Multicooker philips

[Claris]

A robiłyście Zebrę? Ja już dwa razy i fajna, wilgotna, taka babkowata wychodzi. Tylko to naprzemienne nalewanie warstw wkurzające. Może wygodniej byłoby chochelkami, ale ja mam tylko jedną, więc nakładam łyżką, masakra

[beatiska]

Zebry nie robiłam, nie mam miksera A za dużo jaj żeby ręcznie ucierać

Z ciast to tylko dwa razy placek z jabłkami. Nie moge się doczekać, aż spróbuje zrobić dżem, ale czekam na truskawki

[beatiska]

Właśnie stygnie mi zebra. Trochę wysilku włożyłam, bo nie mam miksera i ręcznie ubijałam chyba z pół godziny Na końcu po wlaniu ciasta zrobiłam 'pajęczynę' czyli przejeżdżając patyczkiem od środka na boki, fajny efekt Nie moge sie doczekać, aż spróbuję

Dzisiaj jedliśmy wołowinę w winie, wg przepisu. TŻtowi smakowało, mnie nie bardzo, ale ja chyba w ogóle nie przepadam za alkoholowym jedzeniem

[Claris]

beatiska widzę, że Cię przekonałam Jak smakowała?

[beatiska]

Dobra! Ale szbciej mi sie robi ten z jabłkami

[beatiska]

Przyszedl mi drugi garnek

Wyslano z aplikacji mobilnej

[Ciocia_samo_zlo]

Dziewczyny założyłam na fb stronę Multicookera. Nie jestem wielką kucharką, ale liczę, że inni tez będą dodawać własne przepisy. Póki co zapraszam tam po przepis na ciasto z truskawkami, wyszło pycha, nie ma go w książeczkach dołączonych do Multiego.

[beatiska]

Dzisiaj spróbuje upiec ciasto z truskawkami

[gidrona]

właśnie w multicookerze piecze się sernik przepis pochodzi ze strony http://multicooker.pl/przepisy/ efekt: się okaże)

[Claris]

beatiska jak to ciasto z truskawkami? Jeśli wyszło dobre to zapodaj dokładny przepis

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

gidrona

[beatiska]

wyszło dobre, tylko wszystkie truskawki mi opadły na ;dno; Nie pamietm, który przepis stosowałąm moze jutro, bardziej na trzezwo mi sie przypomni

[CatVampire]

Mam taki sprzęt do sprzedania za 400 zł plus kurier. Nowy, nieużywany. Więcej informacji na PW.

[lightangel]

Wczoraj próbowałam zrobić dżem truskawkowy z przepisu w książeczce. Bardzo fajnie się zażelował bez używania cukrów żelujących, ale wyszedł mega słodki (przepis mówi o 700 g cukru na 1000 g truskawek, na przyszłość użyję góra 500 g cukru). Dodatkowo przepis mówi o użyciu soku z cytryny, trochę mi to nie pasowało do dżemu truskawkowego, ale cóż robić - przepis to przepis. Sądziłam że sok z cytryny ma zachować kolor truskawek i trochę złagodzić tą dużą ilość cukru, ale efekt jest taki że dżem truskawkowy nie smakuje truskawkami tylko cytryną, a trzymałam się przepisu bardzo dokładnie, jedyną różnicą był czas gotowania - przedłużyłam go o ok. 45 minut bo moje truskawki były bardzo soczyste i musiałam odparować sporo soku.

Koniec końców wyszedł mi bardzo słodki dżem o fajnej konsystencji (podczas gotowania był dość rzadki, ale po ostudzeniu w słoikach mocno zgęstniał). Ma śmieszny smak, zupełnie jak te malutkie lizaki serduszka. Ta wersja na kanapki raczej się nie nadaje, ale po delikatnym podgrzaniu będzie fajnym syropem do lodów albo napojów.

[beatiska]

Napisane przez Claris

beatiska jak to ciasto z truskawkami? Jeśli wyszło dobre to zapodaj dokładny przepis

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

gidrona

robiłam wg przepisu z fb, ale musiałam wydłużyć czas pieczenia, bo góra była całkowicie 'surowa'

Napisane przez lightangel

Wczoraj próbowałam zrobić dżem truskawkowy z przepisu w książeczce. Bardzo fajnie się zażelował bez używania cukrów żelujących, ale wyszedł mega słodki (przepis mówi o 700 g cukru na 1000 g truskawek, na przyszłość użyję góra 500 g cukru). Dodatkowo przepis mówi o użyciu soku z cytryny, trochę mi to nie pasowało do dżemu truskawkowego, ale cóż robić - przepis to przepis. Sądziłam że sok z cytryny ma zachować kolor truskawek i trochę złagodzić tą dużą ilość cukru, ale efekt jest taki że dżem truskawkowy nie smakuje truskawkami tylko cytryną, a trzymałam się przepisu bardzo dokładnie, jedyną różnicą był czas gotowania - przedłużyłam go o ok. 45 minut bo moje truskawki były bardzo soczyste i musiałam odparować sporo soku.

Koniec końców wyszedł mi bardzo słodki dżem o fajnej konsystencji (podczas gotowania był dość rzadki, ale po ostudzeniu w słoikach mocno zgęstniał). Ma śmieszny smak, zupełnie jak te malutkie lizaki serduszka. Ta wersja na kanapki raczej się nie nadaje, ale po delikatnym podgrzaniu będzie fajnym syropem do lodów albo napojów.

Dzięki! Własnie miałam robić dżem w najbliższych dniach, zatem zastosuję tylko pół kilo cukru i nie będę dodawać cytryny

[lightangel]

Napisane przez beatiska

robiłam wg przepisu z fb, ale musiałam wydłużyć czas pieczenia, bo góra była całkowicie 'surowa'

Dzięki! Własnie miałam robić dżem w najbliższych dniach, zatem zastosuję tylko pół kilo cukru i nie będę dodawać cytryny

Próbowałaś już może zrobić dżem? Ja się przymierzam do drugiej próby, ale ciągle brakuje mi czasu. Póki co powoli próbuję powoli wyjadać poprzednio zrobioną porcję ale słodka niemiłosiernie i z trudem wchodzi

[beatiska]

Napisane przez lightangel

Próbowałaś już może zrobić dżem? Ja się przymierzam do drugiej próby, ale ciągle brakuje mi czasu. Póki co powoli próbuję powoli wyjadać poprzednio zrobioną porcję ale słodka niemiłosiernie i z trudem wchodzi

Jeszcze nie. Tez nie mam czasu, a za chwile bedzie koniec truskawek. Boje sie, ze przy mniejszej liczbie cukru tem dzem nie zgestnieje tak bardzo.

No i nosze sie z zamiarem oddania Multicookera, wiecej on u mnie stoi niz jest uzywany

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[Claris]

Mój mąż robił dżem, ale mu nie zgęstniał nie wiem co zrobił nie tak, bo wszystko niby wg przepisu.

A dziś po raz drugi gotuję gulasz, tym razem wersję z fasolką szparagową.

[lightangel]

Napisane przez Claris

Mój mąż robił dżem, ale mu nie zgęstniał nie wiem co zrobił nie tak, bo wszystko niby wg przepisu.

A dziś po raz drugi gotuję gulasz, tym razem wersję z fasolką szparagową.

Ja gotowałam dłużej niż w przepisie, miałam bardzo soczyste truskawki i 1,5 godziny to było zdecydowanie za mało. Ogólna zasada przy robieniu dżemu jest taka, że trzeba sprawdzać konsystencję chłodnego dżemu. Robi się to tak, że łyżeczką nabiera się trochę gotującego się dżemu i robi nim kilka kropli na zimnym talerzyku. Jak po chwili te krople dżemu na talerzyku się zażelują, to znaczy że dżem jest gotowy i można przestać go gotować.

Po 1,5 godziny gotowania miałam sok z truskawek, przedłużyłam program o dodatkową godzinę, tak żeby w razie czego mieć zapas czasu i okazało się że dopiero po 45 minutach dżem był dobry. Czyli zamiast godziny gotowania potrzebowałam 2 godziny i 15 minut. Przepis jest trochę nietrafiony z czasem, trzeba go dostosowywać w zależności od tego jak soczyste ma się truskawki.

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez beatiska

Jeszcze nie. Tez nie mam czasu, a za chwile bedzie koniec truskawek. Boje sie, ze przy mniejszej liczbie cukru tem dzem nie zgestnieje tak bardzo.

Mam w domu fajną, bardzo starą książkę kucharską (chyba z 1930 czy 1940 roku), jest w niej przepis na dżem, m.in. truskawkowy, oczywiście bez żadnych zagęszczaczy typu cukry żelujące które dodaje się teraz. W przepisie są po prostu owoce i cukier, na 1 kg owoców w zależności od tego jaką słodkość chce się uzyskać zalecane jest użycie 500 - 650 g cukru, więc sądzę że przy dodaniu 500 g zamiast 700 g które są podane w przepisie do Multicookera i tak dżem będzie fajny.

[Claris]

lightangel dzięki za cenne rady, nie miałam pojęcia, że tak się robi na pewno skorzystam!!
A ja właśnie wstawiłam ciasto z truskawkami z przepisu na fb. Trzymajcie kciuki, żeby wyszło! Ustawiłam 150st. na 55 min. Chciałam na 50, ale przy ustawianiu czasu po 45 min od razu wskoczyło mi na 55 Też tak macie?

[beatiska]

Napisane przez Claris

lightangel dzięki za cenne rady, nie miałam pojęcia, że tak się robi na pewno skorzystam!!
A ja właśnie wstawiłam ciasto z truskawkami z przepisu na fb. Trzymajcie kciuki, żeby wyszło! Ustawiłam 150st. na 55 min. Chciałam na 50, ale przy ustawianiu czasu po 45 min od razu wskoczyło mi na 55 Też tak macie?

Chyba wszystkie tak maja, trzeba sobie czasu pilnować, choc miał to robić sam.

ja swój oddałam, niestety byl rzadko używany

[monr]

Polecam fasolkę po Bretońsku oraz leczo.
Wychodzi rewelacyjnie.

[brutikon]

Zakupiłem multicooker philipsa, i zastanawiam sie jak zrobić tak żeby jednocześnie gotować np: ryż albo makaron a u góry na parze gotować łososia z warzywami. Jak ustawić MC, czy na stew czy na boil? Czy najpierw trzeba ugotować normalnie coś w wodzie a potem wrzucić dopiero łososia i warzywa na tacke do gotowania na parze i ustawić program. Mam nadzieje że można to zrobić jednocześnie, z góry dzięki za odpowiedź

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

i czy jest możliwość całkowitego zablokowania wylotu pary? przy gotowaniu całe szafki mam zalane a niby pokrętło od wylotu pary ustawione na zamkniętą kłódke. jak to jest u was ?

[lightangel]

Nie ma możliwości ustawienia zaworu pary tak, żeby nic nie wydostawało się z urządzenia. Ta para musi uciekać, gdyby było inaczej to w multicookerze mogłoby powstać duże ciśnienie które pewnie otworzyłoby pokrywę. Ilość pary jest różna w zależności od tego jaki program się wybierze - przy gotowaniu na parze jest jej bardzo dużo, przy duszeniu mięsa czy gotowaniu prawie nic nie wydobywa się z otworu pary.

Co do gotowania razem różnych produktów, to nie ma problemu z tym żeby np. nad gulaszem ugotować ziemniaki. Ryż najlepiej gotuje się na programie który jest do tego przeznaczony, ale w tym programie raczej nie da się ugotować nic nad ryżem - ryż wchłania całą wodę którą się doda do jego gotowania. Ja osobiście zawsze gotuję ryż osobno, ale to dlatego że do ryżu przygotowuję różne sosy.
Można spróbować np. dodać do ryżu więcej wody niż ta zalecana w książeczce z przepisami, zacząć gotować ryż a po upływie jakichś 20 minut ostrożnie otworzyć pokrywę, włożyć tackę do gotowania na parze i ułożyć na niej rybę z warzywami. Niestety trzeba by było popróbować ile wody potrzeba na takie gotowanie, dość dawno już nie gotowałam ryżu więc nie pamiętam ile pary wydobywa się z otworu podczas gotowania. Jeśli sporo, to wystarczy dodać tyle wody ile zaleca książeczka z przepisami, sądzę też że trzeba by było wybrać inny program gotowania, np. boil.

[aniolekKB]

Hej!
Odświeżam wątek. Zastanawiam się nad kupnem takiego urządzenia. Jak go oceniacie z perspektywy czasu. Dalej w nim gotujecie? Warto zakupić takie urządzenie? Jakie jeszcze znalazlyscie do tego zastosowanie?

[lightangel]

Ja w swoim gotuję dość często, robię w nim głównie te potrawy, które przy standardowym gotowaniu na kuchence trzeba często mieszać żeby się nie przypaliły. W multicookerze po prostu dodaję składniki do misy, zamykam pokrywę i nie muszę nic mieszać aż do końca programu bo mam pewność że nic się nie przypali. Gotuje głównie różne dania w sosie, zupy, dania chińskie, warzywa na parze i czasem robię też jogurt.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

a może ktos ma doświadczenia z multicookerem redmond (M90), przymierzam sie do zakupu od dłuższego czasu i ciągle jakieś wątpliwości mam.
Marcinie tt.. jaki model posiadasz?

[iloona79]

Ja też się zastanawiam nad kupnem Philipsa ,ale nie wiem zupełnie o jakich typach tego sprzętu były powyższe posty...może niedokłandie czytałamZastanawiam sie jeszcze nad Kenwoodem i Boshem....

[edziakalitowa]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;50682823]a może ktos ma doświadczenia z multicookerem redmond (M90), przymierzam sie do zakupu od dłuższego czasu i ciągle jakieś wątpliwości mam.
Marcinie tt.. jaki model posiadasz?[/QUOTE]

Właśnie zakupiłam ten model mam nadzieję , że będzie dobrze służył

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Co do pozbywania się zapachów to wystarczy na funkcji STEW parować cytrynkę pokrojoną około 15 minut

[edziakalitowa]

Wczoraj piekłam chleb rodzinka zachwycona

[Puntodivista]

Napisane przez edziakalitowa

Właśnie zakupiłam ten model mam nadzieję , że będzie dobrze służył

Też się skusiłam i jestem żądna przepisów
Co już gotowałaś?