Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-10-14, 20:20   #1
Anastasia21
Raczkowanie
 
Avatar Anastasia21
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 57

Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?


Witam, mam pytanie. Co obiektywnie uważacie o sytuacji, w której przeżywacie jeden z najgorszych dni. Po prostu załamaliście ręce, dowiedzieliście się o dużym problemie rodzinnym i wszystko spadło na Was - musicie coś temu zaradzić, stanąć na rzęsach i podejść racjonalnie do sprawy, samemu. Choć w gruncie rzeczy to po prostu przepłakaliście pół dnia. Po części z nerwów, po części z braku podjętej decyzji, niewiedzy co począć dalej.
A Wasz TŻ tego właśnie dnia leci do kumpli. (Nie mieszkacie razem, masz 21 lat). I choć pytasz czy może jednak zostanie z Tobą, bo jest elokwentnie mówiąc źle, albo prosisz by w sumie to wziął cię ze sobą bo się odstresujesz, przestaniesz myśleć (czekasz na i tak ważny sms w nocy, nie zaśniesz), to on mówi że raz na ruski rok ma okazję wyjść napić się z kumplami i dziewczyna niekoniecznie tu pasuje. Chce wyjść sam bo ma okazję.
Co sądzicie o takiej sytuacji? Nie zaprzeczę że jestem zła, dzisiaj znajome zajęte, nie mam gdzie się podziać, siedzę sama w domu i rozmyślam, szukam jakiegoś zajęcia byleby przestać się przejmować dzisiejszą wiadomością. Uważam że mógł a raczej powinien wziąć mnie ze sobą, ponieważ wie w jakiej sytuacji jestem i bardzo by mi to pomogło, ale może jednak powinnam postawić się w jego sytuacji i zrozumieć: z kolegami spotyka się na piwo raz na miesiąc, ciężko im się zgrać, wielu pracuje weekendami itp. Ze mną widzi się dużo częściej. Ale czy takie wsparcie nie jest istotne?
Umówiony jest od wieków, koledzy też bez dziewczyn, takie gay party, rzadko ma taką okazję, przyznaję... ale ja też rzadko jestem w takiej sytuacji, a właściwie to nigdy nie byłam.
Dziś nietrzeźwo myślę i chciałabym się wewnętrznie uspokoić w końcu...

Edytowane przez Anastasia21
Czas edycji: 2017-10-14 o 20:28
Anastasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:04   #2
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Zależy jaka to sytuacja, a jeśli naprawdę jest ciężka, to zależy czy on sobie w ogóle z tego zdaje sprawę. Po tym, co napisałaś, nie sposób ocenić.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:19   #3
puchaty71
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 750
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Widocznie to jest ten dzień,w którym masz nie uciekać od siebie samej.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
__________________
Takie tam moje oszopeny.
puchaty71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:20   #4
Anastasia21
Raczkowanie
 
Avatar Anastasia21
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 57
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77978851]Zależy jaka to sytuacja, a jeśli naprawdę jest ciężka, to zależy czy on sobie w ogóle z tego zdaje sprawę. Po tym, co napisałaś, nie sposób ocenić.[/QUOTE]

Przepraszam dziewczyny, opisałam wam dokładną sytuację ale po chwili uznałam,że nie jest ona istotna, ponieważ nie o tym chciałam tutaj porozmawiać. Uważam że istotne jest twoje podejście do sprawy, to że jest ci ciężko i aktualnie nie wiesz co masz myśleć i poszukiwałaś wsparcia w TŻ chociażby w postaci wyjścia z nim do znajomych, on wiedział wszystko.
Ale może jest w tym jakaś racja że powinnam pozostać z tym sama dziś

Edytowane przez Anastasia21
Czas edycji: 2017-10-14 o 21:26
Anastasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:26   #5
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez Anastasia21 Pokaż wiadomość
Mój ojciec przebywa za granicą. Jest alkoholikiem i popadł znów w tygodniowy cug, błagał mnie z płaczem bym wsiadła w auto i pojechała po niego 1500km, mówił że źle się czuje od 3 dni nic nie jadł, że nie daje sobie rady, że chce się zabić. Zaszło to już za daleko, miał też wypadek, ale był tak pijany że nie wiedziałam co robić, jak to wygląda co tak naprawdę on potrzebuje. Udało mi się uspokoić sytuację, on poszedł spać i ma dzwonić jak tylko się obudzi, trochę dojdzie do siebie. Albo wsiadam w auto albo załatwiam mu transport. Nie wiem co mu jest, czy ktoś może mu pomóc a rodzina już całkowicie się odwróciła od niego, zostałam z tym sama, mimo wszystko chcę mu pomóc.
TŻ wie, wszystko mu powiedziałam. Cały dzień się zadręczam, wiem że muszę wysłać tatę na odwyk zamknięty, zorganizować jego transport do kraju, dodatkowo komplikuje wszystko nastawienie mamy, która w takiej sytuacji przeprowadzi się do brata na jego okres powrotu do Polski. Ale ciężko jest opowiedzieć w kilku zdaniach sytuację trwającą latami i łączącą w sobie wielu ludzi, wiele poglądów i wiele sytuacji, nie o tym chciałam mówić..
Dla mnie to jest zły pomysł jechać na pomoc alkoholikowi, w ten sposób tylko torujesz mu drogę do dalszego picia. Nie poprałabym Cię w tym na miejscu Twojego TŻ. Sam fakt że reszta rodziny odwróciła się mówi wiele na ten temat.

Uważam że robisz sobie krzywdę zadręczając się tym i uzależniając swoje uczucia od krzywdy którą Twój ojciec robi sam sobie i bliskim na własne życzenie. Twój TŻ powinien z Tobą zostać to jasne, ale gdybyś zdecydowała się jechać i ratować to na jego miejscu nie wsparłabym Cię w żadnym stopniu.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:28   #6
Anastasia21
Raczkowanie
 
Avatar Anastasia21
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 57
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Dla mnie to jest zły pomysł jechać na pomoc alkoholikowi, w ten sposób tylko torujesz mu drogę do dalszego picia. Nie poprałabym Cię w tym na miejscu Twojego TŻ. Sam fakt że reszta rodziny odwróciła się mówi wiele na ten temat.

Uważam że robisz sobie krzywdę zadręczając się tym i uzależniając swoje uczucia od krzywdy którą Twój ojciec robi sam sobie i bliskim na własne życzenie. Twój TŻ powinien z Tobą zostać to jasne, ale gdybyś zdecydowała się jechać i ratować to na jego miejscu nie wsparłabym Cię w żadnym stopniu.
Heh, akurat zmodyfikowałam tamten post bo właśnie spodziewałam się dużej ilości odnośni dotyczących mojego dzisiejszego dnia, a właśnie nie o tym chciałam porozmawiać. Dużo osób powtarzało mi to samo co ty, ale nie wiem czy mam na tyle siły i czy sumienie pozwoli mi zostawić go samego. Co jeśli on tam będzie i będzie pił dalej, wykończy się? Jeśli przywiozę go do domu, to może chociaż póki co go upilnuję.
Anastasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:33   #7
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez Anastasia21 Pokaż wiadomość
Heh, akurat zmodyfikowałam tamten post bo właśnie spodziewałam się dużej ilości odnośni dotyczących mojego dzisiejszego dnia, a właśnie nie o tym chciałam porozmawiać. Dużo osób powtarzało mi to samo co ty, ale nie wiem czy mam na tyle siły i czy sumienie pozwoli mi zostawić go samego. Co jeśli on tam będzie i będzie pił dalej, wykończy się? Jeśli przywiozę go do domu, to może chociaż póki co go upilnuję.
Na robienie problemu bogu ducha winnej (zapewne) matce to masz sumienie? Robisz krzywdę nie tylko sobie, ale osobom w Twoim otoczeniu i na miejscu Twojego TŻ miałabyś moje zerowe wsparcie w tym temacie. Niestety ta kwestia wiele zmienia, bo gdyby chodziło o coś innego to uważam że oczywiście powinnaś mieć jego pełne wsparcie. Ale wsparcie w tej kwestii byłoby destrukcyjne dla was obojga i reszty rodziny.

No i jeśli myślisz, że "upilnujesz" alkoholika to jednym słowem szykujesz piekiełko dla siebie i TŻ. Współczuję chłopakowi.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-10-14, 21:34   #8
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Twój ojciec jest dorosły. A Ty jesteś dda od czubka głowy do małego palca u stopy.
A partner może mieć dość wspierania Cię w takich sytuacjach. I to nie jest dziwne

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:36   #9
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Twój ojciec jest dorosły. A Ty jesteś dda od czubka głowy do małego palca u stopy.
A partner może mieć dość wspierania Cię w takich sytuacjach. I to nie jest dziwne

wysłane telepatycznie
100% prawda
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:37   #10
Anastasia21
Raczkowanie
 
Avatar Anastasia21
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 57
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Na robienie problemu bogu ducha winnej (zapewne) matce to masz sumienie? Robisz krzywdę nie tylko sobie, ale osobom w Twoim otoczeniu i na miejscu Twojego TŻ miałabyś moje zerowe wsparcie w tym temacie. Niestety ta kwestia wiele zmienia, bo gdyby chodziło o coś innego to uważam że oczywiście powinnaś mieć jego pełne wsparcie. Ale wsparcie w tej kwestii byłoby destrukcyjne dla was obojga i reszty rodziny.

No i jeśli myślisz, że "upilnujesz" alkoholika to jednym słowem szykujesz piekiełko dla siebie i TŻ. Współczuję chłopakowi.
I właśnie takich odpowiedzi chciałam uniknąć bo nie o to pytałam Nie znacie sytuacji od podstaw ponieważ nie byłam w stanie jej opisać, a chcę go ściągnąć do kraju by wysłać go na odwyk, inaczej on tam zostanie i będzie pił dalej, nie będzie jadł, jest ranny i ja mam go takim zostawić? Bo on tam nikogo nie ma, nikogo. Języka dobrze też nie zna.
To mój tata, moje sumienie jeśli miałby tam umrzeć przez brak jakiegokolwiek wsparcia, każdy popełnia błędy i jeśli człowiek nie ma choć jednej osoby na której może polegać, która będzie mogła załatwić mu autokar do domu... ale nieważne, nie o tym chciałam porozmawiać, naprawdę

A mój partner nie wspiera mnie w takich sytuacjach bo takich sytuacji nie ma - z ojcem nie mam kontaktu na codzień. A nie oczekiwałam od niego wielomiesięcznych rozmów na ten temat a jedynie bycia przy mnie dziś, po prostu

Edytowane przez Anastasia21
Czas edycji: 2017-10-14 o 21:41
Anastasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:42   #11
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Nie wiem jak wygląda wasz związek. Ale jest dla mnie niewiarygodne że temat ojca do tej pory nie wypłynął. Nie wiem czy chłopak ma cię we dupię czy ma instynkt samozachowawczy i się odcina od patologii i współuzależnienia.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-10-14, 21:43   #12
Anastasia21
Raczkowanie
 
Avatar Anastasia21
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 57
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Nie wiem jak wygląda wasz związek. Ale jest dla mnie niewiarygodne że temat ojca do tej pory nie wypłynął. Nie wiem czy chłopak ma cię we dupię czy ma instynkt samozachowawczy i się odcina od patologii i współuzależnienia.

wysłane telepatycznie
Nie wypłynął tzn? Cała rodzina wie że ojciec pije, ja także, TŻ także, ale nie zadręczałam go tym nigdy i ja siebie również, bo ojca tu nie ma a rozmawiam z nim rzadko
Anastasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:44   #13
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez Anastasia21 Pokaż wiadomość
I właśnie takich odpowiedzi chciałam uniknąć bo nie o to pytałam Nie znacie sytuacji od podstaw ponieważ nie byłam w stanie jej opisać, a chcę go ściągnąć do kraju by wysłać go na odwyk, inaczej on tam zostanie i będzie pił dalej, nie będzie jadł, jest ranny i ja mam go takim zostawić? Bo on tam nikogo nie ma, nikogo. Języka dobrze też nie zna.
To mój tata, moje sumienie jeśli miałby tam umrzeć przez brak jakiegokolwiek wsparcia, każdy popełnia błędy i jeśli człowiek nie ma choć jednej osoby na której może polegać, która będzie mogła załatwić mu autokar do domu... ale nieważne, nie o tym chciałam porozmawiać, naprawdę
Jakoś się tam dostał więc to był jego wybór - jeśli nie znał języka i nie miał środków na powrót to niestety ale jako dorosła osoba podjął taką a nie inną decyzję. Nikt go raczej nie porwał i nie wywiózł za granicę.

Tych błędów musiało być sporo jeśli cała rodzina zdążyła się od niego odwrócić, raczej nie zrobiła tego bez powodu.

Robisz sobie krzywdę na własne życzenie i masz do tego prawo, jesteś dorosła, ale nie licz na wsparcie innych, w tym TŻ, którzy nie chcą być ściągięci w dół przez kontakt z alkoholikiem. Nikt nie ma obowiązku się tak narażać.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:46   #14
Anastasia21
Raczkowanie
 
Avatar Anastasia21
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 57
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Jakoś się tam dostał więc to był jego wybór - jeśli nie znał języka i nie miał środków na powrót to niestety ale jako dorosła osoba podjął taką a nie inną decyzję. Nikt go raczej nie porwał i nie wywiózł za granicę.

Tych błędów musiało być sporo jeśli cała rodzina zdążyła się od niego odwrócić, raczej nie zrobiła tego bez powodu.

Robisz sobie krzywdę na własne życzenie i masz do tego prawo, jesteś dorosła, ale nie licz na wsparcie innych, w tym TŻ, którzy nie chcą być ściągięci w dół przez kontakt z alkoholikiem. Nikt nie ma obowiązku się tak narażać.
Dobra ok, dzięki za odpowiedzi, ale nie mam pojęcia czym jest ściągnięcie na dół przez kontakt za alkoholikiem gdy po prostu dziewczynę weźmie się ze sobą do znajomych, bo podkreślam że tylko o to pytałam... ale wiedziałam że wątek popłynie w drugą stronę, bo przecież ojciec alkoholik jest ciekawszym tematem.. no trudno,raz jeszcze dzięki za odpowiedzi.

Edytowane przez Anastasia21
Czas edycji: 2017-10-14 o 21:47
Anastasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:46   #15
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Chlanie, nie leczenie się i szantazowanie własnej córki to nie jest żaden błąd. Tylko syf od którego powinno się własne dziecko odizolować.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:48   #16
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez Anastasia21 Pokaż wiadomość
Przepraszam dziewczyny, opisałam wam dokładną sytuację ale po chwili uznałam,że nie jest ona istotna, ponieważ nie o tym chciałam tutaj porozmawiać. Uważam że istotne jest twoje podejście do sprawy, to że jest ci ciężko i aktualnie nie wiesz co masz myśleć i poszukiwałaś wsparcia w TŻ chociażby w postaci wyjścia z nim do znajomych, on wiedział wszystko.
Ale może jest w tym jakaś racja że powinnam pozostać z tym sama dziś
Cytat:
Napisane przez Anastasia21 Pokaż wiadomość
Heh, akurat zmodyfikowałam tamten post bo właśnie spodziewałam się dużej ilości odnośni dotyczących mojego dzisiejszego dnia, a właśnie nie o tym chciałam porozmawiać. Dużo osób powtarzało mi to samo co ty, ale nie wiem czy mam na tyle siły i czy sumienie pozwoli mi zostawić go samego. Co jeśli on tam będzie i będzie pił dalej, wykończy się? Jeśli przywiozę go do domu, to może chociaż póki co go upilnuję.
No to nie rozumiem czego chciałaś. Mamy udawać, że szczegóły tej sytuacji nie są istotne, skoro ewidentnie są? Ocena czyjegoś zachowania zawsze zależy od kontekstu, a w tym kontekście uważam, że twój facet postępuje słusznie.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:51   #17
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Twój chłopak może po prostu nie chcieć mieć nic wspólnego z tym. Wsparcie będzie Cię tylko utwierdzac w przekonaniu ze robisz dobrze.
Więc się zmył. A mojej perspektywy bardzo rozsądnie .

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:55   #18
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez Anastasia21 Pokaż wiadomość
I właśnie takich odpowiedzi chciałam uniknąć bo nie o to pytałam Nie znacie sytuacji od podstaw ponieważ nie byłam w stanie jej opisać, a chcę go ściągnąć do kraju by wysłać go na odwyk, inaczej on tam zostanie i będzie pił dalej, nie będzie jadł, jest ranny i ja mam go takim zostawić? Bo on tam nikogo nie ma, nikogo. Języka dobrze też nie zna.
To mój tata, moje sumienie jeśli miałby tam umrzeć przez brak jakiegokolwiek wsparcia, każdy popełnia błędy i jeśli człowiek nie ma choć jednej osoby na której może polegać, która będzie mogła załatwić mu autokar do domu... ale nieważne, nie o tym chciałam porozmawiać, naprawdę

A mój partner nie wspiera mnie w takich sytuacjach bo takich sytuacji nie ma - z ojcem nie mam kontaktu na codzień. A nie oczekiwałam od niego wielomiesięcznych rozmów na ten temat a jedynie bycia przy mnie dziś, po prostu
Partner jest od wspierania.
Tobie jednak by się terapeuta przydal.
Nienjestes w stanie kontrolować życia alkoholika ani to wysłać na odwyk, gdy on dam nie czuje potrzeby.
Cześć Twojego poczucia winy to nie sumienie a współuzależnienie.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 21:57   #19
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Szczegóły są ważne nie dlatego, że "ojciec alkoholik to ciekawszy temat" , tylko dlatego, że rodzaj kryzysu wpływa na ocenę zachowania TŻ. Gdyby np. ktoś w twojej rodzinie miał wylew, to patrzyłabym na zachowanie faceta inaczej. Ale skoro sama z własnego wyboru powielasz toksyczne wzorce DDA, wcale nie dziwię się, że on woli iść sam na piwo z kolegami.

Nie będę pisała o problematyczności myślenia typu "ja go upilnuję", bo ewidentnie nie jesteś otwarta na dyskusję w kwestii ojca.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-10-14, 21:58   #20
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez Anastasia21 Pokaż wiadomość
Dobra ok, dzięki za odpowiedzi, ale nie mam pojęcia czym jest ściągnięcie na dół przez kontakt za alkoholikiem gdy po prostu dziewczynę weźmie się ze sobą do znajomych, bo podkreślam że tylko o to pytałam... ale wiedziałam że wątek popłynie w drugą stronę, bo przecież ojciec alkoholik jest ciekawszym tematem.. no trudno,raz jeszcze dzięki za odpowiedzi.
Czy to takie dziwne, że facet nie chce zmieniać swoich planów, bo jesteś akurat zestresowana z niewłaściwego powodu? Zamierzasz zepsuć facetowi wyjście, bo nie radzisz sobie z rozwiązywaniem problemów innego dorosłego faceta.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 22:00   #21
Anastasia21
Raczkowanie
 
Avatar Anastasia21
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 57
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Partner jest od wspierania.
Tobie jednak by się terapeuta przydal.
Nienjestes w stanie kontrolować życia alkoholika ani to wysłać na odwyk, gdy on dam nie czuje potrzeby.
Cześć Twojego poczucia winy to nie sumienie a współuzależnienie.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
Jezu ludzie naprawdę, rzuciliście się w wir tematu i dopowiadacie sobie sami szczegóły. Kto powiedział, że mój tata sam nie czuje potrzeby odwyku? Kto powiedział że mój partner nie chce mnie w tym wspierać bo jest to popieprzone i tak dalej i tak dalej...
Mój ojciec chce wrócić do kraju bo mówił że nie chce już pić bo się wykończył, ja wpadłam na pomysł odwyku i owszem, dojdzie to do skutku wg mnie. Po drugie, po tym wszystkim partner zgadzał się ze mną by po prostu wrócił do domu, bo owszem mieszka tutaj, i powinien wrócić, rzucić tamtą pracę bo przez pobyt za granicą w takim a nie innym "towarzystwie" właśnie popadł w alkoholizm.
Nie jest to temat który wałkuję codziennie, sprawa z którą powinnam iść do TERAPEUTY, naprawdę proszę o niedopowiadanie sobie pewnych rzeczy
Ja nie żyję za alkoholikiem, przez nikogo nie ucierpiała moja psychika, ja wiedziałam że ojciec pije tak jak 90% jego "kolegów" w pracy, był z tym problem owszem, dlatego wszyscy się odcięli bo kto chce się wkurzać ingeracją w życie alkoholika
Ale jeśli ojciec prosi mnie o powrót do domu to nie jest to dla mnie taką katastrofą pomóc mu to zrobić jeśli wstanie, wytrzeźwieje i będziemy mogli dojść do porozumienia
Dziękuję raz jeszcze za odpowiedzi ale ponownie podkreślam, nie prosiłam o rady w tej kwestii
Anastasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 22:07   #22
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez Anastasia21 Pokaż wiadomość
Jezu ludzie naprawdę, rzuciliście się w wir tematu i dopowiadacie sobie sami szczegóły. Kto powiedział, że mój tata sam nie czuje potrzeby odwyku? Kto powiedział że mój partner nie chce mnie w tym wspierać bo jest to popieprzone i tak dalej i tak dalej...
Mój ojciec chce wrócić do kraju bo mówił że nie chce już pić bo się wykończył, ja wpadłam na pomysł odwyku i owszem, dojdzie to do skutku wg mnie. Po drugie, po tym wszystkim partner zgadzał się ze mną by po prostu wrócił do domu, bo owszem mieszka tutaj, i powinien wrócić, rzucić tamtą pracę bo przez pobyt za granicą w takim a nie innym "towarzystwie" właśnie popadł w alkoholizm.
Nie jest to temat który wałkuję codziennie, sprawa z którą powinnam iść do TERAPEUTY, naprawdę proszę o niedopowiadanie sobie pewnych rzeczy
Ja nie żyję za alkoholikiem, przez nikogo nie ucierpiała moja psychika, ja wiedziałam że ojciec pije tak jak 90% jego "kolegów" w pracy, był z tym problem owszem, dlatego wszyscy się odcięli bo kto chce się wkurzać ingeracją w życie alkoholika
Ale jeśli ojciec prosi mnie o powrót do domu to nie jest to dla mnie taką katastrofą pomóc mu to zrobić jeśli wstanie, wytrzeźwieje i będziemy mogli dojść do porozumienia
Dziękuję raz jeszcze za odpowiedzi ale ponownie podkreślam, nie prosiłam o rady w tej kwestii
To pomóż ojcu i pogadaj z facetem.
Powiedz mu o tym, jak się w tej sytuacji czujesz.

Nie ma co się zacietrzewiac. Masz ojca alkoholika, jesteś dda ( co widać po twoich postach) i faceta, który chyba nie wie jak bardzo go potrzebujesz.
Komunikacja ostro nawala w waszej relacji.


Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 22:07   #23
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Ten tego.... przyjmij do wiadomości podstawowe kwestie.
1 jesteś DDA w potrzebie terapii
2 dla osoby nie obciążonej alkoholizmem w rodzinie twoje zachowanie jest co najmniej irracjonalne
3 partner ma prawo odciąć się od toksyny jaką jest alkoholizm w twojej rodzinie.
4 partner może sobie kompletnie nie radzić w tej sytuacji i po prostu uciekł. Nie ma w tym nic nagannego biorąc pod uwagę okoliczności
5 dla osób czytających twoje posty twój problem bycia DDA jest tak widoczny że aż oczy bolą
6 wkładanie energii w ojca zamiast w układanie swojego życia i dbanie o własnym związek to przepis na nieszczęśliwe życie

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 22:09   #24
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez Anastasia21 Pokaż wiadomość
Ja nie żyję za alkoholikiem, przez nikogo nie ucierpiała moja psychika, ja wiedziałam że ojciec pije tak jak 90% jego "kolegów" w pracy, był z tym problem owszem, dlatego wszyscy się odcięli bo kto chce się wkurzać ingeracją w życie alkoholika
Ale jeśli ojciec prosi mnie o powrót do domu to nie jest to dla mnie taką katastrofą pomóc mu to zrobić jeśli wstanie, wytrzeźwieje i będziemy mogli dojść do porozumienia
Cytat:
Napisane przez Anastasia21 Pokaż wiadomość
Co obiektywnie uważacie o sytuacji, w której przeżywacie jeden z najgorszych dni. Po prostu załamaliście ręce, dowiedzieliście się o dużym problemie rodzinnym i wszystko spadło na Was - musicie coś temu zaradzić, stanąć na rzęsach i podejść racjonalnie do sprawy, samemu. Choć w gruncie rzeczy to po prostu przepłakaliście pół dnia.
Gdyby Twoja psychika nie ucierpiała i gdyby to nie była "taka katastrofa" to nie przepłakałabyś z nerwów pół jednego z najgorszych dni w życiu, jak to określasz. Albo jedno, albo drugie. Jeśli to dla Ciebie proste i jasne, to nad czym tu się zastanawiać i do czego Ci wsparcie TŻ? Jeśli natomiast zadręczasz się tym aż tak to znaczy, że alkoholizm ojca odbija się na Tobie i to mocno. Co jest współuzależnieniem i powodem do tego, żeby się od niego odciąć, a nie pchać głębiej w bagno.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 22:11   #25
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

O. W punkt. Nie tragedia ale stres pod sufit.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 22:13   #26
Anastasia21
Raczkowanie
 
Avatar Anastasia21
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 57
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ten tego.... przyjmij do wiadomości podstawowe kwestie.
1 jesteś DDA w potrzebie terapii
2 dla osoby nie obciążonej alkoholizmem w rodzinie twoje zachowanie jest co najmniej irracjonalne
3 partner ma prawo odciąć się od toksyny jaką jest alkoholizm w twojej rodzinie.
4 partner może sobie kompletnie nie radzić w tej sytuacji i po prostu uciekł. Nie ma w tym nic nagannego biorąc pod uwagę okoliczności
5 dla osób czytających twoje posty twój problem bycia DDA jest tak widoczny że aż oczy bolą
6 wkładanie energii w ojca zamiast w układanie swojego życia i dbanie o własnym związek to przepis na nieszczęśliwe życie

wysłane telepatycznie
Kolejne dopowiadanie sobie na podstawie kilku postów. Nie wkładam żadnej energii w ojca zamiast w układanie swojego życia i dbanie o siebie!
Owszem, jestem córką alkoholika, ale nie potrzebuję terapii bo nijak wpływało to na moje życie.
Ojciec pije, każdy to wie, ok, wraca do domu raz na kilka msc-pół roku, mało go widzę, rzadko go widzę, to co robi za granicą mnie nie interesowało już, nie żyłam tym że on pije, nie żyłam tym co on robi ze sobą, w domu nie pił
Ten raz dzwoni, mówi że jest na skraju, w dodatku miał wypadek, że chce przestać pić i tak, rujnuję życie sobie, swojemu TŻ i w sumie to także swoim wnukom tym, że albo po niego przyjadę albo zorganizuję mu jakiś autokar, rzeczywiście
On wróci do kraju i pójdzie na oddział zamknięty, co będzie, dalej tego nie wiem, ale jeśli wróci do kraju to wszystko się póki co unormuje bo tam będzie pił dalej, tu na chwilę obecną nie
Partner mnie wspierał gdy mu to powiedziałam, już teraz chciał wsiadać w auto bo nie wiedział co stało się tacie, jak bardzo jest ranny i o co chodzi, spotkał się ze mną i był ze mną, rozumiał mnie z tego co mówił, a o ojcu nie gadam mu codziennie 5x dziennie, to była pierwsza taka sytuacja w moim życiu
I tak, TŻ poszedł do kolegów i tylko to zadałam pytanie.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Gdyby Twoja psychika nie ucierpiała i gdyby to nie była "taka katastrofa" to nie przepłakałabyś z nerwów pół jednego z najgorszych dni w życiu, jak to określasz. Albo jedno, albo drugie. Jeśli to dla Ciebie proste i jasne, to nad czym tu się zastanawiać i do czego Ci wsparcie TŻ? Jeśli natomiast zadręczasz się tym aż tak to znaczy, że alkoholizm ojca odbija się na Tobie i to mocno. Co jest współuzależnieniem i powodem do tego, żeby się od niego odciąć, a nie pchać głębiej w bagno.
Zgadzam się, moja psychika ucierpiała ale nie na ogóle, nie na ogóle alkoholizmu, ale przez dzisiejszy dzień. Jego myśli samobójcze, chęć nagłego powrotu do domu, załamanie, przede wszystkim wypadek, nie wiedziałam co mam robić
Anastasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 22:14   #27
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez Anastasia21 Pokaż wiadomość
Owszem, jestem córką alkoholika, ale nie potrzebuję terapii bo nijak wpływało to na moje życie.
Cytat:
Napisane przez Anastasia21 Pokaż wiadomość
Witam, mam pytanie. Co obiektywnie uważacie o sytuacji, w której przeżywacie jeden z najgorszych dni. Po prostu załamaliście ręce, dowiedzieliście się o dużym problemie rodzinnym i wszystko spadło na Was - musicie coś temu zaradzić, stanąć na rzęsach i podejść racjonalnie do sprawy, samemu. Choć w gruncie rzeczy to po prostu przepłakaliście pół dnia. Po części z nerwów, po części z braku podjętej decyzji, niewiedzy co począć dalej.

Yyyyyyyy
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 22:15   #28
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Bez sensu się produkować. Autorka jest w fazie totalnego wyparcia.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.

Edytowane przez zakonna
Czas edycji: 2017-10-14 o 22:17
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 22:17   #29
Anastasia21
Raczkowanie
 
Avatar Anastasia21
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 57
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Yyyyyyyy
Wyjaśniłam to powyżej. Sam fakt że ojciec pije nigdy na mnie nie wpływał, tylko dzisiejsza sytuacja. Załamałam się i byłam w rozterce czy zostawić go sobie samemu, czy mu pomóc. Powiedział że miał wypadek i wszystko inne, nie wiedziałam jak się zachować, byłam totalnie załamana
Anastasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-14, 22:18   #30
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Bardzo trudny dzień, a TŻ nie ma obok?

Zostawić. Zdecydowanie. Zająć się relacja z chłopakiem.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-10-25 11:23:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:45.