No poo - czyli nowa metoda mycia włosów

[neitka]

Nie wiem skąd jajko (tzn, ja akurat dokładnie wiem, bo mam dostęp, ale nie każdy ma...) ale drogą logicznego rozumowania, nie wiem skąd jajko i nie wiem skąd cheesburger z McD ale z łatwością wskażę co zdrowsze. Nie mówię, że każdemu musi to jajko służyć, ale przecież można spróbować.

I jestem pewna, że każdy konsument dokładnie wiem 'czym' myje głowę i co jest w szamponach

[caskada]

Napisane przez neitka

Nie wiem skąd jajko (tzn, ja akurat dokładnie wiem, bo mam dostęp, ale nie każdy ma...) ale drogą logicznego rozumowania, nie wiem skąd jajko i nie wiem skąd cheesburger z McD ale z łatwością wskażę co zdrowsze. Nie mówię, że każdemu musi to jajko służyć, ale przecież można spróbować.

I jestem pewna, że każdy konsument dokładnie wiem 'czym' myje głowę i co jest w szamponach

tak samo mozna powiedziec o jajkach
w obecnych czasach nawet jajko moze zaszkodzic...
wiec dla mnie bez sensu jakies wymyslania ktore nic nie dadza znowu.
strata czasu..
swoja droga nie wyobrazam sobie zebym swemu dziecku myla wloski jajkiem..w czasach gdzie mozna znalezc inne rozwiazanie
przypomniala mi sie jedna dziwaczka znana z tv ktora swego synka kapie w we wlasnym mleku z piersi i nie szczepi przeciwko chorobom...to sie zamienia juz w chorobe...

[neitka]

Napisane przez caskada

tak samo mozna powiedziec o jajkach
w obecnych czasach nawet jajko moze zaszkodzic...
wiec dla mnie bez sensu jakies wymyslania ktore nic nie dadza znowu.
strata czasu..
swoja droga nie wyobrazam sobie zebym swemu dziecku myla wloski jajkiem..w czasach gdzie mozna znalezc inne rozwiazanie
przypomniala mi sie jedna dziwaczka znana z tv ktora swego synka kapie w we wlasnym mleku z piersi i nie szczepi przeciwko chorobom...to sie zamienia juz w chorobe...

No, mozna powiedzieć o jajkach, już napisałaś to raz wyżej.
A to czy nic nie da, to my sobie ocenimy, nie musisz trzymać ręki na pulsie
Gdybym miała od razu pewność, które moje działania coś dadzą, a które nic, to życie byłoby tyyyle prostsze

Cascada, przyznaj się, masz jakiś problem z włosami? Wypadają? Są tak szybko tłuste, że musisz je myć raz dziennie? Są bardzo suche i łamią się?

Bo wiesz, skrytykować pomysł, to można szybciutko, a zrozumieć kogoś, że chce innej drogi spróbować, to się trzeba trochę wysilić. Oczywiście, że jajko może zaszkodzić, ale jedząc jedno i drugie wiadomo, które się podejrzewa, nie?

[caskada]

pewnie ze mam problem z wlosami jak kazdy u mnie to przesuszenie i ciagla walka z tym i wyprobowalam wszystko poprzez maski z jajka(ktore okazaly sie okropne) rowniez powrocilam z powrotem do masek/odzywek z zawartosci silikonow lekkich bo zaden domowy cud mi tego nie dal doszlam co mi sluzy a co nie dlatego silikonow nie uzywam w szamponie tylko w odzywkach
dlatego wiem na jak dlugo potrwa ten zapal myciem jajkiem ziolami ...na poczatku to jest fascynujace takie zdrowe sie wydaje jednak po uplywie czasu wiekszych zmian nie widaczla pielegnacja nie polega na uzywaniu zlych kosmetykow ale na dobraniui uzywaniu ich madrze
nie krytykuje a jedynie przygladam sie krytycznym okiem

[neitka]

Napisane przez caskada

pewnie ze mam problem z wlosami jak kazdy u mnie to przesuszenie i ciagla walka z tym i wyprobowalam wszystko poprzez maski z jajka(ktore okazaly sie okropne) rowniez powrocilam z powrotem do masek/odzywek z zawartosci silikonow lekkich bo zaden domowy cud mi tego nie dal doszlam co mi sluzy a co nie dlatego silikonow nie uzywam w szamponie tylko w odzywkach
dlatego wiem na jak dlugo potrwa ten zapal myciem jajkiem ziolami ...na poczatku to jest fascynujace takie zdrowe sie wydaje jednak po uplywie czasu wiekszych zmian nie widaczla pielegnacja nie polega na uzywaniu zlych kosmetykow ale na dobraniui uzywaniu ich madrze
nie krytykuje a jedynie przygladam sie krytycznym okiem

Oczywiście wolno Ci na to sceptycznie patrzeć - przyda się inny punkt widzenia. Ale - to co dobre dla Ciebie nie musi być dobre dla innych to po pierwsze, a po drugie nie mierz ludzi swoją miarą. Nie wiesz, jak długo potrwa ten zapał na zioła i jajka Nie masz o tym bladego pojęcia, chyba, że znasz którąś z nas na wylot Dla nas to wcale nie musi być fascynujące,tylko chwytamy się brzytwy (niektóre z nas...) a po upływie czasu cierpliwi na pewno zauważą zmiany - jakieś na pewno, nie wiadomo, czy dobre czy złe, ale to, że próbujemy to już nasza decyzja i odpowiedzialność. A skoro uważasz, że trzeba dobrać do siebie i mądrze używać, to wiesz, same ocenimy co dla nas jest "mądre".

[illegale]

Hmmm, no nie widziałam, że ten wątek AŻ tak się rozwinie.

Chciałam odpisać każdej z osobna, ale zwrócę się chyba ogólnie:
Po pierwsze: to jest nowa metoda. Eksperyment. Zawsze znajdą się przeciwnicy. Ale dlaczego nie wypróbować? Może akurat nam pomoże? Chcemy wypróbować, dzielić się wrażeniami, poradami, porażkami jak i sukcesami. Cieszę się, że ktoś potrafi fachowo napisać, że soda jest może zaszkodzić, że jest silna. Więc mamy już jakis punkt zaczepienia- stosować bardzo rzadko.
Jeśli sie komuś metoda nie podoba- nie zmuszamy. A jeśli macie jakieś informacje w tej kwestii, typu: glinka powoduje wypadanie włosów, do tego argument, no i neutralny ton wypowiedzi, to proszę bardzo, piszcie, chętnie wysłuchamy.
Ja również mam bardzo przetłuszczające się włosy. Wieczorem umyje, na drugi dzień, koło 12 są tłuste. Mam tego dosyć. Nie zamierzam myć włosów codziennie sodą, czy codziennie jajkiem. Ale glinka i owszem, warto poczytać o niej, są nawet specjalne glinki przeznaczone do mycia włosów, choć w składzie to 100% glinka, taka, jak ta do maseczek. Jeśli nie wypali, to mogę np. raz w tygodniu umyć glinką, raz jajkiem, a raz szamponem. Cieszę się, że komuś pomaga mycie odżywką. Niestety u mnie powoduje to oklapnięcie moich bardzo cienkich włosów, chyba, że je wysuszę, a nie chcę ich niszczyć.

[caskada]

po pierwsze nie uwazam tej metody za jakis wynalazek slyszalam juz to daaaawno temu sama korzystalam z roznych naturalnych metod dbania o wlosy z roznym skutkiem jedynie oleje moge pochwalic ze dzialaja
reszta "out"
i nie mierze nikogo swoja miarka rozumiem ze dla ciebie moze to jakas nowosc i jestes szczegolnie nastawiona na taka metode daj szanse sie wypowiedziec tez osobom ktore juz przeszly przez toi nie widza w tym zadnego zachwytu

[szugarbejb]

Napisane przez illegale

Ja również mam bardzo przetłuszczające się włosy. Wieczorem umyje, na drugi dzień, koło 12 są tłuste. Mam tego dosyć. Nie zamierzam myć włosów codziennie sodą, czy codziennie jajkiem. Ale glinka i owszem, warto poczytać o niej, są nawet specjalne glinki przeznaczone do mycia włosów, choć w składzie to 100% glinka, taka, jak ta do maseczek. Jeśli nie wypali, to mogę np. raz w tygodniu umyć glinką, raz jajkiem, a raz szamponem. Cieszę się, że komuś pomaga mycie odżywką. Niestety u mnie powoduje to oklapnięcie moich bardzo cienkich włosów, chyba, że je wysuszę, a nie chcę ich niszczyć.

Ja mam (miałam) dokładnie tak samo jak Ty, myłam rano, a ok. 18 już były tłuste. najważniejszym było znaleźć przyczynę i jej przeciwdziałać. Nacieranie glinką, tak samo jak w przypadku tłustego trądziku, przyniesie skutek chwilowego podsuszenia, ale nie zniweluje przyczyny i nie wyleczy. Jeśli masz tego dosyć to idź do dobrego lekarza, który pomoże Ci to wyleczyć.
Tłuste włosy potrzebują detergentów, potrzebują zmycia brudu i nadmiernej ilości tłuszczu, który może zatykać ujście gruczołów łojowych i być pożywką dla bakterii. Jajko nie wymyje tłuszczu, tak samo jak nakładanie sików czy kupy nie polepszy ich stanu, na litość boską.

[caskada]

Napisane przez szugarbejb

Ja mam (miałam) dokładnie tak samo jak Ty, myłam rano, a ok. 18 już były tłuste. najważniejszym było znaleźć przyczynę i jej przeciwdziałać. Nacieranie glinką, tak samo jak w przypadku tłustego trądziku, przyniesie skutek chwilowego podsuszenia, ale nie zniweluje przyczyny i nie wyleczy. Jeśli masz tego dosyć to idź do dobrego lekarza, który pomoże Ci to wyleczyć.
Tłuste włosy potrzebują detergentów, potrzebują zmycia brudu i nadmiernej ilości tłuszczu, który może zatykać ujście gruczołów łojowych i być pożywką dla bakterii. Jajko nie wymyje tłuszczu, tak samo jak nakładanie sików czy kupy nie polepszy ich stanu, na litość boską.

zgadzam sie

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

ja mam włosy tłuste u nasady dalej suche i myję tak: 1x w tygodniu mycie jajkiem 2x normalnym. metodę no poo stosowałam parę lat temu i była zbawieniem na moje suche włosy. Teraz też jestem zadowolona aczkolwiek używam też normalnego szamponu żeby wymyć dobrze brud.

[paspartu]

Ja jestem zdania, że jeżeli coś komuś pomaga a nie szkodzi, to dlaczego tego nie robić? Sama zamierzam wypróbować mycia włosów jajkiem- a nóz mi pomoże?
Poza tym doskonałym argumentem na piękne, oczyszczone włosy metodą no poo są zdjęcia G12acki odrazu po myciu

[truskawkowawiosna]

Napisane przez G12acka

Umawiamy się tak - to nie jest miejsce na dyskusje, czy to jest pozytywne dla włosów czy nie *ja jestem żywym przykładem, że owszem),
jak wam się podobają szampony bo tak fajnie się pienią, to uszanujcie, że niektórzy są zmuszeni do szukania innych alternatyw. Niech ten temat będzie miejscem, w którym będziemy się dzielić doświadczeniami i opiniami.

kochana, nie Ty ustalasz te zasady, zaloz sobie forum to bedziesz na nim rządzila

jakim jestes żywym przykladem, ze to pozytywne dla wlosow? pouzywaj kilka miesiecy, to wtedy bedziesz mogla byc przykladem

Z wikipedii: http://en.wikipedia.org/wiki/No_poo

naprawde super zrodlo. zacytyuj fachowy artykul podpisany z imienia i nazwiska

Typowy szampon zawiera surfakanty typu sls i sles, które są uważane za szkodliwe dla włosów. Niektóre szampony zawierają także silikony typu dimethicone, które oblepiają włos. Podczas gdy niektórze sądzą, że pochodne silikonów chronią włosy i sprawiają, że są efektowniejsze, film, które oblepia włos zapobiega nawilżaczom przedostanie się do środka włosa konsekwentnie je wysuszając. Niektóre szampony zawierają oleje mineralne, które, choć zapewniają miękkość i połysk są złe dla włosów, bo nie są rozpuszczalne w wodzie i wymagają szkodliwego sls do zmycia. Niektóre włosy zawierają alkohol, który, choć może oczyszczać włosy, wysusza je.

Szampon zawiera anionowe i amfoteryczne surfakanty, substancje, które są dobre w rozwiązywaniu tłuszczów, lecz wysuszają włosy i skalp, co rzutuje zniszczeniem włosów. Szampon jest zasadowy i otwiera łuski włosa, co odbija się na ich wyglądzie i stanie, dlatego by je zamknąć, należy płukać włosy zimną wodą.

co za bzdury, az zal to czytac i powielac, serio. a ludzie nieuswiadomieni czytaja i wierza w kazde slowo

podaj mi chociaz po 5 przykladow szampoow z naszych polskich drogerii zasadowych, z olejami mineralnymi i alkoholem

ja dyskutuje na tematy kosmetyczne wylacznie w oparciu o konkretne, naukowe argumenty, a tu jak na razie sa same spekulacje i naginanie prawdy

http://noshampooexperiment.blogspot.com/ (kobieta nie myje włosów już 3,5 roku)

nie chcialaby stanąc obok niej

Teraz tak:
Ostawiłam szampon w piątek zeszłego tygodnia, nie mogąc znieść przymusu codziennego mycia włosów przez 5 lat..

Choć używałam wegańskich, delikatnych szamponów renomowanych marek, detergenty zawarte w nich to levenol lub coco betaine - a teraz uwaga - o wyższości braku szamponu nad szamponem "dla dzieci" (które w większości przypadków są naszpikowane różnymi paskudztwami) czy też tymi łagodnymi - nie myłam włosów 3 dni i nie były tłuste. (!!!!!!!!!) Ostatni raz tak miałam w podstawówce. Jestem szczęśliwa z tego powodu, i możecie mi nie dowierzać, negować to, kwestionować - ja jestem przykładem, że no poo to ratunek dla przetłuszczających się włosów.

powtorze sie: poużywaj tej metody kilka miesiecy, rok, to pogadamy.

[szugarbejb]

Napisane przez paspartu

Ja jestem zdania, że jeżeli coś komuś pomaga a nie szkodzi, to dlaczego tego nie robić? Sama zamierzam wypróbować mycia włosów jajkiem- a nóz mi pomoże?
Poza tym doskonałym argumentem na piękne, oczyszczone włosy metodą no poo są zdjęcia G12acki odrazu po myciu

Ja mam 10 razy dłuższe i ładniejsze włosy, a od lat używam kilogramów silikonów, drogeryjnych farb, szamponów z SLS itp.

Dziewczyny, jedynym ratunkiem tak na przetłuszczającą się skórę głowy, jak i twarzy przetłuszczającej się z trądzikiem jest dokładne oczyszczanie i leczenie, a nie pacianie jajem. Jako kuracja wspomagająca owszem, jeśli uwierzycie, że jakimś cudem białko jaja i tłuszcz z żółtka wnikną cudownie w skórę głowy i sprawią cuda (tak samo jak mocz) to zapewne tak będzie. Ale zaprzestanie mycia włosów lub wieczne pacianie się paćkami sprawi, że zrobicie sobie większą krzywdę. Napaćkacie sobie na głowę głupot, dostaniecie uczulenia, głowa będzie swędzieć, a na głowie syf i tragedia.

Przecież skóra głowy tak naprawdę niczym nie różni się od skóry twarzy - tak samo jest wystawiona na zanieczyszczone powietrze, wydzieliny itp. Wyobrażacie sobie nie umyć tłustej twarzy normalnym, delikatnym detergentem tylko zapaciać jajem ?

Zastanówcie się.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez szugarbejb

Skoro apelujesz, to sama się do tego stosuj. Mnie nie obchodzi co Ty sobie sądzisz o silikonach, moim zdaniem to bzdura co napisałaś. Silikon nie oblepia włosów na mur beton, nawilżacze (jakieś konkrety ? Bo nie znam takiego terminu chemicznego jak "nawilżacz") mają szansę się przedostać, postawiłabym tezę, że więcej szkody niektórym włosom robią oleje (jak już upieramy się na "oblepianie"). Silikony chronią włosy i rozsądnie stosowane (jak wszystko) bardzo włosom pomagają, szczególnie bardzo długim i farbowanym, chroniąc je przed czynnikami zewnętrznymi.

dokładnie Szugar

Myjcie sobie jajkiem, glinką, sodą oczyszczoną ... Trzymam kciuki. Już widzę jak niejedna z Was wstaje o 6 rano i myje pióra jajkiem. Albo klnie pod niebiosa zmywając glinkę. Chętnie poczytam.

a ja poczekam co bedzie za kilka miesiecy, lat. sama wiem po sobie- kazda nowa metoda na poczatku jest super, potem skora uodparnia sie na bodzce i jest jako bylo wczesniej albo i gorzej

Szczególnie, że - z tego co wiem - SLS to bliska pochodna sody oczyszczonej A rakotwórcze to pewnie byłoby ze 100 ton, a nie kilka ml, które nakładamy na głowę na kilka sekund.

ciekawa jestem czym przeciwniczki SLS myją swoje ząbki (wszystkie polecialy wlasnie do łazienki sprawdzac paste)

gwarantuje wam, ze jak macie miec raka od SLS, to nie od szamponu uzywanego co 2-3 dni, tylko od nałykania sie pasty, ktorej uzywacie znacznie czesciej

To tłumaczenie z wikipedii, o które prosiły dziewczyny. Chcesz terminów chemicznych, to kup podręcznik do chemii.

ja mam i nadal uwazam, ze Twoje teorie maja sie nijak do nauki

Wikipedię mogę tworzyć nawet ja.

dokladnie

Pisanie, że mycie moczem, niemycie przez 10 dni wcale albo mycie jajkiem czy sodą oczyszczoną jest świetne i szerzenie tego mnie bulwersuje i będę z tym walczyć.

wlasnie z tego powodu wpieprzylam sie w ten wątek z butami. nie chce, zeby wszystkie wizazanki, ktore maja Wizaz za skarbnice wiedzy na hurra zbioroo wylaly szampony do kibelka i rzucili sie na sobie, bo moga sobie zaszkodzic

Ty dla mnie przez 5 minut nie byłaś. Nie potrafisz uszanować, że ktoś ma inne zdanie? Może powinnaś się zgłosić do psychologa? A ile masz lat w ogóle?

Czym? Ogniem i mieczem?

prosze o zaprzestanie takich wycieczek osobistych

Napisane przez caskada

powiem tak nastala moda na jakies wydziwasy naturalne to fakt w kosmetyce i w zywieniu

wyjelas mi to z ust dziewczyno moim zdaniem nie ma co przeginac w druga strone

dla mnie te metody ktore sa tu podane nie odnosza sie do kazdego poniewaz wszyscy posiadamy inne wlosy(rozjasniane suche tluste z problemami itd....)
prosty przyklad jak sobie wyobrazacie umyc ziolami(ktore maja dzialanie wysuszajace!!) wlosy rozjasniane:nie :
to sie nie nadaje dla kazdego

no dokladnie. gdy takim myciem odzywka za bardzo sobie krzywdy nie da sie zrobic, to czyms tak agresywnym jak soda niestety tak

Napisane przez G12acka

Jeżeli ktoś ma problem z przetłuszczaniem, to nie jest to jego wina.

nie zgodze sie, czasem to jest czyjas wina- zle dobranych kosmetykow, zbyt czeste ich uzywanie, zbyt czeste czesanie, drapanie sie

zdecydowana wiekszosc osob, ktorym cokolwiek stosowanego zewnetrznie pomoglo na przetluszczanie sie nadmierne sama jest sobie winna. zazdroszcze im, bo jezeli problem tkwi wewnatrz, to nie ma tak łatwo

Jednym z plusów mycia jajkiem (w przeciwieństwie do przetrzymywania tłustej głowy, co też podobno niweluje przetłuszczanie) jest to, że włosy nie śmierdzą

pamietam mycie jajkiem- straszne sniano, smrodek i niesamowity swiąd, nigdy wiecej! no, ale ja jestem z tych hiperwrazliwcow...

Napisane przez cindi

o ile dobrze mi się wydaje to forum jest miejscem na dyskusje
ja chętnie poznałabym odpowiedzi na pytania truskawkowejwiosny, gdyż są one sensowne, nie obrażają nikogo ani nie negują tego, że komuś może ta metoda pasować

mnie bardzo zainteresował temat, ale chciałabym się czegoś więcej dowiedzieć zanim tej metody użyję, a post truskawkowejwiosny dobrze ilustruje moje obawy

chyba sobie jednak poczekamy na te konkretne argumenty za

Pewnie, że to miejsce na dyskusje... Tylko zraził mnie trochę obraźliwy ton wypowiedzi koleżanki wyżej, mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Ja chętnie popolemizuję i odpowiem na Wasze pytania, jeśli ktoś będzie szanował mnie i moje zdanie.
Truskawkowawiosna pisała o odczynie zasadowym sody. Przyznam, że trochę też się tego obawiałam, więc używam jajka i jestem zadowolona.

ja proponuje podejsc do tego tematu jak najbardziej konkretnie i naukowo, bez przytykow i wywalania z watku osob, ktore maja mocne wątpliwosci

Ja się po prostu dziwię, że ktoś - zamiast iść do lekarza, popytać, poczytać mądre książki, poszperać, zmienić dietę, zmienić styl życia - stwierdza, że coś jest rakotwórcze i będzie mył włosy jajkiem i ze to mu pomoże. Na stan włosów/paznokci/skóry wpływ ma jakieś 100 czynników jak nie więcej, a czepianie się łagodnego detergentu jest wymyślaniem z nudów.

naturalnie sie zgadzam

moze to nie zawsze nuda, a czasem desperacja i to akurat jestem chyba w stanie zrozumiec

[caskada]

i znow zgadzam sie z dwoma kolezankami wyzej chyba juz wszystko zostalo powiedziane na ten temat
i jeszcze raz powtorze kazda metoda kuracja daje efekty po 3ms dlatego nie ma sensu pisac "achow i ochow" jak ktos umyl raz albo zamierza dopiero umyc glowe jakas papka
no ale wszystko jest dla ludzi wiec sprobujcie czemu nie mysle ze po 3ms mycia samym jajkiem badz inna papka zauwazycie efekty kuracji szybciutko przeprosicie kosmetyki z ktorych w tym XXI wieku mozna sobie znalezc cos odpowiedniego

[truskawkowawiosna]

Dziewczyny, jedynym ratunkiem tak na przetłuszczającą się skórę głowy, jak i twarzy przetłuszczającej się z trądzikiem jest dokładne oczyszczanie i leczenie, a nie pacianie jajem. Jako kuracja wspomagająca owszem, jeśli uwierzycie, że jakimś cudem białko jaja i tłuszcz z żółtka wnikną cudownie w skórę głowy i sprawią cuda (tak samo jak mocz) to zapewne tak będzie. Ale zaprzestanie mycia włosów lub wieczne pacianie się paćkami sprawi, że zrobicie sobie większą krzywdę. Napaćkacie sobie na głowę głupot, dostaniecie uczulenia, głowa będzie swędzieć, a na głowie syf i tragedia.

jak ktos jest zdrowy, ma bezproblemowa skore, niech sie pacia dla dobra "eksperymentu naukowego", innym radze sie troszeczke zastanowic, bo skutki uboczne moga byc znacznie gorsze niz problem, z ktorym zaczynalismy, bez sterydow moze sie nie obejsc

ja swoje tez przeszlam z ta skora, glupie rzeczy z desperacji tez robilam. na dzien dziesiejszy bardziej polece autosugestie czy uzdrowiciela, mniej zaszkodza

Napisane przez caskada

i znow zgadzam sie z dwoma kolezankami wyzej chyba juz wszystko zostalo powiedziane na ten temat
i jeszcze raz powtorze kazda metoda kuracja daje efekty po 3ms dlatego nie ma sensu pisac "achow i ochow" jak ktos umyl raz albo zamierza dopiero umyc glowe jakas papka
no ale wszystko jest dla ludzi wiec sprobujcie czemu nie mysle po 3ms mycia samym jajkiem badz inna papka zauwazycie efekty kuracji szybciutko przeprosicie kosmetyki z ktorych w tym XXI wieku mozna sobie znalezc cos odpowiedniego

a ja sie znowu zgodze z Toba

pozyjemy zobaczymy

[paulaa6]

Ja też kilka lat temu od mojej Babci usłyszałam o myciu włosów jajkiem. Raz to zrobiłam i ostatni. Zacznijmy od tego, że ledwo dało się to jajo zmyć, poza tym włosy były jeszcze gorsze niż jakbym dwa dni ich nie myła. O rozczesaniu nie wspomnę. Oczywiście gratuluję wszystkim dziewczynom, którym to pomaga. Mi nie, niestety. Z naturalnych metod dbania o włosy mogę pochwalić rumianek, który pięknie rozjaśnia włosy i piwo(no nie bardzo naturalne ale jednak coś innego ) dzięki, któremu włosy pięknie błyszczą.

[szugarbejb]

Napisane przez truskawkowawiosna

ciekawa jestem czym przeciwniczki SLS myją swoje ząbki (wszystkie polecialy wlasnie do łazienki sprawdzac paste)
gwarantuje wam, ze jak macie miec raka od SLS, to nie od szamponu uzywanego co 2-3 dni, tylko od nałykania sie pasty, ktorej uzywacie znacznie czesciej

No i jeszcze jestem ciekawa, czy do tego mycia dziewczyny używają jajek ekologicznych, od wolnych kurek, które żywią się tylko ziarenkami wydziobanymi na ekologicznej trawce, czy też zwykłego jajka z supermarketu od zwykłej kury zamkniętej w klaustrofobicznej klatce, żywionej zmodyfikowaną genetycznie paszą.

wlasnie z tego powodu wpieprzylam sie w ten wątek z butami. nie chce, zeby wszystkie wizazanki, ktore maja Wizaz za skarbnice wiedzy na hurra zbioroo wylaly szampony do kibelka i rzucili sie na sobie, bo moga sobie zaszkodzic

No właśnie, tak jak było z nagonką na silikony, filtry, kwasy itp.

moze to nie zawsze nuda, a czasem desperacja i to akurat jestem chyba w stanie zrozumiec

Ja też jestem w stanie rozumieć desperację, no i szare mydło czy glinkę, ale jajo, mocz ?

Dziewczyny, używanie jajka, glinki czy innego paciajstwa raz na jakiś czas jest jak najbardziej wskazane, i tysiąc takich sposobów na czarne rzepy, jantary, wcierki i inne majonezy znajduje się w odpowiednich wątkach. Al codzienne mycie jajem czy też kompletne zaprzestanie mycia jest już przegięciem. Nie kupuję argumentu czasowego pt. "codzienne mycie zajmuje dużo czasu i męczy", no bez jaj (nomen omen). Umycie włosów niewielką ilością delikatnego szamponu bez zbędnych składników zajmuje niewiele więcej czasu niż nastukanie posta.

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez paulaa6

Z naturalnych metod dbania o włosy mogę pochwalić rumianek, który pięknie rozjaśnia włosy i piwo(no nie bardzo naturalne ale jednak coś innego ) dzięki, któremu włosy pięknie błyszczą.

Ale ten rumianek i piwo do codziennego mycia zamiast szamponu polecasz ? Bo dziewczynom chyba o to chodzi, z tego co zrozumiałam to chcą nie myć przez dłuższy czas albo myć właśnie naparami.

Ja piwo też sobie chwalę, w ogóle chmiel fajnie działa na włosy (np. szampon tatarowo - chmielowy Barwy albo serię drożdżowo - chmielową Joanny), ale rany julek, nie zamiast szamponu.

[paulaa6]

Nie, nie. Oczywiście nie zamiast szamponu. Szampon normalnie a takie metody raz na jakiś czas, przynajmniej ja tak robię. Ale raz na jakiś czas to też pojęcie względne(raz na miesiąc, dwa).

[caskada]

w tym momencie mowicie o tzw plukankach z piwa badz rumianku oczywiscie super sprawa jak i plukanka z octu raz w miesiacu nie zaszkodzi ale i spektakularnych efektow nie daje
ale niee zamiast szamponu

[paulaa6]

Napisane przez caskada

w tym momencie mowicie o tzw plukankach z piwa badz rumianku oczywiscie super sprawa jak i plukanka z octu raz w miesiacu nie zaszkodzi ale i spektakularnych efektow nie daje
ale niee zamiast szamponu

Dokładnie.

[szmyrk]

Napisane przez Raija80

Potwierdzam, że henna fajnie wpływa na włosy. Robią się jakby grubsze i błyszczące.

Henna jest fajna tylko, ze henna wlosow nie umyjesz...

Z tego co pamiętam nie można je stosować na włosy farbowane zwykłymi farbami.

Na odwrot. Nie powinno sie stosowac chmicznych farp na wlosy farbowane henna. Aczkolwiek ja sie tego nigdy nie trzymalam i moim wlosom sie nic zlego nie stalo z tego powodu

A jeśli chodzi o mycie jajkiem to gdzieś czytałam, że w przypadku suchych włosów lepiej je myć samym żółtkiem. Można też dołożyć do niego sok z cytryny. Wtedy chyba nie trzeba już używać octu, ale ten sok z cytryny to z kolei raczej będzie dla blondynek.

Ja ewentualnie uzywam zoltka jako maseczki (razem z sokie z cytryny/octem i jakims olejem tudziez miodem).

Napisane przez G12acka

Umawiamy się tak - to nie jest miejsce na dyskusje, czy to jest pozytywne dla włosów czy nie

Nie bylabym taka pewna, czy Tobie o tym decydowac, to jest forum PUBLICZNE.
Jak chcecie same i ochy i achy o tej metodzie wypisywac, to zalozcie sobie klub. Zamkniety.

*ja jestem żywym przykładem, że owszem), jak wam się podobają szampony bo tak fajnie się pienią, to uszanujcie, że niektórzy są zmuszeni do szukania innych alternatyw. Niech ten temat będzie miejscem, w którym będziemy się dzielić doświadczeniami i opiniami.

A ja (i pewnie nie tylko ja) jestem zywym przykladem, ze (niektore) szampony sa dla wlosow bardzo korzystne. I to o niebo lepszym przykladem - bo sprawdzonym (mam jednak troche wieksze doswiadczenie w kwestii mycia wlosow szamponem, niz Ty np. jajkiem). A o pinia jest rowniez negowanie "Waszej" metody.

Bez zjadliwosci prosze. Ja lubie szampony, nie dlatego ze sie tak fajnie pienia (z reszta zazwyczaj nie uzywam tych pieniacych sie), ale dlatego, ze dobrze robia to, co maja robic (te szampony, ktorych ja uzywam).

http://noshampooexperiment.blogspot.com/ (kobieta nie myje włosów już 3,5 roku)

Kobieta nie ma jakichs nadzwyczaj pieknych wlosow, przecietne, powiedzialabym.

Ostawiłam szampon w piątek zeszłego tygodnia, nie mogąc znieść przymusu codziennego mycia włosów przez 5 lat... Choć używałam wegańskich, delikatnych szamponów renomowanych marek, detergenty zawarte w nich to levenol lub coco betaine - a teraz uwaga - o wyższości braku szamponu nad szamponem "dla dzieci" (które w większości przypadków są naszpikowane różnymi paskudztwami) czy też tymi łagodnymi - nie myłam włosów 3 dni i nie były tłuste. (!!!!!!!!!) Ostatni raz tak miałam w podstawówce. Jestem szczęśliwa z tego powodu, i możecie mi nie dowierzać, negować to, kwestionować - ja jestem przykładem, że no poo to ratunek dla przetłuszczających się włosów.

http://img443.imageshack.us/img443/4512/hhh11001.jpg
http://img706.imageshack.us/img706/9042/hhh11002.jpg
http://img18.imageshack.us/img18/7079/hhh11003.jpg
Umyte, bez odżywki, zero stylizacji, wysuszone suszarką, światło dzienne bez flesza, dlatego się błyszczą mniej niż w galerii.

No i super - w Twoim przypadku dziala. W kilku innych tez. Moze pomoze jeszcze komus. Ale to nie znaczy, ze jest to jakas prawda obiawiona, ktora bedzie zbywieniem dla wszystkich.

Nie zebym sie czepiala, ale Twoje wlosy wygladaja na zniszczone...

Napisane przez szugarbejb

Wikipedię mogę tworzyć nawet ja.

I ja

Nie wierzę. Ja mam włosy do pasa i mycie zwyczajnym szamponem zajmuje mi jakieś 10. Płuczesz ciepłą wodą ? Czyli jajko Ci się gotuje na włosach ? Czy też myjesz zimną ergo nie domywasz tłuszczu i brudu (tłuszcz nie rozpuszcza się w zimnej wodzie)?

Jesli o mnie chodzi, to jesli jej pasuje, to sobie moze nawet woskiem myc te wlosy
Ja po uzyciu jajka (w maseczce) najpierw porzadnie plukam wlosy ( w wodzie powiedzmy letniej. A pozniej pozadnie myje. Nie wyobrazam sobie nie umyc pozniej wlosow No ale ja jestem nic nie wiedzacym fanem szamponow, takze mnie nie sluchaj

Najpierw się ją dobrze oczyszcza. Później nawilża, a nie przetłuszcza. Na tłuszczu pięknie rozwijają się drobnoustroje i bakterie, jak na każdym syfie zresztą.

Oj tak

Pisanie, że mycie moczem, niemycie przez 10 dni wcale albo mycie jajkiem czy sodą oczyszczoną jest świetne i szerzenie tego mnie bulwersuje i będę z tym walczyć.

Tak sobie mysle, ze to walka z wiatrakami, zwlaszcza, ze istenia osoby, ktorym takie metody pasuja i nawet widza ich efekty

Napisane przez szugarbejb

Oczywiście, niczego innego nie można się spodziewać po osobie, która wpadła na pomysł, żeby nie myć włosów albo myć je jajkiem. A później człowiek raz na rok wybiera się do klubu i zastanawia się, czemu ci wszyscy ludzie tak śmierdzą.

Smiem przypuszczac, ze ludzie w klubie to jednak "jada" potem a nie jajem, ale jako niezwykle rzadka bywalczyni tego typu miejsc mam prawo sie mylic

Napisane przez illegale

Po pierwsze: to jest nowa metoda. Eksperyment. Zawsze znajdą się przeciwnicy. Ale dlaczego nie wypróbować? Może akurat nam pomoże? Chcemy wypróbować, dzielić się wrażeniami, poradami, porażkami jak i sukcesami.

Spoko. Ale uwagi przeciwnikow/niedowiarkow sa rowniez jak najbardziej na miejscu. Zwlaszcza, ze jest to metoda dosc ryzykowna. Zatem, jak niczego nie swiadomy ktos zagladnie sobie tutaj, nie zobaczywszy samych ochow i achow pewnie piec razy sie zastanowi, zanim sam sprobuje.
A metoda wcale taka nowa nie jest

Napisane przez truskawkowawiosna

a ja poczekam co bedzie za kilka miesiecy, lat. sama wiem po sobie- kazda nowa metoda na poczatku jest super, potem skora uodparnia sie na bodzce i jest jako bylo wczesniej albo i gorzej

Otoz to

ciekawa jestem czym przeciwniczki SLS myją swoje ząbki (wszystkie polecialy wlasnie do łazienki sprawdzac paste)

gwarantuje wam, ze jak macie miec raka od SLS, to nie od szamponu uzywanego co 2-3 dni, tylko od nałykania sie pasty, ktorej uzywacie znacznie czesciej

No Jak dobrze, ze o tym wspomnialas.

wlasnie z tego powodu wpieprzylam sie w ten wątek z butami. nie chce, zeby wszystkie wizazanki, ktore maja Wizaz za skarbnice wiedzy na hurra zbioroo wylaly szampony do kibelka i rzucili sie na sobie, bo moga sobie zaszkodzic

Slusznie.

ja proponuje podejsc do tego tematu jak najbardziej konkretnie i naukowo, bez przytykow i wywalania z watku osob, ktore maja mocne wątpliwosci

No raczej. Jak juz wyzej napisalam - od tego sa zamkniete kluby, a nie publiczny watek.

Napisane przez truskawkowawiosna

jak ktos jest zdrowy, ma bezproblemowa skore, niech sie pacia dla dobra "eksperymentu naukowego", innym radze sie troszeczke zastanowic, bo skutki uboczne moga byc znacznie gorsze niz problem, z ktorym zaczynalismy, bez sterydow moze sie nie obejsc

ja swoje tez przeszlam z ta skora, glupie rzeczy z desperacji tez robilam. na dzien dziesiejszy bardziej polece autosugestie czy uzdrowiciela, mniej zaszkodza

Amen

[caskada]

zapomnialam dodac ze kobieta z tego blogu co nie myje 3 lata wlosow ma je strasznie zniszczone wydaja sie suche a jednoczesnie oklapniete i bez polysku jakies matowe
dzieki za taki wyglad wlosow

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ta kobieta bez szamponu przez 3,5 ma włosy po prostu zwyczajne. Na początku miała całkiem brzydkie Na pewno nie nadaje się ona do zachwalania metody mycia włosów w sposób opisany w tym wątku.

Dostrzegłam też chemiczny bug. szugarbejb, dlaczego uważasz SLS za bliską pochodną sody oczyszczonej?

[illegale]

Dla mnie ta metoda jest nowa, ponieważ nie utożsamiam no-poo z naturalnym dbaniem o włosy i myciem je odżywką.




A przed wynalezieniem szamponu podobno nie śmierdziały ludziom włosy. I niektóre osoby miały nawet bardzo ładne i długie włosy dbajac o nie tylko jajkiem, miodem, ziołami.


Ale ok, zgodzę się, że soda oczyszczona to już nie medycyna naturalna.



Jeśli nie przypasuje mi ta metoda, to jej zaprzestane. Narazie jest ok.

[szugarbejb]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;22874850]Dostrzegłam też chemiczny bug. szugarbejb, dlaczego uważasz SLS za bliską pochodną sody oczyszczonej?[/QUOTE]
SLS nie ma żadnego związku z sodą (z jej właściwościami spulchniającymi) ? Nie będę się o to biła, jeśli mi napiszesz, że nie ma, nasłuchałam się od koleżanki z biotechnologii i mogło mi się pobełtać.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez szmyrk

Tak sobie mysle, ze to walka z wiatrakami, zwlaszcza, ze istenia osoby, ktorym takie metody pasuja i nawet widza ich efekty

No niestety wiem. Tak jak powtarzanie ludziom, którzy używają do pielęgnacji włosów moczu, że są mniej drastyczne sposoby pielęgnacji ze składnikami "moczowymi", żeby nie musiec z siebie robic kretyna.

Smiem przypuszczac, ze ludzie w klubie to jednak "jada" potem a nie jajem, ale jako niezwykle rzadka bywalczyni tego typu miejsc mam prawo sie mylic

Jadą niemytymi włosami, ciałami i w ogóle niemytym wszystkim. Bleh.

Napisane przez illegale

A przed wynalezieniem szamponu podobno nie śmierdziały ludziom włosy. I niektóre osoby miały nawet bardzo ładne i długie włosy dbajac o nie tylko jajkiem, miodem, ziołami.

A skąd to wiesz ? Moja mama do tej pory wspomina niedzielny i "kościelny" smród ludzi, którzy myli się właśnie domowymi sposobami (czyli jakieś paciajstwa na włosy zamiast normalnego szamponu Pollena czy też przecieranie się jedynie spirytusem zamiast ogólnego mycia mydłem i wodą).

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez szugarbejb

SLS nie ma żadnego związku z sodą (z jej właściwościami spulchniającymi) ? Nie będę się o to biła, jeśli mi napiszesz, że nie ma, nasłuchałam się od koleżanki z biotechnologii i mogło mi się pobełtać.

to całkiem inne cząsteczki Obie mają sód i robią pianę, tyle mają wspólnego.

[neitka]

Napisane przez caskada

po pierwsze nie uwazam tej metody za jakis wynalazek slyszalam juz to daaaawno temu sama korzystalam z roznych naturalnych metod dbania o wlosy z roznym skutkiem jedynie oleje moge pochwalic ze dzialaja
reszta "out"
i nie mierze nikogo swoja miarka rozumiem ze dla ciebie moze to jakas nowosc i jestes szczegolnie nastawiona na taka metode daj szanse sie wypowiedziec tez osobom ktore juz przeszly przez toi nie widza w tym zadnego zachwytu

Przeszły przez co? Stosowałaś tę metodę czy przeszłaś "fascynację ziołami"? I skoro napisałaś sama, że na każdego inaczej, to może to, że Ty nie widzisz zachwytu nie oznacza, że inni go nie będą widzieć? Ja rozumiem Twój punkt widzenia - spróbowałaś, nie odpowiadało Ci, odstawiłaś i teraz sama nie polecasz, ale to nie oznacza, że na wszystkie próby możesz patrzeć z góry bo "już wiesz jak to jest", nie wiesz

A co do mierzenia swoją miarką to chodziło mi tylko o cierpliwość do stosowania ziół, bo chyba wspomniałaś, że miałaś słomiany zapał, a są takie osoby, że potrafią sie latami czegoś trzymać i to miałam na myśli.

[ann1831]

Napisane przez szugarbejb

Ja mam 10 razy dłuższe i ładniejsze włosy, a od lat używam kilogramów silikonów, drogeryjnych farb, szamponów z SLS itp.

Dziewczyny, jedynym ratunkiem tak na przetłuszczającą się skórę głowy, jak i twarzy przetłuszczającej się z trądzikiem jest dokładne oczyszczanie i leczenie, a nie pacianie jajem. Jako kuracja wspomagająca owszem, jeśli uwierzycie, że jakimś cudem białko jaja i tłuszcz z żółtka wnikną cudownie w skórę głowy i sprawią cuda (tak samo jak mocz) to zapewne tak będzie. Ale zaprzestanie mycia włosów lub wieczne pacianie się paćkami sprawi, że zrobicie sobie większą krzywdę. Napaćkacie sobie na głowę głupot, dostaniecie uczulenia, głowa będzie swędzieć, a na głowie syf i tragedia.

Przecież skóra głowy tak naprawdę niczym nie różni się od skóry twarzy - tak samo jest wystawiona na zanieczyszczone powietrze, wydzieliny itp. Wyobrażacie sobie nie umyć tłustej twarzy normalnym, delikatnym detergentem tylko zapaciać jajem ?

Zastanówcie się.

A możesz napisać co Ci pomogło na przetłuszczające się włosy?? Ja szukam i dalej nic...

[szmyrk]

Napisane przez szugarbejb

Jadą niemytymi włosami, ciałami i w ogóle niemytym wszystkim. Bleh.

Miodzio

A skąd to wiesz ? Moja mama do tej pory wspomina niedzielny i "kościelny" smród ludzi, którzy myli się właśnie domowymi sposobami (czyli jakieś paciajstwa na włosy zamiast normalnego szamponu Pollena czy też przecieranie się jedynie spirytusem zamiast ogólnego mycia mydłem i wodą).

Moja mama wspomina kolezanki, co sie nie myly przez caly czas trwania miesiaczki...


A co do nie mycia wlosow, wcale nie tak dawno, bujne loki, wykwintne fryzury i oczywiscie niezastapione kowadelko i mloteczek, wie dlaczego?