|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2013-02-23, 12:03 | #1021 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
2013-02-25, 14:29 | #1022 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Mam kolejne pytanie, kiedy mogę iść do dentysty po przekłuciu języka? Dzisiaj mija tydzień. Oczywiście biorąc pod uwagę że nie będę go wyjmowała bo chyba nie mam takiego obowiązku - rozumiem że lekarz może tego zażyczyć sobie ale będę się kłócić.
I jeszcze jedno jak już tak pytam, dolna kulka uciska mi dziąsło, przez to boli Kolczyk nie jest długi póki co bo jeszcze leciutka opuchlizna jest i nawet nie widać prętu, więc to chyba nie to. Ale pomimo wszystko dziąsło boli od wczoraj, wcześniej tak nie było. I czy mogę na to dziąsło użyć maści sachol? Edytowane przez Beatryczne Czas edycji: 2013-02-25 o 16:49 |
2013-02-25, 18:30 | #1023 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 168
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
__________________
Zakochana w bransoletce Pandory Edytowane przez n_a_g_i_n_i Czas edycji: 2013-02-25 o 18:33 |
|
2013-03-01, 17:10 | #1024 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
ja nie wyciągam kolczyka z języka będąc u stomatologa i nigdy żadnych problemów nie było, żadnego komentarza, ani prośby o wyjęcie.
|
2013-03-01, 17:14 | #1025 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
A ja usłyszałam, że "ma Pani kolczyk, i się Pani dziwi, że się zęby psują?" Pewnie, bo ludziom bez kolczyków się nigdy nie psują
|
2013-03-01, 17:35 | #1026 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
a moja dentystka mnie jeszcze zachęcała żebym zrobiła ale jest młoda i wyluzowana, może dlatego zalecała tylko ceramiczne kulki żeby szkliwa za bardzo nie ścierać
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
2013-03-01, 17:41 | #1027 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Ja sobie założyłam bioplastowe (czy bioflexowe, nie pamiętam...) i widzę bardzo dużą różnicę w porównaniu do metalowych, bo metalowymi zdarzyło mi się zgrzytnąć.
|
2013-03-01, 17:46 | #1028 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
ja na codzień noszę akrylowe, na wszelki wypadek do dziś mi się nie udało znaleźć ceramicznych ani rozkminić czy takie w ogóle istnieją i ogólnie cały czas mielę tym kolczykiem, nie mogę się pozbyć tego nawyku, więc rzeczywiście lepiej uważać
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
2013-03-01, 18:21 | #1029 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
ceramiczne nie istnieją akryl czy ptfe są super-ale trzeba pamiętać że nie mają tak gladkiej struktury powierzchni jak polerowane metale i lubi się na nich osadzać kamień nazębny
uważam,że ze względu higieny należy je raz na jakiś czas wymienić na nowe-ja swoje wymieniam co 4-5 miesięcy
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2013-03-06, 21:55 | #1030 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 133
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Witam kolczyk zrobilam dokladnie 9 dni temu .... jest juz ok , opuchlizna zeszla juz prawie w znacznej ilosci , normalnie jem , pije itd .....
Mam jednak pare watpliwości : 1) Po ilu dniach od przeklucia mozna jeść nabiał ? 2) Kiedy moge pic napoje gazowane typu Coca Cola itp ... 3 ) Co z tym dokrecaniem kulek ? Piercer nie mowil dokladnie powiedzial tylko ze niby dokrecac ale ja jeszcze ani razu nie dokrecalam bo balam sie ze cos zle zrobie , kolczyk mocno sie trzyma puki co ... ale co jaki czas mam te kulki dokrecac ? i czy obydwie czy dolną tylko ??? moze to glupie ze zapytam ale w ktora strone sie je dokreca bo boje sie ze moge cos zle zrobic ... to moj pierwszy kolczyk w jezyku i stad moje pytania i watpliwosci |
2013-03-07, 09:12 | #1031 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Jeśli chodzi o dokręcanie kulki to ja tego nie robiłam a kolczyk mam od 2,5 tygodnia. Jest porządnie dokręcony i nie widzę powodu dla którego miałabym coś tam grzebać. Dolna kulka z tego co się orientuję jest na stałe i jej się chyba nie odkręca.
Odnośnie nabiału to różnie mówią - jedni twierdzą że przez tydzień nie powinno się go jeść inni że dopóki całkowicie się nie zagoi czyli przez miesiąc. Może niech w tej kwestii wypowie się ktoś doświadczony. Ja w każdym bądź razie z nabiału póki co jadłam ser na kanapce ale to dopiero 2 dni temu mi się zdarzyło i wczoraj. Teraz moje pytanko, na dolnej kulce mam osad który ciężko zmyć, jak próbuję to zrobić to kolczyk mi się obraca i marny tego efekt. Co mogę zrobić i czym aby to usunąć? na górnej kulce tego nie ma. Edytowane przez Beatryczne Czas edycji: 2013-03-07 o 09:14 |
2013-03-07, 14:09 | #1032 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
2013-03-07, 17:54 | #1033 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Wyjmij, wyczyść, włóż z powrotem Ewentualnie jeśli uważasz, że to za wcześnie - załóż gumową rękawiczkę i trzymaj górną kulkę, a dolną sobie oskrob. A na przyszłość czyść kolczyk szczoteczką podczas mycia zębów.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2013-03-11, 22:53 | #1034 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 133
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
mi tez na dolnej kuleczce zbiera sie osad , w sumie ja zrobilam tak nie chcialam go odkrecac wiec na swój "kobiecy " rozum stwierdzilam ze trzeba go oskrobac , moze to i dziwne ale po prostu zeskrobalam ten osad TIPSEM hehe dwa dni mialam spokoju i dzis znow zaczal sie pojawiac . To jest osad z herbaty , jedzenia zreszta wydaje mi sie ze w polsce mamy twarda chlorowana wode i wlasnie dlatego on sie tam zbiera .... sam anie wiem czy to bedzie sie caly czas zbierac ale dzis po dwuch dniach ponownie zeskrobalam go tipsem po czym ponownie przeplukalam buzie woda mineralną i umyłam zabki to tyle co moge powiedziec od siebie ale dziewczyny powiedzcie czy ten osad sie tak caly czas bedzie robil ? bo ja kolczyk mam ponad 2 tygodnie jakos tak ....
|
2013-03-12, 00:11 | #1035 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Kolczyk w języku zrobiłam 6 lat temu. Pamiętam tę opuchliznę. Taki język wielki i ruszyć nim nie mogłam przez jakiś czas. Przywyczaiłam się już do niego i jak go wymieniam na inny i go wyjmuję to dziwnie się czuję bez niego. Dziewczyny, a jak to jest z kolczykiem mając aparat na zęby? Nie przeszkadza?
|
2013-03-13, 13:57 | #1036 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
a jakiej wielkości kuleczki nosicie?
|
2013-03-13, 14:02 | #1037 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
10mm góra a dół 5 mm-akryl
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2013-03-13, 14:04 | #1038 |
...
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 993
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
__________________
a short walk
in the light of the world with breaks for coffee and snacks |
2013-03-13, 14:05 | #1039 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
aż 10? nie przeszkadza taka duża? kurcze ja pozamawiałam wczoraj cały zestaw kulek 5mm i się teraz zaczęłam zastanawiać czy nie będą za małe, bo do tej pory nosiłam 6 mm.
|
2013-03-13, 16:26 | #1040 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
nie przeszkadza-język mam całkiem spory a kulka jest lekka
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2013-04-02, 14:03 | #1041 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Witam, przychodzę tutaj z problemem. 18 lutego miałam przekłuty język, ból i opuchlizna zeszły już z miesiąc temu. Wszystko było ok, ale od wczoraj boli mnie język po prawej stronie bo po tej mam kolczyk. Ból występuje dokładnie w miejscu gdzie bolał po przekłuciu. Znowu odczuwam ból podczas jedzenia Podpowiedzcie mi co mam robić. Opuchlizny nie widać, kolor języka jest bez zmian. Nie przypominam sobie sytuacji abym szarpnęła kolczykiem. Po prostu nagle zaczął boleć.
|
2013-04-02, 14:20 | #1042 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
2013-04-02, 17:01 | #1043 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
2013-04-02, 17:05 | #1044 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Kurcze właśnie ani nie mam żadnych problemów z gardłem, na nic nie chorowałam. Jeśli chodzi o jedzenie to jedyne co jadłam ostatnimi czasami to kabanosy z serem i od tego czasu mnie boli ale czy to może być przyczyną? Kurcze no nie wiem. Ogólnie widzę lekką opuchliznę - wyjąć kolczyk, czy po prostu postępować tak jak po przekłuciu i nie panikować?
Kolczyk ze stali chirurgicznej, wymiany po przekłuciu nie było bo kolczyk absolutnie w ogóle mi nie przeszkadza jeśli chodzi o długość. Miałam zamiar wymienić ale za miesiąc. Edytowane przez Beatryczne Czas edycji: 2013-04-02 o 17:06 |
2013-04-02, 17:12 | #1045 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
radzę wymienić na sterylny tytan i odpowiednio dobrany-płukać ja po przekłuciu szałwią dlaczego twój piercer założył stal i nie zrobił wymiany,która jest konieczna? jak wyglądał zabieg? jak zapakowany był kolczyk? jak narzędzia? jak rękawiczki?
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
2013-04-02, 17:19 | #1046 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Kurcze teraz już zgłupiałam, wydaje mi się że jest ze stali chirurgicznej ale 100% pewności nie mam, umówiłam się na przekłucie, poszłam - kolczyk został wyjęty przy mnie z opakowania które oczywiście było szczelnie zamknięte, podobne w jakich trzyma się strzykawki, igły. Wszystko przebiegało bardzo sterylnie, rękawice były oczywiście. Ale co do rodzaju kolczyka to nie wiem, szczerze nie pytałam. Może to nie jest stal chirurgiczna. Przekłuwając język nie myślałam o rodzaju bo wydawało mi się że to już w kwestii piercera i że wie co robi. Szczypce zostały wyjęte ze specjalnego urządzenia.
Przypominam również że język miał się bardzo dobrze - opuchlizna i ból przy jedzeniu trwał krótko ponad tydzień a potem już rewelacja. A i na wymianę kolczyka miałam przyjść po 6-8 tygodniach ale to kwestia mojej decyzji bo ten kolczyk mogę spokojnie mieć jeśli nie będzie przeszkadzała mi długość - to słowa piercera. Edytowane przez Beatryczne Czas edycji: 2013-04-02 o 17:23 |
2013-04-02, 17:33 | #1047 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Dla mnie 14 mm to już lekko długa dzida, więc nie wierzę, ze nie przeszkadza Ci te minimum 18 mm. Nic dziwnego, że Cię boli. Jak to może nie przeszkadzać?!
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2013-04-02, 17:40 | #1048 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Ja miałam krótszy kolczyk niż 18mm - no i tak jak piszę nie przeszkadza mi więc trochę nie rozumiem słów które to negują - przecież mam ten kolczyk w języku, jadłam do tej pory normalnie i jestem w stanie stwierdzić że mi nie przeszkadzał. No jak ktoś może pisać że tak nie było
Ja rozumiem że są osoby które chodzą przekłuwać język byle gdzie nie myśląc o konsekwencjach ale ja jestem osobą dorosłą (30lat) odpowiedzialną i nie przekłuwałam języka byle gdzie. O przekłuciu języka myślałam kilka lat aż w końcu się zdecydowałam więc nie była to pochopna decyzja którą podjęłam w ciągu kilku minut. Zresztą miałam przekłuwany już pępek, nos i wiem jak to powinno się odbywać - pomijam uszy które tata przekłuwał mi igłą w domu - no ale to było ponad 20 lat temu. Zrobiłam wszystko aby zrobić to tak jak należy. Ale ja piercerem nie jestem, jeśli idę przekłuwać język to wierzę w to ze mam do czynienia z kimś kto się na tym zna, to oczywiście sprawdziłam i wiem że nie byłam pierwsza ani jedna z pierwszych Nie zastanawiałam się szczególnie nad tym z czego jest kolczyk bo wierzyłam w to że piercer wie co robi. Edytowane przez Beatryczne Czas edycji: 2013-04-02 o 17:49 |
2013-04-02, 17:54 | #1049 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2013-04-02, 18:14 | #1050 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Oczywiście że sprawą się zainteresowałam, przecież nie mogę podważać słowa kogoś kto zajmuje się tym profesjonalnie, skoro piercer włożył mi kolczyk o danej długości to uznałam że wie co robi, bo nie ja jestem piercerem tylko ta osoba.
Nie rozumiem słów że moje 30 letnie doświadzczenie poszło się walić - czy ja gdzieś pisałam o 30 letnim doświadczeniu kolczykowania się? Nie, ja tylko chciałam napisać że nie jestem jakąś małolatą która poszła do koleżanki przekłuć język w warunkach w ogóle do tego nieodpowiednich. Edytowane przez Beatryczne Czas edycji: 2013-04-02 o 18:20 |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:49.