Wszystko o dekoloryzacji włosów

[LosingMyWay]

Farby i szampony z palette nie zmywaja sie za predko. Ja farbowalam szamponem chyba sredni braz i mi wyszedl czarny, wiec potem nie moglam zafarbowac na nic innego a ten szampon sie WCALE nie zmył wiec farbowalam dalej na czarno. Mialam dekoloryzacje ktora mi nic nie sciagnela tego koloru :/ Pozniej zeszlam z tego czarnego dopiero poprzez pasemka i to rude. Potem te rude dopiero na blond i potem stopniowo do mojego naturalnego brązu. Wiec czeka Cie dosc dluga droga do naturalnego ale najlepiej to idz do dobrego fryzjera i zapytaj co on o tym mysli jezeli mialas farbowane tylko raz na czarno to bedzie Ci latwiej niz mi pozdrawiam

[daruniaa01]

witam kiedys rowniez mialam zafarbowane wlosy na czarno palettem........i jak chcialam dojsc do blondu i chodzilam po fryzjerach to kazdy najpier pytal jaka farba robilam-jak mowilam ze palette to wszyscy zalamywali rece i odsylali mnie twierdzac ze oni mi blondu nie zrobia, bo palette to najgorsza farba jaka moze byc( pod wzgedem ze ma jakis strasznie mocny pigmennt, ktory bardzo wzera sie we wlosy) i ze o blondzie moge zapomniec.....ewentualnie w jednym drogim salonie zaproponowali stopniowe schodzenie pasemkami i ze zajmnie to okolo....rok.....
wiec musialam wziac sprawy z swoje rece kilka razy rozjasniacz plus do tego farba i tak w odmowym zaciszu stalam sie blondynka........ fakt, wlosy strasznie zniszczone ale to dawno temu bylo, mloda bylam i glupia, a ze z natury jestem niecierpliwa to o stponiowym schodzeniu z koloru nawet nie bylo mowy....wlosy potem "dokurowalam" ale wiadomo,co przeszly to przeszly......pozdr

[Matsurii]

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi ! Wyszłam na brąz,tak naprawde.Jestem taka szczęśliwa .Popytałam w sklepach i w jedym sprzedawca pokazał mi farbe firmy pallete która z ciemnych włosów przechodzi na jasne. pozdrawiam

[margolla1990]

lol jest farba ktora tak robi odrazu ?? tzn normalnie farbujesz i masz juz jasne??;O i nie spala ??
jaka to farba??

[natixxx]

Farba która od razu z ciemnego przechodzi na jasny to totalny pic na wodę...
Jestem pewna ,że po takim eksperymencie włosy nabierają kolorów nie
z tej Ziemi bądź po prostu wypadają

Ja polecam ściągacz do farb kosztuję 30zł ale można nabyć go tylko w hurtowni fryzjerskiej lub znaleźć w swoim mieście taki salon fryzjerski który będzie ów ściągacz posiadał. Oczywiście nie jest to nic zdrowego dla włosów ale po kuracji góra 2 miesięcznej odżywkami włosy znowu są zdrowe

[wiola05111991]

matsurii powiedz jaka to farba dokładnie ja tez mialam czarne wlosy ale zeszlam z tego koloru do jasnego brązu przez wakacje.... i to farbami a nie zadnym rozjasniaczem.. bylam juz taka szczesliwa ze mam ten brazik i postanowilam ten kolor troche wyrownac i uszlachetnic itp itd i kupilam farbe loreal reciatal preference g- jasny złocisty brąz . i niestety ku mojemu zdziwieniu okazało się że włosy sa praktycznie czarne... znowu.... i nie wiem co mam teraz zrbic bo za tydzien jest poczatek roku... dodam ze farbowalam dzis rano i mam nadzieje ze sie kolor jeszcze troche wymyje ale cos w to za bardzo nie wierze... wiec matsurii powinnas mnie rozumiec

[Novalis92]

Napisane przez wiola05111991

matsurii powiedz jaka to farba dokładnie ja tez mialam czarne wlosy ale zeszlam z tego koloru do jasnego brązu przez wakacje.... i to farbami a nie zadnym rozjasniaczem.. bylam juz taka szczesliwa ze mam ten brazik i postanowilam ten kolor troche wyrownac i uszlachetnic itp itd i kupilam farbe loreal reciatal preference g- jasny złocisty brąz . i niestety ku mojemu zdziwieniu okazało się że włosy sa praktycznie czarne... znowu.... i nie wiem co mam teraz zrbic bo za tydzien jest poczatek roku... dodam ze farbowalam dzis rano i mam nadzieje ze sie kolor jeszcze troche wymyje ale cos w to za bardzo nie wierze... wiec matsurii powinnas mnie rozumiec

wiola05111991 - Proponuję kupić jakiś delikatny rozjaśniacz, nałożyć jego na prawdę niewielką ilość na wilgotne włosy, wmasować jak szampon i po 3-5 minutach spłukać. Sama tak pozbywałam się topornej farby w kolorze ciemnej czekolady (chciałam wrócić do naturalnego koloru). Nie zejdzie od razu do złocistego brązu, ale ułatwi zmycie się farby, więc nie grozi ci spalenie włosów ani blond Najlepiej od razu użyć dobrej odżywki do suchych i zniszczonych włosów (ja akurat umyłam je szamponem Dove), żeby nie straciły na kondycji.
Czerń powinna przełamać się do brązu, jak jasnego - to zależy już od rozjaśniacza i farby jaką miałaś.
Przy farbie Palette i rozjaśniaczu do pasemek i balejażu 5-6 tonów, wróciłam do ciepłego, czekoladowego odcienia, a farba potem łatwiej się zmywała.

[kuseczka]

Ja prawie zeszłam z ciemnego brązu(farbowanego) do blondu w ciągu jednego dnia. Najpierw fryzjerka nałożyła rozjaśniacz, potem farbę. Farba miała zamaskować żółty kolor ale nie za bardzo jednak dała radę więc sama w domu później kupiłam Majiblond L'oreal (nie do końca także wyszło to co chciałam) a potem jeszcze farbę(L'oreal Preference czy jakoś tak) w kolorze beżowego blondu i tak oto stałam się blondynką o ładnym odcieniu włosów. Niestety kiedy farba zaczęła się wypłukiwać żółty kolor zaczął prześwitywać. Na szczęście na odrosty fryzjerka kładła bardzo jasny blond więc optycznie niwelował żółte odcienie we włosach.
A włosy cóż...Ucierpiały. Chyba dopiero po pół roku doprowadziłam je do porządku po czym stwierdziłam, że mam okropny kolor blondu(nie pomagały nawet fioletowe szampony niwelujące żółty odcień) i przefarbowałam się na bardzo ciemny blond. Na pewno zechcę powrócić jeszcze do jaśniejszego blondu ale następnym razem zrobię to stopniowo

[margolla1990]

wiola05111991 czyli farbami normalnymi blond mozna pojasnic kolor?? i nie spali wlosow?? hmm jaka farba dobra do tego ?
bo ja chcialam t ak zroobic
niom niedlugo poczatek roku chcialabym miec inne wlosy

Matsurii mam nadzieje ze powiesz nam co to za farba

hmmm chcialbym miec wlosy ciemny blond albo braz

[kississsss]

Ja mam czarne farbowane wlosy właśnie palette (co prawda brązem a nie czernym), marze o powrocie do mojego eksperymentu (na naturalne włosy blond baleyage). Miałam wtedy sliczne włosy a teraz jestem czarna i to juz od roku, poprostu mi sie znudzilo. Miałam przez pewien czas czarne z czerwonym spodem i pojedyńczymi pasemkami, fajnie rozjaśniały włosy. Ale czaerwony zaczął sie zmywac a cięzko jest farbowac pojedyncze pasemka i spód wlosów. i tak znów pozostałam z czarnymi włosami

[sylwiao19]

Witam. Ostatnio zwiedziła chyba cały ten misz-masz w poszukiwaniu rad dotyczących dekoloryzacji. Widzę, że nie tylko ja miałam cuda na głowie, niejednokrotnie wyglądałam koszmarnie i nie chciałam się ludziom na oczy pokazywać. Wszystko się jednak świetnie skończyło.
Mój naturalny kolorek włosów to jakiś taki średni brąz. Wiele lat temu zaczęłam przygodę z farbowaniem od oberżyny, potem był czarny. Po jakichś dwóch latach męki z odrostami odechciało mi się i postanowiłam zejść na jaśniejszy, najlepiej naturalny. Niestety nie okazało się to łatwe. Miałam włosy prawie do pasa i rozjaśnianie czy dekoloryzacja nie wchodziły w grę. Wyglądałam koszmarnie z tęczą kolorów na głowie i tak przez jakieś 2 lata farbowałam na coraz jaśniejsze, podcinałam aż doszłam prawie do ramion. Udało się i miałam prawie swój naturalny kolor, średni brązik. Szamponetkami Palette jasny brąz malowałam je od czasu do czasu, aby nadać im połysk i jakiś cieplejszy odcień. Rok temu coś mnie podkusiło i pomalowałam moje nieszczęsne włosięta Palette do ciemnych włosów (świetlisty czy jakiś tam brąz). TRAGEDIA!!! Odrosty ( do tej pory prawie wogóle nie odróżniały się od reszty włosów - dobrze dobrany kolor szamponetek) stały się rude, reszta zaś prawie wogóle nie załapała. Ochyda!!! Pofarbowałam je więc na jakąś tam czerwień (Brillance do ciemnych włosów-ognista czerwień czy coś takiego). Kolor miałam jakiś taki dziwny, ale przynajmniej w miarę równomierny. Pod światło moje włosy wyglądały jak różowe (tylko że ciemne). Po 3-krotnym farbowaniu na taki kolor przyszedł czas na odmianę ;P jakiś tydzień temu ubzdurałam sobie, że rozjaśnię albo zdekoloryzuję włosy i dojdę do ciemnego blondu/jaśniutkiego brązu. Zadzwoniłam więc do koleżanki fryzjerki (obecnie przebywa na urlopie wychowawczym) i umówiłyśmy się na wczorajsze popołudnie. Nic nie wyszło z moich planów, bo kiedy mnie zobaczyła powiedziała, że jasne na pewno mi nie wyjdą. Można próbować, ale ona jeszcze w życiu nie widziała tak gęstych włosów, poza tym zdrowych i długich dfo połowy pleców i szkoda by jej było. Uprzedziła, że gdyby najpierw nałożyła rozjaśniacz na dół włosów (przy karku) i zabrała się za środek głowy (nad czołem) to te z dołu byłyby już rozjaśnione i trzebaby było je już zmywać, itd. Bez sensu Pozstanowiłyśmy zafarbować całość na jakiś tak brąz, kupiłam więc dwie farby Wellaton (mimo jej uprzedzeń uznałam, że dwie wystarczą). Podczas nakładania papki okazało się, że koleżanka miała rację i farby zabraknie. rozsmarowała ją jakoś i wyczesała ile się dało. Czerwony minimalnie prześwituje, ale to dodaje im tylko uroku. Na tym zrobiłyśmy pasemka rozjaśniaczem (mało, na próbę) i czekałyśmy co z tego wyjdzie. Na wszelki wypadek zaopatrzyłam się wcześniej w Wellaton karmelowa czekolada gdyby pasemka nie wyszły zbyt ładne. Okazało się, że pasemka rewelacyjnie się rozjaśniły i są jakieś takie blond, troszkę rudawe, o cieplutkim odcieniu. Super! Wyglądają jakbym zrobiła sobie na nich jasne refleksy. Jestem bardzo zadowolona z rezultatu i już nie mogę się doczekać kiedy zrobię sobie pasemka na całej głowie. Zawsze bała się, że pasemka nie będą do mnie pasować i nigdy nie próbowałam.
W między czasie jak siedziałam z farbą na głowie, siostra się farbowała. Miała czerwone, ale dużo jakśniejsze niż ja. Nałożyła rozjaśniacz - wyszedł świetny pomarańcz z blond refleksami, ale że odrosty gdzieniegdzie były blond, a gdzie indziej brąz (naturalny kolor włosów mojej siostry) to postanowiła poprawić efekt farbą. Wyszedł burdelowo rudy (tak uznał nasz przyszły szwagier)! Super kolorek. Jeszcze tylko odżywianie, bo są deko szorstkie i cięcie. Super modna fryzurka i kolor - zabójczy efekt.
Wróciłyśmy do domu mega zdowolone. Jak to jest, że odmiana raz na jakiś czas poprawia tak niewiarygodnie humor. Ta przedługa historia to tak na przestrogę dla innych

[ruk1a]

Moj naturalny kolor to jasny brąz. Od kilku lat farbowalam wlosy na blond (gęste pasemka). A miesiac temu wpadlam na "genialny" pomysl zeby przyciemnic wlosy fryzjerka pomalowala mi je na jasny braz. Zrobily sie jednak przeswity wiec zafarbowalam je znowu tym razem na ciemny braz. Chce znowu wrocic do blondu. Nie mowie ze zle wygladam bo podobno jest ok. Ale chcialabym miec znowu jasne wloski. Co moge zrobic w tym kierunku. Nie musi to byc drastyczna przemiana moze jakos stopniowo powoli. Co wy na to? Co na to fryzjerki?

[fixed]

Chyba musisz isc do fryzjera...sciagnac kolor.Sama na sobie juz nie eksperymentuje jak mi wloski polecialy-przeswity jak u mego dziadka ;(

[ruk1a]

Chciałam uniknąć sciągania koloru. Ale jeśli nie będzie wyjścia to już ostateczność.

[maajjaa88]

najlepiej idz do fryzjera i zapytaj czy daloby rade zrobic, np pasemka (moze na poczatek kilka cienkich pasemek??) Mysle ze najlepiej bylo by sie poradzic wlasnie fryzjerki i dopiero wtedy zdecydowac co zrobic

[notion]

dziewczyny, jakoże niezbyt znam sięna farbowaniu, rozjaśnianiu czy dekoloryzacji prosiłabym was o pomoc... otóż mój naturalny kolorek to prześliczny ciemny brąz wpadający w czerń (wygladaja jak farbowane!). Włosy mam dość długie - daleeko za ramiona. parę miesięcy temu miałam gorsze chwile i poszłam do fryzjera zeby cos zmienić. fakt- dobry fryzjer, zrobił mi pasemka ( chciałam nieco ciemniejsze).. nie było źle, tyle że o wiele lepiej wygladalam bez. kolor miał być w miare ciemnym brązem, tymczasem na moich włosach wygląda troche jak blond.. mam już spore odrosty (ok. 5-6 cm) i chciałabym pozbyc się pasemek, bez konieczności obcinania włosów.. nie znam się, więc pytam, czy dekoloryzacja w ogóle wchodzi w grę? czy może macie jakieś inne pomysły? mam nadzieje że doczekam się jakiejś odpowiedzi

[motylek1303]

Najmniej inwazyjną metodą było by położenie na włosy farby w odcieniu twojego naturalnego, tylko trzeba by było bardzo bardzo dokładnie dobrać odcień, żeby potem przy odrastaniu nie robiły się "odrosty" albo spróbować nałożyć ja tylko na te blond pasma. Odradzam w tym przepadku dekoloryzację tradycyjną bo nie potrzebujesz radykalnej zmiany a koszt w postaci zniszczonych włosów będzie na pewno. Zapytaj fryzjera jak on to widzi!

[irminek88]

mam ten sam problem.. tez jednak lepiej mi w jasnych.. tylko chyba jestem w gorszej sytuacji bo Ty farbowalas miesiac temu, a ja 2 dni..:| mam cieply ciemny blond.. ale niestety na odrost mialam polozony zbyt cieply i zbyt jasny w stosunku do naturalnych.. kolorek sie splukuje i mam wrazenie ze wygladam jakbym razila..;/ zamierzam w piatek zrobic troszke jasnych i mleczno brazowych pasemek, zeby przyciemnic nieco i zredukowac pomaranczowa-zola gore, ale tez nadac calosci jasniejszego wymiaru.. chcialam miec naturalny ciemny blond.. dac wloskom odpoczac..;( dodam, ze bylam u fryzjera i sporo zaplacilam.. myslicie, ze polozenie pasemek po niecałym tygodniu wyjdzie dobrze..? wloski intensywnie regeneruje wiec mysle ze wytrzymaja, boje sie o kolor..

[nisiulek]

Jestem z natury ciemną blondynką i też od paru lat farbowałam na różne odcienie brązu. Od grudnia nie farbowałam z myślą o rozjaśnieniu włosów. Wczoraj wybrałam się do renomowanego salonu fryzjerskiego i babka zrobiła mi dekoloryzacje tej jeszcze farbowanej części włosów. Potem nałożyła niby jaśniejszy brąz żeby łatwiej było schodzić do naturalnego koloru. Efekt? RUDE WŁOSY na całej długości A na tej części włosów, które były dekoloryzowane, to miałam przynajmniej 3 odciebie tego rudego. Zapłaciłam 300 zł Po paru godzinach wróciłam, bo to co miałam na głowie, to poprostu porażka była. Inne fryzjerki zniesmaczone 'pracą' koleżanki jedyne co mogły mi na to poradzić, to nałożenie ciemne brązu... Tak więc zamiast jasnych włosów, znów jestem posiadaczką ciemnych Yhh od teraz nie farbuję czekam aż mi cały kolor zejdzie żeby znów mieć jasne włosy

[dagirll]

No ,to najlepsza rada : Idz do fryzjera. Pewnie zaproponuje Ci balejaz albo pasemka i tak stopniowo ,zajmie to kilka miesiecy ,moze dluzej..Powodzenia w kazdym razie

[irminek88]

Napisane przez nisiulek

Jestem z natury ciemną blondynką i też od paru lat farbowałam na różne odcienie brązu. Od grudnia nie farbowałam z myślą o rozjaśnieniu włosów. Wczoraj wybrałam się do renomowanego salonu fryzjerskiego i babka zrobiła mi dekoloryzacje tej jeszcze farbowanej części włosów. Potem nałożyła niby jaśniejszy brąz żeby łatwiej było schodzić do naturalnego koloru. Efekt? RUDE WŁOSY na całej długości A na tej części włosów, które były dekoloryzowane, to miałam przynajmniej 3 odciebie tego rudego. Zapłaciłam 300 zł Po paru godzinach wróciłam, bo to co miałam na głowie, to poprostu porażka była. Inne fryzjerki zniesmaczone 'pracą' koleżanki jedyne co mogły mi na to poradzić, to nałożenie ciemne brązu... Tak więc zamiast jasnych włosów, znów jestem posiadaczką ciemnych Yhh od teraz nie farbuję czekam aż mi cały kolor zejdzie żeby znów mieć jasne włosy

mi polozyla taki blond na odrost.. na reszcie mialam jakis wyplowiale resztki blondu, na calosc nalozyla toner.. wiec gora-tam gdzie pofarbowala odrost tez sie syzbko wyplukuje i jest ruda.. :| tez dalam 300 zl.. tego samego dnia efekt byl fajny, ale 1 mycie i klapa.. mysle, ze tez w dazeniu do jasniejszych wlosow poratuja Cie pasemka.. cieniutkie i moze na poczatek nie za wiele.. pytanie tylko kiedy najwczensiej mozemy je polozyc.. ja umowilam sie na piatek i troche sie boje..

[ruk1a]

W zyciu nie dalabym pieniedzy za spaprana robote. Przeciez u fryzjera tez mamy prawo do reklamacji. Chyba pojde do fryzjera i zaczne powoli stopniowo robic balejaz. A nie myslicie ze pasemka moga wyjsc jakies zolte albo rude na tych farbowanych wlosach?

[nisiulek]

No ja już skapitulowałam z farbowaniem. Nie chcę już bardziej ryzykować zniszczenia włosów i gorszego efektu Poprostu zacisnę zęby i poczekam z 1,5 roku aż włosy mi odrosną do ramion i resztę ciachnę. Liczę na to, że ten ciemny brąz też tak stopniowo zacznie się wypłukiwać i podobnie jak wczesniej nie będzie aż tak dużej różnicy między nim a odrostem... Ale Wam życze oczywiście powodzenia i dajcie znać o efektach

[irminek88]

tylko, że tego samego dnia kolor był fajny.. nie miałam pojęcia, ze sie będzie tak wypłukiwał.. już następnego dnia.. :/
moze niech nieco dluzej Ci przetrzyma i najlepiej niestety rozjasniacz.. najmocniej lapie.. a dla zneutralizowania ewentualnego zółtego koloru( nie wiem jaki masz braz) mozesz uzyc plukanek do wlosow blond - srebrnej lub fioletowej.. z doswiadczenia wiem, ze bardzo pomagaja..

[feVer87]

Ja obecnie wychodzę z ciemnego brązu do blondu. Stopniowo bo przez balejaż.
Co balejaż będą jaśniejsze. Trochę sobie poczekam, ale trudno.

[tulipanna.]

Ja bym sie w balejaze nie bawila na Twoim miejscu To to samo co dekolor, tylko stopniowy. Lepiej juz raz zdekoloryzowac cale wlosy i regenerowac je niz etapami: niszczyc-naprawiac-niszczyc-naprawiac. Dekolor - podciecie - regeneracja. Jesli chcesz miec ten blond jak najszybciej.

[irminek88]

szczerze trochę obawiałabym się takiego 'szoku' - z ciemnych od razu na odbarwione włosy i później jakiś blond.. czy zdekoloryzowane włosy łapią wszystkie farby..? i wychodzą pożądane efekty..?
pasemka np bardzo cieniutkie będą chyba bardziej naturalnie wyglądać..? mi właśnie zależy na naturalnym wyglądzie.. dlatego chciałam ciemny blond.. ale nie złocisty.. i wypłukujący się na rudo.. ehh.. ja to mam zawsze pecha z tymi włosami..

[Prywatna]

Nie wiem jak mało inwazyjnie i w miare szybko zejsc z niedawno farbowanych na ciemno włosów do jasnych? Zawsze były rozjaśnane ale ostatnio poszłam do fryzjerki-specjalistkibo miałam ochote na jasny brąz, ale ona powiedziała, że mi się szybko wymyje i doradziła mi ciemny kolor, wręcz czarny. Efekt jest taki, że wyglądam jak czarna wdowa. W ogole sie czuje jakby z automatu przybylo mi lat Już nie wiem co robić??? Ta sma fryzjerka przy farbowaniu mowila, ze zejsc z tej farby bedzie mi latwo bo mam jasną podstawę? Prosze o ratunek..... Bo wygladam jak czarownica

[oLLeSiaaa]

Hej,
Mam ten sam problem.. Naturalne wlosy dosc jasny blond, od paru lat rozjasniane na naprawde jasniutki. Zapragnelam zmian na nowy rok szkolny i udalam sie do fryzjerki bo stwierdzilam naiwnie, ze one wiedza co robia... Nie odwazylam sie na radykalna zmiane na braz, choc mialam ochote... Chcialam po prostu pasemka cieniutkie w kolorze CIEMNEGO BLONDU na moich jasnych wlosach... Fryzjerka powiedziala, ze ciemny blond zaraz mi sie zmyje i musi polozyc braz ktory zejdzie wlasnie do ciemnego blondu... Po kilku myciach. 3,4, ok, pomyslalam, ze lepiej tak niz zeby mi od razu wyplowial na jakis ryzy. Pasemka mam naprawde cieniutkie tak ze w sumie wyszedl jakby balejaz z tym ze sa one CZARNE. A moje platynowe blond wlosy zrobily sie zoltawe choc zostaly rowniez potraktowane rozjasniaczem [wtf?]. W rezultacie wygladam...... NIJAKO. Blond byl jasniutki, ladny i sie wyroznial... Ciemny braz nadalby mi ostrzejszego wygladu a to... COS? Jest nijakie, wyplowiale, bez wyrazu... Zeby bylo milej to gdzie sie nie obejrze, 3/4 dziewczyn ma takie odcienie na glowie....
CHCE ZNOW BYC GLUPIA BLONDYNKA .
Czy orientuje sie ktos czy jest szansa rozjasnienia tych czarno-brazowych super cienkich pasemek rozjasniaczem?
Pozdrawiam

[Sasame]

Prywatna, ale kiedy zafarbowałaś? Zaczekaj jeszcze trochę, bo każdemu kolor wymywa się inaczej. Kup sobie też szampon oczyszczający. Powinien pomóc wypłukać trochę kolor. Pamiętaj tylko o odżywce po myciu włosów, bo będą się pewnie plątać