Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

[Rzabba]

Napisane przez garnuszki

chciałam się pożegnać, za pare godzin wyruszamy

Szczęśliwej podroży

życze Wam przede wszystkim zdrowych i wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku

i wzajemnie

[kamilka23]

Dla Jasia najserdeczniejsze zyczenia!!!! Duzo zdrowka i samych radosnych chwil!!!!

Kasiu Tobie rowniez wszystkiego NAJ NAJ NAJ!!!!

Garnuszki szczesliwego wyjazdu do PL!!!!

Elu my mamy dwa zestawy ciuchci. TZ kupil hihi bardziej dla siebie niz dla Antoni (on jest fascynatem wszelkich pociagow). Mamy zestw starter 3771 (tego nie umiem znalezc na ebay, bo to model chyba z ubieglego roku, albo starszy) i super set 3772 http://cgi.ebay.de/LEGO-DUPLO-3772-E...1%7C240%3A1318. Antonia sie na poczatku go bala i nigdy nie chciala, zeby go rozkladac, ale ostatnio wlozylam jej do wagonu LPS'y i zaraz jej sie spodobalo. Chyba juz to pisalam, skleroza nie boli

[zaba21_22]

Wszystkiego najlepszego dla Jasia

Najlepsze życzenia dla Kasi wszystkiego naj, najlepsiejszego

Garnuszki szerokiej drogi, miłej podróży i Zdrowych i pogodnych Świąt

[malgogaj]

Życzenia dla Jasia! Pociechy z rodziców i braciszka! Wszytskiego naj naj naj i tysiące buziaków.

Kasiu wszystkiego najlepszego!

Garnuszki szerokiej drogi

U nas niestety bez poprawy. Olaf nadal gorączkuje, na 18 idziemy znowu do lekarza. Nie wiem jak ja jutro mam wsiąść do pociągu z chorym dzieckiem.....w zeszłym roku też był chory w tym czasie. Musze zakupić ten tran.

[kamilka23]

Calusssy dla wszystkich chorowitkow!!
Ja tez odplywam, wczoraj ledwo zylam, w glowie mialam niezly kolowrotek. Ale wieczorem wzielam rozgrzewajaca kapiel za takim specjalnym olejkiem na przeziebienie. W nocy pocilam sie jak mysz. Rano jeszcze mi sie troche w glowie krecilo. Ale teraz czuje sie juz lepiej, chociaz jeszcze nie tak jak powinnam.

Bylam na bilansie z Antonia i oto co musiala zrobic: Wlozyc drewniane puzzelki w odpowiednie miejsce, ustawic wieze z klockow, miala test na sluch i to wszystko. Pewnie jakby nie to. Co lekarz to inaczej. A wazy 10,4kg, mierzy 81cm. Nie szczepilam jej, bo lekarka zgodnie stwierdzila, ze skoro ja jestem chora, to szczepienie jest ryzykiem. Wiec czekamy do nowego roku.

[Aranka]

Wszystkiego NAj NAj NAJ dla Jasia z okazji urodzinek. Aby zabawy z braciszkiem sprawiały mu wiele radości, zdrówko dopisywało a usmiech nie znikał z buziaka!


Wszystkiego NAJ NAJ NAJ również dla Kasi - przede wszystkim sił na kontynuowanie wszystkich zamierzonych planów, do tego cierpliwości w dążeniu do wyznaczonych celów oraz zdrówka i szczęścia w życiu!

Nie sle solenizantom buziaków aby nie zarazić.

Dla wszystkich pozostałych chorowitków ślę moc pozytywnych fluidów

Maszko - już nie wiem co pisać...Czasem człowiek ma wrażenie, ze gdyby nie jego interwencja to lekarze palcem by nie tknęli aby pomóc. Co za czasy nastały aby się o wszystko prosić, samemu kształcić aby wiedzieć jak pomóc. Czasem mam wrażenie, że przy chorobie dziecka można by dyplom lekarski zrobić. Najgorsze jest to, że jesteś na odległość z CZD, rozmowy są wyłącznie telefoniczne, lekarze nie wiedzą co mówić, co robić, jak dalej leczyć aby wyleczyć...W sumie tak jak piszesz - ich błąd, że wysłali Wiki z bakterią do domu zamiast próbować ją niszczyć jeszcze na początkowym etapie...Współczuję i tobie i Wiki tych nerwów...PS> A co z Kaczorem ? Nie wiem czy wypada pytać ale czy widuje czasem Wiki, jakoś pomaga?

Malgogaj - biedny Olafek. Kuruj mi zięcia


Wszystkim udającym się w trasę życzę szybkiej, mało męczącej oraz bezpiecznej podróży do celu !!!

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Dziekujemy za zyczenia A Kasi rowniez zyczymy wszystkiego co najlepsze!
Dzien urodzin przebiegl spokojnie tortu dzis nie było - bedzie jutro i pojutrze, a przed wyjazdem jestem tak zaprzątnieta nieustannie czymś , ze nawet nie miałam czasu przyniesc mu z piwnicy prezentu (bo tam zabunkrowałam ). Do tego Maks miał dzis mędzące popołudnie, nawet przed spaniem cos jeszce w łózeczku brzęczał....czyzby zęby sie odzywały?

Z tej racji ze jutro przed południem wyjeżdzamy zyczę Wszystkim Wesołych Spokojnych Świąt spędzonych...tak jak lubicie najbardziej A wyjeżdzającym zyczę bezpiecznej jazdy

Olafek - zdrowiej chłopczyku!!

Jeszcze czeka mnie kurs na parking zaniesc jakies reklamówki, zeby jutro było szybko i sprawnie, więc uciekam.

[zaba21_22]

Elu to zdrowych i pogodnych świąt Wam życzymy i szerokiej oraz bezpiecznej drogi

wszystkim chorym i zasmarkanym dużo zdrówka na te Święta

dołączam do życzeń wszystkim tym, którzy jadą na Święta szerokiej dorgi

a u nas dzisiaj sypnęło śniegiem, Asia szalejąc przemoczyła buty

[malgogaj]

Kochane ja te powili się odmeldowuje. Życzę Was spokojnych i wesołych Świąt. a podróżującym bezpiecznego dotarcie do celu.

U nas rozwinęła się angina. byliśmy wczoraj u lekarza. Zła jestem jak nie wiem, bo w środę była lekarka i stwierdziła tylko czerwone gardło. Jeszcze niedawno wymądrzałam się na forum o anginie a tu proszę tez nas to spotkało. Mówiłam tej pseudo lekarce, że moje dziecko to "anginowiec" i że objawy ma typowe dla tej choroby.....skasowała 150 zł i poszła. Tz mówił, że nawet nie jest pewny czy to lekarza był a nie jakaś oszustka. Trudno ale Olaf mógł mieć antybiotyk już od środy a nie męczyć się z 40 stopniową temperatura. W każdym razie jedziemy dzisiaj mimo to. Olaf po dwóch dawkach antybiotyku jest już w formie. Mama nadzieję, że mu nie zaszkodzi ta podróż. Ja nie wiem skąd u niego te anginy....już piąta a nawet szósta w tym roku. Po Nowym Roku muszę poszukac jakiegoś dobrego pediatre i znalezc przyczyne tych chorób.

[sohf]

nieco spóźnione życzenia dla Jasia co by zdrowo rósł, i z bratem się dogadywał araz dla Kasi, co by jej wszelkie plany się udało zrealizować

oczywiście dużo zdrówka dla wszystkich zakatarzonych u nas dalej katar i TŻ też pociągający :P

ja wczoraj miałam dzień sprzątania. Kuba u teściowej a ja wreszcie w miare ogarnełam chałupe nawet czasu żeby zajrzeć do WAs ne miałam ale jest juz prawie ok

aha oczywiście bezpiecznej podróży dla wszystkich i mam nadzieję, że obu Olafkom trasa nie zaszkodzi.

[Aranka]

Napisane przez malgogaj

Kochane ja te powili się odmeldowuje. Życzę Was spokojnych i wesołych Świąt. a podróżującym bezpiecznego dotarcie do celu.

U nas rozwinęła się angina. byliśmy wczoraj u lekarza. Zła jestem jak nie wiem, bo w środę była lekarka i stwierdziła tylko czerwone gardło. Jeszcze niedawno wymądrzałam się na forum o anginie a tu proszę tez nas to spotkało. Mówiłam tej pseudo lekarce, że moje dziecko to "anginowiec" i że objawy ma typowe dla tej choroby.....skasowała 150 zł i poszła. Tz mówił, że nawet nie jest pewny czy to lekarza był a nie jakaś oszustka. Trudno ale Olaf mógł mieć antybiotyk już od środy a nie męczyć się z 40 stopniową temperatura. W każdym razie jedziemy dzisiaj mimo to. Olaf po dwóch dawkach antybiotyku jest już w formie. Mama nadzieję, że mu nie zaszkodzi ta podróż. Ja nie wiem skąd u niego te anginy....już piąta a nawet szósta w tym roku. Po Nowym Roku muszę poszukac jakiegoś dobrego pediatre i znalezc przyczyne tych chorób.

malgogaj - Julia miała anginy non stop! Głównie ropne, które u niej rozwijały sie w tempie błyskawicy. Okazało się, że ma wielki 3 migdal - zasugerowano usunięcie. Długo się wahałam, czytał opinie innych czy warto. W końcu usunęłam. Bardzo żałowałam ale zmieniłam wówczas pracę i nie mogłam być z Julią wówczas w w szpitalu - była z nią moja mama. Miała od razu podcinane wędzidełko języka bo inaczej nigdy nie wymówiłaby "r". Nie chorowała od tamtego czasu na anginę ponad 4,5 roku!!!! Może warto wybrać się do laryngologa aby sprawdzić czy to nie ten migdał? Julia często pochrapywała w nocy ale w sumie z otwartą buzią jak sugerują wszelkie opisy nie biegała. Bardziej bolał ją po podcięciu ten język bo był krwiaczek a na gardło - nic ni narzekała - cieszyło ja to, ze kazali w szpitalu jeść lody. Zabieg należy do takich "jednego dnia" choć Julia została się wieczorem w czwartek a w piątek miała zabieg - w południe szła do domu. Jedyne co to na nią jako na jedyne dziecko na oddziale nie zadziałał "głupi Jaś". Julia teraz przy anginie - w pierwszy dzień zwłoki - po antybiotyku mogłaby góry przenosić!

Żabko - śnieg....a u nas deszcz. Niestety musiałam iść na pocztę po awizo z Laurką na pieszo bo mamy blisko. Ubrałam jej drugie kozaczki te kaloszo-śniegowce - rewelacyjny zakup! Jestem z siebie dumna, ze na to wpadłam. Butki tylko w domu z błota opłukałam i stoją czyściutkie i suchutkie a stópki Laurki po wyjęciu były cielpusieńkie!

[zaba21_22]

Malgo zdrowych i pogodnych Świąt i jeszcze raz zdrówka dal Olafka

Aranko właśnie po wczorajszym błocie śniegowym zastanawiam się nad kupnem takich gumiago-kozakó, bo mamy z gufo takie jak Laura i po powrocie do domu można je było wykręcać a nie chcę zeby takie przemoczone stópki odbiły się później na zdrowiu Joasi

małż miał zabrać Asię na spacer i... pojechał do mamusi, ja spokojnie posprzątałam, dziadkowie "nacieszą się" Asią, Asiula wyszaleje z Oliwią, bo podobno też tam jest, tylko w takim wypadku ciekawa jestem gdzie jutro pojadą, bo mamy (mama ja i siostra) akcję uszkowo-pierogową

[kasia191273]

Dziewczeta, i ja sie powoli zegnam. Wyjezdzamy w poniedzialek rano, ale jutro pewnie bedzie urwanie glowy.

Zycze Wam udanych swiat i odpoczynku od codziennosci, a jubilatow, ktorzy w miedzyczasie skoncza 2 latka - Olafka, Maciusia, Kubusia i Wiktorie - sciskam najmocniej jak potrafie!

[Simona]

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ DLA JASIA- MOC BUZIAKOW OD TAMI

KASI ZYCZE SPELNIENIA MARZEN I REALIZACJI PLANOW


jeszcze raz duzo zdrowka dla choruskow malych i duzych
wszystkim podrozujacym- spokojnej i bezpiecznej drogi

malgo- mojej kolezanki corka czesto chorowala na angine ( na co ona nie chorowala, tak na marginesie) jak byla mniejsza ( teraz ma 7 lat) i z tego co pamietam kolezanka robila jej wymaz z gardla zeby sprawdzic czy przyczyna nie jest gronkowiec? Mam nadzieje ze nie pokrecilam z tym gronkowcem, ale wymaz robila z gardla na pewno. Moze warto by bylo Olafkowi zrobic?

Garnuszki- fryzurki swietne. Sama mam podobna od 3 tyg. Jak przeczytalam ze Kasia tez to mnie zatkalo- to chyba teraz na topie bardzo. Moim zdaniem jest bardzo bardzo twarzowa

Aranko- cos mi umknelo chyba- co to sa kaloszo-sniegowce???

[kasia191273]

Napisane przez Simona

[U]


Garnuszki- fryzurki swietne. Sama mam podobna od 3 tyg. Jak przeczytalam ze Kasia tez to mnie zatkalo- to chyba teraz na topie bardzo. Moim zdaniem jest bardzo bardzo twarzowa
[B]

przeciwnie- bob byl modny rok temu, teraz juz ponoc odchodzi do lamusa

Mnie to- jak trendy w ogole- niewiele obchodzi: chodze w tym, co mi sie podoba, dotyczy to takze fryzury

[AnitaSuska]

Hej hej witam przedświątecznie..

Pewnie już niektórzy o nas zapomnieli,ale my o Was nie..Tylko ten wieczny pospiech,bieg,masa obowiązków i pracy..Teraz mam wolne i na chwilę weszłam,żeby się przywitać i złożyć życzenia jubilatom naszym ,

buziaki i życzenia zdrówka dla Jasia!!!
Dla Kasi stol lat w miłości,spełnienia na gruncie rodzinnym i zawodowym

Mam nadzieję,że czas pozwoli mi na bycie bardziej aktywną wirtualnie MamuskąBo w świecie rzeczywistym jestem czasami na najwyższych obrotach..
Przyjęłam kolejną pracę, i jeszcze kilka indywidualnych zajęć ze szkoły ,więc jestem ogólnie zasypana..Maciuś daje czadu,.gada,rośnie,jest naszym rozkosznym beatlesem(jak to go nazwała moja przyjaciółka)ma dośc długie włoski
muszę wgrać na kompa najnowsze fotkji i wrzucićSynus buduje zdania,tekści

Z nowości,to udało mi się schudnąć 15kg))łiiii!!!i po Nowym Roku kolejną 10kg bardzo chciałabym zgubić,wtedy czułabym sie przyzwoicie..

Kochane to tyle k'woli przypomnienia o nas całuje Was i Wasze pociechy!!!mua

[Rzabba]

Przy nawracajacych anginach tez polecam wymaz z gardla.
Najczesciej okazuje sie ze to gronek, ktory jest trudny do wytepienia i jest jedna z tych gadzin wlasnie ktore wspolwystepuja z candida. Czesto po wyleczeniu candidy gronek sam idzie precz
no i przypominam o diecie zero cukru, mleka owocow w trakcie anginy bo to pozywka dla gronka i candidy

w temacie fryzur - u fryzjerki bylam w zeszlym roku w grudniu jak bylam w PL
moje umiejetnosci fryzjerskie ograniczaja sie do rozczesania wlosow po myciu i ewentualnie zrobienia kitki
dobrze ze chociaz makijaze umiem robic

Anitko

[Aranka]

Anitko - w końcu...Wrzucaj fotki Prezesa bo dla mnie Maciuś zawsze będzie kojarzył się z tą ksywką . Gratuluję sukcesów w zrzucaniu co nieco

Fryzury...ja noszę to w czym w miarę wyglądam...w samą Wigilię idę do fryzjera bo wcześniej nie było terminów choć zapisywałam się 3 tygodnie wcześniej...zobaczymy z czym wrócę bo w sumie zmiana domu mogłaby pójść w parze ze zmianą fryzury...

Simonko - specjalnie dla ciebie kaloszo-śniegowce Laury + dla wszystkich świateczny bonus

[maszka66]

Ja jak zwykle spóźniona, ale składam najlepsze zyczenia Jasiowi żeby jego mądrość i radość nigdy go nie opuszczały, no i oczywiście dla Kasi wytrwałosci w ambitnych planach. Kasiu i tak niedługo wiekowo cię dogonię

Anitko tobie nogi popiołem normalnie

A tak w ogóle to b a r d z o wszystkim dziękuję za tak wielkie wsparcie dla nas. Nie muszę mówić jak bardzo się denerwuję, to wszystko siedzi we mnie i czyta nie pozytywnych przesłań bardzo jest mi potrzebne. Jutro tel. do dr i zobaczymy co dalej. Jelitko krwawi i nie wiem czy przez lekkie rozwolnienie (pewnie z.piątki) czy już dopomina się o swoją kolej. Aż mam ciarki.

Serdeczne życzenia też dla wszystkich, którzy wyruszają już na święta,

Aranko, Nikita już zupełnie ozdrowiał? A Ty lepiej się czujesz?

Ja zapomniałam kupić wczoraj tableeki od alergii i przy porządkach przedswiatecznych objawia się to mega kichawką Ach ta skleroza.

[cléo]

malgogaj mój wiktor to tez anginowiec, nie wiem ile razy w tym roku byl chory ale tez pewnie z 5-6 razy, średnio co 2 miesiące brrr. u nas mozliwe jest to ze odziedziczyl sklonnosc do anginy po mężu który chorowal zawsze po zmianie klimatu (wakacje, wypad w góry), przestal chorowac jako duzy chlopczyk. tyle mówi się o nadużywaniu antybiotyków w szczególności u małych dzieci a wiktora co chwile faszeruje summamendami i innymi paskudztwami.

przyczyną może też byc 3 migdałek

Napisane przez malgogaj

Kochane ja te powili się odmeldowuje. Życzę Was spokojnych i wesołych Świąt. a podróżującym bezpiecznego dotarcie do celu.

U nas rozwinęła się angina. byliśmy wczoraj u lekarza. Zła jestem jak nie wiem, bo w środę była lekarka i stwierdziła tylko czerwone gardło. Jeszcze niedawno wymądrzałam się na forum o anginie a tu proszę tez nas to spotkało. Mówiłam tej pseudo lekarce, że moje dziecko to "anginowiec" i że objawy ma typowe dla tej choroby.....skasowała 150 zł i poszła. Tz mówił, że nawet nie jest pewny czy to lekarza był a nie jakaś oszustka. Trudno ale Olaf mógł mieć antybiotyk już od środy a nie męczyć się z 40 stopniową temperatura. W każdym razie jedziemy dzisiaj mimo to. Olaf po dwóch dawkach antybiotyku jest już w formie. Mama nadzieję, że mu nie zaszkodzi ta podróż. Ja nie wiem skąd u niego te anginy....już piąta a nawet szósta w tym roku. Po Nowym Roku muszę poszukac jakiegoś dobrego pediatre i znalezc przyczyne tych chorób.

[cléo]

Najlepsze życzenia dla wszystkich 2-latków!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

[Aranka]

Cleo - ptrzy anginach bez antybiotyku raczej ani rusz. Psiapsiółka w anglii ma ten sam problem z synem. Ciągle gardło. Jednak tam ZAWSZE najpierw każą dawać cudowny lek na wszystko - czyli Paracetamol! Oczywiście po 4 dniach takiego bzdurnego leczenia mały ma 41' dreszcze, wymioty i wówczas dostaje penicylinę! Dogadałyśmy się więc z lekarką w PL, że co jakiś czas wystawia receptę na antybiotyk (taki uniwersalny) i ja razem z potrzebnymi syropami, i innymi potrzebnymi rzeczami wysyłam kumpeli to paczką. Najpierw idzie do lekarza z bólem gardła - jeśli mówi, że angina i paracetamol to w domu od razu serwuje młodemu antybiotyk. Jeśli mówi, ze to tylko gardło - wstrzymuje się. Woli dać Augmentin, Duracef czy Zinnat/Ceklor niż penicylinę... Wspólczuję więc angin u Wiktora.

[cléo]

a tu kilka zdjęć ze spotkania wiktora z mikołajem

[cléo]

cd

[cléo]

wiem Aranko ze antybiotyk jest niezbedny ale tyle ostatno slyszalam o tym ze powinno się robic wymazy z gardła zeby wiedziec czy (jesli nie angina) to czy gardlo jest zainfekowane bakterią czy wirusem ale sie tego nie robi bo po co. lepiej dac dziecku antybiotyk i z głowy

[fibian]

Wszystkiego najlepszego dla Jasia!!! Moc buziaków i prezentów od cioci Ani i Anielki

[Aranka]

W Toruniu znajomi chodzą do takiego pediatry, który od razu mówi - "wirusowe" albo "angina". Ostatnio spytali się skąd wie, że TO gardło jest akurat wirusowe i nie trzeba antybiotyku a TAMTO tak to odpoweidziała oburzona, że po odcieniu. W jednym przypadku jest gardło czerwone a w innym malinowe...

Cleo - a Mikołaj to był u Wiktorka z okazji 6 grudnia?

Fibian - jak wasze zdrówka?

[cléo]

tak ARANKO to byl 6 grudnia, ale ja jestem jak zwykle spóźniona

[kamilka23]

Cleo u nas w De, jesli dzieci, a nawet dorosli czesto choruja na angine zaleca sie usuniecie migdalow, nawet jesli nie ma sie trzeciego. Ja wlasnie mam zamiar to zrobic, bo tez ostatnio czesto mam anginowe problemy. Zabieg ogolnie dobrze sie znosi, jest dosc prosty i wszystko szybko sie goi. Warto rowazyc za i przeciw. Po co ciagle dziecko faszerowac antybiotykami.
A z Wiktora to juz dorosly facecik, ale za prezetami zaglada jak nalezy
Wszystkim, ktorzy ruszyli juz w siateczna podroz do biliskich, zycze szerokiej drogi i szczesliwego dotarcia na miejsce!!!!

U mnie juz swiatecznie, TZ ma juz urlop, choinka stoi, prezenty kupone. Wigilie robimy sobie w tym roku w trojke, bo do rodzicow TZta przychodzi znajoma, wiec my pojdziemy juz po kolacji z prezentami. W sumie sie ciesze, bo bede miala taka Wigilie tylko w Naszym bliskim gronie, tez fajnie.

[zaba21_22]

Kasia już pewnie w drodze, więc spóźniona zycże jej pogodnych i radosnych Świąt i bezpiecznego dotarcia do celu

Anitko witaj cieszę się że znalazłaś dla nas chwilkę i koniecznie wklej zdjęcia Macia

Cleo Wiktor wygląda jak przedszkolak