Mam dylemat - lecieć na Kubę z byłym czy jednak odpuścić.

[madziam1988a]

kolejnym krokiem bedzie jawna agresja z jego strony (mozliwe, ze fizyczna).
W chwili obecnej nie jestes sobie tego w stanie wyobrazic, ale to "norma" w takim przypadkach.

[201711031014]

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;76987651]Ok, to niech mu powie: "ja odwołuję nasz wyjazd, bo ja będę się czuła niekomfortowo przy tobie ze względu na naszą przeszłość".

Bo póki co to jest jakaś dziwna psychologiczna manipulacja: "powiedziałeś że chcesz jechać, ale wiem lepiej niż ty, że myślisz coś innego niż mówisz i wiem lepiej od ciebie że tak naprawdę będziesz cierpiał na tym wyjeździe, więc musimy go odwołać dla twojego dobra".[/QUOTE]

To po pierwsze.
Jasny i czytelny komunikat.Wprost.Nie kontaktuj się nic mi nie wysyłaj.To jest koniec.I nic tego nie zmieni,
Zablokuj go to po drugie.

Autorko, w pełni rozumiem Twoją decyzję natomiast na obecną sytuację w dużej mierze zapracowałaś.

1.Potraktowałaś go jak dziecko, wiedząc lepiej co dla niego lepsze
I nagłym zerwaniem.
2.Wg tego jakiej treści wiadomości wysyłałaś - w zasadzie dolewałaś oliwy do ognia,tak jakbyś nie była zdecydowana co z Wami.
3.Utrzymywałaś kontakt z nim - nie umiejąc z niego zrezygnować .Mimo że jemu zależało. Nie siedziałaś w jego głowie.Dopisywałaś sobie.Wygląda to tak jakbyś nie umiała się określić.

Teraz jesteś 'ofiarą' osoby zdestabilizowanej i to mocno przez dłuższy czas - przy Twoim udziale.

Wyslij wiadomość wprost,poinformuj jego matkę,znajomych etc nie życzysz sobie kontaktu z jego strony ani jego obecności.
Kwiaty i inne fotografuj,zapisuj daty i do kosza.
To na wypadek gdyby zaczął Cię nachodzić - zgłaszasz na policję.Zdjęcia i daty - jako dowód.

Piszę to wszystko z perspektywy człowieka która miał styczność z dwoma takimi facetami (mojej przyjaciółki oraz drugiego - mojej ex-partnerki) .Jak również z perspektywy osoby z którą ex też utrzymywała kontakt z podobnymi tekstami jak Twoje - mimo że mówiłem aby tego nie robiła.Nie istotne czy on jest 'psycholem' czy normalnym człowiekiem zdestabilizowanym sytuacją i słowami jakie mu serwowałaś - > Twoja bierność (bez stanowczego komunikatu i zniknięcia) tylko pogorszy sprawę.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez mmuffinkaa

Wiesz że też mi to przyszło do głowy . Napisałam że nie mogę teraz rozmawiać i że się odezwę. Zadzwoniłam wieczorem mówiąc że chciała Pani się ze mną rozmawiać a ona trochę się zapowietrzyła i powiedziała że no tak ale teraz nie może rozmawiać i rozłączyła się. Dziwne.[COLOR="Silver"]

czyli Twój Ex dobral się do jej telefonu

[mmuffinkaa]

Napisane przez Pirx

To po pierwsze.
Jasny i czytelny komunikat.Wprost.Nie kontaktuj się nic mi nie wysyłaj.To jest koniec.I nic tego nie zmieni,
Zablokuj go to po drugie.

Autorko, w pełni rozumiem Twoją decyzję natomiast na obecną sytuację w dużej mierze zapracowałaś.

1.Potraktowałaś go jak dziecko, wiedząc lepiej co dla niego lepsze
I nagłym zerwaniem.
2.Wg tego jakiej treści wiadomości wysyłałaś - w zasadzie dolewałaś oliwy do ognia,tak jakbyś nie była zdecydowana co z Wami.
3.Utrzymywałaś kontakt z nim - nie umiejąc z niego zrezygnować .Mimo że jemu zależało. Nie siedziałaś w jego głowie.Dopisywałaś sobie.Wygląda to tak jakbyś nie umiała się określić.

Teraz jesteś 'ofiarą' osoby zdestabilizowanej i to mocno przez dłuższy czas - przy Twoim udziale.

Wyslij wiadomość wprost,poinformuj jego matkę,znajomych etc nie życzysz sobie kontaktu z jego strony ani jego obecności.
Kwiaty i inne fotografuj,zapisuj daty i do kosza.
To na wypadek gdyby zaczął Cię nachodzić - zgłaszasz na policję.Zdjęcia i daty - jako dowód.

Piszę to wszystko z perspektywy człowieka która miał styczność z dwoma takimi facetami (mojej przyjaciółki oraz drugiego - mojej ex-partnerki) .Jak również z perspektywy osoby z którą ex też utrzymywała kontakt z podobnymi tekstami jak Twoje - mimo że mówiłem aby tego nie robiła.Nie istotne czy on jest 'psycholem' czy normalnym człowiekiem zdestabilizowanym sytuacją i słowami jakie mu serwowałaś - > Twoja bierność (bez stanowczego komunikatu i zniknięcia) tylko pogorszy sprawę.

Wydaje mi się że nie dokładnie przeczytałeś wątek . Zakończyłam związek 18.08 , mając bilety na Kubę w pierwszej wersji zaraz po rozstaniu postanowiliśmy jednak pojechać na tą Kubę . Nasz kontakt był taki że esemesowo umówiliśmy się że spotkamy się i ogarniemy ten wyjazd, wtedy wydawało mi się to realne. Jednak po spotkaniu stwierdziłam że nie chcę z nim jechać bo on dalej jest we mnie zapatrzany i przygotowania oraz wyjazd nie pomogą mu w dystansowaniu się do mnie. Chciałam odkupić od niego bilet i lecieć z przyjaciółką nie zgodził się więc zrezygnowałam z wyjazdu o czym poinformowałam go. Namawiał mnie jednak byłam stanowcza. Po tygodniu od mojej decyzji zaczął pisać , dzwonić , kwiaty . itp. Teraz mam problem bo mnie nachodzi

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77278241]czyli Twój Ex dobral się do jej telefonu[/QUOTE]

tego nie wiem taka myśl mi przyszła do głowy.

[mary_poppins]

Nie dzwoń - pisz smsy, i to jasne smsy że nie życzysz sobie kontaktu. Jeśli byłaby potrzeba żeby zgłosić nękanie, to będziesz potrzebowała dowodów nie tylko na to, że ex do Ciebie wydzwania i Cię nachodzi, ale też niestety na to, że odmawiasz kontaktu z nim.

[201711031014]

Napisane przez mmuffinkaa

Wydaje mi się że nie dokładnie przeczytałeś wątek . Zakończyłam związek 18.08 , mając bilety na Kubę w pierwszej wersji zaraz po rozstaniu postanowiliśmy jednak pojechać na tą Kubę . Nasz kontakt był taki że esemesowo umówiliśmy się że spotkamy się i ogarniemy ten wyjazd, wtedy wydawało mi się to realne. Jednak po spotkaniu stwierdziłam że nie chcę z nim jechać bo on dalej jest we mnie zapatrzany i przygotowania oraz wyjazd nie pomogą mu w dystansowaniu się do mnie. Chciałam odkupić od niego bilet i lecieć z przyjaciółką nie zgodził się więc zrezygnowałam z wyjazdu o czym poinformowałam go. Namawiał mnie jednak byłam stanowcza. Po tygodniu od mojej decyzji zaczął pisać , dzwonić , kwiaty . itp. Teraz mam problem bo mnie nachodzi

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------



tego nie wiem taka myśl mi przyszła do głowy.

No ok,możliwe że pobieżnie przeczytałem.
W takiej sytuacji - przepraszam.
Tak jak wszyscy mówią - prezenty ,smsy. ewidencjonuj.

[mmuffinkaa]

Napisane przez Pirx

No ok,możliwe że pobieżnie przeczytałem.
W takiej sytuacji - przepraszam.
Tak jak wszyscy mówią - prezenty ,smsy. ewidencjonuj.

No nie kasuje wiadomości , bo macie rację dobrze mieć takie rzeczy.

[mmuffinkaa]

Powiedzcie mi czy to jest normalne mama exa napisała mi wiadomość która mnie powaliła. Napisała mi że zabrałam mu rok życia i oskubałam go z marzeń itp. Jak czytałam to dobrze że siedziałam , to jakiś obłęd. Napisałam jej że syn jest dorosły i nie potrzebuje adwokatów w postaci mamy i nie życzę sobie aby się ze mną w jakikolwiek sposób kontaktowała.

[skara]

Chyba nadszedł moment by poblokować i syna i matkę. Bo to nie jest normalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natim87]

Dla policji (jakbyś już chciała zgłosić sprawę) wystarczy sam fakt, że dałaś jasny i wyraźny komunikat, że sobie nie życzysz kontaktu. Moja znajoma miała właśnie podobną sytuację, tyle że z natrętnym adoratorem, który bez przerwy pisał do niej smsy. Dla biegłych z policji, o ile dobrze pamiętam sprawa nie była przestępstwem, ale podciągneli to pod wykroczenie - nękanie i koleś dostał mandat karny. A to było tylko pisanie smsów. W Twojej sytuacji najlepiej wszystko zapisywać, nagrywać itd, jeśli się ex nie odczepi, masz prawo oskarżyć go o stalking.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Jakas psychiczna baba.
Zawsze mnie takie pieprzenie rozwala ze zmarnowalas komuś rok zycia
W jaki sposób. Byl przykuty do wózka przez ciebie?trzymalas go w piwnicy?
Bokuj babę i tego palanta. Żałosna parka

[rukolka]

Może on sam to napisał z jej numeru.

[Hultaj]

trochę wątpię by to pisała mamusia
ale różnie może być.

[Silesian Girl]

Tez stawiam na exa. Chociaż mi się przytrafiło ze pisała mama exa z wyrzutem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_gosia89]

jechać ale trzymać się od siebie jak najdalej jeśli to tylko możliwe. wiem pewnie trudne ale wyjazd jest atrakcyjny, może jest opcja zabrać mamę, siostrę albo jakiegoś kumpla

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez mala_gosia89

jechać ale trzymać się od siebie jak najdalej jeśli to tylko możliwe. wiem pewnie trudne ale wyjazd jest atrakcyjny, może jest opcja zabrać mamę, siostrę albo jakiegoś kumpla

Ktoś tu chyba przeczytał tylko pierwszy post wątku?

[mmuffinkaa]

Hej dziewczyny. Dzisiaj wróciłabym z Kuby a tak dziś ubrałam choinkę z nowym partnerem. Dzięki Wam podjęłam dobrą decyzje sprzedając mój bilet na Kubę.

[_Summer_]

Napisane przez mmuffinkaa

Hej dziewczyny. Dzisiaj wróciłabym z Kuby a tak dziś ubrałam choinkę z nowym partnerem. Dzięki Wam podjęłam dobrą decyzje sprzedając mój bilet na Kubę.

byly dal spokoj?

[mmuffinkaa]

Napisane przez _Summer_

byly dal spokoj?

Największe akcje robił jak dowiedział się że się z kimś spotykam. Nie uspokoił się robi wszystko żeby nowy związek się nie udał.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez mmuffinkaa

Hej dziewczyny. Dzisiaj wróciłabym z Kuby a tak dziś ubrałam choinkę z nowym partnerem. Dzięki Wam podjęłam dobrą decyzje sprzedając mój bilet na Kubę.

Super, gratulacje ! Szczęścia życzę. Na pewno jeszcze zdążysz spełnić swoje wyjazdowe marzenie z odpowiednią osobą. Nie masz możliwości totalnego odcięcia się od byłego?

[Fortuna1]

Gratulacje dobrych decyzji!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mmuffinkaa]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;79871141]Super, gratulacje ! Szczęścia życzę. Na pewno jeszcze zdążysz spełnić swoje wyjazdowe marzenie z odpowiednią osobą. Nie masz możliwości totalnego odcięcia się od byłego?[/QUOTE]

Dzięki wynajął mieszkanie na tym samym osiedlu na którym mieszkam ja, nie jest to takie proste

[I am Rock]

Ja sąsiadów z własnej klatki schodowej spotykam sporadycznie, więc jeśli ktoś nie koczuje pod twoimi drzwiami, to niech sobie na tym osiedlu mieszka. I zawsze pozostaje oskarżenie o stalking, jeśli zacznie przeginać.

[Hultaj]

Dzięki wynajął mieszkanie na tym samym osiedlu na którym mieszkam ja, nie jest to takie proste

nie możesz się wyprowadzić ?

[Mojwa]

Napisane przez Hultaj

nie możesz się wyprowadzić ?

Serio, wyprowadzić się z osiedla bo były się wprowadzil?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mmuffinkaa]

Napisane przez Hultaj

nie możesz się wyprowadzić ?

No ciężko się wyprowadzić bo to moje mieszkanie a on wynajmuje