15-20kg do zrzucenia mamy, z początkiem stycznia odchudzanie zaczynamy!

[confused women]

sunny_girl_, no właśnie jestem w połowie cyklu teraz, więc to nie przez zbliżający się okres W zeszłym tygodniu biegałam tylko raz, bo pogoda była okropna, więc to też nie z powodu nadmiaru ćwiczeń. Jedyny trop jaki mam to to, że wczoraj zjadłam bardzo słony obiad, potem dużo piłam, ale żeby aż 0,7kg w górę? Ech.. Zważę się jeszcze jutro

[mala_czarna_21]

Napisane przez Ashira

trzymam kciuki!
też właśnie powtarzam sobie, bo egzamin na 13

to w takim razie i za Twoj egzamin

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

a co do dietetycznej pizzy to uzywam ciemnej mąki, na to sos pomidorowy (wlasnej roboty), olej do ciasta zatepuje oliwą, grzyby i celule dusze a nie smaze, i dodaje maaaaaaaaase warzyw : do grzybow dodaje 4 lyzki szpinaku i czosnek, na wierzch pizzy daje: swieza papryke, kukurydze, brokuly, kawaleczki posiekanej drobiowej szynki, pomidory, calosc posypuje ziolami ( estragon, majeranek itp) no i ser zolty tylko symbolicznie

[Pudel123]

Napisane przez Ashira

a ja właśnie sie zważyłam, 1 kg mnie od poprzedniego tygodnia 76,2 kg więcej niż 2 tyg. temu, ale jednak spadek.
i spodnie, w które moim pierwszym celem było się zmieścić (dopinałam się, ale boczki wylatywały jak baleron ) są już prawie dobre jakieś 2 cm jeszcze i będzie idealnie
i koszule zrobiły się luźne na brzuchu szkoda, że znikomy spadek na wadze jak będzie tak dalej to będę się mocno martwić... ale chudnę po raz pierwszy w życiu chudnę od diety i tego, że sobie to zaplanowałam a nie przez przypadek!

confused a jak wymiary? ja stale tyłam na wadze a wizualnie chudłam. więc może masz tak samo

gratuluje i trzymam kciukasy za egzaminy wasze

Confused myślę, że nadszedł ten dzień, kiedy zaczynasz palić tłuszcz ja tak samo zawsze sugerowałam się wagą, dopóki nie zaczęłam się mierzyć, wtedy dopiero widzisz spektakularne efekty!

może jesteś przed okresem? Organizm wtedy zbiera wode! Albo ćwiczyłaś dużo i tłuszcz zamienia się w mięśnie, ktore ważą wiecej ale zajmują mniej miejsca

to jest niemożliwe tłuszcz nigdy nie zamieni się w mięsień!


ja dzis na śniadanie: śniasdanie mistrzów - owsianka z żurawiną, jabłkiem i cynamonem,

drugie śniadanie ( nie wiem kiedy bedzie, bo jestem nażarta jak prosiak, a pół szklanki mleka było ) koktajl: 2 pomarańcze + jogurt naturalny + 2 łyżeczki miodu + otręby ze słiwką ( jakieś dziwne, bo nei są sypkie, a jakieś granulowane :|) +cynaom

obiad pracowy: 2 kanapki z grahamem, szynką, serkiem i pomidorem

obiad domowy: makaron ze szpinakiem

olaboga jak ja to zjem

[sunny_girl_]

Napisane przez Pudel123

gratuluje i trzymam kciukasy za egzaminy wasze

Confused myślę, że nadszedł ten dzień, kiedy zaczynasz palić tłuszcz ja tak samo zawsze sugerowałam się wagą, dopóki nie zaczęłam się mierzyć, wtedy dopiero widzisz spektakularne efekty!



to jest niemożliwe tłuszcz nigdy nie zamieni się w mięsień!


ja dzis na śniadanie: śniasdanie mistrzów - owsianka z żurawiną, jabłkiem i cynamonem,

drugie śniadanie ( nie wiem kiedy bedzie, bo jestem nażarta jak prosiak, a pół szklanki mleka było ) koktajl: 2 pomarańcze + jogurt naturalny + 2 łyżeczki miodu + otręby ze słiwką ( jakieś dziwne, bo nei są sypkie, a jakieś granulowane :|) +cynaom

obiad pracowy: 2 kanapki z grahamem, szynką, serkiem i pomidorem

obiad domowy: makaron ze szpinakiem

olaboga jak ja to zjem

tak tak, wiem, ze tłuszcz nie zamienia sie w miesien, chodzilo mi o to, ze spalamy tluszcz a kształtujemy miesnie

[Pudel123]

to też nie jest możliwe na ujemnym bilansie kalorycznym

myślisz, że dalczego wszyscy co budują mięśnie dużo jedzą?

[Szabik]

Napisane przez bassienkaw

Cięcie kalorii, ich obsesyjne nieraz liczenie do niczego dobrego nie prowadzi. Prowadzi najczęściej do efektu jojo, albo wyniszczenia organizmu. Co to za radość chudnąć szybko, by za chwilę nabrać szybko? Dla mnie głupota...

Basiu, powiem Ci, że u mnie obsesyjne liczenie trochę jednak pomogło. Niektórzy trochę się podśmiewali, że przed zjedzeniem wszystko ważyłam, a każdy posiłek miałam zapisany w Excelu, ale... Dopiero wtedy tak na prawdę mniej więcej odkryłam co robiłam źle. Tyłam, bo jadłam bardzo dużo węglowodanów i za mało białka (uroki średnio zbilansowanej diety wege). A jak się zaczęłam odchudzać to nagle zaczęłam czuć się lepiej, mniej senna itd. Bo zaczęłam kontrolować ile czego spożywam. Później jeszcze przez krótki czas patrzyłam tylko na białko i po przejrzeniu jadłospisów okazywało się, że jem za mało tłuszczów.
I teraz po kilku miesiącach takiego przesadnego dbania o dietę już wiem jeść, jak układać posiłki, żeby wszystko było dostarczone itd. I prawdopodobnie jeśli nie uda mi się schudnąć na "normalnej" diecie to wrócę do mojej Excelowej diety , bo dawała faktyczne efekty.

Pudel, fajny jadłospis.
Dziewczyny, też trzymam kciuki... I wracam do nauki na moje zaliczenia...

[Grejtka]

Hej dziewczyny!!

Ja dzis zasluguje na baty ;/ <niedziela: McDonald --> Big Mac>

Basia : :lov e:
Super!!! Ja to chce schudnac wszedzie...<piersi tez!!!> Fajnie, ze buzia schodzi
Dalas mi nadzieje na lepsze jutro

buziaki

A odnosnie rozstepow, to zyje nadzieja, ze naukowcy kiedys wymysla cos co je zlikwiduje

[confused women]

Pudel, ale co to oznacza? Że przestanę tracić kg a centymetry polecą? Czy, że to chwilowy zastój? A właściwie skok wagi... Bo nie ukrywam, że jestem nieco zdemotywowana...

[kokieta]

Napisane przez confused women

Pudel, ale co to oznacza? Że przestanę tracić kg a centymetry polecą? Czy, że to chwilowy zastój? A właściwie skok wagi... Bo nie ukrywam, że jestem nieco zdemotywowana...

Dokładnie tak może być. Moja dietetyczka mi opowiadała, że niektóre dziewczyny u niej potrafiły stracić ledwie 2-3 kilogramy, a centymetry jechały w dół jak szalone.
To może być po prostu woda, więc mierz centymetry
I nie demotywuj się kochana, jesteśmy z Tobą!

[Pudel123]

Napisane przez confused women

Pudel, ale co to oznacza? Że przestanę tracić kg a centymetry polecą? Czy, że to chwilowy zastój? A właściwie skok wagi... Bo nie ukrywam, że jestem nieco zdemotywowana...

Kochana, nie jestem ekspertem ani dietetykiem, ale z tego co wiem, Twój organizm zaczyna pierwszą walkę. Zobaczył, że zaczęłaś inaczej się odżywać, więc pamietaj, że on musi się też przestawić. To jest drugi etap chudnięcia. Potem każdy, nawet najmniejszy ubytek, to będzie ubytek spalonego tłuszczu. Nie woda, nie złogi. Jeżeli przetrzymasz ten etap ( czytałam, ze może trwać nawet ze 3 tygodnie) to potem znów waga zacznie spadać

a zauważyłyście jakąś widoczną poprawę? Bo ja generalnie mam teraz strasznie mocen paznokcie i długie jak nigdy ( długo obgryzałam a teraz też smaruję je odzywką sally hansen na porost) i zaczęłam się wysypiać, mam nadzięję, że to jest to

[mala_czarna_21]

no właśnie ja tez zawsze obgryzalam paznokcie a teraz mam dluuugie i dosc mocne
ale nie wiem czy to dieta czy to ze od 3 tygodni jem tabletki "drozdze +skrzyP"

[kokieta]

Napisane przez Pudel123

a zauważyłyście jakąś widoczną poprawę? Bo ja generalnie mam teraz strasznie mocen paznokcie i długie jak nigdy ( długo obgryzałam a teraz też smaruję je odzywką sally hansen na porost) i zaczęłam się wysypiać, mam nadzięję, że to jest to

Samopoczucie rewelacyjne. No i w końcu mam chęć się ruszać. Wcześniej nie chciało mi się nawet ruszyć tyłka na przystanek, a teraz potrafię pół miasta przejść na pieszo Już nie jestem ciągle zmęczona.
Paznokcie też mam mocniejsze, już mi się tak nie rozdwajają

[lucyAS]

Napisane przez confused women

Pudel, ale co to oznacza? Że przestanę tracić kg a centymetry polecą? Czy, że to chwilowy zastój? A właściwie skok wagi... Bo nie ukrywam, że jestem nieco zdemotywowana...

chyba moze tak byc...

ja sie chyba pozniej zwaze, kilka dni temu ciagle było 89, ale wiem ze troche schudłam bo dzis mierzyłam ciuchy i np biała dopasowana koszula przed bozym narodzeniem w brzuchu to mi brakowało z 10cm zeby sie dopieła a dzis tadammm... zapiełam sie i nawet nie jest bardzo obcisła choc nie ukrywam ze moze lezec lepiej
tak samo kurteczka - kupiłam jesienia i ledwo sie dopinałam to zostawiłam zeby sie do niej odchudzac a pozniej tak poleciało w górę ze tez z 10 cm w brzuchu brakowało a dzis juz ja zapne choc jest troche opienta, tak ze mam nadzieje ze na wielkanoc bedzie idealna ( juz nie chce zeby była za duza ale taka w sam raz )

[sunny_girl_]

Napisane przez Pudel123

to też nie jest możliwe na ujemnym bilansie kalorycznym

myślisz, że dalczego wszyscy co budują mięśnie dużo jedzą?

wiem, ze faceci potrafią pochłonąć stos kurczaka, twarogu chudego i jaj (białko) ale to dlatego zeby przybrać sporo masy i później na siłce z tego wyrzeźbić wielkie bice

Kobieta przy diecie umiarkowanej, bogatej w białko, może spalic tłuszcz i jednocześnie zarysować mięśnie

[ainurka]

hej, na wizażu jestem juz długo, ale nigdy sie nie udzielałam, pomyslałam, ze skoro mam zamiar się odchudzać, to może będę sie motywować z Wami?
Nie mam za bardzo pomysłu na dietę... Na razie planuję nie jeść po 18, ograniczyc słodycze, które kocham, a od lutego będę miała karnet na siłownię (planuje głównie bieżnię itd. ok 2x 2h tyg).
Jak myslicie, czy to wystarczy? |Nie chcę żadnych dukanów itp...
Moja waga: 72 kg przy wzroście 166cm, chcę zrzucić 15 kg (do wagi 57). Kiedyś tyle ważyłam i czułam się naprawdę świetnie w swojej skórze...

[kokieta]

Napisane przez sunny_girl_

wiem, ze faceci potrafią pochłonąć stos kurczaka, twarogu chudego i jaj (białko) ale to dlatego zeby przybrać sporo masy i później na siłce z tego wyrzeźbić wielkie bice

Kobieta przy diecie umiarkowanej, bogatej w białko, może spalic tłuszcz i jednocześnie zarysować mięśnie

Kobieta na ujemnym bilansie kalorycznym może co najwyżej spalić tłuszcz, a to odsłoni mięśnie zalegające i ukryte pod zwałami tego tłuszczu.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez ainurka

hej, na wizażu jestem juz długo, ale nigdy sie nie udzielałam, pomyslałam, ze skoro mam zamiar się odchudzać, to może będę sie motywować z Wami?
Nie mam za bardzo pomysłu na dietę... Na razie planuję nie jeść po 18, ograniczyc słodycze, które kocham, a od lutego będę miała karnet na siłownię (planuje głównie bieżnię itd. ok 2x 2h tyg).
Jak myslicie, czy to wystarczy? |Nie chcę żadnych dukanów itp...
Moja waga: 72 kg przy wzroście 166cm, chcę zrzucić 15 kg (do wagi 57). Kiedyś tyle ważyłam i czułam się naprawdę świetnie w swojej skórze...

Ostatni posiłek 2-3 godziny przed snem. Niejedzenie po 18 to mit.
Posiłki w równych odstępach, najlepiej 3godzinnych nie dłużej.
Słodycze jak najbardziej wywalić, do tego białe chleby, mąki i makarony zastąpić razowymi, ciemnymi. I duuuuuużo warzyw!! I płynów
Polecam przepisy na blogu Basieńki

[confused women]

Napisane przez Pudel123

Kochana, nie jestem ekspertem ani dietetykiem, ale z tego co wiem, Twój organizm zaczyna pierwszą walkę. Zobaczył, że zaczęłaś inaczej się odżywać, więc pamietaj, że on musi się też przestawić. To jest drugi etap chudnięcia. Potem każdy, nawet najmniejszy ubytek, to będzie ubytek spalonego tłuszczu. Nie woda, nie złogi. Jeżeli przetrzymasz ten etap ( czytałam, ze może trwać nawet ze 3 tygodnie) to potem znów waga zacznie spadać

Oby było tak jak mówisz, spróbuję trochę więcej sportu uprawiać od przyszłego miesiąca, może zaczne się ważyć co drugi tydzień i będzie dobrze.. Boję się tylko tego, że stracę zapał, nie chcę chudnąć w nie wiadomo jakim tempie, ale te 0,5kg-1kg na tydzień to byłoby cudownie...
Dziękuję za informację

[sunny_girl_]

Napisane przez kokieta

Kobieta na ujemnym bilansie kalorycznym może co najwyżej spalić tłuszcz, a to odsłoni mięśnie zalegające i ukryte pod zwałami tego tłuszczu.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------



Ostatni posiłek 2-3 godziny przed snem. Niejedzenie po 18 to mit.
Posiłki w równych odstępach, najlepiej 3godzinnych nie dłużej.
Słodycze jak najbardziej wywalić, do tego białe chleby, mąki i makarony zastąpić razowymi, ciemnymi. I duuuuuużo warzyw!! I płynów
Polecam przepisy na blogu Basieńki

http://kulturystyka-silownia.pl/wska...k-miesnia.html

jest to możliwe jeżeli spełnia się określone warunki;]




w ogóle to polecam tę stronkę! jest świetna

[ainurka]

Napisane przez kokieta

Ostatni posiłek 2-3 godziny przed snem. Niejedzenie po 18 to mit.
Posiłki w równych odstępach, najlepiej 3godzinnych nie dłużej.
Słodycze jak najbardziej wywalić, do tego białe chleby, mąki i makarony zastąpić razowymi, ciemnymi. I duuuuuużo warzyw!! I płynów
Polecam przepisy na blogu Basieńki

A jaki jest adres tego bloga?
A owoce? Zawsze myślałam, że owoce/warzywa to to samo w diecie, ale z tego co czytam to chyba nie do konca...

[kokieta]

Z tego artykułu wynika, że jest to możliwe, jeśli będziemy stosować dietę redukcyjną na przemian z dietą masową. Na samej redukcyjnej nie zbudujemy mięśni. No chyba, że ktoś się skusi na te specyfiki i hormony wzrost wymienione w artykule, w co wątpie. Tym bardziej, że jak czytałam te magiczne środki przestają działać po krótkim czasie.

sunny_girl nie wiem co to za serwis, ale straciłam do niego kompletnie zaufanie po przeczytaniu tego o A6W:
"Zestaw 6 ćwiczeń, które w 6 tygodni sprawiają, że nawet najmniej kształtny brzuch staje się IDEALNIE PŁASKI, a niechciane oponki znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki"

Jeśli lubisz strony o kulturystyce, sporcie, fitness, odżywianiu i odchudzaniu to polecam forum SFD Znajdziesz tam chyba każdy możliwy temat

[Pudel123]

Napisane przez confused women

Oby było tak jak mówisz, spróbuję trochę więcej sportu uprawiać od przyszłego miesiąca, może zaczne się ważyć co drugi tydzień i będzie dobrze.. Boję się tylko tego, że stracę zapał, nie chcę chudnąć w nie wiadomo jakim tempie, ale te 0,5kg-1kg na tydzień to byłoby cudownie...
Dziękuję za informację

pocieszę CIę - jeszcze jeden taki sam etap przed Tobą

ale wytrwaj. Nie mozesz się poddać, bo jesteś autorką wątku

[sunny_girl_]

Napisane przez kokieta

Z tego artykułu wynika, że jest to możliwe, jeśli będziemy stosować dietę redukcyjną na przemian z dietą masową. Na samej redukcyjnej nie zbudujemy mięśni. No chyba, że ktoś się skusi na te specyfiki i hormony wzrost wymienione w artykule, w co wątpie. Tym bardziej, że jak czytałam te magiczne środki przestają działać po krótkim czasie.

sunny_girl nie wiem co to za serwis, ale straciłam do niego kompletnie zaufanie po przeczytaniu tego o A6W:
"Zestaw 6 ćwiczeń, które w 6 tygodni sprawiają, że nawet najmniej kształtny brzuch staje się IDEALNIE PŁASKI, a niechciane oponki znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki"

Jeśli lubisz strony o kulturystyce, sporcie, fitness, odżywianiu i odchudzaniu to polecam forum SFD Znajdziesz tam chyba każdy możliwy temat

jest to też możliwe przy niewielkim ujemnym bilansie kalorycznym w przypadku, gdy człowiek wczesniej sportu nie uprawiał lub wraca do niego po dłuższej przerwie. Nie istotne zresztą, ja wiem z autopsji,ze kiedys schudłam i wyrobilam sobie miesnie na nogach od biegania. Najprościej jest to jednak sprawdzić po mięśniach brzucha jeżeli regularnie się je ćwiczy (podczas redukcji naturalnie).

Prawda jest jak dupa, każdy ma swoją Więc zakończmy ten temat bo muszę iść się uczyc na egzamin a SFD wiadomo, ze znam

[bassienkaw]

Napisane przez Szabik

Basiu, powiem Ci, że u mnie obsesyjne liczenie trochę jednak pomogło. Niektórzy trochę się podśmiewali, że przed zjedzeniem wszystko ważyłam, a każdy posiłek miałam zapisany w Excelu, ale... Dopiero wtedy tak na prawdę mniej więcej odkryłam co robiłam źle. Tyłam, bo jadłam bardzo dużo węglowodanów i za mało białka (uroki średnio zbilansowanej diety wege). A jak się zaczęłam odchudzać to nagle zaczęłam czuć się lepiej, mniej senna itd. Bo zaczęłam kontrolować ile czego spożywam. Później jeszcze przez krótki czas patrzyłam tylko na białko i po przejrzeniu jadłospisów okazywało się, że jem za mało tłuszczów.
I teraz po kilku miesiącach takiego przesadnego dbania o dietę już wiem jeść, jak układać posiłki, żeby wszystko było dostarczone itd. I prawdopodobnie jeśli nie uda mi się schudnąć na "normalnej" diecie to wrócę do mojej Excelowej diety , bo dawała faktyczne efekty.

Pudel, fajny jadłospis.
Dziewczyny, też trzymam kciuki... I wracam do nauki na moje zaliczenia...

Rozumię... są takie przypadki jak i Twoje, ale jest ogrom osób, które po prostu dziwują, nie zapisują tak jak Ty by sprawdzić co i jak, ale licza kalorie obsesyjnie, ograniczają je masakrycznie, nei starają się wprowadzić żadnych zmian itd...

Napisane przez Grejtka

Hej dziewczyny!!

Ja dzis zasluguje na baty ;/ <niedziela: McDonald --> Big Mac>

Basia : :lov e:
Super!!! Ja to chce schudnac wszedzie...<piersi tez!!!> Fajnie, ze buzia schodzi
Dalas mi nadzieje na lepsze jutro

buziaki

A odnosnie rozstepow, to zyje nadzieja, ze naukowcy kiedys wymysla cos co je zlikwiduje

Cieszę się... cieszę się, że w jakiś tam sposób pomogłam powodzenia

[kokieta]

Napisane przez sunny_girl_

jest to też możliwe przy niewielkim ujemnym bilansie kalorycznym w przypadku, gdy człowiek wczesniej sportu nie uprawiał lub wraca do niego po dłuższej przerwie. Nie istotne zresztą, ja wiem z autopsji,ze kiedys schudłam i wyrobilam sobie miesnie na nogach od biegania. Najprościej jest to jednak sprawdzić po mięśniach brzucha jeżeli regularnie się je ćwiczy (podczas redukcji naturalnie).

Prawda jest jak dupa, każdy ma swoją Więc zakończmy ten temat bo muszę iść się uczyc na egzamin a SFD wiadomo, ze znam

Skoro znasz SFD to po co polegasz na serwisach twierdzących, że A6W spali oponkę z brzucha? Wiem, że się czepiam, ale jestem dociekliwa, a te tematy mnie interesują Jak zobaczę taki artykuł na SFD potwierdzony przez parę osób to uwierzę
A te mięśnie przy niewielkim ujemnym bilansie to już jest wyższa szkoły jazdy, nie słyszałam o tym. Mnie wszyscy uczyli, że do budowy mięśni potrzebne są kalorie i trening siłowy. Może tu chodzi o rzeźbienie mięśni - nie wiem jak to wygląda na ujemnym bilansie, bo osobiście najpierw chce odsłonić swoje mięśnie spod warstwy tłuszczu i dopiero potem zobaczę, w jakim są stanie Myślę, że tragicznym

[confused women]

Napisane przez Pudel123

pocieszę CIę - jeszcze jeden taki sam etap przed Tobą

ale wytrwaj. Nie mozesz się poddać, bo jesteś autorką wątku

To się nazywa motywacja

Nie mogę się poddać, mam zbyt dużą nadwagę..

[kokieta]

Napisane przez confused women

To się nazywa motywacja

Nie mogę się poddać, mam zbyt dużą nadwagę..

Pamiętaj, że jak nas opuścisz to i tak Cię znajdziemy

[confused women]

Napisane przez kokieta

Pamiętaj, że jak nas opuścisz to i tak Cię znajdziemy

No co Wy Dziewczyny, nawet mi to przez głowę nie przeszło przecież
Przetrzymam, w końcu kilosy zaczną spadać

[kokieta]

Napisane przez confused women

No co Wy Dziewczyny, nawet mi to przez głowę nie przeszło przecież
Przetrzymam, w końcu kilosy zaczną spadać

Zostaw te kilosy w spokoju i mierz sobie cm

Wejdź tu KLIK i zobacz jaka jest różnica w objętości, między taką samą (wagowo) ilością mięśni i tłuszczu

[69love69]

Co do liczenia kalorii, ja aż tak uwagi nie zwracam na to, zwłaszcza, że zazwyczaj jem te same produkty węc juz wiem co ile ma i ile moge zjeść


Podjarałam się tym przepisem, muszę zrobić ;D


http://tysiackalorii.blogspot.com/20...warzywami.html

[confused women]

Napisane przez kokieta

Zostaw te kilosy w spokoju i mierz sobie cm

Wejdź tu KLIK i zobacz jaka jest różnica w objętości, między taką samą (wagowo) ilością mięśni i tłuszczu

Wow, robi wrażenie, nie powiem

Ja wiem Słonka, że centymetr jest bardziej miarodajny, ale kurcze, musze się psychicznie przestawić, coby się wagą tak nie sugerować.. Jutro jeszcze wejdę tak kontrolnie na wagę, a potem to już raz na dwa tygodnie będę się ważyła Mam tendencję do zastojów wagi to co tam będę sobie krew psuła...