bardzo poważna sprawa- pytanie do ginekologa

[buniaq]

Witam,
na wstępie chciałabym zaznaczyć iż wszelka krytyka bedzie tu zbędna, nie interesują mnie subiektywne opinie tylko informacje najlepiej poparte doświadczeniem...

Chodzi o to, ze w wieku 17 lat miałam usuniętą ciąże (tak, tak i z tym żyję teraz), teraz planuję ciążę z moim przyszłym mężem, boję się że może wystąpić konflikt serologiczny (ja mam 0Rh- on Brh+). Pytania:
1) Czy przyznać się lekarzowi do mechanicznego poronienia? (nigdy się żadnemu lekarzowi do usunięcia nie przyznałam)
*(Lekarz po aborcji "na wszelki wypadek"wstrzyknął mi dawkę przeciwciał...czy potrzebna bedzie powtórka? )
2) Czy podczas USG dopochwowego widać ślady mechanicznej aborcji?
3) Czy podczas pierwszej ciąży także są podawane matce przeciwaciała?
Niestety nie znalazłam dotychczas żadnej informacji, dot. ciąży po aborcji, a to jest ważne, dużo kobiet ukrywa ten fakt, a podczas kolejnej ciąży nie wie co robić, potem są konflikty serologiczne, poronienia. Bardzo proszę o informacje.
Z góry dzieki.

[intransitive]

też jestem bardzo ciekawa, mimo, że nie mam takich doświadczeń.
oto co znalazłam nt konfliktu serologicznego

Istnieje także odległy problem związany z nielegalnym przerwaniem ciąży u kobiet z grupą krwi Rh (-) ujemnym. Po przerwaniu ciąży może dojść do immunizacji kobiety i w kolejnych ciążach, gdyby płód posiadał grupę krwi Rh (+) dodatnią, może rozwinąć się konflikt serologiczny, będący poważnym powikłaniem ciąży. Profilaktyka polega na podaniu kobiecie immunoglobuliny anty-D do 72 godzin po zabiegu, o czym się nie pamięta, jeśli do interwencji dochodzi poza szpitalem.

Czy te przeciwciała, które dostałaś to sa immunoglobuliny o których mowa w cytacie? Jeśli tak, to chyba problem jest rozwiązany
na resztę pytań nie znam odpowiedzi ale poszukam.
Pozdrawiam
P.S. A ile lat jesteś po zabiegu?

[lilithin]

Oczywiscie, ze lepiej powiedziec lekarzowi o aborcji!!!!
Rozumiem, ze mozesz sie czuc niezrecznie, ale przeciez chodzi o zdrowie Twojego maluszka! W takiej sytuacji nie mozna nic ukrywac. Jesli by nie daj boze cos bylo potem nie tak, nigdy bys sobie nie wybaczyla, ze nie zrobilas wszystkiego, co moglas.

[Marwari]

co do przeciwciał to nie mam pojęcia, bo się na tym nie znam, ale moim zdaniem o tym, że miałaś aborcję lekarz prowadzący powinien wiedzieć... czy sam bedzie w stanie to zobaczyc też nie wiem...
a Twój mąż wie, że miałaś aborcję?

[trihomonas]

Witaj buniaq...Nie naleze do osob,ktore sa doswiadczone ale jesli chcesz mozesz przeczytac moje zdanie na ten temat...Przed planowana ciaza powinnas zglosic ginekologowi o przebytym zabiegu-wydaje mi sie,ze nie powinien Ci prawic moralow...Jest to bardzo wazne,poniewaz nie wiadomo czy lekarz,ktory wykonywal Ci zabieg nie naruszyl Ci czegos co moze miec wplyw np. na donoszenie ciazy...Wydaje mi sie,ze lekarz zaproponoje Ci czestsze wizyty kontrolne podczas ciazy,poniewaz ciaza po uprzedniej aborcji chyba nalezy do tych wiekszego ryzyka...Powiedz swojemu lekarzowi o tym,bo moze to sie wizac z komplikacjami....Na pewno dostaniesz przeciwciala po porodzie-moja przyjaciolka tez ma Rh- i zaraz po cesarce dostala przeciwciala.Co do tych sladow to mysle,ze to zalezy w jak bardzo zaawansowanej ciazy bylas...Ja mialam tylko mala nadzerke i teraz kazdy lekaz jak mnie bada to mowi no widze ze tu nadzerka byla Moim zdaniem widac slady aborcji ale nie jestem lekarzem wiec mozemy sobie tylko gdybac...Nie martw sie na pewno bedzie wszystko dobrze i bedziesz miala slicznego dzidziusia Teraz tylko znajdz dobrego lekarza,ktoremu mozesz w pelni zaufac.Pozdrawiam

[buniaq]

tak, immunoglobina to była...ciekawa jestem czy nie potrzebna bedzie poprawka ale bardzo wdzięczna jestem za info!
Kurcze przyznać mojemu lekarzowi, pomyśli żem kłamczucha bo podczas pierwszej wizyty oczywiście powiedziałam że nie byłam nigdy.. ciekawa jestem czy lekarz widzi podczas badania, ze coś jest nie tak (ze była mechaniczna ingerencja, dodam, że oprócz psychicznych nie miałam żadnych powikłań, wszystko było profesjonalnie... )
5 lat minęło od zabiegu... Teraz mam 22, studiuję przygotowanie do ciąży, odstawiam tabletki, biorę kwas foliowy, zdrowo się odżywiam, chodze na fitness, po ślubie zaczynamy chcę utrzymac tę ciążę za wszelką cenę, dam z siebie wszystko!

[trihomonas]

Na pewno Ci sie uda Kochana Badz dobrej mysli to duzo daje...Lepiej przyznaj sie lekarzowi,powiedz mu,ze balas sie jego reakcji i jesli to lekarz z powolania to nie powinien Ci ublizyc...Gorzej jesli to staruszek,bo mialam ginekologa dziadka i byl na wszystko taki przewrazliwiony-wiadomo czlowiek starej daty-choc jednak to raczej od charakteru zalezy...W kazdym badz razie zycze powodzenia...

[paula78]

Napisane przez Marwari

co do przeciwciał to nie mam pojęcia, bo się na tym nie znam, ale moim zdaniem o tym, że miałaś aborcję lekarz prowadzący powinien wiedzieć... czy sam bedzie w stanie to zobaczyc też nie wiem...
a Twój mąż wie, że miałaś aborcję?

nie ma to jak odpowiedz poparta wiedza i doswiadczeniem :-D

sama nie znam odp na pytania ale musialam to skomentowac :-P

[Marwari]

Napisane przez paula78

nie ma to jak odpowiedz poparta wiedza i doswiadczeniem :-D

sama nie znam odp na pytania ale musialam to skomentowac :-P

to już nie można swojego zdania napisać...

[intransitive]

Napisane przez buniaq

tak, immunoglobina to była...ciekawa jestem czy nie potrzebna bedzie poprawka ale bardzo wdzięczna jestem za info!
Kurcze przyznać mojemu lekarzowi, pomyśli żem kłamczucha bo podczas pierwszej wizyty oczywiście powiedziałam że nie byłam nigdy.. ciekawa jestem czy lekarz widzi podczas badania, ze coś jest nie tak (ze była mechaniczna ingerencja, dodam, że oprócz psychicznych nie miałam żadnych powikłań, wszystko było profesjonalnie... )
5 lat minęło od zabiegu... Teraz mam 22, studiuję przygotowanie do ciąży, odstawiam tabletki, biorę kwas foliowy, zdrowo się odżywiam, chodze na fitness, po ślubie zaczynamy chcę utrzymac tę ciążę za wszelką cenę, dam z siebie wszystko!

Lekarz może widzieć, że są zrostu na macicy, lub na jajnikach. Zrosty takie powstają często na skutek mechanicznej ingerencji w organizm, np. usunięcia mięśniaka (chyba), ale często powstają tez u kobiet , które nigdy nie rodziły. Jednak jesli piszesz, że nie miałaś żadnych powikłań, to pewnie zrostów też nie masz
Życzę powodzenia!

[buniaq]

Macie racje, koniecznie trzeba powiedzieć..nie ma co ryzykować!
Dzięki wielkie! Kochane jesteście!
PS. Mąż o wszystkim wie a mimo tego mnie kocha! Też jest kochany

[Marwari]

Napisane przez buniaq

Macie racje, koniecznie trzeba powiedzieć..nie ma co ryzykować!
Dzięki wielkie! Kochane jesteście!
PS. Mąż o wszystkim wie a mimo tego mnie kocha! Też jest kochany

Na pewno wszystko bedzie dobrze

[paula78]

Napisane przez Marwari

to już nie można swojego zdania napisać...

mozna ,mozna

[jaga_2001]

Napisane przez buniaq

Witam,
na wstępie chciałabym zaznaczyć iż wszelka krytyka bedzie tu zbędna, nie interesują mnie subiektywne opinie tylko informacje najlepiej poparte doświadczeniem...

Chodzi o to, ze w wieku 17 lat miałam usuniętą ciąże (tak, tak i z tym żyję teraz), teraz planuję ciążę z moim przyszłym mężem, boję się że może wystąpić konflikt serologiczny (ja mam 0Rh- on Brh+). Pytania:
1) Czy przyznać się lekarzowi do mechanicznego poronienia? (nigdy się żadnemu lekarzowi do usunięcia nie przyznałam)
*(Lekarz po aborcji "na wszelki wypadek"wstrzyknął mi dawkę przeciwciał...czy potrzebna bedzie powtórka? )
2) Czy podczas USG dopochwowego widać ślady mechanicznej aborcji?
3) Czy podczas pierwszej ciąży także są podawane matce przeciwaciała?
Niestety nie znalazłam dotychczas żadnej informacji, dot. ciąży po aborcji, a to jest ważne, dużo kobiet ukrywa ten fakt, a podczas kolejnej ciąży nie wie co robić, potem są konflikty serologiczne, poronienia. Bardzo proszę o informacje.
Z góry dzieki.

1. Powinnas powiedziec lekarzowi prowadzacemu ciazy i o aborcji. To dla dobra Twego i przyszlego maluszka.
2. Nie wiem. ALe raczej nie. CHybaze jest to "swieza" sprawa.
3. Jesli wystepuje konflikt serogoliczny to podaje siematce przeciwciala, ale wczsniej oznacza sie tzw. miano przeciwcial i na tej podstawie okresla sie czy istnieje ryzyko konfliktu czy nie. Jesli miano jest wysokie to podaje sie wowczas immunoglobuline. Niczego nie robi sie "na oko".
Pozdrawiam.

[Multi]

Witajcie,
mam identyczny niemalże problem.. 3 lata temu usunęłam ciążę w 10 tygodniu metodą mechaniczną.
Z moim narzeczonym zaczęliśmy myśleć o dziecku i od 3 miesięcy się staramy.. jednak na próżno..
Akurat jutro jestem umówiona na wizytę u ginekologa po to, żeby się przebadać.. i muszę przyznać że panicznie się boję..
Do tej pory wizyty odbywały się u lekarza, który dokonał aborcji.. Twierdził, że nie będzie w przyszłości żadnych powikłań. Teraz mieszkam w innej miejscowości i pierwszy raz będę u innego lekarza - w dodatku kobiety. Wiem na pewno, że powiem o tym zdarzeniu z przeszłości.. ale panicznie boję się tego co usłyszę.
Powiedzcie proszę, czy któraś z Was ma lub miała podobny problem, czyli z zajściem w ciążę po aborcji?
Liczy się dla mnie każda opinia. Pozdrawiam Was gorąco

[najszczesliwsza]

Napisane przez Multi

Witajcie,
mam identyczny niemalże problem.. 3 lata temu usunęłam ciążę w 10 tygodniu metodą mechaniczną.
Z moim narzeczonym zaczęliśmy myśleć o dziecku i od 3 miesięcy się staramy.. jednak na próżno..
Akurat jutro jestem umówiona na wizytę u ginekologa po to, żeby się przebadać.. i muszę przyznać że panicznie się boję..
Do tej pory wizyty odbywały się u lekarza, który dokonał aborcji.. Twierdził, że nie będzie w przyszłości żadnych powikłań. Teraz mieszkam w innej miejscowości i pierwszy raz będę u innego lekarza - w dodatku kobiety. Wiem na pewno, że powiem o tym zdarzeniu z przeszłości.. ale panicznie boję się tego co usłyszę.
Powiedzcie proszę, czy któraś z Was ma lub miała podobny problem, czyli z zajściem w ciążę po aborcji?
Liczy się dla mnie każda opinia. Pozdrawiam Was gorąco

Ja miałam aborcję w wieku 14 i pół roku. Wtedy poinformowano mnie, że nastąpiły powikłania i nigdy nie będę mogła mieć dzieci. Dziś mam 22 lata i w drugim pokoju mały potworek bawi się "Szczeniaczkiem Uczniaczkiem" Lekarzowi prowadzącemu ciążę nic nie powiedziałam, powiedział za to mąż, śladu rzekomych powikłań nie było, gorzej bo mam powikłania po nacięciu
Tobie radzę powiedzieć, to nic takiego moim zdaniem, co do podania immunoglobuliny, nie miałam wtedy podanej, na szczęście wszystko ok było. Wiem tyle, że tylko przy pierwszej ciąży się podaje, ale jak powiesz lekarzowi co i jak to będzie wszystko ok.

[katarynka1111]

Czesc!
ja mialam aborcje mechaniczna w wieku 19 lat. na pozniejszych wizytach u ginekologa nigdy sie do tego nie przyznalam. teraz mam 3 letnia dziewczynke i jestem w 1 miesiacu ciazy. nie wiem czy teraz rowniez nie mowic lekarzowi, czy lepiej sie przyznac. a jesli bedzie pytal o przyczyny usuniecia. nie wiem co robic.

[milkao]

Hej dziewczyny, mogłybyście napisać jak się u Was sprawy z zajściem w ciążę mają ? Jak wizyty u ginekologów? Pozdrawiam

[God Of War 20]

Napisane przez buniaq

tak, immunoglobina to była...ciekawa jestem czy nie potrzebna bedzie poprawka ale bardzo wdzięczna jestem za info!
Kurcze przyznać mojemu lekarzowi, pomyśli żem kłamczucha bo podczas pierwszej wizyty oczywiście powiedziałam że nie byłam nigdy.. ciekawa jestem czy lekarz widzi podczas badania, ze coś jest nie tak (ze była mechaniczna ingerencja, dodam, że oprócz psychicznych nie miałam żadnych powikłań, wszystko było profesjonalnie... )
5 lat minęło od zabiegu... Teraz mam 22, studiuję przygotowanie do ciąży, odstawiam tabletki, biorę kwas foliowy, zdrowo się odżywiam, chodze na fitness, po ślubie zaczynamy chcę utrzymac tę ciążę za wszelką cenę, dam z siebie wszystko!

Moim zdaniem musisz powiedzieć lekarzowi, że miałaś aborcję. Podczas ciąży będziesz pod jego opieką i musi wiedzieć. Poza tym bardzo możliwe, że sam by się zorientował - nie badał Cię?
Przecież przed ciąża lekarz musi zbadać, zobaczyć czy wszystko w porządku. Porozmawiaj o tym co Cię dręczy z lekarzem, on będzie wiedział najlepiej.