I love POLE DANCE.

[paula.cw]

Pewnie ze nie tylko szczupłe osoby mogą próbować. Ja sama nie jestem szczupła a u mnie w grupie jest taka dziewczyna która jest duża ale mega rozciagnieta i nie raz jej zazdroscilam (pozytywnie ) jak wymiata na rurce

[ciri15]

Mam problem z tymi figurami typu v-ka, gdzie nogi dajemy "na siebie" ale jednak brzuch jest podkurczony. Z czego to moze wynikac?

[lamadolamy]

Napisane przez ciri15

Mam problem z tymi figurami typu v-ka, gdzie nogi dajemy "na siebie" ale jednak brzuch jest podkurczony. Z czego to moze wynikac?

Słaba mobilność w panewkach? Ja żeby v-ke pogłębić rozciagalam się na podłodze - siad z nogami szeroko i brzuchem maksymalnie do ziemi (ale plecy proste!). Kladz się też plecami na ziemi i podnos nogi do vki, wyrobisz sobie ten ruch.

[ciri15]

Napisane przez lamadolamy

Słaba mobilność w panewkach? Ja żeby v-ke pogłębić rozciagalam się na podłodze - siad z nogami szeroko i brzuchem maksymalnie do ziemi (ale plecy proste!). Kladz się też plecami na ziemi i podnos nogi do vki, wyrobisz sobie ten ruch.

Tak się rozciągamy na zajęciach, tyle że tego pierwszego nie zrobię, na razie tylko ręce położę i to przy niezbyt szerokim siadzie, kąt tak mniej więcej 90. Nie wiem czy to nie kwestia słabych mięśni brzucha i grzbietu (?).

A mam takie pytanie. Zdarzyło wam się kiedyś skrzywdzić na rurce? Spaść, złamać, zwichnąć, nadwyrężyć?

[_agg_]

Napisane przez ciri15

Tak się rozciągamy na zajęciach, tyle że tego pierwszego nie zrobię, na razie tylko ręce położę i to przy niezbyt szerokim siadzie, kąt tak mniej więcej 90. Nie wiem czy to nie kwestia słabych mięśni brzucha i grzbietu (?).

A mam takie pytanie. Zdarzyło wam się kiedyś skrzywdzić na rurce? Spaść, złamać, zwichnąć, nadwyrężyć?

ja kiedyś naciągnęłam bark

[lamadolamy]

Napisane przez ciri15

Tak się rozciągamy na zajęciach, tyle że tego pierwszego nie zrobię, na razie tylko ręce położę i to przy niezbyt szerokim siadzie, kąt tak mniej więcej 90. Nie wiem czy to nie kwestia słabych mięśni brzucha i grzbietu (?).

A mam takie pytanie. Zdarzyło wam się kiedyś skrzywdzić na rurce? Spaść, złamać, zwichnąć, nadwyrężyć?

Ja zlecialam robiąc figurę, której nazwy nigdy nie pamiętam - a la teddy, ale nogi złączone razem. Zjechalam po prostu na dół, cały czas mając rurę pod ramieniem, blizne mam cały czas czerwona i fatalnie się goila. Nie wspomnę, że kość ogonowa zdrowo oberwala, ale dzięki Bogu był pode mną materac.

A tak to na pewno jeszcze coś było, na pewno parę razy otarlam się o kontuzje, przywalilam głowa w coś, ale śladów nie było więc nie pamiętam konkretów.

[magdalll]

Pewnie że kontuzje były...często naciągnięcie bądz nadwyrężenie mięsnia, ale mój fizjoterapeuta szybko mnie ratował zawsze na szczescie az tak powaznego typu jakies złamanie nie było, i mam nadzieje ze nie bedzie

[ciri15]

Ja się już kilka razy ukrzywdziłam, ostatnio stopę dość mocno jak robiła kolibra. Zjechałam po rurze bez kontroli i ta stopa mi się wywinęła. Raz też spadłam z jakiejś figury w ten sposób, że zrobiłam fikołka do tyłu, aż się dziwiłam, że potem nic nie bolało.

[annabelka]

Ja chodzę na pole dance od początku lipca polubiłam to, nie zaprzeczam.
Sama też nie należę do szczuplaków, raczej górna granica normy, lekka nadwaga i nie widze problemu jak na razie. Myślę, że z czasem bardziej odczuję brak jakiegokolwiek rozciągnięcia.

[Abrie]

Chciałabym dołączyć do tego grona. Zawsze uwielbiałam gimnastykę i jestem w sumie trochę rozciągnięta, chociaż bez szału, zrobię szpagat niby itd. od kilku miesięcy cośtam ćwiczę, więc i pompki porobię, ale figury w ogóle nie mam. I tu jest pytanie, jak dziewczyny się przełamałyście? Nie powiem, mam toszkę kompleksów związanych głównie z brzuchem i udami.
Druga rzecz, że mam niecałe 19 lat, zaczynam studia we Wrocławiu i nie mam pojęcia o tamtejszych szkołach, ani o cenach (a wiadomo - studencka kieszeń). Możecie coś polecić?
W wynajmowanym mieszkaniu nie będę miała opcji ćwiczeń, jedynie najwyżej rozciąganie.
To trochę takie "chcę, ale się boję bo to, to i to", więc przyjmę każde sugestie z Waszej strony

[atomheart]

Napisane przez Abrie

Chciałabym dołączyć do tego grona. Zawsze uwielbiałam gimnastykę i jestem w sumie trochę rozciągnięta, chociaż bez szału, zrobię szpagat niby itd. od kilku miesięcy cośtam ćwiczę, więc i pompki porobię, ale figury w ogóle nie mam. I tu jest pytanie, jak dziewczyny się przełamałyście? Nie powiem, mam toszkę kompleksów związanych głównie z brzuchem i udami.
Druga rzecz, że mam niecałe 19 lat, zaczynam studia we Wrocławiu i nie mam pojęcia o tamtejszych szkołach, ani o cenach (a wiadomo - studencka kieszeń). Możecie coś polecić?
W wynajmowanym mieszkaniu nie będę miała opcji ćwiczeń, jedynie najwyżej rozciąganie.
To trochę takie "chcę, ale się boję bo to, to i to", więc przyjmę każde sugestie z Waszej strony

Ja nie z Wrocławia, więc nie mogę nic polecić. Ale co do Twoich obaw, to znajdź w sobie odwagę żeby iść na pierwsze zajęcia Myślę, że tam od razu się pozbędziesz reszty zahamowań, bo na rurkę przychodzą normalne kobiety, w różnym wieku, z różnymi figurami, nikt nikogo nie ocenia. Ja miałam odwrotny problem, totalny chudzielec, zero mięśni, zero kondycji i też miałam obawy że tam same zatwardziałe fitness babeczki. A o pompkach to sobie mogłam najwyżej pomarzyć. Więc do dzieła !

Z innej beczki. Dziewczyny, jakieś rady co do handspringa? Chyba skisne jak nareszcie nie zrobię :/ extended butterfly zaliczony, inverted d, elbow grip aysha... czasem udaje mi się zrobić też z góry handspring trzymając się tak normalnie (split grip) - tak jak przy e. butterfly, tylko puszczam obie nogi. Marzy mi się taki normalny twisted grip handspring z ziemi, ale jak próbuję to raczej nie posuwam się do przodu wcale.
Sorry za używanie angielskich nazw, ale od jakiegoś czasu uczę się sama w domu i tylko takie znam

[Mitsukki]

We Wro: No Limits, Jupiter Sport, Pole Dance Studio te sa dobre, reszty nie znam

[magdalll]

Napisane przez atomheart

Ja nie z Wrocławia, więc nie mogę nic polecić. Ale co do Twoich obaw, to znajdź w sobie odwagę żeby iść na pierwsze zajęcia Myślę, że tam od razu się pozbędziesz reszty zahamowań, bo na rurkę przychodzą normalne kobiety, w różnym wieku, z różnymi figurami, nikt nikogo nie ocenia. Ja miałam odwrotny problem, totalny chudzielec, zero mięśni, zero kondycji i też miałam obawy że tam same zatwardziałe fitness babeczki. A o pompkach to sobie mogłam najwyżej pomarzyć. Więc do dzieła !

Z innej beczki. Dziewczyny, jakieś rady co do handspringa? Chyba skisne jak nareszcie nie zrobię :/ extended butterfly zaliczony, inverted d, elbow grip aysha... czasem udaje mi się zrobić też z góry handspring trzymając się tak normalnie (split grip) - tak jak przy e. butterfly, tylko puszczam obie nogi. Marzy mi się taki normalny twisted grip handspring z ziemi, ale jak próbuję to raczej nie posuwam się do przodu wcale.
Sorry za używanie angielskich nazw, ale od jakiegoś czasu uczę się sama w domu i tylko takie znam

Miałam ten sam problem..marzył mi sie handspring z ziemi ale w ogole nie wychdził..az na jednych zajeciach robilismy handspringi takie oszukane troche z ziemi ale juz w przybranej odpowiedniej pozycji czyli tak jakby z mostka ze ciało sie do gory i tylko nogi podskok i juz mamy..od razu mi wyszło a po pewnym czasie ku mojemu zdziwieniu zaczynał wychodzic juz prawidlowy hanspring z zsiemi nie wiem czy wiesz o co mi chodzi?

[Ruwi]

Cześć dziewczyny, nieśmiało myślę o pole dance, jednak widzę ku temu same przeciwskazania - nie mam koordynacji, nie jestem rozciągnięta, nie mam wyczucia rytmu no i siły w mięśniach Choć ostatnio zaczęłam chodzić na fitness, więc przynajmniej coś zaczęłam się ruszać.

Zastanawiam się, czy jest jakieś minum predyspozycji, które trzeba spełnić, żeby móc chodzić na zajęcia?

[atomheart]

Napisane przez magdalll

Miałam ten sam problem..marzył mi sie handspring z ziemi ale w ogole nie wychdził..az na jednych zajeciach robilismy handspringi takie oszukane troche z ziemi ale juz w przybranej odpowiedniej pozycji czyli tak jakby z mostka ze ciało sie do gory i tylko nogi podskok i juz mamy..od razu mi wyszło a po pewnym czasie ku mojemu zdziwieniu zaczynał wychodzic juz prawidlowy hanspring z zsiemi nie wiem czy wiesz o co mi chodzi?

Wiem o co chodzi, dzięki, zaraz będę próbować

[magdalll]

Napisane przez Ruwi

Cześć dziewczyny, nieśmiało myślę o pole dance, jednak widzę ku temu same przeciwskazania - nie mam koordynacji, nie jestem rozciągnięta, nie mam wyczucia rytmu no i siły w mięśniach Choć ostatnio zaczęłam chodzić na fitness, więc przynajmniej coś zaczęłam się ruszać.

Zastanawiam się, czy jest jakieś minum predyspozycji, które trzeba spełnić, żeby móc chodzić na zajęcia?

Brak przeciwskazań zdrowotnych oraz chęci i dobry humor na zajęciach

atomheart spróbuj zaczynać jak najniżej rurki, wtedy będzie Ci łatwiej..z czasem jak już Ci bedzie wychodziło to próbuj coraz wyżej..

[cwany rogalik]

Cześć dziewczyny, trenuję pole dance ponad półtora roku, ale raz w tygodniu, ewentualnie ekstra choreografia, a dodatkowo siłownia, fitness itp. Powinnam być w formie, ale mam ostatnio kryzys, bo widzę, że wiele figur robię w sposób nie siłowy. Generalnie jestem z tych bardziej rozciągniętych niż silnych i umięśnionych. Macie jakieś sposoby na wzmocnienie rąk, np żeby siedząc w pole seat podciągnąć się na samych rękach pod sufit (ok 5-6 podciągnięć)? Drążek? Pompki? Nie jestem pewna czy to będą te partie mięśni. No i druga grupa mięśniowa - brzuch - mam wrażenie, że nigdy nie zrobię v-ki z powietrza, zawsze muszę wziąć solidny rozmach z podłogi. Brzuszki mi nie pomagają, nie mam po nich zakwasów, więc wydaje mi się, że powinnam szukać drogi gdzie indziej? Czy ktoś poleca jakieś skuteczne wzmacnianie?

[lamadolamy]

Napisane przez cwany rogalik

Cześć dziewczyny, trenuję pole dance ponad półtora roku, ale raz w tygodniu, ewentualnie ekstra choreografia, a dodatkowo siłownia, fitness itp. Powinnam być w formie, ale mam ostatnio kryzys, bo widzę, że wiele figur robię w sposób nie siłowy. Generalnie jestem z tych bardziej rozciągniętych niż silnych i umięśnionych. Macie jakieś sposoby na wzmocnienie rąk, np żeby siedząc w pole seat podciągnąć się na samych rękach pod sufit (ok 5-6 podciągnięć)? Drążek? Pompki? Nie jestem pewna czy to będą te partie mięśni. No i druga grupa mięśniowa - brzuch - mam wrażenie, że nigdy nie zrobię v-ki z powietrza, zawsze muszę wziąć solidny rozmach z podłogi. Brzuszki mi nie pomagają, nie mam po nich zakwasów, więc wydaje mi się, że powinnam szukać drogi gdzie indziej? Czy ktoś poleca jakieś skuteczne wzmacnianie?

Co do brzucha - deska i podnoszenie nóg do świecy będąc w lezeniu. Brzuszki to jest jakaś największa pomyłka ludzkości, to najbardziej beznadziejne ćwiczenie ever. Jeśli chodzi o podciaganie - na pewno drążek byłby spoko. Ale najbardziej spoko jest po prostu podciaganie na rurze. Usiądź w siadzie tureckim na ziemi, miej rurę gdziestam zaplatana między nogami, nieważne - i po prostu staraj się podciągnąć w górę. Nie musisz od razu poderwać do góry całego ciała, pomagaj sobie nogami lekko odpychajac od ziemi. Nawet mocno, byleby być w górze. Potem bardzo powoli opuszczaj się spowrotem na dół kontrolując ręce.

[cwany rogalik]

Dzięki, będę testować

[blue houdini]

Przyjrzyj się swojej technice robienia v-ki. Z jakiej pozycji startujesz na górze (trzeba się mocno przytulić do rurki), jak idą Twoje nogi, kiedy próbujesz je prostować, czy nie blokujesz się plecami i głową? Czy maksymalnie prostujesz ręce już w v-ce? Jak w każdej figurze, warto się wspomóc siłami fizyki, a nie z nimi walczyć. jak już technika jest opanowana, to po prostu ćwiczyć, chyba nie ma innej metody.

[atomheart]

Na brzuch niezastąpione jest (w różnych wariacjach) podciąganie nóg do brzucha wisząc na drążku. Albo z resztą na czymkolwiek

[cwany rogalik]

Napisane przez blue houdini

Przyjrzyj się swojej technice robienia v-ki. Z jakiej pozycji startujesz na górze (trzeba się mocno przytulić do rurki), jak idą Twoje nogi, kiedy próbujesz je prostować, czy nie blokujesz się plecami i głową? Czy maksymalnie prostujesz ręce już w v-ce? Jak w każdej figurze, warto się wspomóc siłami fizyki, a nie z nimi walczyć. jak już technika jest opanowana, to po prostu ćwiczyć, chyba nie ma innej metody.

ok, pomyślę o tym jak będę znów walczyć swojego czasu pomogło mi myślenie, żeby plecy "poleciały" do tyłu, ale chcę osiągnąć lekkość robienia tej figury, bo na razie za wiele zamachów i podchodów mnie ona kosztuje

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Napisane przez atomheart

Na brzuch niezastąpione jest (w różnych wariacjach) podciąganie nóg do brzucha wisząc na drążku. Albo z resztą na czymkolwiek

tego też spróbuję, nogi rozumiem podciągać ugięte, proste to chyba wyższa szkoła jazdy.

A propos kontuzji, pół roku temu naciągnęłam sobie pośladek, takie mam uczucie, choć to równie dobrze może być coś od kręgosłupa lub uda, bo prawe mam znacznie słabiej rozciągnięte, a pośladek jest właśnie prawy. Byłam na porządnym 90 min masażu i było spoko, ale jak ponownie się rozciągałam (staram się to robić po każdym treningu), to teraz znowu to czuję. Taki lekki dyskomfort objawiający się po stretchingu i przy dłuższym prowadzeniu samochodu. Co to może być, nie wiem

[mbrs]

Napisane przez atomheart

Na brzuch niezastąpione jest (w różnych wariacjach) podciąganie nóg do brzucha wisząc na drążku. Albo z resztą na czymkolwiek

Polecam to ćwiczenie. W naturalny sposób można zrobić sobie fajny płaski brzuch.

[why_so]

Hej
chciałabym sie zapisac na pole dance, jak najszybciej, bo od października z racji studiow bede miec mniej czasu. Jestem z Warszawy.
I tu chciałam sie was poradzić nie jestem chudzina, a w czasie wakacji troche piwka sie wypilo, troche sie pojadlo i brzuszek tez urósł. możecie polecić taka szkole, aLbo nawet grupę w ktorej nie bede czuła sie nieswojo ze względu na super wysportowane laski dookoła? Wiem, ze nie wszyscy patrzą i oceniają ale jednak lepiej bym sie czuła jakbym nie była jedyna bez kondycji. ;-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Smerfetka696969]

Strasznie szkoda, że u mnie w mieście nie ma tego

[aneta_6]

Podziwiam odwagę

[Friese]

Napisane przez why_so

Hej
chciałabym sie zapisac na pole dance, jak najszybciej, bo od października z racji studiow bede miec mniej czasu. Jestem z Warszawy.
I tu chciałam sie was poradzić nie jestem chudzina, a w czasie wakacji troche piwka sie wypilo, troche sie pojadlo i brzuszek tez urósł. możecie polecić taka szkole, aLbo nawet grupę w ktorej nie bede czuła sie nieswojo ze względu na super wysportowane laski dookoła? Wiem, ze nie wszyscy patrzą i oceniają ale jednak lepiej bym sie czuła jakbym nie była jedyna bez kondycji. ;-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja dzis bylam na swoich pierwszych zajeciach pole dance.
grupa PODSTAWOWA, 1 ZAJECIA.

i mysle ze nie masz sie czym przejmowac - idz po prsotu na 1 zajecia do grupy podstawowej

jA W SWOJEJ grupie mam 5 dziewczyn, i 3 z nich są przy sobie i maja bardzo sporą oponkę tłuszczu na brzuchu. nikt sie tym nie przejmuje, atmosfera jest fajna


nie wstydz sie, ja np jestem masakrycznie nierozciagnieta i nie przejmuej sie tym tez, patrz na siebie, trenuj nad soba, teraz wygladasz tak a za 3 msce nie poznasz swojego ciala !


ja chodze w WARSZAWIE 1 x do POLE DANCE PROJECT na Zgoda 5 ale tez czekam na otworzenie kursu w LEJDIS bo tam bedzie 2 x tygodniu - a POKOCHALAM POLE DANCE i chcę chodzic mninimum 3 x tygodniu + oczywiscie stretching i akrobatyka miesniowa wiec WKRĘCIŁAM SIĘ

[ciri15]

Friese, ile kosztuje raz w tygodniu w PDP?

[pulp fiction]

A czy któraś z Was ma problem z kruchymi naczyniami krwionośnymi?

[Friese]

Napisane przez ciri15

Friese, ile kosztuje raz w tygodniu w PDP?

ja chodzę z multisportem i mam za 0 zł.
ale na ich stronie jest napisane ze:

Zajecia poranne dla osób nie posiadających karty multisport to koszt:
– zajecia jednorazowe – 45zł
– karnet 4wejść-1xtyg – 120zł
– karnet 8wejść-2xtyg – 220zł
Nasza oferta, tak jak nasze studio jest nastawiona na indywidualne podejście do klienta, dlatego aby ustalić swoją personalną ofertę prosimy o kontakt:
pdp_centrum@wp.pl
http://poledanceproject.pl/?page_id=230

polecam, mam z AGNIESZKĄ