Samotny sylwester 2017/2018

[JeszczeObca]

Cześć. Wiem, że takich wątków o samotnych sylwestrach było bardzo dużo ale chyba nie znalazłam żadnego, który dotyczy tego roku. A więc tak jak w tytule. Nie mam gdzie i nie mam z kim iść na sylwestra. Planowałam go z chłopakiem, jednak zaledwie kilka tygodni temu się rozstaliśmy i on na moje miejsce zaprasza inną. Pytałam znajomych ale każdy idzie ze swoją drugą połówką a na domówkę zwyczajnie nie mam do kogo iść. Wiem, że jest to impreza jak każda inna ale w tygodniu dużo pracuję i ogólnie, po rozstaniu chciałam się zabawić a nie rozmyślać co w ten wieczór robi mój były. Chciałam wyjechać na wycieczkę dla singli ale sprawe utrudnia fakt, że w sylwestra pracuję do 18. Wiem, że raczej mi nie pomożecie ale może macie jakieś pomysły, gdzie można pójść samotnie w taki wieczór. Stawiam na Bydgoszcz/ Toruń ale może dacie jakieś inne propozycje. Pozdrawiam

[kennedy]

Odzywam sie w temacie. Niby mam zaproszenie ale srednio mam ochote skorzystac. Mieszkam w Krakowie i jestem ciekawa czy sa inni samotnicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[JeszczeObca]

Szkoda, że Kraków. Tak daleko nie przyjadę. Jak nam nic nie wyjdzie to możemy umówić się na pisanie online i siedzenie na wizazu

[WKasiarr]

Zawsze można przespać tę noc, jak każdą inną, skoro perspektyw, chęci i pomysłów brak.

Jeśli masz ochotę iść na imprezę, to idź, baw się dobrze, szalej do rana i ostatnią osobą, o której myśl, to Twój były, jeśli chcesz się naprawdę dobrze bawić.
Nie chcesz pójść na imprezę ze znajomymi, bo idą w parach? Oni chyba wiedzą, że jesteś krótko po rozstaniu i chyba nie mieliby nic przeciwko, abyś do nich dokończyła? Może to tez okazja do poznania kogoś.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gryx82]

To mnie zawsze niezmiernie zadziwia, niby mamy XXI wiek, a kobita bez chłopa u boku traktowana jest jak jakieś dziwadło, co się bez swego Pana do ludzi wyrwała (piszę to jakem facet)

[JeszczeObca]

Właśnie boli mnie to, że znajomi idą w parach na wszelkiego rodzaju bale, raczej do klubu nikt nie idzie, a mi samej zależy na tym żeby wyjść gdziekolwiek ale zwyczajnie nie mam z kim a samej jest mi głupio. Kiedyś nie miałam takich 'problemów'. Miałan gdzie iść to szłam, jak nie miałam to spędzałam sylwestra z rodzicami albo sama i było ok. Jednak teraz nie chcę być sama w ten dzień.

[818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2]

Nie mam pomysłu gdzie możesz pójść ale jest wątek dla osób nie lubiących sylwestra, gdzie ludzie się dziwią jak można to lubić może Ci pomoże, olejesz system i tyle bez zmartwienia gdzie iść.


Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[ani_marie]

Cześć! Ja też samotnie, ale jak ktoś jest z Poznania można się spotkać

[JeszczeObca]

Szkoda, że Poznań. Poważnie, jakoś wyjątkowo w tym roku zależy mi na tym żeby sylwestra nie spędzać samotnie

[Rena]

Mieszkasz w Toruniu czy Bydgoszczy?

[JeszczeObca]

W Bydgoszczy.

[Helo567]

Witajcie dziewczyny. Jestem tu nowa Ale zaciekawił mnie wątek sylwestrowy. Podobnie jak autorka wpisu pierwszy raz chyba spędzę samotnego sylwestra. Posypal mi sie zwiazek, znajomi tez tylko w parach bawią sie na jakiś imprezach i nie mam co ze soba zrobic Strasznie się boję jak przetrwać ten wieczór. Gdyby ktoś też spędzał samotnie w Krakowie to zapraszam

[Agnek]

Ja również spędzam sylwestra samotnie w Krakowie. Dla mnie to nic nowego, bo tak jest zazwyczaj co roku. Chętnie bym spędziła tę noc w zgranej paczce znajomych, ale po pierwsze nie mam takiej paczki 😅 a po drugie jestem przeziębiona 😩

[Helo567]

No właśnie. Ja też takiej paczki nie posiadam a coś łapie mnie gardło jakoś trzeba przeżyć ten wieczór i z nadzieją popatrzeć w nowy rok.

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Aha jeszcze dodam że już byłam bliska napisać do najlepszej( podobno) koleżanki w sprawie sylwestra ale uznałam że to żałosne.

[Agnek]

Doskonale Cię rozumiem. Nie lubię się wpraszać, chociaż może gdybym zmieniła podejście inaczej by to wszystko wyglądało 🤔



Możesz napisać do tej koleżanki z pytaniem co u niej słychać, czy ma jakieś plany na sylwestra itd. Może coś zaproponuje

[Helo567]

Eh niby tak ale ona jest doskonale poinformowana o tym jak moje życie teraz wygląda a mimo to nie kwapi się do zapraszania mnie na sylwestra czy nawet nie ma czasu na kawę się spotkać, empatia pełną gębą. Zresztą sytuację kryzysowe weryfikują wiele przyjaźni i znajomości.

[Jacek023]

Cześć 😉 Mamy dużo wspólnego i też nie mam z kim spędzić sylwestra. Jestem z Torunia więc jeśli masz ochotę to daj znać 😉

[IlluminataV]

Nie wiem jak mozna miec problem ze nie ma sie z kim isc na sylwestra... Przeciez wystarczy po prostu wyjsc na miasto (najlepiej do jakiegos wiekszoego typu Wawa, Krakow itp.No po prostu w tym sensie ze jak ktos jest ze wsi no to niech jedzie do najblizszego wiekszego miasta(raz w roku chyba mozna). Isc do jakiegos baru, klubu, na koncert czy chociazby na ulice i momentalnie sie kogos pozna. Ja w tamtym roku to poznalam tylu ludzi ze az niewiedzialam z kim mam zostac i spedzic czas. Serio.... No ale moze nie kazdy jest taki ogarniety i towarzyski no ale to sa juz tylko wasze ograniczenia.

[coffeehaus]

hej hej ludzie drogie samotny sylwek u mnie również, z wyboru raczej - chcę odpocząć od potencjalnych dramatów imprezowych których świadkiem byłam wielokrotnie. ja, wino, sunia, laptop i świeczka. za wcześnie mówić że za stara na imprezowanie jestem, ale na pewno teraz chwila odcięcia się przyda.

[Cockatrice]

Napisane przez IlluminataV

Nie wiem jak mozna miec problem ze nie ma sie z kim isc na sylwestra... Przeciez wystarczy po prostu wyjsc na miasto (najlepiej do jakiegos wiekszoego typu Wawa, Krakow itp.No po prostu w tym sensie ze jak ktos jest ze wsi no to niech jedzie do najblizszego wiekszego miasta(raz w roku chyba mozna). Isc do jakiegos baru, klubu, na koncert czy chociazby na ulice i momentalnie sie kogos pozna. Ja w tamtym roku to poznalam tylu ludzi ze az niewiedzialam z kim mam zostac i spedzic czas. Serio.... No ale moze nie kazdy jest taki ogarniety i towarzyski no ale to sa juz tylko wasze ograniczenia.

To nie są ograniczenia, niektórzy nie potrafią po prostu od tak się z kimś zapoznać. Nie da się zmienić niektórych cech charakteru. Nie nazywaj proszę takich osób "nie ogarniętymi", bo to świadczy tylko o Tobie.

[Adelajda84]

Hej hej kto jeszcze spędza ostatnią noc w roku w domu?
To już mój 3 raz jak spędzam sylwka z wizażem-prawie już tradycja .

[Skwarek004]

Też spędzam ten wieczór samotnie, tyle że w krakowie. Najgorsze jest że wszyscy dookoła się bawią, a ty czujesz się wtedy 10 razy bardziej samotnie niż zwykle, nic tylko palnąć sobie w łeb. (żartuję aż tak źle nie jest)

[Nightmare666]

Witam i ja
Może nie na Wizażu, ale spędzę sylwestra przed tv z szampanem, chipsami w ręku. Za niedługo idę kleić pizzę, przed snem dokończę książkę i tak mi zleci.
Nie mam parcia na wychodzenie z domu, bo olaboga wstyd.

[Adelajda84]

No właśnie mam tak samo.
Czipsy,słodycze i wino czekaja .Nie jestem nieszczęsliwa dlatego,że spedzam Sylka w domu wrecz odwrotnie-tak mi dobrze i tak chcę

[gryx82]

Wszystkim samotnym życzę (mimo wszystko) udanego wieczoru!

[Dobranka]

Hej , ja mam klopsiki na zimno i sałatkę,

[Nightmare666]

Mimo wszystko spotkałam się ze zdziwieniem, że jak to, że nigdzie?? Od znajomej z pracy usłyszałam, że musiałam się już przyzwyczaić do samotności Moj brat też zostaje w domu, to mama zmyśliła ciotce, że gdzieś idzie, bo pomyślą, że nie ma znajomych Dajta spokój

[Kamil25021991]

Hej wszystkim Paniom😀 powiem krótko zwięźle i na temat... Tak jak wy spędzam Sylwestra w samotności ale powiem jedno... Najlepsze są spontaniczne decyzje więc... Proszę o kontakt i kombinujemy coś razem😜 733356791

[Adelajda84]

Ja kazdemu sie ,,chwale",że siedzę w domu.

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez Dobranka

Hej , ja mam klopsiki na zimno i sałatkę,

Pycha smacznego

[Dobranka]

Napisane przez Adelajda84

Pycha smacznego

Dzięki