Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-08-28, 17:59   #1
Plastulla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 186

Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie


Witam,
Jestem, juz tak zdresperowana w swoim smutku że potrzebuję sie tu wyzalić i usłyszeć jakieś dobre rady. Zacznę od poczatku.
Pod koniec czerwca poznałam fajnego faceta -w dzień moich urodzin jak wracałam z dyskoteki.Od razu cos iskrzyło dałam mu swój nr tel. Przez kolejny miesiąc mieliśmy tylko kontakt telefoniczny i SMS-owy, chociaż on chciał sie spotkać jakoś do tego nie doszło. W dzień moich imienin dostałam SMS-a z życzeniami i tak się jakos stało ze tego wieczoru bawiliśmy sie w tym samym klubie i znalazł mnie tam ,porozmawialiśmy i tańczyliśmy razem do rana. Odprowadził mnie i od razu za kilka godzin(było juz rano) chciał sie znowu spotkac (niedziela).Pojechaliśmy nad wodę, leżeliśmy na kocu, opalaliśmy się były też pocałunki... Chyba zbyt szczegółowo to opisuje postaram sie bardziej streścić kolejne zdarzenia. Spotykalismy się prawie codziennie ,nocowaliśmy raz u mnie raz u niego(ja miałam akurat,, wolną chatę'') . Ogólnie wszystko było ok ale wszystko toczyło sie bardzo szybko.Pewnej nocy zadzwonił -często sie to zdarzało wcześniej że idzie coś zjesć bo jest strasznie zmęczony i zaraz potem przyjdzie do mnie do domu. Czekałam ,nie przyszedł do dziś. Na poczatku myslałam ze coś sie stało,martwiłam się.Nie odbierał ode mnie telefonów nie odpisywał na SMS-y... Jakby sie ulotnił w powietrzu, zadnego znaku życia. Czułam sie i nadal sie czuję okropnie odrzucona ,odepchnieta,wykorzystana ,oszukana... KIlka dni temu widziałam nowe wiadomosci u niego na n-k (komentarze), jest dostęopny na gg -nie odpisuje na moje wiadomosci itp. Nie wiem co myśleć to taka niedokonczona sprawa nie wiem o co chodzi, wolałabym żeby mnie zdradził i zebym ja sie o tym dowiedziła np. Nie moge sie na niczym skupic, skoncentrowac, ciagle płaczę. Wyobraźcie sobie co dzisiaj poczułam jak mijałam go na mieście (on szedł z kolega ja z mamą) wpatrywał sie mi w oczy ja jemu, odszedł bez słowa. Dodam że jest juz dojrzałym facetem , nie jakis tam podlotek... Jakieś rady sugestie, ja nie funkcjonuje normalnie od tego czasu.
Plastulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 18:03   #2
wersta
Zakorzenienie
 
Avatar wersta
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

no cóż chyba po prostu zostałaś wykorzystana...
wersta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 18:14   #3
nice6irl
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Cytat:
Napisane przez wersta Pokaż wiadomość
no cóż chyba po prostu zostałaś wykorzystana...
Też mi się tak wydaje.
Facet cię wykorzystał, a gdy się tobą znudził to zostawił bez słowa i nie pojawił się więcej. Nie ty pierwsza zostałaś tak potraktowana.

Ja bym jednak chciała to usłyszeć od niego i zostawiłabym mu dość pokaźną wiadomość na gadu, w której zadałabym mu kilka pytań i oczekiwała odpowiedzi.

Gdyby ci odpisał- wiedziałabyś wszystko, natomiast, jeśliby olał sprawę to więcej bym już nie wracała do tego tematu.

Nie masz po co płakać, zachował się jak dupek, więc musisz o tym zapomnieć.
__________________
znikam, ale...
wiecie, gdzie mnie szukać
nice6irl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 18:15   #4
niebedetwoja19
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 740
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

on chyba nie chce mieć z Tobą kontaktu, daj sobie z nim spokój, Dostał co chciał i chyba postanowił Cie olać. Chyba, że ktoś "życzliwy" dostarczył mu jakiś plotek na Twój temat i poprostu jest na Ciebie zły?
niebedetwoja19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 18:25   #5
Plastulla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 186
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Niestety tak też sie czuję, potwornie wykorzystana... Na pewno nikt nie dostarczył mu zadnych nieprzychylnych informacji o mnie, tego jestem pewna.Na n-k i na gg zostawiłam mu pytania typu DLACZEGO ?? tak postapiłeś i nie potrafisz teraz nawet porozmawiać ze mną w cztery oczy, co wiecej powinnam zrobić.Mieszkamy bardzo niedaleko od siebie i pewnie nie uda mi sie uniknać zupełnie kontaktów z nim, chciałabym zakonczyć jakoś tą sprawę bo takie nieodzywanie sie do siebie i ignorowanie wzajemne nic nie wnosi, jest bez sensu. Co mam zrobić , czuję potrzebę rozmowy z nim... a on tego unika...
Plastulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 18:26   #6
mirabelka88
Raczkowanie
 
Avatar mirabelka88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Też pomyślałabym, że ktoś mu o Tobie coś nagadał... Nie chciałabym Ci mówić, że Cię wykorzystał, ale jeśli tak, to jesteś przykładem na to, że nie warto tak pędzić... Czasem lepiej poczekać, sprawdzić czy komuś naprawdę zależy i tym samym uniknąć ewentualnego rozczarowania. Mam jednak nadzieję, że to tylko głupie nieporozumienie i znowu będziecie szczęśliwi.

Zmuś go do rozmowy ze sobą, bo się zamęczysz dziewczyno.
mirabelka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 18:41   #7
Plastulla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 186
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

mirabelko88 - masz może jakieś pomysły cały problem w tym że on sie do mnie nie odzywa nie potrafie tego zrozumieć, nic mu złego przecież nie zrobiłam. Dzisiaj jak sie mijaliśmy na mieście to miałam aż łzy w oczach, muszę z nim porozmawiać , wyjasnic sobie wszystko. Ja go kocham...
Plastulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-28, 18:43   #8
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Faceci to czesto tchorze i bardzo czesto tak koncza zwiazki. Choc wiele z nas woli szczerosc i prawde, oni chyba raczej nie.(oczywiscie uogolniam,sa na pewno wyjatki tylko gdzie)
Nie odpisuje,ale widzi,co piszesz. Dałas sie wykorzystac,ale zachowaj dume i przestan sie narzucac. Wtedy sie odezwie,obiecuje Zeby kontynuowac w tym miejscu co skonczył. Pewnie poczuł,ze Ci zaczeło zalezec i dał nura. Pokaz,ze tak nie jest,to chyba najskuteczniejsza metoda. I nie pisze tego,zebys go odzyskała,bo to widac pajac,ale zebys poczuła satysfakcje za jakis czas,kiedy przypełznie
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 18:43   #9
MacyRose
Rozeznanie
 
Avatar MacyRose
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 544
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Przepraszam ale wydaje mi się, że nie można się wiele spodziewać po znajomości z dyskoteki... Tam ludzie chodzą się napić, zabawić itp. Choć pewnie są wyjątki.
MacyRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 18:59   #10
ZapachNocy
Raczkowanie
 
Avatar ZapachNocy
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ciemny, zimny pokój ;)
Wiadomości: 354
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

a może żona się dowiedziała, he.
wiem,"smieszne" , ale często prawdziwe.
__________________
Dzisjaj nagle wymyśliłam Ciebie...Twoje imię zadźwięczało we mnie...



Dla mnie, by pamiętać
ZapachNocy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 19:01   #11
mirabelka88
Raczkowanie
 
Avatar mirabelka88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Jejciu... Naprawdę Ci współczuję. Nie powiem, że przeżyłam coś takiego, ale miałam taką sytuację, że pewien chłopak przestał się do mnie odzywać, choć wyraźnie odczuwałam, że mu się podobam, a i jemu wysyłałam pewnego rodzaju sygnały, ale nie zaszliśmy tak daleko jak Wy, więc to trochę inna sytuacja... Mogę powiedzieć tylko, że wtedy całą winę zwalałam na siebie, to w sobie szukałam wad, roztrząsałam każde moje zachowanie i wiesz... nawet nie dopuszczałam myśli, że to z nim jest coś nie tak. Ale głupia byłam! Niestety tak czasem zachowuje się zakochana kobieta, a u mnie ten stan trwał strasznie długo. Na szczęście (bo wtedy miałam maturę) ten stan działał na mnie mobilizująco i chciałam mu pokazać ile jestem warta i ile potrafię. I tylko za to mogę być mu wdzięczna, bo ten kretyn nie zasługiwał na moje łzy i smutki. (taaa... a teraz gdyby przyleciał do mnie to przyjęłabym go z otwartymi ramionami... głupia!)

Powiem Ci tylko, że broń Boże nie poniżaj się przed nim. Jak go spotkasz, to po prostu złap za ramię, stanowczo powiedz, że masz mu coś do powiedzenia. Powiedz czym dla Ciebie były te chwile z nim spędzone i jak się czujesz po tym jak się zachował. I nie bądź dla niego czuła, tylko wyniosła, ale nie rób mu też awantur. Przecież musi wiedzieć! Jeżeli nie zrozumie tego, to jest dupkiem i może jak chociaż troszkę to do Ciebie dotrze to łatwiej Ci będzie o nim zapomnieć, a może przynajmniej częściowo wymazać go z pamięci.
mirabelka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-28, 19:15   #12
Plastulla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 186
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Dzięki ja szukam winy tylko w sobie ... jestem nim zaślepiona a powinnam czuc do niego same negatywne uczucia. Miłosć i nienawisć naraz... Ja nie potrafię go nienawidzic bo nie wiem za co... chyba za to milczenie, za brak wyjaśnień.Znajomi mówią jesteś jeszzce młoda,zakochasz się ,zapomnisz... ale wcale mnie to nie pociesza Pamietam jak na poczatku naszej znajomosći mówił mi że nie chciałby mnie nigdy skrzywdzic i gdyby wyszło kiedys tak ze sie rozstaniemy to zebysmy zostali przyjaciółmi ... a teraz co...czuje sie taka bezradna...

On jest w tej chwili dostępny na gg co mu napisać zeby do niego dotarło jak bardzo mnie krzywdzi ? nie chce tak tego zostawiać, nie zapomnę...

Edytowane przez Plastulla
Czas edycji: 2008-08-28 o 19:24 Powód: dopisek
Plastulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 19:21   #13
smv
Zakorzenienie
 
Avatar smv
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

masz nauczke na przyszlosc ze tak szybko im ufac nie wolno.
Pozdrawiam!
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3
smv jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 19:23   #14
nice6irl
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Wiesz... czasami facet mówi to, co kobieta chce usłyszeć; składa obietnice, żeby łatwiej było zakochaną osobą manipulować.

Cytat:
Napisane przez Plastulla Pokaż wiadomość
Pamietam jak na poczatku naszej znajomosći mówił mi że nie chciałby mnie nigdy skrzywdzic i gdyby wyszło kiedys tak ze sie rozstaniemy to zebysmy zostali przyjaciółmi ... a teraz co...czuje sie taka bezradna...
To też niewiele zmienia.

Może w końcu odezwie się i odpowie na twoje pytania, ale tak czy siak pogódź się z pewnego rodzaju porażką, bo związek z taką osobą, która jest, a nagle znika, to nic ciekawego, nic, co ma sens.
__________________
znikam, ale...
wiecie, gdzie mnie szukać
nice6irl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 19:34   #15
mirabelka88
Raczkowanie
 
Avatar mirabelka88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

To, że się jeszcze zakochasz to pewne... Pod warunkiem, że jego nie będziesz widywała zbyt często. Wiem... nawet nie chcesz tego słuchać, nie dopuszczasz do myśli kogoś innego. Czy zapomnisz o nim? Tu Cię nie pocieszę, bo sama zakochałam się w kimś innym, ale o nim pamiętam nadal... A jak go ostatnio (po tym jak rok go nie widziałam) spotkałam to prawie zemdlałam i słowa z siebie wydusić nie mogłam. Oni już tacy są. Nie warto im wierzyć. Pamiętam jak mówił "Kobieta mojego życia zapukała to mych drzwi, a ja mam udawać, że mnie nie ma w domu?". A ja wierzyłam... My wszystkie wierzymy, a oni kłamią i kłamią.... Teraz staram się na nowo zaufać mojej nowej miłości, choć to już teraz nie jest takie proste. Ale pewnie do zrobienia i Ty też musisz w to wierzyć.

Ale nie możesz tego tak zostawić, bo będziesz żałowała. Będziesz ciągle zadawała sobie te pytania, dlaczego nie wyszło? Nie poddawaj się... Gdybym była tam u Ciebie i dowiedziała sie który to, to wzięłabym go za kudły, a jak ma za krótkie to za coś innego i nagadałabym mu. Jak można krzywdzić tak nas - biedne, wrażliwe kobietki? Skoro się w nim zakochałaś to przecież nie może być taki najgorszy, co...?
mirabelka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 20:00   #16
Kwas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Stąd
Wiadomości: 157
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Skad ja to znam ''koles z dyskoteki'' Zaiskrzylo wiec czulas do niego pociag ktory wyladowalas sexem.Najwidoczniej on chcial tylko przyjemnosci a ty sama nie wiedzialas czego chcialas od tej znajomosci.On cie zostawil wiec zranil twoje ego.Rozmawialas z nim szczerze czego chce od ciebie, od tej znajomosci od waszego ''zwiazku'' ?
__________________
...


Kwas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 20:08   #17
sykutka
Raczkowanie
 
Avatar sykutka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: 大阪市
Wiadomości: 466
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

A ja bym poszła do jego domu i zażądała jakichkolwiek wyjaśnień. Żeby mieć po prostu spokojną głowę, bo że zapomnisz to jest pewne, ale Ty się po prostu męczysz żyjąc w niewiedzy. Postaw wszystko na jedną kartę i załatw tą sprawę raz na zawsze, żeby przestać się obwiniać. Wtedy łatwiej będzie zapomnieć. Powodzenia
sykutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 20:11   #18
Plastulla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 186
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Jak byliśmy razem codziennie chciałam to zrobić -porozmawiać o naszej przyszłosci, ale było nam tak dobrze ze to odwlekałam...myslałam w sumie po co ?? teraz żałuję, wyjawał mi sie być taki dojrzały i rozsadny,kochany, opiekuńczy, wcale nie zmuszał mnie do seksu ... ehh tak mi teraz źle
Plastulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 20:35   #19
kamyczek89
Zadomowienie
 
Avatar kamyczek89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Cytat:
Napisane przez Plastulla Pokaż wiadomość
wyjawał mi sie być taki dojrzały i rozsadny,kochany, opiekuńczy, wcale nie zmuszał mnie do seksu ... ehh tak mi teraz źle
no i nie musiał może Ciebie specjalnie do seksu namawiać. widzisz jak facet nie ma się o co starać to idzie szukać innego "łupu", typowe prawo łowcy, każdy facet nim podświadomie jest. osiągnął seks łatwo to już nie miał po co z Tobą zostać.

nie mówię, że każdy seks po krótkim czasie jak Twój kończy się rozstaniem, ale często tak bywa. facet nie zdążył do Ciebie poczuć czego wystarczająco silnego, żeby z Tobą zostać, a że seks już miał za sobą no to "spakował się i poleciał szukać innego gniazda".

szanuj nie tylko zieleń, ale przede wszystkim siebie, a facet wtedy to też doceni.
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik

kamyczek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-28, 22:53   #20
99GirlOoo99
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: zach-pomorskie
Wiadomości: 812
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

rozumiem Cie..

w te wakacje , w czerwcu poznałam chłopaaka na imprezie, spotykalismy sie ,,były czułe słowka, czułe gesty ,pieszczoty .

tez chciałam z nim pogadac ale myslałam "po co ,jezcze bedzie na to czas " .
liczyło sie tu i teraz , było miło , czule..


pewnego wieczoru spotkalismy sie, było jak zwykle .. przytulnie, czułe słówka itp..
naweet sie umawialismy na nastepne spotkanie, pytal kiedy znów mam czas sie spotkac .. no i miał sie odezwac.. z

zadnego spotkania nie było, i odzywania sie też nie ..
od tamtego spotkania zamilkł i sie nie odezwał do dzis ..
a wiem ze sie swietnie bawi , chodzi na imprezy itp

Plastulla Mysle ze ten chłopak sie tobą zabawił, wykorzystał Cie i jak już zrobił co miał zrobic to dał nogi ..

eh akurat trafiłysmy na takich dup*ków , i pamietaj że nie ma w tym żadnej twojej winy, nie zrobiłas nic złego i to nie twoja wina ..
ciezko jest, rozumiem to
__________________
'' z życia dużo już wyniosłam więc przestań mnie doświadczać, nie chce tak do końca walki z problemami staczać ''
99GirlOoo99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 23:38   #21
Plastulla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 186
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Dzięki za wszystkie słowa pocieszenia Pewnie dlatego tak mi cieżko bo on w sumie był moim pierwszym ... to strasznie boli jednak , mam nadzieję że nie odbije sie to jakoś strasznie negatywnie na moich relacjach z facetami w dalszym życiu ...
Plastulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 07:16   #22
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Tylko pamietaj na przyszłosc,ze zwykle facetom nie chodzi o zdobycie fizyczne kobiety,ale zdobycie jej umysłu i uczucia. Instynkt typowego łowcy i "łapania kroliczka" naturalna reakcja czesto nie tylko mezczyzny,ale rowniez kobiet. To,co zdobyte jest mniej atrakcyjne od tego,co wciaz trzeba łowic. Ale nie wszyscy tak maja,ja nie
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 08:58   #23
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 915
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Faceci to czesto tchorze i bardzo czesto tak koncza zwiazki. Choc wiele z nas woli szczerosc i prawde, oni chyba raczej nie.(oczywiscie uogolniam,sa na pewno wyjatki tylko gdzie)
Nie odpisuje,ale widzi,co piszesz. Dałas sie wykorzystac,ale zachowaj dume i przestan sie narzucac. Wtedy sie odezwie,obiecuje Zeby kontynuowac w tym miejscu co skonczył. Pewnie poczuł,ze Ci zaczeło zalezec i dał nura. Pokaz,ze tak nie jest,to chyba najskuteczniejsza metoda. I nie pisze tego,zebys go odzyskała,bo to widac pajac,ale zebys poczuła satysfakcje za jakis czas,kiedy przypełznie
zgadzam sie ....przeszlam cos podobnego ....zwykly pala*t...trzymaj sie
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 09:12   #24
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Cytat:
Napisane przez Plastulla Pokaż wiadomość
Witam,
Jestem, juz tak zdresperowana w swoim smutku że potrzebuję sie tu wyzalić i usłyszeć jakieś dobre rady. Zacznę od poczatku.
Pod koniec czerwca poznałam fajnego faceta -w dzień moich urodzin jak wracałam z dyskoteki.Od razu cos iskrzyło dałam mu swój nr tel. Przez kolejny miesiąc mieliśmy tylko kontakt telefoniczny i SMS-owy, chociaż on chciał sie spotkać jakoś do tego nie doszło. W dzień moich imienin dostałam SMS-a z życzeniami i tak się jakos stało ze tego wieczoru bawiliśmy sie w tym samym klubie i znalazł mnie tam ,porozmawialiśmy i tańczyliśmy razem do rana. Odprowadził mnie i od razu za kilka godzin(było juz rano) chciał sie znowu spotkac (niedziela).Pojechaliśmy nad wodę, leżeliśmy na kocu, opalaliśmy się były też pocałunki... Chyba zbyt szczegółowo to opisuje postaram sie bardziej streścić kolejne zdarzenia. Spotykalismy się prawie codziennie ,nocowaliśmy raz u mnie raz u niego(ja miałam akurat,, wolną chatę'') . Ogólnie wszystko było ok ale wszystko toczyło sie bardzo szybko.Pewnej nocy zadzwonił -często sie to zdarzało wcześniej że idzie coś zjesć bo jest strasznie zmęczony i zaraz potem przyjdzie do mnie do domu. Czekałam ,nie przyszedł do dziś. Na poczatku myslałam ze coś sie stało,martwiłam się.Nie odbierał ode mnie telefonów nie odpisywał na SMS-y... Jakby sie ulotnił w powietrzu, zadnego znaku życia. Czułam sie i nadal sie czuję okropnie odrzucona ,odepchnieta,wykorzystana ,oszukana... KIlka dni temu widziałam nowe wiadomosci u niego na n-k (komentarze), jest dostęopny na gg -nie odpisuje na moje wiadomosci itp. Nie wiem co myśleć to taka niedokonczona sprawa nie wiem o co chodzi, wolałabym żeby mnie zdradził i zebym ja sie o tym dowiedziła np. Nie moge sie na niczym skupic, skoncentrowac, ciagle płaczę. Wyobraźcie sobie co dzisiaj poczułam jak mijałam go na mieście (on szedł z kolega ja z mamą) wpatrywał sie mi w oczy ja jemu, odszedł bez słowa. Dodam że jest juz dojrzałym facetem , nie jakis tam podlotek... Jakieś rady sugestie, ja nie funkcjonuje normalnie od tego czasu.
Cytat:
Napisane przez Plastulla Pokaż wiadomość
Niestety tak też sie czuję, potwornie wykorzystana... Na pewno nikt nie dostarczył mu zadnych nieprzychylnych informacji o mnie, tego jestem pewna.Na n-k i na gg zostawiłam mu pytania typu DLACZEGO ?? tak postapiłeś i nie potrafisz teraz nawet porozmawiać ze mną w cztery oczy, co wiecej powinnam zrobić.Mieszkamy bardzo niedaleko od siebie i pewnie nie uda mi sie uniknać zupełnie kontaktów z nim, chciałabym zakonczyć jakoś tą sprawę bo takie nieodzywanie sie do siebie i ignorowanie wzajemne nic nie wnosi, jest bez sensu. Co mam zrobić , czuję potrzebę rozmowy z nim... a on tego unika...
Cytat:
Napisane przez Plastulla Pokaż wiadomość
Dzięki za wszystkie słowa pocieszenia Pewnie dlatego tak mi cieżko bo on w sumie był moim pierwszym ... to strasznie boli jednak , mam nadzieję że nie odbije sie to jakoś strasznie negatywnie na moich relacjach z facetami w dalszym życiu ...


Cytat:
Napisane przez Plastulla Pokaż wiadomość
On jest w tej chwili dostępny na gg co mu napisać zeby do niego dotarło jak bardzo mnie krzywdzi ? nie chce tak tego zostawiać, nie zapomnę...
Nic do niego nie pisz, nie narzucaj mu się, bo przecież gdyby on chciał, to by sie z Tobą skontaktował, szedł naprzeciw Ciebie i nawet zwykłego "cześć" nie powiedział, to daje do myślenia...

Po prostu wykorzystał Cię do jednego tylko, byłaś dla niego tylko przygodą na kilka razy (w sumie się nie dziwię) i nie wiązał z Tobą większych planów na przyszłość, dla niego jak widać był to seks bez zobowiązań. Smutne, ale prawdziwe.

Rozumiem, ze cierpisz, ale miej swój honor i wypnij się na niego, po tym jak Cię potraktował.
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 09:44   #25
Miśka84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Moze rzeczywiście zależało mu tylko na seksie... Ale mógłby mieć na tyle odwagi, aby Ci to powiedzieć.
Nie pozwól mu na to, by robił Ci to dalej i wypnij się na niego. Pokaż, że jesteś twarda
Miśka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 09:56   #26
mirabelka88
Raczkowanie
 
Avatar mirabelka88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Ma tak po prostu to zostawić? Przecież on ją zranił... Ma nie ponieść żadnych konsekwencji? Jeżeli jest taki jak mówicie, to to jest niedojrzały szczeniak. Trzeba mu uzmysłowić, ze źle zrobił, bo dalej będzie tak krzywdził dziewczyny...
mirabelka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 09:58   #27
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Cytat:
Napisane przez mirabelka88 Pokaż wiadomość
Ma tak po prostu to zostawić? Przecież on ją zranił... Ma nie ponieść żadnych konsekwencji? Jeżeli jest taki jak mówicie, to to jest niedojrzały szczeniak. Trzeba mu uzmysłowić, ze źle zrobił, bo dalej będzie tak krzywdził dziewczyny...
Jakie konsekswencje? o co Ci chodzi?

Przecież niczego jej nie obiecywał , a dziewczyna też wiedziała, co robi , są dorośli i odpowiadaja za swoje czyny


Taaaa, ona mu wygarnie (a i owszem może płakać, może krzyczeć, może prosić i grozić, ale co to da??, ma się dodatkowo płaszczyć przed kolesiem, który ją wykorzystał i olał??), a on się wystraszy i już nigdy nie będzie uprawiał seksu bez zobowiązań,
taaaa do tanga trzeba dwojga, jak dziewczyny się będą godziły na takie cuś, to on będzie nadal korzystał, dla mnie to oczywiste.
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 10:03   #28
Miśka84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Cytat:
Napisane przez mirabelka88 Pokaż wiadomość
Ma tak po prostu to zostawić? Przecież on ją zranił... Ma nie ponieść żadnych konsekwencji? Jeżeli jest taki jak mówicie, to to jest niedojrzały szczeniak. Trzeba mu uzmysłowić, ze źle zrobił, bo dalej będzie tak krzywdził dziewczyny...
Oczywiście zemścić można się zawsze Ale facet raczej się nie zmieni, bo wygodnie mu z takim życiem. Jest sporo facetów na świecie, dla których kobieta służy do jednego... niestety
Miśka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 10:14   #29
mirabelka88
Raczkowanie
 
Avatar mirabelka88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Hmmm... Niczego nie obiecywał? Czasem takimi słowami już można coś obiecać:

Cytat:
Napisane przez Plastulla Pokaż wiadomość
Pamietam jak na poczatku naszej znajomosći mówił mi że nie chciałby mnie nigdy skrzywdzic i gdyby wyszło kiedys tak ze sie rozstaniemy to zebysmy zostali przyjaciółmi ...
Z tego wynika, że on traktował ją dosyć poważnie. Skąd nagle taka zmiana?

Fresa przecież to jest jednak człowiek i też ma jakieś uczucia i skrupuły... chyba. Wiem, że mi dziewczynie łatwo tak o tym mówić. Nie wiem, może to dziwne, ale dla mnie sam kontakt fizyczny jest ogromną obietnicą. Jesteśmy ludźmi, a nie zwierzętami.

Pewnie masz rację, że się nie zmieni, ale czy to oznacza, że od razu mamy sie poddać? Przyjmować taką beznadziejną rzeczywistość? Lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować, że się niczego nie próbowało zrobić.

Może za którymś razem do niego dotrze... A może nie... Któż to wie...
mirabelka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 11:13   #30
kamyczek89
Zadomowienie
 
Avatar kamyczek89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
Dot.: Nie mogę się pozbierać ... ;(( /skrzywdził mnie

Cytat:
Napisane przez mirabelka88 Pokaż wiadomość
Z tego wynika, że on traktował ją dosyć poważnie. Skąd nagle taka zmiana?

Nie wiem, może to dziwne, ale dla mnie sam kontakt fizyczny jest ogromną obietnicą.

Może za którymś razem do niego dotrze... A może nie... Któż to wie...
jakby traktował ją poważnie to by nie rozmawiał o ewentualnym rozstaniu...

to jeśli seks jest ogromną obietnicą to wiele osób daruje co weekend kogoś nowego obietnicami... nie dla każdego seks od razu oznacza związek...
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik

kamyczek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:13.