Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.2

[bura kocurka]

Jaki fajny wątek A ja nie wiedziałam o jego istnieniu. Niestety całości nie przeczytałam, ale wypowiem się na ten temat, który mi przyszedł do głowy.

A propos wypowiedzi którejś z wizażanek, że według ludzi z urlopu trzeba wrócić opalonym. W tym roku byłam w kraju uznawanym za niemal egzotyczny i opaliłam się ledwie troszkę. Byłam na wycieczce objazdowej - nie miałam kiedy leżeć plackiem nad morzem, a podczas zwiedzania smarowałam się kremem z filtrem. Wracam do domu, przychodzi do mojej mamy zaprzyjaźniona sąsiadka (którą ja osobiście uważam za osobę mało inteligentną...ale to już inna historia) i do mnie: "Ooo...wróciłaś już? Ale to coś słabo chyba było..." Domyśliłam się, że chodzi jej o opaleniznę

Napisane przez wsiowy_gupek

Obraziłaby się chyba na śmierć...


Swoją drogą przypomniała mi się znajoma, która swoją mamę nazywała mamutem... "Mamut, co dziś na obiad?"
"to jest moja kolezanka X, a to mój Mamut"- tak przedstawiała znajomych

Moja kuzynka mówi na swoja mamę per muminek Ja do swojej zwracam się mamuś, a do taty tusiu...przywykli Mój kolega do swojej mamy zwraca się: matulu. Za to moja koleżanka mówi o swojej babci bunia (co uważam za dość urocze ). Według mnie każdy zwraca się do członków rodziny tak jak się przyzwyczaił, o ile nikomu z nich to nie przeszkadza. A matka i ojciec brzmią dla mnie dosyć...formalnie, urzędowo. Ale jak ktoś lubi tak mówić, to co za problem?

[muszynianka]

Napisane przez mad86

a ja odbiegne od tematu jezykowego .
Nie dziwi Was, ze w tych wszystkich sieciowkach z ciuchami nie ma grubych ekspedientek?

ja zauważyłam że są i są naprawdę baaaardzo ładne i bardzo zadbane.

[ciri15]

Napisane przez Linaewen

Słodko
Moja nazywała swoją Muśka.

Ale też mama sobie nie życzy nazywania jej matka. Po prostu. Tak jak ja nie cierpię np. zdrobnienia mojego imienia i też nie chcę, żeby ktoś go używał.

A co mnie jeszcze dziwi a propos zwracania się do rodziców: "Mamo, mama da...", "Mamo, mama przyjdzie tu na chwilę"...

[diamentowa]

Dziwi mnie, że dorosłe, bądź co bądź, kobiety wśród moich znajomych na fb (mam na myśli takie po 21 roku życia, nie jakieś puste lafiryndy, czy hot nastki), piszą o sobie w różnych kontekstach per "wredna suka", "zołza" i klikają po dziesiątki razy jakieś bzdurne linki o swoim rzekomo "trudnym charakterze", którego de facto na w bezpośrednim kontakcie nigdy nie zauważyłam .
O co chodzi, bo może ja już stara jestem i nie rozumiem tej "mody" -.-?

[candiess]

Napisane przez diamentowa

Dziwi mnie, że dorosłe, bądź co bądź, kobiety wśród moich znajomych na fb (mam na myśli takie po 21 roku życia, nie jakieś puste lafiryndy, czy hot nastki), piszą o sobie w różnych kontekstach per "wredna suka", "zołza" i klikają po dziesiątki razy jakieś bzdurne linki o swoim rzekomo "trudnym charakterze", którego de facto na w bezpośrednim kontakcie nigdy nie zauważyłam .
O co chodzi, bo może ja już stara jestem i nie rozumiem tej "mody" -.-?

No jest taka moda, fajnie być zimną s*ką czy co tam jeszcze jest...

[diamentowa]

Napisane przez candiess

No jest taka moda, fajnie być zimną s*ką czy co tam jeszcze jest...

o to to.
Zapomniałam dodać wszelkie linki i cytaty o zabawie facetami, seksie bez zobowiązań. Czasami aż przykro patrzeć, że w tym wieku autorytetem nie są jakieś osobiste poglądy, czy zapatrywania, a niekiedy kretyńskie linki z kwejka (nie powiem, że sama nie przeglądam, no ale).

[candiess]

Napisane przez diamentowa

o to to.
Zapomniałam dodać wszelkie linki i cytaty o zabawie facetami, seksie bez zobowiązań. Czasami aż przykro patrzeć, że w tym wieku autorytetem nie są jakieś osobiste poglądy, czy zapatrywania, a niekiedy kretyńskie linki z kwejka (nie powiem, że sama nie przeglądam, no ale).

Mam koleżanki na fb, które piszą takie obrzydliwe statusy... Gorsze przekleństwa i gorsze pijaństwo niż u niejednego pijaczka spod sklepu.

[muszynianka]

A co mnie dziwi w kwestii dorosłych kobiet i ich odzywek?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=555285&page=4

[diamentowa]

Napisane przez muszynianka

A co mnie dziwi w kwestii dorosłych kobiet i ich odzywek?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=555285&page=4

jak się tak nad tym zastanowić, to wydaje mi się, że zarówno jeden i drugi przykład, to wyłącznie chęć dowartościowania się...
(słowo bynajmniej powstało chyba tylko po to, żeby mnie doprowadzać do pasji w 90% przypadków gdy je widzę, 10% to użyte poprawnie, eh).

[muszynianka]

e że co, że ja się chce dowartościować?

[diamentowa]

Napisane przez muszynianka

e że co, że ja się chce dowartościować?

chodziło mi o typ zachowania przedstawiony przeze mnie powyżej, jak i wypowiedzi "naprawdę chudej pani z powiększonym biustem, wyróżniającej się wśród słoni i waleni wąską talią".

[muszynianka]

a to, wybacz

[Linaewen]

Napisane przez diamentowa

jak się tak nad tym zastanowić, to wydaje mi się, że zarówno jeden i drugi przykład, to wyłącznie chęć dowartościowania się...
(słowo bynajmniej powstało chyba tylko po to, żeby mnie doprowadzać do pasji w 90% przypadków gdy je widzę, 10% to użyte poprawnie, eh).

Ale cóż, kobieta dba o cudzy czas, to się chwali.

[Ivi 1988]

Co do otylych ekspedientek- malo ich widze ale to dobrze, moze to objaw tego, ze ludzie zaczeli sie dobrze odzywiac

[sadie]

Napisane przez ciri15

A co mnie jeszcze dziwi a propos zwracania się do rodziców: "Mamo, mama da...", "Mamo, mama przyjdzie tu na chwilę"...

u mnie w domu tak sie mówi w duzej mierze

[violonczelistka]

Napisane przez diamentowa

Dziwi mnie, że dorosłe, bądź co bądź, kobiety wśród moich znajomych na fb (mam na myśli takie po 21 roku życia, nie jakieś puste lafiryndy, czy hot nastki), piszą o sobie w różnych kontekstach per "wredna suka", "zołza" i klikają po dziesiątki razy jakieś bzdurne linki o swoim rzekomo "trudnym charakterze", którego de facto na w bezpośrednim kontakcie nigdy nie zauważyłam .

I znowu generalizowanie wypada, nie wypada po 20 roku życia . brrrr . Chcą z nas zrobić stare baby
Może one po prostu uważają, ze maja trudny charakter. Skąd możesz wiedzieć co w nich siedzi skoro rozmawiasz z nimi raz na jakiś czas i nie odrywają przed Tobą wszystkich kart ? Ja też mam trudny charakter, a wydaje mi się, że wiedza o tym tylko mama i wiedział mój ex, czyli osoby mi najbliższe.

[201604250941]

Napisane przez Linaewen

Nie gadaj? Darken Rahl gejem?! Świat się zawalił ;( I do tego grał Haldira? O Eru...
Właśnie sobie wygooglałam jego zdjęcie...

Wiesz, Kahlan to jednak strój z cyckami na wierzchu... U Mojego sprawa załatwiona
A Cara kocimi ruchami mnie wprawiła w niezłe kompleksy... Też bym tak chciała.
Ja z tej żałoby za kolejną serią przeczytałam całość. I jeszcze bardziej żal, że się skończyło

No najpierw sie w Haldirze bujalam a potem nagle sie Rahl pojawil, a potem to... Craig twierdzi jak pameitam ze gral grubego elfa, ktory zginal bo chyba sie wepchnal w kolejke przed rezyserem do toalety czy cos takiego, faceto ogolnie ma poczucie humoru duze
Cara i jej figura i jej usta i jej spojrzenie... nie wiem czemu ona nie jest nowa Angelina i czemu jej nie rozszarpali producenci wyrywajac ja sobie nawzajem
A Ryczard gral w H2O wystarczy kropla

Napisane przez violonczelistka

Co do kolejnego dziwnego zachowania przytoczę krótką rozmowe z moją znajomą w autobusie.
Ja : Mam dziś trudne kolokwium .
Ona : Z czego?
Ja : Z psychologii
Ona : (przewraca oczami i robi minę która wyraża, że psychologia to jakas nauka o wariatach i w dodatku ja się tego uczę )

W ogóle niektórzy moi znajomi na dźwięk słowa psychologia, psychika dziwnie reagują. Nie wiem czy to ma jakis związek ze mną.

Bo w powszechnej opinii jak ktos nie ma co ze soba zrobic to idzie na psychologie. Do tego dochodza watki i rozwazania typu 'socjologia czy psychologia, co wybrac?' Dzieki temu ludziom sie wydaje, ze to to samo i nie wiedza, ze ciezko sie dostac i utrzymac, zeni ze to o wiele bardziej skomplikowane.

Napisane przez mad86

a ja odbiegne od tematu jezykowego .
Nie dziwi Was, ze w tych wszystkich sieciowkach z ciuchami nie ma grubych ekspedientek?

Nie ma bo w sklepach nie ma tez takich rozmiarow a ekspedientki nosza zwykle wlasnie ciuchy dostepne w sklepie.

Musz- troche pocisnelas, nie powiem, aczkolwiek ja musze jeszcze zobaczyc na wlasne oczy chudzielca, ktory wp*** paczki i wszystko co chce i nie tyje, bo jak zyje nie widzialam, widzialam tylko stado osob ktore tak twierdzily a nie byly w stanie dojesc kromki chleba do konca, jak dostawaly obiad na malym talerzyku to twierdzily ze ooo wsunelam obiad, widzisz? Jak normalnie czlowiek je 3 razy wieksza porcje...

[Ivi 1988]

Napisane przez violonczelistka

I znowu generalizowanie wypada, nie wypada po 20 roku życia . brrrr . Chcą z nas zrobić stare baby
Może one po prostu uważają, ze maja trudny charakter. Skąd możesz wiedzieć co w nich siedzi skoro rozmawiasz z nimi raz na jakiś czas i nie odrywają przed Tobą wszystkich kart ? Ja też mam trudny charakter, a wydaje mi się, że wiedza o tym tylko mama i wiedział mój ex, czyli osoby mi najbliższe.

To prawda. Sama jestem cicha woda (zeby nie bylo- nie klikam w dziwne linki popierajace moj niesamowicie skonstruowany charakter).
Tez czasami mysle,ze mam trudny charakter a wiekszosc ludzi ma mnie za taka mila

[muszynianka]

Musz- troche pocisnelas, nie powiem, aczkolwiek ja musze jeszcze zobaczyc na wlasne oczy chudzielca, ktory wp*** paczki i wszystko co chce i nie tyje, bo jak zyje nie widzialam, widzialam tylko stado osob ktore tak twierdzily a nie byly w stanie dojesc kromki chleba do konca, jak dostawaly obiad na malym talerzyku to twierdzily ze ooo wsunelam obiad, widzisz? Jak normalnie czlowiek je 3 razy wieksza porcje...

Nie wiem, nie wnikam co ona je, mało mnie to obchodzi, po prostu nie wiem jak można takim tekstem zapodać

[MilkyShake]

Napisane przez diamentowa

Dziwi mnie, że dorosłe, bądź co bądź, kobiety wśród moich znajomych na fb (mam na myśli takie po 21 roku życia, nie jakieś puste lafiryndy, czy hot nastki), piszą o sobie w różnych kontekstach per "wredna suka", "zołza" i klikają po dziesiątki razy jakieś bzdurne linki o swoim rzekomo "trudnym charakterze", którego de facto na w bezpośrednim kontakcie nigdy nie zauważyłam .
O co chodzi, bo może ja już stara jestem i nie rozumiem tej "mody" -.-?

Próba pokazania "ojej jaka to to ja nie jestem" wyzwolona, nic mnie nie obchodzi, niech się inni pozabijają a mnie nic do tego
No cóż, głupota naszych czasów

Napisane przez candiess

No jest taka moda, fajnie być zimną s*ką czy co tam jeszcze jest...

Wszystko przez serial "Gossip girl"

Napisane przez diamentowa

o to to.
Zapomniałam dodać wszelkie linki i cytaty o zabawie facetami, seksie bez zobowiązań. Czasami aż przykro patrzeć, że w tym wieku autorytetem nie są jakieś osobiste poglądy, czy zapatrywania, a niekiedy kretyńskie linki z kwejka (nie powiem, że sama nie przeglądam, no ale).

W żartach, przy złośliwym humorze i mnie zdarza się wymieniać z koleżankami pewne linki czy cytaty, jednak wszystko w wiadomościach prywatnych - pośmiać się z głupoty i tyle

Bo fejsbukowa tablica to jednak rzecz święta

[violonczelistka]

Napisane przez candycotton

Bo w powszechnej opinii jak ktos nie ma co ze soba zrobic to idzie na psychologie. Do tego dochodza watki i rozwazania typu 'socjologia czy psychologia, co wybrac?' Dzieki temu ludziom sie wydaje, ze to to samo i nie wiedza, ze ciezko sie dostac i utrzymac, zeni ze to o wiele bardziej skomplikowane.

A mnie z kolei wydaje się, ze oni uważają psychologię za dziwny czy nietypowy kierunek właśnie dlatego, że porusza ona trudne zagadnienia : funkcjonowanie człowieka, kryzysy, problemy, nierzadko patologie. Z tąd ich reakcja. Bo oni sami w życiu by nie poszli ani na psychologię ani na kierunek pokrewny, który wymaga wiedzy psychologicznej np. moją pedagogikę.

Poza tym moje znajoma powiedziała, ze człowiek który kończy psychologię może mieć problemy z funkcjonowaniem w społeczeństwie i własną psychiką

[Linaewen]

Cara i jej figura i jej usta i jej spojrzenie... nie wiem czemu ona nie jest nowa Angelina i czemu jej nie rozszarpali producenci wyrywajac ja sobie nawzajem
A Ryczard gral w H2O wystarczy kropla

Ja wiedziałam, że z Ricardo jest coś nie tak
A od czasu jak się pojawiła Cara to oglądąłam film w zasadzie dla niej...

[201604250941]

Napisane przez violonczelistka

A mnie z kolei wydaje się, ze oni uważają psychologię za dziwny czy nietypowy kierunek właśnie dlatego, że porusza ona trudne zagadnienia : funkcjonowanie człowieka, kryzysy, problemy, nierzadko patologie. Z tąd ich reakcja. Bo oni sami w życiu by nie poszli ani na psychologię ani na kierunek pokrewny, który wymaga wiedzy psychologicznej np. moją pedagogikę.

Poza tym moje znajoma powiedziała, ze człowiek który kończy psychologię może mieć problemy z funkcjonowaniem w społeczeństwie i własną psychiką

Wiesz coo, to jest mozliwe. Zalezy od stopnia wtajemniczenia. Jak ktos jest taki, ze z ksztaltu twarzy wyczytuje cechy charakteru, po ruchach ust, oczu, dloni, wie o czym myslisz to moze jemu byc dziwnie tak wszystko wiedziec i innym tez jest dziwnie, ze ktos ich czyta jak otwarta ksiazke. Raz trafilam na takiego, znajomy jest doktorem psychologii, siedz z nim i pij herbate, wszystko wie o tobie na pierwszy rzut oka, no dziwnie sie czlowiek czuje po prostu.

Napisane przez Linaewen

Ja wiedziałam, że z Ricardo jest coś nie tak
A od czasu jak się pojawiła Cara to oglądąłam film w zasadzie dla niej...

Mi sie podobal w tej wersji z dluzszymi wlosami, ale ogolonej w miare.


Niech mnie ktos oswieci, ile jest tych miss w tej chwili?
http://www.pudelek.pl/artykul/34686/...olski_zdjecia/
I czemu co jedna to wyglada jak Hogata albo Isis Gee. Tyle ladnych dziewczyn w tym kraju a kurde te misski tak pachna tanioscia nawet przez ekran... Znaczy sie figure ma ladna chociaz szczerze watpie w prawdziwosc jej biustu, taki push up w bikini? Ale te wlosy i twarz? Nie...

[violonczelistka]

Napisane przez candycotton

Wiesz coo, to jest mozliwe. Zalezy od stopnia wtajemniczenia. Jak ktos jest taki, ze z ksztaltu twarzy wyczytuje cechy charakteru, po ruchach ust, oczu, dloni, wie o czym myslisz to moze jemu byc dziwnie tak wszystko wiedziec i innym tez jest dziwnie, ze ktos ich czyta jak otwarta ksiazke. Raz trafilam na takiego, znajomy jest doktorem psychologii, siedz z nim i pij herbate, wszystko wie o tobie na pierwszy rzut oka, no dziwnie sie czlowiek czuje po prostu.

Ale to tylko taki stereotyp jest. Psycholog nie czyta w myślach. Żeby poznać człowieka robi testy osobowości. Dopiero wtedy wie jaka jest dana osoba i jak z nią postępować. Z rozmowy może wywnioskowac jedynie rzeczy dotyczące danego problemu, nastawienie kogos do określonej sprawy. Na pewno w ciągu pół godzinnej sesji nie odkryje całego człowieka Od tego są testy osobowościowe.
Ale cóż poradzić na stereotypy. Dla niektórych ludzi psycholog = jasnowidz.
Dla mnie wszystkie te tajniki ludzkiego charakteru są właśnie dzięki swej niezwyczajności szczególnie piękne

[201604250941]

Napisane przez violonczelistka

Ale to tylko taki stereotyp jest. Psycholog nie czyta w myślach. Żeby poznać człowieka robi testy osobowości. Dopiero wtedy wie jaka jest dana osoba i jak z nią postępować. Z rozmowy może wywnioskowac jedynie rzeczy dotyczące danego problemu, nastawienie kogos do określonej sprawy. Na pewno w ciągu pół godzinnej sesji nie odkryje całego człowieka Od tego są testy osobowościowe.
Ale cóż poradzić na stereotypy. Dla niektórych ludzi psycholog = jasnowidz.
Dla mnie wszystkie te tajniki ludzkiego charakteru są właśnie dzięki swej niezwyczajności szczególnie piękne

Tak? Pamietam taki program o morderstwach, po tym jak zabito psycholog policyjny rysowal portret, okreslal kolor wlosow, oczu, wzrost i to sie wszystko sprawdzalo XD Taki wprawiony psycholog (pewnie nie licencjat, moze nie magister) duzo powie po samym wygladzie. Moze nie czyta w myslach ale bardzo dobrze czyta sygnaly jakie wysylamy poprzez np. nasz ubior i postawe.

[Rayne]

Napisane przez Ivi 1988

No wlasnie nie mowiono wolno i wyraznie, mowiono szybko ale nie tak szybko, jak tutaj na miejscu. Zreszta pojedziesz kiedys,to moze sie przekonasz..

Nieźle poinformowana jesteś, skoro zakładasz, że nie byłam Wow. Skąd to wiesz? Masz monopol na wyjazdy do WB?

[justmine2]

Napisane przez candycotton

Niech mnie ktos oswieci, ile jest tych miss w tej chwili?
http://www.pudelek.pl/artykul/34686/...olski_zdjecia/
I czemu co jedna to wyglada jak Hogata albo Isis Gee. Tyle ladnych dziewczyn w tym kraju a kurde te misski tak pachna tanioscia nawet przez ekran... Znaczy sie figure ma ladna chociaz szczerze watpie w prawdziwosc jej biustu, taki push up w bikini? Ale te wlosy i twarz? Nie...

Mnie tam ona przypomina Ewę Minge I wiem tylko, że są miss polonia i miss polski i że to są dwa odrębne konkursy. A co do małej reprezentatywności tych kandydatek w stosunku do ogółu to sie zgadzam, ale w sumie po co się przejmować takimi rzeczami

[matyldaaaa]

Napisane przez candycotton

Niech mnie ktos oswieci, ile jest tych miss w tej chwili?
http://www.pudelek.pl/artykul/34686/...olski_zdjecia/
I czemu co jedna to wyglada jak Hogata albo Isis Gee. Tyle ladnych dziewczyn w tym kraju a kurde te misski tak pachna tanioscia nawet przez ekran... Znaczy sie figure ma ladna chociaz szczerze watpie w prawdziwosc jej biustu, taki push up w bikini? Ale te wlosy i twarz? Nie...

Wczoraj jak to oglądałam to o dziwo dziewczyny były nawet ładne, tylko o tej powiedziałam, że jest beznadziejna i oczywiście ta wygrała Dziwi mnie jak te jury to ocenia bo zawsze wygrywają jakieś niespecjalne panie. Chyba mam spaczony gust

[violonczelistka]

Napisane przez candycotton

Tak? Pamietam taki program o morderstwach, po tym jak zabito psycholog policyjny rysowal portret, okreslal kolor wlosow, oczu, wzrost i to sie wszystko sprawdzalo XD Taki wprawiony psycholog (pewnie nie licencjat, moze nie magister) duzo powie po samym wygladzie. Moze nie czyta w myslach ale bardzo dobrze czyta sygnaly jakie wysylamy poprzez np. nasz ubior i postawe.

Pewnie, ze sa i tacy psycholodzy. Ale wiesz.. to już że tak powiem wyższa półka. Pewnie jakis doktor, który bardzo długo studiował.
Z reszta co innego psycholog policyjny, a co innego taki, który pracuje w poradni i przychodza do niego ludzie po poradę.

[diamentowa]

Napisane przez violonczelistka

I znowu generalizowanie wypada, nie wypada po 20 roku życia . brrrr . Chcą z nas zrobić stare baby
Może one po prostu uważają, ze maja trudny charakter. Skąd możesz wiedzieć co w nich siedzi skoro rozmawiasz z nimi raz na jakiś czas i nie odrywają przed Tobą wszystkich kart ? Ja też mam trudny charakter, a wydaje mi się, że wiedza o tym tylko mama i wiedział mój ex, czyli osoby mi najbliższe.

Widzisz, wg mnie pewne zachowania, które można wybaczyć dziewczynkom z gimnazjum, w wykonaniu dorosłych kobiet są raczej śmieszne, niechże sobie uważają co tam chcą, znam niektóre z nich może pobieżnie, a wiem, które jak przyjdzie co do czego to uszka po sobie, nic nie załatwią, a za chłopami latają same jak poszczute i uwierz, że to nie one nimi się bawią więc Ty sobie, a ja mam święte prawo taką osobę traktować niepoważnie .

Nie odkrywają przede mną wszystkich kart faktycznie, zwłaszcza, że czytam o tym non stop na fejsie .
I może Cię zaskoczę, znam sporo osób na poziomie z "charakterkiem", które mają klasę i w białych rękawiczkach potrafią wiele osób ustawić, żeby tańczyły jak im zagrają. Z zakompleksionymi dziewczynkami, które zgrywają wyzwolone zimne suki nie mają nic wspólnego, bynajmniej nie wspominają nigdy jakie to one nie są "wredne i trudne".
Zresztą wredota jest dla mnie typowo negatywną cechą, nie jest dla mnie w żadnym wypadku godna podziwu, czy respektu, raczej pożałowania.