Ty masz romans z kolegami z pracy!

[skazana_na_bluesa]

pewnie sam robi to, co tobie zarzuca. krótko mówiąc - mierzy cię swoją miarką.

[pfffh]

Kopnąć to w 4 litery i niech facet sobie swoje przeczucia sprawdza na innej.

[201803290936]

Napisane przez Vrenth

Popieram. Istnieje znikoma szansa, że zrobiłaś/robisz coś, co generuje jego podejrzenia. Ale faktem jest, że w pracy się spędza pół życia. Jeśli do tego pracę lubisz i masz sympatyczny zespół, to jest oczywiste, że będziesz przejawiać dużo pozytywnych uczuć na temat. Natomiast same oskarżenia są bez sensu, bo nie ma o czym dyskutować. Niech Ci przedstawi jakiś argument, dlaczego tak myśli. Jeśli np. uważa, że ubierasz się za bardzo wyzywająco do pracy, to może możesz to zmienić. Jeśli nadal będzie twierdził, że takie ma przeczucia, to nie masz o czym rozmawiać i zakończ jak najszybciej znajomość.

Ale z zazdrośnikiem nie ma co negocjować i dyskutować. Najlepiej przyjąć zasadę, że nie negocjuje się z terrorystami. Po co wysłuchiwać czyichś argumentów, jeżeli człowiek wie, że jest niewinny i że kolejny raz jest oskarżany o coś tak po prostu? Nie jemu decydować o tym, gdzie ona pracuje, jak się ubiera do pracy i czy np. się maluje. Bezsensowna porada. Da palec, to za moment nie będzie miała ręki.

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez skazana_na_bluesa

pewnie sam robi to, co tobie zarzuca. krótko mówiąc - mierzy cię swoją miarką.

I z tego, co widzę, to się w życiu sprawdza w prawie (są oczywiście chorobliwe wyjątki w stylu "mania prześladowcza") 100% przypadków.

[kasiatoya]

Napisane przez staci

Od mniej wiecej dwoch miesiecy ciagle slysze, ze:

1. mam romans z kolega / kolgami z pracy
2. w pracy prezetuje siebie jako singielke, nie przyznajac sie do zwiazku
3. planuje od niego odejsc i juz sprawdzam teren / ukladam sobie zycie z kolega / kolegami z pracy
4. jesli w ciagu pracy nie odczytam smsa od niego w przeciagu pol godziny, to znaczy ze w tym czasie zdradzam go, a przynajmniej flirtuje z kolegami

Po pierwszej takiej akcji z odczytywaniem sms-ów na czas kopnęłabym w dupę dziada tak, że zatrzymaliby go za przekroczenie prędkości w Poznaniu.
To czubek i będzie eskalował. Potrzeba kontroli level hard.
Niedługo powie ci jak masz się ubierać i zabroni makijażu, wyliczy ile minut może zająć ci droga do pracy a jeśli zepsuje ci się samochód to znaczy, że zaplanowałaś zdradę z mechanikiem. Zepsuty samochód będzie dowodem na to.

[aliatan]

Jakiż to dziwny człowiek ten twój partner. Zazdrości ci sukcesów czy radości z pracy w fajnym miejscu? Zostaw go i nie męcz się. Po co być z kimś komu trzeba udowadniać swoją "niewinność".

[201803290936]

Napisane przez kasiatoya

(...)
Niedługo powie ci jak masz się ubierać i zabroni makijażu, wyliczy ile minut może zająć ci droga do pracy a jeśli zepsuje ci się samochód to znaczy, że zaplanowałaś zdradę z mechanikiem. Zepsuty samochód będzie dowodem na to.

Najgorsze, że już tutaj padła porada, aby Autorka przemyślała, co robi źle i jak się ubiera, bo może jej misio ma jednak nieco racji.

[201711301501]

Napisane przez adeedra

Małżeństwo trwało trzy miesiące?
Czy tak Ci się w tamtym związku spodobało, że poszukałaś sobie drugiego zazdrośnika, którego podejrzewasz o zdrady?

Nie. Może niejasno się wyraziłam. Z tym zazdrośnikiem byłam 3 miesiące (początek był ok, jak zazwyczaj). Małżonek głupimi tekstami zaczął rzucać po chyba 3 latach, że niby to śmieszne, żart taki.