Dlaczego faceci wolą przeciętne dziewczyny od tych pewnych siebie i przebojowych???

[zielona2]

Witajcie

Może w tytule nieco użyłam uogólnienia ale tak do końca nie wiedziałam jaki nadać

Czy nie uważacie, że faceci wolą mniej pewne siebie, mniej zaradne, wykazujące dużo cech kobiecych dziewczyny?
Dlaczego pytam? Ponieważ mam wrażenie, że te szare myszki, takie które często nie mają własnego zdania, pozostają w cieniu, z urody są zwyczajne i lubią korzystać z męskiej pomocy mają większe powodzenie od tych pewnych siebie, spełniających się zawodowo, atrakcyjnych, bardzo zaradnych, nie korzystających z pomocy, energicznych i posiadających własne i często męskie pasje.


Zapraszam do luźnej dyskusji i podzielenia się spostrzeżeniami na ten temat

[201607111028]

Napisane przez zielona2

Witajcie

Może w tytule nieco użyłam uogólnienia ale tak do końca nie wiedziałam jaki nadać

Czy nie uważacie, że faceci wolą mniej pewne siebie, mniej zaradne, wykazujące dużo cech kobiecych dziewczyny?
Dlaczego pytam? Ponieważ mam wrażenie, że te szare myszki, takie które często nie mają własnego zdania, pozostają w cieniu, z urody są zwyczajne i lubią korzystać z męskiej pomocy mają większe powodzenie od tych pewnych siebie, spełniających się zawodowo, atrakcyjnych, bardzo zaradnych, nie korzystających z pomocy, energicznych i posiadających własne i często męskie pasje.


Zapraszam do luźnej dyskusji i podzielenia się spostrzeżeniami na ten temat

Kobieta takie bzdury o kobietach plecie.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

W kwestii formalnej: co to są 'męskie pasje' ?

[zielona2]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4858949 6]W kwestii formalnej: co to są 'męskie pasje' ?[/QUOTE]

Tematyka którą na ogół interesują się mężczyźni (rzadko kobiety) np.: motoryzacja, piłka nożna, sztuki walki

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez carolina662

Kobieta takie bzdury o kobietach plecie.

Nie napisałam nigdzie, że to prawdy objawione i jedyne słuszne tylko moje luźne obserwacje i to, że odnoszę takie wrażenie.

[201607131106]

Rozumiem, że to Ty jesteś ta pokrzywdzona pewna siebie, atrakcyjna i z pasjami?

[Higurashi]

Większość mężczyzn (przynajmniej tych młodych, bo tych mam okazję obserwować w swoim otoczeniu) lubi po prostu kobiety... Kobiece Trochę nieśmiałe, wymagające lekkiej pomocy. Oni bardzo lubią czuć się potrzebni Poza tym kobiety przebojowe, według mnie, wzbudzają lekkie obawy, że z taką się związku nie stworzy. Oczywiście nie zawsze tak jest i nie chciałam uogólniać. Mam na myśli raczej to, że teraz rzadziej spotyka się chyba kobiety bardziej subtelne i stojące w cieniu. Niektórzy takie lubią i już. Tu chyba nie ma się nad czym zastanawiać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez jajajamajka

Rozumiem, że to Ty jesteś ta pokrzywdzona pewna siebie, atrakcyjna i z pasjami?

Też o tym pomyślałam a akurat atrakcyjność to przecież pojęcie względne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Imperialista]

Jedna prawidłowość jest pewna - im ładniejsza tym ma większe powodzenie. Reszta wskaźników typu charakter/praca/przebojowość idzie na plan dalszy.

[zielona2]

Napisane przez jajajamajka

Rozumiem, że to Ty jesteś ta pokrzywdzona pewna siebie, atrakcyjna i z pasjami?

Niestety nie

[201607131106]

Napisane przez Higurashi

Też o tym pomyślałam a akurat atrakcyjność to przecież pojęcie względne.

"Szara myszka, z wyglądu zwyczajna, ta, która nie ma własnego zdania" raczej nie zakładałaby takiego tematu.

[zielona2]

Napisane przez Imperialista

Jedna prawidłowość jest pewna - im ładniejsza tym ma większe powodzenie. Reszta wskaźników typu charakter/praca/przebojowość idzie na plan dalszy.

Hmm to pierwsze na pewno, z tym w dalszej relacji różnie.
I tak, zgadzam się, ze atrakcyjność pojęcie względne.

[dryda]

Faceci lubią błyszczeć i lubią żeby dziewczyny też przy nich wyglądały szałowo.
Ale żeby broń boże ich nie przyćmiły, bot o już zgroza

[zielona2]

Napisane przez jajajamajka

"Szara myszka, z wyglądu zwyczajna, ta, która nie ma własnego zdania" raczej nie zakładałaby takiego tematu.

Czemu zaraz węszysz podstęp?

[Higurashi]

Napisane przez zielona2

Czemu zaraz węszysz podstęp?

Na tym forum ciężko go nie węszyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bernikula]

Chyba rozumiem Autorko o co Ci chodzi, otóż ja należę do tych osób, które zawsze były w centrum uwagi, przebojowe i z głową pełną pomysłów, zawsze też miałam dużo powodzenie u facetów, ale.... wielu z nich się mnie zwyczajnie bało. Tyle tylko, że to ja miałam tę przewagę, że mogłam sobie przebierać i decydować- i mi się to podobało

[Imperialista]

Jak facet boi się przebojowej kobiety, to moim zdaniem chyba sam sobie robi problem. Ja bym chciał mieć taką kobietę, która sama o siebie zadba - od razu o wiele problemów w życiu jest mniej.

[Ilsa Lund]

Może jakiś ciapek który się boi że przy przebojowej kobiecie wyjdzie jakim jest ciapkiem będzie wolał kogoś tak przeciętnego jak on sam - ale ludzie po prostu dobierają się na zasadzie podobieństw

[zielona2]

Napisane przez bernikula

Chyba rozumiem Autorko o co Ci chodzi, otóż ja należę do tych osób, które zawsze były w centrum uwagi, przebojowe i z głową pełną pomysłów, zawsze też miałam dużo powodzenie u facetów, ale.... wielu z nich się mnie zwyczajnie bało. Tyle tylko, że to ja miałam tę przewagę, że mogłam sobie przebierać i decydować- i mi się to podobało

No właśnie i chciałam usłyszeć jakieś merytoryczne wypowiedzi, czy się z tym zgadzacie czy nie.
Zamiast tego 10 pierwszych postów to próby osobistych wycieczek (notabene w ogóle nie trafione...)

[mary_poppins]

Jestem zdania, że w związku dobrze jest, kiedy pewne cechy partnerów są sobie przeciwne, po to żeby związek mógł uzupełniać i wzbogacać. Dlatego nie zgodzę się z tym, że na nieprzebojowe kobiety lecą faceci ogólnie - powiedziałabym, że raczej właśnie ci przebojowi. Mnie na przykład zawsze po drodze było z osobami które trochę "nosi", bo ja im daję swój spokój, a one mi swoją energię, i wszystko się równoważy. Uważam, że nie chodzi o to żeby nikt tej "gwiazdy" nie przyćmiewał, tylko o to, żeby móc sobie coś nawzajem dać. Ja bym pewnie zgnuśniała z kimś takim jak ja, a inny by zwariował z kimś tak energicznym, czy głośnym jak on. Mniej przebojowi mężczyźni moim zdaniem też mają skłonność do wiązania się z kobietami, które grają pierwsze skrzypce. Chodzi o dopełnianie się, złoty środek i korzyści, które obie strony mają z takiej relacji.

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez zielona2

Witajcie

Może w tytule nieco użyłam uogólnienia ale tak do końca nie wiedziałam jaki nadać

Czy nie uważacie, że faceci wolą mniej pewne siebie, mniej zaradne, wykazujące dużo cech kobiecych dziewczyny?
Dlaczego pytam? Ponieważ mam wrażenie, że te szare myszki, takie które często nie mają własnego zdania, pozostają w cieniu, z urody są zwyczajne i lubią korzystać z męskiej pomocy mają większe powodzenie od tych pewnych siebie, spełniających się zawodowo, atrakcyjnych, bardzo zaradnych, nie korzystających z pomocy, energicznych i posiadających własne i często męskie pasje.


Zapraszam do luźnej dyskusji i podzielenia się spostrzeżeniami na ten temat

A to wyklucza się, żeby pewna siebie kobieta, która jest atrakcyjna i spełnia się zawodowo poprosiła czasem mężczyznę o pomoc?

Ja jestem w takim związku. Mój TŻ jest ekstrawertyczny, rozgadany, czasem głośny, lubiący zwracać na siebie uwagę, natomiast ja jestem introwertykiem który niepewnie czuje się w dużych skupiskach ludzkich. Każde z nas zaczerpnęło coś od siebie nawzajem. Ja rozwinęłam swoje umiejętności społeczne, łatwiej dogaduję się z ludźmi, natomiast TŻ ceni we mnie spokój i to, że łatwo mi go wyciszyć.

[Mastylla]

Widać panowie obawiają się, że nie będą wystarczająco "męscy" ... Swoją drogą prawdziwy facet potrafi sprostać wymaganiom prawdziwej, niezależnej kobiety. Bo Sierotce Marysi nie jest zbyt trudno zaimponować.
Albo się boją, albo idą po najmniejszej linii oporu.

[mary_poppins]

Napisane przez Cherry Blossom Girl

Ja jestem w takim związku. Mój TŻ jest ekstrawertyczny, rozgadany, czasem głośny, lubiący zwracać na siebie uwagę, natomiast ja jestem introwertykiem który niepewnie czuje się w dużych skupiskach ludzkich. Każde z nas zaczerpnęło coś od siebie nawzajem. Ja rozwinęłam swoje umiejętności społeczne, łatwiej dogaduję się z ludźmi, natomiast TŻ ceni we mnie spokój i to, że łatwo mi go wyciszyć.

Dokładnie tak samo jest u nas

[Laurelindorenan]

Nie zauważyłam. Moje obserwacje i doświadczenia wskazują na coś wręcz przeciwnego. Zawsze byłam tą cichą i nieśmiałą, a panowie, którzy mi się podobali, wybierali te bardziej pewne siebie

[201605131805]

Ja też tak nie uważam. Moim zdaniem wykazywanie cech kobiecych nie oznacza bycia szarą myszką. A pewne siebie dziewczyny często, bardzo dobrze wiedząc czego chcą, nie wiążą się z kimś, kto im poprostu nie odpowiada. Nie zauważyłam też wiekszego powodzenia wspomnianych szarych myszek.

[201609102148]

Ale idiotyczny temat. Generalizacja, stereotypy i bzdury. Gratki.

[Fleur_D]

Nigdy nic takiego nie zauważyłam.

Choć może wszystko zależy od definicji danego pojęcia. Miałam na studiach 2 koleżanki, które uważały się za piękne, inteligentne i przebojowe, a dla mnie były poniżej przeciętnej, dla facetów też.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

To moj facet jest inny, bo nie podobaja mu sie takie cipcie-rybcie. Uwaza, ze zwiazek z zakompleksiona, szara myszka, ktora nie ma wlasnego zdania, to mordega. Bo powie sie takiej lasce komplement, a ona zamiast odpowiedziec "dziekuje", mowi "a cos ty, stare szmaty dzis zalozylam na siebie".
Tylko nie rozumiem- co to znaczy, ze wykazuje cechy typowo kobiece? To co, pewne siebie kobiety zachowuja sie jak faceci? Na pewno nie. Bzdury.

[chwast]

A dlaczego tak uogólniasz i właściwie po co? To nie jest forum dla nastolatek...

[Higurashi]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48594438]To moj facet jest inny, bo nie podobaja mu sie takie cipcie-rybcie. Uwaza, ze zwiazek z zakompleksiona, szara myszka, ktora nie ma wlasnego zdania, to mordega. Bo powie sie takiej lasce komplement, a ona zamiast odpowiedziec "dziekuje", mowi "a cos ty, stare szmaty dzis zalozylam na siebie".
Tylko nie rozumiem- co to znaczy, ze wykazuje cechy typowo kobiece? To co, pewne siebie kobiety zachowuja sie jak faceci? Na pewno nie. Bzdury.[/QUOTE]

Ano właśnie autorka trochę zbyt ogólnie to opisała i też nie zauważyłam takich tendencji. Wydaje mi się, że mężczyźni lubią kobiety dość pewne siebie (w sensie nie zakompleksione), ale też nie zadufane w sobie. Poza tym, co kto lubi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mpt]

Nie zauważyłam tego. Zauważyłam natomiast, że kobiety umiejące wykorzystać swoje zalety mają większe powodzenie od tych zakompleksionych czekających, aż wyhaczy je książę tylko dlatego, że wodzą za nim wzrokiem.
Uroda pomaga tylko na początku, inteligencja natomiast przebije się w każdym momencie. Nie trzeba być pewną siebie gwiazdą socjometryczną, żeby potrafic zainteresować sobą.

[201708160922]

Napisane przez mary_poppins

Jestem zdania, że w związku dobrze jest, kiedy pewne cechy partnerów są sobie przeciwne, po to żeby związek mógł uzupełniać i wzbogacać. Dlatego nie zgodzę się z tym, że na nieprzebojowe kobiety lecą faceci ogólnie - powiedziałabym, że raczej właśnie ci przebojowi. Mnie na przykład zawsze po drodze było z osobami które trochę "nosi", bo ja im daję swój spokój, a one mi swoją energię, i wszystko się równoważy. Uważam, że nie chodzi o to żeby nikt tej "gwiazdy" nie przyćmiewał, tylko o to, żeby móc sobie coś nawzajem dać. Ja bym pewnie zgnuśniała z kimś takim jak ja, a inny by zwariował z kimś tak energicznym, czy głośnym jak on. Mniej przebojowi mężczyźni moim zdaniem też mają skłonność do wiązania się z kobietami, które grają pierwsze skrzypce. Chodzi o dopełnianie się, złoty środek i korzyści, które obie strony mają z takiej relacji.

Zgadzam się w stu procentach