Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część V

[a34]

Napisane przez Kociaak

A ja się zastanawiałam czy mając 25 lat i myśląc że mało czasu zostało (chciałabym urodzić pierwsze dziecko przed trzydziestką) jestem narwana i nienormalna i niedzisiejsza

Ja też mam 25 i myślę, że mam dużo czasu Chciałabym urodzić dziecko ok. trzydziestki i myślę, że to optymalny wiek, ale oczywiście każdy patrzy ze swojej perspektywy
Chcę osiągnąć wcześniej jakąś stabilizację zawodową (nie mówię o niewyobrażalnej karierze) i wiem, że jest mi to potrzebne, żeby dobrze się czuć i spokojnie czekać na dziecko.
Poza tym, mimo że jestem raczej odpowiedzialną osobą, czuję, że muszę jeszcze trochę do tego dojrzeć

[wankaw]

Napisane przez kashmirka

Wanka moim zdaniem Jillian dobrze tłumaczy i jak dla mnie nie ma w jej ćwiczeniach nie ma żadnej filozofii bo bazuje na prostych ćwiczeniach, które są jak sama mówi trochę staromodne ale dają efekty np. pajacyki w shredzie fajne jest to, że ćwiczą z nią dwie dziewczyny i jedna robi ćwiczenia w wersji dla początkujących a jedna dla zaawansowanych pewności 100% nie można mieć ale ja nigdy nie nabawiłam się z Jill żadnej kontuzji a efekty miałam spore więc jakoś się nie martwię

Napisane przez Madzia_M77

Ale masz wrażenie że dorobiłaś się jakiejś kontuzji? Jak ćwiczyłam z ECh to czasami sprawdzałam na necie jak wykonywać poszczególne elementy, żeby sobie krzywdy nie zrobić - a o to w sumie bardzo łatwo, nawet przy banalnych brzuszkach

ja mam ten "problem" że nie widzę siebie podczas ćwiczeń i oczywiście wydaje mi się, że po instrukcjach trenera robię ćwiczenia poprawnie, ale jak się okazało np podczas mojego zrywu aktywności fizycznej, że robiąc takie "skłony w bok" - wybaczcie nie wiem jak to się nazywa to robię je krzywo, za bardzo do przodu, wykopy nogi do góry na czworaka też krzywo i obciążam kręgosłup (te dwa ćwiczenia zauważył przypadkiem mój tż, który trochę się zna) o reszcie moich potencjalnych błędów nie wiem, dlatego napisałam, że nie dam sobie ręki uciąć, że wszystko było poprawnie wykonywane. kontuzji nie poczułam, ani nic mi się nie stało, ale ja ćwiczyłam w domu ok 2 miesięcy, więc to bardzo krótko, po dwóch latach pewnie nabawiłabym się kontuzji. a ćwiczyłam z mel b, tiffany i takim panem w seksownym stroju opinającym jego wdzięki

[Ciemna163]

Napisane przez wankaw

ja mam ten "problem" że nie widzę siebie podczas ćwiczeń i oczywiście wydaje mi się, że po instrukcjach trenera robię ćwiczenia poprawnie, ale jak się okazało np podczas mojego zrywu aktywności fizycznej, że robiąc takie "skłony w bok" - wybaczcie nie wiem jak to się nazywa to robię je krzywo, za bardzo do przodu, wykopy nogi do góry na czworaka też krzywo i obciążam kręgosłup (te dwa ćwiczenia zauważył przypadkiem mój tż, który trochę się zna) o reszcie moich potencjalnych błędów nie wiem, dlatego napisałam, że nie dam sobie ręki uciąć, że wszystko było poprawnie wykonywane. kontuzji nie poczułam, ani nic mi się nie stało, ale ja ćwiczyłam w domu ok 2 miesięcy, więc to bardzo krótko, po dwóch latach pewnie nabawiłabym się kontuzji. a ćwiczyłam z mel b, tiffany i takim panem w seksownym stroju opinającym jego wdzięki

Hejka Wiem o czym mówisz, bo tez tak miałam. Tzn. dość dlugo ćwiczyłam w domu (ogólnie zawsze lubiłam ruch również jak byłam młodsza - coś tam trenowałam, tańczylam, biegałam, no różnie ), a potem coś mnie wzięło i poszłam na fitness i siłownię (głównie po to by poćwiczyć w grupie plus byłam ciekawa tych intrygującobrzmiących zajęć ) I przeżyłam ogromny szok kiedy dowiedziałam się, ze całe życie źle robiłam: brzuszki, przysiady, wypady, ćwiczenia z ciężarkami, czy nawet rozciąganie... Moja rada dla tych którzy chcą zacząć ćwiczyć to odłozyć na jeden/dwa miesiące karnetu na siłownię/fitness, gdzie trener/-ka nauczy nas poprawnego wykonywania ulubionych cwiczeń, a potem to w sumie można ćwiczyć w domu Tylko też trzeba trafić na dobrych trenerów, którzy chcą dzielić się wiedzą Ja spotkałam świetnych, ale też przyznam, ze nie była to najtańsza siłownia w mieście (ale też nie najdroższa ) i naprawdę dużo wiedzy mi zostało - teraz już spokojnie sobie ćwiczę w domu

[katia84]

Napisane przez Kociaak

A ja się zastanawiałam czy mając 25 lat i myśląc że mało czasu zostało (chciałabym urodzić pierwsze dziecko przed trzydziestką) jestem narwana i nienormalna i niedzisiejsza

W Twoim wieku też chciałam urodzić dziecko przed 30stką - no niestety nie wyszło

[Ag4]

[QUOTE=Madzia_M77;48091223]Aga, wiesz że wczoraj myslałam o Tobie, tak nam jakoś zniknęłaś Szybkiego powrotu do zdrowia

[QUOTE]

Madziu Też myślałam o Was - jak się czujecie Ty i nasz bobasek

Dochodzę pomalutku do siebie,już trochę więcej jem i pozwalam sobie na większe urozmaicenie posiłków.

Teraz mam czas w końcu na nadrabianie zaległości w czytaniu. Na pierwszy ogień poszły Kwiaty na poddaszu, polecane tutaj przez Was. Przeczytałam w jeden dzień, drugą część połknęłam dziś i zaczęłam 3 a kiedy ciernie. Wciągnęłam się!

[Kociaak]

Napisane przez Madzia_M77

Aga, wiesz że wczoraj myslałam o Tobie, tak nam jakoś zniknęłaś Szybkiego powrotu do zdrowia


Za jakiś czas chętnie oddam parę kilogramów w dobre ręce


Oooooo, a możesz polecić mi jakąś fajną herbatę - powiem tylko, że nie lubię w mieszankach hibiskusa, karmelu , toffi itp podrabianych smaków. Cytrusy mogą być


Ale masz wrażenie że dorobiłaś się jakiejś kontuzji? Jak ćwiczyłam z ECh to czasami sprawdzałam na necie jak wykonywać poszczególne elementy, żeby sobie krzywdy nie zrobić - a o to w sumie bardzo łatwo, nawet przy banalnych brzuszkach


Tak naprawdę nie wiek predestynuje do zakladania rodziny - można by rzec - czasy. I oczywiście mentalność, podejście do tematu. Jedni chcą dzidziusia, bo są takie słodkie inni dlatego że wreszcie ich na dziecko stać:/ a z instynktem trzeba było czekać na lepsze warunki:/

Napisane przez katia84

W Twoim wieku też chciałam urodzić dziecko przed 30stką - no niestety nie wyszło

Mój pogląd pochodzi po prostu z tego, że babcia położna całe życie mi mówiła, że najlepszy czas na rodzenie dzieci jest przed 30tką. Pomijając kwestie ewentualnych chorób u dzieci (a u mnie w rodzinie się zdarzały przy późnych ciążach) to jeszcze zdrowie i samopoczucie mamy....

Ale pożyjemy zobaczymy, najpierw stała praca, mieszkanie, ślub i wtedy się brać za dziedziców Więc z moich zachciewajek możliwe że niedużo zostanie

[201604250957]

Napisane przez katia84

W Twoim wieku też chciałam urodzić dziecko przed 30stką - no niestety nie wyszło

hehe ja jeszcze ze 2lata temu wierzyłam, ze urodzę przed 30tką, zważywszy na to, że do tych okrągłych urodzin zostało mi 7 miesięcy to raczej się nie uda ale rozmawiałam ostatnio z koleżanką, która jest lekarzem i powiedziała, że ma taką wiedzę, że sama nie zdecyduje sie na pewno na ciążę po 35 roku życia i mi też nie radzi więc to moja nowa granica i życzę sobie żebym za 2 lata była Mamą

[a34]

Napisane przez kashmirka

hehe ja jeszcze ze 2lata temu wierzyłam, ze urodzę przed 30tką, zważywszy na to, że do tych okrągłych urodzin zostało mi 7 miesięcy to raczej się nie uda ale rozmawiałam ostatnio z koleżanką, która jest lekarzem i powiedziała, że ma taką wiedzę, że sama nie zdecyduje sie na pewno na ciążę po 35 roku życia i mi też nie radzi więc to moja nowa granica i życzę sobie żebym za 2 lata była Mamą

W takim razie wszystkie ci życzymy Moja mama urodziła mnie, kiedy miała 36 lat i wszystko ze mną w porządku, no ale jednak to już zaczyna się ryzyko i też nie chciałabym tak tego odłożyć w czasie, zresztą z innych względów też.

[201604250957]

Napisane przez a34

W takim razie wszystkie ci życzymy Moja mama urodziła mnie, kiedy miała 36 lat i wszystko ze mną w porządku, no ale jednak to już zaczyna się ryzyko i też nie chciałabym tak tego odłożyć w czasie, zresztą z innych względów też.

no właśnie, ryzyko plus jeśli faktycznie zdecydowałabym się na tak późną ciążę i byłyby jakieś powikłania czy choroba to miałabym wyrzuty sumienia, jednak te wyliczenia są poparte naukowo i nikt sobie tych cyfr z choinki nie bierze

żeby nie było- nikomu nie bronię późnego macierzyństwa, niech każdy robi jak uważa, jego życie- jego sprawa, ja sama mam takie a nie inne podejście

[Agnessa*]

Napisane przez kashmirka

no właśnie, ryzyko plus jeśli faktycznie zdecydowałabym się na tak późną ciążę i byłyby jakieś powikłania czy choroba to miałabym wyrzuty sumienia, jednak te wyliczenia są poparte naukowo i nikt sobie tych cyfr z choinki nie bierze

żeby nie było- nikomu nie bronię późnego macierzyństwa, niech każdy robi jak uważa, jego życie- jego sprawa, ja sama mam takie a nie inne podejście

Ja myślę, że genetyka ma również duże znaczenie Wiadomo, że wiek także, ale powiem Wam, że ostatnio przeżyłam szok, gdy dowiedziałam się, że koleżanka mojej znajomej urodziła chore dziecko Nie mogłam dojść do siebie przez cały dzień... Wydawać by się mogło, że to niemożliwe. Dziewczyna ma 27 lat, to była jej druga ciąża, a lekarze dopiero pod sam koniec powiedzieli jej, że może być coś nie tak... Znam także dziewczyny, które urodziły w wieku 33 i 35 lat i wszystko jest ok Także nie ma reguły

Moim zdaniem kwestia posiadania dziecka to indywidualna sprawa i każda kobieta w innym czasie czuje instynkt macierzyński

[201604250957]

Napisane przez Agnessa*

JZnam także dziewczyny, które urodziły w wieku 33 i 35 lat i wszystko jest ok Także nie ma reguły

tak nie ma reguły, ale ryzyko wzrasta z wiekiem co jest poparte statystyką polecam przeczytać choćby ten artykuł: http://parenting.pl/portal/zagrozenia-ciazy-po-35-rz

[Agnessa*]

Napisane przez kashmirka

tak nie ma reguły, ale ryzyko wzrasta z wiekiem co jest poparte statystyką polecam przeczytać choćby ten artykuł: http://parenting.pl/portal/zagrozenia-ciazy-po-35-rz

Oczywiście, że tak, zgadzam się w 100% - ryzyko wraz z wiekiem wzrasta i chodzi tu o zdrowie dziecka, ale również i przyszłej mamy

Napisałam tylko, że nie ma reguły, bo nie zawsze późne macierzyństwo wiąże się z przykrymi konsekwencjami (ale uważam tak, jak większość, że jest obarczone sporym ryzykiem)

Dziękuję za artykuł, za chwilkę na niego zerknę

[katia84]

Napisane przez kashmirka

hehe ja jeszcze ze 2lata temu wierzyłam, ze urodzę przed 30tką, zważywszy na to, że do tych okrągłych urodzin zostało mi 7 miesięcy to raczej się nie uda ale rozmawiałam ostatnio z koleżanką, która jest lekarzem i powiedziała, że ma taką wiedzę, że sama nie zdecyduje sie na pewno na ciążę po 35 roku życia i mi też nie radzi więc to moja nowa granica i życzę sobie żebym za 2 lata była Mamą

U mniepierwsza granica minęła 3 tyg. temu
Ale może w przyszłym roku....

Napisane przez Agnessa*

Ja myślę, że genetyka ma również duże znaczenie Wiadomo, że wiek także, ale powiem Wam, że ostatnio przeżyłam szok, gdy dowiedziałam się, że koleżanka mojej znajomej urodziła chore dziecko Nie mogłam dojść do siebie przez cały dzień... Wydawać by się mogło, że to niemożliwe. Dziewczyna ma 27 lat, to była jej druga ciąża, a lekarze dopiero pod sam koniec powiedzieli jej, że może być coś nie tak... Znam także dziewczyny, które urodziły w wieku 33 i 35 lat i wszystko jest ok Także nie ma reguły

Moim zdaniem kwestia posiadania dziecka to indywidualna sprawa i każda kobieta w innym czasie czuje instynkt macierzyński

Moja mama urodziła mojego brata jak miała 36lat na szczęście bez żadnych komplikacji, także nie można generalizowac, bo zbyt wieke czynników na to wpływa.

[Agnessa*]

Napisane przez katia84

U mniepierwsza granica minęła 3 tyg. temu
Ale może w przyszłym roku....

Moja mama urodziła mojego brata jak miała 36lat na szczęście bez żadnych komplikacji, także nie można generalizowac, bo zbyt wieke czynników na to wpływa.

Dokładnie Dlatego napisałam, że nie ma reguły, bo niekoniecznie komplikacje pojawiają się w ciążach dojrzałych kobiet

[Ag4]

Podobnie jak Wy chciałam mieć dziecko przed 30stką. Teraz wiem, że mi się nie uda (tzn. mam jeszcze trochę czasu jeśli chodzi o kalendarz , ale nie jestem gotowa. Ani psychicznie, ani materialnie ani w ogóle ni jak. W ogóle nie czuję oddechu 30stki na karku, wciąż czuję się jak 23-24 latka. I po prostu nie mogę uwierzyć, że mam już tyle lat :/ Ahh szkoda, że nie można zatrzymać czasu

[wankaw]

kurczę, a ja bym już chciała bobasa (chłopczyka na początek ) ale jeszcze nie czas

[monimyszek]

Do 35 roku życia powinno się urodzic pierwsze dziecko. Jednak w zyciu róznie bywa. Ja mam 33 i nie mamy jeszcze dzieci...Czasami różne są przeciwnosći losu...A im wieksza presja tym bardziej nie wychodzi...

[fablous]

Ja też bym chciała już zostać mamą i choć mam dopiero 24 lata i czuję się gotowa pod każdym względem to okazuje się, że nie wszystko jest porządku i mamy problem z zajściem... Leczę się już kilka miesięcy i tak sobie myślę, że gdybym czekała do 30stki i dopiero wtedy zaczęła leczenie to raz, że mogłoby być on trudniejsze a dwa, to pewnie żałowałabym, że wcześniej się nie zdecydowaliśmy.

[a34]

Napisane przez fablous

Ja też bym chciała już zostać mamą i choć mam dopiero 24 lata i czuję się gotowa pod każdym względem to okazuje się, że nie wszystko jest porządku i mamy problem z zajściem... Leczę się już kilka miesięcy i tak sobie myślę, że gdybym czekała do 30stki i dopiero wtedy zaczęła leczenie to raz, że mogłoby być on trudniejsze a dwa, to pewnie żałowałabym, że wcześniej się nie zdecydowaliśmy.

No tak też się zdarza i niestety coraz częściej. Oby wszystko poszło po waszej myśli
To ogromnie przykre, że ludzi chcący dziecka mają problemy.

[brulionbebeb]

Cześć, Dziewczyny, wybaczcie, że przerwę Wam dyskusję

Chciałam sobie kupić klasyczny beżowy trencz, nie rzuciły Wam się jakieś w oczy w którejś z sieciówek?

(miłośniczka klasyki melduje się )

[201604250957]

Napisane przez fablous

Ja też bym chciała już zostać mamą i choć mam dopiero 24 lata i czuję się gotowa pod każdym względem to okazuje się, że nie wszystko jest porządku i mamy problem z zajściem... Leczę się już kilka miesięcy i tak sobie myślę, że gdybym czekała do 30stki i dopiero wtedy zaczęła leczenie to raz, że mogłoby być on trudniejsze a dwa, to pewnie żałowałabym, że wcześniej się nie zdecydowaliśmy.

bardzo mi przykro i życzę Wam żebyście szybko zostali rodzicami sama mam dwie koleżanki, które mają ten sam problem, niestety obie są już po 30tce bo też czekały na odpowiedni moment jeśli chodzi o stabilizację mieszkaniową i finansową a teraz obie mówią, że żałują że nie zaczęły się wcześniej starać

Brulion ja kupiłam sobie niedawno beżowy trencz z F&F z domu mody Tesco jest klasyczny i nie cienki,ma czarną lamówkę i kosztował 169zł

[brulionbebeb]

Napisane przez kashmirka

bardzo mi przykro i życzę Wam żebyście szybko zostali rodzicami sama mam dwie koleżanki, które mają ten sam problem, niestety obie są już po 30tce bo też czekały na odpowiedni moment jeśli chodzi o stabilizację mieszkaniową i finansową a teraz obie mówią, że żałują że nie zaczęły się wcześniej starać

Brulion ja kupiłam sobie niedawno beżowy trencz z F&F z domu mody Tesco jest klasyczny i nie cienki,ma czarną lamówkę i kosztował 169zł

O, dzięki za info, może podjadę sobie w poniedziałek przed pracą obejrzeć

[lleenka]

Napisane przez Olcia

Ja niby konto mam, ale się na nim za bardzo nie udzielam w dodatku męczy mnie już mój telefon, bo ostatnio jak próbuję dodać zdjęcie to aplikacja się wyłącza powinnam go zareklamować, bo chodzi masakrycznie, ale... ehh. Chciałabym już wymienić na nowy
A Ty co postanowiłaś ze swoim iphonem?

Też chciałabym się Was poradzić - jakie dodatki widzicie do tej sukienki? Zamierzam ubrać ją na wesele, ale w sumie nie wiem co na górę i jaką biżuterię wybrać...
I czekam na buty z zalando, mam nadzieję, że będą pasować

Sprzedaję

Uwielbiam ten kolor Choć ostatnio podoba mi się wszystko, co szare Dodałabym zdecydowanie jedynie ogromny naszyjnik

Napisane przez Olcia

Dzięki dziewczyny za sugestie. O czarnym też myślałam, ale nie chciałabym, żeby było zbyt smutno...
Z butami to mam coraz mniej czasu, te przyszły i na długość są dobre, ale uwiera mnie ich krawędź :/
Sandałki odpadają, bo to w sumie koniec września, chcę ubrać cienkie rajtki...

Buty są beżowe muszę cielistymi butami wysmuklić nogi, bo niestety nie mam takich jak modelka
Kopertówki mam w domu tylko cielistą i czarną, z innymi musiałabym kombinować, żeby pożyczyć...
Kurcze, nie spodziewałam się, że ta sukienka będzie tak problematyczna...

Jeśli buty są w kolorze nude to powinny pasować. Na jakie dodatki zdecydowałaś się ostatecznie? I kiedy masz to wesele? Ja 4. października mam u mojej kumpeli i nie zakładam rajtek (oprócz rajstop w sprayu Sally Hansen ), bo sukienka będzie za kolana plus zakładam sandałki. I jak zawsze mam problem z partnerem, bo nie mam kogo zaprosić

Napisane przez Madzia_M77

Robicie zakupy w sh?

Bardzo często robiłam zakupy w sh i mam masę wyszperanych perełek Nie wstydzę się tego.

Napisane przez Ag4

Dawno mnie nie było! Cześć dziewczyny

Poszłam na urlop, szukałam wycieczek, ale niestety nic z tego nie wyszło :/ Wylądowałam w szpitaluz ostrym zapaleniem wyrostka :/ teraz jestem 2,5 tygodnia na L4 i dochodzę do siebie.

Żeby nie odbiegać od tematu - kupuję w SH. Ostatnio upolowałam sporo bardzo fajnych rzeczy!

Kupiłam sobie tą szarą bluzę w dectachlonie, która robiła tu furorę zeszłej jesieni

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Uwielbiam tę bluzę! Mam jeszcze w innym kolorze plus planuję dokupić kolejne, bo ich cena spadła o 10zł




Dziewczyny- co myślicie o tych butach: http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/sp...3p2118110.html ?

[Agnessa*]

Napisane przez lleenka

Sprzedaję

Uwielbiam ten kolor Choć ostatnio podoba mi się wszystko, co szare Dodałabym zdecydowanie jedynie ogromny naszyjnik



Jeśli buty są w kolorze nude to powinny pasować. Na jakie dodatki zdecydowałaś się ostatecznie? I kiedy masz to wesele? Ja 4. października mam u mojej kumpeli i nie zakładam rajtek (oprócz rajstop w sprayu Sally Hansen ), bo sukienka będzie za kolana plus zakładam sandałki. I jak zawsze mam problem z partnerem, bo nie mam kogo zaprosić



Bardzo często robiłam zakupy w sh i mam masę wyszperanych perełek Nie wstydzę się tego.



Życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Uwielbiam tę bluzę! Mam jeszcze w innym kolorze plus planuję dokupić kolejne, bo ich cena spadła o 10zł




Dziewczyny- co myślicie o tych butach: http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/sp...3p2118110.html ?

Mnie się te buty nie podobają Uważam, że są zbyt toporne Nie podoba mi się obcas, bo nie przepadam za takim typem Zdecydowanie wolę delikatniejsze

[lleenka]

Napisane przez Agnessa*

Mnie się te buty nie podobają Uważam, że są zbyt toporne Nie podoba mi się obcas, bo nie przepadam za takim typem Zdecydowanie wolę delikatniejsze

Delikatne to one nie są, to prawda Ale mają to coś

W ogóle tyle rzeczy mi się podoba z Zary i Mango Najpierw jednak muszę kupić skórzane botki i krótką kurtkę puchową a Wy już jesteście przygotowane na sezon jesienno-zimowy?

[201604251028]

Kochane Wiecie moze gdzie kupie dobrej jakosci sweterek w paski? Bylam dzis w kilku sklepach ale wszedzie wydawaly mi sie az zbyt cienkie i "szmaciane"

[carpaibex]

Napisane przez fablous

Ja też bym chciała już zostać mamą i choć mam dopiero 24 lata i czuję się gotowa pod każdym względem to okazuje się, że nie wszystko jest porządku i mamy problem z zajściem... Leczę się już kilka miesięcy i tak sobie myślę, że gdybym czekała do 30stki i dopiero wtedy zaczęła leczenie to raz, że mogłoby być on trudniejsze a dwa, to pewnie żałowałabym, że wcześniej się nie zdecydowaliśmy.

Strasznie przykro jest czytać takie wiadomości, mam nadzieję że poradzicie sobie ze zdrowotnymi problemami jak najszybciej i już nic nie będzie stało na przeszkodzie

Ja z kolei mam 20 lat i gdybym tylko była w stabilnej sytuacji finansowej i mieszkaniowej, mogłabym już być w ciąży. Zdecydowanie widzę siebie bardziej w roli "żony, matki, pani domu" niż karierowiczki, po prostu chcę mieć dziecko, dla mnie to się stało już bardzo naturalną sprawą (a w liceum to zgiń przepadnij, zero jakiegokolwiek instynktu). Mam nadzieję, że wszystko dobrze ułoży mi się w życiu i urodzę jedno lub dwójkę dzieci przed 30.
Mam koleżankę z klasy z liceum, która wychodzi za mąż za swojego TŻ niedługo, on jest parę lat starszy, ma mieszkanie, pracę, ona skończy studia licencjackie w przyszłym roku i podejrzewam, że też nie będą czekać z dzieckiem.

Yonce, ja kupiłam ostatnio świetny sweterek w paski w H&M na dziale LOGG, taki troszkę grubszy, kosztował chyba 59,90 (już oderwałam metki). Sprawdź sobie

Dziewczyny, kupiłam dziś te botki http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/bu...1p2178569.html do latania na co dzień jesienią. Co myślicie ?

[Olcia]

Napisane przez Madzia_M77

A właśnie mam nadzieję że nie chciałabym żeby wszystko się poukładało tak "na spokojnie", ale moje plany to w sumie chyba nie mają znaczenia. W każdym razie kończę offa bo nas zaraz przegonią na Mamę z klasą

I raz jeszcze wszystkim dziękuję za kciuki i miłe słowa

Robicie zakupy w sh?

Ja nie robię zakupów w sh, bo zwyczajnie nic w nich nie potrafię znaleźć

Napisane przez lleenka

Sprzedaję

Uwielbiam ten kolor Choć ostatnio podoba mi się wszystko, co szare Dodałabym zdecydowanie jedynie ogromny naszyjnik



Jeśli buty są w kolorze nude to powinny pasować. Na jakie dodatki zdecydowałaś się ostatecznie? I kiedy masz to wesele? Ja 4. października mam u mojej kumpeli i nie zakładam rajtek (oprócz rajstop w sprayu Sally Hansen ), bo sukienka będzie za kolana plus zakładam sandałki. I jak zawsze mam problem z partnerem, bo nie mam kogo zaprosić



Bardzo często robiłam zakupy w sh i mam masę wyszperanych perełek Nie wstydzę się tego.



Życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Uwielbiam tę bluzę! Mam jeszcze w innym kolorze plus planuję dokupić kolejne, bo ich cena spadła o 10zł




Dziewczyny- co myślicie o tych butach: http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/sp...3p2118110.html ?

Przymierzałam naszyjniki do tej sukienki i nie podoba mi się
postawiłam na kolczyki i bransoletkę, nic ciekawego nie mogłam znaleźć, a już tym bardziej w mojej kolekcji :/
Buty na szczęście udało się znaleźć, klasyczne szpilki. Sukienka też już skrócona Sięga tuż za kolano jak na modelce, ale ja mam rozstępy na łydkach też, poza tym plamki od uczulenia więc muszę kupić w gattcie 6DEN Wesele jest w tę sobotę. Ja też idę sama, nie martw się
Paznokcie pomaluję na mleczny kolor, nie wiem tylko jaki makijaż sobie walnąć

Mnie się te botki nie podobają, bardziej przez to, że są peep toe niż przez obcas. Nie przemawia do mnie takie obuwie
I też muszę się zainteresować tą bluzą z decathlonu, szarą i białą

Napisane przez carpaibex

Dziewczyny, kupiłam dziś te botki http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/bu...1p2178569.html do latania na co dzień jesienią. Co myślicie ?

Fajne

[Agnessa*]

Napisane przez lleenka

Delikatne to one nie są, to prawda Ale mają to coś

W ogóle tyle rzeczy mi się podoba z Zary i Mango Najpierw jednak muszę kupić skórzane botki i krótką kurtkę puchową a Wy już jesteście przygotowane na sezon jesienno-zimowy?

Mnie Mango zawsze kusi Chyba mam lekkie uzależnienie od tego sklepu

Ja na sezon jesienno - zimowy jestem przygotowana Mam kilka kurtek i płaszczy z poprzednich sezonów, buty też się znajdą Nawet w zeszłym roku kupiłam kozaki, których nie miałam okazji założyć przez lekką zimę Także nie mam ciśnienia, wszystko jest

Ewentualnie myślałam żeby kupić sobie jakąś fajną kurtkę - parkę - do bardziej sportowych stylizacji. Kuszą mnie też botki w motocyklowym stylu

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

Napisane przez Olcia

Ja nie robię zakupów w sh, bo zwyczajnie nic w nich nie potrafię znaleźć

Przymierzałam naszyjniki do tej sukienki i nie podoba mi się
postawiłam na kolczyki i bransoletkę, nic ciekawego nie mogłam znaleźć, a już tym bardziej w mojej kolekcji :/
Buty na szczęście udało się znaleźć, klasyczne szpilki. Sukienka też już skrócona Sięga tuż za kolano jak na modelce, ale ja mam rozstępy na łydkach też, poza tym plamki od uczulenia więc muszę kupić w gattcie 6DEN Wesele jest w tę sobotę. Ja też idę sama, nie martw się
Paznokcie pomaluję na mleczny kolor, nie wiem tylko jaki makijaż sobie walnąć

Mnie się te botki nie podobają, bardziej przez to, że są peep toe niż przez obcas. Nie przemawia do mnie takie obuwie
I też muszę się zainteresować tą bluzą z decathlonu, szarą i białą

Fajne

Śliczne buty Biżuteria też bardzo mi się podoba - to H&M?

[201604251028]

Napisane przez carpaibex

Strasznie przykro jest czytać takie wiadomości, mam nadzieję że poradzicie sobie ze zdrowotnymi problemami jak najszybciej i już nic nie będzie stało na przeszkodzie

Ja z kolei mam 20 lat i gdybym tylko była w stabilnej sytuacji finansowej i mieszkaniowej, mogłabym już być w ciąży. Zdecydowanie widzę siebie bardziej w roli "żony, matki, pani domu" niż karierowiczki, po prostu chcę mieć dziecko, dla mnie to się stało już bardzo naturalną sprawą (a w liceum to zgiń przepadnij, zero jakiegokolwiek instynktu). Mam nadzieję, że wszystko dobrze ułoży mi się w życiu i urodzę jedno lub dwójkę dzieci przed 30.
Mam koleżankę z klasy z liceum, która wychodzi za mąż za swojego TŻ niedługo, on jest parę lat starszy, ma mieszkanie, pracę, ona skończy studia licencjackie w przyszłym roku i podejrzewam, że też nie będą czekać z dzieckiem.

Yonce, ja kupiłam ostatnio świetny sweterek w paski w H&M na dziale LOGG, taki troszkę grubszy, kosztował chyba 59,90 (już oderwałam metki). Sprawdź sobie

Dziewczyny, kupiłam dziś te botki http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/bu...1p2178569.html do latania na co dzień jesienią. Co myślicie ?

Dziekuje, akurat w H&M nie bylam - wstyd sie przyznac ale zwatpilam w to, ze znajde u nich