"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

[mallinka]

Napisane przez dżiza

Hej dziewczyny,
no ja chyba też będę mamą w styczniu jeśli wszystko będzie w porządku wyliczyłam sobie termin na 8-10 stycznia.
Póki co miałam robioną betę, która wskazuje na ciążę, chociaż martwi mnie to, że mimo prawidłowego wzrostu jakaś niska dosyć jest - tzn. w dolnych granicach normy.

Czekam teraz bardzo bardzo niecierpliwie na usg, które mam za tydzień dopiero i nie wiem czy nie zwariuję do tego czasu

Dziza gratulacje! a skoro mieścisz sie w normie to po co brać do głowy od tego są normy żeby nam powiedzieć że tak "niski" - jak piszesz- wynik jest prawidłowy więc proszę mi się tu nie przejmować tylko się cieszyć i czekac na wizyte - zamartwianie się jest niezdrowe dla Maluszka a wizyty nie przyspieszaj bo im później tym więcej widać...już na początku ciąży trzeba ćwiczyć cierpliwość żeby później wykorzystac te umiejętności przy dziecku...

Napisane przez vilya

Witam serdecznie. Zastanawiałam się długo czy tutaj napisać bo jeszcze nie wiem nic na pewno ale wydaje mi się, że raczej powinnam się tutaj znaleźć.
Ostatnią @ miałam 10 kwietnia a więc dopiero 3 dni temu robiłam sobie test. Objawów żadnych nie miałam, no może byłam trochę drażliwa ale w ogóle nie zwracałam na to uwagi. Myślałam ze dostanę @ bo miałam bóle brzucha ale były one inne niż normalnie takie lżejsze i z przerwami. Zrobiłam dwa testy oba dodatnie choć 2 kreseczka strasznie słabiutka. Do lekarza mam termin na 24 maja

Do tej pory odczuwam jednak dolegliwości od brzucha, trwają one już od zeszłego tygodnia nie wiem może od czwartku, piątku. Mam od czasu do czasu lekkie kłucia, czuje takie napięcie brzucha cały czas, czasem takie delikatne rwanie, nie wiem jak to określić - nie jest to ból ale jest to uczucie denerwujące.

Nie mam innych dolegliwości. Jak myślicie normalne są takie bóle i ile one mogą się utrzymać i czy nie powinnam się wcześniej umówić do lekarza. Akurat termin 24 to ustaliłam sobie na badanie USG jak jeszcze nie byłam w ciąży i miało to być normalne rutynowe badanie a teraz jak się okazuje będzie 1 ciążowe - chyba.

Doradźcie iść wcześniej czy to nie ma sensu bo jest za wcześnie no i co z tymi bólami. Pozdrawiam cieplutko.

Znalazłam takie coś: http://parenting.pl/kalkulator-ciazy-porodu.html i z tego wynika ze 24 będę w ciąży dopiero 4 tygodnie

Vilya to gratulujemy! tak jak pisałam wyżej na izytę najlepiej zaczekać jak najdłużej - wtedy więcej widać - chyba że coś niedobrego się dzieje - w stylu krwawienie. ja byłam w 6 tyg - według obliczeń z ostatniej @ a okazało się że to może dopiero był 4 i tylko pęcherzyk widziałam - strasznie mi było smutno i się przejęłam, ale teraz cieszę się że już będę na usg w 7 lub 8 tyg i będzie spora różnica - i może w końcu się dowiem kiedy termin porodu
a kwas foliowy łykaj dalej natomiast takie bóle co opisujesz są normalne - macica się rozciąga, moga też jajniki kłuć - dość mocno, zwłaszcza gdy gwałtownie wstaniesz - ja tak miałam przez 2 tygodnie od testu a potem to niestety mdłości mogą przyjść...
powodzenia i nic się nie martw spokój jest najważniejszy...


A jak tam Dziewczynki Wasze nastroje - u mnie dziś pierwszy od dluższego czasu dzien kiedy jestem w miare spokojna - jeszcze sie nie popłakałam... sukces

[vilya]

dziękuję bardzo. Ja również wszystkim gratuluję.Pocieszyłaś mnie bardzo bo ja kurcze mam już lęki w nocy i spać nie mogę - może mi minie. Ja drażliwa jestem i cierpi na tym troszkę mój mąż.

[mallinka]

Mój TZ dzielnie to znosi, ale codziennie boje sie ze powie dosć tego, opanuj się... i dlatego sama postanowiłam przestac histeryzować to moja pierwsza ciąża

[dżiza]

Dzięki za miłe powitanie
Masz rację mallinka, żeby się nie zamartwiać niepotrzebnie, ale czasem, jak pewnie sama wiesz, to jest siliejsze i już

W ogóle to ja już byłam na 2 wizytach, bo miałam plamienia na samym początku - nawet myślałam, ze mam okres przez chwilę. Pierwsza lekarka przepisała mi luteinę, a mój stały lekarz stwierdził, ze to nie plamienia tylko brudzenia a w ogóle to stanowczo za wcześnie przyszłam itp. No więc pozostaje czekać cierpliwie

A jeśli chodzi o objawy to jestem rozdrażniona i ciągle głodna

[gabriellao0]

Witam
czy ja jestem jedyna juz na L4???
hihihiiii

[Molalala]

Napisane przez gabriellao0

Witam
czy ja jestem jedyna juz na L4???
hihihiiii

chyba tak bo ja jeszcze w pracy urzeduje....

ide na 15 do Gina....

Milego dnia

[mirabelka19]

Hejka...
Dziewczyny jak myslicie czy jak w tym roku pojde na studia zaoczne to bedzie mozilwosc na drugim roku przeniesc sie na dzienne?
Bo nie dam w tym roku isc raczej na dzienne bo termin mam na styczen ,a na studia musze isc bo podpisalam pewne zobowiazanie..

[Myszeczka86]

Witajcie


Trzymajcie kciukasy ide dziś do ginka na wizytę, iciekawe czy tym razem coś zobaczy :pro si: żeby tak

[nikotynkaaa]

Napisane przez Myszeczka86

Witajcie


Trzymajcie kciukasy ide dziś do ginka na wizytę, iciekawe czy tym razem coś zobaczy :pro si: żeby tak

trzymam kciuki

[Olusiaa_]

Napisane przez mirabelka19

Hejka...
Dziewczyny jak myslicie czy jak w tym roku pojde na studia zaoczne to bedzie mozilwosc na drugim roku przeniesc sie na dzienne?
Bo nie dam w tym roku isc raczej na dzienne bo termin mam na styczen ,a na studia musze isc bo podpisalam pewne zobowiazanie..

Możliwość jest, ale zwykle trzeba mieć bardzo wysoką średnią żeby dostać zgodę dziekana.
Moja koleżanka przenosiła się z zaocznego prawa na dzienne- miała średnią 4,8, dziekan się zgodził, ale cofnął ją na I rok bo były różnice programowe
także chyba lepiej zrób sobie przerwę i idź na dzienne za rok

[gabriellao0]

Moim skromnym zdaniem
wszystko będzie zależało od tego jak zniesiesz ciąże.
Bo pierwsze pół roku dziecko raczej jest grzeczne, więc dasz rady szybciej zaczynając studia w ciąży i robiąc drugi semestr z noworodkiem
niż
zaczynając pierwszy rok z dzieckiem 9 miesięcznym!!!


Takie moje zdanie.
Tak na logikę. Jeśli będziesz znosiła ciąże bez przymusu leżenia itd. to czemu mają Ci nie iść na rekę np. przesuwając jeden egzamin czy dwa na inny termin jesli akurat wpasują się w termin porodu m/w. A potem drugi semestr z noworodkiem tez powinien dość łatwo pójść.
Ja jakbym miała zaczynać studia z moją Kajcią to bym się ....pocięła! Ona nie daje mi ani chwili spokoju! Odkąd raczkuje ciągle trzeba przy niej być.

Jeśli zaczniesz studia z 9miesięczniakiem będę biła pokłony!!!

[Marza1Dudz]

Hej dziewczyny... ja też jeszcze się studiuję zaocznie i zastanawiam się czy zacząc semest we wrześniu skoro w styczniu będę rodzic.

Móje drugie zmartwienie to te kłucia gdzieś w dole brzucha.
Skurcze przepowiadające w 5 tygodniu?

[MONIKA1850]

Napisane przez Marza1Dudz

Hej dziewczyny... ja też jeszcze się studiuję zaocznie i zastanawiam się czy zacząc semest we wrześniu skoro w styczniu będę rodzic.

Móje drugie zmartwienie to te kłucia gdzieś w dole brzucha.
Skurcze przepowiadające w 5 tygodniu?

Skurcze przepowiadające pojawiają sie kilka tygodni lub dni przed porodem,jesli masz obawy idz do lekarza ,a te kłucia są bardzo bolesne?

[Myszeczka86]

Witajcie


Byłam u lekarza dziś i jestem w ciązy
Moje maleństwo jest Mniejsze niż według @.
Termin porodu według USG mam na 14 stycznia
Bardzo się cieszę


A to jest Nasz drugi skarbuś

Załącznik 3104611

[MONIKA1850]

Myszeczka GRATULUJE!!!!!!!!!!
Juz nie moge sie doczekac kiedy sama sie tak uciesze...

[nikotynkaaa]

Napisane przez Myszeczka86

Witajcie


Byłam u lekarza dziś i jestem w ciązy
Moje maleństwo jest Mniejsze niż według @.
Termin porodu według USG mam na 14 stycznia
Bardzo się cieszę


A to jest Nasz drugi skarbuś

Załącznik 3104611

gratulacje kochana

[dżiza]

Myszeczka - gratulacje!
A ja czekam niecierpliwie na jutrzejszy dzień- moja przyjaciółka chyba będzie testować i tak bardzo bym chciała żeby jej się udało, bo stara się już od kilku lat.

Czy Wam też się ciągle chce jeść? mnie co chwila ssie w żełądku- jak tak alej będzie to się utuczę

[vilya]

Napisane przez Myszeczka86

Witajcie


Byłam u lekarza dziś i jestem w ciązy
Moje maleństwo jest Mniejsze niż według @.
Termin porodu według USG mam na 14 stycznia
Bardzo się cieszę


A to jest Nasz drugi skarbuś

Załącznik 3104611

gratulacje - ale fajne zdjęcie - już widać nawet kształt

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez Marza1Dudz

Hej dziewczyny... ja też jeszcze się studiuję zaocznie i zastanawiam się czy zacząc semest we wrześniu skoro w styczniu będę rodzic.

Móje drugie zmartwienie to te kłucia gdzieś w dole brzucha.
Skurcze przepowiadające w 5 tygodniu?

ja tez takie mam,takie bóliki ale dziewczyny pisały, ze to się rozciąga macica i jest to normalne - no chyba ze masz ostre te kłucia to nie wiem - najlepiej zapytac lekarza ale na pewno wszystko będzie ok

[mallinka]

Napisane przez mirabelka19

Hejka...
Dziewczyny jak myslicie czy jak w tym roku pojde na studia zaoczne to bedzie mozilwosc na drugim roku przeniesc sie na dzienne?
Bo nie dam w tym roku isc raczej na dzienne bo termin mam na styczen ,a na studia musze isc bo podpisalam pewne zobowiazanie..

myśle że warto teraz zacząć studia, może nawet dziennie, dowiedz się jak jest z możliwością przeniesienia się na swojej uczelni o każda szkoła kieruje się innymi prawami, u mnie np nie ma możliwości przeniesienia się na dzienne z zaocznych, tylko można zacząć od nowa

Napisane przez gabriellao0

Witam
czy ja jestem jedyna juz na L4???
hihihiiii

zazdroszę L4 ja dopiero pół godz temu z pracy wrócilam jestem padnięta, a obiad nosem wciągnęłam cały dzień nie miałam czasu zjeść myślałam że padne...
muszę rozeznać się czy jest szansa u mojej lekarki na L4 i tak jestem na stażu z UP i już wiem że na koniec nie podpiszą ze mną umowy ze względu na ciążę, więc nie mam po co się starać, chciałam jedynie dłuższy czas stażu później w CV wpisać, a jak teraz pójde na L4 to trochę lipa - jeszcze 4 miesiące tego stażu mi zostały... ale nie chce mi się niemilosiernie - wolałbym przespać w domu cały dzień... i zająć sie przygotowaniami do Dzidzi

Napisane przez Marza1Dudz

Hej dziewczyny... ja też jeszcze się studiuję zaocznie i zastanawiam się czy zacząc semest we wrześniu skoro w styczniu będę rodzic.

Też sie nad tym zastanawiam, skoro już teraz nie mam siły na nauke - wizja letniej sesji mnie bardzo przeraża a od października to mój ostatni rok i boję się że nie dam rady

[QUOTE=Myszeczka86;1927944 7]Witajcie


Byłam u lekarza dziś i jestem w ciązy
Moje maleństwo jest Mniejsze niż według @.
Termin porodu według USG mam na 14 stycznia
Bardzo się cieszę


A to jest Nasz drugi skarbuś /QUOTE]

Sliczności Gratuluje niech duzy/a rośnie

Napisane przez dżiza

Czy Wam też się ciągle chce jeść? mnie co chwila ssie w żełądku- jak tak alej będzie to się utuczę

Ten stan już mi przeszedł trwalo to ok 2 tygodni - straszne jest to bo nagle pojawia się taki wielki głód mam nadzieje że tobie też w krótce przejdzie


Ja dziś padam ze zmęczenia, cieszę się że jutro już piątek!
a w sobotę idę do lekarza nie mogę sie doczekać

[Myszeczka86]

Napisane przez dżiza

Myszeczka - gratulacje!
A ja czekam niecierpliwie na jutrzejszy dzień- moja przyjaciółka chyba będzie testować i tak bardzo bym chciała żeby jej się udało, bo stara się już od kilku lat.

Czy Wam też się ciągle chce jeść? mnie co chwila ssie w żełądku- jak tak alej będzie to się utuczę

Kochana Ja teraz jem Mniej i to widze sama a w ciągu tygodnia 1 kg przytyłam , ale widzę brzuch mam większy oraz cycuszki

[vilya]

dziewczyny a robiłyście sobie badanie beta hcg. Ja robiłam i wynik mam 1201. Wydaje mi się że warto zrobić to badanie zanim się pójdzie do lekarza, bo on zleci i tak ponownie to badanie, bo będzie porównywać przyrost tego hormonu i sa normy przyrostu. A w poczatkowym okresie ten przyrost jest szybszy i łatwiej chyba jest interpretować wyniki - tak mi się wydaje, nie wiem, nie znam się.
Na internecie sa tylko dziwnie podane normy i nie mam pojęcia co mój wynik oznacza, który tydzień i czy jest w normie. Może jutro uda mi się to ustalić. Dobranoc wszystkim - pewnie już spicie - bo wg książek jest sie sennym w tym czasie ale ja kurcze mam odwrotnie.

Aha i najlepiej zrobić to badanie w odstępie 2 dni - tak wyczytałam na internecie.

[Myszeczka86]

Napisane przez vilya

dziewczyny a robiłyście sobie badanie beta hcg. Ja robiłam i wynik mam 1201. Wydaje mi się że warto zrobić to badanie zanim się pójdzie do lekarza, bo on zleci i tak ponownie to badanie, bo będzie porównywać przyrost tego hormonu i sa normy przyrostu. A w poczatkowym okresie ten przyrost jest szybszy i łatwiej chyba jest interpretować wyniki - tak mi się wydaje, nie wiem, nie znam się.
Na internecie sa tylko dziwnie podane normy i nie mam pojęcia co mój wynik oznacza, który tydzień i czy jest w normie. Może jutro uda mi się to ustalić. Dobranoc wszystkim - pewnie już spicie - bo wg książek jest sie sennym w tym czasie ale ja kurcze mam odwrotnie.

Aha i najlepiej zrobić to badanie w odstępie 2 dni - tak wyczytałam na internecie.

Witajcie


VILYA a nie masz czasem norm podanych na tej karteczce co masz wynik :conf used: powinno być, a jeśli nie to tu masz podane normy.
Bete powinno sie powtórzyc za 48h zeby sprawdzić czy ładnie rożnie.

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4259

[vilya]

bo ja jeszcze nie odebrałam wyników tylko sprawdziłam przez internet a tam jest tylko sam wynik i nawet jednostek nie ma. Dzisiaj odbieram wynik.

[gabriellao0]

u nas żaden lekarz nigdy nie kazał robić bety
znam masę byłych ciążówek bo chodziłam do szkoły rodzenia i żadnej nikt nie kazał robić bety
betę to się robi aby sprawdzić czy się w ciąży jest raczej

Szybko u Was te objawy ciążowe "wyskakują". I że macie już niektóre brzuszki to jestem w szoku! w pierwszej ciąży, tak szybko.
szok

[Myszeczka86]

Napisane przez vilya

bo ja jeszcze nie odebrałam wyników tylko sprawdziłam przez internet a tam jest tylko sam wynik i nawet jednostek nie ma. Dzisiaj odbieram wynik.

Kochana to napewno jak odbierzesz wynik to będziesz tam miała wypisane jednostki

[Marza1Dudz]

wczoraj byłam na USG...
lekarz powiedział że mam na jajniku 3 torbielki i to nie za dobrze bo on nie pracuje prawidłowo a jeden może sobie nie poradzi z utrzymaniem ciąży. Dał mi luteinę na podtrzymanie. ale ogólnie czuję się dobrze, żadnych mdłości.....tylko te kłucie od czasu do czasu.
Rodzinka już wie.. wszyscy hepi a ja w strachu ...żeby tylko było dobrze.
pozdrawiam Was ciepło...

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Szybko u Was te objawy ciążowe "wyskakują". I że macie już niektóre brzuszki to jestem w szoku! w pierwszej ciąży, tak szybko.
szok[/QUOTE]

W pierwszej ciąży to brzuszek pojawia się ok 4 miesiąca, teraz masze maleństwa mają ok 3-4mm, także cierpliwości kochane...

[nikotynkaaa]

Napisane przez dżiza

Myszeczka - gratulacje!
A ja czekam niecierpliwie na jutrzejszy dzień- moja przyjaciółka chyba będzie testować i tak bardzo bym chciała żeby jej się udało, bo stara się już od kilku lat.

Czy Wam też się ciągle chce jeść? mnie co chwila ssie w żełądku- jak tak alej będzie to się utuczę

ja mam tak samo !! cały czas jem , co godzine robię się głodna

[Molalala]

Napisane przez Myszeczka86

Witajcie


Byłam u lekarza dziś i jestem w ciązy
Moje maleństwo jest Mniejsze niż według @.
Termin porodu według USG mam na 14 stycznia
Bardzo się cieszę


A to jest Nasz drugi skarbuś

Załącznik 3104611

SUperrrr Kochana!!!!!!!!!!!!:rolle yes::lo ve:

Napisane przez Marza1Dudz

wczoraj byłam na USG...
lekarz powiedział że mam na jajniku 3 torbielki i to nie za dobrze bo on nie pracuje prawidłowo a jeden może sobie nie poradzi z utrzymaniem ciąży. Dał mi luteinę na podtrzymanie. ale ogólnie czuję się dobrze, żadnych mdłości.....tylko te kłucie od czasu do czasu.
Rodzinka już wie.. wszyscy hepi a ja w strachu ...żeby tylko było dobrze.
pozdrawiam Was ciepło...

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Szybko u Was te objawy ciążowe "wyskakują". I że macie już niektóre brzuszki to jestem w szoku! w pierwszej ciąży, tak szybko.
szok

W pierwszej ciąży to brzuszek pojawia się ok 4 miesiąca, teraz masze maleństwa mają ok 3-4mm, także cierpliwości kochane...[/QUOTE]

trzyma kciuki by bylo wszytstko oki

A ja bylam wcozraj u GINA widzilam moje sloneczko takie malutkieeee:lov e::pro si: az sie poplakalam.....

a dzis mam wolne i sie lenie.....

jade zaraz do rodzicow

a z jedzieniem to roznie u mnie...

Milego dniA!!!!!!!!!!

[Rozmaryna]

Witajcie.
Jestem od poniedziałku na L4, bo w niedzielę plamiłam. A nic jeszcze nie było widać na USG, więc jestem w stresie. Do gina idę w poniedziałek dopiero. Powiedziała mi lekarka w szpitalu, że nie ma sensu prędzej, bo za wcześnie. Zrobiłam dziś drugi raz hcg z krwi i czekam na wyniki.
Boję się

[motylek85]

cześć dziewczyneczki ja swoje II kreseczki ujrzałam 4.05 i były bardzo bledziutkie bo test robiłam na kilka dni przed terminem @. 5.05 byłam w laboratorium i robiłam betę, wynik 83,88mlU/ml!!! pospieszyłam się i w poniedziałek byłam u gina. poprosiłam o usg bo w poprzedniej ciąży miałam pusty pęcherzyk i sztucznie wywoływane poronienie więc byłam przerażona i chciałam już wszystko wiedzieć... oczywiście było mocno za wcześnie i tylko bardziej się zdenerwowałam bo lekarz nie zobaczył nic w macicy a jedynie jakieś coś na jajniku... ale z moich wyliczeń to mógł być dopiero 2 tydzień od owulacji czyli moooooooooooocno za wcześnie... dla spokojności kazał mi powtórzyć betę i wynik z poniedziałku już 619mlU/ml a to był 35 dzień cyklu czyli u mnie 2 dni po terminie spodziewanej @. Jak do tej pory mam dolegliwości mniej więcej takie jak tu opisywane, czyli pobolewanie w podbrzuszu, ćmienie i kucie w jajnikach, ból piersi ale przerywany tzn raz prawie wcale nie bolą a raz tak, że muszę stanik zdejmować... wizytę mam na środę i strasznie się niecierpliwię... chciałabym już zobaczyć fasolkę maleńką i jeśli się wszystko dobrze potoczy to też termin wypada mi na styczeń więc mam nadzieję, że mnie przyjmiecie buziam mocno i pozdrawiam

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez Rozmaryna

Witajcie.
Jestem od poniedziałku na L4, bo w niedzielę plamiłam. A nic jeszcze nie było widać na USG, więc jestem w stresie. Do gina idę w poniedziałek dopiero. Powiedziała mi lekarka w szpitalu, że nie ma sensu prędzej, bo za wcześnie. Zrobiłam dziś drugi raz hcg z krwi i czekam na wyniki.
Boję się

trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze u mnie też nic nie było widać i czekam niecierpliwie do środy