Jaka dieta na zrzucenie zbednych kilogramow?

[MistressBelial]

Przebyłam Ane ,teraz sa kompulsy.Chcialabym schudnąć tak 7-8kg.Jaaka doieta bylaby najbezpieczniejsza i najskuteczniejsza?Zastana wiam sie nad dieta 700-1000kcal.
Przykładowo-
Na śnaidanie 150ml keliku ryzowego bobovita+ciewniutka kromka chcleba razowego z sekriem wiejskim ok 180-200kcal
II sniadanie -jogurt o,1% z lidla light(kubeczek 150 g ma tylko 67kcal)
obiad-150-200kcal
podwieczorek- jabłko lub grejfrut-ok. 50kcal
kolacja-grahamka z serkiem wiejskim lub czyms innym(tak zeby zmiescilo sie w 150 kcal)
Chce schudnać do swoich spodni rurek ,do ktorych wzdycham od dawna
Moze jakies inne propozycje diet, ew,posilkow?Prosze o pomoc

[Błękit Nieba]

Chyba chcesz schudnąć zbyt wiele w zbyt krótkim czasie... Nie jestem ekspertką, ale wydaje mi się, że zbyt radykalnie do tego podchodzisz.
Ten przykładowo podany jadłospis nazwałabym 'sposób na głodówkę'.
Nie lepiej mniej drastycznie, a w dłuższym okresie czasu?

[Ather]

Napisane przez MistressBelial

Przebyłam Ane ,teraz sa kompulsy.Chcialabym schudnąć tak 7-8kg.Jaaka doieta bylaby najbezpieczniejsza i najskuteczniejsza?Zastanawiam sie nad dieta 700-1000kcal.
Przykładowo-
Na śnaidanie 150ml keliku ryzowego bobovita+ciewniutka kromka chcleba razowego z sekriem wiejskim ok 180-200kcal
II sniadanie -jogurt o,1% z lidla light(kubeczek 150 g ma tylko 67kcal)
obiad-150-200kcal
podwieczorek- jabłko lub grejfrut-ok. 50kcal
kolacja-grahamka z serkiem wiejskim lub czyms innym(tak zeby zmiescilo sie w 150 kcal)
Chce schudnać do swoich spodni rurek ,do ktorych wzdycham od dawna
Moze jakies inne propozycje diet, ew,posilkow?Prosze o pomoc

widzę że ta anoreksja niczego Cię nie nauczyła.
700 - 1000 kcal... znów chcesz wpędzić się w problemy ? Przemyśl to sobie, aby się odchudzać trzeba miec o tym jakieś pojęcie i zrobić to z głową bo to nie są żarty.

Twoje posiłki nie nadają się na redukcję.

Przeczytaj wątki podwieszone i dopiero zacznij plany.

Poza tym - nie było potrzeby zakładania kolejnego wątku, jest tyle dotyczących odchudzania, ech...

[gujana]

Napisane przez Ather

Poza tym - nie było potrzeby zakładania kolejnego wątku, jest tyle dotyczących odchudzania, ech...

jeny, z ust mi to wyjęłaś no ale to juz nie moja działka

a do załozycielki wątku - Dziewczyny napisały prawdę. przemyśl jeszcze raz swoje zamiary. poczytaj forum, zwlaszcza wątku podwieszone, w ktorych znajdziesz wszelkie informacje.
Dieta to nie są żarty. jesli chorowałas, to powinnas o tym wiedziec... Jak rowniez powinnas wiedziec, ze nielatwo sie z niej wydostac i jesli masz nadal kompulsy, to problem nie jest rozwiązany. tak drastyczna dieta tylko go pogłebi.