Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17

[Siala_Bala]

Napisane przez Nikita_8

Może przestałaby dawać?
Tylko z tego co wiem to już ślina zaczyna proces trawienia, więc takie "smakowanie" to też jakieś kalorie mogą być, ale na pewno mniej :P
Dobiega końca 3 tydzień, a jak na razie zgrzeszyłam tym ciasteczkiem wyplutym, cappuccino z proszku i 2 razy podwójną dawką otrębów. Chyba nie jest tak źle Jeszcze 3-4 miesiące i może będę finiszować, a to już przecież niedługo! :P

Nooo zawsze coś tam skapnie
Ale różnica jest przeżuć kawałek ciasta i wypluć.. a różnica zjeść ze 3 kawałki bo jeden to przecież mało
I to w sytuacji kryzysowej a nie taką regułą na codzień

I może to faktycznie by ją oduczyło wpychania we mnie na siłę dosłownie słodyczy albo wymuszania ich zjedzenia przez wzbudzanie poczucia winy ( no wiesz co.. specjalnie dla ciebie kupiłam a ty nie chcesz)

No nic.. ja uciekam i niebawem stanę oko w oko z demonem słodyczy Zacznę do matki mówić "cześć cukrowy ludku" xD wracam wieczorem... grrr..

[Nikita_8]

Dziewczyny macie jakiś pomysł na dorsza? Może być z warzywami bo to druga faza. Mam też pieczarki.
Nie umiem gotować, a dostałam bojowe zadanie przyrządzenia obiadu :/

HELP!!

[PatkaM84]

Cześć weekendowo!

Widzę, że tu co poniektóre zjadają takie niesmaczne smakołyki że aż mi ślinka cieknie... Ale trzymam się.

Mam taki problem.

Dukamy razem z moim mężem. Praktycznie już doszliśmy do tej wagi upragnione, ba! Nawet mniej:
ja: wg Dukana 67,5 a jest 66,5
mąż: wg Dukana 85 a jest 82.

Ja już chcę przejść na 3 fazę a mój mąż nie bardzo... Tzn widzę, że jemu tak spodobało się chudnięcie że chciałby być jeszcze chudszy... A już naprawdę wygląda super i jak schudnie więcej to będzie po prostu chudą tyczką. Ok, no z jednej strony go rozumiem bo fajnie tak chudnąć, być szczupłym i widzieć efekty diety, ale... Ja mam chyba jakieś zdrowsze podejście bo oczywiście, też mi się to podoba to chudnięcie, ale myślę przyszłościowo: chcę tą wage utrzymać! Co z tego, że schudnę więcej a tak naprawdę zacznę jeść inaczej to waga podskoczy?
A on chce jeszcze...
Dziś zapowiedziałam definitywnie: dziś proteinki, jutro PW i od poniedziałku przechodzimy na trzecią fazę to nie był zbyt chętny do zaaoprobowania tego...
Trochę mnie martwi jego podejście, że on jeszcze chciałby schudnąć... On już schudł 17 kg! Swoją drogą co to za sprawiedliwość że w tym samym czasie ja schudłam 10 kg

No dobra, kończę już mój wywód. Czy też tak miałyście albo ktoś z Waszego otoczenia że chciał się cały czas odchudzać, mimo że powinien już stopować?

Mam nadzieję, że będzie przykładnym mężem i posłucha się mnie i przejdzie ze mną na 3 fazę.

[legalna_blondynka]

PatkaM84 - a od kiedy Dukacie?I ile macie wzrostu?
Wiesz co moj brat ma 183cm i wazy ok 80kg i wcale nie wygląda jak tyczka... teraz ma brzuszek... osobiście uwazam ze lepiej wyglądał jak ważył 75...

Moze staraj się mu przetłumaczyć ze i tak ma pół roku III fazy przed sobą..:P a Ty tylko 3 miesiące..

[kamisiag84]

hej
ja dzisiaj znowu zaliczylam spadek -0,3 ale fajowo
od rana robotka!!kapusniak dla meza chclebek dla siebie, i chyba przymierze sie do zrobienia torciku serowego!
pozdrawiam!!buzka

[Karla_17]

hej dziewczyny;*
u mie waga powróciła do normy czyli od czwartku -1,2 kg. Obecnie jest 50,4 kg. Cholerna III faza. Aha i wczoraj prawie spaliłam książke "nie potrafie schudnac". Jak dla mnie to troche nielogiczne ze w III fazie zaczynamy nagle jesc dwie kromki chleba pelnoziarnistego, porcje owocow dziennie , 2 królewskie posiłki, chyba raz albo dwa skrobiowe produkty i wszystkie warzywa z PW no i normalnie proteiny z II fazy. Moim zdaniem Dukan troche się zapędził. Przecież to logiczne, że przytyjemy jak nagle zaczniemy takie rzeczy jesc;/ ja po 3 dniach 1,4 kg. Popłakałam się i wkurzyłam na tą dietę. Nie dość, że na II mialam 4 tygodniowy zastój, to po 3 miesiącach dukana zleciało mi marne 7 kg. I to z jakimi wyrzeczeniami. Masakra. A ja tak wierzyłam w tego Dukana. Ehh. Musiałam na własnej skórze się przekonać. Oczywiście, nie potępiam osób, któe są na niej, bo ja sama jeszcze jem produkty zalecane przez dukana, ale ułożyłam sobie własną dietę. Gdzie wreszcie mam warzywa, owoce i nabiał, ale wszystko oczywiście w umiarkowanych ilościach, a do tego chude mięso na które mnie stać Na początku byłam taka zafascynowana tą dietą. Teraz jestem na "swojej" i czuję się lepiej, mam siłę na ćwiczenia, jem wytarczająco a do tego waga powrocila do dawnej i zaczyna spadac, choc pomalutku. ale wreszcie spada. naprawde za dużo łez wylałam przez te 3 miesiące... ehh. Życzę wszystkim Dukankom wytrwałości takiej, jaką miałam przez te 3 miesiące. No i oczywiście samych spadkow. Aha i badania! Bo przyznam, że dieta ładną "gimelę" robi z naszym organizmem. To tyle. Skończyłam z Dukanem, ale zawdzięczam mu to, że nauczył mnie zdrowo zjeść, chudo i smacznie. Przez tą dietę wreszcie zaczęłam wierzyć w to, że schudnę. Ale niestety koniec mojej diety był fatalny i za to jestem zła na Dukana.
Pozdrawiam;*

[Inuyashka]

dziewczyny mam pytanie czy moge wziasc tabletke na gardło które zawieraja niestety cukier, nie mam obecnie w domu bez cukrowych czy lepiej wysłac kogos do apteki

[asio90]

Napisane przez Inuyashka

dziewczyny mam pytanie czy moge wziasc tabletke na gardło które zawieraja niestety cukier, nie mam obecnie w domu bez cukrowych czy lepiej wysłac kogos do apteki

Mnie też gardło boli. Stwierdziłam, że dieta dietą, ale jak boli gardło, to nie będę się szczypać i ssam tabletki. Nawet nie wiem, czy mają cukier czy nie, ale ważne, że działają.

[Inuyashka]

Napisane przez asio90

Mnie też gardło boli. Stwierdziłam, że dieta dietą, ale jak boli gardło, to nie będę się szczypać i ssam tabletki. Nawet nie wiem, czy mają cukier czy nie, ale ważne, że działają.

a jakie masz??
kurde w domu mam farmaceutkę tylko tabelki na gardło są w domu

[kasssikk19]

Napisane przez Karla_17

hej dziewczyny;*
u mie waga powróciła do normy czyli od czwartku -1,2 kg. Obecnie jest 50,4 kg. Cholerna III faza. Aha i wczoraj prawie spaliłam książke "nie potrafie schudnac". Jak dla mnie to troche nielogiczne ze w III fazie zaczynamy nagle jesc dwie kromki chleba pelnoziarnistego, porcje owocow dziennie , 2 królewskie posiłki, chyba raz albo dwa skrobiowe produkty i wszystkie warzywa z PW no i normalnie proteiny z II fazy. Moim zdaniem Dukan troche się zapędził. Przecież to logiczne, że przytyjemy jak nagle zaczniemy takie rzeczy jesc;/ ja po 3 dniach 1,4 kg. Popłakałam się i wkurzyłam na tą dietę. Nie dość, że na II mialam 4 tygodniowy zastój, to po 3 miesiącach dukana zleciało mi marne 7 kg. I to z jakimi wyrzeczeniami. Masakra. A ja tak wierzyłam w tego Dukana. Ehh. Musiałam na własnej skórze się przekonać. Oczywiście, nie potępiam osób, któe są na niej, bo ja sama jeszcze jem produkty zalecane przez dukana, ale ułożyłam sobie własną dietę. Gdzie wreszcie mam warzywa, owoce i nabiał, ale wszystko oczywiście w umiarkowanych ilościach, a do tego chude mięso na które mnie stać Na początku byłam taka zafascynowana tą dietą. Teraz jestem na "swojej" i czuję się lepiej, mam siłę na ćwiczenia, jem wytarczająco a do tego waga powrocila do dawnej i zaczyna spadac, choc pomalutku. ale wreszcie spada. naprawde za dużo łez wylałam przez te 3 miesiące... ehh. Życzę wszystkim Dukankom wytrwałości takiej, jaką miałam przez te 3 miesiące. No i oczywiście samych spadkow. Aha i badania! Bo przyznam, że dieta ładną "gimelę" robi z naszym organizmem. To tyle. Skończyłam z Dukanem, ale zawdzięczam mu to, że nauczył mnie zdrowo zjeść, chudo i smacznie. Przez tą dietę wreszcie zaczęłam wierzyć w to, że schudnę. Ale niestety koniec mojej diety był fatalny i za to jestem zła na Dukana.
Pozdrawiam;*

ale o ile pamiętam chociaż póki nie jestem na 3 fazie czytałam ją powierzchownie to 2 uczty na tydzień i to jako jeden posiłek bez dokładek możemy sobie pozwolić a produkty skrobiowe 2 razy w tygodniu też jako jedna porcja ... każdy ma swój sposób skoro Dukan Ci nie służy to lepiej że z niego zrezygowałaś jak mówisz ułożyłaś sobie dietę ale jeśli zaprzestaniesz jej stosowania kg wrócą tak jak i na 3 fazie to zrozuiałe że po kilku początkowych dniach waga lekko wzrasta bo jednak dodajemy coś nowego ale później wszystko się stabilizuje.
Powodzenia Karla

[gitmartusia]

Cześć dziewczyny U mnie dzisiaj też spadek Co prawda nie tak duży jak wczoraj, ale mimo wszystko fajny - 0,7 kg. Dzisiaj ostatni dzień I fazy więc od jutra warzywka Powiedzcie mi w związku z tym jak przebiega/przebiegała Wasza II faza. Chodzi mi o dni. Jadłyście 1/1 czy może inaczej P/PW?

[kasssikk19]

Napisane przez gitmartusia

Cześć dziewczyny U mnie dzisiaj też spadek Co prawda nie tak duży jak wczoraj, ale mimo wszystko fajny - 0,7 kg. Dzisiaj ostatni dzień I fazy więc od jutra warzywka Powiedzcie mi w związku z tym jak przebiega/przebiegała Wasza II faza. Chodzi mi o dni. Jadłyście 1/1 czy może inaczej P/PW?

to jak Ci pasuje czesc dziewczyn je 5/5 inne 1/1 ja zaczelam 2/2 bo mi bylo wygodniej robic obiad na 2 dni a teraz jestem na 4/3 poniewaz potrzeba mi duzo warzyw w weekendy

[Nikita_8]

Nikt nie pomógł, ale dałam radę
Ugotowałam pieczarki z cebulką, dodałam puszkę pomidorów + jednego świeżego drobno pokrojonego i dusiłam razem z odrobiną czosnku, bazylii, oregano, maggie, pieprzu, papryki. Potem wsadziłam to w rękaw, na tym ułożyłam dorsza (posolonego, popieprzonego, skropionego cytryną i wysmarowanego jogurtem) i upiekłam.
Wyszło pycha! Zwłaszcza ten farsz-sos, bo karpiowi jednak czegoś brakowało - może za mało soli dałam.

Super jest czuć się najedzonym, ale nie ociężałym Po tłustym ledwo można dupsko zwlec ze stołka, a po takiej rybce... mniam

[ShaMi85]

Czesc Dukanki!
U mnie tez spadeczki z rana, juz w sumie schudlam 5,5 kg z czego bardzo sie ciesze
Chodzily za mna kalafiorowe "placki ziemniaczane" i chodzily i nie moglam znalesc ale sie udalo http://dukan.blox.pl/2010/03/Placki-ziemniaczane.html - wrabalam tyle, ze sie ruszac nie moge i jeszcze zapakowalam do pojemniczka kilka na jutro, mowie Wam, pychota!
Pozdrawiam

[women20]

Napisane przez ShaMi85

Czesc Dukanki!
U mnie tez spadeczki z rana, juz w sumie schudlam 5,5 kg z czego bardzo sie ciesze
Chodzily za mna kalafiorowe "placki ziemniaczane" i chodzily i nie moglam znalesc ale sie udalo http://dukan.blox.pl/2010/03/Placki-ziemniaczane.html - wrabalam tyle, ze sie ruszac nie moge i jeszcze zapakowalam do pojemniczka kilka na jutro, mowie Wam, pychota!
Pozdrawiam

ile masz wzrostu?i ile schudlas (chodiz mi o wymiary ile Ci ubylo?

[ShaMi85]

Napisane przez women20

ile masz wzrostu?i ile schudlas (chodiz mi o wymiary ile Ci ubylo?

W sumie to nie wiem, nie mierzylam sie, wzrostu mam 166cm.

[women20]

Napisane przez ShaMi85

W sumie to nie wiem, nie mierzylam sie, wzrostu mam 166cm.

zazdroszcze ze juz tyle wazysz

[gitmartusia]

Hej Ja właśnie zjadłam pyszny omlecik z cebulką i chudą wędlinką oczywiście robiony na parze; pychotka W ogóle dzisiaj jakoś mało zjadłam (na śniadanie kawałek wędzonej ryby i teraz ten omlecik), więc mam nadzieję, że jutrzejszy spadek mnie zadowoli.
Nikita_8 super, że obiadek się udał. Z opisu brzmi bardzo smakowicie

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez ShaMi85

W sumie to nie wiem, nie mierzylam sie, wzrostu mam 166cm.

Kurcze też mam tyle wzrostu i w sumie chciałabym ważyć 55 kg. Czy 52 kilo to nie za mało?

[Variance]

Cześć Kochane!
jejuuu jak dawno mnie nie było, ale studia i praca i nie ma czasu!
Ja już III faza - 1 tyg był straszny, pozwoliłam sobie na tyyyle grzechów! ale potem się kopnęłam w garść i ładnie dukałam.
jednak jakiś miesiąc temu lekarz kazał mi przytyć kilogram, dlatego zostałam na 56 kg, proteiny jem co 2 tyg ( bo jak jadłam raz w tyg, to waga nawet spadała mi do 54kg ), otrępby oczywiście codziennie, no i wody dużo. jako tako nie robię królewskich, bo mam przykaz jeść wszystko - mimo wszystko nie faszeruje sie czekolada, tlustymi rzeczami i staram sie nie jesc po 21.
mimo to waga mi się trzyma tych 56kg, co strasznie mnie cieszy.
może tylko trochę więcej na brzuszku wróciło, ale to zabije ćwiczeniami
ogólnie to jedynie co to zaczęły wypadać mi włosy - ale przyciełam, od miesiąca jem witaminki i już jest ok
czuję się świetnie i życzę wszystkim Wam tego samego!
a ja już 25 grudnia kończę III faze!

[kasssikk19]

Napisane przez gitmartusia

Hej Ja właśnie zjadłam pyszny omlecik z cebulką i chudą wędlinką oczywiście robiony na parze; pychotka W ogóle dzisiaj jakoś mało zjadłam (na śniadanie kawałek wędzonej ryby i teraz ten omlecik), więc mam nadzieję, że jutrzejszy spadek mnie zadowoli.

nie wiem widzę że nikt Cie nie uświadomił ze na tej diecie trzeba jeść około1500kcal...zwolnisz metabolizm i wcale nie będziesz mieć spadków tylko jak zjesz coś wiecej będzie Ci waga rosła.
Dukan każe jeść 5 posiłków mniej więcej co 3 godziny każdy inaczej nie jesteś na Dukanie tylko na jakieś gównianej głodówce po której efekt jojo będzie murowany. Przepraszam za dosadne słowa ale my tu się nie głodzimy tylko Dukamy...

[PatkaM84]

Napisane przez legalna_blondynka

PatkaM84 - a od kiedy Dukacie?I ile macie wzrostu?
Wiesz co moj brat ma 183cm i wazy ok 80kg i wcale nie wygląda jak tyczka... teraz ma brzuszek... osobiście uwazam ze lepiej wyglądał jak ważył 75...

Moze staraj się mu przetłumaczyć ze i tak ma pół roku III fazy przed sobą..:P a Ty tylko 3 miesiące..

Zaczeliśmy 11.10.2010 r. Ja mam 173 cm a mój mąż ok. 185 cm.
Ogólnie on się tłumaczy tym, że mimo że np rano tyle waży to wieczorem potrafi mieć wagę o 1,5 kg większą. Tłumaczyłam mu, że powinien patrzeć tylko na tą wagę poranną ale on potrafi się ważyć kilka razy w ciągu dnia. Mówi, że musi mieć zapas tego ewentualnego przytycia...
Wg mnie on naprawdę wygląda super i jest bardzo szczupły. Jak będzie chudszy to już będzie wyglądal jak szczurek.

Napisane przez Inuyashka

dziewczyny mam pytanie czy moge wziasc tabletke na gardło które zawieraja niestety cukier, nie mam obecnie w domu bez cukrowych czy lepiej wysłac kogos do apteki

Jak mnie bolało gardło to brałam.

[asio90]

Ja prawie cały dzień ssam Strepsils Intensive.
No i faktycznie mi pomaga.
Nie wiem, czy ma cukier, czy nie, ale nie obchodzi mnie to.
Piję dużo herbaty i nie dodaję słodzika, więc mam nadzieję, że jakoś to zgubię.
A jak nie, to zgubię, gdy mi przejdzie.

Okropnie sie czuję....

[gitmartusia]

Napisane przez kasssikk19

nie wiem widzę że nikt Cie nie uświadomił ze na tej diecie trzeba jeść około1500kcal...zwolnisz metabolizm i wcale nie będziesz mieć spadków tylko jak zjesz coś wiecej będzie Ci waga rosła.
Dukan każe jeść 5 posiłków mniej więcej co 3 godziny każdy inaczej nie jesteś na Dukanie tylko na jakieś gównianej głodówce po której efekt jojo będzie murowany. Przepraszam za dosadne słowa ale my tu się nie głodzimy tylko Dukamy...

Ok rozumiem i wiem, że tak powinno się jeść, ale nie potrafię na siłę nic w siebie wciskać (chyba to też nie byłoby zdrowe?)! A poza tym myślę, że dziś był wyjątkowy dzień, bo po prostu nie miałam czasu (byłam długo w odwiedzinach u dziadków i niestety nie mogłam nic u nich odpowiedniego zjeść). Potem wizyta u koleżanki i dopiero później kefirek z otrębami. Trzy posiłki to chyba nie jest aż tak źle?! Poza tym nie mam wrażenia, że się głodzę, bo gdybym była godna na pewno po coś bym sięgnęła. Ale dzięki za rady. Postaram się mimo wszystko (brak apetytu) jadać te 5 posiłków dziennie.

[ShaMi85]

Napisane przez gitmartusia

Hej Ja właśnie zjadłam pyszny omlecik z cebulką i chudą wędlinką oczywiście robiony na parze; pychotka W ogóle dzisiaj jakoś mało zjadłam (na śniadanie kawałek wędzonej ryby i teraz ten omlecik), więc mam nadzieję, że jutrzejszy spadek mnie zadowoli.
Nikita_8 super, że obiadek się udał. Z opisu brzmi bardzo smakowicie

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------


Kurcze też mam tyle wzrostu i w sumie chciałabym ważyć 55 kg. Czy 52 kilo to nie za mało?

Wiesz wydje mi sie, ze to zalezy od osoby, firury itd, ja juz lepiej sie czuje, ale jeszcze to nie jest to, jeszcze troszke - przynajmniej do wigilii a potem ide na IIIcia faze

[Megi428]

Napisane przez Emilia 25

Odpowiedź jest bardzo prosta: Kończę @, a w zeszłym miesiącu nie miałam.

fajnie że dinozaury jeszcze tu bywają i życzę aby następne ponad dwa poszło w niepamięć

Napisane przez Siala_Bala

Bacik? Mnie to trzeba w klatce zamknąć i tylko ochłapy dozwolone mi rzucać do żaracia bo ja przecież nigdy nie schudnę z moją słabą wolą :[ wściekam się na siebie,

No nic.. ja uciekam i niebawem stanę oko w oko z demonem słodyczy Zacznę do matki mówić "cześć cukrowy ludku" xD wracam wieczorem... grrr..

a może sama siebie powinnaś rozliczać a nie mamę - to w końcu TY jesz a nie ona, Twoja figura, Twoja waga - najłatwiej obwiniać innych, a chyba jesteś dorosła ??? więc Kochana TWÓJ wybór

wiem łatwo mówić, łatwo radzić - ale na co dzień spotykam się z z trudnościami wyboru - szykując i kupując jedzonko dla innych domowników - dokonuję wyboru, jedząc przy jednym stole co innego - dokonuję wyboru - ale to MÓJ WYBÓR - wiem nie jest łatwo, nie jest prosto ale nie obwiniam innych - to moja nadwaga, moja dieta i MÓJ WYBÓR - DZIEWCZYNY KOBIETY zacznijcie od siebie żeby żądać od innych

[Inuyashka]

bry!

przyszłam sie pochwalić dzisiejszym spadkiem 0,2kg mały ale zawsze
i przechodze na II faze
jestem dumna z siebie bo wczoraj wieczorem wszyscy zaczeli mnie kusic a to kisielem a to czekoladą a na koncu schabowymi i oczywiście zaczeły sie komentarze ze po co ta dieta żebym jadła normalnie żebym nie kombinowała, juz była blisko zerwania diety, wtedy przypomniałam sobie wasze wypowiedzi na temat grzechów i poszłam do swojego pokoju i poczekałam az zjedzą
a niech tyją spaślaki ja bede zdrowa i szczupła

[kasssikk19]

Witam Dukaneczki i nie wiem czy jeszcze są nasi Dukani
Dzisia dobry humorek jakoś mam hehe tylko prosze prosze co się tutaj wyprawia co tak cichutko nie ma kogo poczytać zagineło mi kilka osób gdzie SIMPLY , o Nikitka też się mało odzywała ostatnia i pauledda where are YOU ?
Miłęgo dzionka

Napisane przez Inuyashka

bry!

przyszłam sie pochwalić dzisiejszym spadkiem 0,2kg mały ale zawsze
i przechodze na II faze
jestem dumna z siebie bo wczoraj wieczorem wszyscy zaczeli mnie kusic a to kisielem a to czekoladą a na koncu schabowymi i oczywiście zaczeły sie komentarze ze po co ta dieta żebym jadła normalnie żebym nie kombinowała, juz była blisko zerwania diety, wtedy przypomniałam sobie wasze wypowiedzi na temat grzechów i poszłam do swojego pokoju i poczekałam az zjedzą
a niech tyją spaślaki ja bede zdrowa i szczupła

no i brawo i oby tak ddalej bo łaskawa nie będę
nie grzeszymy i z wagi lecimy gratki za spadki

Napisane przez gitmartusia

Ok rozumiem i wiem, że tak powinno się jeść, ale nie potrafię na siłę nic w siebie wciskać (chyba to też nie byłoby zdrowe?)! A poza tym myślę, że dziś był wyjątkowy dzień, bo po prostu nie miałam czasu (byłam długo w odwiedzinach u dziadków i niestety nie mogłam nic u nich odpowiedniego zjeść). Potem wizyta u koleżanki i dopiero później kefirek z otrębami. Trzy posiłki to chyba nie jest aż tak źle?! Poza tym nie mam wrażenia, że się głodzę, bo gdybym była godna na pewno po coś bym sięgnęła. Ale dzięki za rady. Postaram się mimo wszystko (brak apetytu) jadać te 5 posiłków dziennie.

HALO HALO GDZIE MOJE WSPARCIE POWIEDZCIE DZIEWCZYNIE ŻE ZA MAŁO ZJADŁA....
a teraz dalej ... rozumiem że może się zdarzyć ze zjemy mało no mi też się zdarzało ale to było napisane dlatego że wydawałaś się zadowolona ze tak mało zjadłaś a tu nie o to chodzi bo z tego co napisalaś zjadłaś koło 400kcal POwiem CI tak znam osobę chorą na hmm powiedzmy anoreksję zje jabłko popije wodą i powie że to jej wystarcza i nie czuje że się głodzi ... nie głodzenie to jedzenie powyżej 1000 kcal na dobę Trzymam jednak kciuki że jak powiedziałaś będziesz jeść 5 sytych posiłków dziennie nie zapominając o otrębach

[Nikita_8]

Napisane przez kasssikk19

Witam Dukaneczki i nie wiem czy jeszcze są nasi Dukani
Dzisia dobry humorek jakoś mam hehe tylko prosze prosze co się tutaj wyprawia co tak cichutko nie ma kogo poczytać zagineło mi kilka osób gdzie SIMPLY , o Nikitka też się mało odzywała ostatnia i pauledda where are YOU ?
Miłęgo dzionka



no i brawo i oby tak ddalej bo łaskawa nie będę
nie grzeszymy i z wagi lecimy gratki za spadki


HALO HALO GDZIE MOJE WSPARCIE POWIEDZCIE DZIEWCZYNIE ŻE ZA MAŁO ZJADŁA....
a teraz dalej ... rozumiem że może się zdarzyć ze zjemy mało no mi też się zdarzało ale to było napisane dlatego że wydawałaś się zadowolona ze tak mało zjadłaś a tu nie o to chodzi bo z tego co napisalaś zjadłaś koło 400kcal POwiem CI tak znam osobę chorą na hmm powiedzmy anoreksję zje jabłko popije wodą i powie że to jej wystarcza i nie czuje że się głodzi ... nie głodzenie to jedzenie powyżej 1000 kcal na dobę Trzymam jednak kciuki że jak powiedziałaś będziesz jeść 5 sytych posiłków dziennie nie zapominając o otrębach

Dzień dobry! Hej Kochana!
Dzisiaj wzrost +0,1 kg, więc bez załamki. Powinnam na dniach @ mieć, więc to od tego (Chyba że nie będzie) albo od wczorajszego obżarstwa A może od tego wyplutego ciasteczka?

Co do niejedzenia popieram, chociaż... wciąż mi się zdaje że jem za mało. Tzn. nie czuję żebym jadła, ale jakbym się skusiła na liczenie kalorii to mogłabym się zdziwić.
Ale w ten weekend na pewno nadrobię :P Dziś na obiad placuszki, ale nie z kalafiora, tylko z ... brokuł Zobaczymy jak to wyjdzie...

Owszem - cicho się strasznie zrobiło. Dziwnie tak.
3maj się cieplutko!

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez Inuyashka

bry!

przyszłam sie pochwalić dzisiejszym spadkiem 0,2kg mały ale zawsze
i przechodze na II faze
jestem dumna z siebie bo wczoraj wieczorem wszyscy zaczeli mnie kusic a to kisielem a to czekoladą a na koncu schabowymi i oczywiście zaczeły sie komentarze ze po co ta dieta żebym jadła normalnie żebym nie kombinowała, juz była blisko zerwania diety, wtedy przypomniałam sobie wasze wypowiedzi na temat grzechów i poszłam do swojego pokoju i poczekałam az zjedzą
a niech tyją spaślaki ja bede zdrowa i szczupła

Gratulacje! Tak trzymać !

[kasssikk19]

Napisane przez Nikita_8

Dzień dobry! Hej Kochana!
Dzisiaj wzrost +0,1 kg, więc bez załamki. Powinnam na dniach @ mieć, więc to od tego (Chyba że nie będzie) albo od wczorajszego obżarstwa A może od tego wyplutego ciasteczka?

Co do niejedzenia popieram, chociaż... wciąż mi się zdaje że jem za mało. Tzn. nie czuję żebym jadła, ale jakbym się skusiła na liczenie kalorii to mogłabym się zdziwić.
Ale w ten weekend na pewno nadrobię :P Dziś na obiad placuszki, ale nie z kalafiora, tylko z ... brokuł Zobaczymy jak to wyjdzie...

Owszem - cicho się strasznie zrobiło. Dziwnie tak.
3maj się cieplutko!

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------




Gratulacje! Tak trzymać !

Bardzo dziwnie smutnawo nie ma co poczytać ... ale wiesz koleżanka wczoraj napisała ze zjadła rybke wędzoną i omleta przez cały dzień to npewno jesz więce niż ona ja też dużo nie jem ale 5 posiłków zawsze jakie by nie były

[Nikita_8]

Aaaa help!! Jaką ja mam ochotę żreć dzisiaj! Boję się, że naprawdę się rzucę na ciastka, ser - wszystko!! Zajadam wieśniakiem, ale to nie pomaga. A przecież godzinę temu zeżarłam jajecznicę z 3 jaj, połowy twarogu i połowy pomidora!
Co ja mam zrobić? Aż mnie nosi żeby się opychać!