problem z zarejestrowaniem się w UP

[edynka]

Mam takie pytanie, którego nie potrafię wpisać w wyszukiwarkę, więc jeśli było - przepraszam.

Pochodze z jednego miasta i tam jestem zameldowana, natomiast mieszkam w Warszawie. Właśnie skonczylam studia, zostaje w Warszawie, niestety - narazie nie mam możliwości zameldowania się tu, nawet tymczasowo. Chciałabym zarejestrować się w UP, chocby ze względu na ubezpieczenie zdrowotne, ale przeciez nie będę jeździc co miesiąc ponad 400 km, żeby dostać pieczatkę.
Moje pytanie brzmi: czy moge pojechać do mojej rodzinnej miejscowości, raz się zarejestrować w UP, a potem jakoś to załatwić, żeby przychodzic po pieczątkę w Warszawie?? Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że w ciągu 2 tygodni znajdę jakąs pracę, no ale gdyby nie daj Boże się tak nie stało - czy jest taka możliwośc?? Wiecie może cos na ten temat?? Bardzo będę wdzięczna za wszelkie rady.

[Rena]

90% moich znajomych w tej sytuacji szlo na 2 kierunek studiow. W kilku przypadkach tak sie zainteresowali tym drugim kierunkiem, ze naprawde go skonczyli, a chodzilo pierwotnie tylko o ubezpiecznie i znizki na pkp i komunikacje miejska. Takze same zalety widze, chociaz ja na sobie nie testowalam.

[edynka]

U mnie to jednak nie wchodzi w grę, musze poszukac innego rozwiązania

[renatagor]

z tego co mogę powiedzieć to że jeśli nie masz zasiłku to podpisywać się musisz w up co 3 miesiące

[Ata77]

Napisane przez edynka

nie będę jeździc co miesiąc ponad 400 km, żeby dostać pieczatkę.Moje pytanie brzmi: czy moge pojechać do mojej rodzinnej miejscowości, raz się zarejestrować w UP, a potem jakoś to załatwić, żeby przychodzic po pieczątkę w Warszawie?? .

A co to takiego ta pieczątka?
Bezrobotny bez prawa do zasiłku zgłasza się teoretycznie 4 razy w roku.Teoretycznie,bo praktycznie UP może wzywać częściej-pod szkolenia,oferty pracy,projekty,bądź inne inicjatywy.
Tak więc lipa.
Będziesz w nieustannym stresie,bo w najmniej odpowiednim momencie mogą Cię wezwać.
Wiem,bo pracuję w UP.
Wzywamy cześciej niż 4 razy do roku....