Przystojny nieznajomy z pociągu ;)

[MrsStatham]

Dziewczyny,
wczoraj wracając do domu pociagiem do mojego przedziału dosiadł się megaprzystojny faceJechaliśmy razem, spoglądaliśmy na siebie co chwilę, jego wzrok powodował mój uśmiech (nie wiem czy nie pomyślał, że się z niego śmieję ), ale niestety posłał mi długie spojrzenie, ja się uśmiechnęłam i wysiadł Pewnie już nigdy go nie zobaczę...
I w związku z tym pytanie - czy byłyście kiedyś w takiej sytuacji? Zagadałyście? Jak następnym razem się zachować? Utrzymujecie kontakt z kimś poznanym w pociągu?

[Blobby]

Szczerze? Tylko raz zdarzyła mi się taka sytuacja,kiedy jechałam ponad 500 km do rodziny w Gdańsku.To było ponad 3 lata temu.W Toruniu wsiadł do mojego przedziału mężczyzna,jechał na wakacje do Gdyni.
W przedziale nie byłam sama,jakieś 3 osoby oprócz mnie i jego.
Wszyscy znaleźliśmy wspólny temat i sobie rozmawialiśmy.
A z nim rozmawiałam głównie o muzyce i zainteresowaniach.
Miło się gawędziło.Ja z natury jestem rozmowna i śmiała,tak więc nie miałam problemu z nawiązaniem konwersacji.Gość mi się podobał,ale tylko podobał

[dzustam]

To już zależy od Ciebie, czy następnym razem zagaisz rozmowę, czy on odezwie się do Ciebie, czy wymienicie się numerami.

Zdarzyło mi się wielokrotnie w różnych miejscach . Zazwyczaj nie zagajam nachalnie rozmowy (zresztą, jak się ma partnera, to nawet lekko nie wypada, tak sądzę ). Wychodzę z założenia, że takich przelotnych wymian powłóczystych spojrzeń nie ma co przeciągać, chociaż sama raz przeciągnęłam.

Owszem jest to wstęp do miłej znajomości, ale... trzeba spełnić jeden warunek: obie strony muszą być totalnie zainteresowane. Totalnie. I na dodatek trzeba mieć poczucie, że to właśnie ten i to właśnie ta. Jak strony mają poczucie w stylu: e, co mi szkodzi spróbować, to ja nie idę na takie układy, bo nie ma sensu podgrzewać na siłę lekko ciepłych emocji.

Ale za to pamiętam, jak byłam na studiach takiego pięknego pana, który miał gdzieś Reichstag, bo miał fajniejsze zajęcie . Ten był uroczy, zwał się Johannes - wiem to stąd, że jego znajomi byli wściekli, że się wlecze i go tym imieniem ponaglali

edit: o przepraszam, dwa razy przeciągnęłam powłóczystą znajomość...

[deszczowypies]

Ja miałam taką sytuację w autobusie - jadąc do centrum siedziałam naprzeciw przystojnego kolesia, coś tam się uśmiechaliśmy, no ale generalnie ja wysiadłam, bez większych gestów. Kilka godzin później wracałam do domu i on znowu był w autobusie! Ja akurat siedziałam w gronie znajomych, więc nie chciałam się pchać na drugi koniec autobusu, ale jak wysiadałam to mi pomachał... ach, jakie to były emocje! niestety więcej go nie spotkałam, no ale wspomnienie miłe

[MrsStatham]

kurcze, pewnie go już nie znajdę... on patrzył na moją legitymację jak podawałam konduktorowi do sprawdzenia z biletem, ale nie sądzę by mógł coś odczytać tak szybko... oprócz nas w przedziale byly dwie starsze panie; chciałam go poprosić o zdjęcie walizki jak będę wysiadać, ale wysiadł o wiele wcześniej

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

dziewczyny, niemożliwe! znalazłam go! wiedziałam tylko, że wysiadł w pewnym mieście, przejrzałam fejsa i jest ! napisać do niego??

[dziad kalwaryjski]

Ja bym odczekała z dzień, dwa żeby dać jemu szanse na ewentualnie odszukanie mnie i dopiero bym napisała
Zagadaj jakoś, na temat dziary czy coś, byle jak w sumie bo i tak od razu wiadomo, że Ci się spodobał skoro go odnalazłaś

[MrsStatham]

wysłałam mu juz zaproszenie status ma wolny, tylko starszy sporo....

[truskawkowawiosna]

Napisane przez MrsStatham

wysłałam mu juz zaproszenie jestem zajarana jak Arab kursem pilotażu status ma wolny, tylko starszy sporo....

jak go znalazlas? ja bym najpierw napisala wiadomosc, a potem ewentualnie zaproszenie

[MrsStatham]

Napisane przez truskawkowawiosna

jak go znalazlas?

wiedziałam, w którym mieście wysiadł, więc wpisałam na fejsie nazwę tego miasta i sobie przeglądałam miniaturki i tych, którzy wydawali się podobni otwierałam - w ten sposób znalazłam i jego, a jest dość charakterystyczny wrzuciłam do googla jego nazwisko i w ten sposób znalzałam jego konto na badoo, gdzie ma wiek podany i te same zdjęcia. chyba jestem dobra w szpiegowaniu

[truskawkowawiosna]

Napisane przez MrsStatham

wiedziałam, w którym mieście wysiadł, więc wpisałam na fejsie nazwę tego miasta i sobie przeglądałam miniaturki i tych, którzy wydawali się podobni otwierałam - w ten sposób znalazłam i jego, a przez te włosy itd jest dość charakterystyczny wrzuciłam do googla jego nazwisko i w ten sposób znalzałam jego konto na badoo, gdzie ma wiek podany i te same zdjęcia z tatuażem ramion. chyba jestem dobra w szpiegowaniu

jakbym byla tym facetem, to bym sie chyba wystraszyla i zignorowala no chyba, ze jestes super laską

[Spinelli]

No to teraz zobaczymy czy zaakceptuję. Zdawaj relacje!

[dziad kalwaryjski]

Napisane przez truskawkowawiosna

jakbym byla tym facetem, to bym sie chyba wystraszyla i zignorowala no chyba, ze jestes super laską

Oj tam już nie strasz jej
Rzeczywiście lepiej było najpierw napisać wiadomość, a nie od razu zapraszać! Bo przecież nawet imienia Twojego nie poznał, więc dlacyego miałby zaakceptować. To teraz napisz wiadomośc, zanim zobaczy zaproszenie będzie też wiadomość

[dzustam]

Łocho, okazało się jaką jestem tradycjonalistką, a sama siebie bym o to tylko częściowo podejrzewała.

Podziwiam, w pewnym sensie, że napisałaś.

Nigdy nie wykonałam żadnego ruchu, jeżeli na miejscu nie zostały podjęte odpowiednie środki zmierzające do pogłębienia znajomości. Ale to ja.

[ulinkaaa]

Ale historia Aż jestem ciekawa czy odpisze

[Angel_00]

Szczerze to w życiu bym nie przyjęła zaproszenia od obcej osoby... może po kilkunastu wiadomościach bym się zastanowiła, ale tak z marszu to bym myślała że ktoś kolekcjonuje znajomych i tyle i raczej dobrego zdania bym nie miała... no ale każdy jest inny....

[Spinelli]

Napisane przez Angel_00

Szczerze to w życiu bym nie przyjęła zaproszenia od obcej osoby... może po kilkunastu wiadomościach bym się zastanowiła, ale tak z marszu to bym myślała że ktoś kolekcjonuje znajomych i tyle i raczej dobrego zdania bym nie miała... no ale każdy jest inny....

No może lepiej jeszcze, żebyś wysłała wiadomość?

[MrsStatham]

Napisane przez Spinelli

No może lepiej jeszcze, żebyś wysłała wiadomość?

dobra, ale co napisać? wysłałam to zaproszenie, bo nie wiem co napisać nigdy nie mówię pierwsza nawet 'cześć', a co dopiero podrywać nieznajomego....

[dziad kalwaryjski]

Napisane przez Angel_00

Szczerze to w życiu bym nie przyjęła zaproszenia od obcej osoby... może po kilkunastu wiadomościach bym się zastanowiła, ale tak z marszu to bym myślała że ktoś kolekcjonuje znajomych i tyle i raczej dobrego zdania bym nie miała... no ale każdy jest inny....

Własnie dlatego zaproponowałam wysłanie wiadomości od razu

[MrsStatham]

Napisane przez dziad kalwaryjski

Własnie dlatego zaproponowałam wysłanie wiadomości od razu

cofnęłam zaproszenie, wyślę wiadomość, a jak coś powiem, że chciałam napisać, ale pomyliłam przyciski czy coś ale dalej nie wiem co napisać ;D

mogę napisać coś w stylu 'wstydziłam się powiedzieć Ci w pociągu, ale masz ładne włosy/tatuaże' ??

[dziad kalwaryjski]

Napisz, że przyglądałaś się mu w autobusie i spodobał Ci się jego tatuaż
Cokolwiek napiszesz i tak wiadomo, że na niego lecisz i chcesz go poderwać, więc w sumie nie ma różnicy czy napiszesz, że chciałabyś go poznać, czy np że ma ładne włosy od których nie można oderwać oczu. Ważne byś nie była nachalna.

Wg mnie po takiej wiadomości jeśli facet jest zainteresowany sam powinien wyjść z dalszą inicjatywą randki, czy choćby podtrzymania rozmowy

[MrsStatham]

'wstydziłam się powiedzieć Ci w pociągu, ale masz pięknie włosy, dłuższe niż moje

ps: to zaproszenie to przypadkiem, nie ten przycisk '

nada się??

[Ailanna]

Napisane przez dzustam

Łocho, okazało się jaką jestem tradycjonalistką, a sama siebie bym o to tylko częściowo podejrzewała.

Podziwiam, w pewnym sensie, że napisałaś.

dzustam, ja też
<powiedziała ta, która jest dziewczyną faceta, który jest przyjacielem jej przyjaciela poznanego 11 lat temu przez internet i mieszka 350 km dalej xD>

Wiecie co? Ja się zaczynam bać fejsa. Skoro po samej nazwie miejscowości można kogoś znaleźć, to co dopiero jak się do tego zna jego imię!

[Ritty]

Napisane przez Ailanna

dzustam, ja też
<powiedziała ta, która jest dziewczyną faceta, który jest przyjacielem jej przyjaciela poznanego 11 lat temu przez internet i mieszka 350 km dalej xD>

Wiecie co? Ja się zaczynam bać fejsa. Skoro po samej nazwie miejscowości można kogoś znaleźć, to co dopiero jak się do tego zna jego imię!

Ojj to jeszcze zależy ile informacji udostępnimy o sobie. Ja np. w ogóle nie mam podanego wieku, miasta itd..

[MrsStatham]

Napisane przez Ritty

Ojj to jeszcze zależy ile informacji udostępnimy o sobie. Ja np. w ogóle nie mam podanego wieku, miasta itd..

też myślałam, że go nie znajdę, ale widać miałam szczęście, bo był na pierwszej stronie... a posiadanie profilu na portalach społecznościowych chyba wiąże się z ryzykiem wycieku Twoich danych? ale to nie o tym wątek... powiedzcie, jak ta wiadomość? jest ok?

[invisible_01]

Napisane przez MrsStatham

'wstydziłam się powiedzieć Ci w pociągu, ale masz pięknie włosy, dłuższe niż moje

ps: to zaproszenie to przypadkiem, nie ten przycisk '

nada się??

Jak dla mnie treść wiadomości totalnie infantylna. Ile masz lat? Bo pisałaś o sporej różnicy wieku... Co to za tekst "ładne włosy, dłuższe niż moje"? Ja bym to odebrała, że się z niego naśmiewasz. Po co cudować i udawać, że zaproszenie wysłałaś przypadkiem? Ja bym napisała:

Hej! Nie wiem, czy mnie kojarzysz, ale jechaliśmy razem pociągiem. Zauważyłam, w jakiej miejscowości wysiadasz, no i szczęśliwym trafem udało mi się Ciebie odnaleźć. Chciałabym Cię poznać, bo wydałeś mi się interesującym facetem (Napisałabym coś o sobie). Pozdrawiam.

[MrsStatham]

Napisane przez invisible_01

Jak dla mnie treść wiadomości totalnie infantylna. Ile masz lat? Bo pisałaś o sporej różnicy wieku... Co to za tekst "ładne włosy, dłuższe niż moje"? Ja bym to odebrała, że się z niego naśmiewasz. Po co cudować i udawać, że zaproszenie wysłałaś przypadkiem? Ja bym napisała:

Hej! Nie wiem, czy mnie kojarzysz, ale jechaliśmy razem pociągiem. Zauważyłam, w jakiej miejscowości wysiadasz, no i szczęśliwym trafem udało mi się Ciebie odnaleźć. Chciałabym Cię poznać, bo wydałeś mi się interesującym facetem (Napisałabym coś o sobie). Pozdrawiam.

Dzięki za dobicie masz rację

[Cytrynowa_trawa]

Czytałam watek zaraz jak go dodałaś i sama się zastanawiałam, czy bym tak zagdała.. pewnie nie, bo nieśmiała dość jestem i nie lubie poznawać przypadkowych ludzi.
Gratuluję odnalezienia gościa, bo to chyba duże szczęście go znaleźć po samym wyglądzie i mieście. Powodzenia w dalszej korespondencji.

[MrsStatham]

Napisane przez Cytrynowa_trawa

Czytałam watek zaraz jak go dodałaś i sama się zastanawiałam, czy bym tak zagdała.. pewnie nie, bo nieśmiała dość jestem i nie lubie poznawać przypadkowych ludzi.
Gratuluję odnalezienia gościa, bo to chyba duże szczęście go znaleźć po samym wyglądzie i mieście. Powodzenia w dalszej korespondencji.

też bym nie napisała, ale strasznie mi się spodobał... tak mi utkwiły te jego ogromne brązowe oczy... pewnie i tak nie odpisze po tej durnej wiadomości ;/

[invisible_01]

Ogólnie to wcale się nie zdziwię, jeśli nie odpisze - fb jest tak dziwnie skonstruowany, że wiadomości od nieznajomych pokazują się dopiero po wejściu w dział "Inne". Ja dopiero niedawno to odkryłam i znalazłam 33 wiadomości od nieznajomych, o których nie zostałam powiadomiona i o których nie miałam pojęcia.

[SweetAnn]

Pozwolicie,że się podepne. Gdzie jest dział ,,inne?''

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Okej znalazłam. Właśnie mogłabyś powiedzieć coś o tej różnicy wieku,bo nie wiem czy facet nie weźmie Cię za jakaś małolate czy coś..;>