Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

[princeska69]

Napisane przez Aggie125

Ja wlasnie zostałam skomentowana przez koleżankę z pracy:

" O fuj, przeciez to smierdzi! Nie przyszło Ci do głowy, że ktos kogo mijasz może sobie pomysleć: "Ale ta laska śmierdzi?"


Dosłownie tak powiedziała i zapewne w żartach, ale myslałam, że ją dosłownie lutnę.

A takiego "komplementu" doczekało się... CHERGUI...

No ludzie, ja rozumiem, że śmierdzieć może pot, niedomyte ciało, papierosy, czosnek w oddechu. Ale perfumy? Nawet jesli się komuś nie podobają?

Dodam, że ona uzywa raczej popularnych perfum typu J'adore, więc Lutensy sa dla niej przejaem czegoś niezrozumiałego.

To masz chyba bardzo wredna kolezanke. Ale nie martw sie, ja tez taka jednak mam bardzo skomentowala raz moj Hypnose Elixir jako mdlacy i co ciekawe zachecajacy pedofila do dzialania, ale koledzy zaraz sie wtracili mowiac jej ze pachne dla nich 100 razy bardziej kobieco niz ona. A ona wtedy zamilkla na wieki na temat moich perfum

Co do samych komplementow, to ja dostaje ich naprawde duzo i przyznam, ze straszna radoche mi to daje

Napisane przez Sabbath

Wczoraj zapodał sobie jeden psik Chocolate Greedy. Kiedy chodził ze mną po centrum handlowym ludzie się za nim oglądali.

Sabbath, czy ja moge cos wiecej na ten temat poprosic? Bo czekoladowy czlon w nazwie obudzil moj instynkt

[danaida]

Napisane przez princeska69

Sabbath, czy ja moge cos wiecej na ten temat poprosic? Bo czekoladowy czlon w nazwie obudzil moj instynkt

Princesko, poniżej jest link, gdzie Sabbath pisała o tym zapachu na swoim blogu:

http://sabbathofsenses.blogspot.com/...te-greedy.html

[princeska69]

Napisane przez danaida

Princesko, poniżej jest link, gdzie Sabbath pisała o tym zapachu na swoim blogu:

http://sabbathofsenses.blogspot.com/...te-greedy.html

Dziekuje, nawet nie wpadlam na to, zeby tam sprawdzic

[hecate]

Napisane przez princeska69

Sabbath, czy ja moge cos wiecej na ten temat poprosic? Bo czekoladowy czlon w nazwie obudzil moj instynkt

Ja mam chyba zryty beret...

Spojrzalam na nazwe perfum i przezylam rozczarowanie... Myslalam, ze czlon... jak czlonek.

Chocolate peni/willy/... albo cus...

[princeska69]

Napisane przez hecate

Ja mam chyba zryty beret...

Spojrzalam na nazwe perfum i przerzylam rozczarowanie... Myslalam, ze czlon... jak czlonek.

Chocolate peni/willy/... albo cus...

hahahaha to mnie zwyczajnie rozwalilas Ale ja nie chce wiedziec, o czym Ty tak duzo myslisz bardzo brzydko

[Polly_]

Napisane przez hecate

Ja mam chyba zryty beret...

Spojrzalam na nazwe perfum i przezylam rozczarowanie... Myslalam, ze czlon... jak czlonek.

Chocolate peni/willy/... albo cus...

hecate! zabiłaś mnie

specjalnie dla hecate:
chocolate peni

http://allegro.pl/item607842679_czek...adzieniem.html

[hecate]

Napisane przez Polly_

hecate! zabiłaś mnie

specjalnie dla hecate:
chocolate peni

http://allegro.pl/item607842679_czek...adzieniem.html

mniam

Ale serio zaciekawila mnie ewentualna kompozycja zapachowa...

[princeska69]

Napisane przez hecate

mniam

Ale serio zaciekawila mnie ewentualna kompozycja zapachowa...

sa tez takie odswierzajace oddech

[Sabbath]

Napisane przez melkmeisje

Ciekawe, czym się kierował przy wyborze

Jak to czym, moim wyjątkowo łagodnym charakterem, oczywiście.

Napisane przez Aggie125

Chergui jest dla mnie jak zapach faceta, który na co dzień lubi sobie zapalić tytoń albo aromatyczne cygaro, a potem rano pozostaje po nim zmięta pościel i własnie ten ulotny ślad zapachu...

Broń Boże ulep - stuprocentowy samiec!

Niesamowite!

Napisane przez Hvid

Polly_, Sabbath i Aggie125 - Dziekuje

Hvid, mam nadzieję, że dasz znać, co czujesz, kiedy już poznasz.

Jeśli masz ochotę na próbkę, napisz PW z adresem.

Napisane przez danaida

Princesko, poniżej jest link, gdzie Sabbath pisała o tym zapachu na swoim blogu:

http://sabbathofsenses.blogspot.com/...te-greedy.html

Napisane przez hecate

Ja mam chyba zryty beret...

Spojrzalam na nazwe perfum i przezylam rozczarowanie... Myslalam, ze czlon... jak czlonek.

Chocolate peni/willy/... albo cus...

[lwia paszcza]

Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby ktoś całkiem otwarcie skrytykował moje perfumy... Może dlatego, że staram się używać ich z umiarem - bardzo się pilnuję, żeby nie przedawkować
Potrafię zrozumieć takie krytykowanie, tyczy się to głównie sytuacji kiedy ktoś naprawdę nie za dobrze pachnie... Mam na myśli osoby, które bez umiaru zlewają się perfumami, które niekoniecznie są dla nich stworzone. Kupno w ciemno zapachu którego się wcześniej nie przetestowało jest ryzykowne - dla siebie i dla otoczenia. Niestety, znam bardzo dużo osób, którym takie postępowanie nie jest obce.
Z drugiej strony, potrafię zrozumieć osoby krytykowane ponieważ sama często spotykam się z krytyką... ubrań, nie perfum
Mam gdzieś, co jest akurat na topie i często za to obrywam po nosie. Mimo to wciąż jestem przynajmniej modowo niezależna dlatego też myślę, że tak samo powinno być z perfumami - one są dla nas, nie dla innych. Tylko naprawdę - najpierw upewnijmy się, że zapach naprawdę dobrze na nas pachnie .

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Z szacunkiem, ale ja i chyba wiekszość świata nie mamy aż wysublimowanego węchu jak Wy by odróżnić ordynarną, śmierdzącą podróbkę od nietuzinkowych perfum. I takim zwykłym zjadaczom chleba śmierdzi wszystko.
Ja wczoraj złapałam jakąś grypę żołądkową i teraz cuchnie mi każdy zapach. Moja noa i malabah również.

[Murszafka]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;11903931]Z szacunkiem, ale ja i chyba wiekszość świata nie mamy aż wysublimowanego węchu jak Wy by odróżnić ordynarną, śmierdzącą podróbkę od nietuzinkowych perfum. I takim zwykłym zjadaczom chleba śmierdzi wszystko.
Ja wczoraj złapałam jakąś grypę żołądkową i teraz cuchnie mi każdy zapach. Moja noa i malabah również.[/quote]
Chyba nie do konca lapie te wypowiedz...
Ja tam tez jestem "zwyklym zjadaczem chleba" a nie smierdzi mi wszystko Wprost przeciwnie, niektore rzeczy nawet przepieknie pachna.
De gustibus non est disputandum...

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez Murszafka

Chyba nie do konca lapie te wypowiedz...
Ja tam tez jestem "zwyklym zjadaczem chleba" a nie smierdzi mi wszystko Wprost przeciwnie, niektore rzeczy nawet przepieknie pachna.
De gustibus non est disputandum...

Też prawda.
Ale mi dzisiaj śmierdzi nawet to pachniało w tamtym tygodniu.

Więc perfumujcie się dla siebie, a ostrożnie dla otoczenia.

[escritora]

Napisane przez hecate

Ja mam chyba zryty beret...

Spojrzalam na nazwe perfum i przezylam rozczarowanie... Myslalam, ze czlon... jak czlonek.

Chocolate peni/willy/... albo cus...

splułam monitor


Powtórzę w zasadzie to, co wszyscy pisali - perfumuję się dla siebie... no i w jakiś maleńki (maciupki!) sposób dla TŻ, ale tylko w takim sensie, żeby na mój widok nie uciekał ze wstrętem Skrapiam się raczej skromnie - ja się czuję, inni w koło też mnie wyczuwają, ale nikt nie dostaje migreny
Koleżanki z pracy (pracuję z duuużo starszymi ode mnie babeczkami) lubią moje zapachy. Ostatnio od jednej usłyszałam, że jakiś tam zapach powinien mi się spodobać, bo pachnie - powiedziała to z sympatią - jak te moje bagienka (miała na myśli Czarnego Turmalina). Rozbawiło mnie to

[Aggie125]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;11903931]Z szacunkiem, ale ja i chyba wiekszość świata nie mamy aż wysublimowanego węchu jak Wy by odróżnić ordynarną, śmierdzącą podróbkę od nietuzinkowych perfum. I takim zwykłym zjadaczom chleba śmierdzi wszystko.[/quote]
tu bym polemizowała. Tacy "zwykli zjadacze chleba" nie potrafia z reguły odróznić podróbki od oryginału, więc im raczej wszystko pachnie dobrze.

[edytapa68]

Napisane przez Aggie125

Chergui jest dla mnie jak zapach faceta, który na co dzień lubi sobie zapalić tytoń albo aromatyczne cygaro, a potem rano pozostaje po nim zmięta pościel i własnie ten ulotny ślad zapachu...

Broń Boże ulep - stuprocentowy samiec!

Wow! Koniecznie musze przetestować...Oj , przetestować takiego samca , już czuję motyle...
Aggi, ty kusicielko!

[Sabbath]

Napisane przez edytapa68

Wow! Koniecznie musze przetestować...Oj , przetestować takiego samca , już czuję motyle...
Aggi, ty kusicielko!

Ja motyle też czuję. To jeden z bardziej erotycznych znanych mi zapachów.
A gołego faceta do zilustrowania recki szukałam z tydzień...