2005-09-19, 12:36 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
toksoplazmoza !!!!!
historia zdarzyla sie na prawde,autentyczna i dramatyczna.
moja kolezanka pracuje z dziewczyna ,matka 6 letniej dziewczynki,skarzyla sie na oko ,że nie widzi,pojechali do szpitala i okazało sie ,że ma toksoplazmoze wrodzoną.wzroku nie odzyska na jedno oko . przed nia badania ,leczenie,rehabilitacja ,próba zrozumienia dlaczego nie widzi,próba normalnego zycia. trzymam za nia kciuki i apeluje badajcie sie i domagajacie sie badan ,wszytskich. |
2005-09-19, 12:54 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Paula! Bardzo dobrze, że poruszasz ten problem. Niestety wielu ginekologów nie każe przyszłym mamom robić testu na toksoplazmozę ("to jest tak rzadka choroba, że nie warto"). Słyszałam takie opowieści od koleżanek, któe w ciąży poszły dodarmowego lekarza w przychodni i takie teksty słyszały.
Dziewczyny! To, że jakaś choroba jest rzadka, nie oznacza, że nie wystepuję. Nawet jeżeli Wasz lekarz nie skieruje Was na takie badanie na początku ciąży proście lekarza o skierowanie. Na szczęście większość ginekologów - i tych w przychodni i tych prywatnie przyjmujących - ma świadomośc ryzyka i każe robić test na toksoplazmozę na początku ciąży. |
2005-09-19, 12:58 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa/Radom
Wiadomości: 466
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Masz rację, ja w ciazy z synkiem nie miałam robionego tego badania, mi umkneło, lekarz nie zlecił jak na razie synek rośnie zdrowo ... Teraz w drugiej ciązy trafiłam na super lekarza, co prawda chodziłam prywatnie, więc i badania miałam odpłatne, ale zrobiono mi wszystkie jakie powinny być zrobione i wszystkie wyniki byly dobre dzidzia też zdrowiutka
|
2005-09-19, 13:37 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: głęboka prowincja
Wiadomości: 43
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Ja właśnie robiłam sobie badania,bo mam zamiar zajść w ciążę
jeszcze w tym miesiącu .Zapłaciłam chyba 18 zl,bo to badanie teraz jest płatne.Na szczęscie wszystko jest ok |
2005-09-19, 13:52 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Qrcze to straszne co Paula napisała . Moja ginka też powiedziala ze badanie na toksoplazmozę nie jest konieczne. Nie chciałam robic bo też chodzę prywatnie i płacę za wszystkie badania, a kontaktu ze zwierzętami nie mam praktycznie żadnego, ale chyba polecę i zrobię. Powiedzcie jak wygląda ten test - robi się go z krwi?
|
2005-09-19, 14:54 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: głęboka prowincja
Wiadomości: 43
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Kasiu do badania pobiera się krew.Ja mam w domu psy i kota i dlatego sobie robiłam.Koszt badania nie jest bardzo duży,więc może zrób.Będziesz miała spokojną głowę.
|
2005-09-19, 15:05 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
najsmieszniejesze jest to ,ż enie trzeba miec psa czy kota w domu ,niebezpieczne sa odchody,któe po miesiacach lezenia na ulicy ,rozkladaja sie ,zasychaja i krusza a to unosi wiatr a my tym oddychamy.
mama dziewczynki chorej nie miala stycznosc z żadnymi zwierzakami. |
2005-09-19, 15:58 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Cytat:
Człowiek zaraża się bezpośrednio od chorego kota (wyłącznie od kota, nigdy od innych zwierząt)- np. podczas czyszczenia kuwety, drogą pokarmową (zanieczyszczone pokarmy, jarzyny, owoce) lub przez przez spożywanie i obróbkę surowego lub niedogotowanego mięsa (również mięsa marynowanego, grilowanego lub wędzonego) pochodzącego z zarażonych zwierząt (np. tatar, metka, pasztety, wędliny wędzone itp). Źródłem zakażonego mięsa mogą być świnie, owce, kozy i drób. Możliwe jest również zarażenie się przez uszkodzoną skórę (weterynarze, pracownicy laboratorium) lub błonę śluzową odbytu. Niebezpieczne jest grzebanie w ogródku lub ogólnie w ziemii (lekarze zalecaja pracę w rękawiczkach), jedzenie niemytych lub niedokładnie umytych owoców z ogrodu. Badania na tokso najlepiej zrobić przed ciążą lub na jej początku, a jeśli ich nie było, to w każdym momencie ciąży. Niebezpieczna jest tylko świeża infekcja u ciężarnej - wywołuje zapalenie łożyska i przejście tą drogą pasożytów do płodu. Ryzyko przeniknięcia toxoplazma gondi przez łożysko wzrasta wraz z zaawansowaniem ciąży i wynosi: 25 % w pierwszym trymestrze, 50 % w drugim i około 65 % w trzecim trymestrze, ale ryzyko toksoplazmozy wrodzonej u płodu jest największe w pierwszym trymestrze – 75 %, mniejsze w drugim – około 50 %, a w trzecim trymestrze już tylko około 5 %. Przeciwciała IgM są wytwarzane już w pierwszym tygodniu zarażenia i ich poziom wzrasta w ciągu kolejnych czterech tygodni a następnie spada i utrzymuje się na niskim poziomie przez różny okres, czasami przez wiele miesięcy. Przeciwciała IgG - w zależności od metody wykrywania - są oznaczane w surowicy krwi 2 do 4 tygodni od zarażenia, następnie ich miano szybko wzrasta do maksymalnego poziomu około 2 do 4 miesięcy od zarażenia, po czym następuje ich powolny spadek. IgG utrzymujące się na stałym poziomie są dowodem „dawnej immunizacji” (zakażenia w przeszłości). Interpretacja wyników badań przeciwciał IgM i IgG: IgG (- ujemny), IgM (- ujemny) – brak odporności, badanie kontrolne co 3 miesiące, IgG (+ dodatni), IgM (- ujemny) – oznacza przebyte zarażenie, jeżeli IgG znacznie podwyższone, powtórzyć badanie po trzech tygodniach – jeżeli poziom jest taki sam, nie trzeba leczyć, ani dalej kontrolować, jeżeli następuje wzrost, należy rozpocząć leczenie. IgG (- ujemny), IgM (+ dodatni) – jest to wynik nieswoisty, kontrola za trzy tygodnie, jeżeli wynik taki sam – ciężarna seronegatywna, nie wymaga leczenia, wskazana kontrola za trzy miesiące. IgG (+ dodatni), IgM (+ dodatni) – przy obecności objawów należy rozpocząć leczenie. Przy braku objawów należy powtórzyć badanie po trzech tygodniach. Leczenie należy rozpocząć przy wzroście IgG co najmniej o 2 rozcieńczenia lub gdy miano IgG jest wysokie, przy dodatnim mianie IgM. Wykrytą tokso łatwo leczy sie antybiotykiem Toksoplazmoza wrodzona może pojawić sie nawet 10-20 lat po urodzeniu.
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... Forum techniczne dla katalogu kosmetyków |
|
2005-09-19, 16:10 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
oczywiscie zwracam honor,dopisuje ze te swinstwwa latajace moge przeniknac do jedzenia a potem do nas.
|
2005-09-19, 19:57 | #10 |
Rozeznanie
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Ja mam dwa koty, jak zaszłam w ciąże mojemu pierwszemu ginekologowi powiedziłam o tym i poprosiłam o skierowanie na badanie a on mi na to że te badania są drogie i że najpierw mam przebadać koty !!!? Więc zmieniłam lekarza na prywatnego i zrobiłam sobie badania odpłatnie (24zł) wynik miałam ujemny i powtórzyłam badania jeszcze 3 razy w ciągu ciąży. W sumie kosztowało mie to prawie 100zł ale przynajmniej spałam spokojnie. Dziewczyny domagajcie się badań (albo za nie zapłaccie)!!!
Mi także lekarz powiedział że same koty w domu nie są aż tak niebezpieczne (pod warunkiem systematycznego odrobaczania) ale należy DOBRZE MYĆ warzywa i owoce w szczególności z własnego ogródka i raczej odradził "grzebanie w ogródku" zwrócił uwage na ostroznosc przy obróbce surowego mięsa. |
2005-12-27, 23:44 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
czy mozna zarazić się toksoplazmozą od króliczka??
|
2005-12-28, 11:25 | #12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 214
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Cytat:
|
|
2005-12-28, 11:45 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
byłam w ośrodku z osobami niepełnosprawnymi i jedna dziewczynka była upośledzona umysłowo z powodu tej choroby
__________________
12.09.2009 09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png |
2005-12-28, 12:21 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Cytat:
jelsi sa refundowane to trzeba sie ich domagac w przychodni. |
|
2005-12-28, 12:34 | #15 |
Zadomowienie
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
nieleczona toksoplazmoza moze doprowadzic do nieplodnosci... tak slyszalam a dokladniej do zrostow jajnikow o ile odbrze sie wyrazilam... mnie tez odeslali z kwitkiem........... badania zrobie dopiero w marcu...
|
2006-01-06, 10:57 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 24
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Ja jestem wlasnie w 9tc, od siedmiu lat mieszkam z kotami (nawet sypiaja ze mna w lozku, jak maz jedzie na delegacjie, o czym on oczywiescie nie wie) i nigdy nie zarazilam sie toksoplazmoza. Zrobilam badania, mam wszystkie wyniki ujemne. Lekarz powiedzial, ze od kotow ciezko zarazic sie ta choroba, chyba, ze wybieralabym odchody gola reka i potem tej reki nie umyla. Tak naprawde, kot zaraza tylko 3 tygodnie od wlasnego zarazenia. Jezeli nie dajecie kotu do jedzenia surowego miesa, a kot nie wychodzi na zewnatrz i nie poluje, to nie ma mozliwosci zarazenia. Predzej czlowiek zarazi sie jedzac niedogotowane mieso i jajka lub nieumyte warzywa i owoce. Jak widzicie wcale nie tak latwo zarazic sie toksoplazmoza, wiec proponuje tylko nieco wiecej ostroznosci i grunt to nie panikowac ;-)
Pozdrawiam wszystkie mamusie. |
2006-01-07, 00:26 | #17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Cytat:
|
|
2006-01-07, 09:04 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Toxo można złapac tez np. przez kontakt z ziemią w której znajdowały sie odchody, ja najprawdopodobniej tak sie własnie zaraziłam bo jestem zapalona ogrodniczka i nienawidze używac rękawic . Ale nie ma powodu do zmartwien, jeżeli przeszłaś toxo przed ciążą masz w sobie przeciwciała odpornosciowe i nie ma żadnego ryzyka, niebezpieczne jest zachorowanie w ciąży. Najlepiej zrób badania i wszystko będzie jasne
|
2006-01-09, 07:19 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 47
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Bardzo się cieszę, że ktoś poruszył ten wątek. Myślałam, że te badania są zdecydowanie droższe. Nie wiecie, czy można je zrobic w każdym laboratorium? czy w jakimś specjalistycznym? jestem z Katowic, więc byłabym wdzięczna za adresy z GOP-u. Też mam dwie słodkie kicie, które nie znają zahamowań i potrafią wylegiwać się na stole, a w łóżku ze mną sypiają regularnie, po czym idą sobie i polują (dwa razy nawet chciały podzielić się jedzonkiem i przyniosły myszy do domu, brrr). Również planuję ciążę i chcę żeby dzidziuś był zdrowy.
__________________
*nenech* |
2006-01-09, 07:33 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
mysle z emozna je zrobi wkazdym laboratorium ,podzwon dowiedz sie konkretnie cen
|
2006-01-09, 10:14 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: toksoplazmoza !!!!!
Cytat:
|
|
2006-04-30, 17:56 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 22
|
Co z tą toksoplazmozą?
Witam wszystkie wizażanki-mamy. Mam pytanie dotyczące toksoplazmozy. Otóż, w najbliższym czasie chcielibyśmy mieć dzidziusia i trochę martwi mnie fakt, że mamy w domu kota, a dokładniej kicię, śliczną, czarną ale trochę dziką i z problemami emocjonalnymi. Do tej pory słyszałam różne opinie dot. toksoplazmozy - od drastycznych: że na czas ciąży powinno pozbyć się kota z domu, to bardziej łagodnych: że wystarczy jak będę trzymać się z daleka od kici kuwety i że będę wyjątkowo dbać o higienę.
A Wy jakie macie doświadczenia na ten temat? Mam nadzięję że ciążę i domowego kota da się jakoś połączyć bo inaczej to mam duuuży problem... Z góry dziękuję serdecznie za wszystkie wypowiedzi. |
2006-04-30, 20:08 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 59
|
Dot.: Co z tą toksoplazmozą?
Ciężki orzech do zgryzienia Miałam w czasie ciąży podobny problem i stracha. Mój kotek musiał się niestety trzymać z dala odemnie, a ja zdala od jego kuwety. Mimo to w ciąży pod czas rutynowych badań wyszło, że i tak przeszłam toksoplazmozę przed ciążą, dzięki czemu mam już nabytą odporność. Miałam tylko dodatkowo po pewnym czasie zrobione badania, ale było ok.Całkiem prawdopodobne, że Twój pupilek też zaraził Cię przez drapnięcie wcześniej i przeszłaś toksoplazmozę bez objawowo, lub jak grypę. Nie martw się na zapas, nie odsyłaj kocinki. Dbaj o Siebie i bierz witaminki a dzidzia będzie zdrowa . A jeśli nadal masz wątpliwości spytaj Swojego ginekologa, on Ci powie co zrobić. Pozdrawiam
__________________
Dobro i Zło mają to samo oblicze, wszystko zależy jedynie od momentu, w którym staną na drodze człowieka. Paulo Coelho
|
2006-04-30, 21:38 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 433
|
Dot.: Co z tą toksoplazmozą?
Saska ma rację - może się okazać, że już przeszłaś toksoplazmozę wcześniej i nie ma co się martwić na zapas
Może zapytaj ginekologa, czy dla uspokojenia nie mogłabyś sobie już teraz badań zrobić w tym kierunku? Wiedziałabyś zawczasu, czy już jesteś uodporniona czy nie. |
2006-04-30, 21:42 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co z tą toksoplazmozą?
ja w ciązy miałam schizkę d tego stopnia, ze wszystkie kocury mijałam jak największym łukiem, gołębie chętnie bym wystrzeliła itp.
__________________
Starsza pani po trzydziestce
|
2006-04-30, 21:42 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Co z tą toksoplazmozą?
badania nalezy zrobic w sie leczyc ,leczona tokso nie zagraza dziecku.
polecam archiwum. |
2006-05-01, 09:26 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Co z tą toksoplazmozą?
przypadki zarazenia sie od kota sa niezwykle rzadkie- duzo czesciej tokso zarazamy sie jedzac surowe mieso, carpaccio, niedomyte warzywa czy owoce lub pracujac w ogrodku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=8048 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=3310 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=2153 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=38717 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1522784 |
2006-05-01, 09:48 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 22
|
Dot.: Co z tą toksoplazmozą?
Dzięki dziewczyny za wszystkie posty. Ja postaram się podejść do tematu rozsądnie. Jakiś czas temu rozmawiałam z moim ginekologiem na ten temat i powiedział w zasadzie to co wy: że kot może być w domu, tylko lepiej żebym nie sprzątała i szczególnie uważała. Twierdził że badań przed samą ciążą nie ma co robić, dopiero na jej początku. No i jeszcze był taki miły, że zaofiarował się, że jeśli podczas badań okaże się zę nie przechodziłam jeszcze toksoplazmozy to on przygarnie moją kicie na czas ciąży - wprawdzie z żoną planowali królika ale co tam, kot też fajny ;-). To oczywiście żart ale lekarz jest naprawdę świetny, poza tym przy każdym badania przezabawnie uderzał się lampą o głowę, przez co on był bardziej zażenowany niż ja...
Jeszcze raz dzięki. Na razie nie będę martwić się toksoplazmozą tylko tym, żeby w ogóle zajść w ciążę - mam 31 lat i to będzie mój pierwszy raz... |
2006-05-01, 09:59 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Co z tą toksoplazmozą?
Ja mam skończone 32 lata i od dwóch miesięcy jestem na etapie starań o pierwszego malucha- to tak na pocieszenie, że są starsze przypadki na forum...
Dziś o 14.00 stanę się właścicielką kocurka rosyjskiego niebieskiego i nie zamierzam wpadać w panikę. Mycie rąk po pieszczotach z kotem, mycie rąk po sprzątaniu kuwety, chowanie butów ( na butach przynosimy masę zarazy) przed kotem, a nade wszystko- co do tej pory ignorowałam- mycie dokładne warzyw i owoców! Zdrowy rozsądek przede wszystkim. Mięsa surowego nie jadam, ale jak w przypadku ptasiej grypy: ważne jest, żeby po przyrządzaniu np. kotletów mielonych dokładnie umyć ręcę oraz deskę, na której mogą zostać kawałki mięsa. |
2006-05-01, 12:50 | #30 |
Zadomowienie
|
Dot.: Co z tą toksoplazmozą?
Też uważam ze nie ma co drmatyzować w kwestii obecności kota czy psa w domu. Dopóki mieszkałam z rodzicami otaczało mnie stadko pt.: pies + kot przez jakieś 10 lat, jak byłam w ciaży i odwiedzłam rdziców, to bynajmniej nie ubierałam kombinezony typu NASA zeby pogłaskać psa czy kota. Kot własciwie sam mnie unikał - nie widzieć czemu, starałam sietylko uważać, zeby mnie nie drapnął - bo on taki humorzasty kastrat - no i myłam rece po zabawie z nim czy dawaniu muj jeść. chyba do dzis mnie za to nienawidzi, bo jak przychodzę dzis z moim synkiem - 2,5 mies., - to sie gapi na mnie, jakbym mu ostani kawałek suchej karmy zjadła..Takze kochane bez paniki, tylko zdrowy rożsądek, to i jak juz bedziecie w ciaży to zróbcie sobie badanie na toxę IgG i IgM - to są istotne wskaźniki. Pozdrawiam i życze owocnych starań!!!
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:34.