Tatuaż - wątek zbiorczy

[foxy123]

Z poniedzialku, Seneka

Zaluje,ze wybralam sobie taka czcionke,jest beznadziejna, no ale juz pozamiatane

[Candy Killer]

czemu? czcionka nie jest zla ale co tam pisze to ja rozszyfrowac nie moge do konca
osobiscie tez wybralabym inna

[foxy123]

No na dzien dzisiejszy tez wybralabym inna, bardziej fantazyjna Z drugiej strony mam malusi nadgarstek,a zalezalo mi aby caly napis sie na nim zmiescil Nie jest zle, na zywo wyglada fajnie, ale spelnieniem moich marzen nie jest
Cytat jest z laciny, poki co pierwszy wyraz jeszcze mi sie goi, nie dosc tego zrobilam sobie wczoraj w nim male naciecie w pracy :/ przy literce E :/ mam nadzieje,ze sie zagoi ladnie.

[Candy Killer]

toooo ze po lacinie to ja widze bo laciny sie 4 lata uczylam ale wlasnie ten pierwzy jest poki co nie do konca czytelny ale wygoi sie i bedzie elegancko..jeszze bedziesz sie cieszyc ze zrobilas sobie prosta czcionka

[foxy123]

Napisane przez Candy Killer

toooo ze po lacinie to ja widze bo laciny sie 4 lata uczylam ale wlasnie ten pierwzy jest poki co nie do konca czytelny ale wygoi sie i bedzie elegancko..jeszze bedziesz sie cieszyc ze zrobilas sobie prosta czcionka

Hihi..to przepraszam,zwracam honor myslala,ze nie wiesz co tam pisze Na zywo caly napis jest pieknie widoczny,ale moj aparat to staruszek i ledwo co lapie tylko wlasnie przy literce E mam zadrapanie
No moze i masz racje,ze lepiej,ze jest taka prosta.. teraz kombinuje co by do niego mozna bylo dorobic, ale tak aby nie przegiac

ps- mam rodzine w Dzierzoniowie

[Candy Killer]

na tym drugim zdjeciu wszystko dokladnie widac i ladnie jest
tez mysle nad jakims napisem na nadgarstku i chyba sobie zrobie "never regret" ale poki co mam odwyk od kolorowanek

[foxy123]

Napisane przez Candy Killer

na tym drugim zdjeciu wszystko dokladnie widac i ladnie jest
tez mysle nad jakims napisem na nadgarstku i chyba sobie zrobie "never regret" ale poki co mam odwyk od kolorowanek

Bardzo fajny napis
Ja mysle teraz o stopie, no i musze jeszcze poprawic moj nad tylkiem,bo mialam 14 lat kiedy on powstal, takze blaga juz o nowy, zywy kolor

[Candy Killer]

hehe no ja musze stope poprawic i jakos do tego mi sie nie spieszy w ogoleee ale trzeba trzeba bo ja nie lubie jak cos jest nie po mojej mysli aleeeee jak pomysle o tym bolu to odechciewa mi sie

[ufffok]

hej!zastanawiam sie nad zrobieniem tatuazu.chce taki malutki na karku,jakies5cm.ktos by sie orientowal ile to moze kosztowac.i jeszcze jedno pytanoko,slyszalam kiedys ze mozna zrobic sobie tatuaz ktory blakie po kilku latach,to prawda?istnieje cos takiego??

[Variance]

nie ma czegoś takiego jak znikający tatuaż.
chyba, że henną.
przeczytasz to wszędzie, oczywiście jeśli czytasz strony prawdziwe.
mój tatuaż 7x3cm kosztował 130 zł, ale to tylko 4 litery.
najlepiej idź do jakiegoś studia i się zapytaj

[marta1992]

Cześć dziewczyny! Czy orientujecie się czy w takim profesjonalnym studiu zrobią tatuaż osobie niepełnoletniej? A i może wiecie wiecie ile może kosztować taki tatuaż? Tylko umieszczony trochę niżej i zamiast tych różowych kwiatków to stokrotki. Dziękuję z góry

[magic_bar]

witam, mam 1pytanie:
- które studio tatuażu polecicie w Krakowie i do kogo warto się umówić?
pozdr

[Variance]

Napisane przez marta1992

Cześć dziewczyny! Czy orientujecie się czy w takim profesjonalnym studiu zrobią tatuaż osobie niepełnoletniej? A i może wiecie wiecie ile może kosztować taki tatuaż? Tylko umieszczony trochę niżej i zamiast tych różowych kwiatków to stokrotki. Dziękuję z góry

Zrobią, jeśli przyjdziesz z rodzicem.
Ale czemu się tak spieszyć?
Wydaje mi się, że lepiej poczekać i przemyśleć dobrze wzór i uzbierać pieniądze..

[wiszer]

foxy123, a czy tatuazysta poinformowal Cie ze jesli zdecydujesz sie na kroj pisma o takiej wielkosci to za pare lat bedzie z tego maz? Obecnie swiatlo zarowno w samych literach jak i pomiedzy jest niewielkie, a z czasem bedzie coraz mniejsze. Oczywiscie to zalezy od wielu czynnikow, ja swoj tatuaz zrobilam w tym samym miejscu 8 lat temu i gdybym wiedziala to co teraz na pewno zrobilabym go wiekszym, a przyjamniej zwiekszyla wyzej wspomniane swiatla. Moj tatuaz mial swiatla z 3 razy wieksze od Twoich, a obecnie coraz bardziej zaczyna sie zlewac. Byl robiony w profesjonalnym studiu, dbam o niego i nawilzam, nie skacze mi waga w ogole i uwazam ze calkiem niezle sie trzyma, ale swiadoma jestem ze jeszcze z 2-3 lata i bede musiala zrobic cover. Robiac tatuaz trzeba myslec daleko do przodu, nie mowie na zasadzie, ze jak bedzie wygladal tatuaz jak bedzie sie starym i brzydkim, bo bedzie wygladal adekwantnie do wygladu ogolnego (nie oszukujmy sie), ale trzeba pamietac o tym by tatuaz nie byl zbyt drobny i by zostawiac odpowienie swiatla. Zreszta jesli strikte chodzi o liternictwo to nie wiekszosc, a wszystkie programy, maja zle ustawienia i czesto pismo niedopracowane, dlatego najlepiej ustawiac to recznie w Ilustratorze lub w InDesignie. Wiem, ze to nie temat i sie rozpisalam, ale bardzo bym sobie kiedys zyczyla zeby istniala uczelnia oferujaca kierunek traktujacy o tatuazu, uwazam ze przelozyloby sie to niesamowicie na prace tatuazystow. Wiem, ze praktyka i "talent" tez jest wazny, ale wierzcie mi, studiuje na ASP i talent to moze 5%, najwazniejsza jest praktyka, i uczelnia artystyczna jest w stanie dac takie informacje i narzucic takie tempo wszyechstronnej pracy, ktorych we wlasnych zakrecie nie posiadziesz. Cieszy mnie to, ze tatuaz zaczyna byc coraz bardziej utozsamiany ze sztuka i jest coraz wiecej ludzi po szkolach artystycznych w tym zawodzie. I jesli nie macie pomyslow to radze skonsultowac sie z jakims artysta, albo najlepiej sie nie tatuowac.

[marta1992]

Napisane przez Variance

Zrobią, jeśli przyjdziesz z rodzicem.
Ale czemu się tak spieszyć?
Wydaje mi się, że lepiej poczekać i przemyśleć dobrze wzór i uzbierać pieniądze..

Hm a zgoda rodzica nie wystarczy? Musi także być rodzic osobiście?
Nad tym tatuażem zastanawiam się już od roku. Kasę mam, bo zarobiłam w wakacje. A zależy mi na tym tatuażu, ponieważ chcę aby zobaczyła go osoba, której niebawem już tu nie będzie i ten tatuaż jest właśnie dla tej osoby.

[Variance]

Napisane przez marta1992

Hm a zgoda rodzica nie wystarczy? Musi także być rodzic osobiście?
Nad tym tatuażem zastanawiam się już od roku. Kasę mam, bo zarobiłam w wakacje. A zależy mi na tym tatuażu, ponieważ chcę aby zobaczyła go osoba, której niebawem już tu nie będzie i ten tatuaż jest właśnie dla tej osoby.

tak musi być rodzic osobiście, ponieważ skąd ma mieć pewność, że zgodę naprawdę napisał Ci Twój opiekun?
A jeśli Twoi rodzice mogą napisać zgodę, to co za problem iść razem z Tobą?

[marta1992]

Napisane przez Variance

tak musi być rodzic osobiście, ponieważ skąd ma mieć pewność, że zgodę naprawdę napisał Ci Twój opiekun?
A jeśli Twoi rodzice mogą napisać zgodę, to co za problem iść razem z Tobą?

Kurczę. Ponieważ rodzice wyrażają na to zgodę, ale są temu przeciwni. Oni wiedzą, że jeśli będę chciała to zrobię tatuaż, więc lepiej jak się zgodzą. Ale na 100% nie pójdą razem ze mną :P No cóż chyba jednak będzie trzeba troszkę poczekać z zrobieniem sobie tego tatuażu No nic, dzięki

[Variance]

nmzc
a myślę, że może jeszcze pogadać z mamą, albo tatą ale tak na osobności i z tym, którego bardziej urobisz
ale szczerze? poczekaj na te 18naste ur ;]

[Lavanda]

Napisane przez marta1992

Nad tym tatuażem zastanawiam się już od roku. Kasę mam, bo zarobiłam w wakacje. A zależy mi na tym tatuażu, ponieważ chcę aby zobaczyła go osoba, której niebawem już tu nie będzie i ten tatuaż jest właśnie dla tej osoby.

żartujesz, że to jest powód do zrobienia sobie tatuażu na całe życie...

ja też przed 18tką zrobiłam sobie, wtedy śliczny, oryginalny itd tatuaż, rewelacja wręcz.
dziś po paru latach szukam metody, by go usunąć bez pozostawienia blizny..
niestety, jego rozmiary są spore i póki co nie da się go tak usunąć

zastanów się! ja wiem, że jak się planuje, to się nawet nie zakłada, że kiedyś pomysł może się "odwidzieć" - szkoda. bo wtedy jest już za późno. i nie dość, że trzeba się "męczyć" z rysunkiem, to koszt usunięcia i ból temu towarzyszący jest znacznie wyższy..
ja swój tatuaż planowałam ze 3 lata.. sama sobie kombinowałam rysunki, co bym chciała mieć itd.
a teraz niestety, zmieniłam zdanie, tatuaże spowszedniały, wszyscy wokół je mają. i na mnie samej już mi się nie podoba. nie muszę się tak upiększać, dziś już to wiem

dlatego napiszę jeszcze raz - zastanów się, czy w ogóle warto - nawet nie dla siebie chcesz to zrobić, tylko dla kogoś.. może i masz jakieś ważne powodu ku temu, ale moim zdaniem to są powody teraz, a za 10 lat one mocno zbladną..
(miej kogoś w serduszku, nie na nodze czy gdzie tam )

[lolly_girl]

http://nasza-klasa.pl/profile/201081...r_by=id&page=1
co sądzicie o tych pracach?

[96LadyPoziomka96]

Hej dziewczyny właśnie też zastanawiam się nad tatuażem i to w takim stylu jak koleżanka foxy123 twój podoba mi się chodź litery trochu zlewają się z sobą, bolało bardzo ?
Ja się akurat zastanawiam nad taką czcionką jak jest w załączniku.
Zastanawiam się również nad znaczeniem, mam parę pomysłów a kompletnie nie wiem który wybrać.

[chicaa]

Ja 2 lata temu zrobiłam sobie krzyż egipski na nodze. Nadal mi się podoba, nie żałuję, choć mam pewne zastrzeżenie co do wielkości - mógłby być mniejszy A w ostatnie ferie zimowe wydziargałam na karku znak chiński o dosłownym znaczeniu 'gate of heaven' a metaforyczne dla mnie znaczenie - zachowam w tajemnicy Chciałabym jakoś ten krzyż egipski ozdobić, bo wydaje mi się taki pusty...hmm może jakieś kolczaste róże oplatające go? Coś z takich motywów właśnie. Boje się, że będzie zbyt duży po dodaniu jakiegoś wzoru. Jeśli chodzi o przebieg tatuowania - na karku leciutko mnie bolało, był to nawet przyjemny ból, ale na nodze rzeźnia Po 20 minutach już cholernie ciężko było wytrzymać. Ale nawet nie pisnęłam Wygoiło się bardzo szybko, nie miałam żadnych strupów, minimalnie swędziło, smarowałam maścią Altacet +.
Zamierzam w przyszłości zrobić sobie jeszcze jeden, ostatni, malutki i najważniejszy dla mnie tatuaż. Będzie to odnosiło się do osoby którą będę kochała (o ile w ogóle będę).
I uwaga! To cholerstwo uzależnia

Na zdjęciu wyszedł przeciętnie, na żywo znacznie lepiej się prezentuje, zwłaszcza jak całe plecki są odkryte

[Dziubulek]

wiecie moze po jakim czasie od zrobienia tatuazu mozna wybrac sie na poprawki ?!

[TylkoNaSekunde]

foxy123 Robie sobie tatoo za 2 tyg w tym samym miejscu co Ty mam pytanie, tam jest bardzo cienka skóra, bardzo bolało ?

[Kama 25]

To może ja wypowiem się za foxy123...
Sama mam tatuaż w tym miejscu- gwiazdkę.
Może od początku. Ogółem posiadam 4rysunki na swoim ciele. Pierwszy robiłam jakieś 7lat temu, na kręgosłupie (teraz go nienawidzę), drugi mam na stopie, 3na karku, no i gwiazdkę na nadgarstku.
Powiem Ci tak, jestem mega odporna na ból, rodziłam bez znieczulenia i przeżyłam, więc tatuaż to dla mnie pikuś. Jednak ból jaki przeżyłam podczas tatuowania nadgarstka to mogłam tylko wyrazić w jeden sposób- przeklinając cały czas aplikacji tego dzieła!!! Tylko widzisz, mam koleżankę, która również ma na nadgarstku i nie bolało ją nic, natomiast chłopak, który mnie tatuował był prawie cały w tatuażach i powiedział mi, że on np.rękę to mógł sobie jechać jak kredką, natomiast karku myślał, że nie przeżyje, a znów mnie kark nic nie bolał. Ile ludzi tyle opinii. Zależy od człowiek, ktore miejsca go bolą. Dobrze, że to był mój 4tatoo i taki mały, bo jakby była to pierwsza moja ozdoba to na następny, z powodu bólu, bym się nie zdecydowała. Oczywiście jestem z niego bardzo dumna, gdyż nadgarstek i kark mają to do siebie, że są mega sexi, przynajmniej dla mnie.
aaaa, ja to w ogóle początkowo chciałam zamiast na nadgarstku to na palcu serdecznym, jednak ten chłopak mi odradził, gdyż powiedział, że skóra dłoni jest bardzo niewdzięczna i rzadko kiedy można uzyskać efekt o jakim się marzy. Zresztą o nadgarstku też wspominał, że nie zawsze się od razu ładnie przyjmuje i faktycznie mi się kiepsko przyjął barwnik, bo igła odbijała i muszę iść na porawkę.
Wkleję zdjątka karku i stopy, bo tego na lędźwiu to się wstydzę...

[nazira]

ja juz od bardzo dawna mam coś na skorze ostatnio wiele dokładam i poprawiam wiec wklejam narazie tylko te co moge pokazac
na pierwszym zdjeciu moj prezencik na urodziny (coverup) pod spodem był inny wzór
a na 2 moj pierwszy tatuaz robiony 10lat temu

[HotterThanFire]

hej

ja w tym roku robie sobie tatuaż,generalnie marza mi sie dwa,jeden na nadgarstku drugi na karku, z tego co piszecie to widze ze wybrałam dwa najbardziej bolace miejsca ale co zrobić..

czy któraś z was miała może tattoo na kości biodrowej/ogonowej przed ciążą? bo zrezygnowałam z tych miejsc na rzecz tcyh wyżej wymienionych ze strachu że po dwóch ciążach (planuje 2 dzieci ) rozjadą mi sie na kilka części przez rozciągniecie skóry

[mmm3m]

Napisane przez aguna

no to tak : nie mam tatuazu nie wiem gdzie i nie wiem za jaka cene ale swego czasu bardzo sie tym interesowalam. po 1 moja pani nauczycielka miala tatuaz na dolnej cz. plecow i tak ja bolalo ze zostawila tez tatuaz niedokonczony gdyz jest to bardzo wrazliwe miejsce podobnie jak lopadka. po 2 nie rob go w miejscu ktorego nie mozesz ukryc pod ubraniem gdyz jak bys chciala znalezc prace, to pracowacy czesto patrza na to spode łba... a po 3 niech ci nie wpadnie do glowy isc na zabieg pijana! gdyz wtedy szybciej naplywa krew i mozesz dostac krwotoku. heh no i pamietaj ze to na cale zycie a moze keidys bedziesz chciala miec dzieci a skora wtedy sie rozciagnie wiec odradzam robienie na brzuchu, podbrzuszu biodrach posladkach udach piersiach...to tyle co wiedzialam ;p

Ja bym bardzo chciała jakis mały wzór niziutko na podbrzyszu. ale własnie boje sie tego rozciagniecia skory pod czas ciazy. mozna temu jakos zapobiec, uniknac deformacji?

[Izelka122]

Mój pierwszy tatuaż zrobiłam prawie 6 lat temu - z boku wzdłuz stopy i podchodzi pod kostkę. Już 3 razy go poprawiałam, bo jest miejsce w którym poprostu kolor nie siada, z racji tego, że gdy się chodzi to tusz się "wylewa" ze świeżej dziary. Jednak po ostatnim razie jestem już mega zadowolona, tym bardziej, ze takiego wzoru nikt nie ma - bo kolega specjalnie dla mnie go wymyślił. Druga dziarkę zrobiłam prawie 2 lata temu na lewym boku, jest to podobnie jak na stopie tribal z motywami kwiatowymi. Powiem szczerze, ze jestem dość odporna na ból, jednak dziaranie boku było bolesnym zabiegiem. uważam, ze warto się zastanowić nad tatuażem, zeby sięgo później nie wtsydzić, ponieważ jest to ozdoba na całe życie. Do tego należy zwrócić uwagę na to, czy damy rade wytrzymac ból. Ja sądzę, ze warto dla cudownego efektu troszke pocierpieć.
Pozdrawiam miłośniczki tatuowania

[Drift]

Napisane przez mmm3m

[/B][/COLOR]

Ja bym bardzo chciała jakis mały wzór niziutko na podbrzyszu. ale własnie boje sie tego rozciagniecia skory pod czas ciazy. mozna temu jakos zapobiec, uniknac deformacji?

Warto pamiętać że nie tylko ciąża może go zniekształcić.
Ostatnio znajoma robiła w takim miejscu, potem trochę żałowała.
Przeszkadzały jej spodnie, lepiej nosić coś lekkiego i przewiewnego a o tej porze roku to raczej niemożliwe. Przy siadaniu czy pochylaniu się też był problem bo skóra się marszczyła. Skończyło się na tym że ma mały ubytek na jednym uchu ( robiła królika playboy'a).