Makeupowe porady i tricki 'profesjonalnej ekipy'

[tylkokasia]

Napisane przez kolciag

Oki

Tak co do poznawania, to ja mam wielką ochotę poznać np. kosmetyki marki Pixi... nie wiem czemu, ale zauroczyły mnie, nie są to profesjonalne kosmetyki, ale jest kilka fajnych rzeczy które mnie kuszą Może kiedyś się w końcu zawezmę i zamówię kilka rzeczy od nich

A poza tym kuszą mnie niemiłosiernie cienie D&G... podobno marna jakość, ale jeden zestaw fioletów mnie kusi na zabój

Ja z Pixie próbowałam podkłady i pudry. Jak dla mnie podkłady pixie lepsze niż edm. I jakie opakowania urocze

A z Mac nigdy nic nie próbowałam. Zawsze jak jestem na lotnisku to lecę na stoisko coś kupić ale tak wszystko mi się podoba że w końcu nie wiem co brać i nie biorę nic

[kolciag]

Napisane przez tylkokasia

Ja z Pixie próbowałam podkłady i pudry. Jak dla mnie podkłady pixie lepsze niż edm. I jakie opakowania urocze

A z Mac nigdy nic nie próbowałam. Zawsze jak jestem na lotnisku to lecę na stoisko coś kupić ale tak wszystko mi się podoba że w końcu nie wiem co brać i nie biorę nic

Ooo, dobrze wiedzieć Dziękuję Kasiu
No to się skuszę i koniecznie coś zamówię

Kasiek, koniecznie na cienie się skuś

[tylkokasia]

Napisane przez kolciag

Ooo, dobrze wiedzieć Dziękuję Kasiu
No to się skuszę i koniecznie coś zamówię

Kasiek, koniecznie na cienie się skuś

Ale na które jak mnie się wszystkie podobają
i cieni to ja mam tyle że ło ho ho a ostatnio tylko na sobie używam bo już sił nie mam na kilkugodzinne sesje ...

[enn_]

Mówicie o jednej firmie? Wydaje mi się, że istnieje i Pixi i Pixie

[kolciag]

Napisane przez enn_

Mówicie o jednej firmie? Wydaje mi się, że istnieje i Pixi i Pixie

Racja Mi chodzi o Pixi
http://www.pix☠☠☠☠☠☠☠.com/

Czemu nie pozwala na wklejenie tego linka?
No nic, chodzi o pixi beauty com

Napisane przez tylkokasia

Ale na które jak mnie się wszystkie podobają
i cieni to ja mam tyle że ło ho ho a ostatnio tylko na sobie używam bo już sił nie mam na kilkugodzinne sesje ...

Trochę odpoczniesz i znowu Ci się zachce Coś o tym wiem
Uważaj na wykończenia typu frost, na początek nie polecam bo się można zrazić A moje ulubione to ich cienie 'kameleony' oraz satynowe, choć ogólnie wszystkie lubię.

[goooosienka]

Znów mam pytanie Bo myślałam ostatnio o skombinowaniu listwy ze światłem dziennym oświetlającym klientkę właśnie podczas makijażu w zimę kiedy już o 14 jest ciemno ;/ No ale u mnie raczej trudno bo naprzeciwko biurka nad którym mogłabym taką listwę powiesić jest okno. I zastanawiałam się czy postawienie 2 lamp za biurkiem i skierowanie ich tak żeby światło się krzyżowało na twarzy będzie dobrym pomysłem?

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00110640/ Myślałam o tych lampach.
I czy możecie polecić jakieś żarówki z dobrym światłem dziennym możliwie nie jakoś strasznie drogie? Tak do hmmm 20 zł ?

[Maz_przyszlej_wizazystki]

Droga Pani wizażystko, drogie Panie !

Marzeniem mojej żony jest zostanie wizażystką( makijaż jest jej wielką miłością,uwielbia malować koleżanki oraz znajome, planuje zacząć studia w tym kierunku). Ponieważ bardzo ją kocham i staram się by uśmiech pojawiał się jaknajczęściej na jej twarzy chciałym jej pomóc w zrealizowaniu jej marzenia . Na przyszłą Wigilię zamierzam jej ofiarować prezent: podstawowy zestaw a początek tej przygody. Aktualnie zakupiłem już:
1. http://allegro.pl/mery-macom-pedzle-...957615584.html w innym kolorze.
2. http://allegro.pl/max-factor-lasting...947949274.html w czterech odcieniach
3. 2 zestawy cieni Sleek
4 Baza pod cienie Lumene

Ponieważ moja wiedza na ten temat jest ograniczona, prosiłbym bym uprzejmie Panie o sugestie, co jeszcze jest potrzebne , lub co jest podstawą, czego brakuje lub co powinien zawierać podstawowy zestaw: Basic by zacząć przygodę z wizażem .

Dziękuję uprzejmie i pozdrawiam

[Zanthia]

Na pewno korektory w kilku odcieniach beżu + zielony/żółty [Kryolan].Myślę, że odżywka do ust - zwykły Carmex w tubce wystarczy na początek. Na pewno jakieś pomadki w kilku kolorach - nude, karmel, brąz, ciepła i zimna czerwień, może jakiś róż - ja uwielbiam pracować na Art Deco, ale Gosh też na początek da radę; bezbarwny błyszczyk - im trwalszy tym lepszy. Na pewno jakieś róże - polecam Rose plasir i Rose eclat z Bourjois oraz Suede ze Sleeka, na pewno przynajmniej jeden bronzer i jeden rozświetlacz - tu właściwie sprawdzi się wszystko, włącznie z cieniami firmy no name. Tusz do rzęs, raczej z górnej półki [ np. Diorshow ]. Czarny/granatowy/grafitowo-szary eyeliner w żelu [ ELF, Inglot, Bobbi Brown ]. Wodoodporne kredki do oczu w podstawowych kolorach czyli czarnym, brązowym i granatowym [ Essence, GOSH ]. Sypki puder transparentny!!!! [ nawet Kobo da radę ]. Jako superbonus konturówki do ust [ nie uważam ich za must have, ale pewnie duzo dziewczyn sie ze mna nie zgodzi ] pod kolor szminek. Można dodać wosk do brwi [ np Inglot ].

Coś do demakijażu.

[tylkokasia]

Napisane przez kolciag

Racja Mi chodzi o Pixi
http://www.pix☠☠☠☠☠☠☠.com/

Czemu nie pozwala na wklejenie tego linka?
No nic, chodzi o pixi beauty com



Trochę odpoczniesz i znowu Ci się zachce Coś o tym wiem
Uważaj na wykończenia typu frost, na początek nie polecam bo się można zrazić A moje ulubione to ich cienie 'kameleony' oraz satynowe, choć ogólnie wszystkie lubię.

To sobie pogadałyśmy bo ja mówię o pixie - minerałkach polskich
Powiedz coś o tych kameleonach. Jakies numerki i fotki

[ecureuil]

muszę zrobić w koncu porządek z wkładami cieni i postanowiłam zaopatrzyć sie w pustą paletę. Czy któraś z Was orientuje się może ile wkładów cieni MAP-kowych (tych małych z paletek) zmieści się do glam boxa (choć prawdę mówiąc wolałabym jakąś tańszą pusta paletkę kupić)

[capriart]

Do glam boxa wchodzi ok. 18 cieni; nie wiem czy znajdziesz coś tańszego, ale gdyby udało Ci się dostać tą największą paletkę Inglota (starego typu) to zmieścisz ok. 30 cieni do niej...

Napisane przez ecureuil

muszę zrobić w koncu porządek z wkładami cieni i postanowiłam zaopatrzyć sie w pustą paletę. Czy któraś z Was orientuje się może ile wkładów cieni MAP-kowych (tych małych z paletek) zmieści się do glam boxa (choć prawdę mówiąc wolałabym jakąś tańszą pusta paletkę kupić)

[ecureuil]

Napisane przez capriart

Do glam boxa wchodzi ok. 18 cieni; nie wiem czy znajdziesz coś tańszego, ale gdyby udało Ci się dostać tą największą paletkę Inglota (starego typu) to zmieścisz ok. 30 cieni do niej...

Gdzieś kiedyś widziałam link do metalowego pudełka na płyty (identycznie wyglądał jak glambox - tylko był srebrny, bez ozdób) kosztował chyba 7 zł. I jakby tu wykombinowac magnetyczna matę do podklejenia... Tylko gdzie taka matę znaleźć...

[agabil1]

Napisane przez ecureuil

muszę zrobić w koncu porządek z wkładami cieni i postanowiłam zaopatrzyć sie w pustą paletę. Czy któraś z Was orientuje się może ile wkładów cieni MAP-kowych (tych małych z paletek) zmieści się do glam boxa (choć prawdę mówiąc wolałabym jakąś tańszą pusta paletkę kupić)

na długość wejdzie 7 szt., na szerokość jak poprzesuwam do krawędzi to 5 czyli razem wychodzi 35 sztuk tych małych 2g.
Artystycznych z kolei na długość 5 sztuk, na szerokość 3 czyli 15sztuk

[enn_]

Pomóżcie, w jakim sklepie internetowym lub stacjonarnym w Warszawie dostanę podkłady w sztyfcie Mehron?
Znalazłam tylko to: http://www.hurtownia-monroe.pl ale wydaje mi się, że wybór kolorów jest niezbyt dobry, np. z jasnych odcieni jest tylko jakiś prawie biały, wydaje mi się, że to jednak za jasno.
I od razu, jeśli macie jakieś doświadczenia z nimi - które kolory (3) wybrać na początek?
A może jest jeszcze dla nich jakaś alternatywa (najlepiej w porównywalnej cenie)?

[agabil1]

Napisane przez enn_

Pomóżcie, w jakim sklepie internetowym lub stacjonarnym w Warszawie dostanę podkłady w sztyfcie Mehron?
Znalazłam tylko to: http://www.hurtownia-monroe.pl ale wydaje mi się, że wybór kolorów jest niezbyt dobry, np. z jasnych odcieni jest tylko jakiś prawie biały, wydaje mi się, że to jednak za jasno.
I od razu, jeśli macie jakieś doświadczenia z nimi - które kolory (3) wybrać na początek?
A może jest jeszcze dla nich jakaś alternatywa (najlepiej w porównywalnej cenie)?

idź do Permana
ul. Puławska 26 lok 2 (I pietro)
02-512 Warszawa
Polska
Pn.- Pt. (godz. 11-19)
So - Nd. (Nieczynne)

mam 3 sztyfty Mehron, bardzo fajne mam jaśniutki bardzo chłodny (złamany delikatnie różem) jasny beż i ciemny beż.

[Śniegowa]

Napisane przez ecureuil

Gdzieś kiedyś widziałam link do metalowego pudełka na płyty (identycznie wyglądał jak glambox - tylko był srebrny, bez ozdób) kosztował chyba 7 zł. I jakby tu wykombinowac magnetyczna matę do podklejenia... Tylko gdzie taka matę znaleźć...

Ja kiedyś też taką samoróbke stworzyłam, z 10 lat temu albo i lepiej. Kupiłam pudełka na CD z nie kruchego plastiku, wykleiłam taśmą dwustoną i ułożyłam na tym cienie. Każde z pudełek oklejałam innym kolorem okleiny.

[agabil1]

o takie (porównanie z Kryolanowskim Ivory)

[enn_]

Aga, wyglądają super! I dzięki za podanie sklepu, zaraz po wypłacie tam popędzę.
A i jeszcze przy okazji, z tego, co kojarzę Ty pracowałaś jakiś czas (lub jeszcze pracujesz) na Max Factor Lasting Performance, jakie masz doświadczenie z kolorami? Które są najneutralniejsze? Przede wszystkim chodzi mi o jakiś kolor o "uniwersalnym" stopniu jasności (to pewnie jakiś najjaśniejszy z gamy, znając życie) i jakiś w miarę ciemny, żeby móc je mieszać.

[agabil1]

nie ma za co Enn
Nie pracowałam na MF LP ale któraś z wiażanek-wizażystek na pewno Yola?

[enn_]

Napisane przez agabil1

nie ma za co Enn
Nie pracowałam na MF LP ale któraś z wiażanek-wizażystek na pewno Yola?

Kurczę, dałabym sobie (pół godziny temu ) rękę uciąć, że to byłaś Ty.
W każdym razie trochę nie wiem na co się zdecydować z tańszych, a dających w miarę przyzwoity efekt podkładów (których też nie będzie wstyd wyciągnąć z kufra), boję się kupić coś czego nie będę używać.

[panna mrau]

Napisane przez enn_

Kurczę, dałabym sobie (pół godziny temu ) rękę uciąć, że to byłaś Ty.
W każdym razie trochę nie wiem na co się zdecydować z tańszych, a dających w miarę przyzwoity efekt podkładów (których też nie będzie wstyd wyciągnąć z kufra), boję się kupić coś czego nie będę używać.

a może colorstay?

[enn_]

Napisane przez panna mrau

a może colorstay?

No właśnie o nim też myślałam, bo w sumie gama kolorystyczna szeroka i recenzje w miarę na +. Kiedyś o nim myślałam ale zniechęcał mnie zapach i to, że jak już ma nie najlepszą recenzję to jest ona skrajnie zła. Ale może masz rację i to będzie najlepszy wybór?

Edit: Nie wiem też czy jeśli decyduję się na początek na jeden rodzaj podkładów, to czy one nie powinny być jednak trochę lżejsze, z średnim kryciem i resztę dopracowywać kamuflażami.

[panna mrau]

Napisane przez enn_

No właśnie o nim też myślałam, bo w sumie gama kolorystyczna szeroka i recenzje w miarę na +. Kiedyś o nim myślałam ale zniechęcał mnie zapach i to, że jak już ma nie najlepszą recenzję to jest ona skrajnie zła. Ale może masz rację i to będzie najlepszy wybór?

Edit: Nie wiem też czy jeśli decyduję się na początek na jeden rodzaj podkładów, to czy one nie powinny być jednak trochę lżejsze, z średnim kryciem i resztę dopracowywać kamuflażami.

I tak, nawet na początek, powinnaś mieć przynajmniej dwa typy podkładów - dla suchej i tłustej skóry. Ja sama używam colostaya dla tłustej skóry, osobiście jestem z niego zadowolona, a jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby na kimś mnie zawiódł. I kolorystycznie jest ok, bo nie wpada w róż czy chamską pomarańcz, tylko ma neutralny kolor. Do suchej cery wybiorę jednak coś właśnie mniej kryjącego, lżejszego - docelowo dobrze mieć podkłady mocniejsze i lżejsze do obu typów, ale myślę, że na początek to wystarczające wyjście. Zresztą, zwykle sucha cera ma mniej problemów jeśli chodzi o maskowanie różnych rzeczy, a nawet jak ma to można sobie poradzić z tym korektorem czy kamuflażem.

Widzę, że jesteś w podobnej sytuacji co ja Ja chyba na początek właśnie postawię na colorstaya i jakieś lasting performance, do tłustej, bo na obu pracowałam i na początek nie wydają mi się złe - na suchą za to jeszcze w ogóle nie mam pomysłu...

[enn_]

No ja jestem dość mocno zdezorientowana, wiem tylko, że kupuję sztyfty Mehron do sesji i tyle.
Sama mam suchą cerę i jak szukałam dobrego podkładu (chociaż tu duże znaczenie miała gama kolorystyczna) to najfajniejszym podkładem, pod względem właściwości innych niż kolor, jaki miałam był jeden z Catrice, ale przecież nie wyjmę czegoś takiego z kufra.
O rany, czuję się w kropce.

Edit: O, coś mi się jeszcze przypomniało. Na Allegro dostępnych jest dość dużo testerów podkładów (7-10 ml, różne marki średniopółkowe/drogeryjne), więc pewnie da się znaleźć coś przyzwoitego), co teoretycznie wydawałoby się świetnym rozwiązaniem na początek, zwłaszcza jeśli wiadomo, że chce się w miarę możliwości jak najszybciej wymienić zawartość kufra na lepszą. Zastanawiam się jednak jak z ich oryginalnością/ważnością? Czy ktoś z Was się orientuje? Ew. czy jest jakiś inny ważny powód dla którego powinnam dać sobie spokój?

[Yola]

ja pracowałam na Lasting Performace z powodzeniem przez lata! (i cholera powiem, że teraz przy nauce makijazu próbowałam go zastosować żeby klientka mogła sobie kupić bez problemu ale już mi się efekt nie spodobał - przyzwyczajenia mają wielką siłę )

Najbardziej popularny odcień dla mnie to 101 - średnio jasny. Jak chcesz mieszać no to 100. 109 jest bardzo fajnym odcieniem beżu do opalonej skóry 108 bardziej dla pomarańczowych solarek.

BTW też zakupiłam sztyfty Mehron jakiś czas temu bo stwierdziłam, że zrujnuję się używając podkładów za stówę na sesje tym bardziej, że jak dla mnie MAP nie jest super wydajny. A głupia pozbyłam sie paletki UF..
Sticki - fajne są rzeczywiście

Dopisek
Nie uważam, że dwa rodzaje podkładów są konieczne. Warto postarać się nie rujnować albo przynajmniej nie zapychać kufra bo wszystko waży.
Gdy używałam LP nic innego nie miałam i się sprawdzał. Dobrze mieć co najmniej dwie bazy. Teraz używam wodoodpornego MAP i na wszelki wypadek noszę jeszcze fluid UF Kryolana bo sa nawilżające i lekkie, ale po tym jak oswoiłam się z podkładem MAP stosując różne bazy praktycznie w ogóle nie sięgam po UF i przestaję go nosić.

[enn_]

Napisane przez Yola

ja pracowałam na Lasting Performace z powodzeniem przez lata! (i cholera powiem, że teraz przy nauce makijazu próbowałam go zastosować żeby klientka mogła sobie kupić bez problemu ale już mi się efekt nie spodobał - przyzwyczajenia mają wielką siłę )

Najbardziej popularny odcień dla mnie to 101 - średnio jasny. Jak chcesz mieszać no to 100. 109 jest bardzo fajnym odcieniem beżu do opalonej skóry 108 bardziej dla pomarańczowych solarek.

BTW też zakupiłam sztyfty Mehron jakiś czas temu bo stwierdziłam, że zrujnuję się używając podkładów za stówę na sesje tym bardziej, że jak dla mnie MAP nie jest super wydajny. A głupia pozbyłam sie paletki UF..
Sticki - fajne są rzeczywiście

I mówisz, że nada się do różnych typów skór?
To jednak bym się na niego może zdecydowała i wzięła 3 kolory. 101, 109 i coś pośredniego, czy jednak brać 100?

[Yola]

Napisane przez enn_

I mówisz, że nada się do różnych typów skór?
To jednak bym się na niego może zdecydowała i wzięła 3 kolory. 101, 109 i coś pośredniego, czy jednak brać 100?

Nada się, dlatego własnie ten podkład wybrałam kiedyś

Ale co masz brać ja Ci nie powiem, indywidulana sprawa. Ja nie lubię mieszać. Miałam pełną game barw, nie miałam 106 tylko. 100 był praktycznie nie używany bo takie bladziochy to mega rzadkość. 111 tez na szczęście leżał raczej Ideałem byłoby dostac testerki ze 100 i i 111, mnie się nawet kiedyś udało, może popytaj sprzedawców u których byś kupowała?

[enn_]

Napisane przez Yola

Nada się, dlatego własnie ten podkład wybrałam kiedyś

Ale co masz brać ja Ci nie powiem, indywidulana sprawa. Ja nie lubię mieszać. Miałam pełną game barw, nie miałam 106 tylko. 100 był praktycznie nie używany bo takie bladziochy to mega rzadkość. 111 tez na szczęście leżał raczej Ideałem byłoby dostac testerki ze 100 i i 111, mnie się nawet kiedyś udało, może popytaj sprzedawców u których byś kupowała?

Dobra, dzięki za radę, a o testery popytam.
Już kiedyś tu o to pytałam, ale może jeszcze Ty mi jakoś poradzisz - chodzi o bazy. Jakie to podstawa? Rozświetlającej nie potrzebuję, bo mam kilka sensownych rozświetlaczy, w tym takich, które by się sprawdziły jako baza, więc problem z głowy.
Ale nie wiem co z innymi? Nawilżająca na pewno, jakaś wygładzająca silikonowa na np. duże pory, coś jeszcze?
Zastanawiałam się też nad tym kółkiem https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...-3.html&next=1, żeby kryć zaczerwienienia itp., wydaje mi się ono dość uniwersalne.
I z bazami też mam problem, bo jak już czytam o nich, to wychodzi mi, że najlepsze są skrajności, albo górna półka (wiadomo), a po niej... Miracullum, Hean, Dax... Nic pośredniego. I nie wiem co zrobić.

[Yola]

Napisane przez enn_

Dobra, dzięki za radę, a o testery popytam.
Już kiedyś tu o to pytałam, ale może jeszcze Ty mi jakoś poradzisz - chodzi o bazy. Jakie to podstawa? Rozświetlającej nie potrzebuję, bo mam kilka sensownych rozświetlaczy, w tym takich, które by się sprawdziły jako baza, więc problem z głowy.
Ale nie wiem co z innymi? Nawilżająca na pewno, jakaś wygładzająca silikonowa na np. duże pory, coś jeszcze?
Zastanawiałam się też nad tym kółkiem https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...-3.html&next=1, żeby kryć zaczerwienienia itp., wydaje mi się ono dość uniwersalne.
I z bazami też mam problem, bo jak już czytam o nich, to wychodzi mi, że najlepsze są skrajności, albo górna półka (wiadomo), a po niej... Miracullum, Hean, Dax... Nic pośredniego. I nie wiem co zrobić.

Dobrze matująca i nawilżająca Silikonowa na duże pory nie przekonuje mnie, juz lepiej Smashbox Photofinish, dobrze zmatuje. Ale w sumie tez baaardzo długo używałam bazy silikonowej (Lumene), klientki fajnie reagowały bo skóra gładka się robiła Teraz nie używam. Tonerów Kryolan nie miałam, ale ich zwykłe koło beżowych kamuflaży zamaskuje Ci wszystko.

[enn_]

Ok, to tonery może odpuszczę, kółko kamuflaży jest już na liście.
Jaką bazę nawilżającą polecasz? Może przychodzi Ci do głowy coś we w miarę niskiej (do 60 zł?) cenie?

Myślę, żeby kupić to do matowienia: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cy.html&next=1