Ile przytyłyscie w ciąży?

[Anielka_]

Napisane przez Sznapi

Czesc dziewczyny
W czasie ciazy przytylam 26 kg w dzien porodu mialam 84 o zgrozo! teraz jestem 6 tygodni po porodzie i waze 68... jak na razie nie stosuje zadnych diet bo karmie piersia i mowie wam ze to czyni cuda.. Moze synus moj wyssie z mleczkiem wszystkie zbedne kilogramy
Pozdrawiam i glowa do gory kilogramy po porodzie same znikna...

Super!!! Mam nadzieje, ze ze mna bedzie tak samo!!!

[viorica23]

Ja w ciazy przytylam 23 kg.Przed ciaza mialam 55 przy wzroscie 170 cm
Byłam bardzo szczupła.Po pol roku od porodu wazylam juz 53 kg

Corke karmilam 2 lata piersią i jak odstawilam to w ciagu pol roku przybralam 10 kg Takimi skokami po 3 kg miesięcznie.Teraz juz od listopada tamtego roku wazę 65 kg i waga stoi w miejscu.Nie wiem co jest grane.Caly czas odzywialam sie tak samo i nagle poszlo tak do gory.W dodatku teraz waga stoi i ani drgnie - nie wiem czemu tak jest

[Flexy26]

Ja w ciąży przytyłam prawie 28kg a że były wtedy ogromne upały to zatrzymywała mi się woda w organizmie, nogi jak u shreka, o obrączce i pierścionkach też mogłam pomarzyć...do tego waga córci 4170... teraz jestem prawie rok po porodzie i zostało mi ok1,5kg do przodu choć nie ukrywam nie mam żadnej diety same kg gdzieś sobie poszłypiersi też...buuu... więc dziewczyny tylko rozsądnie z jedzeniem a potem nie powinno być dużych problemów

[madziq111]

Ja jestem w 17 tygodniu ciąży - za tydzień będzie początek 5-go miesiąca i przytyłam 1 kg.
Jem to na co mam ochote, ale często odmawiam sobie słodyczy i jem ograniczone ilości tłuszczu (ale ja nigdy nie lubiłam tłustych rzeczy i nigdy nie smarowałam chleba). A brzuszek od 4 tygodni mi się zaokrągla i nie można go już ukryć

[czekoladka21]

obecnie 37 tydzien i 21.5 kg na plus!!!
od tygodnia waga stoi w miejscu
ale bedzie co zrzucac po ciazy

[Verdina]

W całej ciąży przytyłam 22kg. Teraz mój synek ma 1,5 roku, a ja ważę 2kg mniej niż przed ciążą. Czyli od ostatniego dnia ciąży schudłam 24kg. I chudnę nadal.
Zanim zaszłam w ciążę nieustająco walczyłam z tuszą. Nie byłam jakimś monstrum, ale wciąż się odchudzałam, a efekt tych działań był dokładnie odwrotny - rocznie tyłam ok 2kg.
W ciąży powiedziałam: dość! Mam tyć, to będę tyć. W końcu to jedyny moment, kiedy można tyć bezkarnie. I coś mi się w głowie przestawiło - jedzenie i jego kontrola przestało wypełnieć wszystkie moje myśli, moje ciało zaczęłam odbierać jako fajne, bo moje, bez względu na rozmiar. Po porodzie akceptacja własnego ciała mi pozostała i takie nastawienie zaczęło przynosić efekty w postaci chudnięcia. Moje piersi stały się nagle cudowne, bo w magiczny sposób potrafiły zrobić mleko dla synka, a rozmiar mogły sobie mieć jaki chciały, brzuch, mimo wiszącej jeszcze skóry, był najważniejszym brzuchem na świecie, bo tam mieszkał mój synek. O kondycję musiałam zadbać nie w imię jakiejś głupiej mody,tylko po to, żeby udźwignąć trudy macierzyństwa. Gorąco Wam polecam samoakceptację jako terapię odchudzającą

[WrednaAfrodyta]

Verdina pięknie napisałas, aż się wzruszyłam

[czekoladka21]

Napisane przez Verdina

W całej ciąży przytyłam 22kg. Teraz mój synek ma 1,5 roku, a ja ważę 2kg mniej niż przed ciążą. Czyli od ostatniego dnia ciąży schudłam 24kg. I chudnę nadal.
Zanim zaszłam w ciążę nieustająco walczyłam z tuszą. Nie byłam jakimś monstrum, ale wciąż się odchudzałam, a efekt tych działań był dokładnie odwrotny - rocznie tyłam ok 2kg.
W ciąży powiedziałam: dość! Mam tyć, to będę tyć. W końcu to jedyny moment, kiedy można tyć bezkarnie. I coś mi się w głowie przestawiło - jedzenie i jego kontrola przestało wypełnieć wszystkie moje myśli, moje ciało zaczęłam odbierać jako fajne, bo moje, bez względu na rozmiar. Po porodzie akceptacja własnego ciała mi pozostała i takie nastawienie zaczęło przynosić efekty w postaci chudnięcia. Moje piersi stały się nagle cudowne, bo w magiczny sposób potrafiły zrobić mleko dla synka, a rozmiar mogły sobie mieć jaki chciały, brzuch, mimo wiszącej jeszcze skóry, był najważniejszym brzuchem na świecie, bo tam mieszkał mój synek. O kondycję musiałam zadbać nie w imię jakiejś głupiej mody,tylko po to, żeby udźwignąć trudy macierzyństwa. Gorąco Wam polecam samoakceptację jako terapię odchudzającą

dzieki za rady
mam nadzieje ze tez mi sie uda

[anja00]

Przytyłam w ciąży 18 kg, po porodzie zeszło 13-14, a teraz chyba czas stanął w miejscu No może jakby się uprzeć do 1,5 kg zeszło w ciągu niecałego pół roku

[glamourous]

Napisane przez Verdina

W całej ciąży przytyłam 22kg. Teraz mój synek ma 1,5 roku, a ja ważę 2kg mniej niż przed ciążą. Czyli od ostatniego dnia ciąży schudłam 24kg. I chudnę nadal.
Zanim zaszłam w ciążę nieustająco walczyłam z tuszą. Nie byłam jakimś monstrum, ale wciąż się odchudzałam, a efekt tych działań był dokładnie odwrotny - rocznie tyłam ok 2kg.
W ciąży powiedziałam: dość! Mam tyć, to będę tyć. W końcu to jedyny moment, kiedy można tyć bezkarnie. I coś mi się w głowie przestawiło - jedzenie i jego kontrola przestało wypełnieć wszystkie moje myśli, moje ciało zaczęłam odbierać jako fajne, bo moje, bez względu na rozmiar. Po porodzie akceptacja własnego ciała mi pozostała i takie nastawienie zaczęło przynosić efekty w postaci chudnięcia. Moje piersi stały się nagle cudowne, bo w magiczny sposób potrafiły zrobić mleko dla synka, a rozmiar mogły sobie mieć jaki chciały, brzuch, mimo wiszącej jeszcze skóry, był najważniejszym brzuchem na świecie, bo tam mieszkał mój synek. O kondycję musiałam zadbać nie w imię jakiejś głupiej mody,tylko po to, żeby udźwignąć trudy macierzyństwa. Gorąco Wam polecam samoakceptację jako terapię odchudzającą

Verdina rewelacyjnie to napisalas Masz absolutna racje, bede sie starala patrzec na swoej dodatkowe kilogramy w ten sposob wlasnie, zobaczymy czy to pomoze w ich spalaniu po porodzie

[Kasiunia66]

u mnie już 35 tydzien ciąży i jak narazie 11 na plusie
na szczęscie wszystko idzie w brzuszek, bo nie widzę znacznej róznicy w wyglądzie..czuję się świetnie

[WrednaAfrodyta]

u mnie 34 tydzien i 12 kg na plusie, najbardziej kg poszly w brzuszek i biust no i niestety ramiona mam tlusciutkie...

[domi7ks]

Napisane przez madziq111

Ja jestem w 17 tygodniu ciąży - za tydzień będzie początek 5-go miesiąca i przytyłam 1 kg.
Jem to na co mam ochote, ale często odmawiam sobie słodyczy i jem ograniczone ilości tłuszczu (ale ja nigdy nie lubiłam tłustych rzeczy i nigdy nie smarowałam chleba). A brzuszek od 4 tygodni mi się zaokrągla i nie można go już ukryć

Ja jestem w 18 tyg i ptzytyłam 1-2 kg
mam nadzieje, że to nie za mało

[Sweet_21]

Napisane przez domi7ks

Ja jestem w 18 tyg i ptzytyłam 1-2 kg
mam nadzieje, że to nie za mało

Też tak miałam w okolicach 18 tyg, na początku jeszcze schudłam i trudno było mi nadrobić.
Teraz jestem w prawie 35 tyg i przytyłam 8,5 kilo.
Najważniejsze jeśli z maluszkiem wszystko w porządku i wyniki krwi są dobre.
Jeść to na co się ma ochotę, widocznie nasze dziecko tego potrzebuje.

U mnie powiększyły się piersi, tyłek i uda.Co dziwne zawsze jak mi się coś przytyło to miałam takie 'puckowate' policzki, a teraz niet.

[oliviaoO]

Ja jestem w 14tc i 5dzień i póki co mam +1kg Chciałabym, żeby do końca ciąży nie przybyło mi więcej niż 10kg ale to chyba niemożliwe, zresztą zobaczymy

[kleopatra4]

jestem w 37 tyg. przed ciaza wazylam 64,5 kg teraz waze 66,5 czyli 2 kg wiecej,ale to przez diete cukrzycowa

[glamourous]

ojej to strasznie malo. mam nadzieje ze dobrze sie czujesz i ze na dzidzi sie cukrzyca i maly przyrost nie odbije- ale przypuszczam ze jestes pod specjalna opieka lekarska i nie ma sie o co martwic

[skierka1981]

hej teraz 40+5 dni i 23 do przodu ale będę się martwić potem

[1K8]

to prawda,nie mozna pozerac wszystkiego tylko dlatego ze jestesmy w ciazy. Ja jadlam mnostwo slodyczy bo przed ciaza sobie zalowalam i tym sposobem przytylam 27kg! jestem 2 miesiace po porodzie i zostalo mi 12kg to zbicia. Przed ciaza wazylam 52, teraz 66, a w 9 miesiacu 87kg!!!takze dziewczyny, pilnujcie sie ze slodyczami i nocną pizza

[pulpecik88]

Ja przytyłam prawie 30kg! ZGGROOOZAAA!!
Minęło pół roku. Została mi dyszka..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Koniec 8 tygodnia, na razie schudłam w ciągu tygodnia 2kg Przed ciążą byłąm słodyczoholiczką, teraz kompletnie mi się nie chce - tak więc dla mnie ciąża jest najskuteczniejszym sposobem rzucenia nałogu

[Monia2800]

U mnie prawie 37 tydzien i 11 kg do przodu i nie wyobrazam sobie przytyc wiecej przynajmniej na brzuchu, bo wlasnie glownie tutaj mi wszystko poszlo. Tluszczu to moze i mam niewiele ale za to jak ciezko, ufff najchetniej juz bym urodzila. Dziecko sie wierci, brzuchl opadl na 3/5 niby a wcale tego nie widac bo dalej mam gule pod piersiami, wygladam jakby mi ktos przykleil pilke do zeber). Mysle, ze to wcale nie tak zle jak wiecej tluszczyku rozlozy sie tu i owdzie, lepszy balans i moze brzuch tak nie ciazy...bo ja juz za bardzo chodzic nie moge, mam tak opuchniete i bolace podbrzusze

[gosikk_s]

Urodziłam pod koniec 39 tygodnia, przytyłam do tej pory 9,5 kg. Niby nieźle ale minęło już 5 miesięcy a ja nadal mam na plusie 3-4 kg Liczę że schudnę jak przestanę karmić i odstawię słodycze...

[skierka1981]

moje maleństwo już się urodziło tzn 2,5 m-ca temu. miałam na plus 23 kg. w jakieś 2 tyg po porodzie miałam 17 mniej. teraz nie mam jak się zważyć ale na pewno doszłam do wagi sprzed ciąży czyli 65 mam góra

[Paulunia8713]

Ja przez całą ciąże tylko 6kg

[kropka75]

Napisane przez 1K8

to prawda,nie mozna pozerac wszystkiego tylko dlatego ze jestesmy w ciazy. Ja jadlam mnostwo slodyczy bo przed ciaza sobie zalowalam i tym sposobem przytylam 27kg! jestem 2 miesiace po porodzie i zostalo mi 12kg to zbicia. Przed ciaza wazylam 52, teraz 66, a w 9 miesiacu 87kg!!!takze dziewczyny, pilnujcie sie ze slodyczami i nocną pizza

Przypomniałaś mi reklamę: nie jedz pierwszej napotkanej rzeczy.
Niezła waga. Całą ciążę tyłaś regularnie czy to Ci tak nagle wskoczyło?

Napisane przez pulpecik88

Ja przytyłam prawie 30kg! ZGGROOOZAAA!!
Minęło pół roku. Została mi dyszka..

Wow.
Pytanko jak wyżej - jestem ciekawa czy taką wagę to się zdobywa całą ciążę po trochę? Czy jest dobrze, a potem bum?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14602897]Koniec 8 tygodnia, na razie schudłam w ciągu tygodnia 2kg Przed ciążą byłąm słodyczoholiczką, teraz kompletnie mi się nie chce - tak więc dla mnie ciąża jest najskuteczniejszym sposobem rzucenia nałogu [/QUOTE]Nie mów hop.

Ja też nie jadłam słodyczy do 8 tyg. Teraz powoli zaczynam jeść. Nawet na obiad przedwczoraj wydumałam naleśniki na słodko, choć krokiety były w planie.

[pulpecik88]

Napisane przez kropka75

Wow.
Pytanko jak wyżej - jestem ciekawa czy taką wagę to się zdobywa całą ciążę po trochę? Czy jest dobrze, a potem bum?

Kiedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży już zaczeło się tycie. Zwykle byłam w biegu i moje łakome grzeszki szybko się spalały, a wtedy po porstu przestały Także mniej więcej w pierwszym trymestrze strzeliła mi pierwsza dycha, w drugim 7 kg (ale tu przyznaje zaczełam się obżerać), a w 3 kiedy już byłam jak tocząca się kulka ważąca 77kg strzeliła mi kolejna dycha. To się nie bierze samo z siebie, przede wszystkim jeśli się ma tendencje do tycia i życie z aktywnego wchodzi w zwolnione obroty widać efekty bardzo szybko.

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Dodam, że 2 koleżanki przytyły prawie 40kg. Jedna miała ciąże zagrożoną i prawie całą przeleżala, druga tak jak i ja- tendencja do tycia i tydzien po tygodniu aż prawie 100kg miała na karku. Jedna schudła po 2 latach, druga nieco po 7 miesiącach.
Za to 2 inne przytyły w okolicach 10kg, obie wyglądały zawsze jak anorektyczki, a w ciąży wyglądały jakby po prostu porządnie się najadły

[redaktorka]

Napisane przez 1K8

to prawda,nie mozna pozerac wszystkiego tylko dlatego ze jestesmy w ciazy. Ja jadlam mnostwo slodyczy bo przed ciaza sobie zalowalam i tym sposobem przytylam 27kg! jestem 2 miesiace po porodzie i zostalo mi 12kg to zbicia. Przed ciaza wazylam 52, teraz 66, a w 9 miesiacu 87kg!!!takze dziewczyny, pilnujcie sie ze slodyczami i nocną pizza

Zgadzam się z wypowiedzią 1K8. Nie jest prawdą, że kobieta oczekująca dziecka powinna jeść za dwoje. (Co może zmartwić niejedną przyszłą mamę) Nasza ekspertka odpowiedziała na pytanie dotyczące prawidłowego przyrostu masy ciała w ciąży- zachęcam do zapoznania się z jej wypowiedzią: http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/ciaza/ciaza/waga-kobiety-w-ciazy
Ela, redaktorka Mamopedii

[Monia2800]

Ja nie dalabym rady jesc za dwoje, do 20 tygodnia regularnie wymiotowalam i niewiele moglam zjesc, potem bylo juz z tym lepiej, ale tez poranki w toalecie. Jak juz zaczal mi rosnac brzuch to znowoz nie bylam w stanie duzo wcisnac w siebie i czasami sie wkurzalam gdy musialam zostawic pol talerza. Pewnie przez to mam anemie, choc na anemiczke nie wygladam, brzuch jak ksiezyc w pelni, dziecko rosnie prawidlowo i tak mi sie wydaje, ze to ile jemy nie ma wielkiego wplywu na plod, on i tak wyciagnie z nas ile trzeba.

[kropka75]

Napisane przez pulpecik88

Kiedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży już zaczeło się tycie. Zwykle byłam w biegu i moje łakome grzeszki szybko się spalały, a wtedy po porstu przestały Także mniej więcej w pierwszym trymestrze strzeliła mi pierwsza dycha, w drugim 7 kg (ale tu przyznaje zaczełam się obżerać), a w 3 kiedy już byłam jak tocząca się kulka ważąca 77kg strzeliła mi kolejna dycha. To się nie bierze samo z siebie, przede wszystkim jeśli się ma tendencje do tycia i życie z aktywnego wchodzi w zwolnione obroty widać efekty bardzo szybko.

No to faktycznie, pięknie poszło.
Moja mama przytyła z moim bratem ponad 30kg, ale jak pamiętam to tylko jadła i jadła... Widzę, że przyczyna zawsze ta sama.

Napisane przez Monia2800

i tak mi sie wydaje, ze to ile jemy nie ma wielkiego wplywu na plod, on i tak wyciagnie z nas ile trzeba.

Znaczenie ma co jemy, to na pewno.
Ale generalnie jemy bardziej dla siebie. Dziecko wyciąga z nas... My tylko uzupełniamy braki.