2009-04-01, 17:21 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 095
|
Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Zastanawiam się nad tym, czy udałoby się zorganizować wesele bez dzieci? Wiem z opowieści znajomych, że jeśli dzieci nie są zaznaczone w zaproszeniu i tak przychodzą z rodzicami. W jaki sposób można delikatnie zwrócić uwagę, że wesele jest jednak dla dorosłych i poprosić o nieprzychodzenie ze swoimi pociechami... Czy któraś z Was miała jakiś problem z dziećmi na weselu? Bo ja osobiście wolałabym, żeby maluchy pozostały w domu i nie plątały się pod nogami... Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
|
2009-04-01, 17:29 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
moje zdanie jest takie, ze nie zawsze jest z kim dzieci zostawic. wiec jesli zarzadzicie wesele bez dzieci to musicie sie liczyc z tym, ze wiele osob moze nie przyjsc, bo nie bedzie z kim zostawic dzieci.
ja uwazam, ze dzieci dodaja uroku weselom. jeszcze jak jest ich wiecej to tancza, bawia sie balonami, jest ogolnie rzecz biorac wesolo dla mnie wesele to nie impreza dla doroslych to poporstu rodzinna uroczystosc. u mnie co prawda zbyt wielu dzieci nie bedzie, ale tym ktore sie pojawia zapewnimy pokoj tak zeby rodzice mogli je polozyc spac jak sie zmecza i kontynuowac zabawe. |
2009-04-01, 17:37 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Cytat:
Dla mnie dzieci są takmi samymi członkami rodziny co dorośli |
|
2009-04-01, 17:42 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Doskonale rozumiem Twoje obawy .
W sierpniu wychodzę za mąż i planujemy wesele, ale bez udziału dzieci. Po pierwsze nasza sala nie jest przystosowana do obecności maluchów. Nie ma w niej osobnej salki do zabawy, ani miejsca, w którym zmęczony malec może się położyć. Po drugie jest to stadnina koni i uważam, że jeśli rodzice będą się bawić, to dzieciaki mogą wejść tam, gdzie nie powinny. Nieszczęście gotowe. A po za tym w mojej rodzinie są dzieci, które są stworzone do zepsucia każdej rodzinnej uroczystości. Ostatnio dały popis swoich umiejętności i ich rodzice wiedzą, że organizujemy wesele bez dzieci. Jeśli ktoś decyduje się przyjść na wesele i zamierza się na nim bawić, a nie stale poświęcać uwagę maluchom, to uważam to za dobre wyjście. Jeśli komuś to nie przeszkadza, to również szanuję takie myślenie. Aczkolwiek pozostaję przy własnym zdaniu.
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
2009-04-01, 17:56 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 095
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Cytat:
|
|
2009-04-01, 18:08 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Znajomi, którzy mają dzieci sami wiedzą, że nie bierze się dzieci na takie imprezy,. Oni chcą spędzić ten czas z nami, a nie pilnując własnych pociech. Jeśli chodzi o rodziny, to przy rozwożeniu zaproszeń delikatnie napomkniemy o tym. Ostatnio moja mama przy odwiedzinach u bliskich wspomniała o tym już na samym początku wizyty. Reakcja była raczej normalna.
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
2009-04-01, 18:17 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 095
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
No to bardzo dobrze! Moje wesele jeszcze nie tak prędko, także mam czas przemyśleć tę sprawę. Rodzinę mam dużą, mój TŻ również, więc zbierze się "trochę" dzieciarni...
|
2009-04-01, 19:45 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 605
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Ja też zastanawiam się nad weselem bez dzieci. To znaczy dzieci mojego rodzonego rodzeństwa jak również rodzeństwa mojego TŻ będą zaproszone. A co do reszty to się jeszcze zastanawiamy. Mamy sporo dzieciaków w rodzinie, pewnie ok 20 - 25. Myślałam, że zaproszenie wystarczy, ale jak widać nie zawsze. Otóż byłam raz na weselu, na którym jedno małżeństwo przyszło z trojgiem swoich dzieci. A jak się okazało, byli zaproszeni bez nich... Bardzo niezręczna sytuacja... Myślę, że delikatnie można zaznaczyć, że organizujecie wesele bez dzieci. W rodzinie wszystkie informacje raczej szybko się rozchodzą więc każdy bedzie wiedział
Edytowane przez Tenaya24 Czas edycji: 2009-04-01 o 19:47 |
2009-04-01, 19:47 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Cytat:
przeciez ślub i wesele to uroczystość rodzinna a dzieci są pełnoprawnymi członkami rodziny tzn u mnie w rodzinie tak jest, że nie dyskryminujemy nikogo bo idąc tym tokiem myślenia, to starszych osób też nie powinno sie zapraszać, bo dla naszych dziadków może być za glosno a czasem komuś trzeba pomóc przejść czy usiąść Edytowane przez onaella Czas edycji: 2009-04-01 o 19:48 |
|
2009-04-01, 19:52 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Przede wszystkim jeśli dzieciaki nie są ujęte w zaproszeniu dla rodziców, to jest szczytem bezczelności przychodzić z nimi, zwłaszcza bez uprzedzenia. To tak samo jakby ktoś dostał zaproszenie (jest osobą samotną) i na zaproszeniu nie ma "z osobą towarzyszącą", to jakby przyprowadził sobie kogoś też bym się wkurzyła.
Takie rzeczy jednak najlepiej klarownie na samym początku przedstawiać, żebyś sobie nerwów zaoszczędziła.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane |
2009-04-01, 19:53 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 689
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
JA na weselu nie miałam prawie wogóle dzieci tylko trójkę, no i trochę młodzieży tzn powyżej 16 lat. Początkowo planowo miało byc 19 małych dzieciaków Ale ja to zrobiłam tak - jak rozdawaliśmy zaproszenia, a na każdym pisałam "z dziećmi" - to mówiliśmy gościom, żę wszyscy inni goście deklarowali nam z góry że będą bez dzieci Małe kłamstewko a powodowało że goście tak kombinowali, że byli w stanie przyjechać bez dzieciaczków. Sporo dzieci było tylko w kościele. Ja tez jestem zdania, że wesele to nie koniecznie miejsce dla dzieci, a rodzice też bez nich lepiej się czują, lepiej się bawią i przyjemniej wspominają takie wesele
Edytowane przez Anusia_piekniusia Czas edycji: 2009-04-01 o 19:55 |
2009-04-01, 19:59 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 605
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Cytat:
1. Nie ukrywam, że w grę wchodzą pieniądze. Dzieci mamy bardzo dużo... 2. Ja i TŻ niektórych dzieci to nawet na oczy nie widzieliśmy. 3. Zdecydowana większość rodziny jest z innych miast a nie każdy lokal jest przystosowany do tego, żeby było gdzie się podziać z dziećmi. 4. Będąc już na paru weselach zauważyłam, że zazwyczaj mamy małych dzieci nie mogą się bawić... a myślę, że wesele jest od tego żeby się bawić a nie żeby ganiać za dzieckiem... (aczkolwiek osoba zaproszona z dzieckiem może sama zdecydować czy je zabrać czy nie...) najczęściej szybko wychodzą pary mające dzieci, bo trzeba je położyć spać itp. 5. U nas w rodzinie miały miejsce takie przypadki więc myślę, że goście zrozumieją. W naszym przypadku to jeszcze nie jest pewna decyzja, ale najprawdopodobniej taka właśnie będzie. |
|
2009-04-01, 20:02 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Cytat:
nie, no proszę Cię, co Ty mowisz czyli wychodzi na to, że u mnie w rodzinie, w rodzinie Tż i większej częsci moich znajmych goście źle wesela wspoinają bo byli z WŁASNYMI dziecmi ciekawy sposob myslenia swoją drogą, że dzieci są przeszkodą w dobrej zabawie, najlepiej to mieć dzieci do zdjęć do albumów rodzinnych (ale nie z wesel bo przecież dzieci tam nie ma ) a jak szykuje się spotkanie w rodzinnym granie to podrzucić sobie gdzieś dzieci bo przecież zabawa sie liczy, oj ciężko mi to pojąc |
|
2009-04-01, 20:25 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Cytat:
|
|
2009-04-01, 21:19 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 095
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Czy wesele jest idealnym miejscem dla dzieci jest indywidualną sprawą każdej pary. Tez byłam na weselu gdzie przyszło małżeństwo z trójką dzieciaków, mimo, że nie byli ujęciu w zaproszeniu! Uwielbiam dzieci, jednak nie chciałabym tańczyć z nimi w kółeczku na własnym weselu...
|
2009-04-01, 21:22 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 297
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
My ze względów lokalowych raczej zapraszamy bez dzieci (tzn. zapraszamy dzieci rodzeństwa, naszych chrześniaków) , ale jak ktoś weźmie dziecko też nie będzie tragedii - po prostu mówimy, ze dla dziecka nie będzie osobnego miejsca, tylko kolana rodziców - ludzie to rozumieją i mówią, że dzieci wezmą tylko na początek wesela lub wcale.
__________________
Nasz ślub http://suwaczki.slub-wesele.pl/20090509040113.html |
2009-04-01, 21:23 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Przede wszystkim ci, którzy zabierają dzieci, musza liczyć się z tym, że na pewno nie będzie to całonocne szaleństwo (chyba, że nad lokalem sa wynajete pokoje). Poza tym z piciem też muszą uważać, a na pewno nie mogą pozwolić sobie na porządne wstawienie się (niewybaczalne w oczach dziecka, a i brak odpowiedniej pieczy nad dzieckiem).
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane |
2009-04-01, 21:26 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Cytat:
to ja wolę aby ludzie przychodzili z dziećmi |
|
2009-04-01, 21:40 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 605
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Dzieci dodają uroku? Owszem. Ja też lubię dzieci. Ale na weselu ograniczę się do tych, które kocham całym sercem i na których obecności mi zależy. Trochę nie widzę potrzeby zapraszania dzieci z dalszej rodziny. Zapraszać po to by dodały uroku to też bezsensu...
Zresztą jak widać zdania są bardzo podzielone, to kwestia indywidualna i chyba żadna ze stron nie da się przekonać A co do picia do upadłego... to fakt, że można sobie bez dzieci na więcej pozwolić. Jak się ma pod opieką dziecko trzeba zachować zdrowy rozsądek i trzeźwość. Mimo wszystko nie sądzę, żeby goście bez dzieci pili do upadłego. Bez przesady, myślę, że dziecko nie jest jedynym hamulcem! Edytowane przez Tenaya24 Czas edycji: 2009-04-01 o 21:46 Powód: dopisanie czegoś |
2009-04-01, 21:45 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Na co innego mogą sobie pozwolić, jak sami pójdą zaszaleć ( a nie uwierze, że nagle nie ma na weselu ludzi, którzy lubią więcej wypić - nie mam na myśli alkoholików), a co innego jak są z nimi dzieci. Na takie szaleńswo raczej nie mogą sobie pozwolić.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane |
2009-04-01, 21:48 | #21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 86
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Nie o to chodzi, że bez dzieci rodzice upijają się do upadłego, tylko o to, że nie muszą wiecznie za nimi biegać i ich pilnować a swoją uwagę mogą skupić na Młodej Parze i przede wszystkim dobrze się bawić i choć jeden dzień w roku pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Moja znajoma była na weselu z dwójką dzieci i już o 22 leżała w łóżku, gdyż jej młodszy syn był już bardzo zmęczony a za mały na to, żeby został sam w pokoju. Jechali na to wesele kawał drogi, tylko po to by o 22 iść spać? Moje wesele będzie zdecydowanie bez dzieci. U mojej przyjaciółki też tak było i rodzice byli naprawdę zadowoleni, że mogą oddechnąć i się wyszaleć do białego rana! A przecież to nie żadna tragedia, żeby podrzucić dzieci na jeden dzień mamie czy teściowej!!!
|
2009-04-01, 21:55 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 242
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
ja też bede miała wesele bez dzieci. Nie żebym ich nie lubiła..u mnie w rodzinie raczej poza moim chrześniakiem nie ma małych dzieci...a rodzina mojego tż ma ponad 300 km wiec raczej nikt z małymi dziećmi nie bedzie jechał. Tż bratu urodził sie teraz synek, ale go zostawią z babcią bo to już zapowiedzieli. Byłam nakilku weselach z dziećmi..i zgadzam się z oboma stronami..z jednej strony jak sa kochane grzeczne to jest uroczo...pomimo już tego ze na dzieci trzeba cały czas zwracać uwagę by im się coś nie stalo...ale byłm też na takim gdzie po 2 godzinach dzieci zaczęły naprawdę niszczyć dekoracje i sala nie powiem jak później wyglądała...bo rodzice byli zdania że jak już przyjechali z dziećmi to przecież cos one muszą robić
Edytowane przez ashe Czas edycji: 2009-04-01 o 22:03 |
2009-04-01, 21:57 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Cytat:
Choć u nas będzie jedynie obiad weselny (taka mała posiadówka). Ale jako małe dziecko byłam na takim ślubie i strasznie sie nudziłam (dorośli się bawili, pili [nie do upładłego], tańczyli - 4-latkę to by zdeptali na parkiecie). Impreza z dziećmi, to komunia może być jak dla mnie.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane |
|
2009-04-01, 23:20 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 352
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
U mnie niestety trochę dzieciarni będzie ale mam nadzieję, że część osób ich ze sobą nie weźmie, bo lepiej zająć się zabawą niż opieką nad nimi .A skoro już przyjdą z rodzicami to niestety szybko się znudzą bo balonów na sali nie będzie więc wesele straci dla nich urok
|
2009-04-02, 03:40 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Witam
widze ze zostal poruszony temat dziecoi na weselu ... Ja mam slub w lipcu i u nas tez nie bedzie dzieci ... Przyznam szczerze ze na poczatku nie wyobrazalam sobie wesela bez dzieci ale po przemysleniu stwierdzilismy z TZ ze bedzie tak o wiele lepiej z parku powodow miedzy innymi dlatego ze wesele bedzie godzine drogi od mojego miasta wiec bez sensu by bylo jezdzic rodzicom w ta i spowrotem zawodzic dzieci do domu i wracac na zabawe ( kazdy wie ze dzieciom nudzi sie wszystko po jakims czasie ) zreszta wiekszosc dzieci po godzinie 23 chcialaby juz isc spac .. wiec nastepny problem dla rodzicow .. a tak to rodzice bede mieli wieczor dla siebie , beda mogli pogadac ze znajomymi , zabawic sie a nie biegac za swoimi pociechami i sprawdzac co robia ... nie ukrywam rowniez ze 90zl od dziecka to jak dla mnie troszke za duzo wiec odmawiajac sobie 2 dzieci mam jedna osoba dorosla ... Takie jest moje zdanie na ten temat ps. a tutaj znalazlam porade w internecie " jak uniknac dzieci na weselu" http://www.weselinka.pl/jak-uniknac-dzieci-na-weselu .
__________________
♥ Dominik 12.06.2012 ♥ ♥ Olivia 2.07.2014 ♥
|
2009-04-02, 06:40 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 2 697
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
A u nas będą dzieciaczki Sztuk 6 Chyba, że jeszcze do tego czasu ktos się urodzi, ale takiego małego raczej nie będą brać Było by więcej ale zdecydowaliśmy, że dzieci kuzynostwa nie zapraszamy. Te dzieci to nasze rodzeństow(mój brat ma 8 lat), siostrzeńcy, siostrzenica i kuzynostwo najbliższe, ale jeszcze małe Najmłodsze będzie miało 3 latka najstarsze 12 Wiem, ze maleństwo na pewno około 20 pojedzie do domu i bedzie miało zapewniną opiekę swojej drugiej babci Starszaki może będą szaleć a jak padną to pojada do domu, albo będa spały w pokoju dla gości Każdy liczy się z tym, ze dzieci idą spać wcześnie i zapewnia mu opiekę Rodzice w końcu tez chca się bawić Kuzynka też robiła bez dzieci wesele i nikt się nie burzył, że dzieci nie było.
A na weselu mojej siostry wówczas 6 letni brat o 20 juz chciał jechać do domu a tam na niego czekał ktos do opieki Więc dla chcącego nic trudnego załatwic opiekę Ale rozumiem obie strony tych co nie chcą i chcą dzieci. Często to kwestia finansowa niestety zmusza do ich niezapraszania. W niektorych miejscach nie płaci się połowy tylko całość kwoty mimo, że to dzieckoA wiem też jak dzieciaki potrafią broić na weselu Moje będzie przy ruchliwej ulicy, więc później tez jest strach czy nie wpadnie pod samochód-chodzi mi o te wieksze dzieci co wymyslają różne zabay nie zawsze mądre
__________________
|
2009-04-02, 08:05 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
my na wesele zapraszamy tylko dzieci najbliższych przyjaciół i rodzeństwa. na pozostałych zaproszeniach nie piszemy "z dziecmi". mam nadzieję ze nikt więcej dzieciaków nie zabierze musieliśmy tak zrobić ze wzgledu na wielkosc sali. gdybysmy wszystkich zapraszali z dziecmi to bylo by ponad 30 maluchów a to bardzo duzo miejsc bo sale mamy na 170
|
2009-04-02, 08:15 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
A mi się wydaje, że wszystko zależy od wieku dzieci. Ja w wieku 6-10 lat mało sprawialam kłopotu. Jadlam tort, ciasto, patrzyłam na "księżniczkę", czyli Pannę Młodą bawiłam sie z innymi dziećmi i to wystarczało, nikt nie musiał mnie pilnować. Rzadko schodziłam z wesela przed 2-3.
Ale jeśli mowa o dzieciach w wieku 1-3 to uważam, że to po 1 męczenie malucha, bo wiadomo, że w chałasie nie wysiedzi za długo, trzeba mieć pokój, by położyć go spać, matka wiecznie z dzieckiem u szyi lub latajaca za nim gdzie popadnie (bo przecież tatuś się bawi). Wprawdzie dzieci takie "dodają uroku" na zdjęciach, ale dobrze pamiętam wesela na których 3-5 kobiet ciągle wołało "Maciuś... Aniiiiiaaaaaaa...." Bo dzieciaczki się rozlazły po kątach, plątały po parkiecie... I pozostała ludność też musiała mieć oczy dookoła głowy, by np nie uderzyć niechcący takiego smyka, gdy ten przebiega gdzieś za krzesłem. U nas "obcych" dzieci nie będzie. Zapraszamy 4 dzieci moich braci (choć w sumie gdybym 3 chłopcom powiedziała, że są dziećmi to by się obrazili, bo są w wieku 13-15) i od strony Tż 2, o ile rodzice zdecydują się ich zabrać oczywiście Ten wybór pozostawiamy Rodzicom, pozostałe osoby o ile wogóle dzieci mają, to będą zaproszeni bez nich. My na sali nawet meijsca do ustawienia osobnego stołu dla dzieci nie mamy. Zostaną usadzeni na końcu jednegoz e stołów, by dzieciaki mogły "bawić się" z dziećmi, a nie siedzieć między starszymi.
__________________
Edytowane przez chilanes Czas edycji: 2009-04-02 o 08:17 |
2009-04-02, 08:28 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
A u nas były dzieci i uważam, że właśnie dzięki nim była fajna zabawa. Bawiliśmy się z nimi w kółeczku i nic strasznego się nie działo. Niektórzy przejechali na nasze wesele 600 km i dzieci bawiły się razem prawie całe wesele. Jeden maluch, wytrzymał do końca - 3 latek - w ogóle nie spał Ale u mnie na każdej rodzinnej imprezie są dzieci i dorośli potrafią się bawić razem z nimi.
|
2009-04-02, 08:50 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 389
|
Dot.: Wesele bez dzieciaków? Czy to możliwe...?
Ja tez uważam, że to kwestia podchodzenia do sprawy. Ja uwielbiam dzieci i chciłabym móc zaprosić je wszytkie na wesele.Jednak ze względów finansowych i lokalowych zaproszę tylko te, które są mi bliskie.Inne dzieciaczki rónież będą mile widziane, ale nakolanach u rodziców.NIe stać nas,żeby placić za 3 latki, które i tak po 3-4 godzinach pojadą do domu.Tych dzieci nie będę uwzględniała w zaproszeniach, poprostu powiem,że jeśli chcą przyjść to nie będą miały osobnego talerzyka.Jedyny przypadek to moja siostra cioteczna, która przyjedzie z Niemiec z 2 synkami ( lat: 11 i 3), których nie będzie miała z kim zostawić tu w polsce( bo chłopcy rzadko widują sie z tą rodziną), także onadostanie zaproszenie z dziećmi.
Co jak co ale wesela bez całkowitego udziału dzieci to nie bardzo sobie wyobrażam, bo tak jak niektóre z was, wesele to dla mnie rodzinna uroczystość.
__________________
14.08.2010 Szczęśliwa mężatka |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:18.