2014-09-05, 07:36 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 116
|
Egoista w łóżku...jestem załamana
Jestem z moim chłopakiem już ok pół roku. Jest rewelacyjnie. Kocham go, on mnie też- często mi to pokazuje.
Sprawa się komplikuje jak jesteśmy razem w łóżku... Jak jest we mnie, jest naprawdę przyjemnie. Ale gra wstępna jest naprawdę krótka. Wcześniej jak zadowalaliśmy siebie oralnie to nie kończył ze mną w ciągu 2 minut, a teraz uważa chyba, że tyle wystarczy, bo przecież jest mi przyjemnie jak jest we mnie... No tak. Jest, ale już mu tłumaczyłam, że kobiety głównie osiągają orgazm przez łechtaczkę. Chyba nie zrozumiał. Przyjaciółka poradziła mi, żebym szczerze z nim pogadała. Tak zrobiłam i skończyło się to dużą kłótnią, bo on od razu, że na niego najeżdżam, że może on mnie nie potrafi zaspokoić... A przecież nie o to mi chodziło. Wytłumaczyłam mu o co mi chodzi, ale on od razu się irytuje i sprawia, że ja odczuwam winę. Ani razu nie miałam z nim orgazmu, bo po prostu za krótko mnie zadowalał. Chociaż szczerze wydaje mi się, że on nie wie o tym, że nie miałam orgazmu... Ale naprawdę jest tak dobrym i wartościowym chłopakiem, że nie mogłabym przez to z nim zerwać przez takie coś. Ale wczorajsza akcja mnie załamała. Wróciliśmy ze spotkania ze znajomymi, wypiliśmy po piwie, dwóch. Jesteśmy w łóżku, on lekko dopomina się o to, że może bym się nim na chwilkę zajęła. No i okej, kocham go więc sprawia mi to przyjemność( chociaż coraz mniejszą przez to, że od niego tego nie dostaje). On doszedł, wrócił z łazienki i nic... po prostu się położył. Po chwili powiedziałam, że to trochę dziwne, że ja się nim zajęłam a on nic. I co? Oczywiście się zdenerwował i mniej więcej odpowiedział ' wczoraj się Tobą zajmowałem, a dzisiaj myślałem, że może ja trochę Ty mi przyjemności dał' - może nie dosłownie. A 'wczoraj' chwile mnie pomyział, dosłownie 2 minuty. I dodał oczywiście, że to już mnie o nic nie będzie prosił i się odwrócił plecami. Nie wiem jak z nim rozmawiać... On myśli, że wszystko to atak na niego. nieraz mu powtarzałam, że jest mi z nim super w łóżku, ale potrzebuje gry wstępnej, a on uważa, że przez to uważam, że jest słaby, że mnie nie zadowala. Wszystko mu tłumaczyłam, nie dociera. Co mam robić? Wczoraj jak się odwrócił, to poczułam się tak bezradna, że aż kilka łez mi mimowolnie poleciało. Dodam, ze on ma 23 a ja 22 lata. On jest dla mnie pierwszym, ja dla niego drugą kobietą. (z pierwszą utrzymywał czysto fizyczne kontakty) Edytowane przez Raspberry19 Czas edycji: 2014-09-05 o 07:42 |
2014-09-05, 08:20 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
poniżej przydatny link: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=776915 Edytowane przez 201607040940 Czas edycji: 2014-09-05 o 08:22 Powód: . |
|
2014-09-05, 08:32 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Może podeślij mu jakiś artykuł w internecie na ten temat? Że kobiety potrzebują gry wstępnej po to i po to... Może to go ruszy.
|
2014-09-05, 10:04 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 103
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
ja akurat jestem kiepską osobą do tego, by radzić w tej sprawie bo sama mam bardzo podobny problem...ale się wypowiem, bo dlaczego nie... wersja wredna- następnym razem też go zadowalaj 2 minuty i skończ...a na jego bulwers odpowiedz tym, że od jakiegoś czasu dokładnie to samo robi z tobą :P wersja pokojowa- rozmawiaj z nim do skutku...mój już najprawdopodobniej rzyga tym tematem ale może za setnym razem trafi do człowieka, że dwie minuty to można zupę w mikrofali odgrzać a nie zadowolić kobietę.
|
2014-09-05, 13:26 | #5 | |
...
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 451
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
|
|
2014-09-05, 13:53 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
Tylko jak mam go oświecić, żeby nie urazić? Bo on od razu, że może on nie jest w stanie mnie zaspokoić, może potrzebuje kogoś innego...-.-' z nim sie nie da normalnie pogadać na te tematy... jak tylko coś powiem, to się burzy, klocimy sie i wychodzi bardzo obrażony a ja zostaje sama z ogromnym poczuciem winy, bo go zraniłam a nie chciałam. On nie wie o co mi chodzi. Milion razy mu tłumaczyłam, że jest mi wspaniale z nim jak jest we mnie, ale, że nie dojdę przez samą penetracje. sama już tego nie rozumiem dlaczego on tego nie robi. |
|
2014-09-05, 13:55 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Inny Świat
Wiadomości: 289
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
też chyba spróbowałabym go podniecić i tak zostawić, niech zobaczy jak to jest. może tak dotrze.
|
2014-09-05, 14:15 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
nie dotarłoby... obraziłby się śmeirtelnie i powiedział ' ale o co Ci chodzi. może po prostu nie jestem w stanie Cię zadowolić'... zawsze, ale to zawsze pod tym względem sprawia, że ja się czuje winna, że w ogóle zaczęłam rozmowę. Nie wiem jak w takiej rozmowie się mam bronić, bo zawsze on się podrywa, ma mine jakbym mu noz w serce wbiła i ja wymiękkam i czuje się winna. 3 razy zaczynałam taką rozmowę , za każdym razem było tak samo. |
|
2014-09-05, 14:23 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
może jestem wiedźmą bez serca, ale ja na taki tekst w Twojej sytuacji odpowiedziałabym z brutalną szczerością: "tak, masz rację, nie umiesz mnie zadowolić. Jeszcze nigdy nie dałeś mi orgazmu. I, co najgorsze, nawet nie próbujesz. Chcesz, żebym ja też przestała o Ciebie dbać, czy razem spróbujemy coś zaradzić?" Nie daj się wpędzać w poczucie winy, on po prostu jest wygodnicki. Jemu na rękę, że nie musi nic z siebie dawać, a sam ma jak pączek w maśle. Leń i manipulant. |
|
2014-09-05, 14:31 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
ciężko mi to przyznać, ale chyba masz racje, że jest manipulantem. Mi po prostu brakuje argumentów w momencie gdy on cała rozmowę sprowadza do tego, że tak naprawdę to ja jego śmiertelnie obraziłam i przeze mnie teraz cierpi. I wychodzi mega smutny. I ja mam wrażenie, że to może być powód do zerwania i panikuje i zaczynam przepraszać... generalnie jestem kobietą pewną siebie, nie jestem nim zaślepiona, ale jak czuje, że kogoś zraniłam, to czuje wyrzuty sumienia. |
|
2014-09-05, 15:01 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
srutny nie smutny, nie wierzę, że sam nie widzi, że sobie olewa. Po prostu dobrze gra i robi z siebie sierotkę, żebyś się odwaliła. To on powinien Ciebie przepraszać, a zamiast tego gra na emocjach. Nieładnie. Kochana, miłość nie polega na tym, żeby się zawsze głaskać po główkach. Jeśli Ci zależy na nim i na tym związku, to musicie zacząć nad Waszym problemem pracować- a nie zaczniecie, jeśli Twój TŻ nie usłyszy kilku słów brutalnej prawdy. To nie będzie miłe, ale konieczne, jeśli chcecie być ze sobą szczęśliwi. Związek to dwie osoby i oboje musicie nad nim pracować. A jak tylko zobaczysz, że zaczął się starać- nawet, jeśli nie będzie mu zbytnio wychodzić -doceń to i okaż, jak Cię to cieszy. Kochający partner jest troskliwy i oddany także w łóżku, zależy mu na tym, by sprawiać ukochanej osobie przyjemność. Jeśli mimo rozmów nie będzie chciał nic zmienić... To zastanów się, czy problem nie jest głębszy i nie sięga poza sypialnię. |
|
2014-09-05, 17:05 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
i jeszcze jeden link:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=755270 |
2014-09-05, 17:59 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
zdałam sobie sprawę, że u nas jest podobnie z masażami, bo on pracuje teraz a ja w wakacje zajmowałam się wyłącznie pisaniem pracy licencjackiej i to on był zmęczony... jesteśmy razem kilka miesięcy, ale widzę, że jak teraz nie zareaguje to nieźle dam sobą manipulować. Muszę zmienić swoje podejście. Jestem atrakcyjną, inteligentną dziewczyną, która nie może bać się odezwać, zwrócić uwagi. Muszę ignorować jego fochy. U mnie aż tak tragicznie nie było jak w wizażowych wątkach, bo mój TŻ poza łóżkiem naprawdę się stara, jak śpimy razem i rano jest dzień wolny to leci po świeże bułeczki, robi śniadanie, robi mi mini prezenty ( nie jest zamożny więc nie może sobie pozwolić na kosztowane). Ale... jak cokolwiek zrobi to trzeba go cały czas chwalić :P a ja jak robie śniadanie, to jest dość naturalne dla mnie, bo dbam o mojego faceta, a on powinien dbać o mnie. Nie wiem, może już sama się nakręcam. |
|
2014-09-05, 18:07 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
|
|
2014-09-05, 18:11 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
|
|
2014-09-06, 09:11 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
a ja proponuje Ci podczas "penetracji" pomiziać się palcami po łechtaczce. Mój Tż załapał po 2 razie, że nie dojdę tylko przez to, że jest we mnie i za każdym razem mogę liczyć na jego paluszki, ew jak on skończy a ja nie to na paluszki i język
__________________
życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie Dukam po raz 2 start: 97kg faza I od 16.11. do 24.11 koniec: 91,9kg start II faza: 92,7 kg faza II 25.11 |
2014-09-06, 10:30 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 116
|
Cytat:
Co do gry wstępnej wczoraj - było dłużej niż zazwyczaj, więc mam nadzieję, że wyciągnie wnioski:p ale ... jak mnie zadowalał (tylko palcami), to leżał i miał odwróconą głowę;// nie wiem dlaczego. leżał, zadowalał mnie palcami i co? Miał 'w poważaniu' jaka jest moja reakcja na dany dotyk? Później ja go też dotykałam tylko dłonią, no bo dlaczego niby miałabym go zadowolić oralnie. Dodatkowo jak już wspomniałam w sumie jestem jego pierwszą dziewczyną, więc często jak mnie tam pieści to nawet nie trafia w łechtaczkę -.-' ale oczywiście jak kiedyś raz zwróciłam uwagę to w ogóle mu się odechciało, więc postanowiłam że wczoraj nic nie będę go nakierowywać i stresować, bo 'cokolwiek robił', chociaż czułam, że to było takie 'bez łachy'. Inny aspekt, który mi się nie spodobał się pojawił. Jestem bardzo pewną siebie kobietą i chyba moim największym kompleksem jest wysokie czoło. I kiedyś powiedział, że mam 'specyficzne czoło', niby żartobliwie, delikatnie, ale to mnie zabolało. Zwróciłam mu uwagę, żeby bardziej mnie komplementował, a nie tylko zwracał uwagę na moje niedoskonałości. No i wczoraj gadałyśmy o mojej niezbyt atrakcyjnej koleżance no i powiedziałam, że ma ciekawe, charakterystyczne cechy, rysy, to on nagle znowu przypomniał, że zna kogoś kto ma charakterystyczne rysy czy coś w ten deseń i pokazał ruchem ręki tak zamaszyście, że chodzi mu o wysokie czoło, niby też w żartach. Mega mnie to zabolało, chciałam się odegrać i mówię, że a on ma specyficzny rozstaw oczu, to od razu zaczął się bronić, że ma bardzo symetryczną twarz itp... Każdy musi mieć dystans do siebie, oprócz niego. Aż wczoraj zaczęłam myśleć o tym, czy to nie za dużo dla mnie. Jestem atrakcyjną, pewną siebie dziewczyną, mam powodzenie u facetów. Jako dziecko nie byłam zbyt atrakcyjna. Wyrosłam i naprawdę się sobie podobam, jestem wysoka, bardzo szczupła, wiele osób mi mówiło, że mam urodę 'lalki', było mi bardzo miło. Ale rzadko kiedy dostaję komplementy od TŻ. Czuje, że mu się podobam, ale dlaczego nie słyszę od niego komplementów? Nie wiem. Zaczęłam go baczniej obserwować. Wiem, że ciężko uwierzyć, ale poza tymi 2 sprawami jest bardzo opiekuńczym i dobrym facetem, wiem, że nikt nie jest idealny, ale jeśli nie będę się czuła przy nim atrakcyjnie, muszę to przemyśleć. |
|
2014-09-06, 12:21 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
dla mnie to co piszesz świadczy o tym, że nie dojrzeliście do prawdziwego związku. Jeśli nie zaczniecie wypracowywać kompromisów i nie dogadacie się w łóżku czarno Was widzę.
__________________
życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie Dukam po raz 2 start: 97kg faza I od 16.11. do 24.11 koniec: 91,9kg start II faza: 92,7 kg faza II 25.11 |
2014-09-06, 12:48 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
czy ja też coś robię nie tak? |
|
2014-09-06, 13:49 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Twój Tż ma jakiś kompleks. Zamyka się przed Tobą a jego formą obrony jest atak Jak dla mnie powinniście odstawić wszelki seks itp na bok i zacząć metodą małych kroczków
1. rozmowa 2. chodzenie za rączkę do sklepu po bułki/ całusy 3. całowanie namiętne ( ślinka w ruch i jęzorki) plus ew macanko po ubraniu 4. Seks oralny 5. Seks klasyczny/analny i co tam się Wam podoba I nie to, że na raz wszystkie pkt. Po kolei np co kilka dni. Do perfekcji każdy pkt. I pamiętaj.."do tanga trzeba dwojga"
__________________
życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie Dukam po raz 2 start: 97kg faza I od 16.11. do 24.11 koniec: 91,9kg start II faza: 92,7 kg faza II 25.11 |
2014-09-06, 14:26 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
|
|
2014-09-06, 15:07 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 346
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Jak mam być szczera autorko, to widzę w tobie zmanipulowaną osobę i to bardzo. Jesteś bardzo zapatrzona w swojego chłopaka a on jest doskonale tego świadom i wykorzystuje to przeciwko tobie. Mówisz o rzeczach, które w związku ci nie odpowiadają, ale za chwile sie bronisz że może jednak przesadzasz (jeżeli tak jak mówisz jestes pewną siebie dziewczyną to dlaczego miałabyś niby przesadzać i następnie uciszać ten głosik ze środka, że jednak coś jest nie tak?). Zastanów się czy twój tż poza łóżkiem rzeczywiście jest taki cudowny (ale tak na serio to przeanalizuj, bo to że ktoś chodzi po bułki to jeszcze nic nie znaczy, rzadko mężczyźni* są toksyczni w każdym calu, często robią miłe rzeczy żeby ich dziewczyna nie chciała się rozstać, bo przecież w gruncie rzeczy jest taki kochany ) chłopak wie jak wzbudzić w tobie wyrzuty sumienia i wie że jak to zrobi to będzie tak jak on chce, bo ty ulegniesz. nie chcesz być dla niego niemiła, boisz się że go zranisz, stracisz cokolwiek i dlatego nie jesteś w stanie szczerze odpowiedzieć - TAK NIE ZASPOKAJASZ MNIE, BO WIELE RAZY CI MÓWIŁAM ŻE TAKA GRA WSTĘPNA MNIE NIE SATYSFAKCJONUJE A TY NIC SOBIE Z TEGO NIE ROBISZ, NIE PRZEJMUJESZ SIĘ TYM. ZAUWAŻYŁEŚ ŻEBYM KIEDYKOLWIEK MIAŁA ORGAZM? chłopak jest leniem i egoistą, do tego manipulantem. trzeba go chwalić za wszystko, a on cię za cokolwiek chwali? nie, bo to naturalne dla niego że mu usługujesz. spytaj go czy zdaje sobie sprawę że nigdy nie miałaś orgazmu. jak odpowie że cie nie zaspokaja że tak narzekasz to powiedz że to oczywiste, spytaj czy on by się czuł zaspokojony jakby nie dochodził rok? jak znowu bedzie się głupio wykręcał to poważnie zastanów się nad tym związkiem.
mówię to wszystko z doświadczen z manipulantem. |
2014-09-06, 17:57 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
eee..koleś jest ZIELONY w seksie..to jego 2 partnerka a 1 dziewczyna:P
__________________
życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie Dukam po raz 2 start: 97kg faza I od 16.11. do 24.11 koniec: 91,9kg start II faza: 92,7 kg faza II 25.11 |
2014-09-06, 18:08 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
mój też był zielony Ale wychodził ze skóry, żebym była zadowolona. Po prostu się starał, był pełen entuzjazmu i widziałam, że mu zależy. Doszedł do wprawy po... Może ze trzech razach, maks. I jest w tym idealny Wystarczy chcieć, to seks, najprostsza rzecz pod słońcem, a nie konstruowanie promu kosmicznego! Takie pieszczoty "z łaski" to facet autorki może sobie wsadzić. Bo problemem nie jest to, że on tam czegoś nie umie, tylko to, że mu się nawet postarać nie chce. Chociaż wie, że to dla autorki ważne. |
|
2014-09-06, 18:48 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
Ale wiem co zrobię, nie zadowolę go oralnie dopóki on mnie nie zadowoli. A gdy zapyta 'dlaczego nie chcesz ?' to powiedzieć po prostu ' coś za coś' ? czy coś innego?:P jak po tym się obrazi, to po prostu wyjdę z łóżka i tyle. Nie chce z niego tak szybko rezygnować tylko przez to, że jest leniem w łóżku, bo na innych polach mogę na niego liczyć, jest bardzo ambitnym, zaradnym chłopakiem. Zrobiłam problem, że go po prostu trochę za bardzo rozpieściłam. Ale odkręce to, wiem, że zależy mu na mnie na tyle, że w pewnym momencie do niego dotrze, że jest leniem łóżkowym. Dziękuje w ogóle za Wasze odpowiedzi |
|
2014-09-06, 19:39 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
Edytowane przez 201607040940 Czas edycji: 2014-09-06 o 19:39 Powód: , |
|
2014-09-06, 22:07 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 659
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Jak na moje, to powinnaś zachowywać się dokładnie tak jak on. Rozpalić, i przestać zabawy po 2 minutach. Jeżeli będzie się burzył, to odwróć się plecami i idź spać. Pokaż że jesteś twarda. Jak zacznie wypytywac dlaczego kończysz itd, to zapytaj czy dajesz jemu radość, przyjemność, i czy jesteś dla niego odpowiednia A np na drugi dzień, powiedz że robisz dokładnie to samo co on
__________________
Michał Razem: 25.09.2010r Zaręczyny: 16.08.2014r Zapuszczaaam kłaczki było 35 jest 47 będzie 60! Dbam o pazurki CEL= 60cm |
2014-09-06, 23:55 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 346
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
zgadzam się, jeśli chcesz jeszcze dać temu szansę to właśnie tak zrób jak mówisz, nie mów że "coś za coś" ale raczej może coś w stylu, zobacz jak się czuję kiedy kolejny raz olewasz moje potrzeby. pewnie się obrazi, ale nie łam się, nie daj się wpędzić w poczucie winy. albo się poobraża poobraża i zrozumie że nic tym nie wskóra i zacznie myśleć, albo...
|
2014-09-07, 00:32 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Autorko niby piszesz że jesteś taką pewną siebie, świadomą swojej atrakcyjności kobietą, a ja tutaj w ogóle nie widzę pewności siebie, tylko strach przed tym że facet Cię zostawi. Szkoda że on się nie boi że Ty go zostawisz bo jest beznadziejny w łóżku i puszcza fochy kiedy usłyszy parę słów prawdy. Autorko miałam kiedyś podobną sytuację. Mój ex też był prawiczkiem, wszystkiego uczyliśmy się razem.
Kiedy w końcu doszło do normalnego seksu... tragedia. Mówiłam mu "nie rób tego tak mocno następnym razem, bo mnie to irytuje, a nie sprawia przyjemność". Nie dotarło. Mówiłam mu "spróbuj robić to tak i tak"- nie dotarło. Facet chyba nawet nie miał pojęcia co to jest łechtaczka. Prosiłam go żeby sobie poczytał parę rzeczy o kobiecym orgazmie, o łechtaczce, grze wstępnej. Nie przeczytał. W końcu zrobiłam mu awanturę i powiedziałam mu wprost i dosadnie że jest cholernym egoistą, że nigdy nie miałam z nim orgazmu, że nie ma pojęcia o podstawowych sprawach o których ja wiedziałam już jako 12-latka i że to wstyd żeby chłop w tym wieku o takich rzeczach nie wiedział. Generalnie wyrzuciłam z siebie wszystko z najdrobniejszymi szczegółami co robił źle, przypomniałam mu jak często mu o tym mówiłam i nie ukrywałam tego że jest po prostu beznadziejny w łóżku. I do dziś nie żałuje, należało mu się. Po tym zamilkł, coś tam pokwękał i udawał że tematu nie ma. Od tego momentu skończyłam robić z nim cokolwiek, on nawet przestał się upominać. Po jakimś czasie dzięki Bogu zerwaliśmy. Teraz mam TŻ dla którego też byłam pierwszą kobietą, ale nigdy nie zapomnę mojego zdziwienia kiedy widziałam jak on bardzo stara się sprawić mi przyjemność, która jest dla niego ważniejsza niż jego własna. Pyta cały czas czy jest mi dobrze, czy może coś zmienić, pyta co mi się najbardziej marzy bo on spełni wszystkie moje zachcianki pamiętam jak byłam wzruszona po naszym pierwszym razie że w końcu spotkałam faceta dla którego moje uczucia i moja przyjemność są tak ważne. Dlatego dam Ci jedną radę- nie cackaj się z nim. Wygarnij mu wszystko i nie przebieraj w słowach, bo egoista na to zasłużył. Jak się obrazi to powiedz że od teraz albo seks jest dobry, albo nie będzie go wcale, bo nie jesteś gumową lalą w którą można włożyć i wyjąć i być z siebie dumnym. Jak nie dotrze to niech spada. Uwierz mi że dla większości facetów zaspokojenie ukochanej to priorytet w łóżku. I takiego faceta Ci życzę, a nie taką pipkę. |
2014-09-07, 09:50 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Egoista w łóżku...jestem załamana
Cytat:
Ale powiem Ci, że otworzyłaś mi oczy. Będę stawała sprawę jasno i nie dam się zmanipulować, że to moja wina. Macie racje - to nie jest dobry znak, jak chłopak tak robi. Zakochany na zabój chłopak robiłby wszystko aby sprawić mi przyjemność. Dam znać jak wszystko się rozwija |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:25.