Czy depilujecie się do ginekologa na zero ?

[Karolina105]

Hej, tak jak w temacie. Zastanawia mnie to. Ostatnio często muszę odwiedzać ginekologów , dlatego też nasunęło mi się to pytanie. Wiem, że jest XXI wiek i trzeba się golić ale z drugiej strony lekarz to lekarz a nie partner w łóżku. Jakie jest wasze zdanie ?

[Elfia4]

Takie, że lekarzowi jest wszystko jedno. Grunt, żeby było czysto

[linea80]

Depiluję się, ale nie tyle dla ginekologa co dla siebie, aby czuć się komfortowo. Wiem, że jemu jest w sumie wszystko jedno, ale mi nie.

[KrwawaMary86]

Napisane przez Karolina105

Hej, tak jak w temacie. Zastanawia mnie to. Ostatnio często muszę odwiedzać ginekologów , dlatego też nasunęło mi się to pytanie. Wiem, że jest XXI wiek i trzeba się golić ale z drugiej strony lekarz to lekarz a nie partner w łóżku. Jakie jest wasze zdanie ?

Nic nie trzeba. Lekarz ma to w nosie czy jesteś wygolona czy nie. On ma Cię zbadać a nie podziwiać Twoją fryzurkę.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Odpowiadając na pytanie w tytule - nie. Nie obchodzi mnie opinia lekarza na ten temat.
I nie, w XXI wieku, ani w żadnym innym, nie ma obowiązku golenia się.

[annabelka]

Napisane przez Karolina105

Wiem, że jest XXI wiek i trzeba się golić

pierwsze słysze

co więcej jest grupa lekarzy, która uważa, że włoski chronią przed infekcjami

[bonasera]

Lekarzowi raczej nic do tego, bylebyś była czysta i zadbana.
Ja depiluję się dla swojego komfortu.

[Margolciia]

.

[Frezja__]

Napisane przez Karolina105

Hej, tak jak w temacie. Zastanawia mnie to. Ostatnio często muszę odwiedzać ginekologów , dlatego też nasunęło mi się to pytanie. Wiem, że jest XXI wiek i trzeba się golić ale z drugiej strony lekarz to lekarz a nie partner w łóżku. Jakie jest wasze zdanie ?

A ja myślałam, że w XXI są plastikowe okna i kitu się już nie wciska

Jak akurat się ogoliłam dzień/dwa wcześniej to jestem ogolona na wizycie. Nie golę się specjalnie dla ginekologa.

[natalia_t]

Nic nie trzeba, to decyzja danej osoby ew. w porozumieniu z jej partnerem, jaką ma tam fryzurę, a lekarza to nie powinno obchodzić.
Jedyne co trzeba to dbać o higienę. Z przyciętymi włoskami jest łatwiej, ale i z bujną czupryną można być czystym i pachnącym.

U mnie golenie na zero to pewna grzybica, więc jeśli ogolę się przed wizytą u ginekologa, to kilka dni później na pewno do niego wrócę błagając o pomoc.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Depiluje się dla własnej wygody. Idę do ginekologa z lekko odrosnietymi włosami lub bez nich w zależności jak wypadnie wizyta. Pod badanie biorę prysznic nim pojadę. Jako tak pod badanie z "fryzurą" nie celuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[epjasa]

Mój ginekolog jest zdecydowanie przeciwny całkowitej depilacji, twierdzi, że owłosienie pełni ważną rolę ochronną.

[zakonna]

Nie depiluje. XXI wiek nie ma nic wspólnego z depilacja. Przymusu nie ma. Na szczęście.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez epjasa

Mój ginekolog jest zdecydowanie przeciwny całkowitej depilacji, twierdzi, że owłosienie pełni ważną rolę ochronną.

A na czym ginekolog opiera to twierdzenie?

[Olusiaa_]

Polecam post z bloga mamaginekolog:

https://mamaginekolog.pl/jak-przygot...lu-sie-wybrac/

[KrwawaMary86]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;72047741]A na czym ginekolog opiera to twierdzenie?[/QUOTE]

Coś mi się kiedyś obiło o uszy, że podobno owłosienie łonowe zatrzymuje bakterie i dzięki niemu nie dostają się do pochwy/cewki moczowej. Nie mam pojęcia czy to prawda. Żadnych badań na ten temat nie widziałam

[natalia_t]

Wydaje mi się, że jak ktoś nie ma predyspozycji do infekcji, to nie dostanie jej po goleniu czy depilacji. Jak ktoś ma predyspozycje to nawet nowa i zdezynfekowana maszynka nie pomoże (tak jak u mnie) - po prostu te bakterie/grzyby są w tych okolicach, a golenie czy depilacja "wyciąga" je z wszelkich zakamarków typu pory skóry, mieszki włosowe itp. i wtedy mogą spowodować infekcję. Tak samo pocieranie gołej skóry przez bieliznę może te paskudztwa przenosić.
Kiedyś goliłam się, depilowałam, byłam prawie zawsze gładka i nic mi nie było. Teraz tylko nożyczki.

[wild_horse]

Ja ogólnie baaardzo rzadko depiluję się na zero. Mojemu facetowi jest wszystko jedno, czy jestem tam goła czy mam buszu, a zazwyczaj po takiej całkowitej depilacji lubię złapać jakąś infekcję. Do gina zazwyczaj przycinam dla estetycznego wyglądu i własnego komfortu psychicznego - już sama wizyta jest dla mnie dość mocno stresująca.

[aKatia]

Ja się golę albo depiluję woskiem dla własnego komfortu, nie specjalnie dla ginekologa. Bywa że na wizycie mam krótkie włoski albo wcale, zależy.