Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.5

[nasiri]

Napisane przez aantkaa

Dziewczyny u mnie pierwsza stymulacja Lamettą okazała się niewypałem ( dosłownie)
Pęcherzyk na pierwszym monit. 24mm i podany ovitrelle.
Niestety okazało się, że nie pękł i jak to dr określił z tego cyklu tylko tyle, że chłop sobie poużywał
Dziś 14dc i zaczęłam duophaston 3x1 przez 7 dni.
Czy któraś się orientuje kiedy mogę się spodziewać @ (tym razem BARDZO oczekiwanej...)???

Aantkaa z tego co widzę na forum często na dziewczyny lamettą jest za slaba pewnie dr dołoży ci clo i następny cykl będzie owocny

[201707171038]

nie uważam żebym jakoś pazurami broniła twojego męża Kamilo. Oceniam tak po twoich wypowiedziach szczególnie w ok 10 postu w cz III. A swoimi wypowiedziami prowokujesz do takich wypowiedzi.
Widzę że nic tu po mnie bo to prywatne forum Kamili i jak ktoś nie odpowiada po jej mysli to jest Beeeeeee

Czasami was poczytam bo od wielu można się tutaj dużo nauczyć a Tobie Kamila życzę powodzenia w każdej dziedzinie i proszę nie odpisuj na mojego posta a przede wszystkim zacznij szanować ludzi również na tym forum.

[blaira]

Napisane przez nasiri

Aantkaa z tego co widzę na forum często na dziewczyny lamettą jest za slaba pewnie dr dołoży ci clo i następny cykl będzie owocny

Na ostatnim monitoringu po moim komentarzu że clo nie bardzo mi służy , Dr pokazywał mi książki anglojęzyczne, które opisywały działanie właśnie letrozolum. Powoduję on ładne rośnięcie pęcherzyków, ale to za pomocą clostibegytu jest ich więcej i lepszej jakości dodatkowo lepiej pękają....tyle że różnie bywa z endometrium, ja akurat nie narzekałam.
Zresztą w moim cyklu obecnym na samej lamette się to też potwierdziło, były 2 pęcherzyki pękł 1, drugi był jakiś wadliwy.

[aantkaa]

Nasir, blaira jesteście jak asystentki doktora
Tak jak mówicie dostałam dodatkowo clo.
Też do tej pory miałam "ładne" endometrium. Raz się nawet zdarzyło, że przez jego dużą grubość i małą kropeczkę doktor podejrzewał wczesną ciąże, niestety nie wszystko złoto co się świeci

[Ecia25]

Mam prośbę do dziewczyn które chodzą do dr w Tarnowie jak tylko usłyszycie że będzie wznowiona rejerstracja do dr proszę dajcie znać
Ja będę dzwonić i pytać ale wiecie Wy jesteście nie zastąpione i napewno będziecie wcześniej coś wiedziały a bardzo mi zależy na styczeń

[paula1234]

Cześć dziewczyny, od kilku dni przeglądam wasze forum dopiero jestem na 33 stronie 5- tej części ale mam nadzieję że uda mi się przejrzeć całość. Od paru lat leczę się u pewnego lekarza w Krakowie, ale cały czas myślę nad jego zmianą, bo mam wrażenie że tylko liczy się kasa nic więcej.. ostatnio nawet jak byłam na wizycie zaproponowałam usg, no to ok zrobił ale jak już sama o czymś nie powiem to wkółko te same badania a czas leci, efektu ( czyt. dzidziusia brak). Nie wspomnę że doktor do którego chodzę potrafi zasnąć podczas wizyty.. Czytając o staraniach o dziecko natknęłam się na dr. Przybycienia i pomyślałam że zawsze warto sprawdzić tymbardziej że jest tyle dobrych opinii, które przecież muszą o czymś świadczyć. Pomyślałam że doradzę się jeszcze was.. myślicie że to dobry pomysł zmieniać lekarza ? Może wiecie jakich badań doktor P. wymaga na pierwszą wizytę, zawsze już coś więcej mógłby powiedzieć, a tak bez niczego to dopiero pewnie skieruje na badania.. Jak wogóle wygląda pierwsza wizyta? Za wszelkie inf z góry dziękuję!

[JADorotek]

Paula 1234 Czyżbyś mówiła o Dr hab Tomaszu Milewiczu 😆 ? Z wizyt u niego pamiętam szczególne jak zdarzało mu się uciąć komara 😄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Terka86]

Napisane przez paula1234

Cześć dziewczyny, od kilku dni przeglądam wasze forum dopiero jestem na 33 stronie 5- tej części ale mam nadzieję że uda mi się przejrzeć całość. Od paru lat leczę się u pewnego lekarza w Krakowie, ale cały czas myślę nad jego zmianą, bo mam wrażenie że tylko liczy się kasa nic więcej.. ostatnio nawet jak byłam na wizycie zaproponowałam usg, no to ok zrobił ale jak już sama o czymś nie powiem to wkółko te same badania a czas leci, efektu ( czyt. dzidziusia brak). Nie wspomnę że doktor do którego chodzę potrafi zasnąć podczas wizyty.. Czytając o staraniach o dziecko natknęłam się na dr. Przybycienia i pomyślałam że zawsze warto sprawdzić tymbardziej że jest tyle dobrych opinii, które przecież muszą o czymś świadczyć. Pomyślałam że doradzę się jeszcze was.. myślicie że to dobry pomysł zmieniać lekarza ? Może wiecie jakich badań doktor P. wymaga na pierwszą wizytę, zawsze już coś więcej mógłby powiedzieć, a tak bez niczego to dopiero pewnie skieruje na badania.. Jak wogóle wygląda pierwsza wizyta? Za wszelkie inf z góry dziękuję!

Witam kochana! Powiem Ci tak, ze po pierwszym takim sygnale powinnaś spadać od starego doktorka. Sama leczylam sie u zacnego Libra i klimka , jeszcze jako że Liber z doswiadczeniem nie malym, wiedzą, dużo ze mnie rzeczy wyciągnąl- kasy też, ale niestety miał swoje wizje i traciłam przy nim czas. Np. stymulację mialam jedna tab. clo.....zaraz o d 15 dnia brałam luteine tylko dopochową, potem torbiel, 3 miesiace antykoncecyjne. Za byle jakie usg (jak przy monitoringu) brał 250zł. Oj długo bym mogła pisać. Drugi cudowny wysysacz kasy to Klimek, 4 badania krwi takie podstawowe i wiedział o mnie "wszystko". Dopiero koleżanka powiedziała, że takiego drugiego jak dr Przybycień to nie ma nigdzie. Przebada Cię od góry w dół (usg tarczycy, piersi, brzucha, dopochwowe). Jakie masz badania takie do niego zabierz, na pewno coś Ci jeszcze karze dorobić. Takiego serdecznego i konkretnego lekarza nie spotkalam na swojej drodze. Ze stymulacją także zaczał pelną parą, jak mu powiedzialam ze na 1 tab clo nie reaguje. Pierwsza wizyta 200zł, ale potem o ile zaczniesz monitoringi a nie kolejne wizyty to placisz 50zl. Nie trać czasu, kasy i nerwow u innych popaprańców rozlicz się z nimi i wal jak w dym do Tarnowa

[paula1234]

Dziękuję za tak szybki odzew! Trochę badań mam już porobionych, niektóre jednak już pewnie nie aktualne. Ogólnie moje obecne leczenie wygląda teraz tak że 2 tabletki glucophage w związku z insulinoopornością, 1 tabl. bromergonu na podwyższoną proplaktynę, witamina d3, na usg liczne pęcherzyki to chyba jeszcze pcos;/

[Terka86]

Napisane przez paula1234

Dziękuję za tak szybki odzew! Trochę badań mam już porobionych, niektóre jednak już pewnie nie aktualne. Ogólnie moje obecne leczenie wygląda teraz tak że 2 tabletki glucophage w związku z insulinoopornością, 1 tabl. bromergonu na podwyższoną proplaktynę, witamina d3, na usg liczne pęcherzyki to chyba jeszcze pcos;/

A stymulacji obecny dr Ci nie robił? U Przybycienia na podwyższona prolaktynę (ja mam tą czynnosciową po podaniu metoklopramidu) dostalam Dostinex (raz w tygodniu 1/4tab). A co do badań to ja mialam badania nawet z przed roku i wcale tego Pan Dr nie komentował tylko sobie powpisywał w kartę. Pozatym dostajesz po każdej wizycie kartę z opisem, także masz jakiś ślad albo możesz do czegoś wróćić i porównać. Witaminkę D3 to każdy powinien brać, tylko lącznie z witaminą k2 żeby żyly się nie zwapniały-tego nikt nie mowi. Teraz chociaż w reklamach często slychać ze juz są takie połączenia. Zobaczysz listopad, grudzień minie szybko i w styczniu będziesz iść do przodu Powodzenia!

[blaira]

Napisane przez Ecia25

Mam prośbę do dziewczyn które chodzą do dr w Tarnowie jak tylko usłyszycie że będzie wznowiona rejerstracja do dr proszę dajcie znać
Ja będę dzwonić i pytać ale wiecie Wy jesteście nie zastąpione i napewno będziecie wcześniej coś wiedziały a bardzo mi zależy na styczeń

Ecia wieści od Dr nie mam, ale ost jak byłam na monitoringu to Pani na rejstracji mówiła, że od 8go stycznia przyjmują zapisy ( rozmowa telefonicza).
Któraś z dziewczyn natomiast pisała tutaj, że "stare" pacjentki przyjmuje...ale nie potwierdzę C tej wiadomości

[paula1234]

Póki co zwiększył mi z 1 do 2 tabletek glucophage i powiedział ze jak to nie da efektu to monitoring..tez mam czynnosciowa prolaktyne ta pierwotna mieści się w normie a po obciążeniu za wysoka.. słyszałam że wysoka prolaktyna może utrudniac zajście w ciążę..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mimi181]

Napisane przez blaira

Ecia wieści od Dr nie mam, ale ost jak byłam na monitoringu to Pani na rejstracji mówiła, że od 8go stycznia przyjmują zapisy ( rozmowa telefonicza).
Któraś z dziewczyn natomiast pisała tutaj, że "stare" pacjentki przyjmuje...ale nie potwierdzę C tej wiadomości

Blaira ma rację, stare pacjentki przyjmuje ale jedyna możliwość rejestracji jest tylko i wyłącznie odrazu po wyjściu z gabinetu P, ineczej, także telefonicznie nie ma szans. Pomijam oczywiście monitoringi na które można przychodzić jak do tej pory.

[Ecia25]

dzięki dziewczynki mi też pani mówiła że po 8 stycznia rejestracja ale czy zdążę na styczeń się zapysać to nie wiadomo bo przecież bardzo dużo jest pacjentek Ja na prolaktynę też miałam dostinex co 5 dzień i chyba co pół tabletki .

[nasiri]

Napisane przez Ecia25

dzięki dziewczynki mi też pani mówiła że po 8 stycznia rejestracja ale czy zdążę na styczeń się zapysać to nie wiadomo bo przecież bardzo dużo jest pacjentek Ja na prolaktynę też miałam dostinex co 5 dzień i chyba co pół tabletki .

Myślę że zdążysz o ile odrazu 8 będziesz próbować się umówić. Ja ostatnio byłam u dr i zapisywałam się na kolejną wizytę na 9 stycznia i była pusta kartka i na kolejne dni tez jakieś pojedyncze zapisy.

[sabeth2]

Napisane przez weerraa

Dziewczyny jak jest u Was w czasie starań czyli mniej więcej te 3 dni, przytulacie się raz dziennie czy więcej, bo już sama nie wiem jak to robić żeby było lepiej?????

Kochana my przytulamy sie kilka x dziennie, ale w okresie okoloowulacyjnym uprawiamy przemyslany sex prokreacyjny, u nas 2xdziennie sie nie sprawdza, bo maz nie wytrzymuje parcia koniecznosci i nie daje rady z przymusu, ale raz dziennie jest ok, tak jak pisala Kamila plemniki lepiej dojrzeja, poza tym ktoras z dziewczyn podpowiedziala, zeby zrobic kilka dni przerwy przed, i to chyba dobry pomysl

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez aantkaa

Dziewczyny u mnie pierwsza stymulacja Lamettą okazała się niewypałem ( dosłownie)
Pęcherzyk na pierwszym monit. 24mm i podany ovitrelle.
Niestety okazało się, że nie pękł i jak to dr określił z tego cyklu tylko tyle, że chłop sobie poużywał
Dziś 14dc i zaczęłam duophaston 3x1 przez 7 dni.
Czy któraś się orientuje kiedy mogę się spodziewać @ (tym razem BARDZO oczekiwanej...)???

Okres powinnas dostac po odstawieniu duphastonu, u mnie jest rozrzut 4-7 dni od odstawienia

[Mia_2016]

Dziewczynki pomóżcie zinterpretować obraz usg: 9 dc po clo lamette i ovitrelle 4 pęcherzyki na jednym jajniku,15,17,17.5 i 27 mm,endo 12mm(dobre?)nic nie peklo ale dr mówi że jeszcze może peknac bo macica wygląda jak przed owulacja i pęcherzyki nie mają przegród które świadczą o torbieli.Stymulacje mam zaczęła w 2dc,czy to nie za wcześnie bo dziś 10 dc a tu nawet śluzu brak.Czy te mniejsze pęcherzyki mogą też peknac? Czy dr stosuje jeszcze pregnyl on ma ponoć 10 tys jednostek może byłby silniejszy niż ovitrelle? Suma Samara lepiej mi pęka pecherzyk naturalnie.Jeszcze nie jestem w temacie ale czy ew inseminacja wchodzi w grę? Czy coś jeszcze może pomóc na niepekanie?

[sabeth2]

Napisane przez Mia_2016

Dziewczynki pomóżcie zinterpretować obraz usg: 9 dc po clo lamette i ovitrelle 4 pęcherzyki na jednym jajniku,15,17,17.5 i 27 mm,endo 12mm(dobre?)nic nie peklo ale dr mówi że jeszcze może peknac bo macica wygląda jak przed owulacja i pęcherzyki nie mają przegród które świadczą o torbieli.Stymulacje mam zaczęła w 2dc,czy to nie za wcześnie bo dziś 10 dc a tu nawet śluzu brak.Czy te mniejsze pęcherzyki mogą też peknac? Czy dr stosuje jeszcze pregnyl on ma ponoć 10 tys jednostek może byłby silniejszy niż ovitrelle? Suma Samara lepiej mi pęka pecherzyk naturalnie.Jeszcze nie jestem w temacie ale czy ew inseminacja wchodzi w grę? Czy coś jeszcze może pomóc na niepekanie?

Endo masz dobre, ale 15, 17, 17,5 za male, a sama z lekami nie kombinuj, doktor wie lepiej co, kiedy i komu.

[mimi181]

Napisane przez Mia_2016

Dziewczynki pomóżcie zinterpretować obraz usg: 9 dc po clo lamette i ovitrelle 4 pęcherzyki na jednym jajniku,15,17,17.5 i 27 mm,endo 12mm(dobre?)nic nie peklo ale dr mówi że jeszcze może peknac bo macica wygląda jak przed owulacja i pęcherzyki nie mają przegród które świadczą o torbieli.Stymulacje mam zaczęła w 2dc,czy to nie za wcześnie bo dziś 10 dc a tu nawet śluzu brak.Czy te mniejsze pęcherzyki mogą też peknac? Czy dr stosuje jeszcze pregnyl on ma ponoć 10 tys jednostek może byłby silniejszy niż ovitrelle? Suma Samara lepiej mi pęka pecherzyk naturalnie.Jeszcze nie jestem w temacie ale czy ew inseminacja wchodzi w grę? Czy coś jeszcze może pomóc na niepekanie?

Wg mnie jak na 9dc wynik bardzo ładny, ja podobne miałam dopiero ok 13,14dc ale po samym clo. Endometrium ładne. Stymulacje P zazwyczaj zaczyna 2 lub 3dc. Co do śluzu to już zależy od Twojej "urody", tym się nie sugeruj ani nie przejmuj. Sądzę, że ten największy na pewno pęknie, mniejszych też bym nie skazywała na straty, jeszcze podrosną i mogą strzelić. Co do pozostałych pytań może dziewczyny lepiej odp.

[Marzena_83]

Witam! Dziewczyny, powiedzcie mi, jeśli miałyście transfer mrozaczków to dostawałyście po nim zwolnienie od Dr? Nie wiem czy się w ogóle upominać i jak na to patrzy...
A mam jeszcze pytanie, czy przed transferem szczepiłyście się na grypę i ile wcześniej?
Sabeth i Wy tak codziennie po kilka razy się przytulacie? Pełen podziw, ja bym nie dała rady

[kamilamimila]

Oczywiście,że Dr da Ci L4 bez problemu.

[weerraa]

[QUOTE=sabeth2;67515246]Kochana my przytulamy sie kilka x dziennie, ale w okresie okoloowulacyjnym uprawiamy przemyslany sex prokreacyjny, u nas 2xdziennie sie nie sprawdza, bo maz nie wytrzymuje parcia koniecznosci i nie daje rady z przymusu, ale raz dziennie jest ok, tak jak pisala Kamila plemniki lepiej dojrzeja, poza tym ktoras z dziewczyn podpowiedziala, zeby zrobic kilka dni przerwy przed, i to chyba dobry pomysl[COLOR="Silver"]

Dzięki wielkie!!!!

[Kryniaczek]

Dziewczyny podchodzace do in vitro, zdarzyło wam się brać antyiotyk na jakąś infekcje 1, 5 tygodnia przed transferem ? Dopadła mnie infekcja, która ciągła się chwilę i dzisiaj dostałam antybiotyk bo mam już zapalenie węzłów chłonnych, a biorę już estrofem przygotowujący do transferu i zastanawiam się czy antybiotyk wpłynie na osłabienie działania tego hormonu i czy mogę się spodziewać odroczenia transferu ? Miała któraś z Was podobną sytuację?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chal]

Napisane przez Marzena_83

Witam! Dziewczyny, powiedzcie mi, jeśli miałyście transfer mrozaczków to dostawałyście po nim zwolnienie od Dr? Nie wiem czy się w ogóle upominać i jak na to patrzy...
A mam jeszcze pytanie, czy przed transferem szczepiłyście się na grypę i ile wcześniej?
Sabeth i Wy tak codziennie po kilka razy się przytulacie? Pełen podziw, ja bym nie dała rady

marzenka to już wiadomo kiedy będziesz mieć crio ??? Co do zwolnienia dr nie robi żadnego z tym problemu mi chciał od razu dać na 9 miesięcy trzymam za ciebie i resztę dziewczyn kciuki nie udzielam się ale czytam na bieżąco.

[Marzena_83]

Napisane przez chal

marzenka to już wiadomo kiedy będziesz mieć crio ??? Co do zwolnienia dr nie robi żadnego z tym problemu mi chciał od razu dać na 9 miesięcy trzymam za ciebie i resztę dziewczyn kciuki nie udzielam się ale czytam na bieżąco.

Kochana, dokładnie jeszcze nie wiadomo, ale myślę, że w przeciągu dwóch tygodni Czasem podglądam forum mamusiek, więc wiem, że Ty jeszcze w dwupaku Ale to zleciało... trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie

[kamilamimila]

Kryniaczek,ja teraz biore antybiotyki 2 naraz,jak wiesz i długo i mowil mi lekarz od boreliozy,że 6 tygodni do 2 miesiecy radzi odczekać przed transferem,po skończeniu antybiotyków,a Dr P mowil o 4 tygodniach,także jeśli musisz wziąć antybiotyk to ja bym odczekała ten miesiąc i podeszla w następnym.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Kryniaczek,wiedz też,że Estrofemie nie mozma tak sobie przerwać,tak mi mówił Dr,bo można się wykrwawic jak przyjdzie miesiączka,nie wiem jak długo go bierzesz ale ja bralam i do transferu nie doszło,na szczęście nie odstawilas go sama i pojechalam do Dr i tak mi powiedział,także najlepiej pojedz do Dr,jeśli zrezygnuje szybko z transfery w tym miesiącu to Dr Ci powie jak masz odstawić.

[chal]

Napisane przez Marzena_83

Kochana, dokładnie jeszcze nie wiadomo, ale myślę, że w przeciągu dwóch tygodni Czasem podglądam forum mamusiek, więc wiem, że Ty jeszcze w dwupaku Ale to zleciało... trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie

dwa tygodnie super już nie długo to trzymam kciuki a my cudem dotrwalismy do 38 tyg i czekamy na godz zero

[Kryniaczek]

Napisane przez kamilamimila

Kryniaczek,ja teraz biore antybiotyki 2 naraz,jak wiesz i długo i mowil mi lekarz od boreliozy,że 6 tygodni do 2 miesiecy radzi odczekać przed transferem,po skończeniu antybiotyków,a Dr P mowil o 4 tygodniach,także jeśli musisz wziąć antybiotyk to ja bym odczekała ten miesiąc i podeszla w następnym.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Kryniaczek,wiedz też,że Estrofemie nie mozma tak sobie przerwać,tak mi mówił Dr,bo można się wykrwawic jak przyjdzie miesiączka,nie wiem jak długo go bierzesz ale ja bralam i do transferu nie doszło,na szczęście nie odstawilas go sama i pojechalam do Dr i tak mi powiedział,także najlepiej pojedz do Dr,jeśli zrezygnuje szybko z transfery w tym miesiącu to Dr Ci powie jak masz odstawić.

Dzięki Kamila. Estrofem biorę 8 dzień, a do doktora powinnam iść w środę. Doktor Ci mówił, że przy każdym antybiotyku trzeba odczekać czy przy tych mocnych ? Chociaż, ten co ja biorę to też jest na bolerioze. .. Ech ...
A jak tam Twoje sprawy, jak długo masz brać te leki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Kamila, teraz widzę, że Ty mi odpisałaś 6 listopada, a ja się Ciebie pytam po raz kolejny co u Ciebie ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sabeth2]

Napisane przez Marzena_83

Witam! Dziewczyny, powiedzcie mi, jeśli miałyście transfer mrozaczków to dostawałyście po nim zwolnienie od Dr? Nie wiem czy się w ogóle upominać i jak na to patrzy...
A mam jeszcze pytanie, czy przed transferem szczepiłyście się na grypę i ile wcześniej?
Sabeth i Wy tak codziennie po kilka razy się przytulacie? Pełen podziw, ja bym nie dała rady

Marzenko dla mnie przytulanie to po prostu przytulanie a sex to sex, po prostu nazywam rzeczy po imieniu , ale sex kika x dziennie dla mnie bez szans
Aktualnie zalecenia odnośnie szczepienia na grypę są takie, że w ciązy też można, bo szczepionka jest martwa, a większe ryzyko jest związane z przechorowaniem grypy w ciąży, niż z zaszczepieniem, ale ja raczej zaszczepiłabym się przed, żeby układ immunologiczny działał sobie na spokojnie, 2-3 tyg przed powinno wystarczyć. Za to jeśli któraś z was nie była szczepiona na różyczkę, to warto 2-3 m-ce przed planowaną ciążą. Podobnie warto przed ciążą doszczepić się na krztusiec, bo jest go coraz więcej.

[kamilamimila]

Napisane przez chal

dwa tygodnie super już nie długo to trzymam kciuki a my cudem dotrwalismy do 38 tyg i czekamy na godz zero

Chal,to już 38 tydzień?Szok!Ale to zlecialo!Niedawno transfer miałaś��Trzymam kciuki!��

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Kryniaczek,a jaki antybiotyk bierzesz?Z tego co mi mowil Dr P i ten od boreliozy to najlepiej tyle co Ci pisałam odczekać żeby się wypłukalo z organizmu.Ja bym przełożyła ale zobaczysz co Dr powiedział,bo w sumie Już Estrofem bierzesz,to może Ci powie żeby już nie rezygnować. Napisałam do Ciebie wczoraj w nocy priv��
Tak ten czas leci,Chal już zaraz będzie rodzic,wiele dziewczyn już urodziło...Dziś jest 1 rocznica śmierci mojego Tatusia,ci co są dłużej na forum pamiętają jak to się stało.Nie mogę uwierzyć,że to już rok....Bardzo za nim tęsknię i dałabym wiele żeby móc choć raz go przytulić i z nim porozmawiać...