Smaki dzieciństwa :)

[mazi88]

a ja kiedyś sobie kupowałem loda i do tego gumę hubba-bubba. I myślałem że tego nie ma. Ale kumpel ostatnio wyciągnął z kieszeni i poczęstował. smak się nie zmienił.

[Ciocia Ela]

gumy shock, maczane chyba w kwasku cytrynowym
snickers do kanapek
ryż gotowany na mleku, polany zmiskowanymi truskawkami (do dzisiaj moje ulubione danie)
pieczony ziemniak z masełkiem i białym serem
i coś o czym sobie dzisiaj przypomniałam, kawałki bułki posypane cukrem i zalane gorącym mlekiem <3 ależ się tym zajadałam. najlepsza zupa mleczna ever!

[Miss Saeki]

makaron domowej roboty - taki wałkowany i potem cięty, był pycha bez żadnych dodatków, jakiś czas temu sama zrobiłam swój
guma "balonowa"
andruty

[grubella]

Lody i ptysie albo eklerki z kremem budyniowym z cukierni p. Ładyńskiego w Zamościu.
Ciasto makaronowe pieczone na blasze węglowej kuchni u babci na wsi
Kompot ze świeżo rwanych wiśni też u babci
Kawa zbożowa robiona w wielkim garnku z takich sprasowanych pastylek kawowych "Abisynka". to w czasach przed "Inką".
Chleb na zakwasie pieczony na chrzanowych liściach ze świeżo ubitym masłem z maselnicy, taki jeszcze ciepły, masło się rozplywało
Kiełbasa z wesela wiejskiego robiona samodzielnie
oranżada w butelkach z porcelanowym zamknięciem, drutem i uszczelką z gumy

[manius085]

Ja uwielbiałam racuchy mojej babci - do tej pory nie mogę zrobić choć trochę dorównającym tamtym
Poza tym uwielbiałam też lizaki w zestawie z kwaśnym proszkiem. Na samo wspomnienie już mi ślinka leci I oranżady w proszku zjadane na sucho. To było coś!

[ladylajla]

Napisane przez grubella

Ciasto makaronowe pieczone na blasze węglowej kuchni u babci na wsi

Tak<3 Szukałam tego smaku długo - próbowałam różne gotowe mace w sklepach, ale są po prostu za twarde. Bez pieca węglowego nie do odtworzenia

Oprócz tego:
-wszelkie kolorowe oranżady (dzisiaj bym za nic w świecie nie przełknęła)
-kaszka manna na mleku
-pasta kanapkowa z twarogu, zabarwiona chyba słodką papryką, ale co tam jeszcze mogło być? Muszę się w domu dowiedzieć.
-szprotki (obierane cierpliwie przez mamę)
jabłka papierówki, czerwone porzeczki, agrest prosto z krzaka

[201605300922]

Moim przysmakiem na śniadanie w dzieciństwie była kromka chleba z almette śmietankowym, posypanym cukrem Dzisiaj bym tak na pewno nie zjadła. Gdy byłam u babci, dostawałam jabłka ze spodeczkiem cukru, co było kompromisem między oczekiwaniem mojej mamy, żebym jadła owoce, a moją do nich niechęcią.

Z dań obiadowych - zupa pieczarkowa, placki ziemniaczane, naleśniki, a przede wszystkim ,,twarożki" - takie placuszki z białego sera z cukrem waniliowym, chyba jajkiem i mąką, nacinane w krateczkę i smażone, posypane cukrem pudrem I danie chińskie, które robiła moja ciocia, ilekroć u niej nocowałam, ja miałam wersję bez kurczaka

Jako dziecko byłam strasznym niejadkiem, nie jadłam w ogóle mięsa, większości warzyw. Do części (w tym do mięska) się przekonałam, ale np. rosołu do dzisiaj nie przełknę

[pelerynkowa]

Mnie się ostatnio przypomniał jeden ze smaków dzieciństwa na zakupach. Otóż PRINGLES'y. Nigdzie nie można było ich dostać, a tu jestem na zakupach xxx i taaaka miła niespodzianka

[Anna19101986]

-Młode ziemniaczki posypane świeżutkim koperkiem polane tłuszczykiem z kiełbaski i do tego siadłe mleko pychaaaaa
- naleśniki choć sama robię to i tak to nie smakuje jak kiedyś mmm
- rosołek na wiejskiej kurce
- świeże pomidorki z gałazki
- marcheweczka z ziemi
- gorzka guma do żucia

[kiciakasia]

chleb ze świeżym miodem, chleb bez masła, miód - prosto z wirówki -na spodku

i słodycze od ujka z Reichu

[Black_Rose]

Szwajcarski krem czekoladowo-nugatowy Nutoka, który mama we wczesnych latach 90-tych przywozila z Niemiec - Nutella przy nim smakuje jak tania podróbka, niemożliwa dla mnie do zdobycia :/
no i Duplo, w paczkach z Australii w latach 80-tych
Cola Cao w wersji truskawkowej
Jogurty i serki homogenizowane z okręgowych zakładów mleczarskich w kwadratowych kubeczkach
Prawdziwa pachnaca masłem maslanka w woreczkach i śmietana w butelkach
Koktajl z letnich owoców, szczególnie z czerwonej porzeczki, truskawek, jagód,
Pizza mojej mamy
Jej grochówka i barszcz ukraiński
Młode ziemniaki, szpinak i jajko sadzone
Makaron rurki z najprostszym sosem pomidorowym podawany w przedszkolu, gulasz wieprzowy z ziemniakami i zasmazanymi buraczkami a takze kisiel cytrynowy do picia i twaróg ze smietana i... kakao
Bułka poznańska z masłem i serem żółtym podana w stołówce szkolnej z kakao
Rosół z kasza manna z tego samego źródła i potrawka z kurczaka na słodko z rodzynkami podawana z ryżem
Dawna Princessa orzechowa, taka sprzed prawie 20-tu lat
Pyzy z serem
Pierogi leniwe
Pierogi z jabłkami
Ryż na mleku z musem jabłkowym
Makaron z serem i cynamonem
Kaszka manna z sokiem
Płatki owsiane na mleku
Omlet z powidłami
Mielone mojej Babci
Budyń czekoladowy z truskawkami i bitą śmietana

[Buzzerka]

Drobionka - chleb/bułka porwany na kawałki z gorącym mlekiem i cukrem ️

Chleb ze śmietana i cukrem

Pomidory ze śmietana i cebula - uwielbiam

Pieczone ziemniaki na polu

Podsmażane ziemniaki + szklanka mleka

Chleb z masłem, szczypiorkiem i sola

Tort truskawkowy mojej mamy, ktory robiła na każde moje i siostry urodziny

Kawałki ciasta pieczone na kuchni kaflowej

Bułka z masłem i serem Hochland w plasterkach - matko jak mi to smakowało wtedy

Chleb z pomidorem i cebula

Chleb ze smalcem

Makaron z białym serem, cukrem i smażona śmietana

Gumy Shock

Ciepłe lody ze sklepu obwoźnego

Bułka z jogurtem owocowym

Truskawki rozgniecione widelcem + wiejska smietana

Pasztet z kogutkiem teraz bym nie tknęła

Chleb smażony na oleju

Kurczak z rożna u cioci

Ogórki z cebulka w oleju, które jedna pani robiła najlepsze na świecie


Parowańce i pączki mojej mamy

Bułeczki drożdżowe z dżemem i kruszonka, tez mamy


Domowe lody


Miło tak powspominać
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Anna19101986]

- Mizeria z koperkiem
- Świeże pomidory prosto z krzaczka
- chlebek z masełkiem i pomidorkiem
- Marchewka prosto z pola
- Pieczone ziemniaczki w ognisku
- chlebek z jagodami z lasu
- jeżyny
- maliny prosto z krzaka
- winogrona rwane
- młode zieniaczki z koperkiem pokraszone smażoną kiełbaska
- naleśniki z drzemem mojej babci
- kasza manna na mleku
- mleko z miodem
- siadłe mleko do ziemniaków i kotleta mielonego
: love::l ove::lo ve::lov e::love : : love:

[Wilczaa]

O Matko!
Ja bardzo tęsknie za czasami, gdy jeździłam do Ś.P. Pra-Babci na wieś, która miała swoją krowę i robiła...co za tym idzie ? Tęsknota za mlekiem prosto od krowy, za pysznym masełkiem wiejskim albo serkiem białym czasami mi się zdarza zdobyć serek, ale masła już nie. Po za tym to :

- Placki ziemniaczane z ketchupem (czasami robię)
- Grysik, ten smak z butelki pamiętam do tej pory. (próbowałam taki zrobić, jednak to nie ten sam smak)
- Barszcz czerwony taki zabielany z ziemniaczkami (robię jednak to nie ten sam smak co robi moja babcia)
- Gołąbki (babci <-specjalistka )
- Mizeria
- Marchewka z groszkiem do obiadu ( nie robię, ale muszę w końcu zrobić )

[Japitu]

kaszka manna z mlekiem,
racuchy,
mizeria z koperkiem,
chleb z majonezem i szczypiorkiem,
domowy budyń,
chrupki kukurydziane,

surowe ciasto z miski wyjadane palcami

[kiciakasia]

Napisane przez Wilczaa

O Matko!
Ja bardzo tęsknie za czasami, gdy jeździłam do Ś.P. Pra-Babci na wieś, która miała swoją krowę i robiła...co za tym idzie ? Tęsknota za mlekiem prosto od krowy, za pysznym masełkiem wiejskim albo serkiem białym czasami mi się zdarza zdobyć serek, ale masła już nie. Po za tym to :

- Placki ziemniaczane z ketchupem (czasami robię)
- Grysik, ten smak z butelki pamiętam do tej pory. (próbowałam taki zrobić, jednak to nie ten sam smak)
- Barszcz czerwony taki zabielany z ziemniaczkami (robię jednak to nie ten sam smak co robi moja babcia)
- Gołąbki (babci <-specjalistka )
- Mizeria
- Marchewka z groszkiem do obiadu ( nie robię, ale muszę w końcu zrobić )

może był z mlekiem w proszku?

[Wilczaa]

Napisane przez kiciakasia

może był z mlekiem w proszku?

O tym nie pomyślałam dzięki za podpowiedź

[linaya]

- jajecznica z świeżo zebranymi kurkami (tuż po powrocie z porannego grzybobrania)
- kurczak smażony z czosnkiem na maśle
- leniwe polane masłem
- puree ziemniaczane z masłem
- naleśniki z serem, polane śmietaną i posypane cukrem
- zupa pomidorowa
- sałatka jarzynowa z majonezem (zwłaszcza tuż po przyrządzeniu)
- tatar wołowy, świeżo przyrządzony
- kanapki z wędzonym boczkiem/słoniną cieniutko pokrojoną, a na to cieniutkie plastry surowej cebuli, lekko posolone
- kanapki z chałki czy innej słodkiej bułki, koniecznie z kruszonką, a na to ser żółty lub wędlina
- jajko na miękko i do tego chleb razowy z masłem
- mleko prosto od krowy, z pianką
- racuchy na zakwasie mojej babci, takie wytrawne w smaku

[msabu]

Pierwsze co mi przychodzi na myśl (i widzę, że nie tylko mi) to pierogi ruskie mojej babci. Najlepsze na świecie!!! Już samo ich wspólne przygotowywanie było cudowne.

[Kica.]

moje smaki dzieciństwa:

- grzanki smażone na patelni
- kluski leniwe
- kluski na wodzie
- jajecznica wymieszana z frytkami (pamiętam, że podejrzałam to w jakimś serialu )
- karpatka
- babcine knedle z owocami i pierogi z serem (koniecznie podsmażane na patelni)

- chrupki kukurydziane maczane w dżemie
- fastfoody ze szkolnego sklepiku i zestawy z mcDonalds (za tym wcale nie tęsknie i cieszę się, że pozostało jedynie wspomnieniem dzieciństwa )
- oranżada z kiosku, po którą uciekało się ze szkoły na długiej przerwie

[zakrecona_mufinka]

Pierwsze co mi przychodzi do głowy to żurek mojej Babci Nic nie może się z nim równa1ć

[Elzee34]

budyń waniliowy z wisniami, chleb z cukrem i na pewno oranżada !! jeszcze chleb w jajku.

[tanzanka]

-grzanki z patelni
- tosty francuskie, ktory były wtedy sposobem na suchą bułkę drożdżowa a nie tostami fr
-wigilijne potrawy, gorące Mamine minutę wczesniej lepione pierogi na stół
wjeżdżające
-budyń waniliowy
-pasta z makreli
-kanapki Taty z galaretką z pieczonej golonki ️
-racuchy z jabłkiem i naleśniki z serem Babci



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[miskina]

- pierogi z mięsem (nie wiem dlaczego pierwsze przyszło mi do głowy)
- budyń waniliowy z sokiem malinowym
- chleb z serkiem topionym
- jajecznica
- kalarepa <3 (z dziadkiem zawsze kradlliśmy babci z ogrodu)
- szarlotka
- Torcik Wedlowski <3 (do dzisiaj uwielbiam, jutro chyba kupię!)
- oranżada landrynkowa
- w święta mandarynki)

[dziuba85]

- domowy makaron ze śmietaną, taką prawdziwą z cukrem - uwielbiałam to, dlatego pulpet ze mnie był, takie rarytasy u Babci,
- placki z ciasta na kopytka smażone z sosem pomidorowym - przedszkole,
- "perlak" - zupa z kaszą - Mama mi robiła,
- i podobno - same tłuste rzeczy, słonina, boczek - podobno rąbałam to jak byłam mała, mała... teraz sobie pomyślę, to dzieci kochają słodycze a ja słoninę!:P ale to inne czasy były...

[jolaak]

a moja babcia robiła pyszny ryż zapiekany z jabłkami, nigdy nie udało mi się odtworzyć takiego smaku jak ten babciny

[Mijanou]

Persi,
przez Ciebie i Twoje cukrzone owoce oświeżam temat

Co uwielbiałyście, jako dzieci? Co Wam wmuszano? Czy było coś, czego jako dzieci nie lubiłyście a teraz uwielbiacie lub na odwrót?

UWIELBIAŁAM:
- tarte cukrzone jabłuszko
- kaszę manną z potartą czekoladą lub malinami (o, z malinami kocham teraz też)
- jajka faszerowane (takie ze szczypiorkiem, w skorupkach, smażone na maśle- o mniaaaaaaaam)
- twarożki z pomidorem, rzodkiewką i szczypiorkiem (babcia sama robiła twaróg)
- jajecznica z pomidorem (dalej kocham)
- racuchy mojej babci
- zupa pomiodorowa ( nadal uwielbiam i eksperymentuję) z samorobnym makaronem babci lub ryżem a przecież też samorobny
- kaczka (chyba się najadłam kaczek na całe życie bo teraz nie ruszę)
- owoce i warzywa surowe sezonowe
- białe mięso z kurczaka (no w sumie teraz tylko to mięso jadam i to okazjonalnie)
-konfitury babci (ale takie z prawdziwego zdarzenia, pyrkotane dniami. Tęsknię za tym smakiem ale nie ma prawdziwych konfitur już)
- Marmite (serio! Teraz nie ruszę i na sam zapach mnie odrzuca)
- kefir (do tej pory obiad bez kefiru się nie liczy)
- lody z miejscowej cukierni (clou każdego spaceru)

CO MI WMUSZALI:
-śledzia (ale tylko raz bo zgodnie z zapowiedzią wszystkich oplułam śledziem a wmuszoną resztę zwróciłam mamie na kolana)

-kalafiory i brokuły (teraz uwielbiam)
- szpinak (fuuuuuuuuuu, kacza sracza ale też tylko raz bo serio plułam nie gorzej niż lama trafiając w wybrane cele)
-grzyby (teraz uwielbiam)
- sok pomidorowy (teraz też śrdnio lubię) i pomarańczowy
- świnina ( do tej pory nie przepadam)
-bita śmietana z owocami na deser (owoce wyjadałam)

PO CICHU:
- podpijałam babci białą kawę (babcia zalewała zmielone ziarna gorącym mlekiem i jakoś cedziła/filtrowała, cudactwo takie ale pyszne)
- uwielbiałam....cukier w kostkach, właściwie w serduszkach

Ale bym sobie zjadła racuchy z cukrem pudrem! Persi, za karę mi robisz!

[cukierkova0]

Z takich wynalazkow to chleb z woda i cukrem. rabarbar maczany w cukrze.



Wmuszali we mnie zawsze buraczki zasmazane Nienawidzilam takich produktow jak ser zolty, pasta z twarozku I szczypiorku, jajko na miekko. Teraz wszystho to lubie.



Aha, pomidorowki z ryzem tez nie cierpialam i nie cierpię nadal.

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Kiedyś kochałam budyń, teraz nie cierpię.

[iwona200]

Takie bułeczki na parze, moja babcia (ze Śląska) nazywała je "buchtami" z sosem z jagód, nie do podrobienia. Typowo śląski deser szpajza - taki mus cytrynowy. Kanapki krojone w kosteczkę z domowym twarożkiem, pomidorem i szczypiorkiem. I jeszcze ukochany obiad ziemniaczki, schabowe i marchewka z groszkiem. No i babka z prodiżu Albo jajka na miękko wyjadane łyżeczką...

I oczywiście kogel mogel (surowe żółtka miksowane z cukrem), placki ziemniaczane z cukrem i śmietaną.
W zasadzie jak myślę o smakach dzieciństwa to zawsze o babci, a nie o mamie

Ostatnio jadłam w chińskiej knajpie takie bułeczki baozi i gua bao z nadzieniem i się śmiałam, że to przecież "buchty" mojej babci tylko, że wytrawne :-D

[tamrysi]

Ptasie mleczko i torcik Wedlowski:


Bardzo miło kojarzą mi się z dzieciństwem bo zawsze dostawałam od rodziców jedna z tych rzeczy na rózn okazje. Na urodziny, mikołaja czy na święta. Do dzisiaj zdarza mi się kupować ten wafelkowo czekoladowy torcik jak chcę sobie poprawić humor.

Oprócz tego pamiętam smak pierniczków mojej babci Żałuję tylko,że nie wzięłam od niej przepisu. Nie jadłam do tej pory smaczniejszych.