Twój manicure może przetrwać dłużej! - Twoje triki na niezniszczalny manicure!

[Mastylla]

Podkład pod lakier Nail tek foudation. Zostawia na paznokciach "chropowatą" powłokę przez co lakier dłużej się trzyma. Spradziłam sama - działa.

[thecieniu]

Moim zdaniem to ile lakier się trzyma jest sprawą indywidualną, niektórzy maja takie paznokcie, że się nie starają, a manicure nienaruszony przez tydzień - zazdroszczę! U mnie słabo, odpryski mam bardzo szybko... Nie mam czasu i nie chcę malowac paznokci czesto, wolę 1-2 razy w tygodniu, więc od początku zabawy próbuję wszystkiego, co przedłuży trwałość paznokciowych malunków. Efekty są od 1 dni kiedyś, do 5 teraz choć gotowanie jest da mnie zabójcze (chyba jestem zbyt chaotyczna i nieuważna) i czasem muszę podmalować końcówki.

Moje sposoby:
- dobra kondycja paznokci; np. przy rozdwajającej sie płytce lakier łatwo odpryskuje (często potęgując rozdwajanie). Odkąd mam mocniejsze paznokcie lakier dłużej się trzyma.
- Słyszałam, że pomaga lekkie spiłowanie końcówek, aby były zaokrąglone.
- Lekkie zmatowienie powierzchni paznokcia - ja z tego nie korzystam, ponieważ boję się, że brakiej umiejętności doprowadzam do zdarcia i uszkodzenia płytki
- Słyszałam też, że lepiej nie malować wilgotnych paznokci, takich po ich moczeniu, tylko poczekać aż podeschną - inaczej przy wysychaniu będą się naprężać i zmniejszać trwałość lakieru.
- Odtłuszczenie płytki przed malowaniem - dokładnie myję ręcę wodą z mydłem albo przecieram płatkiem kosmetycznym nasączonym spirytusem salicylowym.
- Dobra baza - kiedyś użyałam Joko i była beznadziejna. Potem kupiłam Poshe i rezultat mnie zachwyca - jest cholernie droga, ale paznokcie są ładne a lakier trzyma się zauważalnie dłużej
- Lakier - lepiej więcej cienkich warstw, które zdążą podeschnąć, niż mniej grubych
- Dobry topcoat, ja używam Seche Vite - aż takiego szału pod tym względem u mnie nie robi, ale i tak bardzo jestem zadowolona

[Anadiyaa]

też uważam ze to kwestia indywidualna, mi lakier trzyma się jeden dzień

[liseczek_rudy]

Co lakier to inna trwałość, w zupełności się z tym zgadzam. Nawet jak użyjemy najlepszy top, to to ile przedłuży spodnią bazę zależy właśnie od samego lakieru bazowego.

Ja uważałam, że idealnie do przedłużenia trwałości sprawdzi się Gel Look od GR - nie polecę niestety, bo po jednym dniu robią się na nim pęknięcia co nie wygląda estetycznie a mani jest do zmycia od razu...

Jako bazy używam Killys "Witaminowa Bomba" - uważam, że dobrze trzyma lakier, jeszcze lepiej odżywia paznokieć. Baza pod lakier być musi! Nie dość, że chociaż trochę przedłuży jego trwałość to zabezpieczy płytkę przed przebarwieniami.

A jedno cudeńko, które ostatnio odkryłam to GR Quick Dry - paznokcie bez żadnego uszczerbku wytrzymały tydzień (maltretowane bo był to okres nauki i trzeba się było czymś zająć - a jak nie wiadomo czym to na pewno paznokciami ).

Baza + top = sukces

[kizdaM]

Ja zaczęłam tak: zmyłam stary lakier, przypiłowałam pazurki, umyłam ręce, potem na patyczek trochę zmywacza i tylko po paznokciu by pozbyć się tłustych substancji np mydła, potem utwardzacz paznokci na to lakier i potem znowu utwardzacz paznokcia. Efekt całkiem niezły, ogólnie przy dłuższych paznokciach an drugi dzień już były odpryski, a przy takim stosowaniu parę dni to min. Dzisiaj zaczęłam kurację Nail Tekiem stąd moje pytanie czy dobrze to robię. Zakupiłam NT Quickien i II Intensive Therapy. Początek taki sam, po przejechaniu patyczkiem ze zmywaczem poszedł NT II IT na to lakier i potem NT Q. Gdzieś czytałam, że powinno się codziennie po jednej warstwie jakiegoś NT kłaść i po 7 dniach zmyć wszystko i to powtarzać. Własnie zastanawia mnie ten fakt codziennego nakładania czy można się bez tego obejść ? Jak ogólnie uważacie ? Dobrze robię czy coś nie tak ?

[JanisJoplin]

Myję paznokcie płynem do naczyń. Odtłuszcza znakomicie. Sam lakier bez baz, utwardzaczy itp. trzyma się 5 dni.
Odtłuszczanie zmywaczem to dziwny pomysł zważywszy, że większość zmywaczy zawiera substancje natłuszczające.

[kasienka9040]

Napisane przez kizdaM

Ja zaczęłam tak: zmyłam stary lakier, przypiłowałam pazurki, umyłam ręce, potem na patyczek trochę zmywacza i tylko po paznokciu by pozbyć się tłustych substancji np mydła, potem utwardzacz paznokci na to lakier i potem znowu utwardzacz paznokcia. Efekt całkiem niezły, ogólnie przy dłuższych paznokciach an drugi dzień już były odpryski, a przy takim stosowaniu parę dni to min. Dzisiaj zaczęłam kurację Nail Tekiem stąd moje pytanie czy dobrze to robię. Zakupiłam NT Quickien i II Intensive Therapy. Początek taki sam, po przejechaniu patyczkiem ze zmywaczem poszedł NT II IT na to lakier i potem NT Q. Gdzieś czytałam, że powinno się codziennie po jednej warstwie jakiegoś NT kłaść i po 7 dniach zmyć wszystko i to powtarzać. Własnie zastanawia mnie ten fakt codziennego nakładania czy można się bez tego obejść ? Jak ogólnie uważacie ? Dobrze robię czy coś nie tak ?

Nie musisz nakładać odżywki codziennie wystarczy zazwyczaj raz na parę dni pociągnąć jedną warstwę.

[kiciulka1985]

Ja zawsze stosuję jakaś odżywkę jako podkład (przede wszystkim po to aby trochę zabezpieczyć pazurki przed odbarwieniami), potem 2 warstwy lakieru i czasem Top Coat (obecnie mam Alessandro). Ale jakość lakieru który położymy też ma znaczenie, osobiście polecam Inglota a ostatnio zaupiłam lakier Essie i jestem zachwycona jego trwałością, szybciej robi mi się odrost niż lakier odpryśnie (a nie oszczędzam dłoni, nomralnie zmywam, sprzątam, myję podłogi itd., przy czym nie jestem jakaś specjanie delikatna). Odradzam natomiast lakiery Essence, kolorki piękne, cena zachęcająca ale to takie na jeden wieczór :/

[kikaczka]

hej, ja mało piszę ale się podzielę moimi obserwacjami na temat trwałości lakieru
Dopóki nie używałam odżywki regularnie, lakier na moich niezbyt długich paznokciach wytrzymywał do 3 dni. Ostatnio (3 miesiące temu) zakupiłam odżywkę Eveline ( wersję z diamentem) i aplikuję dwie warstwy przed każdym nałożeniem lakieru. Teraz nawet nie wiem ile lakier wytrzyma, gdyż maluję paznokcie w każdą niedziele i zmywam praktycznie niezniczoną emalię z płytki. Spokojnie po nałożeniu warstwy nabłyszczaczacza mogłabym ponosic paznokcie 2-3 dni dłużej. Dzięki odżywce paznokcie przestały mi się rozdwajać, chodziaż kiedyś miałam z tym problem. W każdym razie, odżywkę nakładam na odtłuszczoną płytkę, drugą warstwę dopiero po wyschnięciu pierwszej. Lakier nakładam dopiero jak odżywka jest dobrze zasuszona. Lakierów używam bardzo różnych. Generalnie perferuje te nisko-półkowe. Lakiery nieco droższe jak Sally Hansen mnie bardzo ostanio rozczarowały więc przestałam w takie inwestować. Na zadbanych płytkach nawet tani lakier dobrze się trzyma. Mam kilka top-coatów. Żaden nie jest jakoś specjalnie wart polecenia. Jeśli zależy mi na efekcie morych paznokci to używam Mega shine Sally Hansen, niesety wtedy trwałość jest gorsza. Zazwyczaj aplikuję na koniec top coat firmy Silcare, przyzwoity jak na dwoją cenę. Muszę też dodać, że jestem osobą, która nie gotuje, prawie nie zmywa i sprząta kiedy już naprawde musi.

[smyrgotka]

U mnie lakier trzyma sie max 3 dni i pozniej to juz okropnie odpryskuje i wyglada poprostu nieestetycznie i co bym nie wymyslila i tak bedzie to samo wyszystko zalezy rowniez od samego lakieru... najdluzej utrzymuje mi sie lakier z Essie, bo nawet do 5 dni pociagnie

Wiele osob pisze ze seche vite przedluzy zywotnosc lakieru jednak ja sie z tym nie zgodze, sama go uzywam za kazdym razem ale to dlatego aby pazurki szybko mi wyschly i w tym akurat jest dobry Jednak przedluzac to on nie przedluza