2011-04-07, 13:55 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 120
|
Pikające rzeczy z Inditexu
Witam
Postanowiłam założyć ten wątek, żeby dowiedzieć się jak wiele osób ma ten problem co ja. Otóż ostatnio kupiłam 2 rzeczy z sieci Inditex - kurtkę w Bershce oraz buty w Stradivariusie. Rzeczy kupiłam okazyjnie po dużej przecenie. Myśląc, że nie mam zamiaru ich zwracać ani jeśli coś się stanie - reklamować(bo w końcu kosztowały grosze) wyrzuciłam paragony. Kiedy założyłam je pierwszy raz zaczęły się problemy. Pikam na każdej bramce w każdym sklepie, nawet w zwykłym supermarkecie. Doprowadza mnie to do szewskiej pasji. Oczywiście ani w Bershce ani w Stradivariusie nie chcą mi ich rozmagnesować bo nie mam paragonu. Rozmawiałam już z kierownikami tych sklepów i to również nic nie dało. Bez paragonu nic nie mogą zrobić. Przyznam szczerze, że wiele razy kupowałam już w tych sklepach i do głowy by mi nie przyszło, trzymać paragon na wypadek pikania w sklepach, nigdy mi się to nie przydarzało aż do teraz. Nie wiem już co mam zrobić. Bardzo lubię i buty i kurtkę, więc jedyna rada nie nosić ich na zakupy :/ Wątek założyłam żeby się wyżalić i nakreślić problem. A może ktoś z Inditexu to przeczyta i się opamiętają. Bardzo mi się nie podoba, że traktują mnie jako potencjalnego złodzieja - nie chcąc rozmagnesować zakupionych u nich rzeczy. Prawdę mówiąc, już chyba nigdy nie kupię nic w tych sieciach. a może macie jakąś radę na to ? Rzecznik praw konsumenta albo coś ?
__________________
|
2011-04-07, 14:11 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 4 413
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
To jest chyba dość powszechny problem, bo dużo razy o tym słyszałam i czytałam tu na Wizażu. Moja koleżanka też miała taka sytuację, że jej coś pikało, a nie mogą jej tego odmagnesować, bo nie ma paragonu :|
|
2011-04-07, 15:23 | #3 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Może trzeba się wytarzać przy taśmie w supermarkecie, tam gdzie alkohole rozmagnesowują, albo do kolumny głośnikowej przytulić, bo pole magnetyczne wytwarza? Nie chcę nikogo zirytować, tylko do tej pory przez myśl mi nie przyszło, że ciuch na oko pozbawiony zabezpieczeń może pikać i takiż "wychodzi" ze sklepu po zakupie.
|
2011-04-07, 15:26 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Mi często z HM rzeczy piszczą, ostatnio jak kupowałam torebkę to rozmagnesowali mi ją w Esotiq, pani ekspedientka sama zaproponowała, że rozmagnesuje.
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
2011-04-07, 15:42 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 43
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Skąd ja to znam - ostatnio pytałam dziewczyn na wątku Zary co z tym zrobić. Najgorsze jest to, że te rzeczy uaktywniają się po jakimś czasie i tak naprawdę to przecież nikt nie trzyma paragonów w nieskończoność żeby zapobiec takim sytuacjom.
Moją torebkę zaniosłam do kasy i kazałam rozmagnesować - ale zajęło im to chyba z pół godziny zanim doszli do tego, że Torebka naprawdę jest ze starej kolekcji (nie miałam paragonu). Ale w koncu sie udało. Moim zdaniem to skandaliczne, że nikt niczego nie wynosi a i tak na bramce musi obawiać się piszczenia i rewizji :/ |
2011-04-07, 15:50 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Poproś o rozmagnesowanie w innym sklepie Mi rozmagnesowali w Superpharm, ale to akurat były książki z biblioteki, nie wiem czy to jakaś różnica.
Mi na szczęście nigdy żadne ubrania nie pikały
__________________
Ćwiczę! |
2011-04-07, 16:34 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 120
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
No właśnie to jest skandal. Najlepsze jest to, że u nich na bramce nie piszczę tylko we wszystkich innych sklepach.
Każdego klienta traktują jak złodzieja. Te rzeczy stale się namagnesowują poprzez przechodzenie przez bramki. I co ? całe życie trzymać paragon ? i biegać ciągle do sklepu rozmagnesowywać ? Chciałam żeby mi usunęli te zabezpieczenia na stałe ale podobno oni nawet nie wiedzą gdzie są wszywane. Tak samo w butach, żeby je wyjąć trzeba rozwalić podeszwę. Ja wiem, że ludzie kradną w sklepach ale dlatego ma się to odbijać na większości uczciwych klientów. Strasznie mnie to wkurza. A może ktoś próbował do nich pisać w tej sprawie? tak w ogóle to nawet nie informują przy zakupie, że trzeba zachować paragon bo rzeczy się namagnesowują :/ eh, nie wiem co z tym zrobić.
__________________
|
2011-04-07, 16:39 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Mojemu TŻ pan z ochrony Deichmana zaproponował rozmagnesowanie i potem już nigdzie nie "pikał" Może spytaj też w tych sklepach, o których pisały dziewczyny (albo idź w tych rzeczach, może sami zaproponują
__________________
pustamiska.pl "I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot? Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego" |
2011-04-07, 16:43 | #9 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Parę lat temu kupiłam w Zarze w ZT torebkę która miała zabepieczenie wszyte pod podszewką.Co dziwne zabezpieczenie odezwało się po paru latach i niestety prułam podszewkę by je wyciągnąć.
|
2011-04-07, 17:02 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Śląskie - pozytywna energia
Wiadomości: 3 216
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
miałam ten sam problem z torebką zary i to kupioną w berlinie!!! pierwsze wejscie do polskiej zary i juz piszczala. mało tego prawie oskarzono mnie o kradzież, bo ta torebka dokladnie w tym dniu weszla dopiero u nas do sprzedazy, wiec gdzie ja kupilam wczesniej?? pytanie obslugi zary bez sensu!! na szczescie mialam paragon z niemieckiej zary, po DOKLADNYM sprawdzeniu nr ref z metki i z paragonu, rozmagnesowano mi ją. minął miesiąc, max 2 i to samo!!! piszczalam na kazdej bramce. skonczylo sie na kontroli osobistej w realu. w obecnosci pani i pana z ochrony, musialam wszystko wyrzucić z torebki, troche sie zirytowalam, ale Pani byla na tyle uprzejma, że poszukala mi co jest dokladnie przyczyna piszczenia. okazalo sie, ze wewnatrz torebki pod podszewka jest zabezpieczenie. A Pan z ochrony byl jeszcze lepszy, bo zabrał mi torebke na kase i ją rozmagnesowal. od tej pory mam spokój. a swoją drogą to gratuluje Zarze pomysłu z umieszeniem zabezpieczenia. jest w takim miejscu, ze musialabym rozciąc podszewkę
__________________
Fitnesuję od 12.10.2009. teraz 3 razy w tygodniu Codziennie godzinny spacerek z Abi Bez słodyczy od 07.04.2010 |
2011-04-07, 18:00 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 840
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
ja mialam taki przypadek z portfelem z stradivariusa, zaczal pikac po 2 miesiacach, pikal mi z 2tyg (w tym czasie ograniczalam wejscia do sklepow, zwlaszcza jak wiedzialam ze mam nie wiele czasu do pociagu) i sam przestal pikac tak po prostu:/
i znam ten bol, strasznie wkurzajace |
2011-04-07, 18:43 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Też mam ten problem, głównie z torebkami z Zary (chociaż z Mango też mam jedną felerną). Jak już ktoś wcześniej wspomniał, zabezpieczenia są wszyte pod podszewkę W markecie jak będziesz pikać to powinni ci rozmagnesować bez kręcenia nosem, jednak po pewnym czasie znowu się namagnesujesz, chyba, że uda ci się wyjąć te zabezpieczenia
Co do kontroli osobistej, z tego co wiem ochrona nie ma prawa do tego - jednak najczęściej klienci o tym nie wiedzą albo godzą się dla świętego spokoju. Jeśli ochroniarze mają wątpliwości, powinni wezwać policję. Od pilnowania mają monitoring. Nie miałam nigdy takiej sytuacji mimo, że często pikam na bramkach - swoją drogą, w Tesco ochrona już mnie zna |
2011-04-07, 19:36 | #13 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
ja przestrzegam przed ubraniami z c&a - kupiłam tam koszulę i jednego dnia mi nie pikała, a kolejnego już tak (tylko w rossmanie nigdy mi nie pikało). w końcu pani z kappahla spytała, czy nie mam jakiegoś ubrania z reserved albo c&a właśnie, bo tam wszywają pikające zabezpieczenia; powiedziałam, że mam koszulę, więc odesłała mnie tam na rozmagnesowanie. to było takie profesjonalne, że objawiło się odcięciem metki z lewej strony, na szwie, od spodu oczywiście. wszyty był w nią malutki prostokącik, sprawca nerwów.
|
2011-04-07, 19:47 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 911
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
nie wiem z kim dokladnie rozmawialas ale proponuje przejsc sie do innego sklepu mi po pol roku zaczal pikac portfel z Zary kupiony w Barcelonie i babeczka z Pull & Bear mi rozmagnesowala mowiac ze to normalne z enawet po kilku miesiacach uaktywniaja sie te zabezpieczenia - sama to zaproponowala
__________________
My Fashion Blog :
Prive www.mialook.pl Work www.imagedesire.pl My Fashion Videos: www.youtube.com/user/mialookpl |
2011-04-08, 08:11 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Mi po roku zaczęła pikać torebka ze stradivariusa, akurat jak byłam z siostrą na dużych zakupach. Oczywiście paragon wyrzucony, bo torebka kupiona na wyprzedazy i nie chciałam jej zwracać. Musiałam pruć podszewkę.
Gorszy problem mam z TZ spodniami kupionymi na wyprzedazach 2 lata temu. Próbowałam szukać wklejonego zabezpieczenia, ale nic nie da się wyczuć. Paragon mamy, wiem, że to ten bo kupywaliśmy wtedy dwie rzeczy, ale napis spodnie i wszystkie numery już wyblakły, została tylko ich cena, też ledwo widoczna. TZ nie chodzi w nich na zakupy i stwierdził, że nigdy już tam nic nie kupujemy.
__________________
Tak to jest zawsze było,że za złotem goni cały świat. A ja wiem Twoja miłość -To jest skarb jedyny jaki znam 7.7.2012 godz 17 7.3.2015 moje druga miłość Anioły nie mają przecież chandry, gorszego dnia, zmarszczek i okresu
|
2011-04-08, 11:14 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 120
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
No ja też dochodzę powoli do takiego wniosku. Przestaję kupować w tych sklepach bo nie warte jest to później moich nerwów.
Rozmagnesowali mi w końcu buty, bez paragonu w jednym ze Stradivariusów. Wcześniej zapiszczałam w Pull&Bear oczywiście od razu mnie ściagli sprzedawcy i na moje pytanie co mam zrobić w takiej sytuacji nikt nie umiał odpowiedzieć. Nie rozmagnesują i koniec. Dobrze, że jakaś laska w Stradim się zlitowała tylko co z tego, skoro pochodziłam chwilę i niedawno przechodziłam przez bramki na lotnisku i oczywiście buty znów zaczęły piszczeć. To jest masakra.
__________________
|
2011-04-08, 11:59 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 569
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Ja odpowiem ze swojej strony, jako pracownik Inditexu. To niestety nie nasza wina gdzie i w jaki sposób umieszczane są zabezpieczenia. Także ewentualne pretensje kierować możecie do centrali w Hiszpani. W przypadku jeśli Wam coś piszczy na bramkach a nie macie paragonu i nie możecie zabezpieczenia usunąć same, to najlepiej, gdybyście mogły ustalić chociaż kiedy była dana rzecz kupowana. I porozmawiajcie z kierownikiem jak z człowiekiem, bez pretensji od pierwszego słowa. Uwierzcie, że większość takich spraw da się załatwić. Oczywiście dla Was nie jest to fajna sytuacja, ale uwierzcie, że dla kierownika danego sklepu też nie - to nie jest jego wina, a obowiązują go pewne procedury, których musi przestrzegać. A najlepiej to zostawiać paragony Ja sama się nauczyłam je zostawiać, chociażby ze względu na możliwość reklamacji. Poza tym jakby nie patrzeć jest to dla Was dowód zakupu.
__________________
06.12.2013 - Iga 20.06.2016 - Olek Edytowane przez Kociak85 Czas edycji: 2011-04-08 o 12:01 |
2011-04-08, 12:40 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Kociak a co można zrobić w sytuacji gdy paragon wyblakł?? Niektóre literki trochę widać, ale ponad połowy nie. Wolałabym, żeby ktoś mi je rozmagnesował i się zastanawiam czy warto isc z takim wyblakniętym paragonem(chyba widac na nim trochę daty zakupu).
__________________
Tak to jest zawsze było,że za złotem goni cały świat. A ja wiem Twoja miłość -To jest skarb jedyny jaki znam 7.7.2012 godz 17 7.3.2015 moje druga miłość Anioły nie mają przecież chandry, gorszego dnia, zmarszczek i okresu
|
2011-04-08, 12:52 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 120
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Kociak wszystko fajnie tylko ileż można trzymać paragon. Rok ? Dwa? Pięć ? Poza tym trudno się nie denerwować, jeśli tydzień po rozmagnesowaniu znów trzeba lecieć do sklepu bo się piszczy na bramkach. Nie podoba mi się, że firma traktuje mnie jak złodzieja. Nie mam nic przeciwko zabezpieczeniom ale jeśli kupuję daną rzecz to powinno się je usuwać w dniu zakupu.
Wiem, że są to odgórne przepisy, ale ludzie nikt nie wie co robić w takiej sytuacji. Skoro grzecznie proszę i nie chcą mi rozmagnesować to już nie wiem co mogę więcej zrobić. Może jak ludzie przestaną u Was kupować to się opamiętacie. Może kierownicy waszych sklepów nakreślą problem 'górze' i coś z tym zrobią.
__________________
|
2011-04-08, 18:30 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 283
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Sama miałam taki problem z torbą ze Stradivariusa (oczywiście paragon wyrzucony bo kupiona po przecenie) i z portfelem z Bershki, który dostałam od przyjaciółek. Zawsze miałam problemy przy bramkach, szczególnie w hipermarketach bo torba była naprawdę duża.
Na szczęście sama odkryłam jak się tego pikania pozbyc nie niszcząc rzeczy. W moim przypadku głównie chodziło o ten paseczek (na zdjęciu). Oczywiście był przyklejony pod podszewką, czyli wymagało to prucia. Na szczęście obyło się bez tego bo wystarczyło tylko zgiąc na pół ten paseczek i pikanie ustało. Nie wiem jak z butami, bo szczerze mówiąc nigdy w tych sklepach nie kupowałam. i nie wiem czy może nie byc jeszcze innych zabezpieczeń ale może coś pomogłam |
2011-04-08, 21:46 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 569
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
marcia45, moim zdaniem warto iść. Wiesz, dużo zależy od kierownika, ale myślę, że nie powinni Ci robić problemu.
burberry, no ja rozumiem, że to może denerwować. Mnie by pewnie też denerwowało. Niestety faktycznie niektóre rzeczy się namagnesowują na nowo i podejrzewam, że to wina użytych zabezpieczeń, a to już kwestia samej fabryki. No chyba, że sprzedawca nie rozmagnesuje Ci rzeczy i piszczą od razu. A to jak to potraktuje menadżer to w zasadzie niestety zależy od menadżera. Generalnie w takiej sytuacji powinien on zadzwonić do osoby (że tak powiem wyżej), która może zadecydować co zrobić w tej konkretnej sytuacji.
__________________
06.12.2013 - Iga 20.06.2016 - Olek |
2011-04-08, 22:05 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Cytat:
Ja mam za to największy problem z pikającymi książkami :/ Książki do języków i do prawa zazwyczaj mają właśnie takie nalepki, których się nie da odkleić, albo są w środku i trzeba szukać. I szlag mnie czasem trafia, bo wchodzę do sklepu, pikam na wejściu, wiec widać od razu, że nie jestem złodziejem, stoję jak sierota przy bramce, ale nikt nie reaguje. A potem pikam tak samo wychodząc - to się normalnie kordon ochroniarzy rzuca :/ |
|
2011-04-08, 23:49 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 210
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Cytat:
Przez 2-3 miesiące było w porządku, potem zaczęłam piszczeć na paru bramkach, wreszcie facet w River Island się nademną zlitował i mnie rozmagnesował. Przez miesiąc był spokój. Parę dni temu ni z tego, ni z owego zaczęłam piszczeć na bramce Stradivariusa. Ponownie mnie rozmagnesowano. Pan na pytanei dlaczego tak się dzieje odpowiedział mi że mają wrażliwe czujniki, co jest dość zabawne bo piszczałam dopiero wychodząc ze sklepu. Z niecierpliwością czekam na powtórkę. |
|
2011-04-09, 09:58 | #24 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
może pikałaś tylko wychodząc, bo weszłaś centralnie pośrodku tych bramek, wtedy mogą nie wyczuć - też tak miałam. weszłam tak, że nic nie wyczuło, a wychodziłam już bardziej skierowana do prawej bramki i pikało O:
|
2011-04-09, 13:52 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Moim zdaniem argument żeby trzymać paragon jest trochę bez sensu np. w przypadku, gdy się daną rzecz dostało, np. 2,3 m-ce temu. Trudno wtedy dzwonić do danej osoby i pytać się, czy ma może paragon od naszego prezentu albo, czy pamięta z jakiej to kolekcji było. Pomijam kwestię tego, że znajomośc mogła się np. zdecydowanie rozluźnić ewentualnie mogłaby przestac istnieć. Ewidentnie jest tutaj błąd firmy, a nie pretensje do klientów, tym bardziej, że jak widać, po rozmagnesowaniu ponownie po jakimś czasie, część rzeczy pika i od nowa Polska Ludowa Mnie na szczęście nic jeszcze nie pikało, ale chyba dostałabym wariacji, gdybym miała takie "przygody" i zrobiła w sklepie porządną awanturę
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... " NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
2011-04-09, 14:16 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Ad paragonów - one często blakną - po dwóch tygodniach od zakupów paragon ze Stradiego prawie wyblakł - to problem nie tylko ze względu na zabezpieczenia - ale i zwroty - mam miesiąc, zakładając, że jestem tego świadoma, chowam paragon do portfela ...chcę oddać po miesiącu - i to niemożliwe, bo nie widać literek
Zwracałam spodnie po dwóch tygodniach, i już było bardzo średnio, miesiąca by pewnie "nie dożył". A z portfela zabezpieczenia usunąć się nie da bez inwazyjnych zabiegów - jak na razie piszczę, ale dość rzadko i da się żyć. Najwyżej sama będę walczyć.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2012-02-15, 21:39 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 168
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
O Maddlen czemu Twoja wypowiedź była ostatnia Zdążyłam już wypakować cały portfel z Stradivariusa i szukać zabezpieczenia. Kiedyś mi go rozmagnetyzowali, dzień po zakupie, bo powiedziałam, że wczoraj go kupiłam, pewnie zapomnieli rozmagnetyzować. W niektórych sklepach przymkną na to oko, potraktują ok. Niestety w jednym sklepie nie wpuścili mnie do sklepu (CCC), zgłosiłam do centrali, to przeprosili mnie i przeprowadzili z pracownicą rozmowę dysyplinującą...
Ale jak tu dziewczyny piszą, że na lotnisku pika, a jak się jest w jakimś egzotycznym kraju, gdzie często zdarzają się przypadki przemytu narkotyków, a tu się pika...Co wtedy? |
2012-02-15, 22:50 | #28 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Cytat:
Ja kupiłam kiedyś grę w Media Markt i zaczęła mi piszczeć w sklepie z ubraniami, chyba to był House. Jak wchodziłam to powiedziałam, że to chyba ta gra, ale obsługa to olała. Jak wychodziłam to zrobili awanturę, potraktowali mnie jak złodzieja. Masakra po prostu. Ostatnio też wyczułam w torebce z Bershki ten pasek i oczywiście jest wszyty pod podszewką :/.
__________________
Wierzę w Sekret. 16.06 ćwiczę 2/100 |
|
2012-02-15, 22:55 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Odnośnie pikania zauważyłam też inną dziwną rzecz- czasami na wejściu nie pikam, a przy wyjściu już tak
Ostatnio ochroniarz przeszukiwał mi kosmetyczkę przy wyjściu, bo coś w niej pikało... Powinni wymyślić lepsze zabezpieczenia antykradzieżowe, a nie coś co się samo ponownie aktywuje po jakimś czasie |
2012-02-15, 23:01 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
To sprawdzą co pika i już. Nie wiem, co narkotyki mają do tego, bo bramki służa do czegoś innego Ile razy mi coś pikało - choćby głupie fiszbiny w staniku.. Już nie ma co się doszukiwać poroblemów
|
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:27.