Operacje nosa - zbiorczy! cz. 3

[Poszewka]

Napisane przez Pixi18182

A jak to u Was było... Ja mam na prawdę spory ,, kartofel'' na twarzy. Rodzinka moja uważa , że ne mam po co się operować, ale wiadomo, ja chce dla siebie... Ale rodzinka męża to tragedia...Samo to, że zrobiłam sobie tatuaż pod obojczykiem to już sensacja, marnowanie pieniędzy no i ,,świadczy to o mnie '' - wg nich. A co powiedzieć wydać 15 tyś na operację nosa :P Ogólnie mam to w d**. ALe ciekawa jestem jakie reakcje były u Was? Ogólnie mam kilka operacji w planach W grę wchodzą piersi, potem nos. Mam za sobą jeszcze operację ,, dentystyczną;; dość drogą

Mi mama sama zaproponowała tą operację, a nawet ją sfinansowała Widziała, że jest to dla mnie duży kompleks. Tydzień po operacji się mną opiekowała. Mam super mamę!

Napisane przez tisane

Hej


Ja mam pytanie odnośnie samopoczucia tuz po operacji.
Jak się budzicie ,to macie jeszcze tą rurkę gardle?
I piszecie ,że wymiotuje się zaraz po operacji. Jak to wygląda w przypadku zatkanego nosa? Nie mieliście wrażenia ,że się dusicie?


Kogo polecacie Krakowie?


Pozdrawiam

Ja wyciągania rurki kompletnie nie czułam, jak przez mgłę bo akurat się budziłam. Sama narkoza- nie ma się czego obawiać, z mojej strony nie było żadnych reakcji, bardzo chciało mi się spać, ale to uważam plus po cięzkiej operacji na twarzy.
Pierwsze 4 dni nie czułam się zbyt dobrze, duza opuchlizna, zasinione oczy, niemozliwość oddychania przez nos, łzawienie oczu.. No i ja czułam jednak minimalny ból, jakby nos i wokół był strasznie pełny. Brałam ketonal i było ok. Oprócz tego miałam przepisany diklofenac, sulfacetamid krople do oczu, surfarinol w kroplach do nosa. Na siniaki stosuje cały czas Auriderm. Przez to że oddycham non stop buzią czuje też tam duży dyskomfort więc płuczę bajkadentem.

Operacja nosa to moim zdaniem ciężka operacja, trzeba sie do niej dobrze przygotować (masa gazików, patyczków do uszu, leków które przepisze doktor...). Dużym problemem jest też niemożliwosc wychodzenia z domu przez 2 tyg po operacji. Oczywiście jeśli nie przeszkadzają Ci plastry i opatrunek droga wolna. Ja nie czuję się komfortowo, na szczęscie mam opcje pracy z domu, ale pierwszy tydzien to urlop na bank bo nie ma mozliwosci fizycznej pracowac.

[Liara_Tsoni]

Napisane przez tisane

Hej


Ja mam pytanie odnośnie samopoczucia tuz po operacji.
Jak się budzicie ,to macie jeszcze tą rurkę gardle?
I piszecie ,że wymiotuje się zaraz po operacji. Jak to wygląda w przypadku zatkanego nosa? Nie mieliście wrażenia ,że się dusicie?


Kogo polecacie Krakowie?


Pozdrawiam

Ja nie pamiętam wyjmowania rurki. I nie wymiotowałam po narkozie, ale to indywidualna kwestia.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[cherry pie]

Napisane przez tisane

Hej


Ja mam pytanie odnośnie samopoczucia tuz po operacji.
Jak się budzicie ,to macie jeszcze tą rurkę gardle?
I piszecie ,że wymiotuje się zaraz po operacji. Jak to wygląda w przypadku zatkanego nosa? Nie mieliście wrażenia ,że się dusicie?


Kogo polecacie Krakowie?


Pozdrawiam

wyciągnęli mi rurkę jeszcze zanim się obudziłam - prosiłam o to anestezjologa przed operacją
żadnych wymiotów u mnie nie było na szczęście

[Poszewka]

Mam do was pytanie. Czy po operacji zmieniałyscie sobie same opatrunki w domu? Ja ich nie tykałam, a ten plaster na nosie juz jest taki paskudny że się na niego patrzeć nie moge. Na szczęscie jutro ide sciagac szwy...

[Liara_Tsoni]

Napisane przez Poszewka

Mam do was pytanie. Czy po operacji zmieniałyscie sobie same opatrunki w domu? Ja ich nie tykałam, a ten plaster na nosie juz jest taki paskudny że się na niego patrzeć nie moge. Na szczęscie jutro ide sciagac szwy...

W życiu nie mozna samemu tknąć opatrunku. On podtrzymuje nos i sprawia, ze zrasta sie w dobry kształt.
Tylko lekarz/pielegniarka mogą go usunąć.


Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[cherry pie]

Napisane przez Poszewka

Mam do was pytanie. Czy po operacji zmieniałyscie sobie same opatrunki w domu? Ja ich nie tykałam, a ten plaster na nosie juz jest taki paskudny że się na niego patrzeć nie moge. Na szczęscie jutro ide sciagac szwy...

Napisane przez Liara_Tsoni

W życiu nie mozna samemu tknąć opatrunku. On podtrzymuje nos i sprawia, ze zrasta sie w dobry kształt.
Tylko lekarz/pielegniarka mogą go usunąć.


Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

ja zmieniałam plastry i żyję ale ja miałam gips i na niego naklejone jeszcze plastry

[megimouse]

Witajcie...
Do tych którzy zastanawiają się nad korektą nosa - u kogo to zrobić, rada! nie czytajcie forum, kto kogo poleca, bo na forach siedzą w 80% naganiacze lub konkurencja! Miałam korektę nosa, sugerowałam sie właśnie forami. Czy jestem zadowolona ostatecznie napiszę za rok. Jeśli ktoś jest zainteresowany moją opinią, odczuciami przed i po opiszę ale nie tutaj. Nie będę też rzucać nazwiskami.
Prosze tylko jeśli to możliwe o Wasze foty przed i po i u kogo robiony nos, żebym mogła w końcu ocenić swój nos. megimouse@poczta.fm to mój adres mail. Jeśli ktoś zechce odeśle też swoje zdj.
pozdr

[Poszewka]

Napisane przez megimouse

Witajcie...
Do tych którzy zastanawiają się nad korektą nosa - u kogo to zrobić, rada! nie czytajcie forum, kto kogo poleca, bo na forach siedzą w 80% naganiacze lub konkurencja! Miałam korektę nosa, sugerowałam sie właśnie forami. Czy jestem zadowolona ostatecznie napiszę za rok. Jeśli ktoś jest zainteresowany moją opinią, odczuciami przed i po opiszę ale nie tutaj. Nie będę też rzucać nazwiskami.
Prosze tylko jeśli to możliwe o Wasze foty przed i po i u kogo robiony nos, żebym mogła w końcu ocenić swój nos. megimouse@poczta.fm to mój adres mail. Jeśli ktoś zechce odeśle też swoje zdj.
pozdr

Serio?? Hmm... wydawało mi się, że chirurdzy plastyczni nie potrzebują "naganiaczy". Lekarz który mnie operował wręcz sam mnie wyganiał do innych lekarzy na konsultacje (co zrobiłam - byłam u trzech) przed podjęciem decyzji. Serio wydaje mi się, ze operacja plastyczna twarzy jest zbyt poważną decyzją żeby kierować się jedynie wpisami w internecie. Ja osobiście znalazłam kontakt do kilku osób ktore u niego się operowały a i tak decyzje podjełam głownie opierając się na dorobku naukowym lekarza oraz jego doświadczeniu + duże zaufanie jakie we mnie wzbudził.

[Fps]

Napisane przez Poszewka

Serio?? Hmm... wydawało mi się, że chirurdzy plastyczni nie potrzebują "naganiaczy". Lekarz który mnie operował wręcz sam mnie wyganiał do innych lekarzy na konsultacje (co zrobiłam - byłam u trzech) przed podjęciem decyzji. Serio wydaje mi się, ze operacja plastyczna twarzy jest zbyt poważną decyzją żeby kierować się jedynie wpisami w internecie. Ja osobiście znalazłam kontakt do kilku osób ktore u niego się operowały a i tak decyzje podjełam głownie opierając się na dorobku naukowym lekarza oraz jego doświadczeniu + duże zaufanie jakie we mnie wzbudził.

forum czytam od 2 lat, i mogę powiedzieć, ze lekarze sa "sezonowi", ja podjalem ryzyko, padł wybor na tego konkretnego mial baardzo wiele dobrych opini od dziewczyn, moze w moim przypadku nie wyszlo bo u chlopaka, bal sie bardzo zaingerowac w nos ? zainwestowalem, nie wyszlo trudno, liczzy sie ze probowalem

[wilu11]

Mam ubytek prawej kości bocznej nosa po uprzeniej spieprzonej operacji w publicznym zakładzie opieki medycznej gdzie był łamany, bo krzywa przegroda była. Nie ma mniej więcej ¼ kości bocznej nosa. Pozostałe części nosa w całości. Potrzebne jest złamanie nosa i pobranie kości gąbczastej z biodra- wymiary 2 cm x 0,5cm (to wymiary podane przez doktora), dodaje jeszcze jeden, jak widzę ubytek na nosie to ten bloczek kostny powinien mieć gdzieś 3-4 mm grubości, czyli (2cm x 0,5cm x 0,3-4 cm)
Pan doktor (chirurg plastyk) mający mnie operować mówi że nie ma większego problemu w trudności operacji, zgadza się pobrać kość, ale pyta czy chce mi się aż tak cierpieć- ten argument przedstawia za najistotniejszy, (bo można jeszcze wziąć kość z banku tkanek- czyli z trupa, zmniejszyć cały nos- typu mieć trochę siodełkowaty, wtedy nic nie boli- odrzucam te rozwiązania).
Prosiłbym o odpowiedź osoby które miały operacje nosa z pobraniem kości, lub z innej przyczyny miały pobieraną kość gąbczastą z biodra na następujące pytania
-Czy bardzo bolesne jest pobranie fragmentu kości? Chodzi mi czy trudno ten ból wytrzymać? Czy jest jakoś strasznie?
-Czy po przebudzeniu po operacji działa jeszcze jakiś czas znieczulenie operacyjne, czy też jak mnie wybudzą z narkozy odrazu w sekundzie czuję ból z całym natężeniem?
-Jak z chodzeniem po operacji mimo rany biodra i drenu w nim, czy trudno rozruszać taką nogę?
-Czy osoby które przeszły zabieg odczuwają jakiś reumatyzm w miejscu pobrania?


---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Poprawiam 2 zdanie wypowiedzi u góry- Nie ma mniej więcej jednej czwartej kości bocznej nosa.

[Black Sun]

czy ktoś tu jeszcze zagląda?

[kochaneczka7]

robila ktoras u zachary ? ja mam 30.08.2017
jestem ciekawa czy ktos ma w podobnym terminie operacje? w kupie sila

[Star90]

Napisane przez kochaneczka7

robila ktoras u zachary ? ja mam 30.08.2017

jestem ciekawa czy ktos ma w podobnym terminie operacje? w kupie sila

Nie jesteś zadowolona z nosa ? Dobrze wygląda

[brunetka517]

W końcu mogę dołączyć do grona tych już "po" operacje miałam w piątek,dzisiaj wychodzę do domu

[orkrist]

dzień dobry, kilka lat temu doznałem urazu, po którym przestawiła mi się chrząstka nosowa i prawdopodobnie źle zrosła. Chciałem ją nastawić. Ile może wynieść koszt takiego zabiegu. Czy można go wykonać bezpłatnie? Czy właściwy będzie laryngolog czy chirurg plastyk?
dziekuje za odpwoiedzi

[Fps]

5 miesiecy po operacji :v ehhh.... szkoda słów mi na efekt operacji.. juz po takim czasie nos powinien przybrac forme w miare zadowalajaca, jednak ani mniejszego nosa, ani droznosci jak dotej pory niemam

[migotka_94]

Fps od 5 miesięcy oddychasz buzią?

[ulla10]

Napisane przez Fps

5 miesiecy po operacji :v ehhh.... szkoda słów mi na efekt operacji.. juz po takim czasie nos powinien przybrac forme w miare zadowalajaca, jednak ani mniejszego nosa, ani droznosci jak dotej pory niemam

A co dr na to? Przy operacjach nosa często potrzebne są poprawki.
Pacjent pokrywa tylko koszty sali i lekow ok 1000 zl srednio.
Myślę że dr nie odmówi korekty o ile jest konieczna.

[Acytryna]

Cześć czy długo czekałaś na terminy operacji u dr Zachary?jak mam konsultację 15 września i bardzo mi zależy na operacji w tym roku

[honey82]

Witam... dawno mnie tu nie było. za miesiąc minie rok od operacji.
Z czystym sumieniem mogę polecić Wam dr Giedrojć- Jurahę

[brunetka517]

Zazdroszczę... ja jestem prawie 2tyg.po operacji,nos jest opuchniety,i boje się,że tak już zostanie

[honey82]

Napisane przez brunetka517

Zazdroszczę... ja jestem prawie 2tyg.po operacji,nos jest opuchniety,i boje się,że tak już zostanie

2 tygodnie? Kochana ja dopiero teraz twierdze, ze nie ma opuchlizny! po 2 tygodniach wyglądałam jak po dobrym wpier...u baaa po 3 miesiącach dalej był spory. Dopiero po 11 miesiącach ustąpiło odrętwienie i teraz twierdze, ze własnie jest efekt końcowy. Cierpliwości.
Chociaz podkreślam, zę moja wyjściówka nie była aż tak zła, lekki garb i trochę szeroka końcówka.
PS. wrzucam czarno-białe bo kolorowe nie były zbyt widoczne.

[Madelie]

Napisane przez honey82

Chociaz podkreślam, zę moja wyjściówka nie była aż tak zła, lekki garb i trochę szeroka końcówka.

A masz może zdjęcia przed?

[brunetka517]

Masz piękny nosek ja miałam całkowitą korektę.. nos obniżony,prostowany ,skracany,lekko spilowany garbek. Najbardziej mnie martwi opuchlizna między oczami,nos i czoło są równe... jeśli to by "wklęsło" to nos jest nawet ok... a tak ,to teraz śmiesznie wygląda..

[honey82]

Spokojnie masz na myśli połączenie nosa z czołem niczym bohaterka Avatara to minie po jakiś 2 miesiącach, to silna opuchlizna i to schodzi gwarantuje - w rym miejscu zrobi Ci się piękny łuczek. Czas czas czas... to poważna interwencja w kosc, wiec cierpliwości i bedIe pięknie ��

[brunetka517]

Uff....dzieki! Będę cierpliwa

[Fps]

Napisane przez migotka_94

Fps od 5 miesięcy oddychasz buzią?

musze stosować krople do nosa NOZIL, bez nich miałbym nie drożny nos( 3 razy dzienie stosuje ) doktor stwierdził ze przejdzie to z czasem, imusze byc cierpliwy....

[honey82]

Fps śledzę Twoj wątek od początku, pamietam jak bardzo nie mogłeś się doczekać operacji i jak się jej bałeś, jak "walczyłeś" ze słusznością swojej decyzji z rodziną, nawet jak zrezygnowałes z pierwszego terminu. Bardzo jest mi Ciebie szkoda, bo ktoś tu bardzo robi Cię w konia! Jakie poczekać???? Drożność nosa odzyskałam w 100% po 3 tygodniach od operacji. Uważam, ze lekarz Cię zwodzi. Ja nie miałam żadnych leków po operacji, żadnych kropli, tylko natłuszczanie wnętrza nosa wazelina za 1,80 zł. A tu zaraz pół roku strzeli i Ty musisz 3 razy dziennie stosować krople? W dodatku jak piszesz nie ma oczekiwanego efektu. Skonsultuj to z kimś i domagaj się poprawki lub zadośćuczynienia. Bardzo to dziwne, ze lekarz z taką renomą tak sobie z Tobą pogrywa. Trzymam kciuki chłopaku.

[muminek93]

Dzień dobry

ktoś z Was miał operację u dr. Mateusza Zachary? jakie macie opinie o tym doktorze? Biorę pod uwagę jego jak i dr Skupina.

[Fps]

Napisane przez honey82

Fps śledzę Twoj wątek od początku, pamietam jak bardzo nie mogłeś się doczekać operacji i jak się jej bałeś, jak "walczyłeś" ze słusznością swojej decyzji z rodziną, nawet jak zrezygnowałes z pierwszego terminu. Bardzo jest mi Ciebie szkoda, bo ktoś tu bardzo robi Cię w konia! Jakie poczekać???? Drożność nosa odzyskałam w 100% po 3 tygodniach od operacji. Uważam, ze lekarz Cię zwodzi. Ja nie miałam żadnych leków po operacji, żadnych kropli, tylko natłuszczanie wnętrza nosa wazelina za 1,80 zł. A tu zaraz pół roku strzeli i Ty musisz 3 razy dziennie stosować krople? W dodatku jak piszesz nie ma oczekiwanego efektu. Skonsultuj to z kimś i domagaj się poprawki lub zadośćuczynienia. Bardzo to dziwne, ze lekarz z taką renomą tak sobie z Tobą pogrywa. Trzymam kciuki chłopaku.

raczej poprawki w obecnym czasie nie bedzie, bo czytam to forum juz 2 rok pewnie, i kazda z was mowi ze ostateczny efekt jest po roku tak wiec jeszcze musze poczekac.... a po za tym nie wiem czy chcialbym przechodzic operacje jeszcze raz