Jak przestać kochać?! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-20, 15:40   #1
pyrtek1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24

Jak przestać kochać?!


Witam. Jestem nowa na tym forum ale liczę że znajdzie się ktoś kto będzie potrafił mi pomóc...
4 miesiace temu rozstalam sie z chlopakiem z ktorym bylam ponad 6 lat. W ostatnich 2 miesiącach naszego związku źle się działo miedzy nami i po kolejnej kłótni postanowiłam że musimy sie rozstać. Zaczelam z nim rozmawiac na ten temat i okazalo sie ze on oboje jestesmy nieszczesliwy. Po zerwaniu obiecalismy sobie przyjazn i nawet nam to wychodzilo dopoki miesiac pozniej przypadkiem dowiedzialam sie ze w ostatnich tyg naszego zwoazku mnie oszukiwal. Poczulam sie strasznie zdradzona i o ile wczesniej dobrze sie trzymalam to mnie kompletnie rozbilo. Przeplakalam 2 tyg po czym stanelam na nogi i postanowilam ze musimy sie dogadac bo jestesmy rodzicami chrzestnymi jednego dziecka. Poza tym mieszkamy w bardzo malej miejscowosci i nie sposob sie nie widywac. Nasze kontakty z dnia na dzien stawaly sie coraz lepsze az sama nie wiem jak moglam do tego dopuscic zaczelismy ze soba sypiac. Dogadujemy sie bardzo dobrze, wiem ze moge na niego liczyc w kazdej chwili. Zaczelam sobie robic nadzieje ze moze wrocimy do siebie, ze moze warto sprobowac jeszcze raz. I wtedy on dal mi do zrozumienia ze to niemozliwe. On chce sie bawic, poznawac nowe kobiety a ja nie moge przestac o nim myslec. Uswiadomilam sobie ze nigdy nie przestalam go kochac. Chyba tylko potrzebowalam przerwy zeby uswadomic sobie jak bardzo mi na nim zalezy. Nie wyznalam mu co czuje, staram sie byc tylko dobra znajomo. A on chyba mna manipuluje. Prawi komplementy, przyjezdza niby przypadkiem do mnie, daje odczuc ze jestem dla niego wazna ale nie chce byc ze mna... Czuje sie troche jak kolo awaryjne. Trzyma mnie blisko przy sobie bo wie ze go kocham poki nie pozna innej... Chce ie uwolnic z tej chorej sytuacji, ale nie wiem jak... spotykam sie ze znajomymi ale to daje ukojenie tylko na chwile... nie potrafie zajc sie soba, nic mnie nie cieszy... poza widokiem jego twarzy... Co mam zrobic? czy istnieje jakies magiczne lekarstwo na nieszczesliwa milosc? randki z innymi nie wchodza w gre... inni mezczyzni kompletnie mnie nie interesuja, moze mam jakas blokade? nie boje sie otworzyc na innych , ja poprosty tego nie chce... jestem zalamana... prosze o rady
pyrtek1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 15:50   #2
Moulino
Raczkowanie
 
Avatar Moulino
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 80
Dot.: Jak przestać kochać?!

Cytat:
Napisane przez pyrtek1 Pokaż wiadomość
Witam. Jestem nowa na tym forum ale liczę że znajdzie się ktoś kto będzie potrafił mi pomóc...
4 miesiace temu rozstalam sie z chlopakiem z ktorym bylam ponad 6 lat. W ostatnich 2 miesiącach naszego związku źle się działo miedzy nami i po kolejnej kłótni postanowiłam że musimy sie rozstać. Zaczelam z nim rozmawiac na ten temat i okazalo sie ze on oboje jestesmy nieszczesliwy. Po zerwaniu obiecalismy sobie przyjazn i nawet nam to wychodzilo dopoki miesiac pozniej przypadkiem dowiedzialam sie ze w ostatnich tyg naszego zwoazku mnie oszukiwal. Poczulam sie strasznie zdradzona i o ile wczesniej dobrze sie trzymalam to mnie kompletnie rozbilo. Przeplakalam 2 tyg po czym stanelam na nogi i postanowilam ze musimy sie dogadac bo jestesmy rodzicami chrzestnymi jednego dziecka. Poza tym mieszkamy w bardzo malej miejscowosci i nie sposob sie nie widywac. Nasze kontakty z dnia na dzien stawaly sie coraz lepsze az sama nie wiem jak moglam do tego dopuscic zaczelismy ze soba sypiac. Dogadujemy sie bardzo dobrze, wiem ze moge na niego liczyc w kazdej chwili. Zaczelam sobie robic nadzieje ze moze wrocimy do siebie, ze moze warto sprobowac jeszcze raz. I wtedy on dal mi do zrozumienia ze to niemozliwe. On chce sie bawic, poznawac nowe kobiety a ja nie moge przestac o nim myslec. Uswiadomilam sobie ze nigdy nie przestalam go kochac. Chyba tylko potrzebowalam przerwy zeby uswadomic sobie jak bardzo mi na nim zalezy. Nie wyznalam mu co czuje, staram sie byc tylko dobra znajomo. A on chyba mna manipuluje. Prawi komplementy, przyjezdza niby przypadkiem do mnie, daje odczuc ze jestem dla niego wazna ale nie chce byc ze mna... Czuje sie troche jak kolo awaryjne. Trzyma mnie blisko przy sobie bo wie ze go kocham poki nie pozna innej... Chce ie uwolnic z tej chorej sytuacji, ale nie wiem jak... spotykam sie ze znajomymi ale to daje ukojenie tylko na chwile... nie potrafie zajc sie soba, nic mnie nie cieszy... poza widokiem jego twarzy... Co mam zrobic? czy istnieje jakies magiczne lekarstwo na nieszczesliwa milosc? randki z innymi nie wchodza w gre... inni mezczyzni kompletnie mnie nie interesuja, moze mam jakas blokade? nie boje sie otworzyc na innych , ja poprosty tego nie chce... jestem zalamana... prosze o rady
Nie da się tak po prostu przestać kochać. Najlepiej jakbyś zerwała wszelkie kontakty z nim. On musi zobaczyć, że NIE BĘDZIE CIĘ MIAŁ jak mu się tylko zachce r****ć. Zajmij się sobą. Mój były też po rozstaniu zaczął imprezować, pić itp. A ja? Zaczęłam robic wszystko to na co nie miałam czasu będąc z nim w związku. Postawiłam na rozwój i naprawdę dużo osiągnęłam od tamtej pory (prawie 4 miesiące). Jestem z siebie dumna Ty też zacznij myśleć o SOBIE.
__________________
Moulino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 16:02   #3
pyrtek1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
Dot.: Jak przestać kochać?!

Probowalam... Zaczelam od zmiany fryzury. Zaczelam poswiecac wiecej czasu znajomym i skupilam sie na sobie... Pomoglo tyle ze na krotko...
Probowalam zerwac z nim kontakt ale chyba jestem jeszcze za slaba... Wiem ze to konieczne bo gdy zaczynam sie czuc lepiej psychicznie wystarczy jedno spotkanie z nim 10 minutowe i wszystko do mnie wraca jak bumerang... Ciagle sie łudzę ze moze on jednak wciaz mnie kocha...nie potrafie na niego źle spojrzec mimo ze podczas ostatnich 2 lat naszego zwiazku ciagle mnie oszukiwal i bywalo ze bardzo zle traktowal... wszystko bylo wazniejsze ode mnie, koledzy, imprezy, gry komputerowe a nasze wspolne plany na przyszlosc okazaly sie tylko moimi planami...
pyrtek1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 16:08   #4
jagodowa90
Raczkowanie
 
Avatar jagodowa90
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 465
Dot.: Jak przestać kochać?!

Obojgu Wam było w tym związku źle. Dobrze, że postanowiliście się rozstać.
Dowiedziałaś się, że Cie oszukiwał. To tylko potwierdza słuszność decyzji o rozstaniu.
A tu nagle zaczynasz z nim sypiać i myśleć, że może do siebie wrócicie? wtf

Może ja jestem mało nowoczesna, ale po co w takiej sytuacji to sypianie, spotykanie, powroty? I kolejna kobieta na forum, która twierdzi, że nagle tak bardzo kocha mimo, że wcześniej w związku był syf.
Niektórzy to potrafią sobie komplikować życie.

Co masz zrobić? Przestać się z nim spotykać, powiedz mu, że nie chcesz, bo Cie to męczy i tyle. A tą wielką miłość, którą go niby darzysz wytłumacz sobie tak - Kochasz go teraz tak bardzo za to, że go nie ma.
Idź na jakiś kurs, umów się na rande (tylko nie z nim) i przestań sobie wmawiać, że to cudo, to samo Ci przejdzie.

Zajmijcie się czymś zdrowym kobiety, a nie babraniem w związkach-nie związkach.
__________________
Klik, Klik !
[reebok_a]863331[/reebok_a]
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.
jagodowa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 16:23   #5
794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 628
Dot.: Jak przestać kochać?!

.

Edytowane przez 794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75
Czas edycji: 2011-08-28 o 21:43
794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 16:48   #6
Salomeasoul
Rozeznanie
 
Avatar Salomeasoul
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
Dot.: Jak przestać kochać?!

Cytat:
Napisane przez pyrtek1 Pokaż wiadomość
Witam. Jestem nowa na tym forum ale liczę że znajdzie się ktoś kto będzie potrafił mi pomóc...
4 miesiace temu rozstalam sie z chlopakiem z ktorym bylam ponad 6 lat. W ostatnich 2 miesiącach naszego związku źle się działo miedzy nami i po kolejnej kłótni postanowiłam że musimy sie rozstać. Zaczelam z nim rozmawiac na ten temat i okazalo sie ze on oboje jestesmy nieszczesliwy. Po zerwaniu obiecalismy sobie przyjazn i nawet nam to wychodzilo dopoki miesiac pozniej przypadkiem dowiedzialam sie ze w ostatnich tyg naszego zwoazku mnie oszukiwal. Poczulam sie strasznie zdradzona i o ile wczesniej dobrze sie trzymalam to mnie kompletnie rozbilo. Przeplakalam 2 tyg po czym stanelam na nogi i postanowilam ze musimy sie dogadac bo jestesmy rodzicami chrzestnymi jednego dziecka. Poza tym mieszkamy w bardzo malej miejscowosci i nie sposob sie nie widywac. Nasze kontakty z dnia na dzien stawaly sie coraz lepsze az sama nie wiem jak moglam do tego dopuscic zaczelismy ze soba sypiac. Dogadujemy sie bardzo dobrze, wiem ze moge na niego liczyc w kazdej chwili. Zaczelam sobie robic nadzieje ze moze wrocimy do siebie, ze moze warto sprobowac jeszcze raz. I wtedy on dal mi do zrozumienia ze to niemozliwe. On chce sie bawic, poznawac nowe kobiety a ja nie moge przestac o nim myslec. Uswiadomilam sobie ze nigdy nie przestalam go kochac. Chyba tylko potrzebowalam przerwy zeby uswadomic sobie jak bardzo mi na nim zalezy. Nie wyznalam mu co czuje, staram sie byc tylko dobra znajomo. A on chyba mna manipuluje. Prawi komplementy, przyjezdza niby przypadkiem do mnie, daje odczuc ze jestem dla niego wazna ale nie chce byc ze mna... Czuje sie troche jak kolo awaryjne. Trzyma mnie blisko przy sobie bo wie ze go kocham poki nie pozna innej... Chce ie uwolnic z tej chorej sytuacji, ale nie wiem jak... spotykam sie ze znajomymi ale to daje ukojenie tylko na chwile... nie potrafie zajc sie soba, nic mnie nie cieszy... poza widokiem jego twarzy... Co mam zrobic? czy istnieje jakies magiczne lekarstwo na nieszczesliwa milosc? randki z innymi nie wchodza w gre... inni mezczyzni kompletnie mnie nie interesuja, moze mam jakas blokade? nie boje sie otworzyc na innych , ja poprosty tego nie chce... jestem zalamana... prosze o rady
Przede wszystkim uświadom sobie, że on Cię NIE KOCHA. Poza tym, jeśli nie możesz zupełnie zerwać kontaktu, to na pewno skończ z nim sypiać. Już lepiej zaopatrz się w wibrator. A kolejna moja rada, to - nie bądź na każde jego zawołanie - niech nie myśli, ze może sobie do Ciebie przyjechać znienacka, albo zadzwonić i Ty będziesz leciała na spotkanie. To tylko daje mu większe pole do popisu i manipulacji. Jeśli czujesz, ze jesteś kołem ratunkowym, to zakończ to, a nie brniesz w ten chory układ.
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..."
Salomeasoul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 17:11   #7
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Jak przestać kochać?!

Zerwij z nim kontakt. Całkowicie i bezwzględnie. Inaczej czego byś nie zrobiła, nie będzie lepiej.
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-20, 17:36   #8
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Jak przestać kochać?!

Droga Wizażanko, w zasadzie nikt nie da Ci złotej recepty na to, jak wyleczyć się z chorej/niedojrzałej/nieszczęśliwej miłości. Mi coś takiego się przytrafiło, w zasadzie byłam młoda i głupia, ale trzymało mnie długo. Kiedy miałam zajęcie, dużo pracowałam, uczyłam się, czytałam, chodziłam do kina, było ok, kiedy np. padał deszcz i źle się czułam, myślałam, jak fajnie gdyby był X.
Nie wyleczyłam się z tego, ale teraz, kiedy nie wiem, co zrobić pierwsze, nie myślę już o X. Czasem tylko przejeżdżając przez miejsce jego zamieszkania zastanawiam się, czy czasem nie będzie szedł drogą... Nie widzieliśmy się bardzo długo, a samo "leczenie" trwało 3 lata.
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 17:47   #9
kamciali
Raczkowanie
 
Avatar kamciali
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Silesian Wonderland
Wiadomości: 39
Dot.: Jak przestać kochać?!

Dlaczego sama pozwalasz na to aby Cię traktował jak 'koło awaryjne', urwij z nim kontakt powiedz żeby nie przyjeżdżał, że chcesz sobie ułożyć życie bez niego, cokolwiek byle sam dał ci spokój, nie przyjeżdżał, nie robił nadzieji, możesz się nawet z nim pokłócić tak żeby mu w pięty poszło, no bo po co ci bycie dla niego jak 'dobra znajoma' skoro to cię krzywdzi. Niech wie że ten most jest już spalony i nie ma do czego wracać. I ciesz się że to się skończyło po co marnować na niego więcej czasu
__________________
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono."

"Wszystko trwa dopóki sam tego chcesz"
kamciali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 21:30   #10
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Jak przestać kochać?!

Przeczytałam bardzo uważnie to co napisałaś i doszłam do wniosku, że facetowi na Tobie tak naprawdę nie zależy. Zobacz, sama napisałaś, że oszukiwał Cię już od dłuższego czasu - nie przejmował się tym!
Zakończyłaś to, bardzo słusznie postępując, choć pewnie trochę impulsywnie...
Złość przeszła, związek zakończony i zebrało się na wspomnienia i tęsknotę bo obok go nie ma i dotarło do Ciebie, że być może już go nie będzie...
Jednakże uważam, że Twoja decyzja była słuszna!
Nie warto być z osobą która nas oszukuje i nic sobie z tego nie robi!

Chciałabym napisać Ci coś jeszcze ku przestrodze:
Moja koleżanka miała faceta, byli razem bardzo długo, planowali ślub etc.
Nie wyszło do końca tak jak sobie wymarzyli i ich drogi się rozeszły jednakże jej bardzo było źle z faktem, że już nie będzie go widywać i cały czas łudziła się, że jeszcze do siebie wrócą...
Zaczął do niej przyjeżdżać tylko po to by ze sobą sypiać i po bardzo krótkim czasie miał już inne dziewczyny a do niej nadal przyjeżdżał tylko i wyłącznie "za potrzebą"... Skończyło się to tak, że facet stracił resztki szacunku do niej (miał ją kiedy chciał pomimo faktu, że już nie byli razem) a co najgorsze wszystko znajomi (faceci) wiedzieli o tym fakcie... Miał się przecież czym chwalić. :/

Jeśli mogę dać Ci radę: odetnij się od tego faceta! Wiem, że jest Ci ciężko bo takie sytuacje bolą ale kiedyś sama zrozumiesz, że to była słuszna decyzja. On już do Ciebie nie wróci, skoro do tej pory tego nie zrobił. I nie ma co się łudzić, że to się jeszcze poukłada bo się nie poukłada.
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 22:38   #11
pyrtek1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
Dot.: Jak przestać kochać?!

Wiem ze musze calkowicie zerwac z nim kontakt... Wiem ale z 2 strony chyba w glebi duszy nie chce... mecze sie sama ze soba więc dzis przyrzeklam sobie ze koniec z ta chorą sytuacją. Sama jestem sobie winna. On zrobil ładne oczka, szepną kilka słodkich słow i byłam jego... Musze byc bardziej asertywna i w koncu powiedziec NIE!!! tylko jak to zrobic? Zawsze brakowalo mi pewnosci siebie wiec pewnie dlatego tak łatwo mu ulegam...
Chce zapomniec ale on mi w tym nie pomaga... Fakt ze jak sie nie widzimy to on nie dzwoni, nie pisze, nie interesuje sie co u mnie slychac... Ale jak juz sie zobaczymy to jest cholernie mily. Prawi komplementy, mowi ze moge na nige liczyc w kazdej sytuacji itp... I w tym samym czasie smsuje z inna... Ostatnio mialam kryzys, zadzwonilam do niego i probowalam wyczuc co o nas mysli... Nie za bardzo chcial o tym rozmawiac wiec w koncu zapytalam wprost, na czym stoje a on krotko NA NICZYM... Cios prosto w serce! Najgorsze ze ja czuje jakby on wciaz cos do mnie czul...Intuicja jak dotad mnie nie zawodzila chociaz moze w tym przypadku jestem poprostu za bardzo zaslepiona miloscia?!

Ciezko uwierzyc ze ktos z kim sie bylo tyle lat moze pozniej tak sie bawic uczuciami i manipulowac... nie sadzilam ze on bylby kiedykolwiek do tego zdolny:cry :

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

czuję że on okazuje mi swoją dobroć, przyjaźń etc. ponieważ traktuje mnie jako tzw. plan B. Jeśli nie znajdzie takiej co go zwali z nóg to wróci sobie do mnie...Przeraża mnie fakt że nie dlugo kogos pozna i bedzie z nia szczesliwy jak kiedys byl ze mna... że bedzie spelnial jej zachcianki i nosil na rekach... to mnie jeszcze bardziej dobije ale zdaje sobie sprawe ze to nieuniknione... znam siebie i wiem ze zaczne sie do niej porownywac, zastanawiac w czym moze byc lepsza itp... stane na nogi a pozniej spotkam go z inna i znow sie zalamie... nie wiem jak wytrwam w postanowieni: nie dzwonic, nie pisac, nie ponizac sie...
pyrtek1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-20, 22:53   #12
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Jak przestać kochać?!

Czytając takie wątki to jestem bardziej niż pewny, że nigdy nie zrozumiem kobiet
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 22:56   #13
przekora
Zadomowienie
 
Avatar przekora
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 408
Dot.: Jak przestać kochać?!

Kochana, fakt, że napisałaś TU, jest pierwszym DOBRYM krokiem do zmian Nie zamęczaj się myślą, że nie jesteś w stanie nic zrobić i że w tym tkwisz, ale zwyczajnie spróbuj. Jeśli nie wyjdzie za pierwszym razem - spokojnie, uda się następnym. Najważniejsze w Twoim przypadku to - uwierzyć w siebie Pamiętaj, że ciągłe spotykanie się z nim i myślenie o nim pogłębia tylko Twój smutek, a tak naprawdę nic nie daje w zamian pozytywnego. Nie chcę obrażać Twojego byłego, ale ewidentnie bawi się Twoimi uczuciami i Tobą. I napiszę prosto z mostu: CHCE CIĘ MIEĆ JAKO ZAPASOWĄ DZIEWCZYNĘ, a kiedy znajdzie tą "lepszą" odepchnie Cię jak śmiecia - mimo, że nim nie jesteś. Był jaki był, kochał Cię i Ty jego, ale coś minęło i pokazał swoje prawdziwe oblicze. Pokaż mu, a PRZEDE WSZYSTKIM SOBIE, że jesteś silna i nie potrzebujesz jego nieszczerych chęci - dasz radę sama, bez jego "pomocy". Masz przyjaciół, masz swoje życie, czy naprawdę do szczęścia potrzebujesz kogoś kto prosto w oczy powiedział, że już nie wrócicie do siebie ? Czy myślisz, że poprzez seks zyskasz znów jego sympatię ? Nie spraw tylko abyś przestała szanować samej siebie - to najważniejsze, żyj w zgodzie ze sobą.

Życzę Ci podjęcia dobrej decyzji


---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Czytając takie wątki to jestem bardziej niż pewny, że nigdy nie zrozumiem kobiet
A my niestety Was
__________________


każdy ma swoje zdanie - licz się z tym
każdy ma swój gust - pamiętaj

dziękuję

Patrycja - miło mi
przekora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 23:05   #14
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
Dot.: Jak przestać kochać?!

Słusznie wnioskujesz, że on chce mieć cię w obwodach, stęskniona i zakochaną, na wypadek, gdyby nie znalazł "czegoś lepszego". Pytanie tylko, czy tobie odpowiada bycie jego telepizzą i pogotowiem seksualnym? On ma świadomość tego, że wystarczy, że rzuci ci ochłap nadziei, a ty polecisz za nim na koniec świata. I skwapliwie to wykorzystuje.
Wiem, że nie będzie ci łatwo, ale zakończ to. Nie spotykaj się z nim, nie kontaktuj. Wykasuj jego numery. Nie istnieje coś takiego jak przyjaźń tuż po zerwaniu. Zwłaszcza, jeśli jest to przyjaźń z bonusem.
Nie musisz się na to godzić. Tylko od ciebie zależy, jak szybko się z tym uporasz i pogonisz tego pana ze swojego życia. Zrób sobie odwyk od niego, zajmij się sobą. Powodzenia!
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-21, 08:03   #15
Karla_17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 290
Dot.: Jak przestać kochać?!

Witam, ja mam niemal identyczną sytuację, z tym, że mój były nie chce poznać innej i wiem że nadal mnie kocha. Ale nie chce być ze mną. Teraz dopiero zrozumiałam jaki jest dla mnie ważny i walczę. Jeśli chcesz zapomnieć i przestać kochać, mogę radzić Ci to co inni powyżej : zajmij się sobą itp, ale wiedz, że w sercu pozostanie. Bo na pewno go kochasz mocno, po tak długim związku. Musimy obydwie jakoś to przejść. Ja teraz obecnie walczę o niego, bo widzę jeszcze iskierkę nadziei. Nie wiem jak jest u Ciebie. Ale jeśli chcesz zapomnieć, zerwij całkowicie kontakt, to najtrudniejsze co może być, ale najskuteczniejsze.
__________________
dieta mż i ćwiczenia: start 60 kg;/
60kg->59kg->58kg->57kg->56kg->55kg-> 54kg->-53->-52kg... a może 50 kg?

Smutno, samotnie.
Karla_17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-21, 08:59   #16
Salomeasoul
Rozeznanie
 
Avatar Salomeasoul
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
Dot.: Jak przestać kochać?!

Cytat:
Napisane przez pyrtek1 Pokaż wiadomość
Wiem ze musze calkowicie zerwac z nim kontakt... Wiem ale z 2 strony chyba w glebi duszy nie chce... mecze sie sama ze soba więc dzis przyrzeklam sobie ze koniec z ta chorą sytuacją. Sama jestem sobie winna. On zrobil ładne oczka, szepną kilka słodkich słow i byłam jego... Musze byc bardziej asertywna i w koncu powiedziec NIE!!! tylko jak to zrobic? Zawsze brakowalo mi pewnosci siebie wiec pewnie dlatego tak łatwo mu ulegam...
Chce zapomniec ale on mi w tym nie pomaga... Fakt ze jak sie nie widzimy to on nie dzwoni, nie pisze, nie interesuje sie co u mnie slychac... Ale jak juz sie zobaczymy to jest cholernie mily. Prawi komplementy, mowi ze moge na nige liczyc w kazdej sytuacji itp... I w tym samym czasie smsuje z inna... Ostatnio mialam kryzys, zadzwonilam do niego i probowalam wyczuc co o nas mysli... Nie za bardzo chcial o tym rozmawiac wiec w koncu zapytalam wprost, na czym stoje a on krotko NA NICZYM... Cios prosto w serce! Najgorsze ze ja czuje jakby on wciaz cos do mnie czul...Intuicja jak dotad mnie nie zawodzila chociaz moze w tym przypadku jestem poprostu za bardzo zaslepiona miloscia?!

Ciezko uwierzyc ze ktos z kim sie bylo tyle lat moze pozniej tak sie bawic uczuciami i manipulowac... nie sadzilam ze on bylby kiedykolwiek do tego zdolny:cry :

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

czuję że on okazuje mi swoją dobroć, przyjaźń etc. ponieważ traktuje mnie jako tzw. plan B. Jeśli nie znajdzie takiej co go zwali z nóg to wróci sobie do mnie...Przeraża mnie fakt że nie dlugo kogos pozna i bedzie z nia szczesliwy jak kiedys byl ze mna... że bedzie spelnial jej zachcianki i nosil na rekach... to mnie jeszcze bardziej dobije ale zdaje sobie sprawe ze to nieuniknione... znam siebie i wiem ze zaczne sie do niej porownywac, zastanawiac w czym moze byc lepsza itp... stane na nogi a pozniej spotkam go z inna i znow sie zalamie... nie wiem jak wytrwam w postanowieni: nie dzwonic, nie pisac, nie ponizac sie...
Powiedz tylko - co z tego, że jest miły jak się spotkacie? Co z tego, że prawi Ci komplementy?
Ja znając siebie, byłabym tak wściekła, że szybko gasiłabym go jak peta i powiedziała, żeby się nie silił, bo nie ma szans, by cokolwiek jeszcze między nami było - niech sobie nie myśli. Przejmij kontrolę nad tą sytuacją.
A co do Twoich przeczuć, to wybacz, ale jestem pewna, że są to Twoje nadzieje, a nie żadna intuicja.
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..."
Salomeasoul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-21, 12:47   #17
794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 628
Dot.: Jak przestać kochać?!

...

Edytowane przez 794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75
Czas edycji: 2011-08-21 o 12:56
794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-21, 12:47   #18
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Jak przestać kochać?!

Cytat:
Napisane przez Salomeasoul Pokaż wiadomość
Powiedz tylko - co z tego, że jest miły jak się spotkacie? Co z tego, że prawi Ci komplementy?
Ja znając siebie, byłabym tak wściekła, że szybko gasiłabym go jak peta i powiedziała, żeby się nie silił, bo nie ma szans, by cokolwiek jeszcze między nami było - niech sobie nie myśli. Przejmij kontrolę nad tą sytuacją.
A co do Twoich przeczuć, to wybacz, ale jestem pewna, że są to Twoje nadzieje, a nie żadna intuicja.

Autorko musisz wziąć się w garść i jak najszybciej urwać kontakt bo sama sobie sprawiasz ból "na życzenie" spotykając się z nim. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki...
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-21, 13:01   #19
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Jak przestać kochać?!

Cytat:
Napisane przez pyrtek1 Pokaż wiadomość
Wiem ze musze calkowicie zerwac z nim kontakt... Wiem ale z 2 strony chyba w glebi duszy nie chce... mecze sie sama ze soba więc dzis przyrzeklam sobie ze koniec z ta chorą sytuacją. Sama jestem sobie winna. On zrobil ładne oczka, szepną kilka słodkich słow i byłam jego... Musze byc bardziej asertywna i w koncu powiedziec NIE!!! tylko jak to zrobic? Zawsze brakowalo mi pewnosci siebie wiec pewnie dlatego tak łatwo mu ulegam...
Chce zapomniec ale on mi w tym nie pomaga... Fakt ze jak sie nie widzimy to on nie dzwoni, nie pisze, nie interesuje sie co u mnie slychac... Ale jak juz sie zobaczymy to jest cholernie mily. Prawi komplementy, mowi ze moge na nige liczyc w kazdej sytuacji itp... I w tym samym czasie smsuje z inna... Ostatnio mialam kryzys, zadzwonilam do niego i probowalam wyczuc co o nas mysli... Nie za bardzo chcial o tym rozmawiac wiec w koncu zapytalam wprost, na czym stoje a on krotko NA NICZYM... Cios prosto w serce! Najgorsze ze ja czuje jakby on wciaz cos do mnie czul...Intuicja jak dotad mnie nie zawodzila chociaz moze w tym przypadku jestem poprostu za bardzo zaslepiona miloscia?!

Ciezko uwierzyc ze ktos z kim sie bylo tyle lat moze pozniej tak sie bawic uczuciami i manipulowac... nie sadzilam ze on bylby kiedykolwiek do tego zdolny:cry :

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

czuję że on okazuje mi swoją dobroć, przyjaźń etc. ponieważ traktuje mnie jako tzw. plan B. Jeśli nie znajdzie takiej co go zwali z nóg to wróci sobie do mnie...Przeraża mnie fakt że nie dlugo kogos pozna i bedzie z nia szczesliwy jak kiedys byl ze mna... że bedzie spelnial jej zachcianki i nosil na rekach... to mnie jeszcze bardziej dobije ale zdaje sobie sprawe ze to nieuniknione... znam siebie i wiem ze zaczne sie do niej porownywac, zastanawiac w czym moze byc lepsza itp... stane na nogi a pozniej spotkam go z inna i znow sie zalamie... nie wiem jak wytrwam w postanowieni: nie dzwonic, nie pisac, nie ponizac sie...
Przykro to czytać bo trzymasz się kurczowo faktu, że skoro byliście razem tak długi czas to on nie może przecież teraz Tobą manipulować ale niestety prawda jest zupełnie inna.

Jeżeli odpowiedział Ci w tak dosadny sposób "na czym stoisz" to wybacz, ale myślę, że bardziej się już nie da...

Naprawdę rozumiem, że jest Ci ciężko ale uważam, że z tej sytuacji jest tylko jedno wyjście - bynajmniej nie takie, jakie jeszcze bierzesz pod uwagę...
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-21, 22:20   #20
pyrtek1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
Dot.: Jak przestać kochać?!

powoli zaczynam otwierac oczy na niego... Nie rozumiem jak po tych wszystkich latach on moze mna tak manipulowac i trzymac blisko przy sobie bo tak mu jest wygodnie... myslalam ze on nie bylby zdolny do tego, a jednak...
boli...strasznie... ale postanowilam sie wziasc w garsc i zerwac kontakt... inaczej nigdy nie dojde do siebie...
jutro wyjezdzam na 3 dni do znajomych zeby sie zdystansowac od wszystkiego i nabrac sil do walki z moimi demonami, a wlasciwie z jednym ale poteznym... boje sie moich huśtawek nastrojów ale mam nadzieje ze nie poddam sie i podczas gorszego dnia nie zadzwonie do niego...

Iskierka nadzieji wciaz tkwi w moim sercu ale chce ją zignorowac... 4 i pol miesiaca mam wyjete przez niego z zycia (z zreszta na wlasne zyczenie!!!) dlatego chce zeby kazdy kolejny byl tylko lepszy od poprzedniego.
Dzis mam w sobie sile na zamkniecie tego rozdzialu,ale czy bede ja miala juro?!

Oby...

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Karla_17 Pokaż wiadomość
Witam, ja mam niemal identyczną sytuację, z tym, że mój były nie chce poznać innej i wiem że nadal mnie kocha. Ale nie chce być ze mną. Teraz dopiero zrozumiałam jaki jest dla mnie ważny i walczę. Jeśli chcesz zapomnieć i przestać kochać, mogę radzić Ci to co inni powyżej : zajmij się sobą itp, ale wiedz, że w sercu pozostanie. Bo na pewno go kochasz mocno, po tak długim związku. Musimy obydwie jakoś to przejść. Ja teraz obecnie walczę o niego, bo widzę jeszcze iskierkę nadziei. Nie wiem jak jest u Ciebie. Ale jeśli chcesz zapomnieć, zerwij całkowicie kontakt, to najtrudniejsze co może być, ale najskuteczniejsze.
Jesli widzisz iskierke nadziei, walcz. Ale wczesniej zastanow sie lub przegadaj to z bliskimi ci osobami czy warto?! Ja tez mialam ogromna nadzieje ze warto walczyc ale wizaz (dziekuje wam za to) uswiadomil mi ze nie ma sensu. NIe chce cie martwic ale moj byly powiedzial mi dokladnie to samo: kocham cie ale narazie nie chce z toba byc....
Co to w ogole ma znaczyc?! Dla mnie to swiadczy o tchorzostwie i niedojrzalosci faceta... Nie mysl sobie ze nagle stalam sie taka madra bo nie stalam sie... wciaz mam watpliwosci i biję sie ze swoimi myslami ale skoro przez tyle czasu on nie zdecydowal sie sprobowac jeszcze raz tzn ze poprostu tego nie chce. A ja nie zamierzam go zmuszac i o nic prosic. I nie chce dluzej byc jego "przyjaciolka" ktora kiedys odstawi na bok...

To ja go odstawiam. Zaczynam od dzis!!! trzymaj kciuki zeby nie braklo mi sil... i zycze powodzenie w walce o milość!
pyrtek1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 00:05   #21
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 642
Dot.: Jak przestać kochać?!

Cytat:
Napisane przez pyrtek1 Pokaż wiadomość
Witam. Jestem nowa na tym forum ale liczę że znajdzie się ktoś kto będzie potrafił mi pomóc...
4 miesiace temu rozstalam sie z chlopakiem z ktorym bylam ponad 6 lat. W ostatnich 2 miesiącach naszego związku źle się działo miedzy nami i po kolejnej kłótni postanowiłam że musimy sie rozstać. Zaczelam z nim rozmawiac na ten temat i okazalo sie ze on oboje jestesmy nieszczesliwy. Po zerwaniu obiecalismy sobie przyjazn i nawet nam to wychodzilo dopoki miesiac pozniej przypadkiem dowiedzialam sie ze w ostatnich tyg naszego zwoazku mnie oszukiwal. Poczulam sie strasznie zdradzona i o ile wczesniej dobrze sie trzymalam to mnie kompletnie rozbilo. Przeplakalam 2 tyg po czym stanelam na nogi i postanowilam ze musimy sie dogadac bo jestesmy rodzicami chrzestnymi jednego dziecka. Poza tym mieszkamy w bardzo malej miejscowosci i nie sposob sie nie widywac. Nasze kontakty z dnia na dzien stawaly sie coraz lepsze az sama nie wiem jak moglam do tego dopuscic zaczelismy ze soba sypiac. Dogadujemy sie bardzo dobrze, wiem ze moge na niego liczyc w kazdej chwili. Zaczelam sobie robic nadzieje ze moze wrocimy do siebie, ze moze warto sprobowac jeszcze raz. I wtedy on dal mi do zrozumienia ze to niemozliwe. On chce sie bawic, poznawac nowe kobiety a ja nie moge przestac o nim myslec. Uswiadomilam sobie ze nigdy nie przestalam go kochac. Chyba tylko potrzebowalam przerwy zeby uswadomic sobie jak bardzo mi na nim zalezy. Nie wyznalam mu co czuje, staram sie byc tylko dobra znajomo. A on chyba mna manipuluje. Prawi komplementy, przyjezdza niby przypadkiem do mnie, daje odczuc ze jestem dla niego wazna ale nie chce byc ze mna... Czuje sie troche jak kolo awaryjne. Trzyma mnie blisko przy sobie bo wie ze go kocham poki nie pozna innej... Chce ie uwolnic z tej chorej sytuacji, ale nie wiem jak... spotykam sie ze znajomymi ale to daje ukojenie tylko na chwile... nie potrafie zajc sie soba, nic mnie nie cieszy... poza widokiem jego twarzy... Co mam zrobic? czy istnieje jakies magiczne lekarstwo na nieszczesliwa milosc? randki z innymi nie wchodza w gre... inni mezczyzni kompletnie mnie nie interesuja, moze mam jakas blokade? nie boje sie otworzyc na innych , ja poprosty tego nie chce... jestem zalamana... prosze o rady
Właśnie dlatego jestem zawsze za całkowitym zerwaniem kontaktów po rozstaniu, nie można od razu po zerwaniu pakować się w pseudo "przyjaźn" to nigdy do niczego dobrego nie prowadzi jeśli z którejś ze stron jeszcze zależy, jeśli któraś strona jeszcze coś czuje, a jeśli do czegoś prowadzi to właśnie do łóżka. Dlatego zerwij kontakt definitywnie.

Czujesz się tak bo dla niego jesteś kołem awaryjnym a chyba nie o to Ci chodzi prawda? więc bierz się za siebie i nie pozwalaj mu na to, trochę szacunku

Trzymam kciuki, wiem,że będzie Ci trudno bo sama przechodzę przez rozstanie i wiem jak niekiedy jest ciężko ale zerwałam wszelkie kontakty i powoli dochodzę do siebie Bądź silna i trwaj w swoich postanowieniach
__________________
.

Edytowane przez tuliiipanek
Czas edycji: 2011-08-22 o 00:06
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:01.