Listopadówki 2021! Część III ;)

[mikoma]

Napisane przez Lagun

Bardzo polecam zabawki Fat Brain
Mamy sorter elastyczny, pracownię sensoryczną oraz wieżę kulistą i Leo bardzo lubi te zabawki. Są świetnie wykonane, kolory są intensywne, a materiały przyjemne w dotyku.

Spin wieżę też planuję nabyć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam podróbę tego sortera, fajny jest. Już patrzę na twoje pozostałe inspiracje chociaż po urodzinach Młoda zdecydowanie powinna mieć bana na zabawki.

Napisane przez szmyglo

Ja mam z Wandzią tak, że im bardziej się postaram i wykombinuję coś super „jak z instagrama” tym mniejsze zainteresowanie. Ostatnio stwierdziłam, że pierdzielę i je z nami 1:1. Ew jak nasze się nie nadaje to gerber z ziemniakami




Zdrówka bidulko Na utratę głosu i bolące gardło polecam patent mojej „teściowej”-na łyżce masła smażysz łyżkę miodu, jak jest gorące dolewasz łyżkę wódki i odparowujesz. Zjadasz łyżeczką póki jest bardzo ciepłe. Ostatnio w 1 dzień w miarę odzyskałam głos jak musiałam iść do pracy. A bardzo się broniłam przed miksturą

Co do prezentu chyba kupię domek „Dumel”, bo super się bawiła jak był na sali zabaw. Ale jeszcze się zastanawiam, bo dostała już na urodziny arkę Noego tej firmy. Dodatkowo dostała sporo hajsu na urodzinki to za to kupię jej lepsze krzesełko niż antilop, stokke albo coś w tym stylu. Może kitchen helper też?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Hehe.
W weekend jedziemy do takiej dalszej rodziny męża i już słyszę te komentarze o jej jedzeniu. Na chrzcie już to przeżyłam. To ludzie, którzy nie mają obecnie małych dzieci w bliskim otoczeniu, więc są wielce zdziwieni kto to wymyślił, że nie wolno dawać kaszy w butelce

Gerber spoko, skoro je. Ja akurat nie jestem fanką. Wolę HiPP i Bobovita, z gerberem mam problem, bo ciągle pamiętam, że oni kiedyś dodawali MOM do słoiczków w Polsce. Chociaż teraz mają tę serię Plant-Tastic i wygląda ciekawie, kupiłam kilka na spróbowanie.

[jedytka1]

Napisane przez Opiumalfa

Po prostu dodaj ekstra tluszczyk

Aa to tak dodaje, oliwę, olej rzepakowy czy masełko ale ma parze i tak mi wychodzi suche.
Wczoraj zrobiłam w piekarniku z marynatą jogurtową i było miękkie że mogła sobie gryźć kawałki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lagun]

Odpowiadam bez cytatów bo mi coś apka szaleje:

Arbuzik, trzymaj się i postaraj się wypocząć w weekend na tyle ile to możliwe. Oby Młody szybko wydobrzał, a ty razem z nim.
Dziękuję za polecenie, już patrzę co i jak.

Szmyglo, ten obłąkany domek to jakiś hit wszechczasów. Wygląda tandetnie i TŻ mnie wyśmiał jak go zobaczył. Niemniej, nie znam dziecka, które by nie miało na niego fazy. Ale jest męczący i słuchanie tego gwizdu daje po systemie nerwowym, ostrzegam

Mikoma zaraz Mikołajki, gwiazdka, św Trzech Króli i karnawał w Rio - mało okazji?
Nie no, na poważnie w mojej opinii to jedne z fajniejszych propozycji zabawkowych.

Sanki to nic specjalnego, jakiś model z allegro byleby drewniany, z podparciem i pchaczem.

Jezu, płynę z zakupami, a w sumie 20% to ochłap, a nie okazja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalki

[szmyglo]

Lagun no właśnie to jest hit, bo ten domek wygląda jak jakieś badziewie i gdybym nie zobaczyła z jaką pasją się tym bawi, to w życiu bym nie uwierzyła.

[mikoma]

Napisane przez Lagun

Odpowiadam bez cytatów bo mi coś apka szaleje:

Arbuzik, trzymaj się i postaraj się wypocząć w weekend na tyle ile to możliwe. Oby Młody szybko wydobrzał, a ty razem z nim.
Dziękuję za polecenie, już patrzę co i jak.

Szmyglo, ten obłąkany domek to jakiś hit wszechczasów. Wygląda tandetnie i TŻ mnie wyśmiał jak go zobaczył. Niemniej, nie znam dziecka, które by nie miało na niego fazy. Ale jest męczący i słuchanie tego gwizdu daje po systemie nerwowym, ostrzegam

Mikoma zaraz Mikołajki, gwiazdka, św Trzech Króli i karnawał w Rio - mało okazji?
Nie no, na poważnie w mojej opinii to jedne z fajniejszych propozycji zabawkowych.

Sanki to nic specjalnego, jakiś model z allegro byleby drewniany, z podparciem i pchaczem.

Jezu, płynę z zakupami, a w sumie 20% to ochłap, a nie okazja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalki

Co ty do mnie piszesz w ogóle, jak mój chlop dzisiaj poszedł z młodą do paczkomatu i wrócili ze zdalnie sterowany ferrari, że niby prezent na mikołajki, a jak zapytałam dla kogo (bo według mnie dla niego), to stwierdził, że jego córka musi mieć zainteresowania technologiczne i tak, pół wieczoru ganiała za tym badziewiem.

Ten domek faktycznie wygląda topornie, ale ma dużo dobrych opinii. Chociaż mnie się bardziej podobają te zwierzakowe domki Klorofil, szczególnie Leśna Szkoła i Domek Alpejski.

[jedytka1]

Ja polecam lego duplo. Emilka dostała na urodziny. One są niby 2+ ale ona głównie tylko tym się bawi ostatnio. Przekłada sobie zwierzątka rozpina domki, chodzi z ludzikami z zestawu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Co na katar dla roczniaka?
Na razie innych objawów nie widzę
3 dni w żłobku była na adaptacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chiare]

Ja psikam woda morska i odciagam. Inhalacji nie daje sobie Marcel zrobić.. a u mnie szpital wszyscy chorzy, dzieciaki na antybiotyku- zapalenie uszu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lagun]

Napisane przez jedytka1

Co na katar dla roczniaka?
Na razie innych objawów nie widzę
3 dni w żłobku była na adaptacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Maść majerankowa, plastry aromactiv, woda morska.
Zdrówka dla Małej, no i ty uważaj na siebie.

U nas za to trójki faza kulminacyjna, ale Młody jest i tak dzielny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jedytka1]

Napisane przez chiare

Ja psikam woda morska i odciagam. Inhalacji nie daje sobie Marcel zrobić.. a u mnie szpital wszyscy chorzy, dzieciaki na antybiotyku- zapalenie uszu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ojej wspólczuje.
U nas inhalacja dzis jakos poszły. Oczywiście przy śpiewających brzdącach No ale trudno. Lepiej tak niz wcale.
Z kolei u mnie ociąganie nie ma mowy bo to do odkurzacza trzeba podłączyć a się go boi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez Lagun

Maść majerankowa, plastry aromactiv, woda morska.
Zdrówka dla Małej, no i ty uważaj na siebie.

U nas za to trójki faza kulminacyjna, ale Młody jest i tak dzielny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ooo dziekuje, masc wlasnie kupilam ale nie pomyślałam o tych plastrach. Jutro jej kupie. Myślę że w szczegolnosci na noc by jej pomogło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Odciągam ustnym (Fridą) i wyciągam patyczkiem. Te wszystkie elektroniczne aspiratorki czy do odkurzacza nie przemawiają do mnie. Mam i nie używam.

[Opiumalfa]

Jedytka MUSISZ odciagac. Jakkolwiek ale musisz. Wydzielina będzie spływać do gardła może dostać kaszlu a potem zapalenia oskrzeli. Są różne metody, ustnie, katarek, nosiboo albo po prostu fiolka serum fizjo przeplukujesz nos. Do tego Nisivine kropelki. Katar to niby nic i u nas normalnie dzieci chodzą do żłobka i szkoły śle trzeba nos oczyszczać. Ja wiem ze może się bać (moja tak samo nienawidzi) ale nie ma nic ważniejszego niż zdrowie. Ja tych ustnych odciągacz nienawidzę. Za każdym razem jak muszę go użyć jestem chora.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Napisane przez Opiumalfa

Arbuzik my na gwiazdke kupimy ta wieze https://allegro.pl/oferta/fat-brain-...6-f6cf4d3c3748

Polecam w ogole Mamy gadzety jak nie znacie jeszcze
https://mamygadzety.pl/pomysly-na-pr...-malucha-2022/

Patrzyłam na ta wieżę, ale ona ma już dwie klasyczne i nie wiem czy to nie za dużo podobnych zabawek 🧐

Napisane przez Lagun

Bardzo polecam zabawki Fat Brain
Mamy sorter elastyczny, pracownię sensoryczną oraz wieżę kulistą i Leo bardzo lubi te zabawki. Są świetnie wykonane, kolory są intensywne, a materiały przyjemne w dotyku.

Spin wieżę też planuję nabyć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kojarzę firmę, myślałam o tym sorterze elastycznym ale ludzie narzekali że słabizna za taka kasę

Napisane przez szmyglo

Ja mam z Wandzią tak, że im bardziej się postaram i wykombinuję coś super „jak z instagrama” tym mniejsze zainteresowanie. Ostatnio stwierdziłam, że pierdzielę i je z nami 1:1. Ew jak nasze się nie nadaje to gerber z ziemniakami




Zdrówka bidulko Na utratę głosu i bolące gardło polecam patent mojej „teściowej”-na łyżce masła smażysz łyżkę miodu, jak jest gorące dolewasz łyżkę wódki i odparowujesz. Zjadasz łyżeczką póki jest bardzo ciepłe. Ostatnio w 1 dzień w miarę odzyskałam głos jak musiałam iść do pracy. A bardzo się broniłam przed miksturą

Co do prezentu chyba kupię domek „Dumel”, bo super się bawiła jak był na sali zabaw. Ale jeszcze się zastanawiam, bo dostała już na urodziny arkę Noego tej firmy. Dodatkowo dostała sporo hajsu na urodzinki to za to kupię jej lepsze krzesełko niż antilop, stokke albo coś w tym stylu. Może kitchen helper też?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki, muszę zapamiętać z ta mikstura! Pomógł mi antybiotyk, z kolei teraz mam kaszel który budzi moje dziecko w nocy. Mam już dosyć tych chorob :/

Domek dumella polecam! U nas to hit nad hitami! Nie ma dnia, żeby się nim nie bawił. Dostał też Arkę Noego i już nie ma takiej miłości. Zabiera zwierzęta z arki i układa je w domku
My mamy krzesełko podróbkę stokke. A na kitchen helper czekam jak na zbawienie

Napisane przez szmyglo

Lagun no właśnie to jest hit, bo ten domek wygląda jak jakieś badziewie i gdybym nie zobaczyła z jaką pasją się tym bawi, to w życiu bym nie uwierzyła.

U mnie wszyscy się dziwili za co tyle kasy i że przecież to taki kicz. Kicz nie kicz, ale dziecku się podoba zauważyłam, że mój młody ma fazę na wszystkie grające zabawki

Napisane przez jedytka1

Ja polecam lego duplo. Emilka dostała na urodziny. One są niby 2+ ale ona głównie tylko tym się bawi ostatnio. Przekłada sobie zwierzątka rozpina domki, chodzi z ludzikami z zestawu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój młody nie ogarnia klocków - nie potrafi ich łączyć. Tzn te z clementoni próbuje ostatnio składać, ale na lego u nas za wcześnie.

Poniósł mnie black weekend ale na usprawiedliwienie dodam, że wszystko dla bombelka. Najbardziej jestem ciekawa kombinezonu Merino, co to za cudo takie wychwalone no i zamówiliśmy album z Memorable mój TŻ jak pisaliśmy dedykację się wzruszył

Lagun zamowilaś bujak?

Jedytka dużo zdrówka dla Emi. Ja katar odciagam (mam katarek 2 w 1).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Napisane przez Opiumalfa

Jedytka MUSISZ odciagac. Jakkolwiek ale musisz. Wydzielina będzie spływać do gardła może dostać kaszlu a potem zapalenia oskrzeli. Są różne metody, ustnie, katarek, nosiboo albo po prostu fiolka serum fizjo przeplukujesz nos. Do tego Nisivine kropelki. Katar to niby nic i u nas normalnie dzieci chodzą do żłobka i szkoły śle trzeba nos oczyszczać. Ja wiem ze może się bać (moja tak samo nienawidzi) ale nie ma nic ważniejszego niż zdrowie. Ja tych ustnych odciągacz nienawidzę. Za każdym razem jak muszę go użyć jestem chora.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ok dzięki za info. Postaram się może przy bajce jakoś odciągać.
Kurcze nigdy nie ogląda bajeczek, co najwyżej słucha śpiewające brzdące a teraz jakieś święto ma, może oglądać wszystko haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:29 ---------- Poprzedni post napisano o 01:21 ----------

Arbuzik, Emilka też nie umie jeszcze łączyć klocków, ale ma już je różne i ustawia sobie wieżę i później rozwala lub te klocki rozkłada co uwielbia. Ma takie klocki co sie składa w zwierzątka i ja jej składam je a ona je demontuje. Próbuje oczywiście sama składać ale jej nie wychodzi jeszcze.
A duplo to ja jej dokupiłam taki tzw plate dla lego duplo, czyli taką podstawŕ i tam jej montuje wszystkie domki i zwierzątka. Ona ma zestaw farmę i tak jej to układam na tym i ona to sobie demontuje, łazi ze zwierzątkami itd. Oczywiście tez próbuje sama sobie montować ale jeszcze jej nie wychodzi. Czasem jakieś zwierzątka uda się jej na tej podstawie ustawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Jedytka wiem ze to nie jest przyjemne jak maluszek wyje w niebogłosy, ale wg mnie żadnej bajki nie puszczaj. Po prostu połóż ja na przewijak, psiknij woda morska do jednej dziurki, włącz odkurzacz i odciagaj. Potem do drugiej dziurki to samo. Cała operacja trwa 10sekund na dziurkę. Ja muszę przetrzymywać Laure, ręce, głowę. Żadne dziecko tego nie toleruje ale to bardzo ważne zeby odciągać. Mój syn tez nienawidził a jak miał 2 latka sam mi przynosił katarek zeby mu odciągnąć. Powodzenia, to niełatwe ale mega ważne dla maluszka. I kup nisivine baby. Zakraplaj 3x dziennie po odciąganiu. Przez zatkany nos nie będzie mogła jeść i zacznie oddychać przez buzie. A to nie najlepiej.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Arbuzik ja się czaiłam na śpiworek merino ze dwa miesiące po czym Laura zwymiotowała w nocy ze całe łóżeczko z ochraniaczem włącznie trzeba było prac i się od razu wyleczyłam sie z merino.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Jedytka to K. tak chodzi wszędzie ze zwierzątkami z arki noego. Ustawia, przestawia. Nauczył się na czterech przenosić zabawki i zapyla z nimi po domu w ogóle to w ten weekend ogarnął jazdę na scootcie nie pozwalam mu oczywiście za dużo, bo jeszcze sam nie chodzi, ale ubaw ma po pachy jak tata z nim jeździ

Opiumalfa tak samo odciągająm na chama i bez litości. Ostatnio to już było mi go szkoda, bo cały czas miał jakieś leki. A najgorsze było zakraplanie oczu

Haa to zrobiła psikusa. Ja zamówiłam kombinezon, ale zewnętrzny na spacery als faktycznie w weekend też kliknelismy śpiworek do spania z nogawkami z baby Steps w normalnych mu coraz mniej wygodnie, bo jak się budzi w nocy to wstaje w łóżeczku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

[1=b2d301b4c170eaf9b136444 5e8ddaa8145214528_6583800 237796;89423330]Jedytka to K. tak chodzi wszędzie ze zwierzątkami z arki noego. Ustawia, przestawia. Nauczył się na czterech przenosić zabawki i zapyla z nimi po domu w ogóle to w ten weekend ogarnął jazdę na scootcie nie pozwalam mu oczywiście za dużo, bo jeszcze sam nie chodzi, ale ubaw ma po pachy jak tata z nim jeździ

Opiumalfa tak samo odciągająm na chama i bez litości. Ostatnio to już było mi go szkoda, bo cały czas miał jakieś leki. A najgorsze było zakraplanie oczu

Haa to zrobiła psikusa. Ja zamówiłam kombinezon, ale zewnętrzny na spacery als faktycznie w weekend też kliknelismy śpiworek do spania z nogawkami z baby Steps w normalnych mu coraz mniej wygodnie, bo jak się budzi w nocy to wstaje w łóżeczku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Odciagac bez litosci, tzn mi serce peka za kazdym razem, ale wiem, ze to jest dla jej dobra, zawsze ja chwale jaka dzielna byla i zawsze mowie co bede robic. Tak po prostu musi byc, lepsze to niz antybiotyk czy pobyt w szpitalu

[jedytka1]

Kurczę to mnie wystraszyłyście. To idę odciągać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Co do śpiworków do spania to ja mam taką tańszą wersję z allegro i jestem mega zadowolona
Oczywiscie z nogawkami
https://allegro.pl/oferta/ocieplany-...nd-12595533177


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chiare]

Tez odciagam na chama. Eh delikatnie jakby siadam na nim, nogami trzymam ręce i odciagam brzmi strasznie, ale już się przyzwyczaił i nie płacze

Ja jeszcze polecam depulol

Ja olałam katar i nie leczyłam im No i mamy zapalenie uszu także nigdy więcej..

U nas zaczęło się chowanie przedmiotów. Ostatnio pilot do telewizora znalazłam w szufladzie na sztućce


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Napisane przez chiare

Tez odciagam na chama. Eh delikatnie jakby siadam na nim, nogami trzymam ręce i odciagam brzmi strasznie, ale już się przyzwyczaił i nie płacze

Ja jeszcze polecam depulol

Ja olałam katar i nie leczyłam im No i mamy zapalenie uszu także nigdy więcej..

U nas zaczęło się chowanie przedmiotów. Ostatnio pilot do telewizora znalazłam w szufladzie na sztućce


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja tak samo. Kładę się na jej nogach, jednym przedramieniem blokuję łapki i trzymam głowę i jazda. Drze się tak, że jakbyśmy mieszkali w bloku, to MOPS już sto razy by jechał. Ale trzeba, bo właśnie z kataru są potem mega problemy z gardłem, a tego chcę unikać.

Chociaż po ostatnim weekendzie i całowaniu jej po rękach przez obce baby (nie pytajcie, nie pozwoliłabym na to, gdybym wiedziała), to już na pewno będzie chora

[szmyglo]

Jak mi ulżyło, że nie tylko ja się „znęcam” przy odciąganiu kataru. Chociaż zwykle potrzebuję drugiej osoby do trzymania.

Tak od czapy błagam o inspirację na obiad „uniwersalny” dla nas i żeby Wandzia mogła skubnąć. Mam niemoc umysłową dzisiaj i mnie przerasta to zadanie .

[chiare]

Napisane przez szmyglo

Jak mi ulżyło, że nie tylko ja się „znęcam” przy odciąganiu kataru. Chociaż zwykle potrzebuję drugiej osoby do trzymania.

Tak od czapy błagam o inspirację na obiad „uniwersalny” dla nas i żeby Wandzia mogła skubnąć. Mam niemoc umysłową dzisiaj i mnie przerasta to zadanie .

Nie jesteś sama
Trochę za późno na inspiracje ale my dziś jedliśmy łososia smażonego beztłuszczowo wcześniej rosół z wczoraj a na podwieczorek placki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jedytka1]

A ile razy dziennie odciągacie.
W sumie to nasza.pierwsza choroba. Bo raz miała gorączkę samjak miała może z 3-4 miesiace i to 1 dzień, pozniej miała 3 dniowkę całkiem niedawno a teraz ma katar xd
I trochę to przeżywam bo mała humoru nie ma, apetytu nie ma, mleka nie chce. Wodę dobrze ze pije chociaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Napisane przez jedytka1

A ile razy dziennie odciągacie.
W sumie to nasza.pierwsza choroba. Bo raz miała gorączkę samjak miała może z 3-4 miesiace i to 1 dzień, pozniej miała 3 dniowkę całkiem niedawno a teraz ma katar xd
I trochę to przeżywam bo mała humoru nie ma, apetytu nie ma, mleka nie chce. Wodę dobrze ze pije chociaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tyle ile trzeba. Jak cieknie to odciagasz, jak widzisz ze oddycha przez buzie odciagasz i nisivine (Max 3xdziennie). Tylko zawsze z woda morska.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez szmyglo

Jak mi ulżyło, że nie tylko ja się „znęcam” przy odciąganiu kataru. Chociaż zwykle potrzebuję drugiej osoby do trzymania.

Tak od czapy błagam o inspirację na obiad „uniwersalny” dla nas i żeby Wandzia mogła skubnąć. Mam niemoc umysłową dzisiaj i mnie przerasta to zadanie .

Wszelkiego rodzaju makaron. Oprócz spagetti. O to ciężko małej zjeść.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[zielona hortensja]

A ja wam powiem ze ja to o ile Clarze coś tam czasami odciągalam (ale tez niezgrabnie i niewiele to daje, mam wrażenie ze od płaczu tylko więcej się z nosa leje), to przy starszaku nawet nie miałam nic, tylko gruszkę której za bardzo używać nie umiem. Zero katarkow, zero inhalatorów, raz dostaliśmy steryd wziewny to po jednej piętnastominutowej próbie zaaplikowania dziecko zasnęlo ze zmęczenia, tak się darlo, a my byliśmy spoceni od stop do głów. Więcej prób nie podejmowałam.

Zobaczymy jak pójdzie teraz ten sezon, coś tam z nosa kapie ale póki co tragedii nie ma. Mam aromactiv w kremie to czasami posmaruje pod nosem żeby trochę oczyściło. Chyba już za jakiś czas będzie można czosnek dawać do wachania? Dla maluchów z tego co wiem może być zbyt mocne. A mi to bardzo pomaga przetrwać noc jak mam zapchany nos.

Zaczyna mnie trochę przerażać żarłoczność Clary. Nic tylko chodzi i „to, to, am, am!” Jak gotuje to ciągnie mnie za nogawki żeby coś jej dać. Jak widzi ze ktoś je mandarynke to się wkurza i jęczy aż się jej da. Wczoraj byliśmy u znajomych- starsze dzieci to już w tym wieku ze skubnie i poleci, bo to niewłaściwy kolor, to nie ten kształt, a zabawa i tak ważniejsza. Przyszła Clara i zaczęła wyżerac wszystkie resztki które znalazła porozrzucane przez starszaki.

Ale ostatnie dwie noce już nie pila butli jak się obudziła, co bardzo mnie cieszy. Oby tak dalej.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez Opiumalfa

Tyle ile trzeba. Jak cieknie to odciagasz, jak widzisz ze oddycha przez buzie odciagasz i nisivine (Max 3xdziennie). Tylko zawsze z woda morska.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------




Wszelkiego rodzaju makaron. Oprócz spagetti. O to ciężko małej zjeść.


Sent from my iPhone using Tapatalk

O tak, u nas makaron na porządku dziennym bo przecież mam jednego Włocha i dwóch małych pół-Włochów w domu Cała trójka uwielbia i mogłaby żyć tylko makaronem. Clara akurat spaghetti tez uwielbia, bo ona wszystkie sznurki i kable kocha. Ale fakt ze kilka razy mi potem zwymiotowała, bo widać jej ta nitka połaskotala podniebienie

[Opiumalfa]

Przypomnialo mi sie co do sloikow, ja daje Hipp, ufam im i maja na prawde duzo roznych opcji i smakow. Ale moja i tak najbardziej to spagetti bolognese

[jedytka1]

Napisane przez zielona hortensja

A ja wam powiem ze ja to o ile Clarze coś tam czasami odciągalam (ale tez niezgrabnie i niewiele to daje, mam wrażenie ze od płaczu tylko więcej się z nosa leje), to przy starszaku nawet nie miałam nic, tylko gruszkę której za bardzo używać nie umiem. Zero katarkow, zero inhalatorów, raz dostaliśmy steryd wziewny to po jednej piętnastominutowej próbie zaaplikowania dziecko zasnęlo ze zmęczenia, tak się darlo, a my byliśmy spoceni od stop do głów. Więcej prób nie podejmowałam.

Zobaczymy jak pójdzie teraz ten sezon, coś tam z nosa kapie ale póki co tragedii nie ma. Mam aromactiv w kremie to czasami posmaruje pod nosem żeby trochę oczyściło. Chyba już za jakiś czas będzie można czosnek dawać do wachania? Dla maluchów z tego co wiem może być zbyt mocne. A mi to bardzo pomaga przetrwać noc jak mam zapchany nos.

Zaczyna mnie trochę przerażać żarłoczność Clary. Nic tylko chodzi i „to, to, am, am!” Jak gotuje to ciągnie mnie za nogawki żeby coś jej dać. Jak widzi ze ktoś je mandarynke to się wkurza i jęczy aż się jej da. Wczoraj byliśmy u znajomych- starsze dzieci to już w tym wieku ze skubnie i poleci, bo to niewłaściwy kolor, to nie ten kształt, a zabawa i tak ważniejsza. Przyszła Clara i zaczęła wyżerac wszystkie resztki które znalazła porozrzucane przez starszaki.

Ale ostatnie dwie noce już nie pila butli jak się obudziła, co bardzo mnie cieszy. Oby tak dalej.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------




O tak, u nas makaron na porządku dziennym bo przecież mam jednego Włocha i dwóch małych pół-Włochów w domu Cała trójka uwielbia i mogłaby żyć tylko makaronem. Clara akurat spaghetti tez uwielbia, bo ona wszystkie sznurki i kable kocha. Ale fakt ze kilka razy mi potem zwymiotowała, bo widać jej ta nitka połaskotala podniebienie

No u mnie właśnie jest trochę podobnie, w sensie wczoraj jej faktycznie odciągałam ale po tym z 10min płakała, ciężko było ją uspokoìc i wlasnie od tego płaczu smaki napłynęły zdecydowanie szybciej. Dzis juz sobie daruje jednak. Zobacze co bedzie, o zyszczam jej nosek patyczkiem delikatnie. Przynajmniej wtedy nie placze az tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lagun]

Napisane przez Opiumalfa

Przypomnialo mi sie co do sloikow, ja daje Hipp, ufam im i maja na prawde duzo roznych opcji i smakow. Ale moja i tak najbardziej to spagetti bolognese

Mój kocha kaszę bulgur z kurczakiem i mango. Wsuwa zawsze i w każdej ilości.

W ogóle on ma po nas uwielbienie do kuchni orientalnych. Byliśmy niedawno w knajpie tureckiej i wsuwał wszystko. Baraninę, jakieś danie w sosie pomidorowym, humus i zagryzał marynowaną kapuchą.

Jedytka, zdrówka dla Małej. Te plastry kup albo spróbuj z gałgankiem Aliny bo dużo ludzi to poleca.

Arbuzik sam bujak ogarnęłam póki co bo chcę kupić Małemu takie duże pufki i kloce do wspinaczki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jedytka1]

Napisane przez Lagun

Mój kocha kaszę bulgur z kurczakiem i mango. Wsuwa zawsze i w każdej ilości.

W ogóle on ma po nas uwielbienie do kuchni orientalnych. Byliśmy niedawno w knajpie tureckiej i wsuwał wszystko. Baraninę, jakieś danie w sosie pomidorowym, humus i zagryzał marynowaną kapuchą.

Jedytka, zdrówka dla Małej. Te plastry kup albo spróbuj z gałgankiem Aliny bo dużo ludzi to poleca.

Arbuzik sam bujak ogarnęłam póki co bo chcę kupić Małemu takie duże pufki i kloce do wspinaczki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Lagun dziękuję
Właśnie kupiłam jej te plastry plus te psikadło do nosa co polecała opiumalfa i dziś w nocy spała lepiej. Dopiero nad ranem słyszałam że chrapie i nie ma jak oddychać a tak to oddychała normalnie.
Swoja droga ale te plastry dają intensywny zapach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chiare]

Napisane przez Lagun

Mój kocha kaszę bulgur z kurczakiem i mango. Wsuwa zawsze i w każdej ilości.

W ogóle on ma po nas uwielbienie do kuchni orientalnych. Byliśmy niedawno w knajpie tureckiej i wsuwał wszystko. Baraninę, jakieś danie w sosie pomidorowym, humus i zagryzał marynowaną kapuchą.

Jedytka, zdrówka dla Małej. Te plastry kup albo spróbuj z gałgankiem Aliny bo dużo ludzi to poleca.

Arbuzik sam bujak ogarnęłam póki co bo chcę kupić Małemu takie duże pufki i kloce do wspinaczki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jaki Bujak wybrałaś?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk