Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-03-18, 12:10   #1
stupid_angel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 5

Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna


Potrzebuję pomocy, wsparcia ale nawet nie wiem jak mam to wszystko opisać...
Mam 22 lata, studiuję i od 2,5 roku mieszkam z tżtem w większym mieście. Jesteśmy ze sobą 6 lat, on jest w tym samym wieku.
Czuję się zaniedbana. Przez kłopoty ze zdrowiem przytyłam i teraz trudno mi zrzucić wagę. Niby nie wyglądam źle - przy wzroście 164cm ważę 70kg, ale kiedyś waga pokazywała nieco 50kg, a ja nosiłam ciuchy w rozmiarze XS. Pamiętam to dobrze, za każdym razem gdy patrzę w lustro Zaniedbałam się. Oprócz tego, że przytyłam to ubieram się jakkolwiek, po prostu zakładam czyste ciuchy, ale wszystkie wyglądają tak samo - jak największe worki, żeby tylko nie było widać że jestem gruba (a i tak widać). Makijaż ograniczam do minimum. Zdałam sobie sprawę, z tego że jestem zaniedbana jak przeglądałam swoją szafę. Nawet bielizna jest okropna, stara, i już nawet w ogóle nie zwracam uwagi jak wygląda. Kiedyś tak nie było, dbałam o siebie, malowałam się, ubierałam ładnie, często kupowałam nową seksowną bieliznę. Teraz tego nie robię, i gdy to sobie uświadomiłam to mi z tym źle. Jestem już tyle z facetem że jest mi obojętne jak wyglądam, czy jestem wyfiołkowana na maksa, czy mam nieogolone nogi i stare gacie na dupie. Tak nie powinno być, a ja nie wiem jak to zmienić
Druga sprawa to moje samopoczucie psychiczne. Czuję się bezużyteczna, nie mam znajomych, przyjaciół, koleżanek. Wolne chwile spędzam sama, albo z tżtem, oczywiście w domu. Nic mi się nie chce, całymi dniami tylko gapiłabym się w telewizor. Czuję się źle z tym wszystkim co się ze mną dzieje, kiedyś byłam zupełnie inną osobą.
Chciałabym, żeby moje życie się zmieniło, ale nie umiem go sama zmienić. Potrzebuję jakiegoś kopa w tyłek. Nie chce wyglądać tak jak wyglądam, nie chcę być bezużyteczna i leżeć cały czas na kanapie. Chciałabym być zadbaną, zgrabną kobietą, mieć porządek w mieszaniu, motywację do nauki, do poznawania nowych rzeczy. Ale nie wiem jak zmienić swoje życie. Nie da się tak po prostu wstać rano i wszystkiego zacząć od nowa, nagle zacząć robić wszystko inaczej i tak po prostu z dnia na dzień stać się innym człowiekiem. Porzebuję rady jak stopniowo zmienić swoje życie, przewrócić wszystko do góry nogami i stać się kimś, kim zawsze chciałam być. Bo już kiedyś byłam na dobrej drodze do "dosonałości", choć nadal mi było do niej daleko, a potem stało się coś, co sprawiło, że jestem tu gdzie jestem i czuję się brzydka, gruba, zaniedbana i na dodatek głupia i leniwa...
stupid_angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 13:15   #2
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Studiujesz/pracujesz?
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 14:15   #3
Liliom
Rozeznanie
 
Avatar Liliom
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 614
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Jakie były te problemy ze zdrowiem? Nadal je masz?

Pierwsze co mogłabyś zrobić to pójść na siłownię. Jeśli studiujesz - i to w większym mieście - to już w ogóle super, bo karnet będzie cię kosztował od 30 do max 50 zł/miesiąc - jeśli jest tam honorowana karta beactive (ja z niej korzystałam kilka lat, świetna sprawa). Będziesz miała 2 w jednym - szczuplejszą sylwetkę i oderwanie od telewizora. W dodatku możesz tam też poznać nowe osoby, obojętnie czy to jakaś zumba, czy ćwiczenia na siłowni.

Tak na prawdę to chyba nie ma innej rady niż zacząć te zmiany stopniowo wprowadzać.

Ja jakiś czas temu miałam problem z systematycznością, więc stworzyłam sobie taki kalendarzyk z rozpiską. I tak np. niedziela była u mnie dniem, w którym robiłam pedicure, jakiś peeling, maseczkę. 2 razy w tygodniu manicure, użycie balsamu, golenie też miałam rozplanowane Na początku wszytko zaczynałam z mniejszą częstotliwością, później ją zwiększałam, np. właśnie balsamowanie ciała (kiedyś nigdy mi się nie chciało, więc ten 1 raz w tygodniu to był u mnie wyczyn) Tak samo z ćwiczeniami. Też wpisywałam sobie czas na naukę drugiego języka itp.

Na mnie taka metoda działała, bo lubię odhaczać i widzieć że wykonałam kolejne zadania. Teraz już się takiego kalendarza nie trzymam, ale zawsze i tak robię to co miałam zrobić, bo już mi to weszło w nawyk.
Liliom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 14:46   #4
stupid_angel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 5
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Aktualnie mam problem z tarczycą, a więc schudnąć trudno
Co do siłowni to jest to jakaś opcja, ale jakoś się wstydzę, nie wiem czemu... kiedyś chodziłam, a teraz się nie mogę przemóc. Tak samo fitness - nigdy nie byłam, i samej by mi było głupio iść
stupid_angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 14:46   #5
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Tu nie ma magicznych sposobów, trzeba się zmusić do działania i tyle. Jak się źle czujesz ze swoją wagą, to siłownia i dieta, samo nie przejdzie. Jak wiesz, że powinnaś ogolić nogi, to je ogól. Jak Ci się nie podobają stare ubrania, to czas kupić nowe. Nie musisz robić wszystkiego naraz, możesz sobie rozpisać takie małe zadania na przyszły tydzień i pilnować reżimu.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 14:48   #6
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez stupid_angel Pokaż wiadomość
Aktualnie mam problem z tarczycą, a więc schudnąć trudno
Co do siłowni to jest to jakaś opcja, ale jakoś się wstydzę, nie wiem czemu... kiedyś chodziłam, a teraz się nie mogę przemóc. Tak samo fitness - nigdy nie byłam, i samej by mi było głupio iść
A masz dobrze dopasowane leki? Ja jak zaczęłam brać odpowiednią dawkę letroxu to powoli zaczęłam chudnąć
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 14:49   #7
Cytokina
Interleukina Druga
 
Avatar Cytokina
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Ważne, że zauważyłaś problem i chcesz coś z nim zrobić - pierwszy krok masz już za sobą.
Niestety zmienianie swoich nawyków nie jest rzeczą prostą.
Możesz usiąść i rozplanować zmiany - dietę, aktywność fizyczną, sposoby spędzania wolnego czasu poza domem i wprowadzić je wszystkie z dnia na dzień. Albo możesz ułożyć sobie ogólny cel typu schudnąć, wyrzeźbić ciało, zdrowo się odżywiać, ładnie się ubierać, zadbać o wygląd, zdobyć nowe znajomości i częściej wychodzić - i wprowadzać zmiany stopniowo.
Na przykład zamiast radykalnie zmieniać dietę to na początek zrezygnować z fastfoodów i słodyczy, powoli ograniczać jedzenie na mieście na rzecz samodzielnego gotowania posiłków, zmodyfikować znane i lubiane ci potrawy na zdrowsze wersje (na przykład zamienić zwykły makaron na ryżowy, gotować mięso zamiast smażyć itp).
Możesz przez pierwsze dwa tygodnie ćwiczyć w domu dwa razy w tygodniu, potem przez kolejne dwa tygodnie - trzy razy. Po miesiącu zainwestować w karnet na siłownię i początkowo chodzić 2 razy w tygodniu + dwa razy w domu, później zwiększyć częstotliwość.
Spróbuj malować się na co dzień, ale nie od razu rzucać się na full face makeup, który zajmie ci pół godziny rano, ale korektor pod oczy, puder, rzęsy. Stopniowo możesz wprowadzać kolejne elementy do codziennego makeupu. Wyznacz sobie jakiś luźniejszy dzień, w którym możesz zrobić sobie taki full face makeup, nawet jeżeli będziesz w nim chodziła tylko po domu.
Na początku wybierz jeden dzień w tygodniu, w którym zadbasz o pielęgnację ciała. Coś typu- w sobotę wieczorem golisz nogi, balsamujesz się, nakładasz maseczkę na twarz, maskę na włosy, a potem ubierasz najładniejszą piżamkę.
Spróbuj wychodzić z domu. Na początek z TŻ na kawę na mieście, albo na spacer po okolicy popołudniu. Możecie też razem zacząć chodzić na siłownię czy biegać. Sprawdź czy nic się nie dzieje w okolicy - większe wydarzenia czy otwarty koncert, ciekawe filmy w kinie, przedstawienie w teatrze czy w operze. Studiujesz, pracujesz? Zaproponuj koleżankom, z którymi do tej pory nie miałaś mocnych relacji jakieś wyjście czy wspólną aktywność.

Ze swojego doświadczenia nie radzę robienia sporych zakupów ciuchowych, bo skoro w tym momencie masz problem z akceptacją własnego ciała - i tak najprawdopodobniej w niczym nie będziesz czuła się dobrze i nic nie będzie ci się podobało.
Daj sobie tydzień-dwa na wprowadzenie pierwszych zmian, później kolejne dwa, w których powinny powoli pojawić się pierwsze efekty, które trochę podbiją ci pewność siebie.
Potem zainwestuj w jeden czy dwa (nie ma sensu ładować dużo kasy w całkowitą zmianę garderoby skoro w zamyśle chcesz schudnąć, zmienić sylwetkę) ładne zestawy.


Też miałam ciężki okres w życiu. W ciągu roku zupełnie się zaniedbałam (ubieranie byle czego, jedzenie niezdrowo byle było, teraz mi głupio ale nawet miałam problemy żeby umyć włosy raz na dwa tygodnie czy musiałam dosłownie się zmuszać żeby myć zęby), przytyłam 15 kg, straciłam zainteresowania, zaniedbałam kontakty ze znajomymi. Zaczynałam od małych rzeczy typu właśnie stopniowa poprawa diety, ćwiczenia od czasu do czasu, otwieranie się na znajomych z uczelni (najpierw zaczęłam w końcu z nimi rozmawiać podczas przerw, później spotykać się poza uczelnią), odnowieniem dawnych zainteresowań (książki, nauka, gry i seriale). I stopniowo szło to coraz dalej. Ogarnięcie się i zmiana nawyków zabrała trochę czasu, ale czuję się znacznie lepiej - akceptuję siebie, jestem szczęśliwa, zdrowsza.

Pamiętaj, że potknięcia nie są niczym złym. Każdemu zdarza się chwila słabości, brak chęci, gorszy dzień. Nie będzie łatwo i nic nie przyjdzie samo, zwłaszcza na początku. Nie raz będziesz musiała się zmuszać
Pamiętaj też żeby zmieniać się nie dla kogoś tylko dla siebie. Sama zauważyłaś problem, sama źle się czujesz i sama chcesz poczuć się lepiej.
Zadbaj też o zdrowie - w tym momencie jesteś już wyleczona?
Cytokina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-03-18, 15:18   #8
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez stupid_angel Pokaż wiadomość
Aktualnie mam problem z tarczycą, a więc schudnąć trudno
Co do siłowni to jest to jakaś opcja, ale jakoś się wstydzę, nie wiem czemu... kiedyś chodziłam, a teraz się nie mogę przemóc. Tak samo fitness - nigdy nie byłam, i samej by mi było głupio iść
Wiesz, brutalna prawda jest taka, ze nikt za Ciebie nic nie zrobi, a już na pewno nie zrobi się samo nic.

Na siłkę, fitnes wszyscy chodzą sami. Bo dorośli ludzie zasadniczo sami załatwiają swoje sprawy. Ględzenie że samej jakoś głupio, to po prostu ględzenie. Głupio nie głupio, tak naprawdę nikogo oprócz ciebie to nie obchodzi.

To nie jest wina związku, chłopaka, losu, ze zamiast dla samej siebie iść nowe majty kupić, zleniwialaś i siedzisz w starych przed TV z nieogolonymi nogami.


Powiem ci jedno, w około 16 to osobowej grupie z funkcjonalnego z którymi na ogół ćwiczę, ponad 8 osób ma problemy z tarczycą i jedzie od lat na lekach. Ile osób się nie przyznało, nie było przy rozmowie, lub ma inne schorzenie, nie wiem. A wszyscy mają figury od przyzwoicie zadbanych do za☠☠☠iscie fajnych. Przy czym większość ma przynajmniej 10 - 15 +lat więcej niż ty, prace, dzieci, śmieci.

Wiesz jak mi się chce iść w piątek po całym tygodniu tyrania na 20 na trening? Mało się nie pozygam z zachwytu.
Ale to jest kwestia priorytetów i świadomości długofalowych konsekwencji swoich jednostkowych, codziennych, małych wyborów. I dyscypliny.

To jest wybór.
Nie ma cudownych sposobów.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 15:20   #9
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Wiesz, brutalna prawda jest taka, ze nikt za Ciebie nic nie zrobi, a już na pewno nie zrobi się samo nic.

Na siłkę, fitnes wszyscy chodzą sami. Bo dorośli ludzie zasadniczo sami załatwiają swoje sprawy. Ględzenie że samej jakoś głupio, to po prostu ględzenie. Głupio nie głupio, tak naprawdę nikogo oprócz ciebie to nie obchodzi.

To nie jest wina związku, chłopaka, losu, ze zamiast dla samej siebie iść nowe majty kupić, zleniwialaś i siedzisz w starych przed TV z nieogolonymi nogami.


Powiem ci jedno, w około 16 to osobowej grupie z funkcjonalnego z którymi na ogół ćwiczę, ponad 8 osób ma problemy z tarczycą i jedzie od lat na lekach. Ile osób się nie przyznało, nie było przy rozmowie, lub ma inne schorzenie, nie wiem. A wszyscy mają figury od przyzwoicie zadbanych do za☠☠☠iscie fajnych. Przy czym większość ma przynajmniej 10 - 15 +lat więcej niż ty, prace, dzieci, śmieci.

Wiesz jak mi się chce iść w piątek po całym tygodniu tyrania na 20 na trening? Mało się nie pozygam z zachwytu.
Ale to jest kwestia priorytetów i świadomości długofalowych konsekwencji swoich jednostkowych, codziennych, małych wyborów. I dyscypliny.

To jest wybór.
Nie ma cudownych sposobów.
Myślę, że dobrze dobrana dawka leków też wiele daje. No ale niestety trzeba też patrzeć bardziej na to co się je i jednak zażywać ruchu
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 15:21   #10
Liliom
Rozeznanie
 
Avatar Liliom
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 614
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez stupid_angel Pokaż wiadomość
Aktualnie mam problem z tarczycą, a więc schudnąć trudno
Co do siłowni to jest to jakaś opcja, ale jakoś się wstydzę, nie wiem czemu... kiedyś chodziłam, a teraz się nie mogę przemóc. Tak samo fitness - nigdy nie byłam, i samej by mi było głupio iść
No i właśnie takie myślenie musisz przezwyciężyć. Bo na wszystko można znaleźć wymówkę. Ja na siłownię chodzę sama, moja koleżanka na zumbe też chodzi sama - i z tego co mówiła to sporo kobiet też chodzi w pojedynkę, a po jakimś czasie, kiedy chodziła na te same zajęcia, zaczęła zapoznawać się z innymi kobietami z grupy.

Bo to nie ma tak, że nagle na ciebie spłynie - sama musisz się zdecydować i zadziałać, odważyć się itd. Nawet jak ci tu wszyscy napiszą mnóstwo rad, to i tak wszystko będzie się rozbijać o to czy ty w ogóle je zechcesz zastosować.

Edit: O cava fajnie napisała

Edytowane przez Liliom
Czas edycji: 2018-03-18 o 15:22
Liliom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 15:23   #11
Cytokina
Interleukina Druga
 
Avatar Cytokina
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Problemy z tarczycą najczęściej zostają już do końca życia. Odpowiednio dobrana dawka leku działa cuda i pozwala funkcjonować jak zdrowa osoba także zdiagnozowana i dobrze prowadzona choroba tarczycy nie jest ani wymówką ani usprawiedliwieniem dla twojego stanu. Jednak jak już dziewczyny zauważyły - samo się nie zrobi. Sama musisz w sobie znaleźć motywację do zmian.

A wszelkie zajęcia grupowe mogą być świetną okazją do poszerzenia grona znajomych.
Cytokina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-03-18, 15:25   #12
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez Cytokina Pokaż wiadomość
Problemy z tarczycą najczęściej zostają już do końca życia. Odpowiednio dobrana dawka leku działa cuda i pozwala funkcjonować jak zdrowa osoba także zdiagnozowana i dobrze prowadzona choroba tarczycy nie jest ani wymówką ani usprawiedliwieniem dla twojego stanu. Jednak jak już dziewczyny zauważyły - samo się nie zrobi. Sama musisz w sobie znaleźć motywację do zmian.

A wszelkie zajęcia grupowe mogą być świetną okazją do poszerzenia grona znajomych.
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 15:33   #13
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8225830 1]Myślę, że dobrze dobrana dawka leków też wiele daje. No ale niestety trzeba też patrzeć bardziej na to co się je i jednak zażywać ruchu[/QUOTE]

Wiesz, każdy ma swoje problemy i swoje niestety.
Ja czasami wciągam jakiegoś batonika przed treningiem jak jestem niedojedzony i już bez życia, a po czasami piwko wciągnę. Koleżanka z niedoczynnością zawsze wtedy gęga, ze ona jakby tak robiła to by się już toczyła bo musi być na diecie.
Za to ja ćwiczę z bólem. Jestem reumatykiem, biodro jak mnie zaczęło boleć kilka lat temu, tak prawdopodobnie boleć mnie już będzie aż do wymiany stawu, kiedyś tam jak już się z nim żyć nie da.

Jeden musi pilnować diety, inny robić mimo bólu, jeszcze inny ma coś innego. Ale życie ma się jedno, ciało też jedno na całe życie.

I to jest każdego decyzja, czy przesiedzi je przed tv w starych majtach, czy przemoże lenistwo, wstanie i SAM!!! Coś ze sobą zrobi.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 16:27   #14
kasiatoya
Rozeznanie
 
Avatar kasiatoya
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Nie, no, pomijając ćwiczenia które nie dadzą natychmiastowego efektu to nawet jak się jest w nieco większym rozmiarze można być zadbanym i wyglądać mega apetycznie.
Posprzątaj w chacie, kup ładne majty i idź na spacer żeby trochę pooddychać, serio.
kasiatoya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 16:57   #15
stupid_angel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 5
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Dobrze wiem, że nic samo się nie zrobi i że wszystko zależy ode mnie, ale jak już pisałam - nie potrafię tak po prostu sama zmienić swojego życia z dnia na dzień. Dlatego tutaj napisałam, szukam wskazówek co robić, żeby jakoś zmienić swoje życie. Szukam zrozumienia, wsparcia, pomocy, a nie potępiających słów, które dołują mnie jeszcze bardziej Myślicie, że nie wiem, że jestem do niczego, jestem leniem, itd? Ja to dobrze wiem, dlatego jestem gdzie jestem. Chce się zmienić.
Chyba nie ma osoby, która ot tak wstała z fotela, założyła buty i przebiegła maraton. Moje życie jest właśnie takim maratonem, który bardzo chciałabym przebiec, ale nie mam planu treningowego, który mi na to pozwoli.
stupid_angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 17:05   #16
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Wiesz, każdy ma swoje problemy i swoje niestety.
Ja czasami wciągam jakiegoś batonika przed treningiem jak jestem niedojedzony i już bez życia, a po czasami piwko wciągnę. Koleżanka z niedoczynnością zawsze wtedy gęga, ze ona jakby tak robiła to by się już toczyła bo musi być na diecie.
Za to ja ćwiczę z bólem. Jestem reumatykiem, biodro jak mnie zaczęło boleć kilka lat temu, tak prawdopodobnie boleć mnie już będzie aż do wymiany stawu, kiedyś tam jak już się z nim żyć nie da.

Jeden musi pilnować diety, inny robić mimo bólu, jeszcze inny ma coś innego. Ale życie ma się jedno, ciało też jedno na całe życie.

I to jest każdego decyzja, czy przesiedzi je przed tv w starych majtach, czy przemoże lenistwo, wstanie i SAM!!! Coś ze sobą zrobi.
No jasne, że tak, ja mówię tutaj na swoim przykładzie. Tylko ja ogólnie nie miałam nigdy tendencji do tycie, dopiero jak mi zaczęła poważnie szaleć tarczyca i inne hormony to wtedy się zaczęło tycie. No ale same leki nie dadzą w większości efektów, trzeba się wziąć za siebie
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 17:39   #17
chewing
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 49
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Ja też mam 22 lata, też mam 164cm i 70kg, też kiedyś ważyłam 50kg i też mam chorą tarczycę - powiedz jeszcze tylko, że masz na imię Ola, a pomyślę, że jesteś jakimś moim alter ego

A tak całkiem serio, to rozumiem twoją sytuację, bo sama w podobnej byłam jeszcze jakiś czas temu. U mnie brak faceta, samoocena poniżej zera, dresy, zero mejkapu i stare gacie jeszcze z czasów rozmiaru S, więc wżynające się w 4 litery i z wychodzącą gumką Totalne dno, zero chęci do życia, ciągle bym tylko spała a wizja wyjścia na choćby szybki spacer wydawała się niewykonalna. Do tego doszła diagnoza, że mam niedoczynność tarczycy. I w zasadzie od tego momentu się za siebie wzięłam - stwierdziłam, że nie będę brać hormonów tylko spróbuję poprawić wyniki naturalnie. Zaczęłam się bardzo intensywnie suplementować, zmieniłam dietę, piję bardzo dużo wody i już po jakichś 2 tygodniach poczułam się jak nowo narodzona. Do tego doszedł ruch, bo w końcu miałam energię do życia i tak sobie już ćwiczę praktycznie codziennie i czuję się wspaniale. Na zewnątrz może być najgorsza na świecie pogoda, a ja mimo to mam super humor i tryskam energią. Śnieżyca i mega wiatr, a ja idę z radością biegać

To, jak się teraz czujesz i co o sobie myślisz, jest wynikiem przede wszystkim tarczycy i źle odżywionego organizmu. Poczytaj sobie o suplementacji w chorobach tarczycy witaminy C, selenu, cynku, obowiązkowo magnez i D3+K2, B complex. Musisz niestety dużo na ten temat czytać i próbować, co będzie dla ciebie najlepszym połączeniem i po czym będziesz się najlepiej czuć, ale gwarantuję ci, że wystarczy miesiąc i będziesz innym człowiekiem. Energia i chęci do życia same się pojawią, tylko musisz trochę ogarnąć swój organizm i hormony

PS. doczytałam, że bierzesz hormony, ale hormony (dobrze dobrane oczywiście) zazwyczaj poprawiają tylko wyniki, a nie spowodują takiego skoku w poprawie samopoczucia, także nawet przy hormonach zalecana jest wyżej wymieniona suplementacja
chewing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 18:25   #18
Liliom
Rozeznanie
 
Avatar Liliom
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 614
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez stupid_angel Pokaż wiadomość
Dobrze wiem, że nic samo się nie zrobi i że wszystko zależy ode mnie, ale jak już pisałam - nie potrafię tak po prostu sama zmienić swojego życia z dnia na dzień. Dlatego tutaj napisałam, szukam wskazówek co robić, żeby jakoś zmienić swoje życie. Szukam zrozumienia, wsparcia, pomocy, a nie potępiających słów, które dołują mnie jeszcze bardziej Myślicie, że nie wiem, że jestem do niczego, jestem leniem, itd? Ja to dobrze wiem, dlatego jestem gdzie jestem. Chce się zmienić.
Chyba nie ma osoby, która ot tak wstała z fotela, założyła buty i przebiegła maraton. Moje życie jest właśnie takim maratonem, który bardzo chciałabym przebiec, ale nie mam planu treningowego, który mi na to pozwoli.
Ale nikt ci nie mówił żebyś "przebiegała maraton" ale żebyś zaczęła od drobnych zmian, a później z czasem zwiększała ich zakres. Nie wiem jakie inne wskazówki mogłabyś otrzymać. Sama mówisz, że zdajesz sobie sprawę ze swoich "braków", jak i z tego, że to zależy od ciebie i że samo się nie zrobi - jedyne czego ci tutaj brakuje, to twojej dobrej woli - a na to masz wpływ jedynie ty sama. I nikt cię przecież nie potępia, dostałaś za to kilka dobrych rad, które dziewczyny same wdrażały w swoje życie i które się sprawdziły.

Po prostu nie ma innego sposobu, niż wziąć swój tyłek i zacząć działać. Zapisz się na siłownię - tutaj serio byłabym raczej za ćwiczeniem wśród ludzi a nie w domu znów przed ekranem telewizora.
Rozpisz sobie plan tygodnia, na początku niezbyt wymagający, w którym będziesz poświęcać określony czas na np. sprzątanie , pielęgnacje ciała, maseczki do włosów, depilację itp.
Kup sobie jakąś ładniejszą bieliznę (swoją drogą to też od jakiegoś czasu moje postanowienie, żeby co miesiąc sprawiać sobie jakiś ładny komplecik), rozejrzyj się za lepiej dopasowanymi ciuchami.
Liliom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 18:35   #19
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez stupid_angel Pokaż wiadomość
Dobrze wiem, że nic samo się nie zrobi i że wszystko zależy ode mnie, ale jak już pisałam - nie potrafię tak po prostu sama zmienić swojego życia z dnia na dzień. Dlatego tutaj napisałam, szukam wskazówek co robić, żeby jakoś zmienić swoje życie. Szukam zrozumienia, wsparcia, pomocy, a nie potępiających słów, które dołują mnie jeszcze bardziej Myślicie, że nie wiem, że jestem do niczego, jestem leniem, itd? Ja to dobrze wiem, dlatego jestem gdzie jestem. Chce się zmienić.
Chyba nie ma osoby, która ot tak wstała z fotela, założyła buty i przebiegła maraton. Moje życie jest właśnie takim maratonem, który bardzo chciałabym przebiec, ale nie mam planu treningowego, który mi na to pozwoli.
Prosilaś o kopa. Więc Ci brutalnie uświadamiam, ze nikt nie przeżyje życia za Ciebie, ani nie podyktuje jak masz żyć.

Każdy ma okresy gorsze, marazmu, lenistwa. Ja z takich wstawałam właśnie tak jak Ty twierdzisz że się nie da.


Obrazując : Każdy maraton, zaczyna się biec już na kanapie, od momentu podjęcia decyzji o niesprecyzowanym czymś, zwleczenia się z kanapy, wygrzebania jakichś starych łapci sportowych i wyjścia na pierwszy kompromitujący bieg na pół kilometra który odchorowujemy się potem 3 dni. A potem się wstaje i idzie na bieg drugi, trzeci, kolejny, kupuje lepsze buty, biega w sposób coraz mniej kompromitujący i coraz dalej, znajduje plan treningowy, kolegów do biegania, zapisuje na pierwsza 10 tkę, zmienia dietę na lepszą bo żal marnować efektów biegania głupim żarciem, zaczyna myśleć o połówce, patrzy bałwochwalczym wzrokiem na tych od maratonu, biega dalej, zapisuje na swój pierwszy maraton.

Wiec po prostu, zrób pierwsza rzecz która ci wpadnie do głowy. To jest początek maratonu.
Np. Wstań i jeszcze dziś wywal stare majty, jutro kup kilka nowych.

Zapisz się na fitnes do końca przyszłego tygodnia. Głupio nie głupio, po prostu idź tam jak nosorożec. Pierwsze kilka razy będzie głupio, potem już normalnie.
Każda zmiana naturalnie pociągnie inne w swoim czasie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-03-18, 19:10   #20
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Wiesz jak mi się chce iść w piątek po całym tygodniu tyrania na 20 na trening? Mało się nie pozygam z zachwytu.
Ale to jest kwestia priorytetów i świadomości długofalowych konsekwencji swoich jednostkowych, codziennych, małych wyborów. I dyscypliny.

To jest wybór.
Nie ma cudownych sposobów.
Ja jednak jestem zdania, że treningi, dbanie o siebie (o wygląd) to powinna być przyjemność, a nie czynności powodujące niechęć czy odruch wymiotny. Szczególnie kiedy już się pracuje albo ma wiele obowiązków, które nie są przyjemne, albo są w takim natężeniu że stają się nieprzyjemne. Dla mnie wyjście na fitness to relaks, jedzenie też uważam że powinno się jeść by smakowało, a nie żeby było na maksa zdrowo, tak samo jeśli chodzi o ciuchy/pielęgnację/makijaż.

U autorki widać, że dawno przestało jej sprawiać radość strojenie się i dbanie o siebie, nic jej się nie chce, tutaj dopatrywałabym się problemów a nie w lenistwie. Jestem bardzo leniwa ale lubię kupować ubrania - gdybym nie lubiła, prawdopodobnie dalej chodziłabym ciągle w jednym. Po co wyglądać dla kogoś? Wygląd jest dla siebie, jak coś nie sprawia frajdy to po co się zmuszać. Wystarczy obowiązków w życiu, jeszcze tego brakuje żeby zmuszać się do fitnessu albo pielęgnacji ciała.

Autorko to jak wygląda Twoje ciało nie ma znaczenia - ma znaczenie jedynie to, jak się z tym wszystkim czujesz. Brakuje Ci motywacji. Zaczęłabym jednak od pozytywnego podejścia - nie szukaj w sobie, jak się zmusić, ale szukaj tego, co sprawi Ci radość samo w sobie.

Np. kup pachnące, ładnie wyglądające kosmetyki i przygotuj sobie ciepłą kąpiel w weekend. Zrób peelingi, maseczki, depiluj się (jeśli to lubisz - nie każda kobieta musi się golić gdziekolwiek, żeby wyglądać ekstra - owłosienie to naturalna część ciała kobiety), zastosuj maski na włosy. Następnie może fryzjer i zmiana fryzury. Jeśli masz dalej jakieś niedoleczone problemy to umów się do lekarza i je dolecz (np. tarczyca).

Jeśli nic nie jest w stanie Ci sprawić przyjemności (chociażby kąpiel, wybranie nowych ubrań) to wybrałabym się do psychologa. Warto sprawdzić czy z nastrojem wszystko jest w porządku.

Przyjrzyj się swojemu życiu, bo może jest coś co Ci uwiera i hamuje rozwój. Może masz gdzieś wpojone przekonania, że parę kg nadwagi czyni Cię nieatrakcyjną. Może zbyt ambitnie podchodzisz do kwestii, które nie powinny wypływać z ambicji a z chęci zrobienia SOBIE przyjemności (dbanie o wygląd, spędzanie wolnego czasu, sport, jedzenie). To że jesteś teraz na zakręcie nie oznacza, że po nim nie będzie przyspieszenia. Może potrzebujesz chwili na złapanie oddechu i właśnie na zastanowienie się, co jest ważne.

Co do siłowni/fitnessu to oczywiści każdy chodzi tam sam. Jeśli będziesz czekać na aprobatę otoczenia to nie zajdziesz za daleko - musisz sama podjąć pewne kroki nie oglądając się na innych.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 19:26   #21
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Ja jednak jestem zdania, że treningi, dbanie o siebie (o wygląd) to powinna być przyjemność, a nie czynności powodujące niechęć czy odruch wymiotny.
Faktycznie wyraziłam się nieprecyzyjnie.
Ja uwielbiam sport. Oraz jego efekty różnorakie, także te towarzyskie. W piątki mam trening z bonusem : z wyjątkowo czadową grupą ludzi. Dlatego idę choć mi się aż tak nie chce ruszyć tyłka z pod kocyka, co jest wyczynem w piątek wieczorem.
Bo wiem ze będzie fajnie. Ale się nie chce. Taka prawda.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 19:36   #22
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Faktycznie wyraziłam się nieprecyzyjnie.
Ja uwielbiam sport. Oraz jego efekty różnorakie, także te towarzyskie. W piątki mam trening z bonusem : z wyjątkowo czadową grupą ludzi. Dlatego idę choć mi się aż tak nie chce ruszyć tyłka z pod kocyka, co jest wyczynem w piątek wieczorem.
Bo wiem ze będzie fajnie. Ale się nie chce. Taka prawda.
Nie chce się ale kiedy już się wchodzi, zaczyna się ćwiczyć to jest czysty relaks, przyjemność i endorfiny, a nie droga przez mękę. Uważam, że jeśli ktoś znajduje taką przyjemność, to prędzej czy później ruszy tyłek, nie trzeba go ciągnąć siłą itd. Jeśli jednak ktoś się już przełamie i nie będzie czuł się dobrze, coś go będzie blokować, łatwo się zmęczy i nie poczuje endorfin, to jaką ma mieć motywację aby iść? Człowiek jest tak stworzony że idzie za tym co jest dla niego korzystne, za zyskiem i przyjemnością, a nie za udręką i stratą. Więc widziałabym raczej problem z odczuwaniem tej radości u autorki, bo ona nie pisała o problemach z wstawaniem do pracy, tylko z wstawaniem do rozrywki i czynności, które powinny stanowić hobby/przyjemność.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 19:57   #23
irene adler
Raczkowanie
 
Avatar irene adler
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 368
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez stupid_angel Pokaż wiadomość
Aktualnie mam problem z tarczycą, a więc schudnąć trudno
Co do siłowni to jest to jakaś opcja, ale jakoś się wstydzę, nie wiem czemu... kiedyś chodziłam, a teraz się nie mogę przemóc. Tak samo fitness - nigdy nie byłam, i samej by mi było głupio iść
Mam trochę podobnie Lubię co prawda chodzić sama na różne sporty, ale nie czuję się pewnie w nowych sytuacjach, więc zazwyczaj robię tak, gdy wybieram się na nowe zajęcia: sprawdzam w Internecie opinie o danym klubie, czytam o danym rodzaju zajęć na fitness blogach etc., o tym jak zacząć i się przygotować, jak są to oglądam filmiki. I wobec takiego researchu jakoś mi lepiej się wybrać samej na pierwsze zajęcia

Bardzo dużo osób chodzi solo na zajęcia (czy to jakieś zajęcia rozciągające, czy bardziej siłowe, czy taneczne), więc jak wybierzesz się kilka razy, to ten wstyd minie.

Co do kupowania fajnych ubrań i kosmetyków - możesz ustawić sobie limit minimalny np. w tym miesiącu wydam na siebie 200 zł. I nie ma opcji, musisz kupić coś ładnego to Cię trochę zmusi do zakupów fajniejszych rzeczy, a tym samym korzystania z nich.

I koniecznie wszystkie postanowienia sobie spisuj z zakładaną datą realizacji, powiedz o nich też przyjaciółce - wtedy trudniej będzie Ci po prostu je olać.

Polecam też maksymalnie zapełniać sobie kalendarz - wtedy jakoś łatwiej i sprawniej wszystko idzie niż jak ma się zaplanowaną jedną rzecz na dzień. Jak pracuję, to potrafię zrobić zakupy, obiad, iść na jogę i na kawę z koleżanką, a w wolny dzień zwleczenie się z łóżka na wieczorną imprezę potrafi być wyzwaniem
__________________
Audaces fortuna iuvat
irene adler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-18, 20:11   #24
ChanLee
Raczkowanie
 
Avatar ChanLee
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 324
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Jak dla mnie największą krzywdą XXI wieku jest to, że my kobiety musimy dążyć do doskonałości. Zawsze musimy być zadbane, mimo iż nie mamy na to najmniejszej ochoty i zamiast skupić się na swoim zdrowiu oraz wykształcenia wymaga się od nas byśmy „dbały” o siebie cokolwiek to znaczy. J Robią nam pranie mózgu od urodzenia i potem mamy takie przypadki jak ten: nosi luźne ubrania, nie goli nóg zimą i już czuje się brzydka, zaniedbana i w ogóle fuj. To przecież normalne, bo sama tak robię. Latem z lenistwa wolę pocierpieć i potraktować nogi woskiem. Zimą chodzę w za dużych swetrach, bo jestem ogromnym zmarzluchem. W lumpeksach kaszmirowych swetrów dla mężczyzn jest wystarczająca dużo, więc moje niedbalstwo nie kosztuje mnie zbyt dużo. :P

Rada jest jedna: czas ruszyć tyłek. Skoro coś ci nie odpowiada to nikt za ciebie tego nie zrobi. Brutalna prawda.

Wybierz się do endokrynologa po odpowiednią dawkę leku, do dietetyczki po konkretną dietę dla ciebie, do psychiatry/psychologa, który pomoże ci wyjść z depresyjnego dołka. Akurat tarczyca to podła menda i jej objawy są okrutne. Sama również cierpię na niedoczynność tarczycy i jest to okropne, o wiele lepiej czułam się mając nadczynność tarczycy. Niestety, moja tarczyca po potraktowaniu jodem radioaktywnym odmówiła współpracy. Zaczynałam od Euthyrox25, a teraz muszę brać Euthyrox175. Wcześniej brałam regularnie mniejszą dawkę o połowę, ale TSH dalej spadało. Czułam się tak źle, że zrobiłam badania krwi. TSH: 55 mIU/l. Lekarz i pielęgniarki były w szoku jak ja w ogóle funkcjonuję. Cóż, miałam problemy ze wstaniem z łóżka i funkcjonowaniem w pracy. Psychiczny dół, nic mnie nie cieszyło. Od dwóch lat walczę o uzyskanie normy TSH, ale w najlepszym razie dobiłam do 8 mIU/l. Teraz za miesiąc zrobię badania i zobaczymy co wyjdzie. Niestety, ale z naszym schorzeniem trzeba się badać raz na kwartał i wszystko konsultować z endokrynologiem. Jesteś jeszcze młoda, ale jaja zaczną się gdy będziesz chciała założyć rodzinę. Wtedy TSH musi wynosić do max 2,5 mIU/l.

Nic nie podoba ci się w szafie? To zrób w niej porządek. Nie podoba ci się twoja waga? Więcej ruchu. Zapisz się na siłownię, fitness czy zumbę. Zadbaj o regularne i wartościowe posiłki. Masz problemy z nawykami? Zrób sobie tabelę, powieś naprzeciw łóżka i stawiaj krzyżyk do każdej czynności, którą zrobiłaś danego dnia. Kiedyś czułam taką niechęć do wszystkiego, że nie myłam nawet zębów. W końcu zrobiłam sobie taką tabelkę i każda pusta luka zaczęła mnie denerwować. I tak powoli, kroczek po kroczku. Jak już masz dbać o siebie to zamiast nakładać tapetę na twarz to lepiej pić dużo wody mineralnej, nawilżać suchą skórę na ciele, stosować peelingi cukrowe na skórę głowy i pić skrzyp by wzmocnić włosy od środka. U mnie problemem jest wypadanie włosów: warto suplementować się lub spożywać warzywa oraz owoce bogate w witamy. Nawilżanie ciała to podstawa, bo przy niedoczynności jednym z objawów jest bardzo sucha skóra.
No i ruch przede wszystkim!
ChanLee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 10:34   #25
sowaa5
Zakorzenienie
 
Avatar sowaa5
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 543
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Wiesz co, zacznij najpierw od zadbania np włosów, paznokci. Zobaczysz najszybciej efekt, a wtedy zechcesz pójść na całość. Nie czekaj aż zrzucisz kilogramy aby podjąć sie globalnego dbania o siebie.

Zrób peelingi, regularna depilacja. Zobaczysz jak fajne jest gładkie ciało, użyj jakiegoś pachnącego balsamu, nałóż odżywkę na włosy.
A później powoli spróbuj zjeść mniejszą kolacje, poćwiczyć w domu.

Mieszkasz w dużym mieście, ile możliwości do poznania nowych ludzi, pasji! Możesz próbować tańczyć, ćwiczyć...ale wiem, powoli. Najpierw może idź sama na siłownie. Gro osób chodzi samotnie ćwiczyć. Ja pływam regularnie i tylko sama- żeby mi nikt gitary nie zawracał jak się oddaje tej przyejmności

Powoli a potem apetyt rośnie w miarę jedzenia.
sowaa5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 11:19   #26
MeganEagle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 438
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Za dużo oglądania wiecznie idelanego zycia na instagramie.

Wydaje Ci się, że albo robisz wszystko idealnie albo nie robisz nic.
Takie podejście jest beznadziejne.
nie musisz nagle stac sie idealna, nie musisz wszystkiego robić według terminarza i nie musisz każdej godziny miec wypełnionej produktywnymi zajęciami

To przekonanie że wszystko musisz robić diealnie - może C ie wpedzić tylkow depresje, bo żadne życie tak nie wyglada i nikomu w to nie wierz!

Zmiany wprowadza się powoli i stopniowo. Wtedy masz motywacje do dalszych zmian bo juz coś udało Ci się osiągnąć.

Myślę że dałas sobie to wmówić i stąd Twoje poczucie zagubienia i niechęc do czegokolwiek.

jesli chodzi o poczucie zaniedbania:
1. idz na zakupy kupic sobie fajna bielizne - jak ja mam na sobie stare szare gacie to juz na starcie sie czuje beznadziejnie; nawet na targu czy u chinola mozna teraz znaleźc fajne gatki czy koronkowe miękkie staniki
2. delikatny makeup - nie musisz spedzac godziny dziennie na nakladaniu konturowania - podkład, tusz, brwi i od razu czujesz sie lepiej
3. kup sobie kilka nowych rzeczy - koniecznie typowo kobiecych - sukienki, spódnicę, obcasy - niedlugo wiosna

Edytowane przez MeganEagle
Czas edycji: 2018-03-19 o 11:23
MeganEagle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 15:28   #27
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez MeganEagle Pokaż wiadomość
Z
jesli chodzi o poczucie zaniedbania:
1. idz na zakupy kupic sobie fajna bielizne - jak ja mam na sobie stare szare gacie to juz na starcie sie czuje beznadziejnie; nawet na targu czy u chinola mozna teraz znaleźc fajne gatki czy koronkowe miękkie staniki
2. delikatny makeup - nie musisz spedzac godziny dziennie na nakladaniu konturowania - podkład, tusz, brwi i od razu czujesz sie lepiej
3. kup sobie kilka nowych rzeczy - koniecznie typowo kobiecych - sukienki, spódnicę, obcasy - niedlugo wiosna
Serio lepiej się czujesz w jakichś wyciętych, wrzynających się i (zapewne) za małych gaciach z poliestru niż w normalnych bawełnianych? Nie muszą być zaraz szare, ale wykrojone i ładnie wyglądające majtki rzadko są wygodne. Tym bardziej, jeśli są wykonane ze sztuczych materiałów brrr.

Dlaczego koniecznie typowo kobiecych? Autorka nie pisała nic o swoim stylu. Nie każda kobieta ma ochotę nosić sukienki, czy tym bardziej szpilki. Nigdy nie zakładam takich butów a czuję się zdecydowanie bardzo zadbana.

Tak samo nie każdy czuje się dobrze z make upem na twarzy.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 17:57   #28
Olcia2402
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 185
GG do Olcia2402
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Hej

Widzę,że u wielu dziewczyn historia się powtarza. Ja też mam niedoczynność, nadwagę i do niedawna miałam postawę "nie chce mi się". Od czasów gimnazjum systematycznie tyłam, po kg, po 2 kg rocznie aż dobiłam do 82 kg przy końcówce tamtego roku, przy wzroście 165 cm.

Ładna liczba,co? Z nowym rokiem postanowiłam coś zmienić.

Udało mi się zrzucić 8 kg do tej pory (około 3 msc lepszej diety i ćwiczenia). Myślę,że dużą rolę odegrało to,że unormowałam hormony. Wcześniej po pracy padałam, jadłam i spałam po południu, prawie każdego dnia.

Co do ćwiczeń to zaczęłam ćwiczyć w domu, najpierw razem z chłopakiem Pamiętam,że mój pierwszy raz to była próba wytrzymania 15 minut... dałam radę 7,5 min. Dziś spokojnie robię treningi po 40-60 minut 3-5 razy w tygodniu. No i oczywiście lepsza dieta - słodyczy nie jem (robię sobie sama desery,ale zdrowe np nasiona chia plus jabłko plus płatki owsiane - syte i słodkie, polecam ), gazowane napoje odstawiłam, obiady - jem 2 razy mniejsze porcje, nie objadam się jak głupia.Do pracy mam owoce i jakiś jogurt czy serek wiejski. W sumie to przez te 3 miesiące 2 razy zjadłam pizze więc nie jest to taka mega restrykcyjna dieta. Generalnie zapomnij,że wszystko sobie "obetniesz" i dasz rade tak do końca życia.

Myślę,że przede wszystkim powinnaś dobrze ustawić hormony, a potem to już z górki fajnie jest też ustalić jakiś plan treningowy, ja korzystałam z takiego miesięcznego, darmowego planu i dobrze mi to robiło.
Olcia2402 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 18:04   #29
MeganEagle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 438
Dot.: Mam 22 lata i czuję się zaniedbana i bezużyteczna

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Serio lepiej się czujesz w jakichś wyciętych, wrzynających się i (zapewne) za małych gaciach z poliestru niż w normalnych bawełnianych? Nie muszą być zaraz szare, ale wykrojone i ładnie wyglądające majtki rzadko są wygodne. Tym bardziej, jeśli są wykonane ze sztuczych materiałów brrr.

Dlaczego koniecznie typowo kobiecych? Autorka nie pisała nic o swoim stylu. Nie każda kobieta ma ochotę nosić sukienki, czy tym bardziej szpilki. Nigdy nie zakładam takich butów a czuję się zdecydowanie bardzo zadbana.

Tak samo nie każdy czuje się dobrze z make upem na twarzy.
A gdzie ja napisałam że nosze tanie, za małe poliestrowe stringi? Skąd to w ogóle wzięłaś?
jest dużo ładnej bielizny, równiez bawełnianej lub jedwabnej

Mówiłam o typowo kobiecych ciuchach, bo przynajmniej mi one poprawiają samopoczucie i sprawiaja ze sie czuje zadbana - a o to autorce chodziło ; ]

Edytowane przez MeganEagle
Czas edycji: 2018-03-19 o 18:06
MeganEagle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-19 19:04:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:21.