Nie ma dla mnie odpowiedniego koloru włosów! Zdjęcia :)

[Mary_mary]

Cześć dziewczyny
Od ponad 1,5 roku starałam się wrócić do moich naturalnych włosów, po nieudanym farbowaniu u fryzjera na blond, który okazał być się wściekłym pomarańczem, od tego czasu chciałam za wszelką cenę go jakoś zamaskować, żeby przetrwać ten okres JAKOŚ... Nie wspomnę, jak te wielokrotne farbowania wpłynęły też na kondycję. Ponadto przed wieloma laty miałam wiele odcieni brązu, trochę rudości, ciemnego blondu, kolorowe pasemka. Moi znajomi i rodzinka nie potrafią mi doradzić, kiedy było mi najbardziej do twarzy, chyba zaden kolor mi nie pasuje

W tej chwili mam bardzo jasną cerę, która się zaróżawia, nie chcę tego zmieniać, chociaz wiem, ze lepiej wyglądam lekko opalona ze względu na ogromne podkowy pod oczami (zmagam się z anemią), ale wtedy od razu psuje mi się cera.

Nie będę pisać, w których odcieniach ja sama czułam się lepiej, chciałabym poznać Wasze opinie, bo swojego naturalnego koloru nie lubię... To ciemny, mysi blond,m bez połysku, bardzo szarawy... załączam zdjęcia i postaram się co nieco opisać, przepraszam za głupie miny, chciałam, żeby jak najlepiej oddać kolor, a w różnym świetle róznie to wychodzi

1. NATURALNE
Na co dzień moje włosy wyglądają jak odrosty na 1-szym zdjęciu, zupełnie bez wyrazu, 2 foto to przed jakąkolwiek zmiana koloru.

2.BLONDY

1. po wyjściu od fryzjera (!) MASAKRA...
7. to był bodajże satynowy blond shwarzkopfa/ albo castinga, reszty niestety nie pamiętam, ale sporo eksperymentowałam, żeby zakryć to paskudne coś

3. BRĄZY
Czasy gimnazjum ;D, rózne odcienie

4. CIEMNE BLONDY

2 i 3 zdjęcie to ten sam kolor w róznym świetle- ciemny blond syossa

5.RÓŻNE

rudości robione szamponetkami ;D a 3 zdjęcie to kolejna nieudana próba u fryzjera, kobieta zrobiła mi tak jasne pasemka, że po 2 tygodniach straciłam połowę włosów- siano straszne, do tego jakieś kolorowe wstawki.

6. TERAZ

W różnych ujęciach, proszę sie nie śmiać z fryzury na 1szym zdjęciu, mam ogromnego pecha do fryzjeró! ;D kontrast pomiędzy odrosniętym blondem a tym co przy czubku głowy nie jest chyba aż tak widoczny, najbardziej zbliżone do rzeczywistości jest zdjęcie 3.


Bardzo proszę o szczere opinie, wiem, że tyle się namęczyłam, zeby wrócić do swojego naturalnego, ale nie podoba mi się on, potrzebuję zmiany, co byście mi doradziły? Póżniej napisze, co ja sama myślę, pozdrawiam

[jasza]

Mam dla Ciebie złą wiadomość... mi najbardziej podobasz się w naturalnym kolorze. Ten właśnie odcień, moim zdaniem, najlepiej komponuje się z Twoją skórą i oczami.

Jeżeli natomiast farbowanie jest jedynym wyjściem to głosuję na ciemne blondy ze zdjęć nr 4. Bardzo ładnie Ci było w tym kolorze.

[AnnetteK]

Faktycznie bardzo pięknie wyglądasz w naturalnych włosach

[engiee]

Początkowe blondy - zdecydowanie nie! Nawet gdyby to nie był taki żółty kolor, to jasne blondy Ci nie pasują. Pewnie się zdziwisz, ale masz piękny naturalny kolor włosów, wcale nie bez wyrazu! Rozumiem, że Ci się znudził, ale dobrze w nim wyglądasz i na pewno nie jest nijaki . Brązy - niespecjalnie mi się podoba, nie jest źle, kolor niby pasuje, ale... to właśnie tutaj mam wrażenie, że włosy są najbardziej nijakie. Ciemne blondy - tak! Kolor z 2 i 3 zdjęcia świetnie się komponuje z Twoją urodą i wygląda bardzo naturalnie. Rude też super. Na Twoim miejscu zdecydowałabym się na ciemny, złoty blond albo właśnie rudy jak z 1 i 2 fotki rudości .

Btw. jesteś bardzo ładna, a ciepłe blond/rudawe kolory włosów tę urodę bardzo fajnie podkreślają.

[khloe]

Nie będę odkrywcza i przyłącze się do Wizażanek powyżej- najpiękniej wyglądasz w naturalnych włosach

Ani się waż zmieniać na coś innego!
Ciemne włosy tworzą taką ładną ramę wokół twojej twarzy.

Jak dla mnie bomba! Nic nie zmieniaj!

[snow_whitee]

Naturalne włosy są najlepsze 6 seria zdjęć, zdjęcie 3 - ŚLICZNIE.
Najlepszy kolor, ja bym tego nie zmieniała

Jeśli brąz, to ten gdzie masz turkusową bluzke i siedzisz przy stole Wydaje się takim popielatym brązem.

Na trzecim miejscu ciemny syossowy blond

[Konwalia11]

Mnie tez najbardziej podobasz sie w naturze.

[LittleKittyKat]

Ja też zgadzam sie z dziewczynami, w naturalnych włosach wygladasz najlepiej. Jeżeli chodzi o farbowane to 6 seria, zdjęcie 3...ślicznie

[Mary_mary]

Dziewczyny, ślicznie dziękuję za szczere opinie
Sama jestem fanką blondów i baaardzo podobają mi się włosy w kolorze średniego, chłodnego blondu, sama chciałabym taki mieć, ale chyba nie jest mi dane, żeby z tym dobrze wyglądać...
Od miesiąca łażę po drogeriach i czaję się jak czajnik, żeby jakąś farbę zakupić, ale nie mogę się zdecydować i zawsze wychodzę z pustymi rękoma
Prawda jest taka, że póki zakryłam tego ohydnego kurczaka, jakiego zafundowała mi fryzjerka i miałam satynowy blond albo właśnie sredni to było dość znośnie, ale nigdy nie osiągnęłam tego, co chciałam, a po tygodniu farba i tak się wypłukała.... Gdy byłam młodsza farbowałam na jasne brązy do momentu gdy raz wzięłam o ton ciemniejszą szamponetkę, a ta się już nie zmyła Kiedy byłam opalona to było ok, ale teraz, z moją bladą jak ściana buźką myślę, że nie współgrałoby to.

Tyle czasu wracałam do naturalek i szczerze przyznam, że przekonałyście mnie ;D Bardziej niż na kolorze zależy mi na tym, żeby były zdrowe, a od czasu jak zaczęłam regularnie chodzić na fitness i basen i w związku z tym w klubie myć włosy i suszyć suszarką (a suszarki NIGDY wcześniej nie używałam), stały się bardzo suche i nie mogę sobie z nimi poradzić, ma kiedys były w naprawdę świetnej kondycji i fajnej długości (1sze zdjęcie z rudości)

A że naprawdę potrzebuję jakiejś zmiany, myślałam czy ponownie nie spróbować z trwałym prostowaniem, już kiedyś 2 razy je robiłam i byłam zadowolona, łatwiej mi się wtedy zapuszczało włosy (wciąż zapuszczam). Może w wakacje spróbuję szamponetki miedzianej, żeby nadac im innego połysku, jak nie wyjdzie to przynajmniej szybko się zmyje

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Hehe, muszę jeszcze dodac i podziękować za tyle komplementów, nieczęsto je słyszę, mam chyba za dużo prześlicznych koleżanek i na ich tle wypadam bardzo blado ;D

[arachnea]

zdecydowanie naturalny kolor!

[Martitta85]

czesc...
ja sie zgadzam z dziewczynami... Twoj natralny kolor to najlepszy kolor wiec mozesz go o ton przyciemnic żeby wyrówcac koloryt i nadac im głębie... natomiast mi sie wydaje ze Twoj problem to kształt fryzury... nie obraź się ale masz taki bałagan na głowie... powinnas isc bardziej ku jakiemuś fajnemu cieńciu... nie mówie o całkowicie k=rótkich włosach, sama mam długie i za nic w swiecie bym sie ich nie pozbyła... ale Twoja fryzura straciłą kształt...
mi sie wydaje że fajnie mogłabyś wygladać w prostej grzywce i prostych włoskach... napewno cos innego niz masz teraz

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

z pewnościa pomyslalabym na twoim mijescu o przesunieciu przedzialka na bok lub o grzywce...