Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

[afrodyta111]

Witajcie,ja mam prawie 2 cm odrostu,niestety niezadobrze to u mnie wyglada poniewaz jestem naturalna szatynką a wlosy od wielu lat farbuje na jasny blond niemam platyny ale sa dosc jasne,mam pytnko do Bayka ;jak zrobilas ciemne pasemka na platynie to one sie bardzo zmywaly jak ogólnie to wygladało?pozatym ja mam nierowny blond ale to datego ze wierzchnią warstwe rozjasnia mi slonce i sa jasniejsze od tych pod spodem

[moniczka_90]

moje naturalki mi sie strasznie przetłuszczają ostatnio co doprowadza mnie do szału nigdy nie myłam włosów codziennie, nawet jak jeszcze miałam naturalne wiec nie wiem o co chodzi ostatnio z moja głową ale zaczyna mnie denerwowac

[Muffka_]

Sikoreczko co Ciebie wzielo zeby znowu farbowac takie ladne naturalki.... A ja mam chwile kryzysu...juz mam dosc tego sztucznego blondu. Nie wiem jak moglam sie tak farbowac, kompletnie mi nie pasuje ten kolor. Zobaczylam to dopiero teraz jak przy twarzy mam swoje naturalki

[Shee'naz]

Napisane przez sikoreczka111

tylko, że niestety teraz znów mnie to czeka ..ale ok, wstawiam fotki ... fotki w różnych dziwnych pozach, ale coś tam widać

w kolejności
1. fotka po poł roku
2. po 10 mies (najbardziej pociesza mnie to, że az tak bardzo kolor się rozjasnił i liczę, e teraz będzie podobnie )
3. po 17 mies
4. po 2,5 całe moje ;]

Natchnelas mnie optymizmem, tez wychodze z tego "diabelskiego"koloru :P. Aktualnie etap "po pól roku" . Farba sie spiera, ale jakas namacalna roznice zapewne tylko ja dostrzegam, bo bardzo chce to widziec . Na szczescie odrost zasuwa z predkoscia prawie 1,5 cm/mies i jest juz jakies 8, 5 cm moich. Liczylam, ze maksymalnie po 2,5 roku bede miec cale swoje dosc "słusznej" dlugosci i widze, ze jest to wykonalne Jesteś naturalna blondynką , więc włosy słabiej trzymaja barwnik i dlatego tak sie pieknie farba wypłukała Teraz tez tak bedzie na pewno. A na farbowancach mozesz sobie co jakis czas pare pasemek zrobic u dobrego fryzjera i do slubu bedziesz miala jednolite wloski, trzymam kciuki
Ja niestety na takie spranie nie licze, bo moje naturalki sa ciemniejsze od Twoich i lepiej wchłonely to farbisko 3 lata koloryzowalam i to czesto cale wlosy

[MikiCziki]

Hej Dziewczyny!

Wrzucam Wam do pokazania zaległe obiecane fotki. tak wygląda aktualnie mój odrost w świetle słonecznym. Włosy bardzo podcięłam, teraz łatwiej mi się je olejuje i czesze. W ogóle nie susze Nie wiem czy szybko mi rosną- raczej nie. Ale cierpliwie zapuszczam...

PS Jak Wam podoba się mój kolor?:rolleyes :

Pozdrawiam i gratuluje Wam ładnych odrostów!

[blue_mysecka]

Shee'naz też tak kiedys farbowałam dosc czesto i czasem nie sam odrost a całe włosy..... potem jak chcialam trochę rozjasnic (zeby wrocic do naturalek) to mi sie w ogole ten kolor nie chciał wypłukiwać, musialam isc do fryzjera na jakas dekoloryzacje a to też niewiele dało....... całe szczęscie, że teraz nie robilam tego błędu i malowałam tylko odrost i na moment tylko na cale wloski - więc juz sie nieco wyplukał kolor, ale dalej jest roznica

sikoreczka szkoda ze znowu zaczełas farbować te naturalki takie ładne mialaś.....
ja jestem zła na siebie ze po ok polrocznej przerwie znowu zaczelam farbować - juz bym dawno miała swoje całe a tak jeszcze z rok minie zanim zapuszcze

mikocziki wow, niezły odroscik a kolor piękny

[sikoreczka111]

Napisane przez blue_mysecka

Shee'naz też tak kiedys farbowałam dosc czesto i czasem nie sam odrost a całe włosy..... potem jak chcialam trochę rozjasnic (zeby wrocic do naturalek) to mi sie w ogole ten kolor nie chciał wypłukiwać, musialam isc do fryzjera na jakas dekoloryzacje a to też niewiele dało....... całe szczęscie, że teraz nie robilam tego błędu i malowałam tylko odrost i na moment tylko na cale wloski - więc juz sie nieco wyplukał kolor, ale dalej jest roznica

sikoreczka szkoda ze znowu zaczełas farbować te naturalki takie ładne mialaś.....
ja jestem zła na siebie ze po ok polrocznej przerwie znowu zaczelam farbować - juz bym dawno miała swoje całe a tak jeszcze z rok minie zanim zapuszcze

mikocziki wow, niezły odroscik a kolor piękny

ja lepiej czuję się w ciemniejszych ... w jasnych zbyt młodo wyglądam ;p byłam raz na weselu z TŻ , miałam wtedy 22 lata i wszyscy mówili, że byłabym super dziewczyną dla kuzyna mojego TŻ który miał 16 lat...

no ale włoski mam cienkie i farbowanko je dość niszczy

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez Muffka_

Sikoreczko co Ciebie wzielo zeby znowu farbowac takie ladne naturalki.... A ja mam chwile kryzysu...juz mam dosc tego sztucznego blondu. Nie wiem jak moglam sie tak farbowac, kompletnie mi nie pasuje ten kolor. Zobaczylam to dopiero teraz jak przy twarzy mam swoje naturalki

mi nie pasuje czarny , ale taki brąz ...i jak jeszcze jestem opalona...ajjj

Napisane przez Shee'naz

Natchnelas mnie optymizmem, tez wychodze z tego "diabelskiego"koloru :P. Aktualnie etap "po pól roku" . Farba sie spiera, ale jakas namacalna roznice zapewne tylko ja dostrzegam, bo bardzo chce to widziec . Na szczescie odrost zasuwa z predkoscia prawie 1,5 cm/mies i jest juz jakies 8, 5 cm moich. Liczylam, ze maksymalnie po 2,5 roku bede miec cale swoje dosc "słusznej" dlugosci i widze, ze jest to wykonalne Jesteś naturalna blondynką , więc włosy słabiej trzymaja barwnik i dlatego tak sie pieknie farba wypłukała Teraz tez tak bedzie na pewno. A na farbowancach mozesz sobie co jakis czas pare pasemek zrobic u dobrego fryzjera i do slubu bedziesz miala jednolite wloski, trzymam kciuki
Ja niestety na takie spranie nie licze, bo moje naturalki sa ciemniejsze od Twoich i lepiej wchłonely to farbisko 3 lata koloryzowalam i to czesto cale wlosy

Noo mnie pociesza to, że teraz farbowałam tylko kilka razy (chyba 4 razy ) .. a przy ostatniej okazji w latach można było to liczyć...

nie wiedziałam, że te włosy ostatnio aż tak mi się sprały :O a wtedy nic takiego nie robiłam ...a teraz dbam o ich szybszy porost i w ogóle

no i myję szamponami przeciwłupieżowymi i liczę na szybszy efekt ...bo do śłubu zostało 10 miesięcy :O

[Shee'naz]

MikiCziki piekny, gleboki kolor, ktorego zadna farba sie nie uzyska . Jak ktoś twierdzi, ze naturalne brązy są myszowate to powinien spojrzec na te zdjecia. A w ogole mam wrazenie, ze niektorzy o tej myszowatosci z zazdrosci o naturalki gadaja

blue_mysecka kiedys ubzduralo mi sie, ze kolor mi sie tak znacznie spłukuje sie z calych wlosow i dlatego czesto robilam calosc Teraz za to place . Jedyna pociecha, ze nie był to żaden "killer" typu palette, ale casting niby do 24 myć Wiec wloski sie nie zniszczyly i nie musze drastycznie scinac Ostatnio sa w coraz lepszej kondycji dzięki eksperymentom z mixami olejowymi.

sikoreczka111 przez 10 miesiecy spłucze sie Tobie niemal na amen z pomoca szamponow przeciwłupiezowych, najstarsze farbowance zetniesz, a swoich wloskow przybedzie oby gdzies 15 cm i bedzie napewno ok juz to wygladac, nie złam sie tym razem!
Wiele mlodych dziewczyn "wpada" w farbowanie na bardzo ciemne kolory, bo czuja sie doroslej, wyraziściej, bardziej kobieco Ale potem człowiek zaczyna doceniac odmładzajacy urok naturalek , ktory sie komponuje z nasza uroda lepiej niz farba

[blue_mysecka]

Napisane przez Shee'naz

blue_mysecka kiedys ubzduralo mi sie, ze kolor mi sie tak znacznie spłukuje sie z calych wlosow i dlatego czesto robilam calosc Teraz za to place . Jedyna pociecha, ze nie był to żaden "killer" typu palette, ale casting niby do 24 myć Wiec wloski sie nie zniszczyly i nie musze drastycznie scinac Ostatnio sa w coraz lepszej kondycji dzięki eksperymentom z mixami olejowymi.

ja w liceum mialam chyba jakąs manie odrostów - jak tylko widzialam odrost to od razu chcialam juz farbowac na szczescie uzywalam glownie szamponow koloryzujacych - dlatego teraz mam jeszcze w ogole włosy na głowie bo przy jakichs mocniejsych farbach czy rozjasniaczach to juz by pewnie nie bylo co zapuszczac


co do tej myszowatosci to sie zgadzam - ktoś kiedyś musiał kiedyś palnąć z zazdrosci, ze naturalne = myszowate i tak teraz inni zazdrosnicy powtarzają bezmyślnie

[Shee'naz]

Napisane przez blue_mysecka

ja w liceum mialam chyba jakąs manie odrostów - jak tylko widzialam odrost to od razu chcialam juz farbowac na szczescie uzywalam glownie szamponow koloryzujacych - dlatego teraz mam jeszcze w ogole włosy na głowie bo przy jakichs mocniejsych farbach czy rozjasniaczach to juz by pewnie nie bylo co zapuszczac

U mnie to samo, same najgorsze ekscesy z farbami to liceum, tez wtedy farbowalam jak tylko pojawil sie maly odrost Jaki człowiek był durny... I gdybysmy wtedy uzywaly mocniejszych farb to rzeczywiscie mialybysmy 3 wloski na krzyz obecnie

Napisane przez blue_mysecka

co do tej myszowatosci to sie zgadzam - ktoś kiedyś musiał kiedyś palnąć z zazdrosci, ze naturalne = myszowate i tak teraz inni zazdrosnicy powtarzają bezmyślnie

Dokładnie, a do tego dochodzi taka propaganda reklam farb, gdzie niby dopiero one daja nam wyrazisty kolor . Pamietam taka stara reklame paletty, gdzie babka przeglada sie w lustrze ( a cale ujecie jest celowo w szarej tonacji) i narzeka, ze jest bez wyrazu czy też, ze jej kolor jest szary. I wtedy zjawia sie wujek dobra rada z farbą i wszystko staje sie kolorowe .
Kiedys mi sie wydawalo, ze ten kolor, ktory nosilam od urodzenia jest nieciekawy, teraz jestem w nim zakochana... widac trzeba stracic zeby docenic

[Gajuta]

Napisane przez MikiCziki

Hej Dziewczyny!

Wrzucam Wam do pokazania zaległe obiecane fotki. tak wygląda aktualnie mój odrost w świetle słonecznym. Włosy bardzo podcięłam, teraz łatwiej mi się je olejuje i czesze. W ogóle nie susze Nie wiem czy szybko mi rosną- raczej nie. Ale cierpliwie zapuszczam...

PS Jak Wam podoba się mój kolor?:rolleyes :

Pozdrawiam i gratuluje Wam ładnych odrostów!

Masz śliczne naturalki

[marta225]

MikiCziki Masz już naprawdę spory odrost a naturalny kolorek jest przepiękny
Ja również dzielnie zapuszczam, narazie odrost mam 3,5 cm od niecałych 3 miesięcy, włosy wolno rosną ale mam nadzieję że wytrzymam do końca postaram się wrzucić niedługo jakieś foteczki

[blue_mysecka]

Shee'naz tez pamiętam tę reklame palette i pozniej jak tu sie nie dać zwariować? jak wszędzie pełno pięknych farbowanych włosów z wyrazistym głębokim kolorem i połyskiem, które na ogół są komputerowym wytworem - bo niema sie co oszukiwać, że te włosy z reklam to są prawdziwe, na pewno je tam jakoś poprawiają

[shinybrocade]

Mój odrost zniknął... ale to dlatego, ze psikając resztę włosów rozjaśniaczem jemu też się dostało trochę :P ale reszta włosków jest na tyle jasna, przejście z tego rudego blondu na górze do trochę ciemniejszego jest delikatne, na razie tak zostaje :P.
Kilka dni temu byłą u fryzjera... ścięłam na krótko dość krótko, bo sięgają ledwo do ramion, ale jak odżyły!! Czuję już te moje włoski sprzed farbowania, w dotyku są świetne i wyglądają dużo lepiej, nie wspominając o układaniu się . Także jak najdzie mnie jeszcze jakaś ochota taka żeby coś zmienić, chociaż w tej chwili nawet z koloru jestem zadowolona, to kupię farbę zbliżoną do moich naturalek i ją nałożę. I to będzie całkowity powrót, będą sobie tylko odrastać .
Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa, ze jestem już tak blisko!! Wytrwałości wam życzę, bo warto mieć swoje, naturalne zdrowe włosy. Wtedy wyglądają najlepiej!!

[Kicia131]

Rozjaśniacz do psikania? Ja to się wogóle na tym nie znam, ale brzmi kusząco Mam ciemniejszy odrost niż resztę włosów i fajnie byłoby to troszkę wyrównać

[agaa91]

a ja dzisiaj sobie pomyślałam, że chyba podetnę włosy i tak już jestem umówiona na wizytę na dzisiaj zetnę jakoś do ramion, czyli ubędzie mi jakoś 17-19 cm włosów (z tego co mniej więcej mierzyłam)

[Kileczka]

Napisane przez agaa91

a ja dzisiaj sobie pomyślałam, że chyba podetnę włosy i tak już jestem umówiona na wizytę na dzisiaj zetnę jakoś do ramion, czyli ubędzie mi jakoś 17-19 cm włosów (z tego co mniej więcej mierzyłam)

To całkiem sporo stracisz. Ja bym 5cm nie oddała, chociaż będzie trzeba Gratuluję odwagi i dobrej decyzji, bo na pewno dobrze to zrobi włosom.

[Meadow]

dziewczyny, nie wiem czy ona ma naturalne włosy czy nie, ale ma tylko lekko jaśniejsze od moich naturalnych i jak to zobaczyłam i będę się patrzeć codziennie to wytrwam spokojnie bo włosy ma piękne!

[anngeli]

Napisane przez MikiCziki

Hej Dziewczyny!

Wrzucam Wam do pokazania zaległe obiecane fotki. tak wygląda aktualnie mój odrost w świetle słonecznym. Włosy bardzo podcięłam, teraz łatwiej mi się je olejuje i czesze. W ogóle nie susze Nie wiem czy szybko mi rosną- raczej nie. Ale cierpliwie zapuszczam...

PS Jak Wam podoba się mój kolor?:rolleyes :

Pozdrawiam i gratuluje Wam ładnych odrostów!

Piękne i wielkie! Jejuu... żebym ja pierwszego podejścia nie zmarnowała to już bym miała tyle albo i większy bo też dokładnie od tego samego dnia przestałam farbowanie jak masz w podpisie...
A teraz od nowa...

Napisane przez agaa91

a ja dzisiaj sobie pomyślałam, że chyba podetnę włosy i tak już jestem umówiona na wizytę na dzisiaj zetnę jakoś do ramion, czyli ubędzie mi jakoś 17-19 cm włosów (z tego co mniej więcej mierzyłam)

Podziwiam za odwagę! Pokaż nam swoje herki przed cięciem i po

[JustCassie]

Napisane przez Muffka_

Ja doszlam do wniosku, ze poczekam az moj 4 cm odrost zwiekszy sie do ok 8-10 i wtedy tylko farbowance lekko przyciemnie jakims popielatym ciemnym blondem, zblizonym do moich. Tylko teraz pytanie, czy myslicie ze to dobry pomysl klasc popiel na rozjasniacz? Slyszalam, ze czesto wychodzi zielony

Wyszło mi tak kiedys

Kiedyś wam obiecałam i teraz wklejam.
Kłaczęta skończyłam farbowac w październiku zeszłego roku. W kwietniu już nie wytrzymałam i obciełam się na krótko i nie żałuje! Może mój obecny kolor nie jest tak wyrazisty jak poprzedni czarny ale codziennie jest inny i chyba nawet widac że włosy teraz po prostu się świecą i są zdrowe i w słońcu pięknie się mienią. Karmie je odżywkami Oyster i do włosów blond a one się odwdzięczają. Teraz już tylko zapuszczanie

[Gajuta]

Napisane przez agaa91

a ja dzisiaj sobie pomyślałam, że chyba podetnę włosy i tak już jestem umówiona na wizytę na dzisiaj zetnę jakoś do ramion, czyli ubędzie mi jakoś 17-19 cm włosów (z tego co mniej więcej mierzyłam)

Czekamy na fotki Ja też kiedyś takie włosy ścięłam. Zdjęcia poniżej

[Gajuta]

Chyba nawet u mnie było większe cięcie :P Naturalnie mam włosy takie jak na pierwszych dwóch zdjęciach, na trzecim mam włosy prostowane Kolor naturalny to ten ciemny na ostatnim zdjęciu

[blue_mysecka]

Napisane przez agaa91

a ja dzisiaj sobie pomyślałam, że chyba podetnę włosy i tak już jestem umówiona na wizytę na dzisiaj zetnę jakoś do ramion, czyli ubędzie mi jakoś 17-19 cm włosów (z tego co mniej więcej mierzyłam)

no no to niezłe cięcie będzie
ja niby też sciełam niedawno na nieco krotsze niz do ramion, ale u mnie to bylo ok 5cm z długosci
czekamy na fotki

[Anioleczka]

Napisane przez JustCassie

Kiedyś wam obiecałam i teraz wklejam.
Kłaczęta skończyłam farbowac w październiku zeszłego roku. W kwietniu już nie wytrzymałam i obciełam się na krótko i nie żałuje! Może mój obecny kolor nie jest tak wyrazisty jak poprzedni czarny ale codziennie jest inny i chyba nawet widac że włosy teraz po prostu się świecą i są zdrowe i w słońcu pięknie się mienią. Karmie je odżywkami Oyster i do włosów blond a one się odwdzięczają. Teraz już tylko zapuszczanie

Aaaa jakie piękne włosy O niebo lepsze od farbowanych. Mi kompletnie nie pasują krótkie włosy, ale znając siebie to jak tylko naturalne osiągną odpowiednią długość to też zetnę na krótko

[JustCassie]

Też mi średnio pasują ale od czego są opaski teraz latem różne upięcia są akceptowalne a na jesień bedą już fajne za uszko
Powodzenia i wytrwałości!

[srebrna_smuga]

Kochane ale piszecie

Ja za 3tyg. mam rozmowe o kolejny awans i tu zaczynaja się moj problem to jest poważna rozmowa z kierownikiem regionalnym i nie wiem co mam zrobić z włosami

Chciałabym je ściąć ale sama nie wiem jak myślicie chyba jeszcze za krótkie?

[moniczka_90]

Napisane przez srebrna_smuga

Kochane ale piszecie

Ja za 3tyg. mam rozmowe o kolejny awans i tu zaczynaja się moj problem to jest poważna rozmowa z kierownikiem regionalnym i nie wiem co mam zrobić z włosami

Chciałabym je ściąć ale sama nie wiem jak myślicie chyba jeszcze za krótkie?

zalezy jak krótkie chcesz mieć włoski ale jeśli jest to na prawde BARDZO poważna rozmowa to moze wybierz się do fryzjera żeby troszke ścieła np. 1 cm czyli też odświerzyła całą fryzurę i może poproś też żeby jakoś fajnie spieła z tylu te farbowańce zawsze mozesz jutro zadzwonic i sie zapytać czy jest taka opcja i ile by to kosztowało ja bym tak zrobiła

[natalkaa7522]

Ja wczoraj podjęłam męską decyzję dotyczącą przejścia na naturalny kolor.

Farbuję włosy od grudnia i to było chyba najgłupsze co zrobiłam. Włosy naturalne mam tak jak większośc polek w kolorze niezidentyfikowanym zwanym mysim. Ogólnie farbowałam zawsze na blond, a włosy mi szybko rosną dlatego farbowałam co 3 tyg. Ale.. to taka trochę syzyfowa praca, bo włosy mi rosną a od farbowania na blond włosy mi się zaczęły bardzo kruszyć. A chcę zapuścić włosy do pasa i stwierdziłam, ze nie dam rady jak będą mi się tak kruszyć. Pokazuje mój odrost. A i kolor zalatuje w żołty, bo miałam rude włosy i to są pozostałości.

Chciałam dzisiaj(ale rossman zamknięty jest) kupić brązową farbę i zafarbować żeby tych odrostów nie było aż tak widać. A potem na moich naturalnych chcę ombre zrobić

ps. przepraszam za jakoś, ale nie miał mi kto zrobić zdjęć.

[srebrna_smuga]

Napisane przez moniczka_90

zalezy jak krótkie chcesz mieć włoski ale jeśli jest to na prawde BARDZO poważna rozmowa to moze wybierz się do fryzjera żeby troszke ścieła np. 1 cm czyli też odświerzyła całą fryzurę i może poproś też żeby jakoś fajnie spieła z tylu te farbowańce zawsze mozesz jutro zadzwonic i sie zapytać czy jest taka opcja i ile by to kosztowało ja bym tak zrobiła

Dzięki Moniczko, tylko ja bym chciała już całość bo z góry tak po trochu miałam już cieniowane...a rozmowa jest na prawdę poważna i jak wiadomo zawsze głownie oceniają człowieka już przed gadką bo patrzą z góry do dołu

[jo4nna]

Ja proponuje rozjaśnione włosy pofarbować na kolor zbliżony do naturalnego(oczywiście najlepiej w salonie) i wtedy kombinować z fryzurą: ułożyć, albo skrócić, ale nie tyle ile w tej chwili jest konieczne.