"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011 - Strona 31 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-11, 18:17   #901
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Marza1Dudz, mi również jest przykro. Trzymaj się mocno!
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 18:26   #902
SzAnGaLa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Starachowice
Wiadomości: 51
GG do SzAnGaLa
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

co do porodów domowych, zapraszam do lektury
http://forum.gazeta.pl/forum/w,45447..._domowych.html
a poród w domu tylko i wyłącznie jesli nie będzie przeciwwskazań, poza tym to bedzie mój 2 poród więc mniej więcej już wiem co i jak
SzAnGaLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 18:32   #903
dżiza
Raczkowanie
 
Avatar dżiza
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 315
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
zauważyłam, że te prywatne kliniki, usg 3 d na każdej wizycie, opłacona położna, zzo, cesarka na życzenie, tysiące badań przez 9 miesięcy to jakaś nowa moda aby kolazankom, znajomym zaimponować, pochwalić sie...a czy jest czym?
ciekawa jestem czy chociaż jedna z waszych mam rodziła którąs z was w prywatnej klinice lub czy ma wasze zdjęcie z czasu brzuszkowego

Naprawe nie wiem o czym Ty mówisz? Nowa moda? opłacona położna i "tysiące" badań po to żeby się pochwalić? Zastanów się - może to poprostu dla naszego komfortu i spokoju? Może martwimy się czy z naszymi dziećmi wszystko w porządku? Naprawdę nie wyobrażam sobie, żeby to mógł być powód do chwalenia się i zaimponowania Ciekawa teoria
Ja osobiście lubię komfort i wygodę, mam jakieś wymagania i g... mnie obchodzi co sobie inni na ten temat myślą - mam zamiar rodzić w prywatnym szpitalu, bo nie chcę żeby mi ktoś robił łaskę, nie chcę się martwić czy mnie przyjmą do szpitala czy odeślą, czy zrobią mi znieczulenie czy będą mnie mieli gdzieś. Czuję się naprawdę spokojna wiedząc, że będę miała opiekę na wysokim poziomie.

A co do naszych mam - może zastanów się nad tym, że każda z nas ma przynajmniej 20 lat i nasze mamy rodziły w innych czasach? Hm?
Oczywiście kobiety rodziły dzieci zawsze, ale ile z nich np. umierało przy porodach? Nie wiem jak można to porównywać? Więcej wiemy, więc więcej wymagamy.

A moja babcia rodziła w prywatnej klinice 55 lat temu.
dżiza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 20:06   #904
wiksza
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Golasowice
Wiadomości: 25
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

WITAM was kochani ... Byłam dzisiaj u lekarza udało mi sie dorwać innego hihih i to w dodatku zadzwonilam czy mnie przyjmnie a ona ze jesli zdarze w ciagu 5 minut to tak wyobraźcie sobie że pani gin. poczekała na mnie a była już po godzinach pracy wymacała mnie mocno hihi usg nie robilam bo po wynikach i macanku stwierdzila ze wszystko jes dobrze i skoro ostatnio było usg to nastepne wystarczy zrobić przy kolejnej wizycie ktora jest za 3 tyg.
na brzuszku pokazala mi paluszkiem w ktorym miejscu jest moj skarb czułam coś że akurat jest w tym miejscu az sie smialam bo mowilam mojej mamie " mamo chyba tu jest dziedziątko"(pokazując mniejsce na brzuchu a tu doktorka prosze tutaj jest pani skarb. założyła mi karte ciąży i odziwo za wizyte zaplacilam 40zł a nie jak ostatnio 100 zł pani gin tak miła normalna babka że się nie spodziewałam tego heh jestem zadowlona
wiksza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 20:31   #905
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Marza - bardzo mi przykro.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Moim zdaniem to nie kwestia chwalenia się badaniami. Tak jak powiedziałam ilość USg się zwiększa, ponieważ kobiety same się na nie nakręcają. Nieraz w internecie można znaleźć informacje dotyczące ile dana osoba ma już USG. To jest tak jak z komórkami dla dzieci. Na początku telefony posiadali tylko dorośli. Potem młodzież a teraz włosy mi dęba stają na głowie, kiedy czytam, że ktoś chce kupić komórkę już przedszkolakowi. I pewnie za parę lat będzie więcej 5 latków z komórką.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 20:32   #906
AgneseInes
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: T-ów
Wiadomości: 314
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Widzę że byłyście dziś bardzo aktywne.
Co do ginekologa to ja chodzę cały czas prywatnie więc nie wyobrażam sobie żebym teraz w ciąży było inaczej. Wiem że to kosztuje i to zapewne od miasta dużo (ja płacę 200zł) a w ciąży wizyty są bardzo często więc tych pieniążków się uzbiera ale to jest najlepsza inwestycja.

Ja również chcę rodzić w prywatnym szpitalu jakoś większy komfort psychiczny, oczywiście zawsze coś może pójść nie tak, ale przynajmniej będę miała świadomość że robiłam wszystko co w mojej mocy.

Piszecie o naszych mama że rodziły w publicznych szpitalach, moja przede mną straciła mojego brata właśnie podczas porodu. Były powikłania przy porodzie kleszczowym. W tym samym roku co ja się urodziłam rodziły też moje dwie ciocie i u oby dzieci zmarły przy porodzie. Moja mama jak była ze mną w ciąży i zbliżał się termin porodu była przerażona więc znaleźli prywatny szpital / klinikę w Krakowie i tam mama rodziła. Cały czas moja mama mi powtarza że na ciąży nie można oszczędzać a zwłaszcza na opiece.

Nie wiem jak u was dzień ale u mnie fatalnie Powiedziałam w jednej szkole w której pracuję że jestem w ciąży, a pani dyrektor na to że w porządku ale od nowego roku szkolnego będę miała tylko 5godz (teraz mam 12 a etat to 18). Byłam w szkou i nic nie powiedziałam ani nie zapytałam co z resztą. Najlepsze że dyrektorka też jest w ciąży a była bardzo niemiła.
W drugiej pracy pan dyrektor jak mnie zatrudniał to zaznaczył że on pracownic w ciąży nie potrzebuje, więc nawet nie będę wcześniej nic mówić tylko jak l4 zaniosę to go poinformuje. Ogólnie dzisiejszy dzień strasznie ciężki był i jak wróciłam to się położyłam bo tak źle się czułam, a w dodatku brzuszek mnie tak dziwnie bolał.
Mąż cały czas mi mówi że nie ma się co oglądać na innych tylko myśleć o sobie, ale ja taka idealistka jestem i sądzę że jak ja będę w porządku to inni zachowają się tak samo.

Się rozpisałam. Miłego wieczoru i kolorowych snów
__________________



AgneseInes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 21:01   #907
madelinem
Zadomowienie
 
Avatar madelinem
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ♥ skraj Świata
Wiadomości: 1 639
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Marza1Dudz, przykro mi...

Te upały mnie wykończą chociaż wole je od deszczu

U mnie w okolicy nie mam za bardzo gdzie chodzić do prywatnego gina więc pozostaje mi NFZ, na szczęście trafiłam na rzetelnego i dokładnego lekarza, a przede wszystkim miłego- jest położnikiem w szpitalu, w którym będę rodzić

A może orientujecie się kiedy powinno się poinformować pracodawcę o ciąży?
madelinem jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-11, 23:12   #908
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Mallinko bardzo chętnie, tylko ja z Wrocławia, czyli strasznie daleko i z takim maluszkiem jechać... Chyba po prostu postaram się załatwić u mnie wszystko tak, żebym czuła się zabezpieczona

Dżiza dokładnie się z Tobą zgadzam a nasze mamy rodziły same, bez nikogo bliskiego, dzieci były oglądane zza szyby... Ludzie, świat idzie do przodu. Wiadomo że nie zawsze w dobrym kierunku, ale w większości owszem

vilya to po prostu jest tak, że jeśli mamy możliwość lepszej ochrony i zapewnienia bezpieczeństwa dziecku to to robimy. Jasne, że często ludzie przesadzają - chodząc co 1-2 tyg na USG, czy kupując komórki 5letnim dzieciom, ale o ile trzymamy się w granicach rozsądku (a moim zdaniem comiesięczna: 4-5tyg wizyta z USG mieści się w tych granicach, tym bardziej że zostało udowodnione że USG nie jest szkodliwe) Kiedyś wcale nie robiono USG i co? Owszem zdrowe dzieci tez się rodziły, ale ile było takich które w obecnych czasach mogłoby zostać leczone jeszcze przed urodzeniem gdyby wiedziano o ich wadach, a tak nie miały szans...

AgneseInes mój tata też cały czas powtarza, że najważniejsze jest zdrowie i dobro moje i dziecka i na tym nie należy oszczędzać jeśli tylko to możliwe. Wolę nie mieć nowego ze sklepu super wózka (kupimy używany) czy nosidełka, a te zaoszczędzone pieniądze wydać na opiekę zdrowotną w ciąży.

Madelinem gratuluję znalezienia dobrego lekarza z NFZ i mam nadzieję że się nie zawiedziesz

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2010-06-11 o 23:14
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 23:24   #909
Timii
Rozeznanie
 
Avatar Timii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Marza1Dudz- bardzo mi przykro, trzymaj sie mocno !!

hej dziewczyny,
zgadzam sie w sprawie porodu w domu ze to chyba nienajlepszy pomysl, ja osobiscie wolalabym nie ryzykowac.
jesli chodzi o prywatna opieke to ja tez bede tutaj w IRL sporo doplacac za wizyty, no ale czekac na te ktore mi sie naleza musialabym chyba pol ciazy wiec to sie mija z celem... no coz, trzeba bedzie nie myslec o tym za duzo tylko cieszyc sie urokami ciazy. i uwierzcie mi, ze ja to dopiero bede tutaj placic kosmiczne pieniadze!! 110 euro za wizyte z usg!! masakra jakas, no ale coz...
pierwsze spotkanie juz w ta niedziele. mam mieszane uczucia- z jednej strony strasznie sie boje, z drugiej nie moge sie juz doczekac. odezwe sie jak tylko wroce!!
Timii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 06:41   #910
SzAnGaLa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Starachowice
Wiadomości: 51
GG do SzAnGaLa
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

czy ktoraś z was poczytala cos o porodach domowych, zeby sie madrowac i krytykowac moja decyzje i straszyc mnie moja nagla smiercia lub dziecka???
czy ja smieje sie z waszych prywatnych klinik???
timii czy ja Ci napisalam ze placenie w IRL 11oe za wizyte to nienajlepszy pomysł?
agnes ale Ty z tym swoim krwawym opisem to przesadzilas i to strasznie, myszka tez...
a czy ktoras napisala czy nie boje sie, jak to bedzie wygladac zeby sie czegos dowiedziec???
a Ty dżiza zapisz sie na jakies forum dla proznych mam !!!
to tyle z mojej strony...
SzAnGaLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 07:09   #911
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

już wojny
nie za szybko???
hihihiihihihihiiii
a co do argumentu "nasze mamy -babcie rodziły w domu"
ja Was proszę!!!
a gdzie moja babcia miała urodzić? z 9 dzieci tylko ostatnie urodziła w szpitalu a dlaczego???
bo dopiero wtedy dzieci się rodziło w szpitalu!
i to też "kto chciał"

to tak jakby powiedzieć mój pradziadek nie chodził do dentysty
bo nie było dentystów!

co do porodów w domu
to jak ktoś ma odwagę ... jego sprawa
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-12, 07:31   #912
Myszeczka86
Zakorzenienie
 
Avatar Myszeczka86
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Miasto marzeń :)
Wiadomości: 6 020
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
czy ktoraś z was poczytala cos o porodach domowych, zeby sie madrowac i krytykowac moja decyzje i straszyc mnie moja nagla smiercia lub dziecka???
czy ja smieje sie z waszych prywatnych klinik???
timii czy ja Ci napisalam ze placenie w IRL 11oe za wizyte to nienajlepszy pomysł?
agnes ale Ty z tym swoim krwawym opisem to przesadzilas i to strasznie, myszka tez...
a czy ktoras napisala czy nie boje sie, jak to bedzie wygladac zeby sie czegos dowiedziec???
a Ty dżiza zapisz sie na jakies forum dla proznych mam !!!
to tyle z mojej strony...

Szangala ja Cię nie chciałam urazić, tylko tak napisałam jak było. Nas jest 8śmioro , i to nie z widzi mi się mamy był poród w domu tylko chyba ja tak szybko wyszłąm, albo pogotowie tak bardzo sie śpieszyło że nie zdążyło, jedna siostra urodziła sie w szpitalu ta starsza bo jak by w domu to by jej już nie było z nami, po porodzie ksiądz juz przyjechałm ochrzcił ją , ale wyszła jakos z tego NASZCZĘSCIE .
Ja nigdy w życiu bym się na poród domowy nie zgodziła, rodziłam raz i przeżyłam koszmar, a jak bym sie tak wtedy zdecydowała na poród domowy to może nas już by mogło nie być tutaj .
__________________
Bartoszek 30.11.2011

Juleczka 06.07.2007

Czas na walke
76
- .
70
62,400 20.04.2013

wymarzona osiagnięta 58 a nawet mniej 55,500
Myszeczka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 08:18   #913
sylfiaaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 130
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Witajcie
Byłam wczoraj u gina ,robił mi usg ale jeszcze mało było widać. jednoznacznie nie stwierdził ciąży. Kazał przyjść za 2 tyg lub tydzien jak nie wytrzymam przepisał duphaston i kazał brac witaminki, kupiłam feminatal a wy jakies bierzecie ?

Cytat:
Napisane przez Marza1Dudz Pokaż wiadomość
Ja dziewczyny WAS OPUSZCZAM.

Serduszko nie biło od 3 tygodni, a brałam luteinę więc trzymało się wszystko...........
....w końcu dostałam gorączki i bóli....wchodziła infekcja...
....lekarz nie rozpoznał......martwego płodu...

Zyczę WAM jak najlepiej........ zdrowych dzieci
jak mi przykro.................. .......sama to przeżywałam, trzymaj się

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
czy ktoraś z was poczytala cos o porodach domowych, zeby sie madrowac i krytykowac moja decyzje i straszyc mnie moja nagla smiercia lub dziecka???
czy ja smieje sie z waszych prywatnych klinik???
timii czy ja Ci napisalam ze placenie w IRL 11oe za wizyte to nienajlepszy pomysł?
agnes ale Ty z tym swoim krwawym opisem to przesadzilas i to strasznie, myszka tez...
a czy ktoras napisala czy nie boje sie, jak to bedzie wygladac zeby sie czegos dowiedziec???
a Ty dżiza zapisz sie na jakies forum dla proznych mam !!!
to tyle z mojej strony...
Czemu tak ostro? nikt nie chciał chyba źle....... co do mnie to ja nie mam nic przeciwko porodom domowym jeśli wszystko jest ok Koleżanka tak rodziła i wszystko jest w porzadku dzidzia zdrowa

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
już wojny
nie za szybko???
hihihiihihihihiiii
a co do argumentu "nasze mamy -babcie rodziły w domu"
ja Was proszę!!!
a gdzie moja babcia miała urodzić? z 9 dzieci tylko ostatnie urodziła w szpitalu a dlaczego???
bo dopiero wtedy dzieci się rodziło w szpitalu!
i to też "kto chciał"

to tak jakby powiedzieć mój pradziadek nie chodził do dentysty
bo nie było dentystów!

co do porodów w domu
to jak ktoś ma odwagę ... jego sprawa
Zgadzam się każdy decyduje o sobie i po co się kłócić
__________________

sylfiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 09:43   #914
Molalala
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Z bajki....
Wiadomości: 230
GG do Molalala
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Aliszcze Pokaż wiadomość
Molalala, fajny brzusio a musisz leżeć przez ten krwiaczek? Nie martw się, całkiem sporo kobiet miewa krwiaki w ciąży i się wchłaniają. Tylko zalecany wypoczynek jest
nie musze lezec ale sie oszczedzac,....

Cytat:
Napisane przez figunia86 Pokaż wiadomość
No i moja fasolka ma 4 mm i już jej bije serduszko Następna wizyta 23 lipca Lekarz powiedział że wszystko jest w porządku nie mam się czego obawiac Ale się ciesze a mąż to chce mnie na rękach nosić
super!!!!:jup i:

Cytat:
Napisane przez Marza1Dudz Pokaż wiadomość
Ja dziewczyny WAS OPUSZCZAM.

Serduszko nie biło od 3 tygodni, a brałam luteinę więc trzymało się wszystko...........
....w końcu dostałam gorączki i bóli....wchodziła infekcja...
....lekarz nie rozpoznał......martwego płodu...

Zyczę WAM jak najlepiej........ zdrowych dzieci
\
bardzo bardzo mi przykrooo

witam nowa mame prosze na moje Pw napisac Dane do listy

dziekuje dziwczynki

jak narazie 2 kg.przybralam chyba juz duzo chodz nie wiem .....

U mnie tez dzisiaj upal ze szok....uffff

jedziemy nad jeziorko z TZ a pozniej na Grilla do znajomych

milego dnia
Molalala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 09:50   #915
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

oj, chyba hormony dochodzą do głosu i stąd te kłótnie

jeśli ktoś chce to może sobie nawet całe piętro w klinice wynająć niczym Angelina Jolie i rodzić niczym w 5 gwiazdkowym hotelu w sumie nie pogardziłabym takim luksusem ja jednak urodzę w szpitalu państwowym, tak się składa, że to najlepszy szpital w moim regionie, jeśli są problemy z noworodkami to inne szpitale od razu wiozą do tego szpitala, bo ma najlepszy sprzęt w całym Poznaniu. No bo to szpital specjalizujący się w porodach (moja mama mnie tam urodziła, zresztą większosć Poznania tam przyszła na świat), leczeniu niepłodności, w sprawach onkologicznych i innych dolegliwosciach typowo kobiecych. No i moja pani doktor, do której chodzę prywatnie, pracuje w tym szpitalu Dla mnie nieważne, czy prywatna klinika czy państwowy szpital, dla mnie ważne, jacy tam są specjalisci i jakim sprzętem dysponuje dana placówka.

na poród w domu bym się nie zgodziła, bo panikara jestem poza tym jestem niestety posiadaczką dwurożnej macicy, więc może mnie czekać cesarka. Na pewno poród w domu jest bardziej ryzykowny, ale też bardziej komfortowy musi być. Na pewno warto przede wszystkim spytać się lekarza

A dziś czuję jakieś lekkie bóle w podbrzuchu, mąż stwierdził, że tak musi być, skoro koszykarz tam rośnie
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 09:56   #916
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

vilya to po prostu jest tak, że jeśli mamy możliwość lepszej ochrony i zapewnienia bezpieczeństwa dziecku to to robimy. Jasne, że często ludzie przesadzają - chodząc co 1-2 tyg na USG, czy kupując komórki 5letnim dzieciom, ale o ile trzymamy się w granicach rozsądku (a moim zdaniem comiesięczna: 4-5tyg wizyta z USG mieści się w tych granicach, tym bardziej że zostało udowodnione że USG nie jest szkodliwe) Kiedyś wcale nie robiono USG i co? Owszem zdrowe dzieci tez się rodziły, ale ile było takich które w obecnych czasach mogłoby zostać leczone jeszcze przed urodzeniem gdyby wiedziano o ich wadach, a tak nie miały szans...

Ale to nie jest tak, że ktoś kto robi często USG zapewnia większe bezpieczeństwo dziecku niż kobiety które robią to USG rzadziej. Nie można tak pisać!!! jeżeli lekarz stwierdzi, że istnieje potrzeba częstszego USg niż to jest standardowo to skieruje kobietę na to badanie. Tak na prawdę częste USG jest ważne z punktu widzenia kobiety, która potrzebuje co miesiąc upewnić się, że dziecku bije serduszko. Jeżeli taka jej potrzeba niech z tego korzysta - jej wolna wola. Moja koleżanka właśnie w ostatniej ciąży robiła sobie USG prawie co 2 tygodnie i jak powiedziała, ze względu na swoją psychikę, ponieważ straciła swoje poprzednie dziecko, nie pamiętam w którym miesiącu ale była to już zaawansowana ciąża i stało się to pomimo tego, ze chodziła prywatnie do lekarza i robiła co miesiąc badania USG. Natomiast ilość badań z NFZ jest wystarczająca na tyle aby wykryć wady rozwojowe i móc podjąć leczenie na etapie ciąży. Ja sama teraz w na początku lipca mam badanie USG genetyczne, które powinno się robić właśnie między 12 a 14 tygodniem ciąży i jest ono w ramach NFZ. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Tak na prawdę samo USG nie spowoduje tego, że ciąża będzie przebiegać lepiej i dziecko będzie zdrowsze niż to które nie było tak często badane. Kobiety niestety tracą dzieci w czasie ciąży i to zarówno te które chodzą co 2 tygodnie na USG jak i te które robią je co miesiąc czy co 2 miesiące. Każda z nas jest inna ma inną psychikę, jedna chce rodzić w szpitalu prywatnym druga w domu. jedna co robi USG co tydzień drugiej wystarczy tyle co jest refundowane, i nie możemy się przez to kłócić. Nie można też pisać, że kobiety które chodzą prywatnie do lekarza i robią USG częściej niż jest to wymagane dbają lepiej o dziecko i zapewniają mu większe bezpieczeństwo niż kobiety które korzystają z opieki standardowej. Wydaje mi się, że czytając takie opinie kobiety czują sie winne i to jest właśnie to co moim zdaniem nakręca całe to zamieszanie wokół USG i prywatnego leczenia. Każda z nas chce żeby dziecko było zdrowe i nasz poród przebiegł bez komplikacji. !!!! Jeżeli ciąża przebiega nie prawidłowo to również w ramach NFZ jest więcej badan. Przykładem jestem ja gdzie miałam robione 2 USG w ciągu pierwszych 6 tygodniu ciąży. Na szczęście wszystko się ustabilizowało i już jest OK.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 10:04   #917
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

vilya, zgadzam się z Tobą. Sama wiem po sobie, że tylko zdrowy rozsądek mnie powstrzymuję przed chodzeniem częstym na usg bo usg jest głównie po to, by mnie uspokoić, że wszystko jest ok. Teraz za tydzień w sobotę idę na genetyczne i się zastanawiam, czy właściwie dobrze robię. W sumie nasza lekarka chyba po prostu założyła z góry, że pójdziemy i tak z marszu się zapisałam, ale mam wątpliwości, bo istotniejsze jest wg mnie badanie genetyczne które robi się jakoś chyba miedzy 20 a 23 tc, bo wtedy wychodzą tam między innymi wady serduszka, które można wyleczyć jeszcze w macicy lub tuż po urodzeniu. A to, co teraz bede mieć to określa ryzyko chorób typu zespół downa, na które nie mam wpływu i tylko się zdenerwuje, jak wyjdzie duże ryzykoa i tak bym nie usunęła dziecka.
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 10:06   #918
dżiza
Raczkowanie
 
Avatar dżiza
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 315
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
a Ty dżiza zapisz sie na jakies forum dla proznych mam !!!
to tyle z mojej strony...
heh, brak mi słów żeby to skomentować ; nie wiem co tu próżność ma do rzeczy - zupełnie nic a nic; próżność to między innymi potrzeba bycia podziwianym przez innych, a ja właśnie wyraźnie napisałam, że nie wiem jak to się może wiązać z ciążą i porodem - proszę czytać ze zrozumieniem; widzę, że masz problem z tym, że niektóre kobiety lubią komfort i spokój psychiczny i wolą poród prywatny, niż w państwowym szpitalu, gdzie niestety, jeszcze różnie są kobiety traktowane; musisz być sfrustrowana- przykro mi, życzę spokoju i więcej otwartości na inne poglądy;

a chciałam Wam się poskarżyć, że mam wyniki ostatnich badań i mam podwyższony trochę poziom TSH - martwię się troszkę, bo ponoć w ciąży powinien o raczej sie obniżyć a nie wzrastać może będę musiała dokładniej tarczycę przebadać; a wizytę mam już w środę 16, natomiast usg 30 czerwca czyli w 13 tc - już nie mogę się doczekać, bo znowu dopada mnie stres czy wszystko jest ok
dżiza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 10:08   #919
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

J a właśnie zamierzam pójść na to drugie badanie genetyczne. Jeżeli będę musiała zapłacić to za nie zapłacę. Akurat uważam że jest ono bardzo ważne.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-12, 10:38   #920
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
J a właśnie zamierzam pójść na to drugie badanie genetyczne. Jeżeli będę musiała zapłacić to za nie zapłacę. Akurat uważam że jest ono bardzo ważne.
to drugie jest ważne i na to pójdę, zresztą na to pierwsze idę też, mam termin na 19.06. ale nie wiem, czy to jest takie konieczne badanie. Moja koleżanka, jak sie spytała gina, czy ma iść na to genetyczne w 12 tc, to jej gin się spytała, czy jak wykryją wadę, np zespół Downa, to czy usunie dziecko. Ona na to, że nie. I gin jej powiedziała, że w takim razie nie ma większej potrzeby iść na to badanie.
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 10:52   #921
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

No mnie wyznaczyła je gin więc idę
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 12:22   #922
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

SzAnGaLa nie za ostro? Kto chce, niech rodzi w domu, ja tego nie będę krytykować, choć sama bym się bała, ale wiem że w Stanach sporo dzieci przychodzi w ten sposób na świat.
Nie rozumiem dlaczego oskarżasz Dżidzę o próżność! No ludzie...! Czy chęć rodzenia w komfortowych warunkach jest taka straszna? Mnie zależy nie tylko na tym żeby byli dobrzy specjaliści którzy w razie czego zajmą się mną czy dzieckiem, ale tez bardzo zależy mi na moim własnym komforcie, atmosferze, jaka będzie panować podczas i po porodzie, żebym mogła przyjmować pozycje wygodne dla mnie, żeby nikt na mnie nie krzyczał i mnie nie poniżał, żeby zaoszczędził mi niepotrzebnego bólu (nie mówię akurat o ZZO). To JEST DLA MNIE WAŻNE i nikt nie ma prawa mówić że muszę męczyć się jak moja mama czy babcie wśród często mało sympatycznych anonimowych lekarzy i położnych, w samotności, leżąc na plechach... Nie muszę być kobietą godzącą się na cierpienie (fizyczne lub psychiczne) żeby okazać że kocham swoje dziecko! Jeśli mnie na to stać, lub jesli chcę na to oszczędzić pieniądze to czemu mam sobie odmawiać poczucia bezpieczeństwa którego akurat ja bardzo potrzebuję?!

Vilya może źle to ujęłam, bo absolutnie nie chodziło mi o oskarżanie kobiet chodzących na NFZ i mających USG 3 razy w ciąży - jeśli tak to zrozumiałaś to przepraszam chodziło mi o to że comiesięcznego chodzenia na USG nie możesz porównywać do kupna komórki przedszkolakowi, bo to pierwsze jeszcze mieści się w granicach rozsądku i okazuje się, że bywa potrzebne dlatego nie mozna krytykować kobiet robiących co 4-5tyg USG.

Musze się dowiedzieć dokładnie o co chodzi z tym badaniem genetycznym ale w środę idę do nowego lekarza, więc wszystko mi mam nadzieję wytłumaczy. Do tego czasu mnie jeszcze dwa razy pokłują, bo musze zbadać przeciwciała i zrobić resztę badań...

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2010-06-12 o 12:26
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 12:30   #923
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Ja nie krytykuję kobiet które chodzą częściej na USg, jak mają taka potrzebę niech chodzą. Uważam natomiast, że to, że tak wiele kobiet decyduje się na to wynika właśnie z faktu, że kobiety się same nakręcają i czują presję, że tak powinno być. jeszcze jak słyszą, że to zapewnia większe bezpieczeństwo dziecku. Tak nie jest, bo można wykryć nieprawidłowości również na badaniach standardowych. Ale jeżeli kobieta lepiej bedzie się czuła psychicznie to w porządku - tak jak koleżanka o której wspominałam.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 12:59   #924
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

dziewczyny mam do was pytanie. Kupiłam wczoraj krem na zmęczone i opuchnięte stopy Perfecta Mama "Szczególnie dla kobiet w ciąży (od 4. miesiąca). Całkowicie bezpieczny dla dziecka." i nie wiem czy to znaczy, że teraz pod koniec 2. nie można jeszcze smarować? Mam uczucie ciężkich nóg, już nie mogę sobie poradzić zwłaszcza jak jest gorąco i liczyłam na to, że to mi pomoże ale teraz nie wiem czy moge go użyć... Używałyście? A może pytałyście lekarza? Ja nie wiem jak wytrzymam do środowej wizyty w tym upale...

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2010-06-12 o 13:00
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 13:12   #925
mila24
Raczkowanie
 
Avatar mila24
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 239
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
czy ktoraś z was poczytala cos o porodach domowych, zeby sie madrowac i krytykowac moja decyzje i straszyc mnie moja nagla smiercia lub dziecka???
czy ja smieje sie z waszych prywatnych klinik???
timii czy ja Ci napisalam ze placenie w IRL 11oe za wizyte to nienajlepszy pomysł?
agnes ale Ty z tym swoim krwawym opisem to przesadzilas i to strasznie, myszka tez...
a czy ktoras napisala czy nie boje sie, jak to bedzie wygladac zeby sie czegos dowiedziec???
a Ty dżiza zapisz sie na jakies forum dla proznych mam !!!
to tyle z mojej strony...
Jeszcze raz powtarzam, nikt tutaj nie krytykuje Twojej decyzji, to twoja sprawa,
radzilabym jednak poczytac jakies powazne publikacje na temat porodów domowych, zeby miec chociaz calościowy obraz i zdawac sobie sprawy czym sie ryzykuje. Wybacz, ale link który nam podeslalas niczego specjalnego nie wnosi, owszem milo jest poczytac sobie relacje kobiet, ktore sie na to zdecydowaly, ale jezeli tylko na tej podstawie podjelas decyzje to troche niepowazne. Pogadaj moze ze swoim ginekologiem, powie Ci pewnie jak on to widzi. Aha, i daruj sobie ten pretensjonalny ton, jestemy tutaj po to zeby wymieniac sie doświadczeniami i prowadzic dojrzałe dyskusje, a nie skakac sobie do oczu tylko dlatego ze mamy odmienne poglądy.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
dziewczyny mam do was pytanie. Kupiłam wczoraj krem na zmęczone i opuchnięte stopy Perfecta Mama "Szczególnie dla kobiet w ciąży (od 4. miesiąca). Całkowicie bezpieczny dla dziecka." i nie wiem czy to znaczy, że teraz pod koniec 2. nie można jeszcze smarować? Mam uczucie ciężkich nóg, już nie mogę sobie poradzić zwłaszcza jak jest gorąco i liczyłam na to, że to mi pomoże ale teraz nie wiem czy moge go użyć... Używałyście? A może pytałyście lekarza? Ja nie wiem jak wytrzymam do środowej wizyty w tym upale...
Myśle ze spokojnie mozesz go używac, a ten zakres od 4 m-ca jest uwzgledniony pewnie dlatego ze częsciej kobiety maja problemy ze spuchnietymi nogami juz w późniejszym okresie ciąży. Jesli Cie nie przekonalam, sprawdz skład kosmetyku- czy nie ma tam alkoholu, kofeiny, kwasów BHA, olejku rozmarynowego, olejku z bergamotki, no bo pochodnych wit A na pewno tam nie bedzie

Edytowane przez mila24
Czas edycji: 2010-06-12 o 13:13
mila24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 13:26   #926
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez mila24 Pokaż wiadomość
Myśle ze spokojnie mozesz go używac, a ten zakres od 4 m-ca jest uwzgledniony pewnie dlatego ze częsciej kobiety maja problemy ze spuchnietymi nogami juz w późniejszym okresie ciąży. Jesli Cie nie przekonalam, sprawdz skład kosmetyku- czy nie ma tam alkoholu, kofeiny, kwasów BHA, olejku rozmarynowego, olejku z bergamotki, no bo pochodnych wit A na pewno tam nie bedzie
Dziękuję Ci bardzo
(hmmm, jest Stearyl Alcohol i BHA więc lipa )

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2010-06-12 o 13:27
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 16:20   #927
dżiza
Raczkowanie
 
Avatar dżiza
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 315
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Jeśli chodzi o tą dużą ilość usg w ciąży, to ja uważam, że wiele kobiet się na to decyduje za względu na swój spokój, a nie tylko na dobro dziecka. Nie bez powodu uznaje się, że wystarczą 3 usg w ciąży ( oczywiście poza szczególnymi przypadkami). Ja np. biję się z myślami czy nie pójść dodatkowo, ponieważ widzę czasem świat w czarnych barwach i niepotrzebnie się denerwuję. Jeśli bym nie czytała niektórych strasznych historii w necie pewnie bym była duuużo spokojniejsza, ale wiedząc, że np. poronienie zatrzymane może nie dawać żadnych objawów, chciałabym się poprostu upewnić, że dzidzia wciąż się rozwija. No ale staram się myśleć pozytywnie i powstrzymuję się przed dodatkowym usg.

A w sprawie kremów - Galenic na rozstępy dla kobiet w ciąży jest dopiero po 3 miesiącu i zastanawiam się dlaczego?
dżiza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 16:44   #928
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez dżiza Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o tą dużą ilość usg w ciąży, to ja uważam, że wiele kobiet się na to decyduje za względu na swój spokój, a nie tylko na dobro dziecka. Nie bez powodu uznaje się, że wystarczą 3 usg w ciąży ( oczywiście poza szczególnymi przypadkami). Ja np. biję się z myślami czy nie pójść dodatkowo, ponieważ widzę czasem świat w czarnych barwach i niepotrzebnie się denerwuję. Jeśli bym nie czytała niektórych strasznych historii w necie pewnie bym była duuużo spokojniejsza, ale wiedząc, że np. poronienie zatrzymane może nie dawać żadnych objawów, chciałabym się poprostu upewnić, że dzidzia wciąż się rozwija. No ale staram się myśleć pozytywnie i powstrzymuję się przed dodatkowym usg.

A w sprawie kremów - Galenic na rozstępy dla kobiet w ciąży jest dopiero po 3 miesiącu i zastanawiam się dlaczego?
rozumiem, mnie też usg uspokoja. Pewnie potem, jak już czuje się ruchy maluszka to jest inaczej, bo się wie, że maluszek jest tam ale w początkach ciąży to tylko usg zostaje by to stwierdzić. No ja już 3 razy byłam na usg, ale ja miałam przez pierwsze tygodnie plamienia, także kontrola wskazana była. A teraz czeka mnie to genetyczne, które się boję.
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 19:06   #929
Timii
Rozeznanie
 
Avatar Timii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
czy ktoraś z was poczytala cos o porodach domowych, zeby sie madrowac i krytykowac moja decyzje i straszyc mnie moja nagla smiercia lub dziecka???
czy ja smieje sie z waszych prywatnych klinik???
timii czy ja Ci napisalam ze placenie w IRL 11oe za wizyte to nienajlepszy pomysł?
agnes ale Ty z tym swoim krwawym opisem to przesadzilas i to strasznie, myszka tez...
a czy ktoras napisala czy nie boje sie, jak to bedzie wygladac zeby sie czegos dowiedziec???
a Ty dżiza zapisz sie na jakies forum dla proznych mam !!!
to tyle z mojej strony...
SzAnGaLa ty sie lepiej uspokoj bo za chwile eksplodujesz zgadzam sie z dziewczynami, nikt cie tutaj nie obrazal, kazdy po prostu pisze swoja opinie bo od tego jest forum!! wiec nie wprowadzaj niepotrzebnych nerwow! mam nadzieje ze ci przeszlo, a jak nie to odczekaj jeszcze troche.
hej dziewczyny, popieram wszystkie pomysły dotyczące badan i prywatnych szpitali. jesli tylko macie warunki to korzystajcie ! pozdrawiam wszystkie nienerwowe brzuszki i zycze milej niedzieli!
Timii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 19:38   #930
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

coś mi odwaliło i wywaliłam na to cuś 189 zł
ale sobie uznałam, że latem z brzuszkiem będę wyglądać
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:06.