Fatalnie sie czuje... Pomocy

[kam3ila]

Jeśli załozyłam to w złym miejscu to przepraszam.. Chciałam powiedzieć że od kilku dni dzieje sie ze mną coś dziwnego. Mam 161 cm wzrostu ,56 kg wagi i wszyscy dookoła mówią mi że nie jestem gruba ,ale ja po prostu nie mogę patrzeć na siebie. Obiecuje sobie że będę ćwiczyć ale nic mi z tego nie wychodzi ,poćwiczę 1-2 dni i mój zapał gaśnie. Nie wiem co mam robić ,czuje sie gruba szczególnie gdy patrzę na moje koleżanki szczupłe. POMOCY

[muszynianka]

Ale co my mamy zrobić, klasnąć w ręce byś ważyła 50 kg ?:P
Idź do dietetyka i porozmawiaj z nim na temat twojej diety.
Nie jesteś gruba bo nie ważysz dużo, być może twoje ciało odbiega od ideału więc wypracuj sobie mięśnie, zadbaj o skórę. No my za ciebie ćwiczyć nie będziemy. Może spytaj się wuefisty o jakieś ćwiczenia które pomogą ci utrzymać zgrabny i twardy brzuszek albo o jakieś na ramiona.
Powodzenia.

[krooolewna]

To zapisz się na aerobik bedziesz miec motywację,że płacisz i bedziesz chodzić.
Nigdy takich problemow nie zrozumiem ''czuję sie gruba,ale nie chce mi się ćwiczyć''.Wiadomo osoby,ktore starają się zrzucić kg i nie traca wagi mimo ćwiczeń i diety czy chorób to co innego,ale skoro Ty masz tylko problem,że ''zazdroszczę koleżankom'' to do roboty.Nie wiem co mam Ci powiedzieć jeszcze

[Karaluszysko]

Zamknij to okno, wyłącz komputer i ćwicz!
Pisząc na forum o tym, że jesteś za gruba i marudząc - nie schudniesz, uwierz mi.

Nie rozumiem idei tego wątku.

[żurawinka]

Ło matko, ale problem. Wybacz ale prosisz się o większe tym narzekaniem.

Weź się w garść, jak jesteś "gruba" to podejmij dietę, a jak nie dajesz rady to trudno, taka widocznie już Twoja uroda. Zawsze możesz być grubsza



A tak na spokojnie juz pisząc - jest forum Dietetyka, tam dziewczyny będą mniej surowe, łatwiej się odchudzać w grupie.

[Barbie Killer]

Ile masz lat?
Obstawiam jakieś...15?
Jeśli tak to w twoim wieku, ile bym nie ważyła, wydawało mi się, ze jestem straszna, obleśna.
Mija.
A ty zamiast siedzieć przed kompem porób przysiady, brzuszki i inne cuda.
Taką mamy wspaniałą pogodę. Może rower? Rolki?
Znajdź sobie coś, co będzie dla ciebie przyjemnością a nie katorgą, a kilogramy same zlecą

[martynusia222]

Ja też nie rozumiem idei wątku, myślałam, że komuś naprawdę dzieje się coś złego...
Zacznij ćwiczyć, zmień dietę a przede wszystkim przestań się nad sobą użalać.

[zupa_grochowa]

Lol, dziewczyno, mam tyle samo wzrostu i w swoim najgorszym czasie ważyłam 57kg, a i tak wyglądałam fajnie.
Na każdym się różnie ten tłuszczyk rozkłada, ale nie sądzę, żebyś wyglądała jak upasiony słonik. Jak Ci przeszkadza no to standardowo: dietka, ćwiczonka. A krócej?
Możesz kupić jakiś nowy ciuch, jak będziesz ładnie wyglądać to pewnie też czuć.
A jeszcze prościej, to polubić siebie, zrozumieć, że 'ojej mam za dużą pupę, ale za to mam fajne cycki'. Każdy ma jakieś słabsze strony, ale bardziej opłaca się skupić na tych lepszych. Nie wiem jak Ty, ale ja zauważyłam, że jak myślę o sobie dobrze, czuję się ładna, to zwraca na mnie uwagę więcej facetów niż jak przemykam zmęczona i z poczuciem niewyględności
A z resztą i tak jeszcze zdążysz dziesięć razy przytyć i tyle też razy schudnąć.

[linka711]

Fakt jestes gruba ale napewno da sie cos z tym zrobic. to nie koniec swiata;] Pozdrawiam! Moze zastap slodycze owocami

[tiramisu_]

Napisane przez linka711

Fakt jestes gruba ale napewno da sie cos z tym zrobic. to nie koniec swiata;] Pozdrawiam! Moze zastap slodycze owocami

Taaa.. otyła.. 56 kg? Wg mnie autorka ma normalną prawidłową wagę.

[Doda87]

Dziewczyno przestań. Prawdopodobnie wyglądasz bardzo dobrze. Ja mam 160 cm wagę podobną, czasem nawet 1-2 kg większą i wiesz co Ci powiem? Nigdy w życiu nikt mi nie powiedział, ze jestem gruba. Bywało, że koleżanki wręcz mnie chwaliły za figurę, a od facetów (nie chwaląc się) nie mogę się odgonić, więc przypuszczam, że wyglądasz apetycznie, a już na pewno w porządku. Nie ma się czym przejmować. Nie musisz chudnąć, bo po co? Sznurówki na pewno dajesz radę sobie sama zawiązać, więc jest ok ;-) Wyluzuj i nie stresuj się. Nie chodzi przecież o to by an brzuchu była tylko sama skóra a na udach widoczne były kości.
Pozdrawiam, uszy do góry.

[nicole697]

Napisane przez kam3ila

Jeśli załozyłam to w złym miejscu to przepraszam.. Chciałam powiedzieć że od kilku dni dzieje sie ze mną coś dziwnego. Mam 161 cm wzrostu ,56 kg wagi i wszyscy dookoła mówią mi że nie jestem gruba ,ale ja po prostu nie mogę patrzeć na siebie. Obiecuje sobie że będę ćwiczyć ale nic mi z tego nie wychodzi ,poćwiczę 1-2 dni i mój zapał gaśnie. Nie wiem co mam robić ,czuje sie gruba szczególnie gdy patrzę na moje koleżanki szczupłe. POMOCY

Nie wiesz co masz robić? To ci powiem :P
Po pierwsze zmień podejście do samej siebie, bo to podstawa. Pozytywne myślenie przede wszystkim. Widzisz sama, że wszyscy dookoła mówią, że nie jesteś gruba, więc dlaczego uważasz inaczej?
Po drugie weź się w garśc. Skoro tak bardzo przeszkadza ci to jak wyglądasz, to zacznij w tym kierunku działac. Piszesz, że brak ci zapału do cwiczeń, to może znajdź kogoś kto zaczniej cwiczyc z tobą? Koleżanke, kuzynkę, brata no kogokolwiek, bo z kimś zawsze czas mija szybciej i będziesz miała większą motywację, bo jeśli już powiesz komuś, że chcesz cwiczyc, to potem głupio trochę powiedziec tej samej osobie na drugi czy trzeci dzień, że już ci się nie chce, nie? Powodzenia i głowa do góry.

[Nelkomama]

Napisane przez linka711

Fakt jestes gruba ale napewno da sie cos z tym zrobic. to nie koniec swiata;] Pozdrawiam! Moze zastap slodycze owocami

Gruba???? Żartujesz chyba??
To dziewczyna z normalną wagą, a nie wychudzony wieszak na szczudłach

Ja jak miałam -naście lat to ważyłam 60kg przy wzroście 164 i oczywiście wtedy wydawało mi się, że jestem mega gruba :/ a jak teraz patrzę na zdjęcia to widzę że byłam super laska i nie mam pojęcia o co mi chodziło

Większość Dziewczyn ma spaczony gust jeśli chodzi o swoją figurę i wygląd. Wybierz się na zakupy z przyjaciółką i kup jakiś ekstra ciuch, w którym sama poczujesz się jak gwiazda
A jeśli chcesz schudnąć to nic innego tylko ćwiczenia, spacery, brzuszki, pływanie, taniec - co wolisz smażone zastąp gotowanym, jasne pieczywo ciemnym, ogranicz ziemniaki i makaron i jedz więcej warzyw z owocami uważaj, bo mają sporo cukru, ale i tak lepszy owoc niz słodycze