Guzek na Piersi - Mammografia czy Samobadanie

[MaciejW]

Podsyłam wam drogie Panie wyniki najnowszych badań dotyczące Mammografii .
xxx
Trochę to zaskakujące bo po co w takim razie były te wszystkie kampanie społeczne itd. Ciekawe bardzo rzeczy wg mnie .

[paula78]

Jeśli dzieki mammografi uratowane chociaż jedną kobiete to znaczy, że takie badanie przynoszą efekty.
Badania- statystyki- g.. warte.

Najpierw samobadanie i badanie lekarza ginekologa palpacyjne i usg potem usg/mammografia w specjalistycznym punkcie i dalsze konsultacje.

[MaciejW]

Napisane przez paula78

Jeśli dzieki mammografi uratowane chociaż jedną kobiete to znaczy, że takie badanie przynoszą efekty.
Badania- statystyki- g.. warte.

Najpierw samobadanie i badanie lekarza ginekologa palpacyjne i usg potem usg/mammografia w specjalistycznym punkcie i dalsze konsultacje.

Jak opisali autorzy, w ciągu całego okresu badań w grupie kobiet korzystających z mammografii wykryto 3250 przypadków raka piersi, zaś w grupie niekorzystającej z mammografii - 3133. Spośród pacjentek z pierwszej grupy zmarło z powodu nowotworu 500 kobiet, z drugiej grupy - 505.
Czyli w próbie ponad 3000 uratowano 5 zmarło 5 kobiet więcej ( błąd statystyczny , pech, szczęście) Własnie to jest trochę szokujące...

[dacn]

Napisane przez MaciejW

Podsyłam wam drogie Panie wyniki najnowszych badań dotyczące Mammografii .
xxx

Trochę to zaskakujące bo po co w takim razie były te wszystkie kampanie społeczne itd. Ciekawe bardzo rzeczy wg mnie .

Nabijanie postów na blogu?
Nie dziękujemy.

[MaciejW]

Napisane przez dacn

Nabijanie postów na blogu?
Nie dziękujemy.

Ale bardzo proszę, temat wydawał mi się całkiem poważny i nie wiem czy czytałeś/aś , ale takie statystyki chyba jednak dają do myślenia . Bo wg mnie w tym momencie okazuje się że nikt nic nie wie i wszystko co związane było z profilaktyką badania raka piersi okazuje się właśnie "gówno warte". I co za tym idzie walka z Rakiem jest trudniejsza niż się wydawało !
BTW to samo mógłbym napisać o twoim poście...

[dacn]

Napisane przez MaciejW

Ale bardzo proszę, temat wydawał mi się całkiem poważny i nie wiem czy czytałeś/aś , ale takie statystyki chyba jednak dają do myślenia . Bo wg mnie w tym momencie okazuje się że nikt nic nie wie i wszystko co związane było z profilaktyką badania raka piersi okazuje się właśnie "gówno warte". I co za tym idzie walka z Rakiem jest trudniejsza niż się wydawało !
BTW to samo mógłbym napisać o twoim poście...

? Nie mam linka do bloga pod postem.
Statystyka ma to do siebie że łatwo nią manipulować dobierając odpowiednio grupę badana tak żeby wynik pasował do postawionej tezy.
Co do samej mammografii to nie pierwszy atak na tą metodę profilaktyki raka piersi.
Mój komentarz do sprawy ok, ale:
- kobiety nauczono !!!! badać piersi i zobligowano !!! do systematycznych badań, co to oznacza? ano dużo po pierwsze nie były to guzy kilkucentymetrowe np 4-5 cm jak w przypadku pierwszorazowego przypadkowego odkrycia, czy też 2-3 cm jak w przypadku badania niewprawnego, ale w okolicy 1 cm- granica wykrywalności w badaniu palpacyjnym.
-kobiety po wykryciu guzka były OD RAZU diagnozowane i leczone teraz wyobraź sobie podobną sytuację przy polskim enefzecie, pozostawię to bez komentarza. Dało to dużą szansę na przeżycie bo chorobę leczono szybko.
- i tak była statystyczna różnica między grupami na kożyść mammografii
- mammografia to nie magiczne badanie leczące raka ale narzędzie diagnostyczne które musi byc odpowiednio uzywane

[Kolorowa_Kredka87]

moim zdaniem to i samobadanie i mammografia. kurcze no-starajmy się wykorzystywać wszystkie możliwe drogi, do jak najlepszego zdrowia! ja np. teraz mam zamiar zabrać mamę i babcię na bezpłatne badanie bo w Białymstoku akurat mammobusy podstawiają pod koniec października. ogólnie chyba teraz w wielu miastach jest ta akcja prowadzona, więc korzystajmy jak najbardziej i mobilizujcie babcie, ciotki i inne klotki do działań

[CiastoPanda]

Jeśli mogę się wtrącić to coś Wam napiszę o tym badaniu itd.
PIerwszy guzek wyczuł mi kot podczas ugniatania umiejscowiony podobojczykowo po lewej. Potem poszlam do lekarza i sprawdzał juz nie tylko to miejsce ale tez piersi. Wyszło tego duzo. Biopsje cienko i grubo igłowa.
Stwierdzili ku memmu zdzweniu że mam coś od tarczycy.
Dostałam leki na tarczyce.
Nowe usg ( i takich nowych było przez te 5 lat myślę z 20) i co raz większa liczba się pojawiała.
Naciskali na wycinanie sugerując że i tak będę mieć nawrót ale nie wiedzą co to jest wiec moze lepiej zostawic?
i tak co badanie o ile na nie się dostane
usg
a moze to a moze to
spasowałam

[MaryJaneKS]

Orientujecie się czy każdy lekarz może dać skierowanie na mammografie?

[CiastoPanda]

mnie dawał mój ogólny