Pomysł na biznes

[lazada]

moim zdaniem też są okropne i za darmo bym ich nie chciała

poza tym wiadomo, że jak to by był dobry biznes to byś nie polecała robiąc sobie konkurencję Uwaga troll

[cyjamonek1]

Nie boje sie konkurencji bo te świece maja w sobie to że każda jest inna i wiadomo że kazyd bedzie miał inny sposób wykonania.
Nie wiem dlaczego Wam sie te swiece nie podobają bo pierwszy raz spotykam sie z tą opinią.robiłam juz rozeznanie rynku w Małopolsce i nigdy nie spotkałam sie ztaką opinia....no cóż kazdy lubi cos innegodzieki za wpisy bo zalezy mi takze i n atakich opiniach.

[la beaute]

Hej dziewczyny
od dłuższego czasu zastanawiam się nad założeniem agencji pocztowej, co myślicie o tym pomyśle? Warto?
Już nakreślam jaką sytuację bytowo- miejscową mam w tym zakresie.
Zatem mieszkam ok 4-5 km od miasta na wsi, w której kiedyś była agencja pocztowa i ta osoba po ok 2-3 miesiącach ją zamknęła. Ludzi plotkowali, że robiła jakieś przekręty i niby dlatego (prawdy do dziś nie znam ) no i miejsce na to przedsiębiorstwo bym miała i chęci również.
Co o tym myślicie, warto czy raczej odpuścić?

[StraVvberry]

Nie wiem czy można zarobić na samej agencji pocztowej?
Wiesz jak wyglądają prowizje/koszty itp?

[la beaute]

Napisane przez StraVvberry

Nie wiem czy można zarobić na samej agencji pocztowej?
Wiesz jak wyglądają prowizje/koszty itp?

trochę czytałam o tym
i występują dwie formy wynagrodzeń: ryczałtowy (stawka stała) i prowizyjny od wykonanych czynności.
tylko, że mi opłata za ewentualny wynajem by odchodziła, doszłaby tylko opłata za prąd i ewentualnie ogrzewanie i na początku remont

[201803290936]

Napisane przez la beaute

Hej dziewczyny
od dłuższego czasu zastanawiam się nad założeniem agencji pocztowej, co myślicie o tym pomyśle? Warto?
Już nakreślam jaką sytuację bytowo- miejscową mam w tym zakresie.
Zatem mieszkam ok 4-5 km od miasta na wsi, w której kiedyś była agencja pocztowa i ta osoba po ok 2-3 miesiącach ją zamknęła. Ludzi plotkowali, że robiła jakieś przekręty i niby dlatego (prawdy do dziś nie znam ) no i miejsce na to przedsiębiorstwo bym miała i chęci również.
Co o tym myślicie, warto czy raczej odpuścić?

A jesteś pewna, że chodziło o "przekręty", a nie po prostu kompletną nierentowność? Oszacowałaś ilu potencjalnych klientów miałabyś na tym terenie?

[la beaute]

Napisane przez Doris1981

A jesteś pewna, że chodziło o "przekręty", a nie po prostu kompletną nierentowność? Oszacowałaś ilu potencjalnych klientów miałabyś na tym terenie?

no wiesz co nie wiem dokładnie dlaczego tak się stało bo nie pytałam tej osoby a wiesz jak ludzie gadali chociaż może jakieś ziarenko prawdy w tym było. I ja mieszkam niedaleko tej osoby i wydawało mi się, że wtedy to był strzał w dziesiątkę bo klientów dużo się tam kręciło. Sama nadawałam tam przesyłki/ opłacałam rachunki.

[201803290936]

Napisane przez la beaute

no wiesz co nie wiem dokładnie dlaczego tak się stało bo nie pytałam tej osoby a wiesz jak ludzie gadali chociaż może jakieś ziarenko prawdy w tym było. I ja mieszkam niedaleko tej osoby i wydawało mi się, że wtedy to był strzał w dziesiątkę bo klientów dużo się tam kręciło. Sama nadawałam tam przesyłki/ opłacałam rachunki.

Kręciło, czy korzystało z usług? Może popytaj okolicznych co oni na to? Ile osób mieszka w zasięgu tych kilku km? Masz takie dane? Na zarobki jakiego rzędu liczysz po odliczeniu kosztów? Zastanawiałaś się nad tym? Jakieś usługi dodatkowe / towary być sprzedawała, aby nieco dorobić (bo w tego typu miejscach zawsze widuję, że są sprzedawane inne towary np. niemiecka chemia gospodarcza).

[la beaute]

Napisane przez Doris1981

Kręciło, czy korzystało z usług? Może popytaj okolicznych co oni na to? Ile osób mieszka w zasięgu tych kilku km? Masz takie dane? Na zarobki jakiego rzędu liczysz po odliczeniu kosztów? Zastanawiałaś się nad tym? Jakieś usługi dodatkowe / towary być sprzedawała, aby nieco dorobić (bo w tego typu miejscach zawsze widuję, że są sprzedawane inne towary np. niemiecka chemia gospodarcza).

chodziło mi, że korzystało no i w pobliżu w połączeniu z innymi wioskami (które muszą przejechać przez "moją", żeby dostać się do miasta) to myślę, że ok 2500 spokojnie

[201803290936]

A co z szacowanymi zarobkami i jakimiś towarami we własnym zakresie?

[la beaute]

Napisane przez Doris1981

A co z szacowanymi zarobkami i jakimiś towarami we własnym zakresie?

o dokładniejsze informacje musiałabym się udać na pocztę, ale z tego co wyczytałam waha to się od ok 1000zł w górę czystego zysku.

[201803290936]

Napisane przez la beaute

o dokładniejsze informacje musiałabym się udać na pocztę, ale z tego co wyczytałam waha to się od ok 1000zł w górę czystego zysku.

Przy ilu dniach i godzinach w tygodniu?

[la beaute]

Napisane przez Doris1981

Przy ilu dniach i godzinach w tygodniu?

system 8 godzinny od pon-pt (zakładając informacje z internetu)

[201803290936]

Czyli możesz sobie teraz skalkulować ile to wyjdzie za godzinę w najgorszym i najlepszym scenariuszu (np. 1000 zł to najniżej, a 1500 zł na razie najwyżej). Realnie odliczając koszty oczywiście, a nie "na oko". Pewnie jakieś fora czytałaś, na których udzielają się ajenci? I artykuły na ten temat?

[la beaute]

najpierw wyszperałam zakładkę na stronie internetowej poczty polskiej, ale tam było tylko napisane o warunkach i takie ogólne informacje, że takim agentem może zostać praktycznie każda osoba. Poźniej poszperałam na innych stronkach i trafiłam też tak, że jeśli oddział jest czynny 4 h dziennie to stawka jest ok 500 zł a przy 6 godz to wychodzi 900 zł.

[201803290936]

Napisane przez la beaute

najpierw wyszperałam zakładkę na stronie internetowej poczty polskiej, ale tam było tylko napisane o warunkach i takie ogólne informacje, że takim agentem może zostać praktycznie każda osoba. Poźniej poszperałam na innych stronkach i trafiłam też tak, że jeśli oddział jest czynny 4 h dziennie to stawka jest ok 500 zł a przy 6 godz to wychodzi 900 zł.

Zadowala Cię taki zarobek? Jeżeli tak, to spoko. Przede wszystkim nad tym się musisz zastanowić. Bo to jednak praca częściowo fizyczna (paczki swoje nieraz ważą). W dodatku dyspozycyjność naprawdę spora (koleżanka Cię nie zastąpi, czy czujesz się dobrze, czy źle) i odpowiedzialność za korespondencję.

[zlotniczanka]

polecam kalkulator, ankietę wśród znajomych i zdrowy rozsądek. Policz koszty, bo musisz:
- opłacić czynsz
- opłacić zus (450zł jeśli jesteś nowym przedsiębiorcą)
- opłacić podatek dochodowy (czyli od tych kwot, które da Ci poczta odlicz 18%)
- księgową (chyba, że dasz radę sama, ale nie wydaje mi się, skoro nie umiesz policzyć kosztów działalności),
- wydatki na reklamę (choćby tabliczka na drzwiach kosztuje)
- wszelkie inne rzeczy (środki czystości, miotłe, herbatę, segregatory, drukarki, komputer itp.)
- ubezpieczenie OC (a co jak ktoś będzie chciał odszkodowania z tytułu źle nadanej paczki?)

Jak dla mnie, a mam własną firmę, to wychodzisz na tym momencie na dużym minusie. Masz szanse na sukces, jeśli oprócz punktu pocztowego otworzysz też jednocześnie punkt ksero, mały sklepik z czymś (choćby jedzeniem, ale wtedy masz na głowie sanepid), punkt bankowy, ubezpieczeniowy czy coś. Czyli w jednym miejscu poprowadzisz co najmniej 3 biznesiki, a każdy z nich zarobi dla ciebie minimum 1200zł netto.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez la beaute

no wiesz co nie wiem dokładnie dlaczego tak się stało bo nie pytałam tej osoby a wiesz jak ludzie gadali chociaż może jakieś ziarenko prawdy w tym było. I ja mieszkam niedaleko tej osoby i wydawało mi się, że wtedy to był strzał w dziesiątkę bo klientów dużo się tam kręciło. Sama nadawałam tam przesyłki/ opłacałam rachunki.

ale nie wiesz, jaki był dochód, a ile na czysto szło do kieszeni. to też istotna kwestia.

[skazana_na_bluesa]

po doczytaniu o kwocie - najniższa krajowa (nawet nie), gdzie trzeba pokryć z własnej kieszeni zus + opłaty za lokal to kiepski deal. policz sobie, ile wychodzi na godzinę po odjęciu kosztów stałych.

[dryda]

Niestety skazana na bluesa ma sporo racji.
U nas agencje pocztowe maja mały ruch, co wchodzę to nikogo nie ma, pustki, a agenci wprowadzają do takiej placówki w kij różnorodnych towarów, żeby jakkolwiek wyjść na swoje. I nie wiem czy wychodzą, ale nie wygląda to jakoś szczególnie dobrze.
W jednej agencji widzialam ostatnio automat do gier...

[Kiarson]

Witam serdecznie.
Jestem studentka 2go roku prawa w Poznaniu. Jako że studiuję zaocznie mam bardzo dużo czasu na prace i rozwijanie własnych zainteresowań.
Wpadłam na pomysł zrobienia kursu opalania natryskowego i pracy jako mobilna terapeutka.
Myślicie że jest zapotrzebowanie na tego typu usługę w Poznaniu ?
Dowiadywałam się wszystkiego i taka usługa nie jest jeszcze popularna i nikt taki nie pracuje w Poznaniu. Co sądzicie ? Bardzo proszę o rady i ewentualne opinie na ten temat.
Pozdrawiam ;* !

[bestka]

Musisz pozyskać informacje, ile mieszkańców ma ta wieś? Ile firm działa na jej terenie? Czy w sąsiedniej wsi jest poczta?? To są podstawowe informacje. Ale skoro taka agencja działała tylko 3 miesiące to chyba musiało być ciężko ... Zresztą w ciągu 3 miesięcy kokosów i tak by się nie zrobiło. Agencje pocztowe działają z reguły na mniejszych obszarach - głównie wsiach, gdzie samej poczcie nie opłaca się otwierać samodzielnej placówki ze względu na koszty. Najlepiej taką agencję otworzyć mając własny lokal do dyspozycji. Prowizje też są różne, niektóre obszary są na ryczałcie, a niektóre na prowizji od znaczków itp. Ale na samych usługach pocztowych niewiele można zarobić, dlatego dobrze jest sprzedawać "mydło i powidło" ... taki urok otwierania firmy na wsi.

[dryda]

bestka bardzo dobrze podpowiada:
najpierw szczegółowa analiza rynku lokalnego, i ew. konkurencji jeśli chodzi o agencje pocztowe, a dopiero potem działania...

[Barbarianka]

Hej!
Biorę udział w konkursie "Pomysł na biznes" Comedy Central.
Proszę - pomóżcie - i głosujcie na mój pomysł "Cafe Kubek" - numer 1.
Wystarczy, że wjedziecie tu:
http://www.comedycentral.pl/newsy/69246-konku rs-pomysl-na-biznes-glosowanie
wybierzecie mnie i klikniecie "Głosuj".

A teraz trochę o pomyśle - wpadłam na niego już bardzo dawno temu, kiedy podczas przeprowadzki kartony ze sprzętem kuchennym się trochę pomieszały i byłam w stanie odnaleźć tylko ten z kubkami - i jak się okazało, można z nimi zrobić naprawdę sporo Poza tym która z nas nie lubi kubka gorącej kawy albo herbaty z rana?

A tak na poważnie zbieram fundusze na otwarcie własnego biznesu - biura tłumaczeniowego i wygrana z pewnością by to ułatwiła.

Z góry dziękuję! :3

Basia

[dryda]

Zerknę i jeśli pomysł będzie ciekawy, to na pewno głos oddam

[UmbraBumbra]

Hej. Mój wczesniejszy pomysł nie wyszedl tak jak liczylam, poniewaz rynek jest za bardzo nasycony produktami, które oferowałam. Przyznaję, nie było to do końca przemyślane działanie, ale nie o tym chcialabym tu pisać. Mysle nad zmianą branży.
Jako, że zdrowy tryb życia, dieta, siłownia są w kręgu moich zainteresowań pomyslałam o otwarciu wyspy w centrum handlowym ze zdrową żywnościa, ziołami, herbatami, produktami dla diabetyków i może naturalnymi kosmetykami, suplementami diety. Stopniowo możnaby powiększac asortyment bazujac na tym, czym zainteresowani są klienci. Czytałam w internecie, ze jest to przyszłościowy biznes. Wczesniej myslałam o franczyzie, ale koszty są spore, bo w gre wchodzi tez opłata licencyjna oraz miesięczna opłata franczyzowa około 5% obrotów. Może wartoby zrobić kurs dietetyki dla zwiekszenie swojej wiedzy, co może pomóc w biznesie. Zapoznawać sie z produktami, hurtowniami, podpatrzeć jak funkcjonują inne sklepy tego typu itp. Zorientować się, gdzie w miescie, w którym chciałabym otworzyć wyspe (175 tys.) są podobne sklepy. To na razie taki ogólny zarys mojego pomysłu.
Będę wdzieczna za wszelkei opinie i rady.

[userrr]

wątpię czy to dobry pomysł, w galeri takie zdrowe rzeczy to nie bardzo bo tam to raczej chodzą ludzie, którzy wolą szybkie jedzenie mc donald, kfc, chipsy, inne takie, w końcu staramy się naśladować usa,

nie zawsze w internecie znają się na biznesie więc traktuj to z dystansem, może ta przyszłość być jeszcze odległa o 10-20 lat, a tyle biznes nie wytrzyma bez zysku,

może póki co pomysł o sprzedaży przez net,
dobra reklama i ludzie będą zamawiali, przynajmniej unikniesz dużych opłat za wynajęcie lokalu,

franczyza ma to do siebie, że firma już załatwia reklamę, daje gotowe rzerczy do sprzedaży i nic nie musisz wymyślać od nowa, ma to plusy i minusy

[UmbraBumbra]

Napisane przez userrr

wątpię czy to dobry pomysł, w galeri takie zdrowe rzeczy to nie bardzo bo tam to raczej chodzą ludzie, którzy wolą szybkie jedzenie mc donald, kfc, chipsy, inne takie, w końcu staramy się naśladować usa,

nie zawsze w internecie znają się na biznesie więc traktuj to z dystansem, może ta przyszłość być jeszcze odległa o 10-20 lat, a tyle biznes nie wytrzyma bez zysku,

może póki co pomysł o sprzedaży przez net,
dobra reklama i ludzie będą zamawiali, przynajmniej unikniesz dużych opłat za wynajęcie lokalu,

franczyza ma to do siebie, że firma już załatwia reklamę, daje gotowe rzerczy do sprzedaży i nic nie musisz wymyślać od nowa, ma to plusy i minusy

Dzięki za odp. Tak z tą franczyzą tak jest plusy i minusy. Tylko nie masz tez pola do popisu, a ja lubię wyzwania.
Wcześniej myslałam o sklepie na osiedlu/w dzielnicy zamieszkiwanej przez bogatsze rodziny. Tylko taki lokal to większy wydatego, stąd pomysł z wysepką.
Sklep internetowy funkcjonowałby razem ze stacjonarnym. Choć moze faktycznie, na początek może lepiej sam internetowy, zeby zobaczyc jak pojdzie to wszystko. Do tego np. blog/facebook/instagram z przepisami, ładnymi zdjeciami potraw, które można wykonać z oferowanych produktów?

[userrr]

tak, możesz zrobić przepis co można zrobić z tego co chcesz sprzedawać tylko żeby to były proste przepisy bo zbyt skomplikowane mogą ludzi odstraszyć i zrezygnują z kupna, w końcu nie wszyscy są kucharzami, nie wszyscy gotują, nie wszyscy mają czas na gotowanie i skomplikowane przepisy, dlatego muszą być proste bo jeśli nie to kupią gotowego hot doga

[amberus]

Możesz zająć się np. zarabianiem poprzez internet. Obecnie możliwości są i można zarobić nawet do kilkuset zł dziennie. I to bez żadnego inwestowania. Wszystko na umowy i legalnie. A pracy raptem do 2 godz. dziennie.