|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2011-08-20, 15:40 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
|
Jak przestać kochać?!
Witam. Jestem nowa na tym forum ale liczę że znajdzie się ktoś kto będzie potrafił mi pomóc...
4 miesiace temu rozstalam sie z chlopakiem z ktorym bylam ponad 6 lat. W ostatnich 2 miesiącach naszego związku źle się działo miedzy nami i po kolejnej kłótni postanowiłam że musimy sie rozstać. Zaczelam z nim rozmawiac na ten temat i okazalo sie ze on oboje jestesmy nieszczesliwy. Po zerwaniu obiecalismy sobie przyjazn i nawet nam to wychodzilo dopoki miesiac pozniej przypadkiem dowiedzialam sie ze w ostatnich tyg naszego zwoazku mnie oszukiwal. Poczulam sie strasznie zdradzona i o ile wczesniej dobrze sie trzymalam to mnie kompletnie rozbilo. Przeplakalam 2 tyg po czym stanelam na nogi i postanowilam ze musimy sie dogadac bo jestesmy rodzicami chrzestnymi jednego dziecka. Poza tym mieszkamy w bardzo malej miejscowosci i nie sposob sie nie widywac. Nasze kontakty z dnia na dzien stawaly sie coraz lepsze az sama nie wiem jak moglam do tego dopuscic zaczelismy ze soba sypiac. Dogadujemy sie bardzo dobrze, wiem ze moge na niego liczyc w kazdej chwili. Zaczelam sobie robic nadzieje ze moze wrocimy do siebie, ze moze warto sprobowac jeszcze raz. I wtedy on dal mi do zrozumienia ze to niemozliwe. On chce sie bawic, poznawac nowe kobiety a ja nie moge przestac o nim myslec. Uswiadomilam sobie ze nigdy nie przestalam go kochac. Chyba tylko potrzebowalam przerwy zeby uswadomic sobie jak bardzo mi na nim zalezy. Nie wyznalam mu co czuje, staram sie byc tylko dobra znajomo. A on chyba mna manipuluje. Prawi komplementy, przyjezdza niby przypadkiem do mnie, daje odczuc ze jestem dla niego wazna ale nie chce byc ze mna... Czuje sie troche jak kolo awaryjne. Trzyma mnie blisko przy sobie bo wie ze go kocham poki nie pozna innej... Chce ie uwolnic z tej chorej sytuacji, ale nie wiem jak... spotykam sie ze znajomymi ale to daje ukojenie tylko na chwile... nie potrafie zajc sie soba, nic mnie nie cieszy... poza widokiem jego twarzy... Co mam zrobic? czy istnieje jakies magiczne lekarstwo na nieszczesliwa milosc? randki z innymi nie wchodza w gre... inni mezczyzni kompletnie mnie nie interesuja, moze mam jakas blokade? nie boje sie otworzyc na innych , ja poprosty tego nie chce... jestem zalamana... prosze o rady |
2011-08-20, 15:50 | #2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 80
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Cytat:
__________________
|
|
2011-08-20, 16:02 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Probowalam... Zaczelam od zmiany fryzury. Zaczelam poswiecac wiecej czasu znajomym i skupilam sie na sobie... Pomoglo tyle ze na krotko...
Probowalam zerwac z nim kontakt ale chyba jestem jeszcze za slaba... Wiem ze to konieczne bo gdy zaczynam sie czuc lepiej psychicznie wystarczy jedno spotkanie z nim 10 minutowe i wszystko do mnie wraca jak bumerang... Ciagle sie łudzę ze moze on jednak wciaz mnie kocha...nie potrafie na niego źle spojrzec mimo ze podczas ostatnich 2 lat naszego zwiazku ciagle mnie oszukiwal i bywalo ze bardzo zle traktowal... wszystko bylo wazniejsze ode mnie, koledzy, imprezy, gry komputerowe a nasze wspolne plany na przyszlosc okazaly sie tylko moimi planami... |
2011-08-20, 16:08 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 465
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Obojgu Wam było w tym związku źle. Dobrze, że postanowiliście się rozstać.
Dowiedziałaś się, że Cie oszukiwał. To tylko potwierdza słuszność decyzji o rozstaniu. A tu nagle zaczynasz z nim sypiać i myśleć, że może do siebie wrócicie? wtf Może ja jestem mało nowoczesna, ale po co w takiej sytuacji to sypianie, spotykanie, powroty? I kolejna kobieta na forum, która twierdzi, że nagle tak bardzo kocha mimo, że wcześniej w związku był syf. Niektórzy to potrafią sobie komplikować życie. Co masz zrobić? Przestać się z nim spotykać, powiedz mu, że nie chcesz, bo Cie to męczy i tyle. A tą wielką miłość, którą go niby darzysz wytłumacz sobie tak - Kochasz go teraz tak bardzo za to, że go nie ma. Idź na jakiś kurs, umów się na rande (tylko nie z nim) i przestań sobie wmawiać, że to cudo, to samo Ci przejdzie. Zajmijcie się czymś zdrowym kobiety, a nie babraniem w związkach-nie związkach.
__________________
Klik, Klik ! [reebok_a]863331[/reebok_a] Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.
|
2011-08-20, 16:23 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 628
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
.
Edytowane przez 794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75 Czas edycji: 2011-08-28 o 21:43 |
2011-08-20, 16:48 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Cytat:
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..." |
|
2011-08-20, 17:11 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Zerwij z nim kontakt. Całkowicie i bezwzględnie. Inaczej czego byś nie zrobiła, nie będzie lepiej.
|
2011-08-20, 17:36 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Droga Wizażanko, w zasadzie nikt nie da Ci złotej recepty na to, jak wyleczyć się z chorej/niedojrzałej/nieszczęśliwej miłości. Mi coś takiego się przytrafiło, w zasadzie byłam młoda i głupia, ale trzymało mnie długo. Kiedy miałam zajęcie, dużo pracowałam, uczyłam się, czytałam, chodziłam do kina, było ok, kiedy np. padał deszcz i źle się czułam, myślałam, jak fajnie gdyby był X.
Nie wyleczyłam się z tego, ale teraz, kiedy nie wiem, co zrobić pierwsze, nie myślę już o X. Czasem tylko przejeżdżając przez miejsce jego zamieszkania zastanawiam się, czy czasem nie będzie szedł drogą... Nie widzieliśmy się bardzo długo, a samo "leczenie" trwało 3 lata. |
2011-08-20, 17:47 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Silesian Wonderland
Wiadomości: 39
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Dlaczego sama pozwalasz na to aby Cię traktował jak 'koło awaryjne', urwij z nim kontakt powiedz żeby nie przyjeżdżał, że chcesz sobie ułożyć życie bez niego, cokolwiek byle sam dał ci spokój, nie przyjeżdżał, nie robił nadzieji, możesz się nawet z nim pokłócić tak żeby mu w pięty poszło, no bo po co ci bycie dla niego jak 'dobra znajoma' skoro to cię krzywdzi. Niech wie że ten most jest już spalony i nie ma do czego wracać. I ciesz się że to się skończyło po co marnować na niego więcej czasu
__________________
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono." "Wszystko trwa dopóki sam tego chcesz" |
2011-08-20, 21:30 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Przeczytałam bardzo uważnie to co napisałaś i doszłam do wniosku, że facetowi na Tobie tak naprawdę nie zależy. Zobacz, sama napisałaś, że oszukiwał Cię już od dłuższego czasu - nie przejmował się tym!
Zakończyłaś to, bardzo słusznie postępując, choć pewnie trochę impulsywnie... Złość przeszła, związek zakończony i zebrało się na wspomnienia i tęsknotę bo obok go nie ma i dotarło do Ciebie, że być może już go nie będzie... Jednakże uważam, że Twoja decyzja była słuszna! Nie warto być z osobą która nas oszukuje i nic sobie z tego nie robi! Chciałabym napisać Ci coś jeszcze ku przestrodze: Moja koleżanka miała faceta, byli razem bardzo długo, planowali ślub etc. Nie wyszło do końca tak jak sobie wymarzyli i ich drogi się rozeszły jednakże jej bardzo było źle z faktem, że już nie będzie go widywać i cały czas łudziła się, że jeszcze do siebie wrócą... Zaczął do niej przyjeżdżać tylko po to by ze sobą sypiać i po bardzo krótkim czasie miał już inne dziewczyny a do niej nadal przyjeżdżał tylko i wyłącznie "za potrzebą"... Skończyło się to tak, że facet stracił resztki szacunku do niej (miał ją kiedy chciał pomimo faktu, że już nie byli razem) a co najgorsze wszystko znajomi (faceci) wiedzieli o tym fakcie... Miał się przecież czym chwalić. :/ Jeśli mogę dać Ci radę: odetnij się od tego faceta! Wiem, że jest Ci ciężko bo takie sytuacje bolą ale kiedyś sama zrozumiesz, że to była słuszna decyzja. On już do Ciebie nie wróci, skoro do tej pory tego nie zrobił. I nie ma co się łudzić, że to się jeszcze poukłada bo się nie poukłada.
__________________
Powstrzymaj Zabijanie Psów! Stop Pseudohodowcom! "Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same". — Phil Bosmans |
2011-08-20, 22:38 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Wiem ze musze calkowicie zerwac z nim kontakt... Wiem ale z 2 strony chyba w glebi duszy nie chce... mecze sie sama ze soba więc dzis przyrzeklam sobie ze koniec z ta chorą sytuacją. Sama jestem sobie winna. On zrobil ładne oczka, szepną kilka słodkich słow i byłam jego... Musze byc bardziej asertywna i w koncu powiedziec NIE!!! tylko jak to zrobic? Zawsze brakowalo mi pewnosci siebie wiec pewnie dlatego tak łatwo mu ulegam...
Chce zapomniec ale on mi w tym nie pomaga... Fakt ze jak sie nie widzimy to on nie dzwoni, nie pisze, nie interesuje sie co u mnie slychac... Ale jak juz sie zobaczymy to jest cholernie mily. Prawi komplementy, mowi ze moge na nige liczyc w kazdej sytuacji itp... I w tym samym czasie smsuje z inna... Ostatnio mialam kryzys, zadzwonilam do niego i probowalam wyczuc co o nas mysli... Nie za bardzo chcial o tym rozmawiac wiec w koncu zapytalam wprost, na czym stoje a on krotko NA NICZYM... Cios prosto w serce! Najgorsze ze ja czuje jakby on wciaz cos do mnie czul...Intuicja jak dotad mnie nie zawodzila chociaz moze w tym przypadku jestem poprostu za bardzo zaslepiona miloscia?! Ciezko uwierzyc ze ktos z kim sie bylo tyle lat moze pozniej tak sie bawic uczuciami i manipulowac... nie sadzilam ze on bylby kiedykolwiek do tego zdolny:cry : ---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ---------- czuję że on okazuje mi swoją dobroć, przyjaźń etc. ponieważ traktuje mnie jako tzw. plan B. Jeśli nie znajdzie takiej co go zwali z nóg to wróci sobie do mnie...Przeraża mnie fakt że nie dlugo kogos pozna i bedzie z nia szczesliwy jak kiedys byl ze mna... że bedzie spelnial jej zachcianki i nosil na rekach... to mnie jeszcze bardziej dobije ale zdaje sobie sprawe ze to nieuniknione... znam siebie i wiem ze zaczne sie do niej porownywac, zastanawiac w czym moze byc lepsza itp... stane na nogi a pozniej spotkam go z inna i znow sie zalamie... nie wiem jak wytrwam w postanowieni: nie dzwonic, nie pisac, nie ponizac sie... |
2011-08-20, 22:53 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Czytając takie wątki to jestem bardziej niż pewny, że nigdy nie zrozumiem kobiet
|
2011-08-20, 22:56 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 408
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Kochana, fakt, że napisałaś TU, jest pierwszym DOBRYM krokiem do zmian Nie zamęczaj się myślą, że nie jesteś w stanie nic zrobić i że w tym tkwisz, ale zwyczajnie spróbuj. Jeśli nie wyjdzie za pierwszym razem - spokojnie, uda się następnym. Najważniejsze w Twoim przypadku to - uwierzyć w siebie Pamiętaj, że ciągłe spotykanie się z nim i myślenie o nim pogłębia tylko Twój smutek, a tak naprawdę nic nie daje w zamian pozytywnego. Nie chcę obrażać Twojego byłego, ale ewidentnie bawi się Twoimi uczuciami i Tobą. I napiszę prosto z mostu: CHCE CIĘ MIEĆ JAKO ZAPASOWĄ DZIEWCZYNĘ, a kiedy znajdzie tą "lepszą" odepchnie Cię jak śmiecia - mimo, że nim nie jesteś. Był jaki był, kochał Cię i Ty jego, ale coś minęło i pokazał swoje prawdziwe oblicze. Pokaż mu, a PRZEDE WSZYSTKIM SOBIE, że jesteś silna i nie potrzebujesz jego nieszczerych chęci - dasz radę sama, bez jego "pomocy". Masz przyjaciół, masz swoje życie, czy naprawdę do szczęścia potrzebujesz kogoś kto prosto w oczy powiedział, że już nie wrócicie do siebie ? Czy myślisz, że poprzez seks zyskasz znów jego sympatię ? Nie spraw tylko abyś przestała szanować samej siebie - to najważniejsze, żyj w zgodzie ze sobą.
Życzę Ci podjęcia dobrej decyzji ---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ---------- A my niestety Was
__________________
każdy ma swoje zdanie - licz się z tym każdy ma swój gust - pamiętaj dziękuję Patrycja - miło mi |
2011-08-20, 23:05 | #14 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Słusznie wnioskujesz, że on chce mieć cię w obwodach, stęskniona i zakochaną, na wypadek, gdyby nie znalazł "czegoś lepszego". Pytanie tylko, czy tobie odpowiada bycie jego telepizzą i pogotowiem seksualnym? On ma świadomość tego, że wystarczy, że rzuci ci ochłap nadziei, a ty polecisz za nim na koniec świata. I skwapliwie to wykorzystuje.
Wiem, że nie będzie ci łatwo, ale zakończ to. Nie spotykaj się z nim, nie kontaktuj. Wykasuj jego numery. Nie istnieje coś takiego jak przyjaźń tuż po zerwaniu. Zwłaszcza, jeśli jest to przyjaźń z bonusem. Nie musisz się na to godzić. Tylko od ciebie zależy, jak szybko się z tym uporasz i pogonisz tego pana ze swojego życia. Zrób sobie odwyk od niego, zajmij się sobą. Powodzenia!
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2011-08-21, 08:03 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 290
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Witam, ja mam niemal identyczną sytuację, z tym, że mój były nie chce poznać innej i wiem że nadal mnie kocha. Ale nie chce być ze mną. Teraz dopiero zrozumiałam jaki jest dla mnie ważny i walczę. Jeśli chcesz zapomnieć i przestać kochać, mogę radzić Ci to co inni powyżej : zajmij się sobą itp, ale wiedz, że w sercu pozostanie. Bo na pewno go kochasz mocno, po tak długim związku. Musimy obydwie jakoś to przejść. Ja teraz obecnie walczę o niego, bo widzę jeszcze iskierkę nadziei. Nie wiem jak jest u Ciebie. Ale jeśli chcesz zapomnieć, zerwij całkowicie kontakt, to najtrudniejsze co może być, ale najskuteczniejsze.
__________________
dieta mż i ćwiczenia: start 60 kg;/ 60kg->59kg->58kg->57kg->56kg->55kg-> 54kg->-53->-52kg... a może 50 kg? Smutno, samotnie. |
2011-08-21, 08:59 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Cytat:
Ja znając siebie, byłabym tak wściekła, że szybko gasiłabym go jak peta i powiedziała, żeby się nie silił, bo nie ma szans, by cokolwiek jeszcze między nami było - niech sobie nie myśli. Przejmij kontrolę nad tą sytuacją. A co do Twoich przeczuć, to wybacz, ale jestem pewna, że są to Twoje nadzieje, a nie żadna intuicja.
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..." |
|
2011-08-21, 12:47 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 628
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
...
Edytowane przez 794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75 Czas edycji: 2011-08-21 o 12:56 |
2011-08-21, 12:47 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Cytat:
Autorko musisz wziąć się w garść i jak najszybciej urwać kontakt bo sama sobie sprawiasz ból "na życzenie" spotykając się z nim. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki...
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
2011-08-21, 13:01 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Cytat:
Jeżeli odpowiedział Ci w tak dosadny sposób "na czym stoisz" to wybacz, ale myślę, że bardziej się już nie da... Naprawdę rozumiem, że jest Ci ciężko ale uważam, że z tej sytuacji jest tylko jedno wyjście - bynajmniej nie takie, jakie jeszcze bierzesz pod uwagę...
__________________
Powstrzymaj Zabijanie Psów! Stop Pseudohodowcom! "Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same". — Phil Bosmans |
|
2011-08-21, 22:20 | #20 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
powoli zaczynam otwierac oczy na niego... Nie rozumiem jak po tych wszystkich latach on moze mna tak manipulowac i trzymac blisko przy sobie bo tak mu jest wygodnie... myslalam ze on nie bylby zdolny do tego, a jednak...
boli...strasznie... ale postanowilam sie wziasc w garsc i zerwac kontakt... inaczej nigdy nie dojde do siebie... jutro wyjezdzam na 3 dni do znajomych zeby sie zdystansowac od wszystkiego i nabrac sil do walki z moimi demonami, a wlasciwie z jednym ale poteznym... boje sie moich huśtawek nastrojów ale mam nadzieje ze nie poddam sie i podczas gorszego dnia nie zadzwonie do niego... Iskierka nadzieji wciaz tkwi w moim sercu ale chce ją zignorowac... 4 i pol miesiaca mam wyjete przez niego z zycia (z zreszta na wlasne zyczenie!!!) dlatego chce zeby kazdy kolejny byl tylko lepszy od poprzedniego. Dzis mam w sobie sile na zamkniecie tego rozdzialu,ale czy bede ja miala juro?! Oby... ---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ---------- Cytat:
Co to w ogole ma znaczyc?! Dla mnie to swiadczy o tchorzostwie i niedojrzalosci faceta... Nie mysl sobie ze nagle stalam sie taka madra bo nie stalam sie... wciaz mam watpliwosci i biję sie ze swoimi myslami ale skoro przez tyle czasu on nie zdecydowal sie sprobowac jeszcze raz tzn ze poprostu tego nie chce. A ja nie zamierzam go zmuszac i o nic prosic. I nie chce dluzej byc jego "przyjaciolka" ktora kiedys odstawi na bok... To ja go odstawiam. Zaczynam od dzis!!! trzymaj kciuki zeby nie braklo mi sil... i zycze powodzenie w walce o milość! |
|
2011-08-22, 00:05 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 642
|
Dot.: Jak przestać kochać?!
Cytat:
Czujesz się tak bo dla niego jesteś kołem awaryjnym a chyba nie o to Ci chodzi prawda? więc bierz się za siebie i nie pozwalaj mu na to, trochę szacunku Trzymam kciuki, wiem,że będzie Ci trudno bo sama przechodzę przez rozstanie i wiem jak niekiedy jest ciężko ale zerwałam wszelkie kontakty i powoli dochodzę do siebie Bądź silna i trwaj w swoich postanowieniach
__________________
. Edytowane przez tuliiipanek Czas edycji: 2011-08-22 o 00:06 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:01.