|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2013-07-19, 12:34 | #1711 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Edinburgh
Wiadomości: 454
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
sama juz nie wiem. przez to,ze pracowalam bez dnia wolnego a w wolne mialam szkole to czesto przychodzilam nie przygotowana na zajecia. po jakims czasie widzialam roznice w mowieniu u mnie a u ludzi. nie mialam czasu na zycie towarzyskie bo zawsze praca, szkola, praca, szkola....teraz mam wreszcie troszke czasu i nadrabiam zaleglosci - ksiazki, film, muzyka, angielski moj ukochany tz
a tak zmieniajác temat. troszké zboczylysmy z tematu, który jest dla nas drazniácy bo na pewne rzeczy nie mamy wplywu powiedzcie mi Kochane jaki byl u was 1y trymestr? ja przechodze go spokojnie - brak wymiotów, omdlen, oslabien na zapachy. za to nerwowa, zestresowana, zdolowana, skora dokucza no i co najbardziej mnie zdziwilo wszystko to co lubilam robic mnie meczylo tzn nie mialam natchnienia na nic. taka bylam zakrecona, nie moglam sie na niczym skupic. od kilku dni zauwazylam, ze wracam do siebie
__________________
Wszystkie JOANNY łączcie się! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post35572795 |
2013-07-19, 12:36 | #1712 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
Własnie sprawdziłam Byłam pewna ze kazde dziecko to otrzymuje
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442 |
|
2013-07-19, 12:39 | #1713 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Edinburgh
Wiadomości: 454
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
blonde_hair to zalezy ostatnio kilka mcy pracowalam po 40h a ostatnio po 15h a w tym tygodniu tylko 10,5 h te godziny sá ruchome wiec ciezko wyczuc jak chodzilam do collegu to pracowalam po 20-30h bo 2 dni wolne mialam na szkole a nadrabialam pracujác w weekendy
__________________
Wszystkie JOANNY łączcie się! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post35572795 |
2013-07-19, 12:40 | #1714 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
a w kontrakcie ile masz wpisane?
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442 |
2013-07-19, 12:47 | #1715 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Edinburgh
Wiadomości: 454
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
kontrakt jest smieciowy niestety jak cala ta agencja i ta robota zmienilabym prace z mila checiá bo wiem, ze sie tam cofam. zreszta nie chce o tym pisac bo mnie to doluje. musze sie uczyc,zeby robic to co chce i to mnie trzyma przy zyciu i dodaje radosci,ze kiedys to sie zmieni
---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ---------- cieszé sié tym, ze wreszcie spotkalam kogos kochanego i normalnego na swojej drodze i ciesze sie tym, ze niedlugo bede mamá
__________________
Wszystkie JOANNY łączcie się! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post35572795 |
2013-07-19, 12:57 | #1716 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
Powiedz mi dlaczego wykasowałaś to,że ci co dostają benefity to są wyłącznie nieroby? To ja jestem jednym z nich. Mimo,że mając lat 30 mam 12 lat przepracowanych. Jestem nierobem,bo teraz nastał dla mnie taki czas,że chciałam jakiś czas być z dzieckiem w domu,że chciałam powiększyć rodzinę,bo zawsze chciałam mieć dużą. Żeruję na państwie,bo "łapię się" na dodatki na dzieci. Poczułam się naprawdę źle z tym co napisałaś. Nie mam zamiaru brać ich ciągle,bo jak odchowam drugie dziecko (do maksymalnie roku myślę) to do pracy na pewno wrócę.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
2013-07-19, 13:01 | #1717 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
Wiesz co robisz. Przeciez jak działasz zgodnie z zasadami to nie ma czym się przejmować. Inna sprawa, ze Ciebie i Sysunię dzieli wiele mil, a ralia w kazdym z regionów są inne.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2013-07-19, 13:08 | #1718 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
wymioty, ale tylko poranne krwawienie w 11 tygodniu ból podbrzusza do 12 tygodnia obrzydzenie do mięsa ale było w miarę, najgorszy III trymestr u mnie, niestety |
|
2013-07-19, 13:12 | #1719 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
|
Odp: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Gosia olej to
Ja nie skomentuje niektórych wypowiedzi i po prostu to oleje Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
*** ❤ Kornelka 11.03.2010 Never ignore someone who cares for you because someday you will realize you have lost a diamond while you were busy collecting stones... |
2013-07-19, 13:26 | #1720 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
Gośka ale dlaczego sądzisz że ty jesteś nierobem ??? Nierobem jest osoba która nie pracuje bo jej się nie chce i woli np żyć z zasiłków niż iść do pracy . A ty pracowałaś a że chcesz powiększyć rodzinę i musisz wychować dzieci to jest inna sprawa . Tobie się zasiłki wg mnie należą . Mi tu chodzi o innych ludzi a wykasowałam bo stwierdziłam że inaczej wytłumacze to o co mi chodzi niż wprost napisze słowo o które zapytałaś. Mi tu nie chodzi o dziewczyny z forum lecz o ludzi z którymi miałam kontakt w realu i oni sami o twarcie o tym mówią że wolą korzystać ze świadczeń i być nierobami niż pracować rozumiesz .. . ---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ---------- Blonde CHB mi nie zabrali to dostaje ale rodzinne mi zabrali miałam tylko chwilę . 35 h tygodniowo
__________________
25.07.2009 - Nasz Cudowny Dzień - Ślub http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200304251135.png 17.11.2010 urodził sie nasz Skarbek |
|
2013-07-19, 13:26 | #1721 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Ale juz końcówka
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2013-07-19, 13:38 | #1722 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Sysunia cieszę się,że wyjaśniłaś.
Ja też wyżej napisałam,że nie rozumiem naciągactwa gdy np ktoś pracować może ale po co skoro pieniądze mu dadzą. Myślałam o pójściu do pracy teraz jak w ciąży jestem,bo ja jestem pracuś i pracować lubię. Ale,że jest to mało realne jednak poczekam aż trochę odchowam moje ostatnie dziecko które urodzę i dopiero. Nie idę też na bezrobocie ściemniać,żeby dostawać kasę.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2013-07-19, 13:45 | #1723 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
akurat CHB to rodzinne. Troche niejasno sformułowalas albo ja zle zrozumiałam wczesniejsza Twoja wypowiedz
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442 |
|
2013-07-19, 14:20 | #1724 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cześć Dziewczyny!
Od niedawna jestem i matką i emigrantką w UK i wpadłam do Was bo na pewno wiele mogę się od Was dowiedzieć o życiu z dzieckiem w UK Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona Widzę, że trafiłam na fajną dyskuję. Dziś rano byłam właśnie w Citizen Advice Bureau pogadać o benefitach, co nam się należy a co nie, więc temat dla mnie na czasie. Mamy zamiar aplikować o CHB, CHTC i WTC. Ze wstępnej kalkulacji wynika, że dostaniemy ok 90f tygodniowo, co wydaje mi się super wsparciem dla nas, a nikogo nie oszukujemy i nie naciągamy. Przyjechaliśmy do UK na początku lipca, bo mąż dostał tutaj pracę. Ja jestem na macierzyńskim w PL(wiadomo nie są to kokosy, a już w przeliczeniu na funty to bardzo marne grosze), ale po jego zakończeniu nie zamierzam wracać do Polski. Pracuję w szkockiej firmie więc może (ale to jest pod ogromnym znakiem zapytania) uda mi się dostać transfer. Jeśli nie to po roku od urodzenia dziecka chcę zacząć pracę tu. No ale wiadomo, początki są ciężkie. Póki co żyjemy na naszych skromnych oszczędnościach uciułanych w PLN. Mąż jest na miesięcznej pensji i pierwszą wypłatę dostanie dopiero pod koniec sierpnia Ale damy radę, nikt nie obiecywał, że będzie lekko. Chcieliśmy się przenieść na wyspy bo w PL nawet na kredyt nas nie było stać przt dwóch stałych pracach Mamy nadzieję, że tutaj, jak już będziemy oboje pracować to z czasem doczekamy się swojego gniazdka i wreszcie gdzieś zapuścimy korzenie. Dajemy sobie kilka dobrych lat na to, ale od czegoś trzeba zacząć. Mam nadzieję, że będę mogła wpadać do Was i prosić o rady i zdawać relację z początków życia w nowym świecie. |
2013-07-19, 14:24 | #1725 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Ashyshqa witaj
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2013-07-19, 14:29 | #1726 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
__________________
25.07.2009 - Nasz Cudowny Dzień - Ślub http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200304251135.png 17.11.2010 urodził sie nasz Skarbek |
|
2013-07-19, 14:34 | #1727 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
a dziewczyny jak wygląda sytuacja w polsce?
w sensie jesli para anglików z dzieckiem przyjedzie do polski, i złoży podania o zaisłki to też dostanie? nie pracując wcześniej w polsce nigdy? nie płacąc podatków?tylko tak o? ktoś wie jak to wygląda??? ---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ---------- hej, witaj w klubie |
2013-07-19, 14:45 | #1728 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
Domciatko to ja cie pociesze chcialabym miec znowu wywolywany :P wiedzialam kiedy urodze, od kiedy tz ma wziasc wolne, poszlo szybko i sprawnie :P i chcialabym znowu chociaz wiem ze to czekanie jest meczace.. ale 9 miesiecy wytrzymalas to teraz tez dasz rade Buziaki
__________________
Slub 04.07.2009 Moj Najwiekszy Skarb Bianka 29.05.2010 Nasze Zabki http://s2.pierwszezabki.pl/037/037312980.png?7166 Dieta Sb od 14.03.2011 73->72->71->70->69->68->67->66->65->64->63->62->61->60 |
|
2013-07-19, 14:48 | #1729 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Ale dziś gorąco
Lamia-dziś chyba nie możesz narzekać na brak słońca w Edi? |
2013-07-19, 15:00 | #1730 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
A w Polsce są jakieś zasiłki? Bo ja mimo małych zarobków nigdy nic nie dostałam. No sytuacja,która chyba się nie zdarzy,że Anglicy przyjadą mieszkać do Polski A i w Anglii też chyba trzeba pracować,żeby coś od państwa dostać,prawda?
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
2013-07-19, 15:26 | #1731 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Gosia tak, trzeba coś tam pracować ot tak nie dostanie się
A w Polsce co? rodzinnego się dostaje z 60zł na miesiąc kiedyś tak słyszałam, nie wiem jak jest teraz. My dziś o 3 w nocy wstajemy, po 6tej mamy lot do PL
__________________
*** ❤ Kornelka 11.03.2010 Never ignore someone who cares for you because someday you will realize you have lost a diamond while you were busy collecting stones... |
2013-07-19, 15:29 | #1732 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
Prędzej wyjadą do Australii niż do Polski ---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ---------- Cytat:
Pewnie są tylko teraz pytanie dla kogo
__________________
25.07.2009 - Nasz Cudowny Dzień - Ślub http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200304251135.png 17.11.2010 urodził sie nasz Skarbek |
||
2013-07-19, 15:34 | #1733 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
__________________
*** ❤ Kornelka 11.03.2010 Never ignore someone who cares for you because someday you will realize you have lost a diamond while you were busy collecting stones... |
2013-07-19, 15:40 | #1734 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
Co do sytuacji w zasiłkowej w PL to orientuję się o tyle, że jeszcze chwilę temu tam mieszkałam Nie znam żadnej zagranicznej pary, któraby się do PL przeprowadziła Znam za to wielu brytyjczyków i mężczyzn innych narodowości, którzy osiedli w Polsce ze względu na swe polskie ukochane, która nie chciały mieszkać poza krajem. I pewnie tacy dostaliby zasiłki jeśli ich dochody mieściły się w określonym przedziale. A że przedział jest z kosmosu bo chyba jakieś max 600zł na członka rodziny to w praktyce i tak mało kto ma zasiłki (nie mówiąc o tym, że te zasiłki są wysokości nie wystarczającej na paczkę pampersów... ). Do tej pory chociaż to sławetne becikowe nie było obwarowane limitem dochodowym, ale od tego roku dochód na głowę nie może przekraczać 1900zł czy jakoś tak. I żeby to udowodnić trzeba się nabiegać, naznosić tysiące papierków, zaświadczeń itd i często i tak odsyłają człowieka z kwitkiem... Jedyne co się na plus zmieniło to roczny macierzyński. Aż jestem w szoku, że ta ustawa ostatecznie weszła w życie bo do ostatniej chwili w to wątpiłam. |
|
2013-07-19, 16:04 | #1735 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Edinburgh
Wiadomości: 454
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
hanjah nie wiem jak jest na dworku bo leze sobie, odpoczywam, jem czeresnie i nadrabiam filmy. wlasnie obejrzalam zalegly ''wymyk'' i ''poklosie''. lubie polskie kino chociaz czasami bardzo mnie smuci
czekam jak mój tz wstanie, zjemy obiadek (barszczyk czerwony z jajeczkiem i kielbasinká :P ) i pojdziemy gdzies na spacerek, lody etc domciátko jeszcze troszké i koniec co do zasilków na wyspach - tu dajá zasilki dlatego taka jest fala imigrantow. znam duzo hiszpanow, ktorzy ty przyjezdzaja z dziecmi wlasnie ze wzgledu na pomoc zreszta nie tylko hiszpanie ---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ---------- ciekawa wlasnie jestem jakby to wygládalo para anglikow, szkotow nie dajácych rady z naszych pensji, poszliby do urzedu przacy, opieki spolecznej etc po pomoc po pierwsze to kobitki chyba by z krzesla spadly na sam widok dalej nie mysle o tym, bo znam osoby, ktore pracuja w takich instytuacjach. one nawet czesto za miasto na wakacje nie wyjezdzaja bo bojá sie wiekszych miast. wiem co mówie domciátko a ja tylko miesko pod kazdá postacia, owoce, warzywka non stop. za to slodycze w minimalnych ilosciach bo mnie mdli po nich bardzo
__________________
Wszystkie JOANNY łączcie się! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post35572795 |
2013-07-19, 16:17 | #1736 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Po pierwsze gdyby tacy Anglicy przyjechali do Polski to nawet jeśli nie musieliby mieć pracy to na pewno musieliby mieć u nas meldunek,tak myślę przynajmniej. A gdyby nikogo nie znali to raczej ciężko by im było.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2013-07-19, 16:18 | #1737 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
dobre podejscie! |
|
2013-07-19, 16:48 | #1738 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 573
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Dasz rade, jeszcze tylko troszke ja siedze caly dzien w domu, dopiero wieczorem idziemy na spacer nad rzeke, w taki upal nawet nie wychodze.. :/ nawet TZ byl dzis sam na zakupach, bo mial wolne :P
__________________
Bartuś
9.09.2013 Adrianek 30.07.2015 |
2013-07-19, 17:08 | #1739 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
a dziewczyny mam pytanie
odnośnie żółtaczki u noworodków? zostawia się takie dzieci na naświetlanie w angielskich szpitalach? tak jak w polsce czy jak to wygląda?? |
2013-07-19, 17:11 | #1740 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
Cytat:
U nas wspomniała położna,że Eryk ma żółtaczkę,miał też inny kolor skóry,ale nic z tym nie robili.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:53.