2016-02-12, 21:01 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2
|
Tatuaż
Witam. Mam 18 lat i właśnie zrobiłam sobie tatuaż co było moim wielkim marzeniem. Niestety mój tata jest ogromnym przeciwnikiem tatuaży...Moja mam lubi je i sama posiada jeden jednak gdy tata się o tym dowiedział zrobił jej piekło w domu( nie przesadzam w tym momencie). Moj tatuaż niestety znajduję się na ręce i będzie bardzo widoczny gdy przyjdą ciepłe dni...co robić ?
|
2016-02-12, 21:03 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Tatuaż
Uciąć rękę.
|
2016-02-12, 21:04 | #3 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Tatuaż
Wyprowadzić się i zacząć własne życie.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
2016-02-12, 21:20 | #4 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Tatuaż
No jak co robić? Olać. Ręka Twoja, tatuaż Twój, podobać się ojcu nie musisz - a seksualnie nawet nie powinnaś - więc nie rozumiem w czym problem.
18-latkowie to zwykle dopiero liceum kończą, więc no nie bardzo
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2016-02-12 o 21:22 |
|
2016-02-12, 21:44 | #5 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Tatuaż
cóż... trzeba było myśleć o tym wcześniej.
__________________
-27,9 kg |
2016-02-12, 21:48 | #6 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Tatuaż
Wiesz, jak się nie chce wysłuchiwać trucia ojca, to trzeba podjąć męską decyzję.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
2016-02-12, 22:10 | #7 |
zuy mod
|
Dot.: Tatuaż
Jakie to proste
Zgadzam się w 100% z mary.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2016-02-12, 22:51 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 058
|
Dot.: Tatuaż
Decydując się na tatuaż chyba wiedziałaś co cię czeka w domu... ?
|
2016-02-12, 23:05 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Tatuaż
Noś długi rękaw.
Problem solved. |
2016-02-12, 23:41 | #10 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Tatuaż
Nie rozumiem po co wybierać takie miejsce, jak się boi problemów w domu później
Pozostaje: nosić długie rękawy albo nie przejmować się opinią ojca. |
2016-02-12, 23:52 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
|
Dot.: Tatuaż
Bez przesady :-D
Powiedz tacie, co i jak, że to Twoja sprawa,bo Twój tatuaż, zresztą już go zrobiłaś,czasu nie cofniesz;-) jeśli tak boisz się reakcji taty,to mogłaś tatuaż zrobić w mniej widocznym miejscu lub poczekać do wyprowadzki. Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć” |
2016-02-13, 00:22 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: Tatuaż
Nie wymyślam problemy z dupy ! Ja wiem co działo sie w domu wy nie...
|
2016-02-13, 00:39 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 534
|
Dot.: Tatuaż
No, ale wiedziałaś o tym wcześniej, a i tak się zdecydowałaś. Dopiero po zrobieniu dotarło do Ciebie, że będzie on widoczny?
|
2016-02-13, 06:17 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
|
Dot.: Tatuaż
Fluidem go
Zombie boy też tak ukrył tatuaże
__________________
|
2016-02-13, 06:58 | #15 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Tatuaż
Cytat:
A tak swoją drogą, skoro w domu była taka tragedia jak mama zrobiła tatuaż, to dlaczego Ty zaraz po 18. urodzinach zrobiłaś sobie też, a teraz panikujesz?
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2016-02-13 o 07:00 |
||
2016-02-13, 07:15 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Tatuaż
|
2016-02-13, 07:30 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Tatuaż
No to tnij reke, skoro sobie to uswiadomilas z mocno opoznionym zaplonem. Lub modl sie o lato max. 15 stopni
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2016-02-13, 08:18 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 824
|
Dot.: Tatuaż
|
2016-02-13, 10:02 | #19 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Tatuaż
Pije się nawarzone piwo, nie rozlane mleko
Ale fakt, że autorce nic innego nie pozostaje, jak ponieść konsekwencje tej, chyba mało przemyślanej, decyzji. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2016-02-13 o 10:13 |
2016-02-13, 10:07 | #20 |
zuy mod
|
Dot.: Tatuaż
Jak juz się czepiamy to nawarzone piwo
Autorko - czasu nie cofniesz, wiec jakich rad od nas oczekiwalas? Możesz spróbować go ukrywać ale.to nie zadziała na dłuższą metę.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2016-02-13, 10:14 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: United Kingdom
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Tatuaż
WLasnie dlatego w tym wieku trzeba brac 3 glebokie wdechi i dac na wstrzymanie. Jesli bylas na tyle dorosla zeby zrobic sobei tatuaz to teraz nie powinnas sikac po majtkach co sie stanie jak tatus czy mamusia sie dowiedza. Masakra....
__________________
If You Wanna Make The World A Better Place Take A Look At Yourself And Then Make A Change |
2016-02-13, 10:14 | #22 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Tatuaż
Poprawiłam
Na pocieszenie autorce - mama przetarła nieco szlaki, więc może ojciec już nie będzie robił "piekła" za głupi tatuaż. |
2016-02-13, 10:52 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 182
|
Dot.: Tatuaż
Ludziom sie wydaje,ze jak skoncza 18 lat to od razu sa taaaaacy dorosli i im wszystko wolno....Nie zgadzam sie z tym,ze wiek czyni ich doroslymi.
Wiedzialas przed zrobieniem tatuazu co tata o nim mysli a teraz trzesiesz portkami. Pewnie zrobi Ci awanture,pokrzyczy,ale reki Ci nie odetnie. I poniekad potrafie zrozumiec postawe taty. Dla przykladu powiem,ze ja w wieku 20 lat chcialam sobie zrobic kolczyk w nietypowym,widocznym miejscu i wiedzialam,ze moze nie spotkac sie to z aprobata rodziny. Sprawe przemyslalam,kolczyk zrobilam,do domu wrocilam,powiedzialam,ze zrobilam sobie kolczyk i jest to sprawa przemyslana i koniec. Rodzinka na poczatku lekki szok a finalnie wszystkim sie podoba |
2016-02-13, 12:05 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 354
|
Dot.: Tatuaż
Mój tata też nie akceptuje tatuaży. Przy pierwszym nie odzywał się do mnie chyba z dwa tygodnie. Potem zaakceptował.Kolejnych już nie komentuje.
|
2016-02-13, 15:41 | #25 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 824
|
Dot.: Tatuaż
Cytat:
|
|
2016-06-06, 12:12 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 38
|
Dot.: Tatuaż
Cześć! Mój problem również dotyczy tatuażu i mojego taty, więc stwierdziłam, że nie będę zakładać nowego wątku, a opiszę go tutaj.
Jestem osobą dorosłą, skończyłam studia, pracuję, utrzymuję się sama. Z rodzicami mam bardzo dobry kontakt, często dzwonimy, rozmawiamy. Tatuaże podobają mi się od lat, rodzicom wręcz przeciwnie - uważają to za szpecenie własnego ciała, niepotrzebne "wydziwianie", które na dodatek może negatywnie wpłynąć na zdrowie. Dopóki byłam na ich utrzymaniu, mimo, że miałam trochę własnych pieniędzy (stypendium + praca w weekendy), nie chciałam stwarzać niepotrzebnych problemów i powodów do kłótni. Od jakiegoś czasu jestem już całkowicie niezależna i samodzielna, więc stwierdziłam, że to dobry czas, by spełnić to marzenie. Oczywiście nie chcę robić niespodzianek, staram się być wobec rodziców szczera. Mama "przebolała" moją decyzję i jest zdania, że jej się nie podoba, ale jeśli mi to sprawi przyjemność, to mnie przecież nie powstrzyma i jakoś przeżyje. Za to tata, za każdym razem, wzbudza we mnie jakieś poczucie winy, zaczynam się zastanawiać nad słusznością mojej decyzji... Nie dlatego, że "kiedyś będę żałować", że "mogę dostać raka", itp., a dlatego, że sprawię mu tym przykrość. Zaakceptuje to, sam stwierdził, że jestem już dorosła, to moje życie i moja skóra, ale mówi to wszystko takim tonem i w taki sposób, jakby coś poszło nie do końca tak, jak powinno w wychowaniu mnie, że będzie zawiedziony. Martwię się, że przy każdej wizycie w domu, mimo, że nic nie powie, to będzie mnie obwiniał samym smutnym wzrokiem. Do umówionego terminu coraz bliżej, z każdą rozmową on coraz częściej o to wypytuje i zaznacza, że zrobię co chcę, ale on by tego nie chciał, a ja zaczynam się wahać właśnie z tego względu... Gdyby nie to, jestem w 100% zdecydowana, nie boję się innych konsekwencji, nie boję się tego, jak będę wyglądać na starość, że mi się znudzi, przestanie podobać itp. Tylko to uczucie, że tata będzie zawiedziony, że sprawię mu ogromną przykrość. Tak, wiem, brzmi głupio, ale jakoś tak mi to ostatnio ciąży... |
2016-06-06, 12:31 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Tatuaż
Ten tatuaż planujesz mieć na twarzy, że aż tak będzie Twojego tatę jego obecność uwierać...?!
|
2016-06-06, 12:47 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 38
|
Dot.: Tatuaż
Cytat:
Wiem, może przesadzam (z boku mój "problem" wygląda wręcz śmiesznie), jednak nie sądziłam, że to będzie dla mnie aż takie trudne. Chciałabym w oczach rodziców wypadać jak najlepiej, jakoś już tak mam. |
|
2016-06-06, 12:51 | #29 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Tatuaż
A odcielas w ogole pepowine? Bo jak dla mnie to nie. Moja mama nie lubi tatuazy, wiec dowiedziala sie sporo po fakcie jak juz mialam na skorze.
__________________
-27,9 kg |
2016-06-06, 12:57 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 38
|
Dot.: Tatuaż
Cytat:
Nie chcę nic ukrywać, tak jak pisałam, poinformowałam ich o tym, nie pytałam o zdanie, bo decyzję podjęłam, nie mieli na to wpływu. Chodzi mi tylko o to, że nie chcę do końca życia patrzeć/słuchać, że zawiodłam swojego tatę przez głupi tatuaż... Może mu się nie podobać, rozumiem to, ale on za każdym razem w rozmowach wzbudza we mnie ostatnio jakieś poczucie winy, podkreślając między wierszami, że wyrządzę mu tym jakąś "krzywdę"... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:19.