Małżeństwo w rozsypce - pomocy

[mirabelka3690]

Kurdę co za typ. Z drugiej strony ekonomicznie, choć to i tak jest bardzo chore

[jaadowita]

Hultaj, skoro nie widzisz żadnej różnicy w odwołaniu ślubu, a wystąpieniu za jakiś czas o rozwód, to dlaczego ma być to rozwód? Po co dodatkowe koszty, bo za rozwód też trzeba zapłacić, nie mówiąc o dodatkowych sprawach o podział majątku? Większe straty jak już patrzeć tak ekonomicznie.
Rosół i tak już się rozlał.
Poza tym nie wierzę, że nie było żadnych sygnałów przed. Wszystko nastąpiło te dwa dni przed ślubem? Nie badanie się, niechęć do seksu, ukrywanie długów. To mało? Jak dla mnie wystarczająco żeby wcale nie zacząć nawet myśleć o ślubie, a co dopiero go brać.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Hultaj]

czy straty to zalezy raczej od tego czy strony rozstają się w zgodzie czy walczą.

2. nie ma sensu się spierać co kto by zrobił, dla mnie odwoływanie ślubu na 2 dni przed bo miś powiedział coś smutnego to zwykły foch a foch nie jest wart tego aby odwoływać ślub, robić olbrzymie koszty za nic i potem jak foch przejdzie robić je od nowa. natomiast jak dla mnie możesz się tak bawić nawet po 3 razy. dlatego ja się dziewczynie nie dziwię, odwołanie ślubu to powinien być ostateczny koniec a nie: och pomyślałem, podumałem, to się jednak hajtnijmy.

3. wcale nie przeczę, że były różne sygnały itp które zostały zlekceważone i tu jest pies pogrzebany a nie w samej idei wesela.

[kasiatoya]

Tak z ciekawości to jakim cudem rozwód po 2 czy kilku miesiącach wyszedłby drożej niż odwołanie ślubu na który się wywaliło 30 tyś. w kredycie?

[Fuksjowy Pigmej]

O pani. Jeszcze dzieci z nim chcesz mieć?
Słabo to wygląda, trzymam za Ciebie kciuki, ale wiedz, że robisz głupoty. A największą, jeżeli sprawisz sobie w takiej sytuacji dziecko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose969]

Pomijając fakt, że to małżeństwo nie powinno dojść do skutku, i życzę żebyś trzymała się decyzji o rozwodzie, to bardzo się nie trzyma kupy to co piszesz i spłacaniu długów. Kredyt spłaca do banku, czy również ściąga Komornik? Alimenty też ma ściągane z wypłaty? Jeżeli tak, to nie mogą mu ściągać jednocześnie dwaj komornicy z jednej wypłaty. 3/5 może mieć ściągane tylko w przypadku alimentów, a jeżeli wypłata jest zajęta też na poczet kredytu, to obie sprawy musi prowadzić jeden Komornik i nie może pobrać wiecej niż 3/5 wypłaty na oba długi (alimenty i kredyt) łącznie. Jeżeli alimenty spłaca sam, a wypłatę ma zajęta tylko na poczet kredytu, to mogą mu ściągać tylko 1/2 wypłaty, jednak minimum minimalna krajowa musi zostać nieruszona i trafic do niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaadowita]

Napisane przez kasiatoya

Tak z ciekawości to jakim cudem rozwód po 2 czy kilku miesiącach wyszedłby drożej niż odwołanie ślubu na który się wywaliło 30 tyś. w kredycie?

Racja. Nie pomyślałam, że ślub zazwyczaj się zwraca.
Tak czy siak, mając zarys sytuacji, ja bym ślubu nawet nie planowała, więc nie było by czego odwoływać.
Życzę autorce gładkiego rozwodu.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[kasiatoya]

Napisane przez jaadowita

Racja. Nie pomyślałam, że ślub zazwyczaj się zwraca.
Tak czy siak, mając zarys sytuacji, ja bym ślubu nawet nie planowała, więc nie było by czego odwoływać.
Życzę autorce gładkiego rozwodu.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Raczej chodziło mi o to, że oni jeszcze nie wypracowali żadnego majątku do podziału. Zapłacą opłatę za rozwód (jakieś 600 zł?) i rozejdą się każde w swoją stronę.

[Hultaj]

Raczej chodziło mi o to, że oni jeszcze nie wypracowali żadnego majątku do podziału. Zapłacą opłatę za rozwód (jakieś 600 zł?) i rozejdą się każde w swoją stronę.

chyba dziewczynie chodziło właśnie o to że po co jeszcze dodatkowo generować i tych 600 zł.

nie powinni się pobierać, ale, nie powinni tyle czasu być w szwankującym związku;
jeśli ktoś pakuje się w małżeństwo bo liczy na to że idea podpisania papieru magicznie odmienia czyjąś osobowość , jest ślepy na sygnały które świadczą o tym, że związek jest nieudany, to naprawdę, to czy sobie pójdzie na imprezę na którą już się wpędził w kredyt to obiektywnie patrząc najmniej ważne w tym wszystkim.
jeszcze jak zbagatelizuje komunikat to nawet nastroju nie musi mieć popsutego zbytnio.

wcale się nie dziwię braniu ślubu, szczególnie jeśli dodatkowo (wcale nie mówię, że autorka) ktoś nawet uznaje, że lepiej już mieć ślub i wesele, i przynajmniej uchodzić za mężatkę, niż starą pannę której ślubik nie doszedł do skutku za to kasę już się wywaliło.
różną ludzie mają mentalnośc, a ktoś, kto jest, przepraszam, ogarnięty, nie traktuje ślubu jako magicznego koła ratunkowego na wszystko czy cokolwiek, i nie ignoruje dzwonków alarmowych. zaślepienie miłością też swoje robi.

[HealthOne]

Poratujcie?

Skaczesz kolo tego czlowieka pare lat,wiedzialas doskolane z jakimi obciazeniami go bierzesz,malo tego-jeszcze chcesz sobie sprowadzic na swiat kule u nogi w postaci potomstwa (co dla twojego meza jest tak potrzebne ze sama widzisz ..ma to tak bardzo gdzies ze badan nie uswiadczysz). Nie daje ci to wszystko jeszcze do myslenia?

Rozwod i zacznij zyc! Masz TYLKO 25 lat, boze://

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka