2017-01-13, 18:26 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Zdziwaczały kawaler
Proszę, niech mi ktoś coś mądrego doradzi...
Facet najpierw wykazywał dużą inicjatywę w utrzymywaniu kontaktu - zakrawało to nawet na desperację w moich oczach. Było spotkanie, on był bardzo chętny, żeby się spotkać znowu. Potem kontakt z jego strony osłabł - odpisywał chętnie na smsy, ale nie inicjował już sam kontaktu. Minęło kilka dni, pojawiłam się u niego; rozmawiał ze mną bardzo chętnie, odprowadził nawet do kawałek do domu. Dzisiaj natomiast zajrzałam do niego i był niemiły, wręcz kpiący. Nie rozumiem tej huśtawki nastrojów... Jest między nami 9 lat różnicy. Znaliśmy się już szybciej, ale dopiero niedawno odnowiliśmy kontakt. W rozmowach często sobie dogryzamy, przekomarzamy się. Zazwyczaj jestem dla niego ironiczna i uszczypliwa, a on nie pozostaje mi dłużny, albo sam prowokuje. Może on nie wie na czym stoi? Może nie daje mu jasno do zrozumienia, że nie jest mi obojętny, stąd jego wahania nastroju? Generalnie nie odzywam się do niego na telefon od ponad tygodnia. On też milczy. W rozmowach z nim jestem raczej zdystansowana i chłodna, czasem zażartuję. Tak bardzo się boję, żeby nie wyjść na nachalną i jawnie zainteresowaną, że mam wrażenie, że popadam w jakieś skrajności. Może wypowie się jakiś mężczyzna? Edytowane przez WspanialaCorka Czas edycji: 2017-01-13 o 18:44 |
2017-01-13, 18:34 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Cytat:
Powodzenia |
|
2017-01-13, 18:40 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;6963989 6]Nie jest Ci obojętny więc milczysz ponad tydzień.
Powodzenia [/QUOTE] Milczę, bo po spotkaniu ja się do niego dwa razy odezwałam, tego samego tygodnia. On sam się nie pałał, żeby napisać. W sumie traktuje go jak kolegę, bo boję się, że mam halucynacje i może on mną jednak nie jest już zainteresowany. Była akcja z wyjazdem służbowym. Namawiał mnie do niego, jak się w końcu zgodziłam, to temat się urwał. Zapewniał mnie, że zadzwoni ze szczegółami, ale tak się nie stało. Drążyłam i w końcu wydukał, że chyba z niego nici. Nagle mu się odwidziało... Zasłaniał się problemami ze skontaktowaniem się z klientem. Zaproponowałam mu w między czasie kawę, ale zignorował tego smsa. Nie wiem co robić... Zaprosić go raz jeszcze? Ale jakoś milej niż - "Kawa w środę"? Edytowane przez WspanialaCorka Czas edycji: 2017-01-13 o 18:42 |
2017-01-13, 18:41 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Może on wykazywał dużo inicjatywy, a Ty nie wykazywałaś wcale, albo bardzo mało, i uznał, że nie jesteś zainteresowana?
Albo może po prostu ma huśtawkę nastrojów w codziennym życiu i przekłada się to też na jego relacje z innymi ludźmi, w tym z Tobą? Cytat:
Jeśli całkowicie zignorował, to nie powinnaś już wcale wychodzić z inicjatywą. Edytowane przez AlaZala Czas edycji: 2017-01-13 o 18:44 |
|
2017-01-13, 18:53 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Cytat:
---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ---------- Czy zaproponowanie spotkania w normalnych warunkach, kiedy on nie wykazuje żadnej inicjatywy od 1,5 tygodnia, będzie aktem desperacji? Edytowane przez WspanialaCorka Czas edycji: 2017-01-13 o 18:50 |
|
2017-01-13, 19:06 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Moim zdaniem jakby był zainteresowany, to byś o tym wiedziała.
Albo wkurzył się, że wpadasz do niego bez zapowiedzi |
2017-01-13, 19:13 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;69641116]Moim zdaniem jakby był zainteresowany, to byś o tym wiedziała.
Albo wkurzył się, że wpadasz do niego bez zapowiedzi [/QUOTE] Ale skoro go gasiłam i nie dawałam do zrozumienia, że mi się podoba, to dlaczego ma dalej okazywać zainteresowanie? A może ja go usprawiedliwiam.. O to się nie mógł wkurzyć, bo sam mnie zapraszał do swojej stadniny. Mam wpadać, kiedy będę miała ochotę. We wtorek droczył się, ale był sympatyczny, sam zaproponował, żeby mnie odprowadzić, a dzisiaj był inny. Może dlatego, że go traktowałam jak powietrze... rzuciłam mu cześć po dłuższej chwili. Miałam wrażenie, że nastrój mu się zmienił od wesołego, przez przygnębienie do złośliwości. |
2017-01-13, 19:22 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Cytat:
Słuchaj, jak Ci faktycznie na nim zależy i uważasz, że jemu nie jesteś obojętna, to jak dla mnie nic nie tracisz starając się nieco zacieśnić więź. Olewając go nic nie zdziałasz. |
|
2017-01-13, 19:28 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;69641766]A może miał jakiś problem, albo zły dzień, albo kaca?
Słuchaj, jak Ci faktycznie na nim zależy i uważasz, że jemu nie jesteś obojętna, to jak dla mnie nic nie tracisz starając się nieco zacieśnić więź. Olewając go nic nie zdziałasz.[/QUOTE] Wysłałam mu smsa z propozycją spotkania w przyszłym tygodniu. Jeśli nie odpisze, to się wycofam z tej relacji. Nie będę więcej zachodzić do stadniny. Nie mamy wspólnych znajomych, więc możliwe, że nie natrafimy na siebie długi czas. Na pierwszą propozycję przystał z ochotą, drugą zignorował. Niby w dniu, kiedy mu zaproponowałam kawę, jechał na zawody. Nie zmienia to jednak faktu, że nic nie napisał. Może myślał, że chcę rozmawiać o wyjeździe. Nie wiem. Do trzech razy sztuka. Edytowane przez WspanialaCorka Czas edycji: 2017-01-13 o 19:30 |
2017-01-13, 20:17 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 278
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Dla mnie to bardzo skomplikowane. Jakby jemu zależało to choćby uj na uju stawał by się odezwał sam z siebie. Myślę że nie traktuje Cie poważnie tak jak i TY jego. Luźna znajomość i tyle.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka |
2017-01-13, 20:35 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
I tak i nie.
Jeśli autorka w odczuciu faceta udawała królową lodu, niedostępną, trudną do zdobycia itd to nie dziwię się, że spasował. To takie piękne frazesy - jakby mu zależało to by coś tam. Widzieli się parę razy i to niezobowiązująco, można mówić tutaj o relacji, na której szczególnie zależy? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-01-13, 20:51 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Minęło 1,5h, a on milczy. To chyba świadczy o jednym...
---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ---------- Tzn. on zazwyczaj odpisywał z opóźnieniem. Ale mamy wieczór, pracę skończył. Pewnie nie jest zainteresowany. Jako odpowiedz wybrał milczenie. Dość wymowne... |
2017-01-13, 21:15 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Może jest zajęty albo nie zauważył, że dostał smsa, albo padł mu telefon, albo cokolwiek.
|
2017-01-13, 21:21 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Cytat:
Może się po prostu skapnął, że go okłamujesz, albo kłamałaś tak dobrze, że ci uwierzył. Wyglądałaś na niezainteresowaną, to cię traktuje tak, jakbyś nie była zainteresowana. |
|
2017-01-13, 21:46 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Kolega powiedział mi, że jego zdaniem istnieją dwie możliwości:
- facet daje swoim zachowaniem do zrozumienia, że nie jest zainteresowany dalszą kontynuacją tej znajomości; - ignoruje mnie po części, żeby oslabić kontakt i żeby miał szansę się sam wykazać. Jak na początku relacji. Sama nie wiem... |
2017-01-13, 21:49 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Cytat:
|
|
2017-01-13, 21:55 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Boję się, że odwróci kota ogonem...a ja się wygłupię. Zignorowal mojego smsa z propozyjcą spotkania sprzed 3 godzin. Już do niego pewnie nie nawiąże jutro..
|
2017-01-13, 22:04 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Cytat:
Nie ogarniam - pytasz anonimowych ludzi z internetów, pytasz kolegę, ale jego nie zapytasz, chociaż tak naprawdę jest jedynym źródłem informacji |
|
2017-01-13, 22:39 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Od pierwszego spotkania ja inicjuję kontakt, ja piszę pierwsza, ja przychodzę do stadniny. Ja tez zaproponowalam kolejne 2 spotkania, na które niezareagował. Pytając się go o co mu chodzi, nie wyjdę na nachalną/zdesperowaną?
Może on mi daje do zrozumienia, że mam odpuścić, ale ja tego nie potrafię dostrzec? Jego zachowanie jest dla mnie sprzeczne... a może jest oczywiste? |
2017-01-13, 22:46 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Cytat:
|
|
2017-01-13, 22:46 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Co to jest za skomplikowana relacja... ;(
|
2017-01-13, 22:49 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
|
2017-01-13, 22:59 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Dodam, że na początku roku mówił, że jest ciekawy co mu ten rok przyniesie i pytał się, czy tez sie zastanawiam nad tym. Prędzej próbował wzbudzic we mnie zazdrość. A przynajmniej tak to odebrałam.
Spotkaliśmy się raz na randce. Czy mam prawo pytać się na tym etapie znajomości o to, co on do mnie ma? ---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ---------- Wyslalam mu wieczorem smsa z propozyjcą spotkania. To za mało?... |
2017-01-13, 23:01 | #24 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2017-01-13, 23:04 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Masz jakiś inny pomysł? By się nie wygłupic po tym smsie?
---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ---------- Kiedy powinnam się u niego zjawić? Znowu niezapowiedzianie w stadninie? |
2017-01-13, 23:05 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
|
2017-01-13, 23:22 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Nie znamy się dobrze, między nami jest spora różnica wieku. Nie wiem co robić,a nie chce działać pod wpływem impulsu/emocji. Liczę na to, ze ktos z boku spojrzy na to obiektywnie i mi doradzi...sama nie wiem jak mam się do tego zabrać
---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ---------- Zawsze jak go widzę, to mam pustkę w głowie i zachowuję się inaczej, niż bym tego chciała ;( |
2017-01-13, 23:53 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Borze, ręce opadają.
Serio, to aż takie przerażające być szczerym i naturalnym? Desperatka, wygłupie się... dziewczyno aleś się zafiksowała! Komedia normalnie. |
2017-01-14, 08:45 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Jak dla mnie to on nie jest zainteresowany lub sam nie wie czego chce. Zagrywka z wyjazdem sluzbowym mega slaba.
Autorko, na przyszlosc mniej gierek. Takim podejsciem zniszczysz kazda relacje. Grunt to szczerosc i naturalnosc, a nie gierki, udawanie, zgrywanie sie. Ja juz bym nic nie robila w kierunku tej znajomosci. Na smsa nie odpisal. Moze jeszcze odpisze, to zdecydujesz, co zrobisz. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2017-01-14, 11:06 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zdziwaczały kawaler
Facet już nie odpisze. Skoro tak wymownego smsa zignorował, to chyba wszystko jasne...
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:14.