szczeniak

[sarah22]

hej wszystkim. Chciałabym kupić pieska ale nie znam się na rasach itd..mam ogromną nadzieję, że ktoś mi pomoże i podpowie jaki byłby najbardziej odpowiedni. Pomysł na pieska jest bardzo świeży i nie bardzo wiem jak, gdzie szukać i konkretnie jakiego..Chciałabym pieska malutkiego najlepiej aby nawet nie rósł albo minimalnie kilka cm. Musi być czuły, słodki taki do zjedzenia, pieszczotliwy ale i inteligentny..najlepiej aby zamiast sierści miał włos bo kiedyś wyszło mi, że jestem uczulona na sierść...myślałam o Shi-tzu są śliczne ale jak są już dorosłe to problem jest z ich włosami...i tak się zastanawiam czy jakby go ścinano na szczeniaka czy by wyglądał jak prawdziwy szczeniak..dodam jeszcze, że nie chcę yorka bo jakoś mi nie odpowiada ten pies..proszę Was o pomoc z góry wielkie dzięki!

[esfira]

zastanów się jeszcze nad psiakiem, bo jeśli chcesz go traktować jak zabawkę/dziecko, to nie wiem, czy piesek będzie szczęśliwy z tobą.
A moze trafisz na jakiegoś kundelka z ogłoszenia i się w nim zakochasz?

[sarah22]

już kiedyś miałam psa. Nie chcę traktować go jako zabawkę. Chcę mieć kompana do towarzystwa pieska którym bym się mogła opiekować, dbać o niego i obdarzyć go miłością. Ponieważ siedzę całymi dniami w domu i często dopada mnie dół taki szczeniak zajął by mi czas oraz bym znalazła powód do uśmiechu...

[kasiax.]

Napisane przez sarah22

Chciałabym pieska malutkiego najlepiej aby nawet nie rósł albo minimalnie kilka cm. Musi być czuły, słodki taki do zjedzenia, pieszczotliwy ale i inteligentny..najlepiej aby zamiast sierści miał włos bo kiedyś wyszło mi, że jestem uczulona na sierść...myślałam o Shi-tzu są śliczne ale jak są już dorosłe to problem jest z ich włosami...i tak się zastanawiam czy jakby go ścinano na szczeniaka czy by wyglądał jak prawdziwy szczeniak..

Szczerze? Dla mnie to wygląda jak kaprys głupiutkiej 12 latki. Bo chce żeby piesek był słodziusi, śliczniusi, koffaniusi i wogóle, a jak będzie brzydki i urośnie więcej niż 3cm, to go wyrzucę, bo chcę malusiego i słodziusiego. Może kup sobie taką zabawkę - interaktywnego pieska? Przynajmniej masz pewność, że nie urośnie. Sory, bo może to chamskie co napisałam, ale szlag mnie trafia jak ludzie kupują sobie szczeniaka, a po pół roku go wywalają, bo za duży urósł i już nie jest słodką kuleczką.

Taka jeszcze dobra rada: skoro całymi dniami siedzisz w domu, to rusz tyłek i rób coś.. cokolwiek. Zapisz się na siłownie, joge, aerobik, tańce, do kółka plastycznego, nie wiem..?

[strzalka44]

Napisane przez sarah22

hej wszystkim. Chciałabym kupić pieska ale nie znam się na rasach itd..mam ogromną nadzieję, że ktoś mi pomoże i podpowie jaki byłby najbardziej odpowiedni. Pomysł na pieska jest bardzo świeży i nie bardzo wiem jak, gdzie szukać i konkretnie jakiego..Chciałabym pieska malutkiego najlepiej aby nawet nie rósł albo minimalnie kilka cm. Musi być czuły, słodki taki do zjedzenia, pieszczotliwy ale i inteligentny..najlepiej aby zamiast sierści miał włos bo kiedyś wyszło mi, że jestem uczulona na sierść...myślałam o Shi-tzu są śliczne ale jak są już dorosłe to problem jest z ich włosami...i tak się zastanawiam czy jakby go ścinano na szczeniaka czy by wyglądał jak prawdziwy szczeniak..dodam jeszcze, że nie chcę yorka bo jakoś mi nie odpowiada ten pies..proszę Was o pomoc z góry wielkie dzięki!

To może pluszowy? będzie na pewno odpowiadał Twoim wymaganiom
Jak już masz takie podejście to shih nie kupuj
w ogóle może jeszcze się zastanów czy chcesz mieć przytulankę czy psa, bo żeby pies był taki jak chcesz to trzeba go wychować...
No i żaden pies nie wygląda ciągle jak szczeniak zawsze są różnicę no chyba że właśnie pluszowy

[sarah22]

ale na mnie najechaliście...:mad :nie powiedziałam, że jak trochę urośnie to go wyrzucę albo coś takiego!! Szukam tylko dobrych porad aby kupić odpowiedniego psa. Nie jest to moją zachcianką tylko poważnie nad tym myślę bo jestem odpowiedzialna i uważam, że potrafię się dobrze zaopiekować zwierzątkiem i dobrze je wychować! A siedzę w domu ponieważ zdrowie mi nie pozwala na takie wysiłki jak któraś z was mi napisała..wiem, że pies to obowiązki związane z wychowaniem, pielęgnacją itd. Ale może same postawcie się w mojej sytuacji siedzę w domu, przyjmuję mnóstwo leków...załamać się można a pies dałby mi siłę walki, poczucie, że muszę dbać o tą istotkę aby miała jak najlepiej. Wiecie co mam na myśli?

[kasiax.]

Napisane przez sarah22

ale na mnie najechaliście...:mad :nie powiedziałam, że jak trochę urośnie to go wyrzucę albo coś takiego!! Szukam tylko dobrych porad aby kupić odpowiedniego psa. Nie jest to moją zachcianką tylko poważnie nad tym myślę bo jestem odpowiedzialna i uważam, że potrafię się dobrze zaopiekować zwierzątkiem i dobrze je wychować! A siedzę w domu ponieważ zdrowie mi nie pozwala na takie wysiłki jak któraś z was mi napisała..wiem, że pies to obowiązki związane z wychowaniem, pielęgnacją itd. Ale może same postawcie się w mojej sytuacji siedzę w domu, przyjmuję mnóstwo leków...załamać się można a pies dałby mi siłę walki, poczucie, że muszę dbać o tą istotkę aby miała jak najlepiej. Wiecie co mam na myśli?

To przeczytaj swój pierwszy post i zobacz jak to wygląda. Ma być śliczniusi i słitaśny i żeby wyglądał jak szczeniaczek. Litości. To co napiszę będzie być może nie na miejscu, ale.. skoro tak ciężko chora jesteś, bierzesz tyle leków, to jesteś pewna, że będziesz w stanie dobrze się psem zaopiekować? Będziesz miała siłę z nim wychodzić kilka razy dziennie? Może kup sobie chomika, myszkę, czy szczurka, skoro chcesz się jakąś istotką opiekować? Z takimi maluchami nie ma tyle zachodu co z psem, a zawsze pogadać do nich można ja na przykład gadam do swojego królika

[strzalka44]

No właśnie, koleżanka wyżej ma rację. Nie wiem na czym polega twoja choroba ale czy umożliwia Ci ona długie spacery z psem ? Bo jakiego nie kupisz to każdy musi się wybiegać.
Jeśli chodzi o to jakiego psa masz kupić to przede wszystkim z rodowodem z zarejestrowanej hodowli która dba o swoje psiaki o socjalizację szczeniaków.
No chyba że chcesz pomóc jakiejś bidulce to wtedy adopcja ze schroniska.
Co do rasy to musisz sama ją sobie dobrać. Ty najlepiej wiesz jakiego psiaka chcesz poczytaj o różnych rasach, zobacz jakich warunków potrzebują itd.

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------



No i nie dziw się że tak zareagowałyśmy. Twój pierwszy post wygląda jak list 10 latki do Św. Mikołaja

[Stellanova]

Uważam, że nie ma co na młodą osobę naskakiwać tylko dlatego , że zamarzył jej się piesek. Właśnie od marzeń u wielu z nas zaczyna sie jakaś życiowa pasja. Tak było w moim przypadku gdy jako dziecko widziałm jak pewna rodzina co tydzień "pakowała" siebie, namioty i swoje psy aby jechać na wystawę psów...

Być może teraz jest to tylko marzenie...być może forumowiczka w ten sposób chce sie przygotować aby wybrać sobie rasę, która kiedyś w przyszłości zagości w jej domu...

I biorąc to pod uwagę odpowiem w ten sposób. Jesli chodzi o małą rasę - jest ich całkiem sporo i przewaznie znajdują sie one w grupie tzw. psów ozdobnych i do towarzystwa.

Wśród ras ozdobnych występują rasy takie jak:
Maltańczyk
Hawańczyk
Bichon Frise
Bolończyk
Coton De Tulear
LwiPiesek
Pudel
Gryfonik Belgijski
Gryfonik Brukselski
Brabantczyk
Chiński Grzywacz
Lhasa Apso
Shih-Tzu
Spaniel Tybetański
Terrier Tybetański
Chiuahua
Cavalier King Charles Spaniel
King Charles Spaniel
Pekińczyk
Chin Japoński
Spaniel Kontynentalny Miniaturowy Phalene
Spaniel Kontynentalny Miniaturowy Papillon
Kromfohrlander
Buldog Francuski
Mops
Boston Terrier

Najmniejszym z tych ras jest Chiuahua, które to pieski występują w odmianach krótkowłosych i długowłosych. Warto zapoznać sie z wieloma rasami, czytać o nich (niekoniecznie tylko w internecie) jeśli istnieje taka możliwość warto wybrać sie na wystawę psów aby zobaczyć takie pieski na żywo. Wyrobić sobie zdanie na temat ras a potem zadecydować która tak bardzo na odpowiada, że poświecimy jej wiele lat swojego życia

[milkanika]

tylko,że tu mowa o żywej istocie, a nie o marzeniu np by mieć sztalugi i farby i malować,
a alergia na sierść i nie zawsze dobre samopoczucie nie jest dobre do opieki nad psem,który musi pobiegać, iść na spacer nie zależnie od pory i warunków,
jeśli ktoś z rodziny nie pomoże, to ja bym odradzała, tym bardziej,że spaniele lubią ruch,wiele psów z tej listy uczula,jeśli chodzi o sierść,no i wielkość,
może warto pomyśleć o szynszylach, świnkach,czy tym podobnych zwierzętach,albo o kocie, ale to też trzeba zobaczyć jak z tą alergią

[Stellanova]

Zdaję sobie sprawę , że chodzi o żywą istotę . Wyobrażam sobie sprawę decyzji o wyborze rasy rozłożoną w czasie nawet na kilka lat. To, że ktoś sie dokształci w tematyce ras to bardzo dobrze. Rasy wymieniłam z grupy psów ozobnych należących do grupy IX-tej. I jeszcze wiecej - nie ma ras psów które by nei uczulały a inne które by to na pewno robiły. To , że hodowcy wymyślają sobie tezy, ze danej rasy włos ma strukturę włosa ludzkiego i dlatego nie uczula jest ...chwytem często tylko reklamowym. Włos psi jest włosem psim (nie ludzkim) a uczula nie tylko włos ale również psia ślina, skóra itp. Szynszyle, świnki, chomiki, koty również potrafią uczulać.
Moim zdaniem warto popularyzować wiedzę dotyczącą ras (i ich różnorodności) poniewaz w naszym społeczeństwie jest ona znikoma

[paula78]

Idz do schroniska i takiemu biedakowi podaruj swoją miłość.

[morska fala]

Gdy przygarnęłam swojego psiaka nie zastanawiałam się, co on mi może dać, tylko co ja mogę podarować Mu - miłość, opiekę, jedzonko, czas, ciepły kąt. A u Ciebie tylko ja, ja, ja! Ja się nudzę, to piesek zapewni mi rozrywkę. Ja chcę, żeby był malutki. Ja chcę, żeby był słodziutki itd. Aż przykro czytać. A choć przez chwilę pomyślałaś o tym psie? Bo jak ktoś już zauważył (wiem, to brutalne) możesz nie podołać, bo piesek to nie tylko zabawy, dla zabicia nudy i zabawka, którą można się pochwalić, żeby wszyscy na ulicy zachwycali się jaki to słodziak. To przede wszystkich odpowiedzialność i obowiązek. Spacery, czy deszcz, czy śnieg, czy wiatr, czy upał. A z Twoimi problemami zdrowotnymi może to być utrudnione. Niby to wszystko wiadomo, ale jak widać nie dla wszystkich, bo niestety, ale po Twoim podejściu widać, że nie bardzo sobie zdajesz sprawę z wielu spraw związaną z opieką nad psem. I nie oburzaj się, że forumowiczki na Ciebie "wjechały", bo miały rację. Mnie również szlag trafia, jak słyszę, jak ktoś chce, żeby pies był zabawko-ozdobo-zabijaczem nudy. I sądzę, że lepiej dla psów by tacy potencjalni właściciele omijali je z daleka. Bo nie daj Boże piesek urośnie, zbrzydnie, zachoruje i będzie problem. Tyle się mówi o przygarnianiu zwierząt, ale uważam, że nieprzemyślane adopcje robią jeszcze większą krzywdę niż pobyt w schronisku. Pamiętam jak media grzmiały po kinowej emisji "101 dalmatyńczyków"-mnóstwo ludzi kupiło psy tej rasy, po czym po kilku miesiącach trafiały one do schronisk, ot taki kaprys A najgorsze co może psiaka spotkać (oczywiści poza katowaniem, bo tego już w ogóle nie mogę pojąć) to zabranie go ze schroniska, po czym oddanie go tam z powrotem po jakimś czasie, gdy już zawsze będzie tęsknić za prawdziwym domem. Niektórzy ludzie nie mają serca Nie twierdzę, że autorka postąpiłaby tak niegodziwie, ale sądząc po poście, nie dojrzała do roli opiekuna psa.
A tak na marginesie, pytałaś o rasę - doradzam kundelka, ale obawiam się, że niestety nie spełni Twoich oczekiwań

[carolinascotties]

zajrzyj na dogomanie - w Twoim wojewodztwie jest cala masa potrzebujacych milosci psow... http://www.dogomania.pl/forums/1159-%C5%82%C3%B3dzkie

watki z calej Polski - http://www.dogomania.pl/forums/28-Ps...cji-znalezione

w razie potrzeby mozna zorganizowac transport

[klaki]

Z pieskiem ze schroniska jest tylko ten problem, ze moze nie byc "słodki jak szczeniaczek". Zanim z takiego psa zrobi się naprawdę cudo, którym można się pochwalić musi minąć trochę czasu. Masa z tych psów jest pogryziona, zarobaczona, ma problemy psychiczne i sprawia naprawdę duże problemy w domu. Dlatego jeślibyś miała już mieć psa to bierz tylko szczeniaka, bo z tego co piszesz wnioskuję, że jednak nie byłabyś dobrą osobą do adopcji dorosłego psa ze schroniska. Tym psom wcale nie wystarcza tylko miłość człowieka, nie nabieraj się na te bajeczki co najwyżej możesz pomyśleć o zaadoptowaniu dorosłego psa z tzw domu tymczasowego. O ile nie będzie dla Ciebie stanowił problemu fakt, że musisz wtedy zgodzić się na wizytę przedadopcyjną lub poadopcyjną, podpisać umowę o adopcji psa i takie tam.

Masz jednak dość konkretne wymagania co do psa- ma być mały, nie uczulać (co jest niemożliwe, bo każdy pies w jakimś stopniu uczula), słodko wyglądać, być inteligentny i tak dalej. W związku z tym radzę się rozejrzeć za jakimś pieskiem z DOBREJ hodowli. Koszt takiego szczeniaka to w zależności od rasy od ok 1000 zł do 3000 zł (jeśli szczenię jest rzadkiej rasy i ma samą elitę wśród przodków to możesz zapłacić za nie jeszcze więcej). Do tego dochodzi zakup akcesoriów, karmy (DOBREJ, zwłaszcza jeśli masz problemy alergiczne- dobra karma dobrej firmy, czyt NIE Pedigree, NIE Chappi czy Friskies może pomóc, gdyż po niej sierść psa znajduje się w lepszej kondycji), wizyty u weterynarza (bardzo częste, zwłaszcza przez pierwszy rok posiadania psiaka). Wszystko razem może wynieść naprawdę kosmiczną sumę. Jeśli to Cię jednak nie przeraża to pomyśl o zakupie pieska masz masę czasu, najlepiej poświęć go na zapoznawanie się z rasami psów ozdobnych i do towarzystwa. Na pieska z hodowli często trzeba się naczekać, ale skoro bardzo Ci zależy to nie powinno to stanowić problemu

[sarah22]

dziękuję za opinię te dobre jak i złe. Wiem, że przy wyborze psa on będzie członkiem rodziny a nie dodatkiem wiem również, że trzeba dbać o niego, chodząc do weterynarza, szczepić itd. Pies prawdopodobnie będzie pochodził z hodowli. Ale mam 2rasy nad którymi myślę. 1. corgi pembrocze kluseczki - taką nazwę znalazłam co o takich pieskach sądzicie??albo 2. cavalier king charles spaniel??

[Stellanova]

..te dwie rasy sa zupełnie inne i należą do innych grup.

Zakładam, że chodzi Tobie o rasę Welsh Corgi , która to rasa występuje w dwóch odmianach. Mianowicie wyróżnia się:
1. Welsh corgi pembroke
2. Welsh corgi cardigan
Te dwie rasy nalezą do grupy psów pasterskich. Róznią sie najbardziej ogonkiem bo u pembroke jest krótki ogonek i mneijsze uszy a u cardigan-ów ogon jest długi i większe uszka. Psy te są przyjaźnie nastawione wobec ludzi, kontaktowe. Są pojętne i zawsze czujne, uwielbiające wspólne zabawy, typowo rodzinne. Kiedyś był to wiejski pies do wszystkiego: do zaganiania bydła, do pilnowania podwórka, tępienia szczurów. Pomagał nawet w polowaniu na dziki. W/g znawcy corgi p. Redlickiej cyt; " Posiadanie psa tej rasy, to dla właściciela duże wyzwanie. Trzeba uważać, aby nie doszło do tego, że pies jest mądrzejszy od właściciela. Opiekun welsh corgi powinien być inteligentny, energiczny, stanowczy i posiadać silną osobowość. Szczeniaczki corgi wyglądają rozkosznie i łatwo je rozpieścić. Jednak można doprowadzić do tego, że corgi stanie się upiorem, czyli nieznośnym, szczekliwym terrorystą. Warto wiedzieć, że Corgi gubią włos przez cały rok." Ciekawa jest strona dotycząca tej rasy znajduje sie tutaj http://www.welshcorgi.com.pl/menu-gl.htm
Wzrost i ciężar : Wzrost możliwie najbliższy 12 cali w kłębie ( 30,48 cm). Ciężar : psy – 10-12 kg, suki – 9-11 kg.

Co do rasy Cavalier King Charles Spaniel - jest to rasa z grupy psów ozdobnych i do towarzystwa. Jest typowym psem do towarzystwa a zadanie te wykonuje w stu procentach. To pies żywy i pełen wdzięku, bardzo proporcjonalny o miłym wyglądzie. Charakterystyczną jego cechą jest zamiłowanie do zabawy, jest bardzo przywiązany do domowników i pozbawiony lęków. Jest pokojowo nastawiony do całego świata, bardzo ufny, zaprzyjaźni się z każdym kto nas odwiedzi. Więcej o tej rasie możesz poczytać np. na stronce http://www.cavalierr.republika.pl/o_rasie_cavalier.htm.
Waga 5,4 - 8 kg pożądany mały, proporcjonalny pies mieszczący się w tym przedziale wagowym. Załączam zdjecia cavlierków.

Zarówno jedne jak i drugie rasy są niezwykle ciekawe ale oczywiście zanim podejmiesz decyzję co do ewentualnego wyboru, trzeba je dokładniej poznać, dużo czytać, mozna udać sie na wystawę psów i obejrzeć je "na żywo" , porozmawiać z właścicielami, spytać ich o opinie o ich psach - pozniej te opinie porównać ze sobą czy sa np. spójne, czy duzo jest punktów, które sie pokrywają w wypowiedziach właścicieli - wyciągnąć samemu wnioski. Na to masz całkiem duzo czasu ponieważ jesteś, jak sama wspomniałaś, młodą osóbką.

Jest również na tym forum dział poświęcony właśnie tej rasie i znajduje sie tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...harles+spaniel

[sarah22]

młodą ale już nie młodziutką;P zakochać się można pieski na tych zdjęciach przeurocze;D mojemu chłopakowi podoba się ten cavalier king charles spaniel w sumie są to śliczne psy i na pierwszy rzut oka miłe z pyszczka a propos ten cavalier king charles ma sierść?

[klaki]

Tak, ma siersc Nie ma psów, które mają włos ludzki, nie daj sie na to nabrac :P są natomiast rasy, które po częstych wizytach u psiego fryzjera i odpowiedniej pielegnacji prawie włosów nie gubią. Do tych rasach zaliczają się sznaucery, sporo terrierów (w tym yorki) no i psy ozdobne i do towarzystwa (mam tu na myśli np. coton de Tulear, pudla itp.)
Wiadomo też, że im mniejszy pies tym mniej fruwającej sierści i naskórka. Bo to właśnie naskórek uczula w głównej mierze, a nie- jak się utarło- sierść. Tak samo u kotów- nie uczula sama sierść, co raczej białko zawarte w ślinie rozprowadzanej przez kota po siersci w trakcie mycia.

[milkanika]

tak ten cavalier ma sierść i to dość cienką i wszędzie latającą, dodatkowo rasa dość towarzyska,wiele cavalierów uwielbia spać w łóżku,siedzieć na kolanach,kanapie,więc sierść jest wszędzie,
do tego psy bardzo ruchliwe,lubiące kontakt z właścicielem,zadania i długie spacery, bieganie, zabawy, dość czasochłonne , nie są domatorami,
moja mimo złej pogody, np gdy pada,czy jest plucha,zawierucha, domaga się dłuższego spaceru, jak się uczę, to leży grzecznie na kanapie,ale potem nadrabia lenistwo skakaniem i wygłupami na dworze, dużo czasu potrzebuje, by jej poświęcić

[Stellanova]

Moim cavalierom włos wypada minimalnie i niezauważalnie. No ale ja mam tez mopsy a w tej rasie sierść wypada bardzo obficie .
Tak jak forumowiczka napisała - nie ma psów , które maja włos ludzki i jest to tylko wymysł pomysłowych sprzedających .
Kazdy pies potrzebuje uwagi, kontaktu z człowiekiem a juz przez pierwszy okres tzw. szczenięcy jest to praca połączona z opieka oraz wychowaniem naszego milusińskiego. Jesli jakiś szczeniak czy młody pies byłby: osowiały, niechętny do zabawy, nie skaczący, nie rozrabiający, nie absorbujący to po prostu byłby to chory pies . I każdy pies czy zawierucha , plucha, deszcz, śnieg, słońce potrzebuje codziennego wyjścia na spacerek bez wzgledu na rasę.

[milkanika]

ale po to są rasy od których wiele zależy,bo są psy lubiące ruch,są spokojniejsze, ja z moją wychodzę na dłuższy spacer,nie zależnie od pogody,no chyba,że warunki nie pozwalają, a babciny pies jak tylko widzi śnieg czy deszcz szybko się załatwia i wraca,
i są też psy potrzebujące dużo uwagi i samodzielne, ja po tym jak opiekowałam się niezależnym alaskanem,który był szczęśliwy po długim i męczącym spacerem i po tym wzięłam cavisia, który chodził za mną krok w krok i dla którego sam wysiłek nie był naj, tylko potrzebował dodatkowo pracy z człowiekiem i zajęcia, to było to dużą zmiana dla mnie
i rozróżnijmy psa lubiącego się bawić, kontaktowego,ale niezależnego,a takiego, który jest cieniem właściciela, w pozytywnym znaczeniu

[Stellanova]

...i dlatego nie można generalizować. Bo w każdej rasie są takie i takie osobniki. W tej samej rasie jeden pies będzie mało szczekliwy, chodzący jak cień, spokojny, delikatny a również może sie zdarzyć rozrabiaka, psuja, szczekliwy i gruboskórny . A dużo zależy również od wychowania psa . I tak np. moja charcica to wielki śpioch - nie lubi biegania po dworze a tylko bieganie po schodach aby położyć sie na łóżeczku... A chart mojej przyjaciółki to istna błyskawica... Ta sama rasa ten sam wiek a zupełnie inne charaktery ))
Ale zgadzam sie z tym , ze są rożne rasy - i na pewno do psów myśliwskich , obrończych nie będziemy wymagali tego (i bedę one zupełnie inne nie tylko pod względem fenotypu) co od piesków ozdobnych

[klaki]

Dlatego uważam, że autorka powinna się zainteresować głównie psami z grupy ozdobnych i do towarzystwa pieski w gruncie rzeczy nie bez powodu zostały w tej grupie umieszczone. Wymagają dużo pielęgnacji, ale są małe, wyglądaja jak maskotki i wcale nie potrzebują tak dużo ruchu (jak np. psy myśliwskie czy rasy pierwotne), bardziej cenią sobie kontakt z właścicielem. Warto też przed wzięciem szczeniaka zapytać hodowcę o charakter malucha. Hodowca jest z psiakami na co dzień więc jest w stanie stwierdzić, który z piesków jest bardziej żywiołowy a który spokojny, cichy i nie sprawiający większych kłopotów.

[nicka01]

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Weź psiaka ze schroniska !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I to nie koniecznie malutkiego szczeniaczka !
są małe pieski kundelki, które są wielkości większych szczeniąt.

Jeżeli możesz - weź schroniskowego.

[esfira]

zanim się zdecydujesz na jakiegokolwiek psa, zorientuj się, na jakie choroby mogą zapadać pieski danej rasy, żebyś wiedziała, o co pytać hodowcę. U cavalierków np. bardzo częsta jest pewna wada serca http://www.cavalierworld.eu/cavisiowo/portal.php?show=7 skoro sama jesteś chora, to bez sensu, żebyś się pakowała finansowo i emocjonalnie w opiekę nad chorym zwierzakiem
A czemu nie weźmiesz kota? jest tak samo kontaktowy i inteligentny jak pies, ale nie trzeba z nim wychodzić

[sarah22]

Napisane przez esfira

zanim się zdecydujesz na jakiegokolwiek psa, zorientuj się, na jakie choroby mogą zapadać pieski danej rasy, żebyś wiedziała, o co pytać hodowcę. U cavalierków np. bardzo częsta jest pewna wada serca http://www.cavalierworld.eu/cavisiowo/portal.php?show=7 skoro sama jesteś chora, to bez sensu, żebyś się pakowała finansowo i emocjonalnie w opiekę nad chorym zwierzakiem
A czemu nie weźmiesz kota? jest tak samo kontaktowy i inteligentny jak pies, ale nie trzeba z nim wychodzić

kiedyś w badaniach wyszło mi, że jestem uczulona na sierść zarówno psa jak i kota. Ale czytałam, że z tego się wyrasta...więc jutro jadę zrobić badania i się okaże..ps. kiedyś jak już wcześniej pisałam miałam psa i wiem z czym to się wiąże ale również miałam kota. Zdecydowanie wolę psy jeśli chodzi o cavaliery to dużo o nich czytam i wiem, że są podatne na choroby serca i jak każdy wole z pewnego źródła kupić psa i nawet psu zaoszczędzić na cierpieniu..gdybym tej decyzji nie przemyślała w 100% to bym się nie angażowała w to wszystko. Codziennie siedzę na necie i czytam o tych psach aby przybliżyć sobie jak najwięcej info o nich i aby konkretne pytania zadać hodowcy. Wiem co powinnam zakupić na początek itd..ale na razie nie podejmuję żadnej konkretnej decyzji typu szukanie szczeniaka..na ten czas muszę mieć wyniki dadań dopiero wtedy będę mogła myśleć czy ta czy całkowicie inna rasa (pies z włosem). aha i dla wszystkich,którzy mnie chcieli odwieść od tej decyzji to, że ktoś jest chory nie znaczy że nie podoła. Nie wiem jak u innych ale dla mnie piesek to tak jakby power do działania i nawet wyjście z psem w taką pogodę (zimą) będzie zdrowe dla mnie!

[klaki]

Napisane przez nicka01

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Weź psiaka ze schroniska !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I to nie koniecznie malutkiego szczeniaczka !
są małe pieski kundelki, które są wielkości większych szczeniąt.

Jeżeli możesz - weź schroniskowego.

Irytuje mnie to ciągłe namawianie ludzi na branie psów ze schronisk. Wzięcia psa ze schroniska bo się po prostu chce mieć psa to szczyt bezmyślności. Tu trzeba często mieć większą wiedzę na temat psów, zdawać sobie sprawę z tego, że tego psa tak naprawdę nikt dobrze nie zna, nie wiadomo co mu 'może odwalić' w niektórych sytuacjach. Pies ze schroniska nadaje się tylko dla doświadczonych psiarzy. Chyba, że bierze się szczeniaka- to inna kwestia nie jestem jednak za braniem dorosłego psa bez wczesniejszych wizyt u niego (przynajmniej 3, 4 wizyty, najlepiej poprosic pracownikow o mozliwosc przejscia się z psem po wybiegu, czy cokolwiek w tym stylu). Nie wolno brac psa pod wpływem litości.

Autorka tematu co najwyżej mogłaby pomyśleć o psie z DT. A to, że miała wykazana alergię wskazuje jednak na to, że powinna pomyśleć o psie rasowym. Oczywiście wszystko teraz zależy od testów ;P

[Stellanova]

Napisane przez sarah22

...czytałam, że z tego się wyrasta......

Tak właśnie bywa... już kilka razy podczas prowadzenia hodowli - kupiono od nas szczeniaki właśnie w takich przypadkach .

Napisane przez sarah22

...aha i dla wszystkich,którzy mnie chcieli odwieść od tej decyzji to, że ktoś jest chory nie znaczy że nie podoła. Nie wiem jak u innych ale dla mnie piesek to tak jakby power do działania i nawet wyjście z psem w taką pogodę (zimą) będzie zdrowe dla mnie!

Uważam, ze wszystko jest zależne od danego człowieka. Bywają ludzie całkiem zdrowi, którzy nie potrafią zająć sie psem i chorzy dla których fakt posiadania psa wiąże sie z ogromną odpowiedzialnością oraz dużym zaangażowaniem i doskonałym postępowaniem wobec psa..
W żadnym wypadku nie można przekreślać osób chorych tylko dlatego , że są chorymi. Oni najlepiej zadają sobie sprawę czy dadzą radę...

Napisane przez klaki

Irytuje mnie to ciągłe namawianie ludzi na branie psów ze schronisk. Wzięcia psa ze schroniska bo się po prostu chce mieć psa to szczyt bezmyślności. Tu trzeba często mieć większą wiedzę na temat psów, zdawać sobie sprawę z tego, że tego psa tak naprawdę nikt dobrze nie zna, nie wiadomo co mu 'może odwalić' w niektórych sytuacjach. Pies ze schroniska nadaje się tylko dla doświadczonych psiarzy. Chyba, że bierze się szczeniaka...

W pełni się z Tobą zgadzam i podzielam Twoje zdanie. W stosunku do dorosłych psów po "przejściach" trzeba bardzo ale to bardzo uważać. Takiego psa sie nie miało od małego w domu, nie wiadomo co taki pies przezył, jak sie zachowa w danej sytuacji itp.
Wystarczy tutaj przytoczyć słynną sprawę psa, który przybył do nowego domu i po kilku miesiącach pobytu w nim - był karmiony, poddany opiece znanego kynologa, hodowcy, specjalisty od psów - nagle , niespodziewanie, podczas wyjścia na spacer zaatakował swojego pana rozszarpując mu cała rękę. Osoba ledwo uszła z życiem (ogromna utrata krwi), przeszła kilka operacji a ręka na stałe jest uszkodzona i niewładna...

[sarah22]

dokładnie i ja również psa z schroniska bym nie wzięła bo to za duże ryzyko zwłaszcza, że w rodzinie mam małe dzieci (nawet kilku miesięczne) a pies z schroniska tak naprawdę jest trudny do wychowania bo z początku bojaźliwy i nieufny a potem może przypomnieć mu się jakieś zdarzenie np. jeśli był katowany i potem może rzucić się na kogoś. To za duże ryzyko a nie wiem czy jest wielu takich co by aż tak chcieli ryzykować.