Mamusie Styczniowe 2018r. cz. 2 💕

[_toja]

Zori ojaaa ale głupio to zrobili. U nas jest osobna msza na chrzest, żeby nikt pretensji nie miał że dziecko płacze. I ksiądz mówił, że jak dziecko jest głodne to żeby się nie krepować i nakarmić...

Właśnie wyjęłam z lodówki roladę bezową i piję kawę, kto wpada

[Demeter_]

Napisane przez _toja

Zori ojaaa ale głupio to zrobili. U nas jest osobna msza na chrzest, żeby nikt pretensji nie miał że dziecko płacze. I ksiądz mówił, że jak dziecko jest głodne to żeby się nie krepować i nakarmić...

Właśnie wyjęłam z lodówki roladę bezową i piję kawę, kto wpada

Jaki normalny ksiądz. Fajnie. Chociaż krepowałabym się karmić w kościele

Ale smaka narobiłaś! Sama robiłaś roladę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ToJakisZart]

Dzięki za miłe powitanie
Nikopoia, zgadza się, wpadłam do Was kiedyś przelotem ale teraz chciałabym już regularnie się udzielać.
Co prawda jestem mamą lutową (synek urodził się 8.02) ale tak dobrze mi się Was czyta, że najlepiej będę się czuła w tym wątku

Moje dziecko jeszcze nie obraca się sprawnie na brzuszek, coś tam próbuje i od kilku dni leżąc na plecach robi jakby mostek - unosi pupę i plecy. Czytałam, że to zdrowy objaw ale wygląda to dziwnie. Czy Wasze dzieciątka też tak robiły?

[_toja]

Napisane przez Demeter_

Jaki normalny ksiądz. Fajnie. Chociaż krepowałabym się karmić w kościele

Ale smaka narobiłaś! Sama robiłaś roladę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak trochę eksperyment, bo pierwszy raz ale się udało Mężowi też smakowało

[Demeter_]

Napisane przez _toja

Tak trochę eksperyment, bo pierwszy raz ale się udało Mężowi też smakowało

Dasz przepis?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cay]

Cześć
Moje dziecko śpi już ponad 2h Jest to dla mnie tak egzotyczna sytuacja, że nie wiem co mam ze sobą zrobić. Już cały dom wysprzątałam, dwa prania nastawiłam, zrobiłam pełny makijaż, a teraz siedzę i się nudzę i mi dziwnie
Witam nowe mamy

[Majaaaaa]

Napisane przez ToJakisZart

Dzięki za miłe powitanie
Nikopoia, zgadza się, wpadłam do Was kiedyś przelotem ale teraz chciałabym już regularnie się udzielać.
Co prawda jestem mamą lutową (synek urodził się 8.02) ale tak dobrze mi się Was czyta, że najlepiej będę się czuła w tym wątku

Moje dziecko jeszcze nie obraca się sprawnie na brzuszek, coś tam próbuje i od kilku dni leżąc na plecach robi jakby mostek - unosi pupę i plecy. Czytałam, że to zdrowy objaw ale wygląda to dziwnie. Czy Wasze dzieciątka też tak robiły?

Tak, Kluska też się tak wygina, jakby na głowie chciał mostek zrobić.

Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app

[_toja]

Napisane przez Demeter_

Dasz przepis?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To takie połączenie klasycznej bezy z przepisem z instagrama

Składniki: 6 białek, szczypta soli, szklanka cukru drobnego, 2 łyżki skrobii ziemniacznej, łyżeczka soku z cytryny/ octu, posiekane migdały (lub połówki lub płatki)
Składniki na masę: 200 g śmietany kremówki 30%, 100 g mascarpone, łyżka cukru, owoce ( u mnie borówki).

Zaczynamy od bezy- wyłożyć blachę folią aluminiową (tą dużą płaską blachę z piekarnika), nastawić piekarnik na 160 stopni (góra-dół).
Jaja powinny być w temp pokojowej. Ubijamy białka z solą na sztywną mase, powoli dodajemy cukier (nie na 1 raz!), skrobię, ocet/sok z cytryny. Masę wylać na blachę, włożyć do piekarnika na poziom 2 od spodu. Po 5 min wysunąć blachę i posypać migdałami, zamknąć i piec jeszcze 30 min. Wyjąć blachę, przykryć ręcznikiem i obrócić tak, by ręcznik z migdałami był na spodzie. Zdjąć folię aluminiową. Delikatnie zrolować dłuższym bokiem i zostawić do ostygnięcia.

Masa- ubić śmietanę z mascarpone. Owoce umyć, wysuszyć.

Po ostygnięciu bezę odwinąć, posmarować śmietaną i posypać owocami, zwinąć, zawinąć w ręcznik i włożyć do lodówki do schłodzenia. Kroić ostrym nożem i zaparzyć dobrą kawę

Jak się zmotywuję to wrzucę foto na insta

[amparo27]

Dzień dobry

Napisane przez olilina

Tak, końcówka grudnia ☺

Chłopakom się zachciało przyjść na świat w święta

Ja robię warzywa w parowarze, są dużo smaczniejsze. Oliwy jeszcze nie dodawałam, ale zamierzam jak tylko wprowadzę zupki.

Ciąża 2k2o, 37tc skończony, chłopcy 2500 i 3300g. Chłopaki łobuziaki, z tego co czytałam to Twoi chłopcy sa chyba w miarę spokojni? Moi ostatnio mają wieczny skok

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------

Toja ja przy córce mroziłam na dwa sposoby - w formie zblendowanego musu w woreczkach albo po kilka sztuk też w woreczkach.
Myłam owoce, suszyłam na ręczniku papierowym, układałam w odstępach na desce do krojenia, wkładałam na jakiś czas do zamrażarki, później przerzucałam do woreczków. W ten sposób unika się sklejania owoców
Przypomniałaś mi, ze juz czas najwyższy, żeby pomrozic trochę malin i truskawek

Wow, jaka piękna waga! No i tydzień ciąży też zacny! Zazdro z moimi różnie to bywa, ale generalnie są kochani i pogodni. Dzisiaj akurat mamy dzień marudy

Napisane przez agaciaaas

Cześć dziewczyny. U mnie strasznie lipny weekend. Chyba mam jakąś wirusowke, od ponad doby wszystko przeze mnie przelatuje. Najgorsze, że mały też wczoraj zrobił dwie brzydkie, zielonkawe kupy, jedna jakby ze sluzem. Czekam co będzie dzisiaj, jak się nie poprawi, to chyba jutro lekarz. To tak jak mojemu, pierwszy dzień świąt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, zdrówka kochana i dla Ciebie i dla synka. Oby szybko przeszło.

Napisane przez zori86

Nikopoia dziękuję

Witam nowe mamusie

Ja pomrozilam truskawki i czeresnie. Jeszcze w planach mam maliny I pomidory.

Ostatnio mam ciężki czas. Wszystko mnie przerasta.
Za tydzień chrzest i msza ma trwać ze 2h, bo jest wprowadzenie nowego proboszcza. Wiem ze mi dziecko tyle nie wytrzyma. Nie wiem jeszcze jak to rozwiązać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale bez sensu z tą mszą jak takie maleństwo ma wytrzymać dwie godziny? My byliśmy normalnie na mszy dla dzieci, a chrzest był po jak już wszyscy wyszli. Ksiądz też mi powiedział, że jak chłopcy będą głodni to mogę wejść do zakrystii i tam spokojnie nakarmić. Na szczęście nie było potrzeby

Napisane przez _toja

Zori ojaaa ale głupio to zrobili. U nas jest osobna msza na chrzest, żeby nikt pretensji nie miał że dziecko płacze. I ksiądz mówił, że jak dziecko jest głodne to żeby się nie krepować i nakarmić...

Właśnie wyjęłam z lodówki roladę bezową i piję kawę, kto wpada

Ja chcę!

Napisane przez ToJakisZart

Dzięki za miłe powitanie
Nikopoia, zgadza się, wpadłam do Was kiedyś przelotem ale teraz chciałabym już regularnie się udzielać.
Co prawda jestem mamą lutową (synek urodził się 8.02) ale tak dobrze mi się Was czyta, że najlepiej będę się czuła w tym wątku

Moje dziecko jeszcze nie obraca się sprawnie na brzuszek, coś tam próbuje i od kilku dni leżąc na plecach robi jakby mostek - unosi pupę i plecy. Czytałam, że to zdrowy objaw ale wygląda to dziwnie. Czy Wasze dzieciątka też tak robiły?

Moi też robią mostki i inne cuda

Napisane przez Cay

Cześć
Moje dziecko śpi już ponad 2h Jest to dla mnie tak egzotyczna sytuacja, że nie wiem co mam ze sobą zrobić. Już cały dom wysprzątałam, dwa prania nastawiłam, zrobiłam pełny makijaż, a teraz siedzę i się nudzę i mi dziwnie
Witam nowe mamy

Miło to czytać korzystaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agaciaaas]

Toja ale narobilas ochoty! A ja się boję cokolwiek jeść...

Cay odpocznij Fajnie, że małej służy nowe mleczko. Oby teraz już bylo tylko lepiej.

Zori co za głupi pomysł. Księża to czasem tacy niezyciowi są...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majka1503]

Ja uparowałam warzywa, zblendowałam, idę już z miseczką, a mała 2 min wcześniej zasnęła Tż na rękach. Boję się, że jak postoi to przez dodatek kleiku zrobi się z tego glut... No trudno.


Mam do przerobienie wielki gar wiśni A to dopiero 1/3 drzewka.

[nikopoia]

Napisane przez ToJakisZart

Dzięki za miłe powitanie
Nikopoia, zgadza się, wpadłam do Was kiedyś przelotem ale teraz chciałabym już regularnie się udzielać.
Co prawda jestem mamą lutową (synek urodził się 8.02) ale tak dobrze mi się Was czyta, że najlepiej będę się czuła w tym wątku

Moje dziecko jeszcze nie obraca się sprawnie na brzuszek, coś tam próbuje i od kilku dni leżąc na plecach robi jakby mostek - unosi pupę i plecy. Czytałam, że to zdrowy objaw ale wygląda to dziwnie. Czy Wasze dzieciątka też tak robiły?

No to zapraszamy 😊 tak Gabix też robi mostki i w ten sposób przemieszcza się na "duże" odległości odpychając się nóżkami (dopóki nie skończy się długość łóżka, wtedy ciągnę go z powrotem)

Zori dziwnie zrobili z łączeniem tych mszy, bez sensu. Godzina to już dużo dla bobasa żeby w wózku siedzieć.

Agacias zdrówka dla Was może ta zielona kupa jest bez związku z Twoją wirusówką i przejdzie maluszkowi.

Majka ja też mam mnóstwo wiśni, muszę dziś przerobić, cała komora w zlewie zajęta po czub. Mam całą działkę w wiśniach, nawet nie policzyłam ile tam drzew. Jeszcze czarną porzeczkę muszę zebrać, bo też jakoś z 5 krzewów mam do zebrania. Jutro mam w planach działkowanie😊 Myślę że głównie dżemy zrobię i parę słoików soków przy tej okazji.

_toja ale smaka zrobiłaś na pewno pycha!😊

[fiolek7317]

Witam nowe mamusie

Zori 2h msza! Biedne dzieci

Demeter mam bana na ubrank, tym bardziej lidlowskie bo bardzo je lubie

ToJakisZart robi mostek, moj tez tak robil


Mi bardzo zalezy na chrzcie w sobote i parafia zaproponowala nam na mszy w sobote o 8mej rano! W tygodniu idziemy do proboszcza, zobaczymy czy uda sie cos dograc.

Bylismy dzisiaj w IKEA i obkupilismy sie w sliniaki i krzeselko do karmienia. Zaiczylismy tez zakupy i wzielismy wszystkie pierwsze sloiczki, bedziemy zaczynac rozszerzanie w tym tygodniu, bo maly az sie trzesie jak jemy. Skonczyl 24 tygodnie, wiec wystartujemy 2 tygodnie wczesniej niz zamierzalam.
Kupilismy tez calkiem przyjemna zabawke, zastanawialismy sie nad uczniaczkiem, zajechalismy do tesciow na powrocie, a tz siostra sprezentowala szczeniaczka uczniaczka, wiec bardzo sie ucieszylam. Tylko Filip jakos lekko przerazony nim


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Demeter_]

Fiołek jaką zabawkę kupiliście?

Ale super z tym rozszerzaniem diety. Ja też już muszę się zapoznać z tym bardziej.

Chrzest o 8 to też przesada!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zori86]

Powiem Wam, ze gdybym wiedziała wczesniej to bym przesunęła na za 2 tygodnie. Nie widzę tego, żebym tam siedziała tyle czasu z dzieckiem.

Fiołek msza o 8 to tez jakaś pomyłka.

Też bym zaczęła rozszerzanie wcześniej bo Mała bardzo się rwie, nie chce jednak zeby cos ewentualnie wyskoczyło na chrzest. Ale zaraz po, działamy. No i nie wiem jak ale chce przyzwyczaić córę do butli, dopadł mnie kryzys na kp, ten psychiczny Jak na razie mala traktuje smoczek jak niezły gryzak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emeczka]

Hej Dziewczyny

Owocnych prac z owocami ja w tym roku na razie nic nie przetworzyłam zawsze robiłam powidła i konfitury i soki... I nalewki ale w tym roku nie mam mocy. Może chociaż te przeciery owocowe ogarnę.

Muszę jutro biec do lekarza. Mały mi dziś rano zrobił psikusa i przy zmianie pieluszki się posikał. I całe szczęście, bo zobaczyłam, że przy siusianiu jego siusiak pompuje się jak balon nie boli go to i strumien jest bardzo silny, no ale... oczywiście już przeczytałam cały internet i widzę, że to objaw stulejki i już panikuję


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Demeter_]

Emeczka, nie ma co panikować. Pójdziecie jutro do lekarza, to się wszystko wyjaśni dobrze, że Mały zrobił psikusa, bo takie rzeczy ciężko zaobserwować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewka788]

Zori u nas to samo. Może nie kryzys ale od dwóch dni podaje młodemu butle z woda i smoczek traktuje jak gryzak. To nie kwestia wody bo z łyżeczki ładnie pije. A za dwa miechy wracam do pracy i młody jedna butle dostawać będzie musiał. Próbujemy z trzema różnymi butami, avent natural, tomme tippee i medela calma. Z każda jest to samo :/ ściągam dziś swoje mleko i będziemy z tz w nocy na śpiocha próbować dać butle... w ogóle to od dziś zaczynam regularne ściąganie mleczka dla młodego. Raz wieczorem tylko bo częściej chyba nie dam rady. Ale jak na pierwszy raz po tak długiej przerwie ściągnęłam 120 po karmieniu. Z tz dziś drzemy koty o pierdoły. Przyjechała teściowa a młody śpiący był więc mówię że ostatniej drzemki nie miał i trzeba go będzie szybciej spać położyć to już foch... eh ta mamusia. Mój synuś też tak za mną będzie???

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Co do stulejki, mój młody też jak siusia to robi mu się balonik. Nasz pediatra mówił że ma sklejona końcówkę i na siłę mu ja próbował rozkleic aż pokazała się krew. Zagoilo się szybko ale balonik nadal się robi. Inna pediatra potem powiedziała nam że tak się nie powinno robić i siusiak ma rok żeby się obsunac. I żeby nic na siłę nie robić bo mogą się zrobić zrosty. Żeby delikatnie po kąpieli próbować obsuwac skórkę ale nic na siłę.

[zori86]

Emeczka to normalne. Tylko nie pozwól zeby na siłę ktoś mu sciagal. Ale mimo wszystko jak sprawdzisz to bedziesz spokojniejsza. Mnie ostatnio lekarz powiedział że do 5 lat ma prawo się do końca nie ściągać. Poszlam do niego bo poprzedni lekarz tak załatwił syna ze ściągnął mu na siłę i kazał po każdej w wizycie w wc. Syn pierwszy raz tak się rzucał. No a potem od tego dobrego lekarza tez mi się oberwalo ze krzywdę tylko bym dziecku wielka wyrządziła.

Dziecko poszło spać jak zwykle o 20:30 po pół godzinie się obudziło. I sie bujamy a ona nawet oczu nie zamknie. Dodam że wcześniejsza drzemkę miala ponad 4h temu malo brakuje żebym usiadła i zaczęła płakać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Demeter_]

Zori dużo siły. My tak się ostatnio co wieczór bujamy. Przerwy między drzemką a spaniem czasem 6-7h. Wczoraj siedziałam i ryczałam bo już brakło mi siły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cay]

Emeczka, oby to nic poważnego!

Zaszczepilismy się wczoraj z mężem Prevenarem i dzisiaj ręce nam odpadają Ja mam jeszcze miejscowy stan zapalny - obrzęk, zaczerwienienie, ucieplenie, a boli ze dotknąć się nie mogę. I tak pomyślałam, że jak nasze dzieci tak boli to nie ma się co dziwić, że płaczą po szczepieniach..... Chciałam nas jeszcze dziabnąć Bexsero, ale teraz to się boję

[cooos_ik]

Zawsze w weekendy cisza, a tu szalejecie dziewczyny wszystko podczytuje na bieżąco, ale on wczoraj byli u nas goście bo tz imieniny robił i tak nie bylo kiedy coś skrobnąć.
Witam nowe mamusie
U nas nic nowego. Po ósmej jak uśpiliśmy dziewczyny to wybraliśmy się do znajomych i teraz wróciliśmy, teściowa słuchała czy małe śpią. Fajnie sir tak gdzieś wyrwać
Ja tez planuje jakoś nauczyć małą picia z butelki, mam 6 różnych firm, ale z żadnej pić nie chce. Kupię jutro jakies mm i będę codziennie malej 1x proponować, może kiedyś stwierdzi, że jednak butelka jest fajna i zacznie pić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nikopoia]

Napisane przez Cay

Emeczka, oby to nic poważnego!

Zaszczepilismy się wczoraj z mężem Prevenarem i dzisiaj ręce nam odpadają Ja mam jeszcze miejscowy stan zapalny - obrzęk, zaczerwienienie, ucieplenie, a boli ze dotknąć się nie mogę. I tak pomyślałam, że jak nasze dzieci tak boli to nie ma się co dziwić, że płaczą po szczepieniach..... Chciałam nas jeszcze dziabnąć Bexsero, ale teraz to się boję

ooo matko!!! A tak serio można tej szczepionki nie robić >wiem że trzeba, ale.< Nie uwierzę, że państwo daje coś za darmo, mam na myśli właśnie szczepienie na pneumo! W dodatku jakieś marne 10 szczepów czy ileś. Wiem że szczepienia dla wielu to drażliwy temat i nikogo nie przekonuję tylko wyrażam swoją opinię: wkurza mnie to! O! Ktoś porządnie dostał w łapę albo nie wiem co. kurde.

Emeczka mamaginekolog ma artykuł o higienie chłopców i tam opisała też problem "balonika", przeczytaj sobie w wolnej chwili. W skrócie: nie martw się. Jeszcze jest czas, tak jak Zori napisała kilka lat, ale może będziecie mieli zalecenie po kąpieli delikatnie odsuwać napletek z wazeliną, nie na siłę ofkors. U nas raz pediatra cholerna baba odsuwała na siłę małemu, myślałam ze ją zabiję, nie zdążyłam zareagować. Następnym razem jak spróbuje, to trzepnę ją po łapskach.

Zori jejku biedna, ja też ostatnio strasznie zdołowana jestem karmieniem, ale staram się nie myśleć o tym. Dużo siły Ci życzę, trzymaj się

Fiolek na 8 chrzciny?! jeju, tu proboszcz nowy u Zori, tu ksiądz ranny ptaszek, no nie. Zagadaj z nim, może się uda przełożyć godzinę.

Demeter Tobie też dużo siły, bądźmy dzielne dziewczyny, tyle dałyśmy radę😘

[amparo27]

Dzieci mi się popsuły dopiero udało mi się ich odłożyć do łóżeczek. Zdążyłam zjeść i Prawy Twix obudził się z płaczem, a Lewy strzelił kupę, więc musiałam go obudzić. Mam nadzieję, że teraz zasną na dobre. A mieliśmy z mężem PLANY

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cooos_ik]

Napisane przez amparo27

Dzieci mi się popsuły dopiero udało mi się ich odłożyć do łóżeczek. Zdążyłam zjeść i Prawy Twix obudził się z płaczem, a Lewy strzelił kupę, więc musiałam go obudzić. Mam nadzieję, że teraz zasną na dobre. A mieliśmy z mężem PLANY

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojj dzieci wyczuwają plany zawsze jak coś Sobie zaplanuje to dziewczyny nie współpracują trzymam kciuki żeby już bąble do rana spali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonjourbelle]

Moja też ma jakiś problem z zasypianiem. Po 3 godzinach od drzemki chciałam ją położyć spać, był cyc, ona trze oczka ale je i szarpie mi ubranie, sobie ubranie, wierzga, macha ręką.. Skończyla jeść to zaczęła się tarzać po łóżku tam i z powrotem wyraźnie ubawiona gugac, śmiać się. To wstawiłam ją do łóżeczka niech się turla i męczy.. W końcu padła.
Ona chyba jest oszołomiona nowymi umiejętnościami bo ciągle się tak kręci i dźwiga tułów do góry. Przy tym zamiast do przodu - pełza w tyl

[BielinkaO]

Napisane przez Ewka788

Zori u nas to samo. Może nie kryzys ale od dwóch dni podaje młodemu butle z woda i smoczek traktuje jak gryzak. To nie kwestia wody bo z łyżeczki ładnie pije. A za dwa miechy wracam do pracy i młody jedna butle dostawać będzie musiał. Próbujemy z trzema różnymi butami, avent natural, tomme tippee i medela calma. Z każda jest to samo :/ ściągam dziś swoje mleko i będziemy z tz w nocy na śpiocha próbować dać butle... w ogóle to od dziś zaczynam regularne ściąganie mleczka dla młodego. Raz wieczorem tylko bo częściej chyba nie dam rady. Ale jak na pierwszy raz po tak długiej przerwie ściągnęłam 120 po karmieniu. Z tz dziś drzemy koty o pierdoły. Przyjechała teściowa a młody śpiący był więc mówię że ostatniej drzemki nie miał i trzeba go będzie szybciej spać położyć to już foch... eh ta mamusia. Mój synuś też tak za mną będzie???

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Co do stulejki, mój młody też jak siusia to robi mu się balonik. Nasz pediatra mówił że ma sklejona końcówkę i na siłę mu ja próbował rozkleic aż pokazała się krew. Zagoilo się szybko ale balonik nadal się robi. Inna pediatra potem powiedziała nam że tak się nie powinno robić i siusiak ma rok żeby się obsunac. I żeby nic na siłę nie robić bo mogą się zrobić zrosty. Żeby delikatnie po kąpieli próbować obsuwac skórkę ale nic na siłę.

Moja teściowa też ma takie jazdy. Mówię że mała chce spać a ona że jak to mała przyjechała pobawić się z babcia a nie spać. No na pewno.

Napisane przez Demeter_

Zori dużo siły. My tak się ostatnio co wieczór bujamy. Przerwy między drzemką a spaniem czasem 6-7h. Wczoraj siedziałam i ryczałam bo już brakło mi siły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję, dużo siły

Chrzest o 8 albo msza trwająca 2 godz to porażka. Dobrze to już za nami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cooos_ik]

Dawno takiej nocki do d.. nie mialam. Większość chyba nieprzespałam najgorzej bo powod nieznany, zębów kolejnych nie widzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olilina]

Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie, co prawda nie wiem czy przy mojej trójcy uda mi sie regularnie udzielać, ale postaram sie od czasu do czasu coś skrobnąć

Napisane przez nikopoia

Dzień dobry

Emeczka tak wiem, miód powyżej 1 r.ż. myślałam raczej o stewii, bo ksylitol też odpada. Cukier wiadomo. Co do tłuszczu to tak powinno się dodawać, wit D też przecież podajesz w tłuszczach 😊

Maja dodatek stały to dodatek stały, ale rób jak uważasz, Ty decydujesz jak karmisz Kluskę Gratulujemy pół roczku!😊🎉🎈

Zalecenia WHO jakby ktoś chciał:
6-8 msc 2-3 posiłki (poza mlekiem)
9-11 msc 3-4 posiłki + 1-2 przekąski nieobowiązkowe
12-24 msc 3-4 posiłki + 1-2 przekąski.
Powyżej roku 5 posiłków dziennie, nie więcej.

Przy czym 6 msc 1-2 posiłki, przy rozszerzaniu diety 1. Woda nieograniczona.

olilina piękny prezent na Święta, długo ponosiłaś😊 A chłopaki dwujajowi?

Ja mam warzywa z zaufanego źródła i robię Gabrysiowi na parze, są tak dobre że nic im już nie potrzeba do smaku, dodaję tylko kapkę tłuszczu (oliwa na razie, ale będę różne podawać). Dzisiaj chyba podam już ziemniaczka z marchewką. Jeszcze doczytałam Emeczka, ze dzieci na słoiczkach nie lubią później warzyw (nie dziwię się ) w porównaniu z dziećmi, które jadły przyrządzane przez rodzica. Ale rozumiem że tu akurat problem ze zdobyciem dobrych warzyw. Ostatnio usłyszałam jeszcze że i tak bez znaczenia skąd warzywa skoro karmię piersią i maluch je i tak te co ja. Mimo wszystko wierzę, że mleczko jest jakoś bardziej "przefiltrowane" przeze mnie, hmm.

Maliny wrzuciłam do woreczka i normalnie zamroziłam, są suche więc nie rozkładałam ich na początku mrożenia. Ale ja sobie do owsianki więc nie potrzebuję jakichś super-nie-sklejonych.

Nikopoia raczej dwujajowi, chociaż robią się coraz bardziej podobni do siebie. Podobno przy ciąży 2k2o jest 30% szans, że dzieci są jednojajowe i da sie to sprawdzić tylko przy pomocy badań genetycznych.

Napisane przez agaciaaas

Cześć dziewczyny. U mnie strasznie lipny weekend. Chyba mam jakąś wirusowke, od ponad doby wszystko przeze mnie przelatuje. Najgorsze, że mały też wczoraj zrobił dwie brzydkie, zielonkawe kupy, jedna jakby ze sluzem. Czekam co będzie dzisiaj, jak się nie poprawi, to chyba jutro lekarz. To tak jak mojemu, pierwszy dzień świąt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moi w drugi zdrówka dla Was

Napisane przez ToJakisZart

Dzięki za miłe powitanie
Nikopoia, zgadza się, wpadłam do Was kiedyś przelotem ale teraz chciałabym już regularnie się udzielać.
Co prawda jestem mamą lutową (synek urodził się 8.02) ale tak dobrze mi się Was czyta, że najlepiej będę się czuła w tym wątku

Moje dziecko jeszcze nie obraca się sprawnie na brzuszek, coś tam próbuje i od kilku dni leżąc na plecach robi jakby mostek - unosi pupę i plecy. Czytałam, że to zdrowy objaw ale wygląda to dziwnie. Czy Wasze dzieciątka też tak robiły?

Moi akurat mostka nie robili (nie wiem czy to dobrze czy nie), jeden na razie obraca sie z pleców na brzuch i obkreca wokół własnej osi, a drugi juz sie obraca w obie strony (z pleców na brzuch i z brzucha na plecy) i wędruje w ten sposób już coraz dalej.


Widzę, że nie tylko u nas jakiś regres snu. Chłopcy mają straszne problemy z zasypianiem. Widać, że są śpiący, a walczą sami ze sobą.
Do tego jeszcze ten mniejszy budzi mi się w nocy co 1,5-2h, trochę pocycka i idzie dalej spać, a ja chodzę jak zombie

[Lovvi23]

Napisane przez cooos_ik

Dawno takiej nocki do d.. nie mialam. Większość chyba nieprzespałam najgorzej bo powod nieznany, zębów kolejnych nie widzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może przebodzcowane?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz