Prace pseudostylistek.

[byliczka]

jak zrobisz na tipsie, to będą opadnięte w dół jak u baby jagi czyli brzydkie.

wracając do smajla, to nie jest rzecz gustu, prosty frencz jest NIEPOPRAWNY TECHNICZNIE a ja nie zrobie paznokci technicznie nie poprawnych i niech mnie ktoś na kolanach błaga to nie ma bata.

[tourquise]

Napisane przez Magali

Wystarczy w trakcie umawiania, np. przez telefon, powiedzieć 'w razie rezygnacji bardzo proszę o kontakt telefoniczny'. W 99% przypadków skutkuje

To zazdroszcze... ja zawsze u;przedzam, żeby w razie czego zadzwonić czy coś... A zdarzało mi się pod czyimś blokiem wyczekiwać, albo tym bardziej siedziec w domu i czekać jak idiotka... Teraz czekam około 20 minut... nie dzwonie, bo każdy ma do mnie numer... Po 20 minutach poprostu wychodze i tyle...

[Magali]

Turkusku, też tak miałam. Zdarzało się, że babka mi 2 tygodnie tyłek zawracała, dzwoniła upewnić się czy pamiętam, czy na pewno będę itp itd a ostatecznie same nie przyszła i bez uprzedzenia.... Ale w moim przypadku to wielka rzadkość. W sumie to robię głównie Paniom, które przychodzą regularnie - dbają o paznokcie, na czas uzupełniają, zawsze u mnie, są sympatyczne i doceniają wysiłek, mają szacunek do mojej pracy. A takie 'z ogłoszenia' to panie bezmyślne - nie znają nas, to co je obchodzi, że czekamy? Ja czekam 15 minut - nawet jak przyjdzie, to mówię, że mam już inną klientkę (zawsze proszę, że gdyby miała się spóźnić, niech da znać, to poczekam - wiadomo, korki, wypadek na drodze, różnie jest).

Co do prostego frencha - ja nawet jeśli robię milimetrowego, to i tak go delikatnie uśmiecham, bo wtedy pazurek wygląda naturalniej.

Owszem, o gustach się nie dyskutuje, dlatego jeśli klienta chce cały paznokieć w cyrkoniach i jest pewna tej decyzji - zrobię, jeśli chce mieć na paznokciach enrike iglesjasja - wtopię :P Ale nie zrobię prostego frencha, ani płaskiego paznokcia, bo to nie jest profesjonalne. Wg mnie (i założenia autora też manicure) french ma imitować piękny naturalny paznokieć o zdrowym kolorze płytki i ślicznym białym wolnym brzegu. Nie widzę nic naturalnego w prostym frenchu. Jeśli klientka upiera się zaproponowałabym mało uśmiechniętego, ale prostego bym nie zrobiła i już.

[Natii890706]

Popatrzcie,100 zł za coś takiego
http://allegro.pl/item809877467_paznokcie.html

[tourquise]

http://krakow.gumtree.pl/c-Firmy-Usl...AdIdZ167604159

Kolejne cudeńka tuż po moim ogłoszeniu...
2 letnie doświadczenie??? Czizas...

[visage]

http://nasza-klasa.pl/profile/7355411/gallery/117
?
http://nasza-klasa.pl/profile/7355411/gallery/146
pozalewane...
http://nasza-klasa.pl/profile/7355411/gallery/125-- cennik za te pazurki w zaleznosci od kolorku?

i co Wy na to?

[XO Bunny XO]

Napisane przez Magali

Turkusku, też tak miałam. Zdarzało się, że babka mi 2 tygodnie tyłek zawracała, dzwoniła upewnić się czy pamiętam, czy na pewno będę itp itd a ostatecznie same nie przyszła i bez uprzedzenia.... Ale w moim przypadku to wielka rzadkość. W sumie to robię głównie Paniom, które przychodzą regularnie - dbają o paznokcie, na czas uzupełniają, zawsze u mnie, są sympatyczne i doceniają wysiłek, mają szacunek do mojej pracy. A takie 'z ogłoszenia' to panie bezmyślne - nie znają nas, to co je obchodzi, że czekamy? Ja czekam 15 minut - nawet jak przyjdzie, to mówię, że mam już inną klientkę (zawsze proszę, że gdyby miała się spóźnić, niech da znać, to poczekam - wiadomo, korki, wypadek na drodze, różnie jest).

Co do prostego frencha - ja nawet jeśli robię milimetrowego, to i tak go delikatnie uśmiecham, bo wtedy pazurek wygląda naturalniej.

Owszem, o gustach się nie dyskutuje, dlatego jeśli klienta chce cały paznokieć w cyrkoniach i jest pewna tej decyzji - zrobię, jeśli chce mieć na paznokciach enrike iglesjasja - wtopię :P Ale nie zrobię prostego frencha, ani płaskiego paznokcia, bo to nie jest profesjonalne. Wg mnie (i założenia autora też manicure) french ma imitować piękny naturalny paznokieć o zdrowym kolorze płytki i ślicznym białym wolnym brzegu. Nie widzę nic naturalnego w prostym frenchu. Jeśli klientka upiera się zaproponowałabym mało uśmiechniętego, ale prostego bym nie zrobiła i już.

Są osoby ktorym to sie podoba i to tez trzeba zrozumiec a nie dyskryminowac takie osoby za to co im sie podoba

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez Natii890706

Popatrzcie,100 zł za coś takiego
http://allegro.pl/item809877467_paznokcie.html

salon w ktorym pracuje podejzewam że nie ma zbyt wielkiego ruchu że oglasza sie na allegro

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez visage

http://nasza-klasa.pl/profile/7355411/gallery/117
?
http://nasza-klasa.pl/profile/7355411/gallery/146
pozalewane...
http://nasza-klasa.pl/profile/7355411/gallery/125-- cennik za te pazurki w zaleznosci od kolorku?

i co Wy na to?

Pierwsze... jeśli używa już bulionu to przynajmniej mi sie wydaje nie powinno to tak wyglądac? w sensie góry i doliny paznokiec powinien byc gladki? albo tylko ja tak robie?

Drugie... no nie zazdroszcze jej umiejetnosci tak samo jak pierwszej i trzeciej ;p

Trzecie? nie przyznalabym sie xD do żadnych z 3 linkow xD

[Kasza Manna]

http://translate.googleusercontent.c...R4zmP6bDn5Y3Aw

urzekło mnie, macie wersję z tłumaczeniem

co prawda te krzywuski są raczej naturalne ale skoro wątek o stylistach, to mamy tu auto-stylizację.

[byliczka]

Napisane przez XO Bunny XO

Są osoby ktorym to sie podoba i to tez trzeba zrozumiec a nie dyskryminowac takie osoby za to co im sie podoba

Pierwsze... jeśli używa już bulionu to przynajmniej mi sie wydaje nie powinno to tak wyglądac? w sensie góry i doliny paznokiec powinien byc gladki? albo tylko ja tak robie?

Idziesz do chirurga plastycznego i mu mówisz: proszę mi zrobić jednego cyca na wysokości łopatki a drugiego na wysokości pępka bo mi się tak podoba. Konował zrobi, ale specjalista?
Analogicznie

A w tych pierwszych jest bulion? bo ja widzę tylko brokat i wtopione serce na 1 warstwie żelu i brudnych pazurach

[ja-ika]

Wiesz ja też mam naturalnego paznokcia serdecznego krzywego. Na naturalkach przy takiej długości niestety tak to wygląda, jedyna rada to skrócić, lub przedłużyć na formie i skorygować kształt.

[XO Bunny XO]

Napisane przez byliczka

Idziesz do chirurga plastycznego i mu mówisz: proszę mi zrobić jednego cyca na wysokości łopatki a drugiego na wysokości pępka bo mi się tak podoba. Konował zrobi, ale specjalista?
Analogicznie

A w tych pierwszych jest bulion? bo ja widzę tylko brokat i wtopione serce na 1 warstwie żelu i brudnych pazurach

Nie nie konował, nie porownuj tak blachych rzeczy do zmian ciała acz kolwiek są ludzie ktorzxy tak zmieniaja bo to im sie podoba takie rzeczy trzeba sznowac.

[Magali]

Szanować, to jedno. A robić to drugie :P

[XO Bunny XO]

Napisane przez Magali

Szanować, to jedno. A robić to drugie :P

szanowac to tez robic a nie dyskryminowac ;] kazdegho bedziecie wurzucac jak nei bedzie wam sie podobac.. to nie jest "profesjonalizm"

[Helka 20]

Ja zadałam pytanie na kursie mojej instruktorce jak się mam zachować jeśli klientka chce jakieś zdobienie, które ogólnie jest katastrofą, a jej się podoba. No i ta instruktorka powiedziała krótko: klient nasz pan. Nie decydujemy o gustach innych osób. Każda z nas jest inna, każdej się coś innego podoba. A to, że te różnice są tak ekstremalne to już trudno. Mi na szczęście sie taka klientka nie trafiła, której podobałby się prosty french. Ale jakby ktoś sobie zażyczył coś takiego na pazórkach i jeszcze za to zapłacił i wyszedł z salonu zadowolony to nie widzę problemu.

[Vanessita]

A tak się zastanawiam czemu prosty french jest technicznie zły?? jeśli budujemy go z akrylu to się zgodzę ale np żelowy budujemy przeważnie na clearze a budujemy pazurka przezroczystym. Zły jest na pewno estetycznie a technicznie? Ktoś wytłumaczy? Tak się właśnie zastanawiam bo to tak jak brokat dać między warstwy...

[Helka 20]

Napisane przez Vanessita

A tak się zastanawiam czemu prosty french jest technicznie zły?? jeśli budujemy go z akrylu to się zgodzę ale np żelowy budujemy przeważnie na clearze a budujemy pazurka przezroczystym. Zły jest na pewno estetycznie a technicznie? Ktoś wytłumaczy? Tak się właśnie zastanawiam bo to tak jak brokat dać między warstwy...

W tym przypadku chodzi tylko o estetyczność. Wiadomo on nie jest ładny. Ale nikogo na siłę uszczęśliwiać nie będę. Jak komuś się podoba, to można odradzić i wytłumaczyć dlaczego nie. Natomiast nie wypędzać z salonu bo to pachnie dyskryminacją.

[XO Bunny XO]

Napisane przez Helka 20

Ja zadałam pytanie na kursie mojej instruktorce jak się mam zachować jeśli klientka chce jakieś zdobienie, które ogólnie jest katastrofą, a jej się podoba. No i ta instruktorka powiedziała krótko: klient nasz pan. Nie decydujemy o gustach innych osób. Każda z nas jest inna, każdej się coś innego podoba. A to, że te różnice są tak ekstremalne to już trudno. Mi na szczęście sie taka klientka nie trafiła, której podobałby się prosty french. Ale jakby ktoś sobie zażyczył coś takiego na pazórkach i jeszcze za to zapłacił i wyszedł z salonu zadowolony to nie widzę problemu.

o widzisz już cie lubie xD

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez Helka 20

W tym przypadku chodzi tylko o estetyczność. Wiadomo on nie jest ładny. Ale nikogo na siłę uszczęśliwiać nie będę. Jak komuś się podoba, to można odradzić i wytłumaczyć dlaczego nie. Natomiast nie wypędzać z salonu bo to pachnie dyskryminacją.

Zgadzam sie ^^

[tynnkaaa]

Ej dziewczynki powstawialy byscie jakies nowe "super" paznokcie, bo ostatnio nie mam co ogladac ;p

[wrozkaaanka]

http://www.ojej.pl/674891/gorz%C3%B3...-z%C5%82-.html

http://www.estyma.rzeszow.pl/foty/duze/P1000244.jpg

[IMG]file:///D:/DOCUME%7E1/ANIA&M%7E1/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot.jpg[/IMG][IMG]file:///D:/DOCUME%7E1/ANIA&M%7E1/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-1.jpg[/IMG]
http://www.estyma.rzeszow.pl/foty/duze/Obraz%20092.jpg

http://www.estyma.rzeszow.pl/foty/duze/P1010081.JPG

[sunniva2007]

Napisane przez Helka 20

Ja zadałam pytanie na kursie mojej instruktorce jak się mam zachować jeśli klientka chce jakieś zdobienie, które ogólnie jest katastrofą, a jej się podoba. No i ta instruktorka powiedziała krótko: klient nasz pan. Nie decydujemy o gustach innych osób. Każda z nas jest inna, każdej się coś innego podoba. A to, że te różnice są tak ekstremalne to już trudno. Mi na szczęście sie taka klientka nie trafiła, której podobałby się prosty french. Ale jakby ktoś sobie zażyczył coś takiego na pazórkach i jeszcze za to zapłacił i wyszedł z salonu zadowolony to nie widzę problemu.

jezeli jestes profesjonalistka to powinnas klientce w grzeczny i zrouzmialy sposob wytlumaczyc, dlaczego zdobienie, ktore sobie upatrzyla, wymyslila czy cokolwiek nie bedzie ladnie wygladac i ewentulanie, jesli klientka upiera sie przy swoim, probiwac je skorygowac.. Oczywiscie zawsze sie znajdzie jakis uparciuch i zadne argumenty nie bede do niego docierac, ale my przynajmniej mamy czyste sumienie, ze probowalysmy sprowadzic klientke na odpowiedni tor...Tak samo jest z frenchem -nie za bardzo chce mi sie wierzyc, ze paznokcie, ktore tutaj sa pokazywane na fotkach, to szczyty marzen klientek, ktore oddaly swoje dlonie tym "stylistkom". Jezeli kobieta o siebie dba to ma tez poczucie piekna, minimalne, ale jest i NIE WIERZE ze ow klientki byly z pracy tych panienek zadowolone.

p.s. Stylizacja paznokci to jest sztuka, mozna porownac to do spiewu - kazdy moze spiewac, moze nagrac album,ale tylko niewielu ma do tego prawdziwy talent! Praca przy dloniach to nie praca tasmowa , na akord czy czas.. Drazni mnie jak slysze, ze czasami robie zwyklego frencha 3 godziny a inne laski w 1,5 - ale jak porownasz moj french z ich to roznica jest widoczna golym okiem! Nie lubie sformulowan, ze "skoro placi to nie ma problemu", dla mnie jest - nie wypuscilabym klientki np. z prostym frenchem, narazie sie taka nie trafila, ale wiem, ze gdyby sie taka u mnie pojawila i nie dalaby sie namowic chociazby na minimalny usmiech to odmowilabym wykonania czegos takiego na jej paznokciach.

[PinUp]

ostatnio moja kolezanka miala kaprys na kroliki plejboja tyle ze omylkowo zamowilam na allegro kroliki ktore okazaly sie bardzo duze i ciezkie do wtopienia... Wiec powiedzialam jej, ze nie ma co sie nimi bawic na to Ona, ze trudno Ona je chce i koniec .. wkoncu po dluuugim odradzaniu poddalam sie i zrobilam jej te kroliki... zobaczyla ocenila poszla, zaznaczam, ze jej sie podobalo :P jednak juz wieczorem napisala do mnie... jutro przyjde na paznokcie.. ja sie pytam co zrobila?! a Ona mi na to... nie podobaja mi sie te kroliki mialas racje...

[byliczka]

A skąd wiadomo dlaczego włos cienki jest poprawny technicznie a gruby już nie?
To też można podpiąć pod element estetyczny, tak jak i tunel i wiele innych rzeczy. Przyjęło się że poprawnie wykonana smile line jest lustrzanym odbiciem tylnego wału okołopaznokciowego, tak jak przyjęło się że grubość paznokcia ma być jak 2-3 wizytówki a nie 10.
Zdobienie to inna para kaloszy.

[blond bunny]

Klient nasz pan to się z wami zgodzę, ale bez przesady...
Ja robię tak, że zawsze na wstępie pytam co robimy-jak zdobimy i jeśli klientka wymyśli coś paskudnego podczas całego piłowanka próbuję ją od tego odwieść. Udaje się w 99%. Tylko trzeba umieć argumentować- nie że będzie brzydko i już, tylko prbędzie niezbyt ładnie ponieważ... np. osty french poszerza płytkę optycznie. A robić jak klientka zechce i iść na łatwiznę to każdy potrafi. Poza tym jak ktoś naszej klientce potem powie a kto ci takie łopaty zrobił z prostym paskiem? to nas będzie obwiniać, a nie siebie
To my jesteśmy stylistkami i to my mamy wyobraźnię i gust, więc do nas należy cały artyzm zdobienia.

Do XO Bunny... ACZKOLWIEK pisze się razem. Nie dość że nadużywasz tego wyrazu to jeszcze piszesz niepoprawnie .

[XO Bunny XO]

Napisane przez blond bunny

Klient nasz pan to się z wami zgodzę, ale bez przesady...
Ja robię tak, że zawsze na wstępie pytam co robimy-jak zdobimy i jeśli klientka wymyśli coś paskudnego podczas całego piłowanka próbuję ją od tego odwieść. Udaje się w 99%. Tylko trzeba umieć argumentować- nie że będzie brzydko i już, tylko prbędzie niezbyt ładnie ponieważ... np. osty french poszerza płytkę optycznie. A robić jak klientka zechce i iść na łatwiznę to każdy potrafi. Poza tym jak ktoś naszej klientce potem powie a kto ci takie łopaty zrobił z prostym paskiem? to nas będzie obwiniać, a nie siebie
To my jesteśmy stylistkami i to my mamy wyobraźnię i gust, więc do nas należy cały artyzm zdobienia.

Do XO Bunny... ACZKOLWIEK pisze się razem. Nie dość że nadużywasz tego wyrazu to jeszcze piszesz niepoprawnie .

pisałam i bede pisać to osobno ^^ acz kolwiek prosty french nie oznacza łopat od tego zacznijmy fakt nie jest poprawny ale nie bede dyskryminowac ludzi jesli cos bedzie totalnie debilnym pomyslem i nic nie bedzie do siebie pasowac to wtedy odradze i zaproponuje cos innego ;] proste

[byliczka]

a ja poproszę zdjęcie ŁADNEGO prostego frencza i wtedy się czepiac nie będę już. o.
jeśli rozmawiamy o profesjonalizmie to zapytaj La Divę czy zrobi prostego frencza

[nelvana]

http://www.allegro.pl/item803806050_...eka_50_zl.html kolejne perełki z typu PROSTY french czy to jakaś nowa moda czy to ja jestem do tyłu

[sunniva2007]

Napisane przez nelvana

http://www.allegro.pl/item803806050_...eka_50_zl.html kolejne perełki z typu PROSTY french czy to jakaś nowa moda czy to ja jestem do tyłu

ja pitole, jeszcze sie chwali ceryfikatami Diamonds'a... Co za instruktor wydal jej papiery?? Proste frenche wynikjaja z pojscia na latwizne - niezle mozna zaoszczedzic czas, bo wystarczy machnac raz pedzlem i juz jest biala koncowka, a usmiech zeby zrobic to juz wyzsza szkola jazdy: wziac do reki sonde (badz namalowac usmiech pedzelkiem), zrobic usmiech, wycieniowac bialy zel, przetrzec ewentualne nierownosci.... strasznie duzo czasu to zajmuje!

[Kiciunia88]

Od dłuższego czasu śledzę wątki na podforum "paznokciowym", szczególnie ten o pseudostylistkach (to chyba forma masochizmu...) Ponieważ to mój pierwszy post to wypada się przywitać...

Na początku zaznaczę że nie jestem stylistką paznokci i na gorący temat "prostego frencha" mogę wypowiadać się tylko z punktu widzenia ewentualnej klientki. Tak więc- jak dla mnie całkowicie prosty "french"...nie jest już frenchem... Bunny XO- wydaje mi się że używanie słowa "dyskryminacja" w odniesieniu do tego co ktoś nosi na paznokciach jest nadużyciem... Zauważ- napisałaś że jak coś będzie "totalnie debilnym pomysłem" to nie wykonasz tego na paznokciach klientki...Prosty french jest właśnie takim "totalnie debilnym pomysłem" (wg mnie)... A czy niewykonanie "totalnie debilnego" pomysłu nie byłoby też dyskryminacją? Wydaje mi się że tak...

Moje zdanie jest takie, że całkowicie prosty french jest naprawdę nieestetyczny i faktycznie skraca optycznie płytkę...Byliczka napisała jaka powinna być poprawnie wykonana linia uśmiechu- czy miałyście klientkę o całkowicie prostym wale okołopaznokciowym? Takim jak od linijki? Co ciekawe na blogach stylistek, które tworzą naprawdę piękne paznokcie, nigdy jeszcze nie widziałam prostego frencha...Zawsze jest właśnie nawet minimalny uśmiech... Proste frenche są charakterystyczne dla prac pań robiących właśnie "łopaty". Stylistki mają pewne wytyczne dotyczące wykonywania paznokci, więc jeśli prosty french jest niedopuszczalny, to moim zdaniem nie powinien być wykonywany, bo można to nazwać błędem w sztuce. Nie można pozwolić na to żeby klientka nosiła paskudztwo na paznokciach tylko dlatego że za to płaci... Wiem- nasz klient nasz pan...ale są pewne granice- nie można odwalać fuszerki tylko dlatego że klientka tak chce
Pozdrawiam

[XO Bunny XO]

Napisane przez Kiciunia88

Od dłuższego czasu śledzę wątki na podforum "paznokciowym", szczególnie ten o pseudostylistkach (to chyba forma masochizmu...) Ponieważ to mój pierwszy post to wypada się przywitać...

Na początku zaznaczę że nie jestem stylistką paznokci i na gorący temat "prostego frencha" mogę wypowiadać się tylko z punktu widzenia ewentualnej klientki. Tak więc- jak dla mnie całkowicie prosty "french"...nie jest już frenchem... Bunny XO- wydaje mi się że używanie słowa "dyskryminacja" w odniesieniu do tego co ktoś nosi na paznokciach jest nadużyciem... Zauważ- napisałaś że jak coś będzie "totalnie debilnym pomysłem" to nie wykonasz tego na paznokciach klientki...Prosty french jest właśnie takim "totalnie debilnym pomysłem" (wg mnie)... A czy niewykonanie "totalnie debilnego" pomysłu nie byłoby też dyskryminacją? Wydaje mi się że tak...

Moje zdanie jest takie, że całkowicie prosty french jest naprawdę nieestetyczny i faktycznie skraca optycznie płytkę...Byliczka napisała jaka powinna być poprawnie wykonana linia uśmiechu- czy miałyście klientkę o całkowicie prostym wale okołopaznokciowym? Takim jak od linijki? Co ciekawe na blogach stylistek, które tworzą naprawdę piękne paznokcie, nigdy jeszcze nie widziałam prostego frencha...Zawsze jest właśnie nawet minimalny uśmiech... Proste frenche są charakterystyczne dla prac pań robiących właśnie "łopaty". Stylistki mają pewne wytyczne dotyczące wykonywania paznokci, więc jeśli prosty french jest niedopuszczalny, to moim zdaniem nie powinien być wykonywany, bo można to nazwać błędem w sztuce. Nie można pozwolić na to żeby klientka nosiła paskudztwo na paznokciach tylko dlatego że za to płaci... Wiem- nasz klient nasz pan...ale są pewne granice- nie można odwalać fuszerki tylko dlatego że klientka tak chce
Pozdrawiam

Nie wydaje mi sie, odnosiłam sie do zdobienia nie do frenchu ^^ proste frenche nie musza byc łopatą, są osoby ktorym to sie podoba a tlumaczac sie profesjonalizmem dyskryminacja jest jak najbardziej popreawnym terminem. Fakt nie jest poprawny nie podoba mi sie ale za gust nie bede odmawiać wykonania paznokci.

[sunniva2007]

Napisane przez Kiciunia88

Od dłuższego czasu śledzę wątki na podforum "paznokciowym", szczególnie ten o pseudostylistkach (to chyba forma masochizmu...) Ponieważ to mój pierwszy post to wypada się przywitać...

Na początku zaznaczę że nie jestem stylistką paznokci i na gorący temat "prostego frencha" mogę wypowiadać się tylko z punktu widzenia ewentualnej klientki. Tak więc- jak dla mnie całkowicie prosty "french"...nie jest już frenchem... Bunny XO- wydaje mi się że używanie słowa "dyskryminacja" w odniesieniu do tego co ktoś nosi na paznokciach jest nadużyciem... Zauważ- napisałaś że jak coś będzie "totalnie debilnym pomysłem" to nie wykonasz tego na paznokciach klientki...Prosty french jest właśnie takim "totalnie debilnym pomysłem" (wg mnie)... A czy niewykonanie "totalnie debilnego" pomysłu nie byłoby też dyskryminacją? Wydaje mi się że tak...

Moje zdanie jest takie, że całkowicie prosty french jest naprawdę nieestetyczny i faktycznie skraca optycznie płytkę...Byliczka napisała jaka powinna być poprawnie wykonana linia uśmiechu- czy miałyście klientkę o całkowicie prostym wale okołopaznokciowym? Takim jak od linijki? Co ciekawe na blogach stylistek, które tworzą naprawdę piękne paznokcie, nigdy jeszcze nie widziałam prostego frencha...Zawsze jest właśnie nawet minimalny uśmiech... Proste frenche są charakterystyczne dla prac pań robiących właśnie "łopaty". Stylistki mają pewne wytyczne dotyczące wykonywania paznokci, więc jeśli prosty french jest niedopuszczalny, to moim zdaniem nie powinien być wykonywany, bo można to nazwać błędem w sztuce. Nie można pozwolić na to żeby klientka nosiła paskudztwo na paznokciach tylko dlatego że za to płaci... Wiem- nasz klient nasz pan...ale są pewne granice- nie można odwalać fuszerki tylko dlatego że klientka tak chce
Pozdrawiam

pieknie to ujelas) zgadzam sie w 200% to my jestesmy profesonalistki i to my mamy nakierowac klientke na odpowiedni tor (powtarzam sie). W kazdej dziedzinie sa jakies wytyczne, ktore czasami mozna nagiac (tutaj mysle o frenchu malo usmiechnietym) ale nie wolno ich przekraczac do stopnia, ktory zmienialby wszystko to, co do tej pory w dziedzinie stylizacji paznokci uznawane bylo za poprawne techniczne badz stylistycznie!